Kredyt mieszkaniowy?

[Asienka_20]

Nie ważne od kiedy są wydawane i czy nawet jest ten rok budowy. Pytam czy jak mi jeden bank odmówił to zrobi to kolejny? Zaznaczam, że składałam wniosek w PKO BP. Bank uznał, że dom nie jest dobrym zabezpieczeniem. Fakt dom jest stary, nie ma w nim łazienki, centralnego ale można się do niego wprowadzić. Czy warto składać wniosek do innego banku czy to strata czasu mojego i sprzedającego? A jeśli tak to do jakiego bo już sama nie wiem... Doradźcie

[anciaahk]

Napisane przez Asienka_20

Nie, nie jest. Nie ma żadnych dokumentów potwierdzających faktyczny roku budowy. Z tego co udało mi się dowiedzieć to dopiero od 1980 któregoś są wydawane pozwolenia na budowę, więc tą drogą donikąd nie doszłam. Właśnie czytam forum na temat pekao sa, nie ma zbyt pochlebnych opinii.

A chcesz kredyt czy pochlebne opinie?

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Jeśli nie ma łazienki i c.o. to bez nakładów na remont, w wyniku którego powstaną te elementy, nie ma szans nigdzie na kredyt. Łazienka musi być.

[Mustique]

Napisane przez Asienka_20

Hej dziewczyny. Jestem nie pocieszona. Złożyłam wniosek do PKO BP odnośnie kupna starego domu(z 1930r.), rzekomo dom został wyceniony na tą kwotę o którą się ubiegaliśmy jednak odpowiedź banku była negatywna... Tłumaczenie jest takie,że dom jest za stary i nie jest zabezpieczeniem dobrym dla banku. Czy tak jest w każdym banku czy jakoś inaczej patrzą na stare domy w innych bankach? W jakich wy brałyście kredyt? I czy warunki były dogodne waszym zdaniem? Jeśli ktoś starał się o kredyt w PKO to proszę podać opinię o tym banku, będę wdzięczna.

myśmy brali w tym banku. troszeczkę musieliśmy sie nachodzić żeby wszystko pozałatwiać. i powiem wam że bank , bankowi nie równy (chodzi o filie banku PKO). w jednym nie dawali nam szans na kredyt, a w innym dawali. oprocentowanie kredytu mieszkaniowego też korzystne - ze względu na to że obydwoje pracujemy w budżetówce i w zawodach takich, że "zawsze znajdziemy pracę"- słowa kobiety z banku- dostaliśmy oprocentowanie- wtedy- jedno z najniższych. minusem było to- w naszym przypadku- że myśleliśmy że jak przedstawiciel w banku sporządza umowę kredytu, to wszystko będzie cacy i ok. 5 dni przed wpłatą kredytu na konto sprzedającego, okazało się że w umowie jest błąd z liczbami (w jednej rubryce zamiast wartości nieruchomości wpisało sie 0). nikt nas nie poinformował że kredyt wstrzymano. dobrze że ślubny zadzwonił do przedstawicielki, z zapytaniem czy już podjęta decyzja w sprawie przelewu na konto sprzedającego. i wtedy dopiero wyszły ceregiele! w jeden dzień musieliśmy wszystko - prawie od nowa- załatwiać, żeby zdążyć i na dzień kolejny umowa poszła pod zatwierdzenie. baliśmy sie że 3 dni na przelew i zaksięgowanie kwoty na koncie sprzedającego nie wystarczy. wtedy mogliśmy stracić część pieniędzy, któe już wpłaciliśmy sprzedającemu. ale na szczęście się udało.!

ze spłatą wcześniejszą kredytu nie mieliśmy problemu.

[Asienka_20]

Nie chce kredytu z którym będę miała cały czas problemy. To się mija z celem.

[ktsw]

ja kiedys mialam na oku taką rudere bez łazienki i ogrzewania, dziekuje wszystkiemu ze tego nie wzielam (na szczescie wlasciciel nie chcial zejsc z ceny ani o złotówke), pewnie do tej pory walczylibysmy z remontem, a koszt przewyższyl by cene mieszkania ktore ostatecznie kupilismy

[Asienka_20]

Akurat ta nieruchomość którą chcieliśmy i chcemy nadal kupić nie jest ruderą. Okna wymienione, dach też. Pokoje są ok, tylko trzeba odremontować na własny styl. Jedyny minus to, to że nie ma łazienki.

[Grzesiek2006d]

Moim zdaniem nie opłaca się kupować takiego mieszkania. Wydasz tylko dużo pieniędzy na jego remont, w tym łazienkę a zapewniam, że ciagle będzie wychodzić cos nowego..

[Asienka_20]

A jaki dom kupisz w za☠☠☠istym stanie do 150tys??? Na więcej nas nie stać...

[ktsw]

yyy mnie nie stac na dom, dlatego kupilam mieszkanie, proste

[anciaahk]

Dziewczyny dajcie spokój, dla Asienka20 nie jesteśmy w stanie pomóc. Dajemy porady w sprawie nieruchomości oraz - co ważniejsze - w sprawie kredytu, ale nie są to wypowiedzi, których oczekuje, więc to trochę jak bicie głową w ścianę. Ja piszę w jakim banku ma szanse na kredyt, to odpisuje, że nie chce się męczyć z kredytem, cokolwiek to oznacza. Zakup nieruchomości bez łazienki jest raz, że trudny do skredytowania, dwa, że to niezbyt dobre rozwiązanie z praktycznych względów, z powodów o ktorych pisałyście wyżej. Ale zarówno jedne, jak i drugie wypowiedzi nie są myślę potrzebne. Bicie piany.

Pozdrawiam!

[Asienka_20]

Oczekuję obiektywnych porad, a nie pochlebnych. Fakt sprawdzałam opinie na worach odnośnie pekao sa i są nie pochlebne jeśli chodzi o zaciąganie kredytów. Jeśli ktoś pisze, że ma z tym bankiem kłopoty już po podpisaniu umowy kredytowej to chyba logiczne, że się waham. Chyba żadna z tu obecnych osób nie chciała by co kilka dni zaglądać do banku bo coś im tam nie pasuję.
Jeśli w tym wątku ,,bijesz piane" to się nie wypowiadaj, dla mnie sprawa jest jasna jeśli o to chodzi.

[anciaahk]

Asia obiektywnąa poradą jest informacja o tym, w jakim banku masz szanse na kredyt. Kto tu napisal o problemach po podpisaniu umowy w Pekao? Jesli dobrze widze jest mowa o PKO. Ty na moja rade, ktora wziela się z zawodowego 15-letniego doświadczenia odpisujesz, że bank ma na forach złe opinie. A ktory nie ma? Albo chcesz ta nieruchomość i kredyt albo nie.
Nie musze się udzielac, bo to nie ja potrzebuje pomocy. Ale jesli ty również jej nie potrzebujesz to o co prosisz? Ktora z porad byla wg Ciebie nieobiektywna?

[MarudexuS]

Ja mam kredyt w pekao (bo tylko tu dostałam) i jak na razie nie narzekam, nie wiem o co kaman ...

[Asienka_20]

No dobrze a możecie mi powiedzieć dlaczego w pekao jest łatwiej uzyskać kredyt hipoteczny niż w PKO?

[MarudexuS]

Napisane przez Asienka_20

No dobrze a możecie mi powiedzieć dlaczego w pekao jest łatwiej uzyskać kredyt hipoteczny niż w PKO?

Oj no każdy bank ma swoją politykę kredytową, każdy ma inne kryteria itp.
Singlom będzie łatwiej w jednym, osobom z dziwnymi umowami w innym itp
Ja jako singiel bez historii kredytowej dużego wyboru nie miałam, w większości bankach po prostu procedury uznają takiego klienta za ryzykownego a w pekao jednak nie.
Ot i wszystko.

[julkasia]

teraz to pytanie który bank da ci kredyt? nie jest tak łatwo jak parę lat temu, mi z mężem w ostatniej chwili udało się wziąć kredyt, wydawało się że jest jeden z droższych, ale w efekcie raty nie są bardzo wysokie

[elczis]

Nie da się niestety wskazać jednego jedynego kredytu, który będzie lepszy od wszystkich innych, bo na opłacalność składa się dużo czynników. Daleko nie szukając – zależy ile rat Cię interesuje, czy chcesz ten kredyt ubezpieczyć czy nie, itp. Czyli oferta, która dla kogoś będzie bez sensu, dla kogoś innego może okazać się najlepsza, różnie to bywa. Moim zdaniem zawsze najlepiej jest najpierw w miarę dobrze zrozumieć jakie są składowe kredytu, wtedy będzie łatwiej zdecydować na czym nam najbardziej zależy. Poza artykułami z podstawowymi informacjami (jest tego sporo, np. http://www.fineinvestments.pl/kredyty/kredyty-hipoteczne/), polecam też wybrać się do jakiegoś doradcy, bo kredyt na kilkadziesiąt lat, to poważna sprawa!