Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnaud + OT, część VIII :)

[misianka]

Napisane przez OlaM

Ja mam właśnie klasyczne, czarne, tylko gloss. W ogóle Hunterów (spuśćmy zasłonę milczenia na nazwę ) to jest cała masa naprawdę ładnych, wyglądających jak oficerki, ale ja mam tak grubaśne łydki, że gdyby nie wersja adjustable, którą mam (z regulacją z tyłu), to nic bym dla siebie nie była w stanie wybrać. Jedynym minusem jest cena, zwłaszcza tych bardziej "oficerkowatych", ale ja swoje kupiłam ze sporym rabatem.
Fajne są też takie kalosze Gioseppo, tańsze od Hunterów. Trzeba tylko poszukać w jakichś sklepach internetowych. Nawet na jedne się czaiłam, takie proste, czarne, bez bajerów, ale okazały się w obwodzie łydki za małe.

....

o masz! ja te Gioseppo chyba na all kiedyś widziałam, faktycznie fajne, ale nie znałam firmy/nie budziło zaufania
też myslę właśnie o takich oficerkowatych, w typie konnym jak to u mnie im prościej, tym lepiej)
tylko ja mam też problem łydkowy - jak bym nie była chuda (bo bywam czasem) to łydeczka pozostaje nader słuszna, bo mam tam mięśnie i to niekiepskie, a wiadomo - tłuszczyk jeszcze jakos się wciska w ciut przyciasne, z mięśniami gorzej

[GretchenSp]

Ja miałam (jako dziecko) takie paskudne, plastikowe, przezroczyste sandałki z brokatem, które okropnie odparzały stopy. W zasadzie dało się je nosić tylko nad morzem/jeziorem, kiedy brodziło się w wodzie. Ale mimo to mam ochotę na Melisski. Tylko przymierzyć nie mam gdzie i to mnie na razie powstrzymuje przed zakupem

[ilios]

lilianatoja2 ale nikt Ci nie każe ich kupować
I nikt sie nie obrazi ze Tobie sie nie podobają
Ja uwielbiam

[lilith_ed]

Napisane przez GretchenSp

Ja miałam (jako dziecko) takie paskudne, plastikowe, przezroczyste sandałki z brokatem, które okropnie odparzały stopy. W zasadzie dało się je nosić tylko nad morzem/jeziorem, kiedy brodziło się w wodzie. Ale mimo to mam ochotę na Melisski. Tylko przymierzyć nie mam gdzie i to mnie na razie powstrzymuje przed zakupem

To tak jak mnie
Mam rozmiar między 37 a 38.

Ciekawe ile wytrzymam zanim kliknę

[OlaM]

Napisane przez misianka

o masz! ja te Gioseppo chyba na all kiedyś widziałam, faktycznie fajne, ale nie znałam firmy/nie budziło zaufania
też myslę właśnie o takich oficerkowatych, w typie konnym jak to u mnie im prościej, tym lepiej)
tylko ja mam też problem łydkowy - jak bym nie była chuda (bo bywam czasem) to łydeczka pozostaje nader słuszna, bo mam tam mięśnie i to niekiepskie, a wiadomo - tłuszczyk jeszcze jakos się wciska w ciut przyciasne, z mięśniami gorzej

Zapewniam Cię, że nie ma grubszych łydek od moich .
A takie jedne z najprostszych chyba modeli Gioseppo są tu pokazane.

[misianka]

Napisane przez OlaM

Zapewniam Cię, że nie ma grubszych łydek od moich .
A takie jedne z najprostszych chyba modeli Gioseppo są tu pokazane.

no to niech każda pozostanie przy swojej wersji łydki

dzięki za link, dokładnie o to mi chodziło

qrka, przeglądam ten blog i patrzę ... chłodnik
a ja gópia kóra, pościłam i pociłam się przez całe te ostatnie upały i jakoś nie przyszedł mi do głowy
a kiedyś to był standard u mnie latem, przynajnmniej 2-3 dni w tygodniu

[ranka]

ja swoje meliski kupowalam w rozmiarze 39 open toe (flocada) i okazaly sie za male.. moze 40 bylyby dobre ale juz nie zamowilam i nie mam obecnie
inwestuje w Conversy

[misianka]

Napisane przez ranka

...
inwestuje w Conversy

o! moja krew, trampkowa

[OlaM]

Napisane przez misianka

no to niech każda pozostanie przy swojej wersji łydki

dzięki za link, dokładnie o to mi chodziło

qrka, przeglądam ten blog i patrzę ... chłodnik
a ja gópia kóra, pościłam i pociłam się przez całe te ostatnie upały i jakoś nie przyszedł mi do głowy
a kiedyś to był standard u mnie latem, przynajnmniej 2-3 dni w tygodniu

Ten model nazywa się chyba Tripoli. Jak dobrze poszukać, to pewnie w jakiejś lepszej cenie można kupić, niż dziewczyna pisze na blogu.

Chłodnik jadłam pyszny parę dni temu u mojej mamci.

Misianku jeszcze takie kalosze znalazłam.

[UNIKALNA1983]

Napisane przez misianka

o! moja krew, trampkowa

Wybaczcie, że się wtrącę- ale w tym roku zainwestowałam w 3 pary conversów i mnie mąż chciał z domu wyrzucić kwitując to wszystko hasłem "widzę, że teraz masz fazę- conversy we wszystkich kolorach"

[misianka]

Napisane przez OlaM

Ten model nazywa się chyba Tripoli. Jak dobrze poszukać, to pewnie w jakiejś lepszej cenie można kupić, niż dziewczyna pisze na blogu.

Chłodnik jadłam pyszny parę dni temu u mojej mamci.

Misianku jeszcze takie kalosze znalazłam.

o, dziękuję, ale tamte mi chyba bardziejsze się zdają
zapytałam o model tej blogerki, mam nadzieję, że odpowie

no a na chłodnik poczekam, bo jakby aura inna (i w sumie dobrze, nie lepię się sama do siebie i do wszystkiego naokoło), ale będzie, jak nic

[Taszanta]

Napisane przez OlaM

Ja mam właśnie klasyczne, czarne, tylko gloss. W ogóle Hunterów (spuśćmy zasłonę milczenia na nazwę ) to jest cała masa naprawdę ładnych, wyglądających jak oficerki, ale ja mam tak grubaśne łydki, że gdyby nie wersja adjustable, którą mam (z regulacją z tyłu), to nic bym dla siebie nie była w stanie wybrać. Jedynym minusem jest cena, zwłaszcza tych bardziej "oficerkowatych", ale ja swoje kupiłam ze sporym rabatem.
ziemia.

Ja też mam glossy, to moje najukochańsze buty niestety problem z nimi taki, że bardzo szybko mi pękają, na przestrzeni trzech lat mam już trzecią parę i mam wrażenie że kolejne są coraz gorszej jakości

[misianka]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wybaczcie, że się wtrącę- ale w tym roku zainwestowałam w 3 pary conversów i mnie mąż chciał z domu wyrzucić kwitując to wszystko hasłem "widzę, że teraz masz fazę- conversy we wszystkich kolorach"

oj tam, oj tam - powiedz mu, ze bywają droższe fazy

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

jakie piękne te są:

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...-11126-02.html

i te:

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...9-Grey-14.html

te drugie nawet podobne do moich ukochanych kozaków Bronx'owych i to bardzo

[Beata.]

O ja chce conversy
Melliski mnie nie kręcą

[milka-pilka]

Ja bym chciała mieć srebrne skórzane conversy.

[GretchenSp]

Mi wystarczą czarne, skórzane, na cienkiej podeszwie. Miałam takie, ale już nie nadają się do noszenia :-(

[OlaM]

Napisane przez Taszanta

Ja też mam glossy, to moje najukochańsze buty niestety problem z nimi taki, że bardzo szybko mi pękają, na przestrzeni trzech lat mam już trzecią parę i mam wrażenie że kolejne są coraz gorszej jakości

Nie strasz . Moje mają wprawdzie dopiero kilka miesięcy i miałam je na nogach raptem z 5 razy, ale na razie nic złego im się nie dzieje. Cholera jednak wie, jak to z nimi dalej będzie . Póki co zaopatrzyłam się w hunterowy zestaw (czyścić, ściereczka i spray) i liczę, że to coś pomoże .

Napisane przez misianka

oj tam, oj tam - powiedz mu, ze bywają droższe fazy

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

jakie piękne te są:

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...-11126-02.html

i te:

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...9-Grey-14.html

te drugie nawet podobne do moich ukochanych kozaków Bronx'owych i to bardzo

Fajne . Mnie się podobają takie w biało - czarne paski (mój ulubiony wzór), jak zeberka

[misianka]

o tak, skórzane trampki to też i moje ciche marzenie, ale ... brązowe, takie w kolorze skóry naturalnej właśnie, raczej ciemne

[ranka]

Mam takowe ale sa na szczupla stope i u mnie leza w szafie. Wole tradycyjne

[candy_girl8]

Cześć kobietki Byłam dziś w Sephorze i jeśli któraś lubi podkłady Lancome, a dokładnie Teint Miracle i Teint Idole to są teraz dostępne w wersji 15ml za 75zł

[misianka]

Napisane przez ranka

Mam takowe ale sa na szczupla stope i u mnie leza w szafie. Wole tradycyjne

a nie rozchodzą Ci się?
pomalutku, po domku
jak to skóra, to może by się udało, bo szkoda, tym bardziej, że skórzane odporniejsze na gorszą pogodę chyba niż płócienniaki
jak chcesz to ja mam spray do rozciągania butków, mi niepotrzebny (ja mam akurat chude stopy, a kiedyś dotałam, nie wiedzieć po co)

[Tigerr]

Napisane przez misianka

o masz! ja te Gioseppo chyba na all kiedyś widziałam, faktycznie fajne, ale nie znałam firmy/nie budziło zaufania
też myslę właśnie o takich oficerkowatych, w typie konnym jak to u mnie im prościej, tym lepiej)
tylko ja mam też problem łydkowy - jak bym nie była chuda (bo bywam czasem) to łydeczka pozostaje nader słuszna, bo mam tam mięśnie i to niekiepskie, a wiadomo - tłuszczyk jeszcze jakos się wciska w ciut przyciasne, z mięśniami gorzej

misianko , jeśli chcesz dobrej jakości "oficerkowe" kalosze , a jednocześnie nie chcesz wydać dużo pięniędzy , to polecam Ci wizytę w decathlonie

Mam te kalosze ( teoretycznie to kalosze do jazdy konnej) już 3 lata i nie noszą żadnych śladów użytkowania ...
Spełniają swoją rolę i jednocześnie b. ładnie wygladają na nodze
http://www.decathlon.pl/buty-do-jazd...d_3568836.html

Żeby nie było tak pięknie - dość ciężko się je zdejmuje , ale to jest cena zgrabnych kaloszy

[lilianatoja2]

Napisane przez ilios

lilianatoja2 ale nikt Ci nie każe ich kupować
I nikt sie nie obrazi ze Tobie sie nie podobają
Ja uwielbiam

Nie no jasne
Na myśli bardziej może miałam to, że taka "moda" juz kiedys była na gumowe buty. Ale to były dawne czasy i może nie wszystkie tego doświadczyłyście. No i to jest fakt

[misianka]

Napisane przez Tigerr

misianko , jeśli chcesz dobrej jakości "oficerkowe" kalosze , a jednocześnie nie chcesz wydać dużo pięniędzy , to polecam Ci wizytę w decathlonie

Mam te kalosze ( teoretycznie to kalosze do jazdy konnej) już 3 lata i nie noszą żadnych śladów użytkowania ...
Spełniają swoją rolę i jednocześnie b. ładnie wygladają na nodze
http://www.decathlon.pl/buty-do-jazd...d_3568836.html

Żeby nie było tak pięknie - dość ciężko się je zdejmuje , ale to jest cena zgrabnych kaloszy

o, dziękuję ślicznie

przypomnialo mi się jak mum mnie zatrudniała do pomocy w zdejmowaniu kozaczków, jak byłam mała

[Taszanta]

Napisane przez OlaM

Nie strasz . Moje mają wprawdzie dopiero kilka miesięcy i miałam je na nogach raptem z 5 razy, ale na razie nic złego im się nie dzieje. Cholera jednak wie, jak to z nimi dalej będzie . Póki co zaopatrzyłam się w hunterowy zestaw (czyścić, ściereczka i spray) i liczę, że to coś pomoże .

A ja bardzo dużo noszę, w lecie nie bo mi za gorąco ale w zimie to je traktuje niemalże jak kozaki nie wiem czy spray coś pomoże on chyba jest od upiększania , one pękają jakby od zginania, w wewnętrznej części tam gdzie zginają się palce i jest nacisk na gume, najpierw takie mikropęknięcia a potem wielka dziura myślałam że tylko ja tak chodzę ale mojej kumpeli zrobiło się to samo no ale skoro tak często ich nie nosisz to powinnaś się cieszyć nimi dłużej

[misianka]

Napisane przez Taszanta

A ja bardzo dużo noszę, w lecie nie bo mi za gorąco ale w zimie to je traktuje niemalże jak kozaki nie wiem czy spray coś pomoże on chyba jest od upiększania , one pękają jakby od zginania, w wewnętrznej części tam gdzie zginają się palce i jest nacisk na gume, najpierw takie mikropęknięcia a potem wielka dziura myślałam że tylko ja tak chodzę ale mojej kumpeli zrobiło się to samo no ale skoro tak często ich nie nosisz to powinnaś się cieszyć nimi dłużej

i to wyboldowane, jest zapewne przyczyna pękania - guma nie lubi mrozu i soli i kalosze mimo że pozornie się sprawdzają (trzymają ciepło w połaczenie ze skarpetą i są nieprzemakalne) nie są butami przeznaczonymi na śnieg i mróz

[ilios]

Napisane przez Beata.

O ja chce conversy
Melliski mnie nie kręcą

o to ja mam dokladnie odwrotnie
ale to moze wynika tez z mojej pracy - w trampkach do biura nie moge przyjsc, w baletkach - nawet gumowych - juz tak

[OlaM]

Napisane przez misianka

zapytałam o model tej blogerki, mam nadzieję, że odpowie

Na moje oko to model Tripoli, tak jak wyżej pisałam, ale może blogerka Ci odpowie i potwierdzi.

Napisane przez Tigerr

misianko , jeśli chcesz dobrej jakości "oficerkowe" kalosze , a jednocześnie nie chcesz wydać dużo pięniędzy , to polecam Ci wizytę w decathlonie

Mam te kalosze ( teoretycznie to kalosze do jazdy konnej) już 3 lata i nie noszą żadnych śladów użytkowania ...
Spełniają swoją rolę i jednocześnie b. ładnie wygladają na nodze
http://www.decathlon.pl/buty-do-jazd...d_3568836.html

Żeby nie było tak pięknie - dość ciężko się je zdejmuje , ale to jest cena zgrabnych kaloszy

Fajne, tylko jestem pewna, że jak już jakimś cudem wcisnęłabym je na swoje łydki, to zostałyby mi na nogach na wieki .

Napisane przez Taszanta

A ja bardzo dużo noszę, w lecie nie bo mi za gorąco ale w zimie to je traktuje niemalże jak kozaki nie wiem czy spray coś pomoże on chyba jest od upiększania , one pękają jakby od zginania, w wewnętrznej części tam gdzie zginają się palce i jest nacisk na gume, najpierw takie mikropęknięcia a potem wielka dziura myślałam że tylko ja tak chodzę ale mojej kumpeli zrobiło się to samo no ale skoro tak często ich nie nosisz to powinnaś się cieszyć nimi dłużej

Ja noszę sporadycznie, bo tak do końca nie mam okazji - do pracy takie buty u mnie odpadają, a z kolei póki co mam opory wyjść w takich butach "na miasto" przy innej pogodzie, niż deszczowa .
W sumie to kupiłam je z przeznaczeniem na wychodzenie z psem na spacery, bo łażę wtedy w błocie po polach, ale też jako obuwie do noszenia "na ulicy", tyle że w deszczową pogodę.
Te preparaty pielęgnacyjne mają pewnie za zadanie głównie upiększać, ale ja liczę też na to, że mi w jakiś sposób zakonserwują gumę, zapewnią jej elastyczność i tym samym może zapopiegną pękaniu gumy .

Napisane przez misianka

i to wyboldowane, jest zapewne przyczyna pękania - guma nie lubi mrozu i soli i kalosze mimo że pozornie się sprawdzają (trzymają ciepło w połaczenie ze skarpetą i są nieprzemakalne) nie są butami przeznaczonymi na śnieg i mróz

Też tak właśnie pomyślałam, że głównie mróz szkodzi gumie .

[Taszanta]

Napisane przez misianka

i to wyboldowane, jest zapewne przyczyna pękania - guma nie lubi mrozu i soli i kalosze mimo że pozornie się sprawdzają (trzymają ciepło w połaczenie ze skarpetą i są nieprzemakalne) nie są butami przeznaczonymi na śnieg i mróz

Chyba masz rację,chociaż moja kumpela nie nosiła ich za bardzo w zimie, i też pekły Ja stawiałam raczej na wpływ zginania przy chodzeniu, no bo pękają zawsze w tym samym miejscu, no ale to pewnie te wszystkie czynniki się na to składają

W każdym razie żądam wyprodukowania specjalnych Hunterów na zimę

Napisane przez OlaM

Te preparaty pielęgnacyjne mają pewnie za zadanie głównie upiększać, ale ja liczę też na to, że mi w jakiś sposób zakonserwują gumę, zapewnią jej elastyczność i tym samym może zapopiegną pękaniu gumy .

Chyba cię zmartwię, bo u mnie to nic nie dało

[OlaM]

Napisane przez Taszanta

Chyba masz rację,chociaż moja kumpela nie nosiła ich za bardzo w zimie, i też pekły Ja stawiałam raczej na wpływ zginania przy chodzeniu, no bo pękają zawsze w tym samym miejscu, no ale to pewnie te wszystkie czynniki się na to składają

W każdym razie żądam wyprodukowania specjalnych Hunterów na zimę

Chyba cię zmartwię, bo u mnie to nic nie dało

Jak masz przetestowane, to w takim razie pozbawiłaś mnie złudzeń . No trudno, może moje dłużej mi posłużą z racji tego, że je nie za często noszę .

Co do zimowej wersji - producent faktycznie mógłby pomyśleć o wzmocnieniu gumy jakimś składnikiem odpornym na mróz. Skoro mamy opony zimowe i letnie, to chyba i kalosze w wersji na zimę dałoby się zrobić .