Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-28, 10:30   #1
pandonapandona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 100

Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??


Ja nie trawie, nie znosze.Chodze tylko jak naprawde zmusza mnie do tego sytuacja i w mojej szafie widze pustki. Nie cierpie wszelkich galerii handlowych- wejde do dwoch sklepow i juz mam dosyc. Strasznie meczy mnie takie chodzenie po sklepach, przebieranie sie co chwila, ten tlok, gorąco. Na myśl o zakupach odziezowych dostaje normalnie goraczki.

Zazdroszcze laskom ktorym zakupy odziezowe sprawiaja przyjemnosc.

Natomiast lubie chodzic do sklepow kosmetycznych i takich z rzeczami do domu :P
pandonapandona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 10:52   #2
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

To chyba jesteś moja siostrą bliźniaczką

Ciuchy i buty kupuje wtedy, kiedy naprawdę MUSZĘ. Kosmetyki natomiast moglabym kupowac codziennie...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 10:55   #3
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Cytat:
Napisane przez pandonapandona Pokaż wiadomość
Ja nie trawie, nie znosze.Chodze tylko jak naprawde zmusza mnie do tego sytuacja i w mojej szafie widze pustki. Nie cierpie wszelkich galerii handlowych- wejde do dwoch sklepow i juz mam dosyc. Strasznie meczy mnie takie chodzenie po sklepach, przebieranie sie co chwila, ten tlok, gorąco. Na myśl o zakupach odziezowych dostaje normalnie goraczki.

Zazdroszcze laskom ktorym zakupy odziezowe sprawiaja przyjemnosc.

Natomiast lubie chodzic do sklepow kosmetycznych i takich z rzeczami do domu :P
A myślałam, że jestem tylko ja taka odmienna. Ale jednak nie.
Też nie cierpię robić ciuchowych zakupów. Sprzęt elektroniczny czy rzeczy do domu to jak najbardziej. Uwielbiam. Kosmetyki też lubię kupować.

Ale spożywka i ciuchy to dla mnie horror. Nie wspomnę już o kupowaniu butów.... Mam dość nietypową nogę więc wszelkiego rodzaju buty na obcasie (kupowane na okazje ślubów itp) to jedna wielka katastrofa. Mam za wąską stopę więc wszystkie mi spadają z nóg, nie wspomnę już o podbiciu. Po prostu masakra......

I także zazdroszczę dziewczynom (nawet mamie i siostrze) że lubią spacerować po sklepach. Dzięki temu trafiają na fajne okazje i fajne ciuchy... A ja kupuję jak muszę.... A niech tylko mnie przypadkowo ktoś szturchnie to jedyne o czym marzę to wyjść jak najprędzej.
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 10:56   #4
Costynuuna
Zadomowienie
 
Avatar Costynuuna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

mam dokładnie tak samo, nie cierpie chodzic do sklepów odzieżowych, natomiast do kosmetycznych uwielbiam

na zakupy ciuchowe chodze tylko wtedy kiedy zmusza mnie do tego sytuacja,
i jak ide to też od razu na większe, żeby mieć na jakiś czas spokój ;pp
nienawidze chodzić po sklepach, przymierzać ciuchów, wybierać .. meczarnia jak dla mnie .
Moje koleżanki mogłyby chodzić po sklpach codziennie, a zakupy to dla nich przyjemność, natomiast dla mnie całkiem odwrotnie ;p
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
Costynuuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 11:01   #5
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Jak czasem mam dobry humor to zaglądam na neta na aukcje internetowe. Zawsze obiecuję sobie, że coś tym razem kupię. Ale jak osiemnasta rzecz mi się nie podoba albo większość jest rozmiaru "S" to zaczynam się denerwować i wyłączam kompa.

Tak więc to nie tylko kwestia przymierzania i ilości ludzi na zakupach... Po prostu ten typ tak ma.... A szkoda... Bo szafa na tym cierpi... I TŻ jak słyszy "znów nie mam się w co ubrać".

Jak mieszkałam z rodzicami to standardem było, że jak trzeba się ubrać na imprezę rodzinną to ja zaglądam do mamy szafy i szukam czegoś ciekawego dla mnie. I wszyscy doskonale wiedzieli że znów wypowiem swoje magiczne słowa "nie mam się w co ubrać".
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 11:03   #6
Annmaa
Raczkowanie
 
Avatar Annmaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: miejska patelnia
Wiadomości: 191
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Trauma. Nie znosze kupować ubran i butów, dostaje białej gorączki jak jest mi jakiś ciuch potrzebny - wybór jest ogromny i te wszystkie szmatki wciśnięte na jeden wieszak, że nawet nie można wyciągnąc a co dopiero obejrzeć. Robie zakupy ciuchowe od wielkiego dzwonu.
Największą katorgą jest dla mnie chodzenie z kimś po sklepach w celu doradzenia. Na początku myśle że ok pół godziny starczy ... pierwszy sklep podejscie jeszcze normalne, drugi sklep- jestem troche poirytowana, trzeci - robi mi się ciepło i musze wyjść czym prędzej. Natomiast kosmetyki kocham kupować, odwiedzam co drugi dzień drogerie
Annmaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 12:59   #7
xxxMadziaxxx95
Rozeznanie
 
Avatar xxxMadziaxxx95
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 595
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Myślałam, że tylko ja tak mam
Tak jak ty nienawidze zakupów ciuchowych, za to uwielbiam drogerie
__________________

xxxMadziaxxx95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-28, 13:07   #8
pandonapandona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 100
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Ale sie dziewczyny ciesze ze sama nie jestem jezeli chodzi o ta niechec do zakupow.

Ale powiem wam, że zaczyna mnie to dobijac, bo u mnie w szafie pustki, nadchodzi wiosna, nie mam za duzo ciuchow na wiosne, a do sklepu tez nie chce isc!! Caly czas tylko przekladam date wybrania sie na zakupy, jak tylko o tym pomysle to juz czuje sie tak zmeczona jakbym byla juz po zakupach. Nie potrafie sie w sobie zebrac.

Najbardziej podobaly mi sie zakupy w usa w outletach gdzie wszytsko jest na dlugich drązkach na wieszakach powywieszane, rozmiarami. Eska do eski, emka do emki, a do tego jeszcze jest to rozgraniczone: osobno t-shirty, osobno spodnie, spodnice itd. O wiele latwiej jest cos znalezc i naprawde zakupy tam byly dla mnie przyjemnoscia.

W Polszy jest to dla mnie katorga. Od wrzesnia zaczne pracowac w publicznym miejscu, trzeba bedzie sie stroic w jakies koszule, spodnice a ja nic nie mam :/ Pieniadze mam, a za cholere nie umiem pojsc i szperac w tych szmatach. Przeraza mnie to, popadam w panike na takich zakupach. Wchodze do sklepu i zaraz wychodze bo nadmiar cichow mnie przerasta.

I dodam ze nie jestem jakas przy kości. Szczupla jestem.
pandonapandona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:26   #9
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

wow, a myślałam że jeste ewenementem, a każda dziewczyna uwielbia chodzić po sklepach, przeglądać, przebierac, ubierać.. A ja na samą myśl dostaję czerwonej gorączki. Idę do sklepu jak już wybitnie nie mam sie w co ubrac..
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:41   #10
Annmaa
Raczkowanie
 
Avatar Annmaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: miejska patelnia
Wiadomości: 191
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

ja też jestem szczupła, mój rozmiar to S-M ... i tu właśnie nie o rozmiar chodzi tylko o dziwną polityke sklepów "jak nawięcej nadźgać na wieszaki na jak najmniejszej przestrzeni" tak żeby nawet tam ręki nie można było wsadzić.
No i jeszcze przymierzanie, aż czasami kupuje rzeczy w ciemno, żeby się tym zająć w domu.

pandonapandona łącze się z Tobą w bólu, bo ja też będe musiała maraton po sklepach zrobić ---> idę na ślub znajomej w kwietniu
Annmaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:50   #11
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

O, nie jestem sama Nie cierpię, nie znoszę kupować ubrań i butów. Nie lubię przymierzania, bo nieraz się okazuje, że mój rozmiar zapamiętany przy poprzedniej takiej okazji jest już, ekhm, lekko nieaktualny Nie znoszę luster w przymierzalniach, które pogrubiają, jarzeniówek nadających cerze niezdrowy odcień - po takim zakupowym rajdzie zwykle jakiś czas muszę się leczyć z kompleksów Nie lubię tego, ze gdy coś mi się podoba, z reguły już tego nie ma w moim rozmiarze (noszę jeden z tych najbardziej typowych i "chodliwych", zarówno jeśli chodzi o odzież, jak i o buty). Natomiast po drogeriach mogłabym chodzić dzień w dzień, choćby po to, by pooglądać )
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze.
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-28, 14:05   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Chyba były już wątki na ten temat, chyba się nawet wypowiadałam...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 14:09   #13
Devayani
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Nie znoszę przymierzania ubrań! Czasami wolę nic nie kupić, niż się męczyć w przymierzalni, zwłaszcza zimą. Te lustra sklepowe strasznie pogrubiają i po każdej wizycie tam mam doła. Staniki kupuję tylko latem, bo mniej rozbierania.
__________________
"Co za dzień, pewnie będzie padać..."
Devayani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 14:09   #14
Costynuuna
Zadomowienie
 
Avatar Costynuuna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

jak się zmobilizować żeby pójsc w końcu na te wiosenne zakupy
coraz cieplej się robi, musze kupić pare bluz, t-shirtów , tunik, spodni, jakies balerinki , nowa torbe
az mi sie coś robi na myśl o wyjściu do sklepów
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
Costynuuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 14:46   #15
madziamkk
Raczkowanie
 
Avatar madziamkk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Jak sie ciesze, ze nie jestem sama A juz myslalam, ze ze mna jest cos nie tak.. Nie lubie, nawet nie umiem grzebac w tych wieszakach...
Ale za to.. czesto marudze, ze nie mam sie w co ubrac...
Wtedy moj Tz wyciaga mnie na zakupy :P On to chyba urodzil sie w sklepie z konfekcja damska... Potrafi ze stosu ubran wygrzebac brylanciki, ktore mi sie strasznie podobaja... i w koncu po zakupach i mozna isc do drogii
__________________
madziamkk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 15:04   #16
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Ja .

nie lubie isc na zakupy kiedy musze cos kupic konkretnego bo potrzebuje na jakas impreze itp.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 15:06   #17
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Też nie znoszę robić zakupów i nie wiem jak mozna to lubić. Chodzę kiedy muszę, czyli gdy jest zima ide po kozaki, znajde jedne to juz dalej nie szukam, bo nie mam sily. Skutek? Mam jedną parę przez calą zime. Podobnie jest z bluzkami, sweterkami, spodniami i wszystkim innym. Jak juz koniecznie muszę cos kupic, to wtedy idę.
Przez to nie ma prawie wcale ubran i bardzo ubolewam nad tym faktem, ale jednoczenie trudno mi to zmienic.

Teraz wiosna a ja nie mam ani jedej pary wiosennych butow- norma. Trzeba sie wybrac do sklepu.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 15:11   #18
xxxMadziaxxx95
Rozeznanie
 
Avatar xxxMadziaxxx95
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 595
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Cytat:
Napisane przez pandonapandona Pokaż wiadomość
Ale sie dziewczyny ciesze ze sama nie jestem jezeli chodzi o ta niechec do zakupow.

Ale powiem wam, że zaczyna mnie to dobijac, bo u mnie w szafie pustki, nadchodzi wiosna, nie mam za duzo ciuchow na wiosne, a do sklepu tez nie chce isc!! Caly czas tylko przekladam date wybrania sie na zakupy, jak tylko o tym pomysle to juz czuje sie tak zmeczona jakbym byla juz po zakupach. Nie potrafie sie w sobie zebrac.

Najbardziej podobaly mi sie zakupy w usa w outletach gdzie wszytsko jest na dlugich drązkach na wieszakach powywieszane, rozmiarami. Eska do eski, emka do emki, a do tego jeszcze jest to rozgraniczone: osobno t-shirty, osobno spodnie, spodnice itd. O wiele latwiej jest cos znalezc i naprawde zakupy tam byly dla mnie przyjemnoscia.

W Polszy jest to dla mnie katorga. Od wrzesnia zaczne pracowac w publicznym miejscu, trzeba bedzie sie stroic w jakies koszule, spodnice a ja nic nie mam :/ Pieniadze mam, a za cholere nie umiem pojsc i szperac w tych szmatach. Przeraza mnie to, popadam w panike na takich zakupach. Wchodze do sklepu i zaraz wychodze bo nadmiar cichow mnie przerasta.

I dodam ze nie jestem jakas przy kości. Szczupla jestem.

Też szczupła jestem. I właśnie mało rzeczy jest na mnie w sklepach. Jak szukałam czarnych ubrań to same L,XL i w góre
__________________

xxxMadziaxxx95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 19:43   #19
Candy Supcio
Zadomowienie
 
Avatar Candy Supcio
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Oooo bonyyy..nie jestem sama.Dobrze chociaz wiedziec o tym,ze nie jestem jedyna na swiecie dziewczyna,ktora nie znosi kupowac ubran.Nie lubie,bo....w malo czym wygladam dobrze...Przez ostanie dwa lata moje cialo zmienilo sie drastycznie-z XS...poszlo do M-L.Nic mi sie nie podoba-bo wszystkie szmatki na wieszakach sa mega sexi-trzeba odkryc troche ciala- a co ja bede swoja samare ludziom pokazywac.Mieszkam w USA-jest w czym wybierac,ale...jak widze te lasencje z nieskazitelna skora,super ksztaltami..w tych swietnych fatalaszkach...moje kompleksy sie odzywaja.Najchetniej kazdego dnia chodzilabym w jakims wygodnym dresiwie
Kosmetyki za to moge kupowac kazdego dnia...o kazdej porze dnia i nocy
Candy Supcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-28, 20:16   #20
patusia22
Zakorzenienie
 
Avatar patusia22
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 18 590
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
To chyba jesteś moja siostrą bliźniaczką

Ciuchy i buty kupuje wtedy, kiedy naprawdę MUSZĘ. Kosmetyki natomiast moglabym kupowac codziennie...

znam to z własnego doświadczenia
patusia22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 20:19   #21
Bachata
Raczkowanie
 
Avatar Bachata
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 183
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Też się dołączam do tego klubu Duże centra handlowe mnie przerażają i najchętniej w połowie zakupów uciekłabym z głośnym krzykiem Ubrania kupuję, jak już naprawdę w szafie nie mam nic porządnego i w sumie mam tylko 2-3 sklepy, do których zaglądam, bo mają tam moje rozmiary i odpowiednie kroje. Buty to jest katorga, bo jak Brookit, mam wąską stopę i wszystko ze mnie spada... Do supermarketów w ogóle nie wchodzę, bo mnie przytłacza ilość alejek, wolę mniejsze sklepiki spożywcze mimo większych cen.
Przeraża mnie to, że muszę jak najszybciej kupić sobie coś na absolutorium i bal. Eleganckie spodnie strasznie ciężko dobrać, a spódnice to już w ogóle... Zwłaszcza, że jestem fanką jeansów przez okrągły rok.
Natomiast w kosmetykach mogę przebierać godzinami, tak samo w sprzęcie komputerowym, laptopach itp. Nawet jeśli nic nie kupię, to przyjemność sprawia mi samo oglądanie nowinek technicznych.
Bachata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 20:30   #22
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Łoooo matko, właśnie przed godziną wróciłam z zakupowej eskapady w ościennym mieście...padam z nóg, głowa mi pęka...5 (słownie: pięć) godzin chodzenia po sklepach i udało mi się kupić parę spodni i kurtkę na wiosnę..Chciałam jeszcze buty i torebkę, ale niestety...nic godnego uwagi. Ludzi w sklepach full, gorąco, łomot jakiegoś disco w co drugim sklepie..koszmar. I te tony ciuchów, które trzeba przewalić zeby wybrać cokolwiek, poupychane na wieszakach i już jakieś takie z wyglądu sfatygowane - zmechancone, porozciągnae (pod tym względem prym wiedzie HandM - wprost nie cierpię tego sklepu). No i ceny...kosmiczne (jak za przeważnie kiepską jakość). Byłam tak zmęczona, że nawet w Sephorze zniżki nie wykorzystałam bo nie miałam na co..a w moim przypadku to znak, że sytuacja jest naprawdę poważna No i oczywiście, tak jak mówicie, sesje przy sklepowych lustrach w przymierzalniach spowodowały, że smapoczucie pełza po podłodze...Brrr...A za tydzień koszmaru ciąg dalszy. Muszę zdobyć parę wiosnennych bluzek, nowe buty i tę przeklętą torebkę Ale to już w innym mieście
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 20:30   #23
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

A już myślałam, że tylko ze mną jest coś nie takk.... nie znoszę kupować ciuchów, szczególnie zimną kiedy trzeba z siebie ściagać masę ubrań żeby cokolwiek przymierzyć:mad :. Nie znoszę poważnych zakupów tzn. kiedy muszę kupić kurtkę zimową albo buty, normalnie trauma, nawet nie dlatego, że na mnie nie leży, po prostu mało co mi się podoba, nie potrafię się szybko zdecydować, potrafię 3 razy przychodzić do sklepu i przymierzać tą samą rzecz i nic, nie kupuję Nie cierpię też kupować spodni, mam ten sam problem co z kurtkami..... Zakupy to dla mnie bardzo nieprzyjemna konieczność
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 20:34   #24
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

o prosze jednak nie jestem wyjątkiem, tez nie lubie chodzic na zakupy odziezowe;/ a w szczegolnosci nie nawidze kupowac butów i spodni nerw mnie strzela wtedy, cos strasznego, za to kosmetyki mogla bym kupowac codziennie to uwielbiam
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 21:57   #25
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

i dlatego nie należy uogólniać. Nie każda kobieta kocha zakupy.

Powiem tak-bieliznę uwielbiam kupować. Szczególnie staniki choć często gdy mi się podoba jakiś nie ma mojego rozmiaru ale czego ja wymagam 40/85 :/
Jeżeli muszę sobie kupić spodnie, bluzkę, żakiet itd to tylko wtedy kiedy wiem że naprawdę nie mam co na siebie założyć. Podstawa to ubrania czyste i wyprasowane. Nie muszę mieć 150 bluzek, wystarczy mi 10.
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 22:06   #26
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Cytat:
Napisane przez stargazer Pokaż wiadomość
O, nie jestem sama Nie cierpię, nie znoszę kupować ubrań i butów. Nie lubię przymierzania, bo nieraz się okazuje, że mój rozmiar zapamiętany przy poprzedniej takiej okazji jest już, ekhm, lekko nieaktualny Nie znoszę luster w przymierzalniach, które pogrubiają, jarzeniówek nadających cerze niezdrowy odcień - po takim zakupowym rajdzie zwykle jakiś czas muszę się leczyć z kompleksów Nie lubię tego, ze gdy coś mi się podoba, z reguły już tego nie ma w moim rozmiarze (noszę jeden z tych najbardziej typowych i "chodliwych", zarówno jeśli chodzi o odzież, jak i o buty). Natomiast po drogeriach mogłabym chodzić dzień w dzień, choćby po to, by pooglądać )
-zgadzam się nie cierpię chodzić po sklepach bo po pierwsze ceny mnie wkurzają !!!
-po drugie i tak nie znajdę nic ładnego
-jak wyżej w tym sztucznym oświetleniu człowiek wygląda jak zombi bezczelnie każdy wyprysk widać w lustrze
-po czwarte napocę się zgrzeję i pewnie nic nie kupie
a co do sklepów z orientalna biżuteria to na chama trzeb mnie odciągać albo portfel zabrać:Tam mogę siedzieć do zamkniecie chyba w moim mieście to tylko w dwóch
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 23:04   #27
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Wiecie co , zakupy to sumie nawet fajna rzecz, ale jak się ma rozmiar 36-37. Ja mam niestety 42-44 i stąd moja niechęć do zakupowych szaleństw. Trudno dostać coś fajnego w większym rozmiarze , no i te spojrzenia i teksty ekspedientek " nie ma w tym rozmiarze" brrrrrrrrrrrrrrr
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-29, 00:06   #28
Czarna14
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna14
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Wiadomości: 2 402
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Też nie lubię chodzić na zakupy, a niestety chciałabym mieć fajne i dobrane ciuchy. Męczy mnie przymierzanie, a już najgorsze to są tłoki, dostaje szału! Ktoś łazi koło mnie trąca mnie, raptownie się zatrzymuje.. grrr ;/ Aaa i jeszcze denerwują mnie ceny i to, że fajnych ubrań jest malutko (a może to ja jestem taka wybredna ?)
__________________
72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60
Czarna14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-29, 10:46   #29
pandonapandona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 100
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Wiecie co , zakupy to sumie nawet fajna rzecz, ale jak się ma rozmiar 36-37. Ja mam niestety 42-44 i stąd moja niechęć do zakupowych szaleństw. Trudno dostać coś fajnego w większym rozmiarze , no i te spojrzenia i teksty ekspedientek " nie ma w tym rozmiarze" brrrrrrrrrrrrrrr
Nie zgodze sie. Ja mam rozmiar 36-38 a i tak ciezko mi cos kupic. Jestem chuda u gory, male cycki a na dole dosyc rozbudowana- mam masywne nogi tak jak siatkarki. I uwierz mi ze ciezko cos kupic co bedzie dobrze wygladalo.
pandonapandona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-29, 13:15   #30
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jest tu ktoś kto nie cierpi chodzić na zaakupy odzieżowe??

Wezmę to poważnie dopiero wtedy, kiedy przyjdzie tu ktoś, kto napisze że schudł z rozmiaru 44 na 36-38 i wciąż zakupy są koszmarem. Bo sama mam wrażenie, że gdybym nosiła to 36 i miała super figurę, to bym zakupy kochała No, a na pewno by były przyjemniejsze

W sklepach mnie jeszcze wkurzają ceny, a raczej stosunek ceny i jakości ciuchów... Niestety ceny bywają niebotyczne za zupełnie zwyczajną szmatkę, która na oko rozleci się po max 2 sezonach. Wrrr.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.