NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część VI.

[karoleena]

Napisane przez Estella

Karoleena a co z pędzlami do blendowania? Skłaniasz się ku MACowi czy Inglotowi? Ja dziś się malowałam skunksem i jest boski - zrobiłam nim cały makijaż

Hymmm tu jeszcze idalu nie znalazlam
MAC jest konkretniejszy, bardziej szorstki, uzywam gdy np. przesadzi mi się z kolorem i musze go troche zetrzec,
INGLOT sluzy mi do wytacania/rozcierania koloru na gornej granicy cienia.
Nadal poszukuję jakiegos super- mięciutkiego i lekko spłaszczonego pędzla ktory wpasuje sie w załamanie powieki.

[magdolena]

Napisane przez mysza007

Witajcie dziewczyny! Wklejam moją aktualizację Sprawiłam sobie kosmetyki Ruby Rose:

- błyszczyk z kąturówką,
- róż dwukolorowy,
- puder
- błyszczyk z drobinkami
- dwie paletki z nich najbardziej się cieszę

To fajnie ze sie cieszysz, a mozesz powiedziec cos o tych paletkach wiecej> I ogolnie o tych kosmetykach-czy warto je kupic?

Napisane przez karoleena

Oto, czym zaowocowal wczorajszy napad na Inglota (tę zachłanność tłumaczę sobie tym,ze za dwa tygodnie znow wyjezdzam z Polski(choc bynajmniej nie na makijażową pustynię), a będąc za granicą tyle sie naczytalam dobrego o cieniach tej firmy ze apetyt na nie wciaz sie potęgowal...Jeszcze nie mam dosc ehhh:/ mania!
Acha, kuleczki Ori, liner+cien essence i zachwalany AOH
I Moje Wielmożne Pędzle..:-D które po prostu uwielbiam i nigdy mi ich mało!

Tak tak, pedzle swietne, aczkolwiek ja preferuje te z sephory - dzis kupilam dwa:p

[mysza007]

Napisane przez magdolena

To fajnie ze sie cieszysz, a mozesz powiedziec cos o tych paletkach wiecej> I ogolnie o tych kosmetykach-czy warto je kupic?

magdolena właściwie nie wszystkie te kosmetyki przetestowałam, ale co do błyszczyka z konturówką (są na pierwszym zdjęciu, pierwsze od lewej) to jestem bardzo zadowolona. Bardzo ładny zapach i uważam, że bardzo dobra trwałość. Błyszczyk świetnie się rozprowadza i mimo, że potem troszkę wsiąka to nie wysycha mocno i nie traci z czasem koloru. Bynajmniej tak było u mnie. Także z błyszczyka jestem zadowolona.
Co do paletek to nie wiem jeszcze jak z trwałością, ale kolory na skórze są bardzo delikatne (mnie to akurat odpowiada), tym bardziej, że są to cienie perłowe to dość delikatnie jest widoczny ich kolor, ale mnie akurat o to chodzi. Jednak ponieważ te paletki nie są drogie to uważam, że warto je mieć.
Kupiłam ostatnio parę kosmetyków z wyższej półki, i teraz te z niższej i mnie to akurat pasuje. Dla mnie słaba trwałość kosmetyku to nie problem, zawsze coś wymyślę i sobie z tym radzę. Zresztą nie lubię jakichś bardzo mocnych makijaży, więc kosmetyki o słabszej trwałości czy delikatnych kolorach bardziej mi odpowiadają. Ja uważam, że te kosmetyki Ruby Rose warto kupić, zawsze do czegoś się przydadzą.

[northwestpassage]

Moje ostatnie odwiedziny nie tylko w kosmetycznym , ale i w sklepie dla malarzy , kupiłam tam 3 pedzelki, i to po jak niskiej cenie - dwa z włosia wiewiórki - jako pędzel do rózu (mięciusi) -16zł, i drugi wiewiór jako smudge brush - idealny a trzecim (syntetyczny, sprężysty) jestem zachwycona - mozna baaardzo pecyzyjnie narysowac kreski linerem

dowiedziałam się tez ciekawej rzeczy, w owym sklepie zaopatrywała sie jednego razu pani dentystka - kupowała pędzle do nakładania szkliwa na zeby , po za tym sprzedają się też im całkiem nieźle pędzle do akryli

[kasiasiar]

Napisane przez northwestpassage

Moje ostatnie odwiedziny nie tylko w kosmetycznym , ale i w sklepie dla malarzy , kupiłam tam 3 pedzelki, i to po jak niskiej cenie - dwa z włosia wiewiórki - jako pędzel do rózu (mięciusi) -16zł, i drugi wiewiór jako smudge brush - idealny a trzecim (syntetyczny, sprężysty) jestem zachwycona - mozna baaardzo pecyzyjnie narysowac kreski linerem

dowiedziałam się tez ciekawej rzeczy, w owym sklepie zaopatrywała sie jednego razu pani dentystka - kupowała pędzle do nakładania szkliwa na zeby , po za tym sprzedają się też im całkiem nieźle pędzle do akryli

brawa za pomyslowośc

jak wyprobujesz kepki to poprosze o relację. mam takie same , niestety klej jest do bani i nie klei nawet po odczekaniu tego czasu, ktory na tubce jest napisany

[agus79]

Napisane przez northwestpassage

Moje ostatnie odwiedziny nie tylko w kosmetycznym , ale i w sklepie dla malarzy , kupiłam tam 3 pedzelki, i to po jak niskiej cenie - dwa z włosia wiewiórki - jako pędzel do rózu (mięciusi) -16zł, i drugi wiewiór jako smudge brush - idealny a trzecim (syntetyczny, sprężysty) jestem zachwycona - mozna baaardzo pecyzyjnie narysowac kreski linerem

dowiedziałam się tez ciekawej rzeczy, w owym sklepie zaopatrywała sie jednego razu pani dentystka - kupowała pędzle do nakładania szkliwa na zeby , po za tym sprzedają się też im całkiem nieźle pędzle do akryli

ja tez poprosze o recenzje kepek,jstem bardzo ciekawa

[Ania199414]

Witam dziewczyny.
Od dawno was poodglądam i stwierdzam, że macie cudne zbiorki.
Ja też postanowiłam dodać swój skromny zbiór, ale chyba nie jest tak źle jak na 15-latkę ;D.
Zapraszam do komentowania.

Ps. Przepraszam za jakość zdjęć (telefoniczne xD).

1. Błyszczyki, etc.
2. Kredki, tusze.
3. Cienie.
4. Puder, podkład i rozświetlacz.
5. Paletka Oriflame i karty kolorów Mary Kay.
6. Mój ostatni nabytek tusz DiorShow Unlimited.

[Ishikawa]

Napisane przez northwestpassage

Moje ostatnie odwiedziny nie tylko w kosmetycznym , ale i w sklepie dla malarzy , kupiłam tam 3 pedzelki, i to po jak niskiej cenie - dwa z włosia wiewiórki - jako pędzel do rózu (mięciusi) -16zł, i drugi wiewiór jako smudge brush - idealny a trzecim (syntetyczny, sprężysty) jestem zachwycona - mozna baaardzo pecyzyjnie narysowac kreski linerem

dowiedziałam się tez ciekawej rzeczy, w owym sklepie zaopatrywała sie jednego razu pani dentystka - kupowała pędzle do nakładania szkliwa na zeby , po za tym sprzedają się też im całkiem nieźle pędzle do akryli

tez mialam pare pedzelkow (tzn. ... 2) ale cholery szybko wyłysiały i byly twarde. Ale chyba wroce do tego tematu, bo widzialam ze pedzelki byly tansze niz takie z perfumerii.

[Rutta]

Napisane przez MadameButterfly6

To moze i ja sie pochwale

No wiec tak, tu moje cienie do powiek



Tutaj kremowe błyszczyki i cienie do powiek.



Tutaj kredki, eyelinery, tusz.



Tu kosmetyki do ust + biala kredka i kremowe cienie o ktorych wczesniej zapomnialam


Do twarzy:



No pomadka, korektor i cien o ktorych zapomnialam wczesniej

Madame świetny zbiór ... mam wiele kosmetyków, które również posiadasz w swojej kolekcji, może wieczorkiem wrzuce fotki.

Nie uważam, że są tandetne. Sama używam produktów z niższej półki, choc nie ukrywam, że stać mnie na te z wysokiej.
Lubie Sensique, Essence, Bell, Inglota itp. i nie uważam, że sa w czymś gorsze od znanych drogich marek.
Wiadomo podkład zawsze mam "markowy", ale cienie, błyszczyki, tusze, pomadki, róże używam różne. Może dlatego, że mam nature kolekcjonera i lubie mieć dużo, kolorowo ale uzytecznie i w granicach rozsądku.

Także reasumując, Twoja wypowiedz o tym, że masz tandetne kosmetyki i sie wstydzisz bardzo mnie zdenerwowała i chciałam Ci juz dać klapsa!!

[magdolena]

Napisane przez Ania199414

Witam dziewczyny.
Od dawno was poodglądam i stwierdzam, że macie cudne zbiorki.
Ja też postanowiłam dodać swój skromny zbiór, ale chyba nie jest tak źle jak na 15-latkę ;D.
Zapraszam do komentowania.

Ps. Przepraszam za jakość zdjęć (telefoniczne xD).

1. Błyszczyki, etc.
2. Kredki, tusze.
3. Cienie.
4. Puder, podkład i rozświetlacz.
5. Paletka Oriflame i karty kolorów Mary Kay.
6. Mój ostatni nabytek tusz DiorShow Unlimited.

No jak na 15 latke to naprawde niezle. Chociaz z drugiej strony to nie wiem czy tam super. Ja w tym wieku sie zabardzo nie malowalam-jedynie blyszczyk i tusz.

[Ania199414]

Napisane przez magdolena

No jak na 15 latke to naprawde niezle. Chociaz z drugiej strony to nie wiem czy tam super. Ja w tym wieku sie zabardzo nie malowalam-jedynie blyszczyk i tusz.

Ale wiesz teraz to juz prawie każda nastolatka się maluje. Chociaż znam osoby, które się nie malują a i tak dobrze wyglądają. ;D

[MadameButterfly6]

Napisane przez Rutta

Madame świetny zbiór ... mam wiele kosmetyków, które również posiadasz w swojej kolekcji, może wieczorkiem wrzuce fotki.

Nie uważam, że są tandetne. Sama używam produktów z niższej półki, choc nie ukrywam, że stać mnie na te z wysokiej.
Lubie Sensique, Essence, Bell, Inglota itp. i nie uważam, że sa w czymś gorsze od znanych drogich marek.
Wiadomo podkład zawsze mam "markowy", ale cienie, błyszczyki, tusze, pomadki, róże używam różne. Może dlatego, że mam nature kolekcjonera i lubie mieć dużo, kolorowo ale uzytecznie i w granicach rozsądku.

Także reasumując, Twoja wypowiedz o tym, że masz tandetne kosmetyki i sie wstydzisz bardzo mnie zdenerwowała i chciałam Ci juz dać klapsa!!

Przepraszam Juz nie bede, tylko nie bij! Nie no, po prostu zauwazylam, ze jak dziewczyny wklejaja zdjecia markowych kosmetykow to od razu jest o jaaa, wow, gdzie to kupilas itp. a jak ktos wrzuci tansze to przechodzi to bez echa.... Na poczatku zalowalam, ze w ogole umiescilam tu swoj zbior, nie wiedzialam, ze tutaj przewazaja glownie 'luksusowe" kolekcje.... Nie, nie wstydze sie swoich kosmetyków. Ciesze sie, ze sa dobre a nie wydaje na nie duzo kasy Moge za to przeznaczac pieniadze na swoje pasje i inne pozyteczne rzeczy a nie wydawac fortuny na kosmetyki W koncu to nie jest najwazniejsza rzecz w zyciu, prawda?

[saks]

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

[aaaania1989]

Napisane przez saks

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

jesteś zadowolona z podkładów vichy? a korektor inglota jak się u Ciebie sprawuje? śliczne zbiory

[MadameButterfly6]

Napisane przez saks

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

Który podkład najlepiej kryje? Mam ten mineralny Maybelline i cos cienko u niego z kryciem A normateint miałam tylko próbkę, wiec w sumie dokładnie nie potrafie ocenić. Pomożesz mi?

[aluniaa007]

Napisane przez saks

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

a jak sie u Ciebie sprawuja korektory,ktory wg Ciebie najlepiej kryje?

[saks]

Napisane przez aaaania1989

jesteś zadowolona z podkładów vichy? a korektor inglota jak się u Ciebie sprawuje? śliczne zbiory

Zadowolona Co prawda na początku rzucałam o ścianę Normateint - słabo krył, osadzał się wszędzie, gdzie się dało i po drugiej warstwie był widoczny na twarzy. Ale ujarzmiłam go nieco gąbką i używam bardziej jako krem tonujący. A Dermablend wielbię
Inglota lubię nawet bardzo. Najpierw on, potem podkład i zwykły korektor. Oczywiście, cudów nie czyni, ale w zadowalającym dla mnie stopniu przykrywa czerwone krostki i plamki. Martwi mnie tylko temperowanie - czy w ogóle da się ją temperować. W końcu jest osadzona w plastiku.

Napisane przez MadameButterfly6

Który podkład najlepiej kryje? Mam ten mineralny Maybelline i cos cienko u niego z kryciem A normateint miałam tylko próbkę, wiec w sumie dokładnie nie potrafie ocenić. Pomożesz mi?

Dermablend Naprawdę ładnie kryje. Normateint nie kryje prawie w ogóle. Co do Maybelline, to świetny podkład na lato, ale, niestety, najjaśniejszy odcień jest dla mnie za ciemny.

Napisane przez aluniaa007

a jak sie u Ciebie sprawuja korektory,ktory wg Ciebie najlepiej kryje?

Najlepiej kryją Maybelinny, EverFresh nakładam pod oczy i tu dobrze się sprawdza. Inglot powoli staje się niezastąpiony, dosyć dobrze kryje. Na samym końcu jest L'Oreal w pisaku, ale to może ze starości

[201604211131]

Saks - jaki kolor jest tej czerwonej szminki - ciepła jest, czy zimna?
I jaki numer lakieru astor?

[MadameButterfly6]

To lakiery do paznokci tez mozna wrzucac w tym watku?

Hm, to moze ja tez cos wrzuce :

[magdolena]

Napisane przez saks

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

fajnie fajnie u Ciebie.
mozesz porownac blyszczuk rimmel sweet jelly do tego drugiego podobnego? (essence chyba)

[saks]

Napisane przez wirlandia

Saks - jaki kolor jest tej czerwonej szminki - ciepła jest, czy zimna?
I jaki numer lakieru astor?

Ta szminka to nic specjalnego - Miss Sporty, 014. I, to na pewno wina aparatu, kolor to raczej zimny, ciemny róż.
Astor to chyba 23, ale szczerze ci go odradzam. Trzeba być cudotwórcą, aby to ładnie wyglądało na paznokciach. Trudno się nakłada i krótko trzyma.

Napisane przez magdolena

fajnie fajnie u Ciebie.
mozesz porownac blyszczuk rimmel sweet jelly do tego drugiego podobnego? (essence chyba)

Boże, Sweet Jelly, nie wiem, co ja w nim widziałam. To moja druga tubka i na pewno ostatnia. Jest rzadki, stanowczo nie nadaje się do tubki. Trwałość przerażająca, najwyżej dwadzieścia minut blasku, potem znika. Jedyny plus to ładny zapach i przepyszny smak.
Natomiast ten kremowy Essence bardzo lubię, pachnie po prostu bosko, jakimś toffi, czy czymś Jest gęsty tak jak lubię (chociaż nie pobije JT), lekko się klei. O ile Rimmel jest transparentny, o tyle Essence nadaje lekki kolor. I pięknie wygląda na ustach, trochę mi je rozjaśnił. No i w miarę trwały.

[mesarka]

Coś mi się odsubskrybowął ten wątek, nie wiem czemu :|
Moja lipcowo - sierpniowa wrzuta.

[201604211131]

Napisane przez saks

Ta szminka to nic specjalnego - Miss Sporty, 014. I, to na pewno wina aparatu, kolor to raczej zimny, ciemny róż.
Astor to chyba 23, ale szczerze ci go odradzam. Trzeba być cudotwórcą, aby to ładnie wyglądało na paznokciach. Trudno się nakłada i krótko trzyma.

Dzięki za odradzenie, szminki szukam czerwonej, tak samo jak lakieru.

[fruga]

witam, od dłuższego czasu bacznie przyglądam się temu wątkowi ale zawsze mi jakoś nie po drodze było aby wrzucić moje 'malowidła'. poniżej zdjęcia... nie ma tego dużo ale cały coś przybywa...

[Champs]

Napisane przez mesarka

Coś mi się odsubskrybowął ten wątek, nie wiem czemu :|
Moja lipcowo - sierpniowa wrzuta.

Fajna aktualizacja
Jaki numerek ma ten różowy lakier Inglot?

[kasiasiar]

Napisane przez mesarka

Coś mi się odsubskrybowął ten wątek, nie wiem czemu :|
Moja lipcowo - sierpniowa wrzuta.

a co to to to orsaya?

[fuksjaa]

Napisane przez saks

Panie i... panie (?), oto moje 'zbiory'
Cieni i kredek nie używam, czasem się wymiziam AOH, a mascara zwiała z planu zdjęciowego (Maybelline Colossal).
1. Podkłady,
2. korektory (Inglot jest zielony),
3. pudry (w zasadzie nieużywane, zastępuję je skrobią),
4, 5. róż (Boże, tylko jeden), puder brązujący, AOH,
6. lakiery,
7. błyszczyki.

Bardzo ładny zbiorek, taki spójny.

[MadameButterfly6]

Napisane przez kasiasiar

a co to to to orsaya?

No wlasnie co to? Puder jakis? To Orsay produkuje kosmetyki????

[Organzza]

Napisane przez kasiasiar

a co to to to orsaya?

Napisane przez MadameButterfly6

No wlasnie co to? Puder jakis? To Orsay produkuje kosmetyki????

moim zdaniem to lusterko

[kasiasiar]

ja stawiałam na bibułki matujace