Neonatura Seve

[ennkaa]

Widziałam, że cocon ma swój wątek, ale jakoś tej nie znalazłam, a jestem jej bardzo ciekawa. Jeśli jednak jest taki watek to lanie pewnie

W sumie nie lubię zapachów przesadnie zielonych, ale ostatnio coś mnie wzięło na testowanie takich klimatów. Jako, że jestem fanką YR to zaczynam się kręcić wokół ten neonatury.
Mam tylko takie pytanie (poza prośbą o opinie o zapachu , które na KWC są bardzo obiecujące). Ja mam wrażenie , że neonatura cocon jest wariacją (bardziej udaną ) na temat wycofanego nature milenaire . Czy neonatura seve jest też wariacją na temat zielonego nature? Czy to zupełnie inna bajka?

[Ally83]

Napisane przez ennkaa

Widziałam, że cocon ma swój wątek, ale jakoś tej nie znalazłam, a jestem jej bardzo ciekawa. Jeśli jednak jest taki watek to lanie pewnie

W sumie nie lubię zapachów przesadnie zielonych, ale ostatnio coś mnie wzięło na testowanie takich klimatów. Jako, że jestem fanką YR to zaczynam się kręcić wokół ten neonatury.
Mam tylko takie pytanie (poza prośbą o opinie o zapachu , które na KWC są bardzo obiecujące). Ja mam wrażenie , że neonatura cocon jest wariacją (bardziej udaną ) na temat wycofanego nature milenaire . Czy neonatura seve jest też wariacją na temat zielonego nature? Czy to zupełnie inna bajka?

Wypowiem się, jak dostanę moją Neonaturę w swoje ręce [kupiłam na allegro]. Ale miałam jej próbkę i baardzo mnie urzekła. Pierwszy raz testowałam ją parę lat temu, ze 2-3 albo i więcej... Nie jestem fanką zielonych, świeżych zapachów, tak więc mile się rozczarowałam, bo na mojej skórze testy Neonatury Seve wypadły baaardzo zachęcająco. Zapach wg mnie nie jest wcale świeży i lekki. Mi strasznie się podoba jego pieprzna nuta, a na mojej skórze zapach jest ciepły i zmysłowy, nawet lekko korzenny Niemniej zielone nuty są, gdzieś tam czuję ten rabarbar czy hiacynt Takie mam odczucia po testach próbkowych, a czy podtrzymam je po dostaniu moich upragnionych 50 ml, przekonam się już niedługo

A zielonego nature nie znam

[Zielona30]

Mam obydwie czyli Seve oraz Nature i wg mnie to raczej zupełnie inne zapachy.Nature jest bardziej ciepły,,,jakiś mszasty''a Neonatura Seve to zapach soczyście zielony-mój ulubiony.

[ennkaa]

No właśnie bo ja tego zielonego nature nie czuję. Ucieka ze mnie w trzy minuty...prawie nie pachnie. A seve? Jak z trwałością?

[Zielona30]

Na mnie obydwie dosyć długo pachną,z tym że Nature mam edp.,jednak chyba Seve trochę dłużej.

[olcia7]

Zacznę od tego, że Neonatura Seve niezwykle mi odpowiada, latem szczególnie. Nature w ogóle mi się nie podoba. Jak dla mnie jest mdły, bez wyrazu, taki "grzeczny". Jak dla mnie odmiany zimowe tych zapachów też nie mają nic ze sobą wspólnego. Neonatura Seve jest taka przejrzysta, czysta, ostra, pieprzna i jednocześnie zielona, roślinna, soczysta i kwiatowa. Gdybym miała przyrównywać do muzyki, to byłyby to skrzypce i harfa, czyli jakieś dźwięki o wysokiej częstotliwości. Jest w tym zapachu kwaśna owocowa soczystość , delikatna kwiatowość i drapieżność pieprzu i paczuli. Piękny!! Czuję się po jego użuciu jak po orzeźwiającej kąpieli w jeziorze, albo jak po spacerze w zacisznym ogródku, przyjemnie zacienionym. Bardzo trwały zapach!!