Przy kawie siedzimy i o chłopach bredzimy. TŻówki 2011 cz. XIV

[Unex]

Napisane przez Kasiaml91

U mnie na razie cisza. Ostatnio jakiś kryzys mamy z Tż, bo się ciągle sprzeczamy. Dziś rozmawiałam z teściową i ona też zauważyła, że za duży wpływ na Tż ma jego starszy brat i że trzeba im ograniczyć kontakt

Tzn?
wplyw na wasz zwiazek? Na zareczyny? Czy ogolnie?

[Dotka90]

Trochę dziwne mi się wydaje, że dorosły facet, stary koń, jest aż tak pod wpływem brata, że to rzutuje na Wasz związek

[Mojwa]

Napisane przez Dotka90

Trochę dziwne mi się wydaje, że dorosły facet, stary koń, jest aż tak pod wpływem brata, że to rzutuje na Wasz związek

Zgadzam się.
W ogóle Kasia, czemu sama z siebie nie napiszesz, że coś się dzieje, dopiero jak ktoś Cię za język pociągnie?

[Arya90]

Napisane przez Dotka90

Trochę dziwne mi się wydaje, że dorosły facet, stary koń, jest aż tak pod wpływem brata, że to rzutuje na Wasz związek

Mój Ex był pod takim wpływem mamy i brata, że ...

[Dotka90]

Mojwa, bo nie jest fajnie chwalić się tym, że u nas coś nie tak

Kasia, ja się trochę dziwię, że tkwisz w takim związku już od ponad roku, gdzie wiesz, że facet ma pierścionek, miał się oświadczać, a ponad rok siedzi i ani me ani be. Ani rozmowy o przyszłości, ani konkretów, ani nic. Na dodatek od ponad roku jest między Wami głównie kiepsko.
Nie jestem zwolenniczką naciskania na zaręczyny, no ale jakbym wiedziała, że facet już pierścionek ma, a nie oświadcza się tak długo, to zdecydowanie bym drązyła temat, bo jednak bym podejrzewała, że on zwyczajnie nie ma zamiaru się oświadczyć, tylko mi mydli oczy.
Nie szkoda Ci czasu na taki związek bez jakiejkolwiek zdeklarowanej przyszłości?

Arya, tzn. ja rozumiem, że można być pod wpływem, no ale to właśnie nie jest normalne i dlatego Twój ex jest EXEM, a nie obecnym

[Arya90]

Ha ha Dotka tak
bo u mnie było podobnie jak u Kasi. Ex mi mydlił oczy zaręczynami, a jak coś na ten temat wspomniałam się złościł, że na niego cisnę, kiedy ja wcale nie cisnęłam tylko normalnie temat o przyszłości podejmowałam, no a potem wyszło szydło z worka. Teraz to się cieszę jak głupia, że tak wyszło i że ex jest exem właśnie

[Unex]

Kasia, ja zgadzam sie z Dotka, to wszystko jakos nie jest ok wg mnie. W dodatku, ok macie kryzys a co robicie w tym temacie, ze on trwa juz tak dlugo?
Wspolne mieszkanie tez sie oddala wielkimi krokami. Najpierw bylo, ze studia, pozniej rodzina, pozniej brak pracy, teraz jakby sie unormowalo, ale dalej jednak nie.
Dla mnie to dziwne

[Mojwa]

Napisane przez Dotka90

Mojwa, bo nie jest fajnie chwalić się tym, że u nas coś nie tak

Kasia, ja się trochę dziwię, że tkwisz w takim związku już od ponad roku, gdzie wiesz, że facet ma pierścionek, miał się oświadczać, a ponad rok siedzi i ani me ani be. Ani rozmowy o przyszłości, ani konkretów, ani nic. Na dodatek od ponad roku jest między Wami głównie kiepsko.
Nie jestem zwolenniczką naciskania na zaręczyny, no ale jakbym wiedziała, że facet już pierścionek ma, a nie oświadcza się tak długo, to zdecydowanie bym drązyła temat, bo jednak bym podejrzewała, że on zwyczajnie nie ma zamiaru się oświadczyć, tylko mi mydli oczy.
Nie szkoda Ci czasu na taki związek bez jakiejkolwiek zdeklarowanej przyszłości?

Arya, tzn. ja rozumiem, że można być pod wpływem, no ale to właśnie nie jest normalne i dlatego Twój ex jest EXEM, a nie obecnym

Jak zwykle muszę się z Tobą zgodzic...

[Kinqaa]

Kasia

[Kasiaml91]

Nie jest fajnie napisać, że dzieje się coś nie tak.
Ogólnie trudno jest mi wytłumaczyć odnośnie Tż i jego brata. Po prostu Tż leci na każde zawołanie R. Co R. powie to tak jest. Ostatni przykład, który nieźle wkurzył teściów. Tż miał urodziny, a ja tego dnia egzamin. Brat Tż "zorganizował" mu urodziny czyli spotkali się u siebie i we 4 (Tż, jego brat, bratowa i siostra bratowej) nieźle wypili. I tekst R. że nie chciał by jego brat był sam w urodziny. Noż kurrrr...... nie można było do mnie zadzwonić i zapytać się czy ja nie mam jakichś planów w związku z urodzinami Tż. Ja prosto po egzaminie pojechałam do Tż, chciałam mu zrobić niespodziankę, kupiłam ciacho, włożyłam świeczkę i dupa. Tż nie było.

Co do wspólnego mieszkania to w wakacje ma się zwolnić mieszkanie, w którym mieszka brat Tż i my mamy zamiar się wprowadzić. Dla nas idealne, bo 2 pokoje, kuchnia dosyć spora, łazienka, a dla nich za ciasne.

[Unex]

Kasia, ale to mieszkanie to chyba nie jedyne na swiecie nie?

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez antonina_bielska

Nie wyrobię się w pt na spotkanie, będę dopiero na wieczór buu

Trudno

Napisane przez ovejita

Ja teraz też jestem w Warszawie i chętnie bym się spotkała, ale w czwartek wracam z powrotem do mego lubego stęskniłam się, nie lubię nawet kilkudniowej rozłąki.

Swoją drogą myślę, co mu kupić na urodziny - waham się między grą, perfumami, a jakimś ciuchem ...I nie mogę się zdecydować

Jestem za grą
A będziesz bywać jeszcze w Warszawie? Zawsze można poszukać terminu pasującego większej ilości osób

Kasia bez porządnej rozmowy się nie obejdzie i bez konkretnych rozwiązań dotyczących mieszkania, brata i zaręczyn bym nie odpuściła.

[Mojwa]

No dokladnie, jestescie razem 4 lata i zamiast isc do przodu - stoicie w miejscu. Poltora roku temu prawie mial sie oswiadczac - nie zrobil tego do tej pory. Mowil dlaczego, czy w ogole o tym nie rozmawiacie?
Sytuacja z bratem bym nie zwalala w 100% na tego brata, to TZ powinien dac Ci znac.gdzie jest, tym bardziej ze moglby sie domyslic, ze w jego urodziny będziesz chciala sie z nim zobaczyc.

[Kasiaml91]

Owszem, nie jedyne z tym, ze pod wzgledem cenowym to mieszkanie jest ok, bo za caly wynajem lacznie ze wszystkimi rachunkami wychodzi niecaly 1tys., a patrzac na ogloszenia to za kawalerke chca wiecej. I macie racje, czas cos konkretnego postanowic

[Arya90]

No kasia czas najwyższy. 4 lata bez żadnych konkretów, to ja Ci powiem szczerze, że bez porządnych omówień bym się teraz na to wspólne mieszkanie nie zdecydowała.

[Kasiaml91]

Arya to na pewno. Bez pierscienia i daty slubu nie zamieszkamy razem

[Mojwa]

A rozmawiacie o slubie i zareczynach?

[antonina_bielska]

kto zakłada nowy wątek?
ja się zgadzam z dziewczynami, przy takim stażu trzeba by iść do przodu... smutno, że masz taką sytuację teraz

[Unex]

NOWA CZESC WATKU

przepraszam jak kogos pominelam, ale oblam to dosc na szybko, tak samo jak tytul, bo nikt nie chcial podac zadnej propozycji, mam nadzieje, ze nikogo nic nie uraza