Moda dla tych co nie mieszczą się w 38 a Plus Size już dla nich za duże;-) zapraszam

[Dorka_Sz]

Mając wymiary 102-85-102, gdzie mogę kupić czarną sukienkę do kolan w przystępnej cenie. Wszystkie ciuchy na mnie wiszą, nawet te co czekały na lepsze czasy .

[the rock]

Napisane przez Dorka_Sz

Mając wymiary 102-85-102, gdzie mogę kupić czarną sukienkę do kolan w przystępnej cenie. Wszystkie ciuchy na mnie wiszą, nawet te co czekały na lepsze czasy .

W h&m można za ok 100 zł kupić czarne, proste, gładkie princeski

No i super, że wszystko wisi

[Dagusiac]

Dorka a Ty już tutaj? (mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętasz z wątku moda plus size lub puszystego ) Widzę, że też sporo zrzuciłaś. Gratuluję

[Dorka_Sz]

Dagusia, jakbym Cię miała nie pamiętać. A kg zrzuciłam przez przypadek , ale oczywiście bardzo się z tego z tego cieszę. Teraz tylko muszę utrzymać ten stan, a to będzie najtrudniejsze.

Udało mi się kupić małą czarną w Tesco. Teraz tylko się zastanawiam czy jej ciut nie skrócić. Kupiłam sobie także spodnie rurki. Sporo rzeczy mi się podobało, niestety portfel już i tak kwiczał . Zdjęć nie będzie, bo nie dam rady ich zrobić.

[Diriee]

Istnieje jednak miejsce, gdzie i ja pasuję!!!
Witam wszystkie Wizażanki, rozmiar 40/42 się kłania

[Dagusiac]

Dorka przez przypadek? Chciałabym żeby mnie spotkał taki "przypadek" Ja po Dukanie schudłam 22kg a przytyłam 7kg więc i tak nie jest tak źle. Cały czas walczę z wagą, zaczęłam się ruszać!!! A to wielki sukces. Urządzam sobie 2godzinne marsze codziennie. Niestety mama złamała palec u nogi i teraz będę musiała chodzić sama a to już nie to samo Masz jakieś zdjęcia swojej nowej sylwetki? Jak tak to się chwal!

Będę miała teraz więcej czasu na wizaż, bo rzuciłam pracę i oddałam się nauce więc mam komputer cały czas pod ręką

Diriee witaj

[jutka555]

Napisane przez Dorka_Sz

Mając wymiary 102-85-102, gdzie mogę kupić czarną sukienkę do kolan w przystępnej cenie. Wszystkie ciuchy na mnie wiszą, nawet te co czekały na lepsze czasy .

jesli szukasz jeszcze sukienki to polecam Ci tą
http://allegro.pl/hm-piekna-sukienka...100861448.html
mam taką samą kupiłam ją na wyprzedaży za 60 zł fajnie się układa i wydaje mi się ze jest klasyczna nie wiem jaki rozmiar nosisz ale szukając na allegro jakichś sukienek dla siebie znalazłam ją w roz.42 i cena też przystępna więc mogę Ci ją polecić o ile wgl Ci się podoba

[Dorka_Sz]

Podoba mi się bardzo, cena też dobra, tylko mam wrażenie, że dekolt za duży będzie

[Ashira]

ja ostatnio kupiłam w Takko rewelacyjne tregginsy jeansowe za 40zł i narzutko-bluzo-bolerko za 35 jestem bardzo zadowolona z zakupów.
generalnie zmniejszył mi się rozmiar z 42 na 40 więc to kolejny plus.
też szukam jakiejś sukienki... ale albo wyglądam w nich jak bomba zegarowa albo mi się nie podobają

[0luuun]

Napisane przez Dagusiac

Dorka przez przypadek? Chciałabym żeby mnie spotkał taki "przypadek" Ja po Dukanie schudłam 22kg a przytyłam 7kg więc i tak nie jest tak źle. Cały czas walczę z wagą, zaczęłam się ruszać!!! A to wielki sukces. Urządzam sobie 2godzinne marsze codziennie. Niestety mama złamała palec u nogi i teraz będę musiała chodzić sama a to już nie to samo Masz jakieś zdjęcia swojej nowej sylwetki? Jak tak to się chwal!

Będę miała teraz więcej czasu na wizaż, bo rzuciłam pracę i oddałam się nauce więc mam komputer cały czas pod ręką

Diriee witaj

O Daga- cześć! A ja zaczęłam pracę więc na nic nie mam czasu. Zdecydowanie wolałam bezrobocie, chociaż miałam czas na cokolwiek Ja już co prawda nie wątkowa, góra 36 w porywach 38, dół....34 Ale solidaryzuje się no i dawno Cię na wizażu nie widziałam więc piszę!

[jutka555]

Napisane przez Dorka_Sz

Podoba mi się bardzo, cena też dobra, tylko mam wrażenie, że dekolt za duży będzie

powiem Ci że dekolt jest ok nic nie widać, tylko muszę podreperować tył bo tak jest duże rozcięcie i widać stanik;/

[_Kari_]

Hej dziewczyny... dawno mnie tu też nie było
Widze że jak się chce to wątek się troszkę rozkręcił ...

Pytanie czy któraś z was biega?? Bo ja mam chęć na bieganie ale mrozy skutecznie mnie zniechęcają... a do siłowni nie chce iść na bierznie :P marnotractwo kasy jak dlamnie, wieczny tłok i nie zawsze pieknie pachnie ... wiadiadomo :P

Ja chce wiosny i biegania... i basenu A wy jak sobie radzicie z takimi "zachciankami"

[Miss Saeki]

Napisane przez _Kari_

Hej dziewczyny... dawno mnie tu też nie było
Widze że jak się chce to wątek się troszkę rozkręcił ...

Pytanie czy któraś z was biega?? Bo ja mam chęć na bieganie ale mrozy skutecznie mnie zniechęcają... a do siłowni nie chce iść na bierznie :P marnotractwo kasy jak dlamnie, wieczny tłok i nie zawsze pieknie pachnie ... wiadiadomo :P

Ja chce wiosny i biegania... i basenu A wy jak sobie radzicie z takimi "zachciankami"

Eee przesadzasz... Ja właśnie uzależniam się od sali cardio... śmigam na orbim, rowerkach i biezni (+ czasem jakieś siłowe). Jak wybierzesz fajną siłownię to i nie ma tłoku (u mnie jest 19 biezni i nie widziałam aby nawet połowa jednocześnie była zajęta), klima jest dobra więc nic a nic nie śmiedzi... poza tym... jakoś na bieżni moim zdaniem lepiej się biega niż w terenie... na pewno bezpieczniej.

Ja chcę wyzdrowieć aby móc znów pójść na sali cardio poszaleć...

[Dorka_Sz]

Napisane przez jutka555

powiem Ci że dekolt jest ok nic nie widać, tylko muszę podreperować tył bo tak jest duże rozcięcie i widać stanik;/

Tył też mnie martwi .
Na razie jedną czarną sukienkę mam, teraz się chyba rozejrzę za czymś kolorowym i wiosennym .

[Dagusiac]

Oluun nie żartuj, że masz dół 34 Dziewczyno jak Ty to robisz? Mi się uda zrzucić kilka kg tej nadwyżki to po czasie wracam, bo sobie pozwolę na słodycze czy coś niezdrowego Ćwiczysz czy tylko stosujesz dietę? Tak na marginesie kochana uważaj żebyś nie przegięła w drugą stronę i nie wpędziła się w jakąś anoreksję czy coś takiego. A co do bezrobocia mi doskwiera tylko brak pieniędzy Zresztą w mojej pracy atmosfera stała się nie do zniesienia i byłam chora jak miałam tam iść. Teraz skupiłam się na nauce i zacznę szukać pracy 'w zawodzie'.

Kari ja zaczęłam maszerować całkiem niedawno, bo na biegi nie mam formy. Robię dziennie ok.5-10 km. Mróz mi nie straszny, idziesz szybko, rytmicznie to się rozgrzewasz. Ubieram się na cebulkę i idę Nie ma co się wykręcać zimą. Teraz dorzucam do marszu troszkę biegu, ale idzie to opornie, kompletny brak kondycji i szybko się męczę. Siłowni też nie lubię, w moim mieście wszystkie są klaustrofobiczne. Większość ma 2 bieżnie, 2 rowerki itd.itd. Nic ciekawego. Wolę ruch na powietrzu, poza tym jest za darmo

[poldzia89]

Napisane przez Andzi84

he dziewczyny bardzo mi się podoba ta spódnica ale nie wiem z czym ją nosić http://allegro.pl/d-perkins-denim-je...106570764.html proszę o jakies podpowiedzi

Skoro dół jest szeroki to radziłabym górę obcisłą. Może jakiś sweterek bluzka, marynarka z jakims fajnym topem

[0luuun]

Napisane przez Dagusiac

Oluun nie żartuj, że masz dół 34 Dziewczyno jak Ty to robisz? Mi się uda zrzucić kilka kg tej nadwyżki to po czasie wracam, bo sobie pozwolę na słodycze czy coś niezdrowego Ćwiczysz czy tylko stosujesz dietę? Tak na marginesie kochana uważaj żebyś nie przegięła w drugą stronę i nie wpędziła się w jakąś anoreksję czy coś takiego. A co do bezrobocia mi doskwiera tylko brak pieniędzy Zresztą w mojej pracy atmosfera stała się nie do zniesienia i byłam chora jak miałam tam iść. Teraz skupiłam się na nauce i zacznę szukać pracy 'w zawodzie'.

No ja już nie jestem na diecie, bardziej na stabilizacji. Mam wielką spinkę przed jojo, więc nie pozwalam sobie raczej na nic po czym mogłabym przytyć. No a jak pozwalam (np dzisiaj McFlurry z Maca) to uważam na resztę posiłków. Dodatkowo na stałe wyrzuciłam różne rzeczy z jadłospisu (białe pieczywo, makarony, białe ryżu, słodkie napoje, czipsy itd) Poza tym ciągle ćwiczę, ale raczej dla formy niż efektu.
Ogólnie nie wyglądam na 34, chciałabym wyglądać ale niestety mam taką budowę że nie będę nigdy tak wyglądała. Jestem niewymiarowa, tyłka w ogolę nie mam, nogi jak patyki, że większość rurek jest na mnie za szeroka. No a znowu góra mega przypakowana, najgorsze są ramiona, bokserki nie założę już chyba do końca życia bo i skóra już nie ta. W ano bez przesady, nie dam rady więcej zrzucić . Z 91 zjechałam do 56 i więcej już nie mam siły. Mam raczej lęk przed przytyciem, ale to zupełnie inna historia. Ja zaczęłam pracę, właśnie w zawodzie, ale na mega słabych warunkach, dlatego planuje uciekać z Polski. Zrobiłam taki off top, że możecie mnie zabić- przepraszam musiałam

[_Kari_]

A dlaczego chcesz "uciekać z Polski"?? Myślisz ze tak łatwo znajdziesz pracę w swoim zawodzie zagranicą czy chcesz być kelnerką/barmanką czy sprzedawczynią w H&M'ie??
Przeraża mnie coś takiego jak młodzi ludzie "uciekają" i dlatego ten kraj nigdy nie będzie oazą spokoju i odpowiednich warunków finansowych... jesli każdy będzie go "porzucał" dla łatwiejszych pieniędzy i nabijał kabzę tak właściwie "obcym" :/ Pomijając fakt że każdy teraz chciałby zarabiać od 2tys w górę bo za mniej mu się nie opłaca ile razy ja taki tekst słyszałam... nie ubliżając nikomu i nie tyczy się to oczywiście ciebie olunn

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Poprostu uważam że jest to straszne i smutne... wiem że nasi cudowni politycy nie robią tyle dobrego co powinni żeby polakom było lepiej...
Ale ja jestem patriotką... i po 2 latach w Uk mimo iż pracowałam w swoim zawodzie ... wróciłam do Polski bo tęskniłam, a na obczyźnie mi nie było az tak cudownie... bo co mi po kasie jak bliskich nie mam obok siebie... a żeby kupić ogórki kiszone musiałam jechac na drugi koniec miasta :P błachostka ale jednak smutny fakt...

[0luuun]

Napisane przez _Kari_

A dlaczego chcesz "uciekać z Polski"?? Myślisz ze tak łatwo znajdziesz pracę w swoim zawodzie zagranicą czy chcesz być kelnerką/barmanką czy sprzedawczynią w H&M'ie??
Przeraża mnie coś takiego jak młodzi ludzie "uciekają" i dlatego ten kraj nigdy nie będzie oazą spokoju i odpowiednich warunków finansowych... jesli każdy będzie go "porzucał" dla łatwiejszych pieniędzy i nabijał kabzę tak właściwie "obcym" :/ Pomijając fakt że każdy teraz chciałby zarabiać od 2tys w górę bo za mniej mu się nie opłaca ile razy ja taki tekst słyszałam... nie ubliżając nikomu i nie tyczy się to oczywiście ciebie olunn

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Poprostu uważam że jest to straszne i smutne... wiem że nasi cudowni politycy nie robią tyle dobrego co powinni żeby polakom było lepiej...
Ale ja jestem patriotką... i po 2 latach w Uk mimo iż pracowałam w swoim zawodzie ... wróciłam do Polski bo tęskniłam, a na obczyźnie mi nie było az tak cudownie... bo co mi po kasie jak bliskich nie mam obok siebie... a żeby kupić ogórki kiszone musiałam jechac na drugi koniec miasta :P błachostka ale jednak smutny fakt...

1. Nie potrzebuje pracy w swoim zawodzie, mogę być kelnerką albo "sprzedawczynią w h&mie". W Polsce od 6 miesięcy nie robiłam nic innego niż szukanie pracy. Jakiejkolwiek. Sprzedawcy też. Ostatecznie znalazłam pracę w zawodzie, zarabiam tyle że wstyd się przyznać i nie starcza mi to na samodzielne utrzymanie się, a jestem już stara i mam dość brania kasy od rodziców.
2. Nie jestem patriotką, nie lubię tego kraju. Nie lubię i nigdy nie lubiłam, wcześniej z powodów osobistych nie miałam możliwości dłuższego niż 6 miesięcy wyjazdu i musiałam tu siedzieć. Walkę z systemem zdrowotnym, socjalnym i milionem innych instytucji mam przerobioną setki razy i tak naprawdę mam tysiące powodów aby nie lubić tego kraju. Zdaje sobie sprawę, że DE to nie eldorado, ale mieszkałam pół roku w Berlinie i wspominam to jako jeden z lepszych okresów w moim życiu.

Podsumowując nie widzę powodu abym cierpiała dla idei. Bo zarabianie 1100 zł na całym etacie to dla mnie na chwilę obecną cierpienie.

[Dagusiac]

Dziewczyny a jest jakiś wątek na nasze pogaduchy, bo nie zauważyłam, że to "moda" i zaśmiecamy dość mocno

[Miss Saeki]

http://www.hm.com/pl/product/96997?a...rticle=96997-B

co sądzicie o tej sukience? Szczególnie kolor czarny ewentualnie ta łaciata???

[_Kari_]

Podobne... takie zakłada ne na bok widziałm ostatnio w F&F w Tesco... i miały przyjemniejszy materiał niż te w H&M A krój ogolnie ładny... tez mi sie podoba

[Miss Saeki]

Napisane przez _Kari_

Podobne... takie zakłada ne na bok widziałm ostatnio w F&F w Tesco... i miały przyjemniejszy materiał niż te w H&M A krój ogolnie ładny... tez mi sie podoba

Mi do Tesco jakoś nigdy nie po drodze... A do tej sukienki się już przymierzam, przymierzam... I nie wiem który rozmiar kupić M czy L. L jest na mnie taka lejąca się, może w biuście ciut lepiej leży. Za to M lepsza na brzuchu tylko moja mama twierdzi, że tyłek za bardzo opina (L nie opina w ogóle)...

[Olcia]

Napisane przez Miss Saeki

Mi do Tesco jakoś nigdy nie po drodze... A do tej sukienki się już przymierzam, przymierzam... I nie wiem który rozmiar kupić M czy L. L jest na mnie taka lejąca się, może w biuście ciut lepiej leży. Za to M lepsza na brzuchu tylko moja mama twierdzi, że tyłek za bardzo opina (L nie opina w ogóle)...

Łaciata mi się nie podoba
a co do rozmiaru - jeśli masz kształtny tyłek to opinanie się sukienki na nim w niczym nie przeszkadza

[marandile]

Cześć Ze wzgledu na swoje gabaryty chcialabym do Was dołączyć.

[201607040946]

Ja chyba też dołaczę mam (zaleznie od wahań wagi) 42-40

[Dorka_Sz]

Na DP mnóstwo przecen i promocji plus do jutra działa kod na -20%
Na dodatek na wizażu zamawiają
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=414166&page=87

[Saint Lilith]

To chyba wątek dla mnie
Witajcie

Tak naprawdę noszę coś pomiędzy 38 a 42 (mam figurę gruszki i wymiary mi się wahają - na zimę przybieram, na lato gubię, ale tylko odrobinę :P).

Mam 167 wzrostu i ważę 65kg. Na początku gimnazjum ważyłam 80kg przy wzroście 164, ale zmieniłam podejście do siebie (dzięki nowym znajomym, bo dla tych z podstawówki dosłownie byłam workiem treningowym, a szkoła miała to gdzieś) i jakoś kilogramy same się zgubiły... Zaczęłam wychodzić z domu, ruszać się, nie podjadałam ze stresu... I tak zeszłam do 59kg, ale nie podobałam się sobie (kości biodrowe mi sterczały) i przytyłam do 65. I tak się trzymam do dziś, mimo że uwielbiamy z TŻ dużo jeść... Na szczęście nie potrafię usiedzieć w miejscu - jeżdżę na rowerze, ćwiczę yogę, trenuję taniec orientalny (a raczej moją własną wersję tego tańca :P) i mnóstwo chodzę.

Trochę to szybkie zrzucenie wagi odbiło się na moim wyglądzie. Mam piękne rozstępy na pośladkach i biodrach :P Tak - piękne. Są gładkie, nie tworzą bruzd. Podoba mi się ta zeberka, naprawdę :P Może gdybym wtedy wiedziała, czym są rozstępy i jak zapobiec ich powstaniu, to bym ich nie miała. Ale są i muszę je co najmniej akceptować i udaje mi się to
Cellulitu już się prawie pozbyłam. Tego dziada akceptować nie zamierzam :P

Ideałem nie jestem i nie będę :P Mam trochę brzuszka, ale go lubię i nie chcę, żeby był plaski. Mam też spore boczki, ale w sumie nic do nich nie mam :P


Uwielbiam nosić spódnice/sukienki ołówkowe, a także proste mini (uwielbiam swoje nogi). Ostatnio zaczęłam uzupełniać szafę o marynarki. Na specjalne okazje zakładam sukienki bandażowe. Nie rozstaję się z butami na obcasie (15cm szpilki to podobno mój znak rozpoznawczy :P)

Kobitki twierdzą, że powinnam schudnąć (a nawet dostaję obraźliwe maile tu i ówdzie), ale facetom się podobam i to mi wystarczy

Moja samoocena bardzo podskoczyła do góry odkąd jestem z facetem, który mnie docenia. Mogę przez to wydawać się nieznośna, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie


Koniec elaboratu

[Olcia]

Napisane przez Saint Lilith

To chyba wątek dla mnie
Witajcie

Tak naprawdę noszę coś pomiędzy 38 a 42 (mam figurę gruszki i wymiary mi się wahają - na zimę przybieram, na lato gubię, ale tylko odrobinę :P).

Mam 167 wzrostu i ważę 65kg. Na początku gimnazjum ważyłam 80kg przy wzroście 164, ale zmieniłam podejście do siebie (dzięki nowym znajomym, bo dla tych z podstawówki dosłownie byłam workiem treningowym, a szkoła miała to gdzieś) i jakoś kilogramy same się zgubiły... Zaczęłam wychodzić z domu, ruszać się, nie podjadałam ze stresu... I tak zeszłam do 59kg, ale nie podobałam się sobie (kości biodrowe mi sterczały) i przytyłam do 65. I tak się trzymam do dziś, mimo że uwielbiamy z TŻ dużo jeść... Na szczęście nie potrafię usiedzieć w miejscu - jeżdżę na rowerze, ćwiczę yogę, trenuję taniec orientalny (a raczej moją własną wersję tego tańca :P) i mnóstwo chodzę.

Trochę to szybkie zrzucenie wagi odbiło się na moim wyglądzie. Mam piękne rozstępy na pośladkach i biodrach :P Tak - piękne. Są gładkie, nie tworzą bruzd. Podoba mi się ta zeberka, naprawdę :P Może gdybym wtedy wiedziała, czym są rozstępy i jak zapobiec ich powstaniu, to bym ich nie miała. Ale są i muszę je co najmniej akceptować i udaje mi się to
Cellulitu już się prawie pozbyłam. Tego dziada akceptować nie zamierzam :P

Ideałem nie jestem i nie będę :P Mam trochę brzuszka, ale go lubię i nie chcę, żeby był plaski. Mam też spore boczki, ale w sumie nic do nich nie mam :P


Uwielbiam nosić spódnice/sukienki ołówkowe, a także proste mini (uwielbiam swoje nogi). Ostatnio zaczęłam uzupełniać szafę o marynarki. Na specjalne okazje zakładam sukienki bandażowe. Nie rozstaję się z butami na obcasie (15cm szpilki to podobno mój znak rozpoznawczy :P)

Kobitki twierdzą, że powinnam schudnąć (a nawet dostaję obraźliwe maile tu i ówdzie), ale facetom się podobam i to mi wystarczy

Moja samoocena bardzo podskoczyła do góry odkąd jestem z facetem, który mnie docenia. Mogę przez to wydawać się nieznośna, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie


Koniec elaboratu

zazdroszcze i gratuluje zdrowego podejscia do siebie

[Dagusiac]

Saint Lilith - z miejsca poczułam do Ciebie sympatię Mam nadzieję, że będziesz tu zaglądać i prezentować swoje wdzięki

Ja wczoraj zakupiłam, malinowe spodnie 7/8, o których marzyłam od dawna i parę innych rzeczy. Postaram się w weekend wrzucić jakieś zdjęcia