Koty - część X

[Melka88]

Napisane przez Malla

Zmieniam żwirek kotom w trakcie ich posiłku, aby potem miały czym go ochrzcić

Niedawno umyłam kuwetę po tym, jak Daniels do niej sikał i jak wyschła i wsypałam żwir, to on nie miał co do niej zrobić. Siedział w kuwecie i parę minut z siebie dusił parę kropelek. Myślałam, że jest chory, ale nie, on po prostu musiał coś zrobić do świeżego żwirku.

One też, koniecznie muszą zaznaczyć teren

Faktycznie sławna jesteś. No, no. Gratulacje

TŻ dzisiaj wrócił z pracy przed 3 w nocy. Dziewczyny sobie urządziły później Wielką Pardubicką. A jak wywaliliśmy je z sypialni i zamknęliśmy drzwi to Młoda się darła, jakby ją ze skóry obdzierali.

[Kretka666]

Napisane przez monika_sonia

Kretka ja wiem tylko o dwóch .

Edit: jednak widzę tam nazwiska trzech naszych dziewczyn

Iwona, Malla... Kto jest trzecią?

[Malla]

Ta, co była pierwsza i nas wciągnęła Jedyna z nas, która ma papier potwierdzający edukację w zakresie behawioryzmu, która najsilniej działa charytatywnie, a przy okazji ma swoje życie poza kotami.

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

Ta, co była pierwsza i nas wciągnęła Jedyna z nas, która ma papier potwierdzający edukację w zakresie behawioryzmu, która najsilniej działa charytatywnie, a przy okazji ma swoje życie poza kotami.

...i nie zagląda tu od wielu miesięcy, przez co Kretka jej nie kojarzy .



Sonia od dziś je mięso surowe - na siłę, bo nie chce jeść. Od przyszłego tygodnia będzie jadła mieszanki barfowe z ostropestem, skomponowane pod jej wyniki. Będę robić często badania, ale myślę, że nie powinno być gorzej niż na Purinie (którą teraz ma zaleconą, ale nie widzę już sensu w przechodzeniu z Hepatica, przez Gastrointestinal na Urinary, bo problem jest z całym kotem a nie tylko w danej chwili z wątrobą albo z pęcherzem).

[Kretka666]

Napisane przez monika_sonia

...i nie zagląda tu od wielu miesięcy, przez co Kretka jej nie kojarzy .

Już wiem kto, ale sama bym się za Chiny nie domyśliła - ja Was tutaj z nazwiska nie znam A ostatni raz coś pisała jak ja ledwo na kocim się znalazłam. Chociaż ogólnie dobrze kojarzę z nicka i ava, także nie jest źle

[Vivienne]

Ja wiedziałam, o jakie trzy Wizażanki chodzi, ale tylko dwie byłam i jestem w stanie przyporządkować do nazwisk

[KotkaWodna]

zaznaczę sobie

[stasiek]

ja do nazwisk nikogo nie umiem przyporzadkowac
Ale kojarze (po nickach i kotach) chyba wszystkich od IV czesci watku, czyli wtedy gdy zaczelam sie udzielac.

[Vivienne]

Aż sprawdziłam, jestem od VII części dopiero. Ale podczytywałam Was wczesniej!

[monika_sonia]

Ja jestem od drugiej części, z nazwiska kojarzę co najmniej 11 wizoożanek, jakby któraś chciała się dodać na fb to zapraszam na pw .

[esfira]

Napisane przez Malla

Ta, co była pierwsza i nas wciągnęła Jedyna z nas, która ma papier potwierdzający edukację w zakresie behawioryzmu, która najsilniej działa charytatywnie, a przy okazji ma swoje życie poza kotami.

Napisane przez monika_sonia

...i nie zagląda tu od wielu miesięcy, przez co Kretka jej nie kojarzy .

to ja chyba mam pamięć dobrą, ale krótką. Marea?

[monika_sonia]

Ziazik .

[201608251020]

Mała mi mało je. O ile wcześniej zjadała 150 g mokrego, tak teraz jak zje 100g to wsio. Czasem to jest pół pasztetu - 50 g. Owszem, dogryza suchym i to często, ale... martwić się że straciła apetyt, czy póki je, to dobrze? Zawsze wsuwała te pasztety

[marea]

Heeej dawno nie pisalam w wątku choc regularnie staram sie podczytywac mamy inne "problemy" na głowie ostatnimi czasy choc i te kocie tez nas nie omijają. Mianowicie Mojo i Shilka beda mieli braciszka lub siostrzyczke tyle ze ludzkie... hehe. pierwszy trymestr za mna bylo tragicznie a pozatym z problemami i na zwolnieniu od poczatkj listopada huh. Shilka ponad 2 miesiace temu nabawila sie zapalenia pecherza bidulka. Leczylismy furaginem 10 dni i poprawilo się. Zapalenie i czestsze wizytyvw kuwecie ustaly. Badania moczu wykazaly ponadto zasadowy mocz i struwity wprowadzona karma urinary i suplement z glukozamina na odbudowę pecherza Urinovet. Badanie po miesiacu kuracji ponowne wykazalo mocz obojety z nielicznymi bakteriami i duzo mniej struwitow wiec jedt poprawa teraz po tym wolnym zrobie mocz znowu i zobaczymy co dalej. Leczymy Shilke u znajomej mlodej wetki świeżo po studiach ktorej kiedys wyadoptowalam kicie wiec mamy mozliwosc konstowac wyniki na bieżąco.
Życzę Wam pomyslnosci w 2015 i trzymam kciuki za wszystkie chorutki

[monika_sonia]

Marea gratuluję .
Wygłaskaj Shilkę i Mojo!

[marea]

Dziękuję Monika glaskamy sie z kotkami nieustająco. Mają mnie serdecznie dosyć

[bezpaniki]

Hej wszystkm! Sorry, ze sie tak wetne, ale mam problem i potrzebuje waszego doswiadczenia. Mianowicie nad rane, w sobote moj chlopak znalazl malego kocura i wzial go do domu (bylo naprawde zimno i maluch wygladal na zagubionego, choc nie bezdomnego). Maluch rozbrykany, lgnie do ludzi, no jak to kociak, czipa brak, chlopak ma niecale 5mies (sprawdzalismy u weta). Oczywiscie robimy wszystko, zeby znalezc wlascicieli.
Problem, jaki mam, to... Nasza Szyszka, kot niewypuszczany na zewnatrz, nasz ksiezniczka. Oczywiscie trzymalismy ich oddzielnie, na zmiane zamykamy jedno w oddzielnej sypial. Nowy kot nie ma wstepu do naszego pokoju, ktory jest oaza Szyszki.
Dalismy im sie obwachac gdy mlody byl w transporterze, potem oczywiscie pod nasza kontrola maly bawil sie w salonie, a Szyszka obserwowala go z gory.
Nowy w sumie nie zwraca na nia uwagi, tzn zwraca ale ignoruje, podczas gdy ona - warczy, fuka, syczy. Nie podchodzi, ale ze dwa razy on przemiescil sie w jej kierunku i chciala go zaatakowac.
Kiedy mlody jest zamkniety osobno, ona bawi sie i zachowuje zupelnie normalnie, w nocy tez wszystko jak bylo.
Mlody nie odpowiada zadna agresja, przy ostatniej probie ataku szybko go podnioslam i jego serce bilo jak oszalale, wiec sie biedak przestraszyl.
I nie wiem, na ile mam im pozwalac? Co mozemy zrobic? Czytalam gdzies, ze dopoki nie leje sie krew, to powinnismy dac im sie dotrzec, ale boje sie ze dojdzie d wypadku a mlody pewnie nie ma ubezpiecznia (a tutaj wet jest drogi). Moze byc tak, ze ktos se po niego zglosi jutro, moze za tydzien a moze nigdy (rozwazamy opcje zatrzymania go w takiej sytuacji, ale to zalez glownie od tego, czy sie dogadaja). Co robic? Czy te feromony podzialaja choc troche, jak ich uzywac?

[Malla]

Marea - gratuluję miotu A!

Vivienne - zdolna kicia i ładny kran

bezpaniki - idziecie w dobrym kierunku, nie jest źle
1. zamieniajcie je pomieszczeniami, w których przebywają, aby poznały swoje zapachy
2. kuwetami też
3. z feromonów polecamy Feliway do kontaktu, ale on ma ograniczony zasięg, więc najlepiej go włączyć w najczęściej używanym pokoju (salonie?)
4. dawajcie im jeść w tym samym pomieszczeniu, aby się widziały
5. bawcie się z nimi w tym samym pomieszczeniu

[esfira]

Napisane przez paollino

Mała mi mało je. O ile wcześniej zjadała 150 g mokrego, tak teraz jak zje 100g to wsio. Czasem to jest pół pasztetu - 50 g. Owszem, dogryza suchym i to często, ale... martwić się że straciła apetyt, czy póki je, to dobrze? Zawsze wsuwała te pasztety

myślę, że naprawdę nie masz powodu do paniki sama piszesz, że kotka często je suche. Problem zaczyna się, gdy kot zacznie chudnąć.

Bezpaniki, bardzo bym się zdziwiła, gdyby pierwsze dni z nowym kotem w domu wyglądały inaczej. Róbcie dalej tak, jak robiliście, a będzie dobrze

[iwona1110]

Marea gratulacje☺

[Vivienne]

Napisane przez Malla

Vivienne - zdolna kicia i ładny kran

Zdolna, juz szafę rozsuwaną nauczyła się otwierać.

Za to znow ma biegunke, tydzień po zakonczeniu leczenia. Myslicie, ze warto zainwestować w jakies specjalistyczne karmy?

[ZakkAtak]

Napisane przez Vivienne

Aż sprawdziłam, jestem od VII części dopiero. Ale podczytywałam Was wczesniej!

ślicznie!
Moja śnieżka odkąd ją mamy, przypatruje się tylko, jak np. zęby myję. dwa razy wskoczyła na zlew, ale nic poza tym. Strach wciąż u niej dominuje...

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez monika_sonia

Kretka ja wiem tylko o dwóch .

Edit: jednak widzę tam nazwiska trzech naszych dziewczyn

wooow, czad

[Kretka666]

Napisane przez paollino

Mała mi mało je. O ile wcześniej zjadała 150 g mokrego, tak teraz jak zje 100g to wsio. Czasem to jest pół pasztetu - 50 g. Owszem, dogryza suchym i to często, ale... martwić się że straciła apetyt, czy póki je, to dobrze? Zawsze wsuwała te pasztety

Pewnie je więcej suchego i nie jest głodna. Może przestały jej smakować czy coś. Ona nie miała przypadkiem schudnąć trochę? Widać sama się o swoją linię troszczy

[Malinki13]

Napisane przez Vivienne

Za to znow ma biegunke, tydzień po zakonczeniu leczenia. Myslicie, ze warto zainwestować w jakies specjalistyczne karmy?

My jak wzięliśmy kicie ze schroniska to miała przez pierwsze tygodnie prawie non stop biegunkę. Nic nie pomagało zastrzyki nie zastrzyki ciągle wracało.
W końcu wetka poradziła żeby kupić karmę RC gastro intestinal (kupiłam wersję moderate calorie bo nie mogłam innej znaleść) i powiem szczerze, że super. Na opakowaniu pisze chyba żeby podawać przez dwa tygodnie? Nie pamiętam czy dawałam tyle czy krócej. Do tej pory (odpukać) nic się nie dzieje a już rok minął... Spokojnie możesz kupić małe opakowanie 400g za jakieś 15 zł jak na jednego kota.
A jak drugi złapał rozwolnienie to sypnęłam mu do jedzenia parę razy po garstce tego RC i też migiem przeszło

[withi_as]

Hej Polecicie mi jakąś PORZĄDNĄ szczotkę? Mam jakąś, wątpliwej jakości, od Trixie i już widzę że sprawdza się baaaardzo słabo. Będę wdzięczna za jakąś wskazówkę co wybrać

[monika_sonia]

Furminator .

[Vivienne]

Napisane przez Malinki13

My jak wzięliśmy kicie ze schroniska to miała przez pierwsze tygodnie prawie non stop biegunkę. Nic nie pomagało zastrzyki nie zastrzyki ciągle wracało.
W końcu wetka poradziła żeby kupić karmę RC gastro intestinal (kupiłam wersję moderate calorie bo nie mogłam innej znaleść) i powiem szczerze, że super. Na opakowaniu pisze chyba żeby podawać przez dwa tygodnie? Nie pamiętam czy dawałam tyle czy krócej. Do tej pory (odpukać) nic się nie dzieje a już rok minął... Spokojnie możesz kupić małe opakowanie 400g za jakieś 15 zł jak na jednego kota.
A jak drugi złapał rozwolnienie to sypnęłam mu do jedzenia parę razy po garstce tego RC i też migiem przeszło

Też myslalam o tej karmie, juz kiedys ją zakupilam, tylko dla Lady. Ale na razie czekam na wyplatę

[aga_tka_2]

Dziewczyny polećcie coś skutecznego na pchły
Normalnie wkurzona jestem, bo moje niewychodzące koty mają pchły
Ostatnio Stachu wskoczył na stół i po prostu spadła z niego pchła... jakaś śnięta była, nieruchawa i krwią nie opita
Latem u Stasia zlikwidowaliśmy 1 pchłę, bo miał, koty były czyste, zostały odpchlone. Dwa dni temu czesałam Arasza, a on miał w sierści pełno odchodów pcheł samych pcheł nie zlokalizowałam resztę kotów ma czyste futerka. Jutro jedziemy z Araszem na strzyżenie, ale i tak chcę wszystkich profilaktycznie odpchlić.
Jak to zrobić przy 5 kotach żeby było skutecznie i żeby nie zbankrutować

Czy pchła może przejść do nas od sąsiadów? Oni mają psa i podejrzewam, że od nich te pchły przełażą jest jakiś środek, którym można wypsikać korytarz i zabezpieczyć drzwi

[Malla]

Agatka, a masz wycieraczkę przed drzwiami?

[aga_tka_2]

Napisane przez Malla

Agatka, a masz wycieraczkę przed drzwiami?

Tak mamy taki chodniczek myślisz, że to tam siedzą??