SGH - Szkoła Główna Handlowa - ZBIORCZY

[Irina5]

dziękuję !

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

mam jeszcze jedno pytanko....przyjmą mnie do sggw na zarządzanie ? jest tam 50 wolnych miejsc a 115 zarejestrowancch.. jestem teraz zarejestrowana na socjologii ... i mysle nad zmiana kierunku..bo zle wybrałam ;( ehhhh ..czy tylko ja jedyna jestem? taka niezdecydowana!

[sowaaaaa]

Napisane przez Irina5

dziękuję !

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

mam jeszcze jedno pytanko....przyjmą mnie do sggw na zarządzanie ? jest tam 50 wolnych miejsc a 115 zarejestrowancch..

na forum raczej nie przesiadują wróżki które potrafiłyby zobaczyć to w swojej magicznej kuli btw konstrukcja twoich zdań to jak u gimnazjalistów... ogranij się trochę:P

[Azhaar]

Napisane przez Irina5

heh ok spróbuje

2. Gdy sprawdzam listę przyjętych na studia niestacjonarne 2013/14 to na tej liscie są osobe ktore mają 0 pkt kwalifikacyjnych? dlaczego?

No bo miały 0 punktów, tyle wystarczyło i się dostały? To żadna tajemnica, że na studia niestacjonarne biorą wszystkich jak leci. Zdawałam sama do SGH, z tym, że na magisterkę i jak sobie przeglądałam listy, to na niestacjonarne dostali się też wszyscy (z tym, że tam jest test wstępny i ustalili sobie taki próg minimalny w wysokości 40%, przynajmniej rok temu tak było) i jeszcze była rekrutacja uzupełniająca, z tego co zauważyłam
To nie jest przypadek tylko tej uczelni, bo na UW jest podobnie, tzn. oczywiście nie obserwowałam wszystkich kierunków, a tam różnice mogą być spore. Ale były takie kierunki, gdzie na dziennych miejsc 30 i próg min 85% w ostatniej turze, a na wieczorowych, również 30 miejsc - było tylko 7 chętnych
Nie wiem, jak wygląda to w podziale wieczorowe-zaoczne, bo sama mam do czynienia tylko ze stacjonarnymi. Ale studia wieczorowe robią się obecnie wyjątkowo nieopłacalne i są przeznaczone wyłącznie dla osób ze złymi wynikami na maturze. Dlaczego? Ano dlatego, że plan zajęc jest dla nich coraz częściej jest taki sam, jak dla dziennych, zajęcia są razem (tak jak ja miałam na UW) albo w ogóle wybiera się grafik samemu (jak w SGH). W związku z tym nie dają przewagi w postaci łatwiejszego dostosowania grafiku do pracy, jedynie trzeba płacić za to, że miało się mniej punktów na maturze.

[ifeelfine]

Witajcie Zdaję maturę w 2014 i zamierzam wybrać się na SGH. Chciałam się spytać o wasze opinie o tej szkole. Może któraś z was jest absolwentką albo studentką? Lub zna kogoś kto tam chodzi?

Bardzo proszę o odpowiedź

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Masz jakieś konkretne pytania?

Ja rozmawiałam ze studentem, to twierdził, że najtrudniej się dostać, a potem już jest całkiem łatwo.

[201605300922]

Moja przyjaciółka studiowała na SGH ekonomię. Generalnie ciężko się dostać, utrzymać tak sobie. Najwięcej czasu zajmowały jej różne projekty na koła naukowe, z tego co mówiła, jest dość duży nacisk, by się w jakimś udzielać już od I roku. No i trzeba być dobrym z języków, bo wiem od niej, że np. przez rosyjski kilka osób odpadło.

[MagicPony]

Ja słyszałam od znajomej, której narzeczony robi tam studia podyplomowe, że dzięki wpisaniu sobie tej szkoły do CV dostał pracę (mimo, że wcześniej studiował na mniej prestiżowej uczelni). Więc raczej warto, chociaż łatwo na pewno nie jest.

[sheerbe]

Jestem na IV. roku na SGH i chętnie odpowiem na Twoje pytania

Może jeszcze trochę zweryfikuję, co napisały koleżanki wyżej. Na studia licencjackie jest spora konkurencja żeby się dostać, dostanie się na magisterkę to raczej czysta formalność (niezależnie po jakiej uczelni).

Jednak jeśli już się dostaniesz, to nie masz szans wylecieć. Musiałabyś nie pojawić się na żadnym terminie egzaminu i nie płacić za późniejsze poprawki czy warunki, żeby w ogóle ktoś się zainteresował. Naprawdę, nie da się wylecieć.

Co do jakości studiów, to cóż. Matma nie jest na wysokim poziomie, a mam porównanie z UW, choć może ja jestem bardziej matematycznym typem, bo wiele osób na matmę się mocno uskarża. Języki mogą być na bardzo wysokim poziomie jeśli trafisz do odpowiedniego lektora. Mikro, marko i ta cała ekonomia, to już różnie. Wszystko jest (niestety) bardzo teoretyczne, ściślejsza jest na UW. Możesz wybierać tylko hardcorowych wykładowców, by mieć studia na jak najwyższym poziomie, ale nie zawsze się to udaje.

Co jest jednak absolutnie największą zaletą SGH, to swoboda i możliwość aktywnego działania w różnych organizacjach. Na dobrą sprawę nie chodziłam na większość wykładów na licencjacie, bo wszystkiego można nauczyć się samemu, ale działałam gdzie mogłam. Organizacje studenckie w większości są bardzo profesjonalne,, rzeczywiście pochłaniają dużo czasu, ale to one dają nam najwięcej doświadczenia, dużo wartościowych kontaktów i po prostu sprawia to frajdę.

Jeśli chodzi o pracodawców, to ciężko powiedzieć. Rzeczywiście krąży czasem mało już dziś uzasadniona opinia, że jesteśmy tacy najlepsi. Byłam na stażu w banku i okazało się, że Dyrektor jest po SGHu, więc od razu miałam lepiej. SGH ma także dostęp do niektórych ofert pracy "na wyłączność", stąd przewaga. ALE są też pracodawcy, w których opinii jesteśmy zadufanymi, wymagającymi i skupionymi tylko na kasie snobami. Ale jeśli ktoś myśli tak stereotypowo, to nie wiem czy warto dla niego pracować

[AshleyPeace]

Napisane przez sheerbe

Może jeszcze trochę zweryfikuję, co napisały koleżanki wyżej. Na studia licencjackie jest spora konkurencja żeby się dostać, dostanie się na magisterkę to raczej czysta formalność (niezależnie po jakiej uczelni).

Naprawdę tak łatwo dostać się na magisterkę?

[sheerbe]

Napisane przez AshleyPeace

Naprawdę tak łatwo dostać się na magisterkę?

Niestety, ale tak. Dosłownie przed chwilą rozmawialiśmy o tym, że nauka do egzaminu na studia dla studentów kierunków pokrewnych do ekonomii zajmuje kilka dni, a dla pozostałych do dwóch tygodni.
Potem to wychodzi na zajęciach, zwłaszcza mocno matematycznych, ale ludzie z SGHu też z matmy nie błyszczą.

[szmeterling]

a czego oczekujesz od uczelni, od SGH?
moim zdaniem poziom uczelni tworzą ludzie, a nie wykładowcy. Pod względem 'naukowym' uczelnia jest przereklamowana i podzielam zdanie sheerbe. jedyny wymagający kierunek tu to metody ilościowe (taka rozwinięta ekonometria), pozostałe kierunki to bułka z masłem.

rzeczywiście sporo ludzi udziela się w jakichś kołach/organizacjach, po 1sze aby poznać ludzi (nie ma tu grup, plan jest indywidualny i każde zajęcia masz z inną grupą), po 2gie bo po prostu jest nudno a po 3cie dla ładnego CV.

tak jak napisałam - to zależy czego oczekujesz. na początku możesz czuć się trochę przytłoczona, później może się przyzwyczaisz, może to polubisz, a może się nie odnajdziesz. bo na SGH jest trochę.. inaczej niż wszędzie ;p

[april_20]

Podbijam wątek!

Orientuje się ktoś jak jest z rekrutacją na SGH na studia magisterskie? Czy po ukończeniu zarządzania na PWSZ w małym mieście mam szanse sie dostać?

[mi.a]

Napisane przez april_20

Podbijam wątek!

Orientuje się ktoś jak jest z rekrutacją na SGH na studia magisterskie? Czy po ukończeniu zarządzania na PWSZ w małym mieście mam szanse sie dostać?

masz, bo liczą się chyba tylko wyniki z egzaminów wstępnych - ogólna wiedza ekonomiczna + język obcy

[april_20]

Napisane przez mi.a

masz, bo liczą się chyba tylko wyniki z egzaminów wstępnych - ogólna wiedza ekonomiczna + język obcy

I tu jest problem bo jak widziałam zakres z jakiego są te egzaminy to ja w mało co z tego miałam na mojej uczelni a język jest bodajże biznesowy

[mi.a]

Napisane przez april_20

I tu jest problem bo jak widziałam zakres z jakiego są te egzaminy to ja w mało co z tego miałam na mojej uczelni a język jest bodajże biznesowy

ale masz tam wypisaną literaturę obowiązkową, a do tego egzamin to test jednokrotnego wyboru - więc w sumie to jak ktoś ma szczęście, mógłby się dostać bez żadnej wiedzy z zakresu ekonomii
język biznesowy, ale na średnim poziomie, raczej ta część nie sprawia problemów ludziom - pisząc 'język obcy' miałam na myśli to, że możesz też zdawać egzamin chyba z niemieckiego/rosyjskiego/francuskiego itp. choć pewności tu nie mam

[Rosaliie]

A koniecznie trzeba zdawać drugi obcy na maturze, aby się dostać?

[moniczka795]

Witam
Widziałam że limit miejsc na magisterkę to ponad 1000. Czy wiadomo ile miejsc przypada na studentów z SHG (bo oni zapewne nie piszą tego egzaminu wstępnego) a ile na studentów z innych uczelni? No i jaki był próg pkt w ubiegłych latach, żeby się dostać?

edit. doczytałam, 30% miejsc jest na studentów z naboru powszechnego.

[april_20]

Nie zakończyła się czasami już rejestracja na sgh?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[moniczka795]

Napisane przez april_20

Nie zakończyła się czasami już rejestracja na sgh?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

, dla tych co startują w naborze powszechnym - do 17 czerwca trwa.

Ktoś z Was był może na takim egzaminie wstępnym?

Skoro 30% z naboru to ok.300 os., czy tyle rzeczywiście przychodzi na taki egzamin? Czy więcej/mniej? A te pytania, które są podane jako przykładowe na stronie czasami się pojawiają w ich testach? Czy zupełnie nowy test dla każdego roku układają?

[april_20]

Też jestem tego ciekawa i czy ciężko jest się utrzymać na uczelni?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[just92]

mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto odpowie na te pytania bo sama jestem ciekawa na jaki kierunek będziecie próbowały?

[moniczka795]

Napisane przez just92

mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto odpowie na te pytania bo sama jestem ciekawa na jaki kierunek będziecie próbowały?

już miałam nadzieję po zobaczeniu wątku w subskrybcjach, że ktoś odpisał na pytania ale nadal czekamy

jak już to na fir, ale nie wiem czy zapisywać się...

dobrze byłoby żeby ktoś rozwiał nasze wątpliwości i napisał coś o tych wstępnych egzaminach.

[just92]

ja też fir, mam zamiar iść na ten sprawdzian ale dostać się tam to dla mnie abstrakcja

[april_20]

A ja na zarządzanie, a orientujecie się czy na UW lub SGGW ciężko jest się dostać i utrzymać?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[just92]

moja koleżanka jest na magisterce na UW studiuje zarządzanie i radzi sobie

a na SGH na zaoczne też są testy nie wiecie?

[moniczka795]

Patrzę że na zarządzanie na UW na mgr też są testy... wiesz może ile jest pytań i ile koleżanka miała pkt skoro się dostała?

Patrzyłam teraz na UW WNE na FIiR i tam liczą godziny zajęć...
https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op...lifikacja_opis tab.1
I z tego co policzyłam u siebie to wychodzi 240pkt
MSE/TWM/MGO - nie miałam, ale miałam MSG
I jakby policzyli analizę ekonomiczną to miałabym 315...
A max można mieć 750.. więc jakoś dziwnie.. ;| Nie wszystkie przedmioty miałam...
Nie wiecie jak na FIiR na UW był próg? Albo czy są szanse żeby się dostać mają tylko tyle pkt? Pewnie studenci z UW mieli prawie wszystkie te przedmioty, co?

[just92]

wszędzie na publicznych są testy dla absolwentów innych uczelni, na sggw też są.

nie wiem jak to jest z tymi przedmiotami, też wcześniej to patrzyłam, ale ta dziewczyna poszła na test i mówiła że były 3 pełne sale ludzi, natomiast mało kto się do tego przygotowywał. tam podana jest literatura i np na fir są tylko 2 pozycje. ona mówiła że ogarniała te książki ale też nie wierzę że jakoś specjalnie się uczyła, no i była 24 na liście

[april_20]

Na Wacie nie ma testów. Można iść i liczyć na szczęście skoro pytania są zamknięte

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

OK., ja miałam szczęście pisać ten egzamin. Przenosiłam się po licencjacie na UEP. Egzamin nie jest trudny, pytania raczej nie są podchwytliwe i weryfikują, czy:
- kandydat zna podstawy z takich dziedzin, jak mikroekonomia, makroekonomia, międzynarodowe stosunki gospodarcze, historia gospodarcza,
- a także, czy ma podstawową wiedzę na temat wskaźników makroekonomicznych dla Polski i ew. innych krajów, jak PKB, stopy procentowe itd.

Metod na przygotowanie widzę kilka. Jeśli ukończyłyście jedną z pozostałych uczelni ekonomicznych w kraju - UEP, UEW, UEKr, UEK - to przypuszczam, że wystarczy przewietrzenie swojej wiedzy z wyżej wymienionych przedmiotów w oparciu o własne notatki.
Jeśli nie, to można zawsze zapisać się na kurs przygotowawczy na SGH, prowadzony co roku. Uczestnictwo w nim jest jednak płatne oraz odbywa się on co tydzień w weekendy i trwa po ok. 6 godzin każdego dnia. Wiem jednak, że zdarzały się pytania na teście, co do których wiedza nie została przekazana na tym kursie.
Jeśli nie kurs, to pozostaje samodzielne czytanie lektur podanych na stronie SGH oraz przerobienie testów przykładowych, również publikowanych na stronie.

Jak ja kandydowałam na magisterskie, było łatwiej się dostać, bo proporcje były odwrotnie - 30% gwarantowanych miejsc dla studentów SGH, a resztę miejsc rekrutowano przez test wiedzy o gospodarce, gdzie wszyscy kandydaci byli równi.

[moniczka795]

Dzięki za info A jak oceniasz naukę przez 3 lata na UEP? Jakbyś miała napisać o mocnych i słabych stronach UEP, nauki na tej uczelni, co byś napisała?