Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[xyolax]

Napisane przez Lenka_Magda

sliczne macie odrosty ) gratuluje co do miodu to jaki stosujecie? ja kupiłam ostatnio sztuczny za 2,50 zł i pachnie niezbyt no i nie wiem czy on mi coś daje dlatego go już nie nakładam :P Co do moich włosków to ostatnio wspominałam ,że moje wyglądają nieestetycznie. w styczniu zaliczyłam wpadke z farbowaniem i włosy wyszły blond a wyżej rude. Jakies dwa miesiace temu zrobiłam sobie blond pasemka. Te ciemne odrosty wyglądaja fatalnie plus to rude ;( na fotkach tego aż tak bardzo nie widać ale jest....

Ładne masz włoski Nie widać na zdjęciach żadnej rudości

Napisane przez paprykowy cukierek

Dzięki xyolax , zastanawiałam się nad platyną z odrostami, ale jednak wolałam zbliżony kolor ale w nim czuję się jakoś tak nijako :/

To może przyciemnij tylko delikatnie włoski, żeby nie było aż takiego kontrastu

Napisane przez Bayka

ja też byłam już praktycznie zdecydowana na blond, już nawet się chwaliłam, że do blondu waracam, ale zrobiłam moim włosom sesję zdjęciową i wrzuciłam na kompa, bo tak w lustrze to ciężko obiektywnie ocenić, i jak przejżałam te foty to tak mi się szkoda moich włosów zrobiło i tego czasu, co poświęciłam na to, żeby dojść tam, gdzie teraz jestem i stwierdziłam, że nie mogę tego zrobić jestem zdecydowana na refleksy tylko to wchodzi w grę, chcę zapytać fryzjera czy jakoś mógłby przybliżyć kolorem farbowańce do odrostu, nie ruszając odrostu...mógłby pzecież zrobić na tych farbowańcach pełno refleksów no nie?

Ja się kiedyś pytałam fryzjerów czy pofarbowaliby mi same farbowańce bez ruszania odrostów to mało kto był chętny, a jak już to też mi wyskoczyli z ceną więc wolałam nie ryzykować i nie tracić kasy i siostra mi pofarbowała

[goldika]

Dziewczyny mogę dołączyć? i potrzebuję solidnego kopa w d**sko!
W wielkim skrócie:
długo miałam prawie platynę, potem przyciemniałam, w końcu zrobiłam ciemny brąz.
Kilka razy chciałam wrócić do naturalnego koloru ze względu na kondycję włosów. Nikt mi nie wmówi, ze farby nie niszczą włosów Ale przy blondach nie mogłam znieść odrostów.
Naturalnie mam średnio-ciemny blond.
Ostatnio farbowałam sie 21stycznie 2011r, jestem w ciąży więc postanowiłam nie farbować się. (nie ze względu na wieści, że farba może szkodzić dziecku tylko dla samej siebie). Odrost mam już ponad 6cm. Nie rzuca się aż tak strasznie w oczy. Wszystko było ok do zeszłego tygodnia... spotkałam koleżankę z liceum i na dzień dobry mi powiedziała: ale Ty masz paskudne włosy w sensie, że farba sprana, odrost duży... i od tej chwili ciągle myślę o tym jak beznadziejnie wyglądam
Tak bardzo chciałabym wrócić do naturalnych ale teraz w głowie siedzą mi jej słowa...

[paprykowy cukierek]

Xyolax ja już mam swój zbliżony kolor na łebku od 4 dni Tylko to nie to samo co platyna, nie przyciąga wzroku :/

[xyolax]

Napisane przez goldika

Dziewczyny mogę dołączyć? i potrzebuję solidnego kopa w d**sko!
W wielkim skrócie:
długo miałam prawie platynę, potem przyciemniałam, w końcu zrobiłam ciemny brąz.
Kilka razy chciałam wrócić do naturalnego koloru ze względu na kondycję włosów. Nikt mi nie wmówi, ze farby nie niszczą włosów Ale przy blondach nie mogłam znieść odrostów.
Naturalnie mam średnio-ciemny blond.
Ostatnio farbowałam sie 21stycznie 2011r, jestem w ciąży więc postanowiłam nie farbować się. (nie ze względu na wieści, że farba może szkodzić dziecku tylko dla samej siebie). Odrost mam już ponad 6cm. Nie rzuca się aż tak strasznie w oczy. Wszystko było ok do zeszłego tygodnia... spotkałam koleżankę z liceum i na dzień dobry mi powiedziała: ale Ty masz paskudne włosy w sensie, że farba sprana, odrost duży... i od tej chwili ciągle myślę o tym jak beznadziejnie wyglądam
Tak bardzo chciałabym wrócić do naturalnych ale teraz w głowie siedzą mi jej słowa...

Coś Ty, nie ulegaj wpływom innych. Teraz koleżanka może tak uważać, ale później jak dojdziesz do swoich naturalnych będzie Ci zazdrościć, zobaczysz A jeśli nie masz tyle silnej woli, żeby zrobić to dla siebie, zrób to dla dzidziusia

Póki co możesz maskować odrost szamponetkami (polecam Joannę).

Na mnie takie słowa działają wręcz odwrotnie, jest to dla mnie idealna motywacja, żeby dążyć do celu To coś w stylu: "Nie dasz rady. Nie? To patrz!"

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez paprykowy cukierek

Xyolax ja już mam swój zbliżony kolor na łebku od 4 dni Tylko to nie to samo co platyna, nie przyciąga wzroku :/

Wolałabyś, żeby kolor przyciągał wzrok? :P

[paprykowy cukierek]

Golidka - witamy nie przejmuj się, zobaczymy jak bd miała całe naturalki.! Ciekawe co wtedy powie Może zadbaj o nie olejki itp.? TO odwróci uwagę od koloru

[Muffka_]

Napisane przez goldika

Dziewczyny mogę dołączyć? i potrzebuję solidnego kopa w d**sko!
W wielkim skrócie:
długo miałam prawie platynę, potem przyciemniałam, w końcu zrobiłam ciemny brąz.
Kilka razy chciałam wrócić do naturalnego koloru ze względu na kondycję włosów. Nikt mi nie wmówi, ze farby nie niszczą włosów Ale przy blondach nie mogłam znieść odrostów.
Naturalnie mam średnio-ciemny blond.
Ostatnio farbowałam sie 21stycznie 2011r, jestem w ciąży więc postanowiłam nie farbować się. (nie ze względu na wieści, że farba może szkodzić dziecku tylko dla samej siebie). Odrost mam już ponad 6cm. Nie rzuca się aż tak strasznie w oczy. Wszystko było ok do zeszłego tygodnia... spotkałam koleżankę z liceum i na dzień dobry mi powiedziała: ale Ty masz paskudne włosy w sensie, że farba sprana, odrost duży... i od tej chwili ciągle myślę o tym jak beznadziejnie wyglądam
Tak bardzo chciałabym wrócić do naturalnych ale teraz w głowie siedzą mi jej słowa...

Ja tez dzisiaj uslyszalam, ze mam okropny odrost chociaz moj ma dopiero 3,5cm Ale nawet nie przejelam sie tym, jestem zdeterminowana zeby miec juz naturalki i nic mi po takim glupim gadaniu innych i ty tez nie zwracaj na to uwagi Zwlaszcza, ze naprawde szkoda zmarnowac polroczny odrost

[paprykowy cukierek]

Xyolax - po prostu teraz czuję się taka nijaka

[Muffka_]

Fajny odroscik i ladne naturalki, podobne do moich I masz mala roznice w kolorach ja mam duza niestety

[goldika]

Ojej jak Wy tu szybko wsparcia udzielacie
Ta koleżanka sama kiedyś chciała wrócić do naturalnego... i jej się nie udało. Chociaż z 10cm udało jej się wyhodować. Potem pękła i zafarbowała.
Może faktycznie powinnam zmotywować się także dla mojego maleństwa.

Zastanawiam się także nad zmianą fryzury. Prawdę mówiąc moje włosy dawno fryzjera nie widziały może w pn skoczę podciąć je, może trochę wycieniuje żeby lekkości im dodać. Mam włosy gęste ale cieniutkie. Same z siebie kompletnie nie chcą się układać, ale wystarczy wysuszyć je na okrągłej szczotce i już można wyjść do ludzi

Możecie polecić jakieś fryzury maskujące odrost? Bo rozpuszczone nie wyglądają za dobrze. Najczęściej podpinam grzywkę w górę, wtedy tego aż tak nie widać.

[Bayka]

Napisane przez paprykowy cukierek

Mógłby Bayka Ja wolę wydać na kosmetyki i oleje do włosów niż na fryzjera :p bo teraz zapuszczam I odstawiłam kosmetyki z silikonem a jutro do apteki po olejki ;D

No! i tak trzymaj, a jak zmienisz zdanie to wiesz...

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez xyolax

Ja się kiedyś pytałam fryzjerów czy pofarbowaliby mi same farbowańce bez ruszania odrostów to mało kto był chętny, a jak już to też mi wyskoczyli z ceną więc wolałam nie ryzykować i nie tracić kasy i siostra mi pofarbowała

hm, zobaczę co mi powiedzą...jakwżej te refleksy na całej długości, to może też jakoś się to wszystko razem stopi

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez goldika

Dziewczyny mogę dołączyć? i potrzebuję solidnego kopa w d**sko!
W wielkim skrócie:
długo miałam prawie platynę, potem przyciemniałam, w końcu zrobiłam ciemny brąz.
Kilka razy chciałam wrócić do naturalnego koloru ze względu na kondycję włosów. Nikt mi nie wmówi, ze farby nie niszczą włosów Ale przy blondach nie mogłam znieść odrostów.
Naturalnie mam średnio-ciemny blond.
Ostatnio farbowałam sie 21stycznie 2011r, jestem w ciąży więc postanowiłam nie farbować się. (nie ze względu na wieści, że farba może szkodzić dziecku tylko dla samej siebie). Odrost mam już ponad 6cm. Nie rzuca się aż tak strasznie w oczy. Wszystko było ok do zeszłego tygodnia... spotkałam koleżankę z liceum i na dzień dobry mi powiedziała: ale Ty masz paskudne włosy w sensie, że farba sprana, odrost duży... i od tej chwili ciągle myślę o tym jak beznadziejnie wyglądam
Tak bardzo chciałabym wrócić do naturalnych ale teraz w głowie siedzą mi jej słowa...

Witaj nie możesz przejmować się opiniamii innych osób, oczywiście, to nie jest miłe słyszeć takie negatywne oceny, ale z drugiej strny nie można zmienić siebie pod presją otoczenia, chcesz wrócić do nauralek, to teraz masz idealną okazję, bo już zaczęłaś, a zresztą zobaczysz, przyjdzie maluszek na świat, to nie bedziesz miała czasu zbytnio o tym myśleć, czas Ci szybko będzie mijał na pielęgnacji dzidzi i nim się obejrzysz a naturalne włoski będą dłuuugie a pozatym pomyśl, Twoja dzidzia będzie miała naturalne, piękne włoski przez wiele pierwszych lat życia, wtedy będziesz często myśleć, że też mogłabyś mieć naturalki jak będziesz czesać i myć dziecku włosy

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez paprykowy cukierek

Xyolax - po prostu teraz czuję się taka nijaka

wiem o co chodzi, też tak czasem mam ale możesz przyciągnąć uwagę wyrazistszym strojem/makijażem/dodatkami/etc odwracając w tym momencie jednocześnie uwagę od włosów

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez paprykowy cukierek

Golidka - witamy nie przejmuj się, zobaczymy jak bd miała całe naturalki.! Ciekawe co wtedy powie Może zadbaj o nie olejki itp.? TO odwróci uwagę od koloru

fotki, fotki,fotki!

[goldika]

Dziewczyny wrzucę fotki jak ogarnę włosy zmotywowana nałożyłam sobie ampułkę Loreal'a
nawet nie wiem kiedy mi przeleciały te miesiące bez farbowania. Chyba ciąża odwróciła moją uwagę od włosów(a raczej problemy z nią) bo wcześniej już 2cm odrostu mnie irytowało.

Co do odwracania uwagi od włosów: mój brzuszek powoli zaczyna przyciągać wzrok ludzi więc odwracalnik uwagi sam mi się kształtuje

[paprykowy cukierek]

Hah...od dziecka mi mówią że mam piękne oczy i cudne rzęsy takie dłuugie ;D
trudno, niejedna platyna nie ma tego czegoś co ja mam

Teraz po tym co przeczytałam, patrzę do lustra i ten kolor obecny całkiem ciekawy i ładny.

Dziękuje dziewczyny.!

[Bayka]

Napisane przez paprykowy cukierek

Hah...od dziecka mi mówią że mam piękne oczy i cudne rzęsy takie dłuugie ;D
trudno, niejedna platyna nie ma tego czegoś co ja mam

Teraz po tym co przeczytałam, patrzę do lustra i ten kolor obecny całkiem ciekawy i ładny.

Dziękuje dziewczyny.!

no!
nie no ale tak serio, każdy zaczyna farbować, bo chce coś zmienić, spróbować czegoś nowego, potem trzeba farbować bo odrosty, trudno z tego wyjść....ale kto się nie ogląda za długimi, pięknymi włosami na ulicy?? ja w każdym razie tak i szczerze zazdroszczę! dlatego teraz się jakoś przemęczę, ale potem będą zazsrościć mi NAM

[Bayka]

a ja muszę się pochwalić, fotki ze wczorajszej sesji zdjęciowej akurat teraz jestem zadowolona ze swoich włossk, ale znając życie za kilka dni będę znów na nie psioczyć

[paprykowy cukierek]

Kolor zawsze jest piękny kiedy włosy są śliczne, zdrowe, zadbane i zdrowe ;D ahhh...chciałabym takie błyszczące jak z reklamy...może macie jakiś sposób na błyszczenie.?


Od dłuższego czasu nie lubię ciepłej i letniej wody jak myję głowę...muszę mieć wodę zimną lub lodowatą

[Bayka]

Napisane przez paprykowy cukierek

Kolor zawsze jest piękny kiedy włosy są śliczne, zdrowe, zadbane i zdrowe ;D ahhh...chciałabym takie błyszczące jak z reklamy...może macie jakiś sposób na błyszczenie.?


Od dłuższego czasu nie lubię ciepłej i letniej wody jak myję głowę...muszę mieć wodę zimną lub lodowatą

no właśnie ostatnie płukanie w zimnj wodze daje błysk bo zamyka łuski włosa, wtedy włsos jest gładki i odbija światło, słyszałam też, że pomaga płukanie w roztworze wody i octu, tylko nie pamiętam jaki ocet...ale to też trochę wysusza...są nabłyszczacze w sprayu, ale też trzeba uważać, żeby z koleji znowu nie obciążyć włosów zbytnio, bo przesadzenie z nabłyszczaczem daje efekt tłustych strąków ale najbardziej będą się błyszczeć zdrowe naturalki, żadna z metod nie da tego błysku zniszczonym włosom


płukanie w lodowatej wodzie napwno poprawia mikrokrążenie skóry głowy, co prowadzi do lepszego dotlenienia i odżywienia cebulek włosów ale trzeba uważać, żeby nie przeziębić sobie w ten sposób zatok!

[paprykowy cukierek]

Z tego co wiem to jakiś jabłkowy ocet czy coś Kosmetyków nabłyszczających nie tknę bo to zło.! Olejek kokosowy trochę nabłyszcza, ale jak inne wizażanki robią że mają włosy jak lustro.! Jak z reklamy ;D

[Bayka]

Napisane przez paprykowy cukierek

Z tego co wiem to jakiś jabłkowy ocet czy coś Kosmetyków nabłyszczających nie tknę bo to zło.! Olejek kokosowy trochę nabłyszcza, ale jak inne wizażanki robią że mają włosy jak lustro.! Jak z reklamy ;D

ja nie wiem jak, ale też się chętnie dowiem trzeba pytać konkretnych dziewczyn chyba, których włosy Ci się podobają może coś zdradzą
napewno odpowiednio nawilżone włosy też ładnie blyszczą

[Muffka_]

Bayka Piekne wlosy! Jakie geste! No nie moge sie napatrzec, i tez w ogole prawie nie widac roznicy

[Muffka_]

Oj octu to nie polecam...po kilkakrotnym stosowaniu wloski przechwytuja zapaszek Ale polecam plukanke z cytryny i rumianku, tyle ze do blondow.

[Lenka_Magda]

Naprawde nie widzicie w moich wlosach nic odrzucającego? ja nie mogę na nie patrzeć ...jak widze ten mix kolorów...nie pasuje mi zuepłnie do bladej nieumalowanej twarzy ;( codziennie myśle co by tu z nimi zrobić....żałuje tych pasemek bo bez nic jak wezme do góry wlosy mam 6 cm odrostu

Lenka jakiego miodu uzywałaś? bo chyba ten taki zwykły stuczny za 2,50 xd co ja kupiłam ( mi smierdzi urządzeniem technicznym xd) nie jest dobry. i z jakiego kolor schodziłaś?

[Bayka]

Napisane przez Muffka_

Bayka Piekne wlosy! Jakie geste! No nie moge sie napatrzec, i tez w ogole prawie nie widac roznicy

dziękuję
gęstnieją tgrzeba przyznać, teraz ja ścisnę kitka to czuję dużą różnicę ale to wszystko zasługa nie farbowania, nie prostowania i niesuszenia suszarką
to zależy od światła, czasami ten odrost widać wręcz perfidnie...

[Bayka]

Napisane przez Muffka_

Oj octu to nie polecam...po kilkakrotnym stosowaniu wloski przechwytuja zapaszek Ale polecam plukanke z cytryny i rumianku, tyle ze do blondow.

a no właśnie, sama używam jednego i drugiego

[Gajuta]

Napisane przez Lenka_1987

Dziękuję.
Co do miodu, to ma on właściwości, odżywcze, nawilżające i rozjaśniające. To właśnie miód sprawił, że zatarła mi się różnica między farbowanymi i rozjaśnianymi włosami.
Miodu używam tak, że biorę jakąś prostą w składzie odżywkę, wcześniej była to odżywka bez spłukiwania JOANNA NATURIA (zależy jaka w sklepie była) później maska BINGO i z mieszanki z maską BINGO byłam bardziej zadowolona niż z JOANNĄ. A więc tak: biorę odżywkę/maskę i miód w różnych proporcjach (czasem łyżkę miodu, trzy łyżki odżywki; czasem do łyżki miodu dodaję dwie łyżki odżywki, czasem pół na pół; czasem do łyżki odżywki dodaję dwie lub trzy łyżki miodu. To zależy) mieszam to ze sobą, kładę na wcześniej umyte, mokre włosy, na to foliowa reklamówka, czapka albo dwie i idę tak spać. Rano w zależności od tego ile mam czasu albo tylko spłukuję miodową maskę, albo daję jeszcze odżywkę do spłukiwania albo maskę.

Dzięki Muszę kiedyś wypróbować

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez paprykowy cukierek

Mógłby Bayka Ja wolę wydać na kosmetyki i oleje do włosów niż na fryzjera :p bo teraz zapuszczam I odstawiłam kosmetyki z silikonem a jutro do apteki po olejki ;D

Dokładnie Ja też zamiast na fryzjera to wydaję teraz na kosmetyki do pielęgnacji włosów :P Do fryzjera pójdę za miesiąc, podciąć tylko końcóweczki, tak z 1-2cm. Minie akurat pół roku od ostatniej wizyty u fryzjera :P

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez Bayka

no!
nie no ale tak serio, każdy zaczyna farbować, bo chce coś zmienić, spróbować czegoś nowego, potem trzeba farbować bo odrosty, trudno z tego wyjść....ale kto się nie ogląda za długimi, pięknymi włosami na ulicy?? ja w każdym razie tak i szczerze zazdroszczę! dlatego teraz się jakoś przemęczę, ale potem będą zazsrościć mi NAM

Będą nam zazdrościć, oj, będą Właśnie mieszyłam odrosty :P Z tyłu mam już same naturalne, a z przodu ok 17-18cm

[Lenka_1987]

Napisane przez Lenka_Magda

sliczne macie odrosty ) gratuluje co do miodu to jaki stosujecie? ja kupiłam ostatnio sztuczny za 2,50 zł i pachnie niezbyt no i nie wiem czy on mi coś daje dlatego go już nie nakładam :P Co do moich włosków to ostatnio wspominałam ,że moje wyglądają nieestetycznie. w styczniu zaliczyłam wpadke z farbowaniem i włosy wyszły blond a wyżej rude. Jakies dwa miesiace temu zrobiłam sobie blond pasemka. Te ciemne odrosty wyglądaja fatalnie plus to rude ;( na fotkach tego aż tak bardzo nie widać ale jest....

Sztuczny miód się nie nadaje, to powinien być miód naturalny, pszczeli

[Lenka_1987]

Napisane przez Lenka_Magda

Naprawde nie widzicie w moich wlosach nic odrzucającego? ja nie mogę na nie patrzeć ...jak widze ten mix kolorów...nie pasuje mi zuepłnie do bladej nieumalowanej twarzy ;( codziennie myśle co by tu z nimi zrobić....żałuje tych pasemek bo bez nic jak wezme do góry wlosy mam 6 cm odrostu

Lenka jakiego miodu uzywałaś? bo chyba ten taki zwykły stuczny za 2,50 xd co ja kupiłam ( mi smierdzi urządzeniem technicznym xd) nie jest dobry. i z jakiego kolor schodziłaś?

Ja używałam naturalnego, pszczelego miodu.

Schodziłam z nieudanego rozjaśniania (chciałam platynę a wyszło coś takiego jak na zdjęciach)

Na tym ostatnim zdjęciu jest widoczny odrost (ma około 1,5 miesiąca)

[Muffka_]

Dziewczyny a probowalyscie dodawac olejek rycynowy do szamponu? Jak czytalam niektore wizazanki tak robia, co ponoc przyspiesza porost, czyli szybciej wrocimy do naturalek

[paulinka10]

witam. moj naturalny kolor wlosow to ciemny braz. zafarbowalam wlosy farba zmywalna palette do 24 myc odcien ciemna czekolada. niestety wlosy wyszly CZARNE ! ! wyglada to okropnie. bardzo chce jak najszybciej wrocic do dawnego koloru. ale mam zle przeczucia ze farba sie nie zmyje ((. co radzicie?

[Muffka_]

Napisane przez paulinka10

witam. moj naturalny kolor wlosow to ciemny braz. zafarbowalam wlosy farba zmywalna palette do 24 myc odcien ciemna czekolada. niestety wlosy wyszly CZARNE ! ! wyglada to okropnie. bardzo chce jak najszybciej wrocic do dawnego koloru. ale mam zle przeczucia ze farba sie nie zmyje ((. co radzicie?

Palette to najtrudniej zmywalne farby niestety...radzimy jw. szmpon prezciwlupiezowy, soda, ocet i cierpliwosc

[paprykowy cukierek]

Muffka dodawałam olejku do szamponu, ale to za krótko by skóra chociaż poczuła rycynowy a co dopiero olejek wniknął. Stosuję go do maseczek, ale nie przyśpiesza wzrostu