|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-11-05, 15:06 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Czy to ma jakąś przyszłość?
Podczas wakacji spotykałam się z pewnym chłopakiem. Właściwie to był mój dawny kolega, jednak długo nie mieliśmy ze sobą kontaktu, teraz się on odnowił i „zaiskrzyło”. Tak więc spotykaliśmy się, wszystko szło w dobrym kierunku, aż do października. Mianowicie obydwoje studiujemy, w dwóch różnych miastach, znacznie oddalonych od siebie. Właściwie nie zastanawiałam się jak będzie wyglądała nasza przyszłość, sparzyłam się tyle razy, że teraz staram się zbytnio nie angażować, nie planować i nie robić sobie złudnych nadziei na miłość do grobowej deski. Tak więc rozjechaliśmy się i okazało się, że nasz kontakt jest minimalny. Wydaje mi się, iż to nie jest wina tego, że nie chcemy. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi – nie potrafimy ze sobą pisać. O ile realne rozmowy są super, tak te wirtualne są (dla mnie) męczarnią. Mamy zupełnie inny styl wypowiedzi, ja lubię pożartować, podroczyć się. On jest bardzo oficjalny, jego wypowiedzi poważne. Ja odnoszę wrażenie, że on jest oschły, on pewne odnosi wrażenie, że jestem dziecinna Od tego momentu widzieliśmy się dwa razy, gdy obydwoje wróciliśmy do miasta rodzinnego, i wtedy było super. Chciałabym podkreślić, iż obydwa spotkania odbyły się z jego inicjatywy. Bardzo chciałam utrzymać tę znajomość i założyłam, że będziemy spotykać się właśnie podczas tych powrotów, czyli co 2-3 tygodnie. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że sytuacja nie jest idealna. Nie wymagam od niego żadnych deklaracji, nie ograniczam, po prostu nie chciałam stracić znajomości. Jednak podczas mojego ostatniego przyjazdu coś było nie tak. Napisałam do niego, odpisał mi dopiero po kilku godzinach, że nie ma czasu się spotkać następnego dnia. Wiem, że faktycznie był tego dnia zabiegany, zastanawia mnie jednak inna rzecz - czy specjalnie nie odpisał tak późno. Wiem, że nie każdy ma przy sobie non stop telefon itp., ale wynikało, że miał wolny wieczór, i gdyby odpisał od razu to mielibyśmy szansę się jeszcze spotkać, natomiast gdy odpisał po kilku godzinach to ja już spałam. Rozmawialiśmy jeszcze dwa dni później, kolejny raz z mojej inicjatywy, pisaliśmy co u nas słychać, jednak on już wyjeżdżał, więc moja propozycja spotkania też została odrzucona. Od tego momentu cisza, a mija 4 dzień. Zastanawiam się co zrobić. Podejrzewam, że nie odpowiada mu ta cała sytuacja, ale nie wiem czy powinnam o tym z nim pogadać? Nie chciałabym być zbyt nachalna w tym pisaniu, bo chłopak w końcu się wkurzy Ostatnio proponował mi, abym go odwiedziła, i niedługo mam kilka dni wolnego, mogłabym więc pojechać na jeden dzień. Jednak jeśli on ostatnio wykazuje zerową inicjatywę, to czy to w ogóle ma sens? Co wy o tym wszystkim myślicie? A może ta znajomość w ogóle nie ma przyszłości i nie warto tego ciągnąć i zawracać głowy zarówno jemu, jak i sobie?
|
2015-11-05, 15:43 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Moim zdaniem że to taki typ mężczyzny któremu imponuje ze interesuje sie nim kobieta i woli zeby to ona miała inicjatywę, nie spieszy się bo nie wie czego chce do konca, ale jakbys zerwała z nim kontakt nagle to moim zdaniem by zatesknił
|
2015-11-05, 15:55 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Być może to zerwanie kontaktu to jedyne wyjście, bo nawet nie wiem, co bym mu miała napisać. Mam nadzieję, że poskutkuje i nie zamilkniemy obydwoje na wieki
|
2015-11-05, 15:59 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Tylko zeby potem nie zaczął Ci wypisywać: "kochana Margaux93 dlaczego się nie odzywasz , wróć do mnie błagam, plissss"
|
2015-11-05, 16:01 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
|
2015-11-05, 16:03 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Ale wiesz z takimi to różnie , może się okazać że lada dzień chciał Cię zaobrączkować
|
2015-11-05, 16:25 | #7 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Moim zdaniem on nie jest Tobą zainteresowany
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
2015-11-05, 16:36 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
|
2015-11-05, 16:37 | #9 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Mnie zdarza się celowo odpisać późno, więc zakładam, że on aż tak bardzo zainteresowany znajomością na odległość nie jest.
|
2015-11-05, 16:44 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Właśnie też odniosłam takie wrażenie, jednak zdarzyło się to pierwszy raz. Wcześniej najczęściej on inicjował spotkania, i to bardzo często... No nic, poczekam na odzew z jego strony (o ile się doczekam). Dzięki za odpowiedź
|
2015-11-05, 19:57 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 477
|
Dot.: Czy to ma jakąś przyszłość?
Tez czasem celowo odpisuje pozno Wedlug mnie nie jest zainteresowany. Jesli tylko raz mimochodem wspomnial ze mozesz go odwiedzic- nie mowil tego na serio, tylko tak dla picu Daj sobie spokoj z tym kolesiem
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.