Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[andziot]

Napisane przez misiaczka555

długo myślałam co o tym poście napisać i naprawdę nie wiem
to wspaniale że twój mąż może być w domu i zająć się dziećmi.
a co do słów na czerwono...jesteś pewna? A post Ddaaiissyy? Jak myślisz mógł zaboleć Agus? A ona mimo to nie napisała nawet że ddaaiissyy że sprawiła jej przykrość...

gdyby to np. Andziot(to tylko przykład ) chodziła po pracy na fitnes to byś "piała" z zachwytu nad jej organizacją czasu....

powodzenia w staraniach!

zauważ, że napisałam moją wypowiedź, którą zacytowałaś przed postem daisy,
nikt sam z siebie nie zaczyna, a ta reakcja daisy była odpowiedzią na inny post już powstały

po drugie nie znasz nas tak dobrze, bo wiele rzeczy dzieję się poza wizażem, chociażby w klubie
między nami jest też wiele przyjaźni w realu, nie tylko wirtualnie więc obraz czasem jest zupełnie inny ...

wchodzisz do nas z butami i jeszcze pouczasz ...



aha,
a na fitness nie chodzę, bo nie mam siły, pieniędzy i chęci !!! O !

[ania2631]

Napisane przez andziot

powodzenia w staraniach!

zauważ, że napisałam moją wypowiedź, którą zacytowałaś przed postem daisy,
nikt sam z siebie nie zaczyna, a ta reakcja daisy była odpowiedzią na inny post już powstały

po drugie nie znasz nas tak dobrze, bo wiele rzeczy dzieję się poza wizażem, chociażby w klubie
między nami jest też wiele przyjaźni w realu, nie tylko wirtualnie więc obraz czasem jest zupełnie inny ...

wchodzisz do nas z butami i jeszcze pouczasz ...



aha,
a na fitness nie chodzę, bo nie mam siły, pieniędzy i chęci !!! O !

Podpisuję się pod tymi słowami...



Dzień dobry...Nawet nie wiem jaki jest dziś dzień.....Od trzech dni mam marudę w domu....!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wczoraj umyłam 1 okno,wyprałam firanę ręcznie ,bo nie chciało mi się pralki włączać,może bardziej wyjąć ją z tej pralki pogniecioną i później prasować..Byłam na spacerze prawie dwie h.Ugotowałam obiad,Wyprasowałam pieluchy i na tym skończyłam wczorajszy dzień moich obowiązków... A dziś w planie odkurzanie,mycie podłóg itp.....ale najpierw kawy się napiję jesli dziecko mi pozwoli..

[ddaaiissyy]

Klaterina; rece mi opadły jak przeczytałam w jaki sposób Was zaproszono na impreze! i BARDZO dobrze, że nie idziesz !! Lepiej spędzic ten czas z Radziem !!

Aga_pe, jak ze zdrówkiem ? Temp spada?

moniqac, słuchaj, jestem bardzo chętna na wakacje, ale jak już rozmawiałam z Anulką, u mnie termin październik-listopad wchodzi w grę no i obawiam się, że w tym roku nie damy rady wysupłać wolnych ok 15 tys na wakacje, tak więc będę czegoś szukała za ok 4 /os. Powiem szczerze, że nei robiłam jeszcze rozeznania jak na ten rok Kanary się cenowo kształtują. BRAWo za nową umiejętność Szymonka!!

Gusia, jedyne pocieszenie, że gdy mieszkanie zostanie sprzedane to zwrócą Ci się odkujesz finansowo.

Camomile witaj na polskiej ziemi !! Szkoda, że tak daleko jestes

Misiaczka. super, że do nas zawitałas, mocno Ci kibicuję, aby Wasze starania przyniosły upragniony efekt w postaci dwóch kreseczek, bo sama z perspektywy czasu, wiem jakim wielkim szczęściem, jest posiadanie dzieciątka !!
Wiesz, troszkę nie na miejscu uważam jest pouczanie nas. Tak jak wspomniała Andziotka, na forum nie ma wszystkich dostępnych o nas informacji, wiele spraw wyjaśniamy poza nim. To co zaznaczyłaś na czerwono, było tylko i wyłącznie moim prywatnym spostrzeżeniem. Jeśli chcesz wiedzieć czy mam karnet na fitness czy też nie, to uświadomię, że noszę go hmm ... ok 2 lat w portfelu. Od chwili narodzenia córeczki byłam 2 razy (słownie: dwa) i mimo, że bardzo lubię cwiczyć i czuję taką potrzebę, bo brak mi ruchu, to jednak po pracy gnam do domu. Kiedyś dzień po pracy bez zakupów, był dniem straconym, teraz priorytety się pozmieniały. Może nie zabrzmi to ładnie, ale już ulewało mi się czytanie o ciągłym zapracowaniu naszej wspólnej kolezanki, wiele z nas pracuje i niezle zasuwa w pracy, jednak nie wywlekamy naszych codziennych obowiązków na forum, powtarzając z uporem maniaka, że nie mamy na nic czasu (ale na cwiczenia tak ) Mało tego, w chwili obecnej, gdy mam porównanie: praca vs opieka nad córeczką, stwierdzam, że mimo wszystko praca jest lżejszym zajęciem, można powiedzieć, że w pracy odpoczywam. Tak więc naprawdę chylę czoła przed Mamusiami, które są w domu, bo nie dość, że obowiązków 10x więcej to jeszcze nikt im za to nie płaci.
To tak pokrótce w temacie

Cześć !
Juz się rozpisałam powyżej i w sumie nie wiem co dodac.
Aaaa dobre info, Dziewczynki, nie musiałam się rekrutować na moje stanowisko pracy ponownie !!!! Dostałam umowę na czas nieokreślony co mnie ucieszyło bardziej niż dorzucona do tego mała podwyżka.
Stres jaki u nas ludzie przechodzą na rozmowach, gdy kończy się umowa o pracę i ma zostać przedłużona jest nie do opisania. Zresztą może pamiętacie, przechodziłam to we wrzesniu, wyrwana z pieluch - musiałam opowiadać o spółkach, podatkach, zasadach marketingu i innych dziwnych rzeczach (mimo, że nie zajmuje się tym stricte w pracy)

[anula_81]

Wywolana z krzakow przez moja kochana Age Pe melduje swoja obecnosc Mimo, ze nie pracuje jeszcze (choc juz niedlugo zamierzam) moja organizacja kuleje na tyle, ze nie mam na nic czasu, nawet na wizaz, dom tonie w kurzu a dzis na obiad znowu bedziemy jedli kuraka

wiec najpierw jesli ktos ciekaw ) co u nas...

1. biegunka sobie poszla w sina dal!!! Zosia ladnie je i ZEBY DWA sa juz naprawde cale chyba!!! slicznie wyglada moj szczerbaczek z dwoma zebolkami na dole)
2. uszka chyba tez dobrze, ale na wszelki wypadek mamy skierowanie do laryngologa na przyszly wtorek
3. bylysmy na basenie i tym razem mamusia sie kapala i normalnie lzy mialam w oczach, tak nasze dziecko kocha wode! wariactwo po prostu! filmik wrzuce na FB
4.chodzimy do tzn. otwartego przedszkola z Zosia, taki darmowy pomysl dla dzieciakow zeby przyzwyczajac je do przedszkola, chodze razem z nia na 3 godzinki 1-2 w tygodniu, jemy tam lunch, Zosia sie bawi z innymi dzieciakami a potem pada i spi mi na spacerze 2,5 godziny tak wiec 3 godziny w przedszkolu, 2,5 na spacerze i dzien leci
5. wczoraj bylam na piwku!!! jaaa na pifffkuuuu ze znajomymi z bylej pracy, bylo super, wrocilam po 22-giej. nie moglam zasnac i dzis jestem neitomna... na usprawiedliwienie dodam, ze wypilam jedno male.....))
6. dolinka dalej jest, ale walcze z nia..choc dzisiaj moze troche mniej bo nawet pierwszy raz od dawna rano wlosow nie umylam....

klaterina normalnie szokujace to zaproszenie! po co zapraszaja skoro wiedza ze macie male dziecko a ono nie jest mile widziane!? masakra!

daisyy kochana my kombinujemy jakby tu udalo nam sie urlop przelozyc na wrzesien, ale bedzie to bardzo trudne bo jednak w Norge urlopowanie niestety jest odgornie narzucone w lipcu, szczegolnie w naszym fachu, budowy sa zamykane na trzy tygodnie i tyle architekci moga wtedy odsapnac...
wiesz ze zazdroszcze ci ze jak bylas na wyjezdzie to tak luzacko do tego podeszlas, ja wczoraj do 19:30 na piwku siedzialam jak na szpilkach czekajac az TZ zadzwoni ze uspil mala... a potem mi bylo przykro ze mala mnei juz nie potrzebuje ze poradzili sobie sami..gllupek ze mnie co? ale jak juz o tym zapomnialam to bylo bosko))
aa i mowilam ci? Tesc powiedzial ze fotelik jest genialny!! wiec polecam chyba besafe!! jak bedziemy na swieta w PL to go wyprobujemy!!!

andziotku jak twoje dziewczyny moja najukochansza pani doktor?? Zosia coraz czesciej stoi bez trzymanki, myslalam ze jest wiekszym tchorzem, a tu prosze... jednak krokow sama nie czyni i krzesla jadalni dalej sa na topie

moniqac brawa dla Szymonka!normalnie ja bym na twoim miejscu te baboki z pracy ochrzanila z gory na dol! nie dosc ze czlowiek zalatwia cos fajnego to marudza, ale wiesz jak jest zawsze znajda sie tacy ktorym i tak zle i tak niedobrze

gusiaczku kurcze bez sensu, ze musisz jeszcze raz niepotrzebnie leciec do PL, mam jedynie nadzieje, ze Nadusia podrozniczka znowu zniesie podroz fantastycznie! szkoda jedynie, ze podroz to oczywiscie koszty

camomile brawa dla kolejnej nadusi podrozniczki!! nie martw sie jakbys byla sama tez dalabys rade pamietasz jak ja panikowalam peirwszy raz jak lecialam sama z Zoska? teraz to juz sie czuje jak weteranka jak bede z nia na swieta znowu leciala milego pobytu w PL

mamoptymistko caluje mocno i super z etak dobrze dajecie sobie rade

aga pe dziekuje za pamiec kochana moja, zdrowka zycze bo widze, ze u was dalej goraczki i zdrowko szwankuje...duuuuzo sily zycze!!

kurcze mialam skomentowac cala sprawe z Agus bo choc nigdy nie udzielam sie w takich dyskusjach to jednak czuje sie w obowiazku cos napisac, jednakze Zosia sie obudzila!

ale ja tu wroce i wtedy dopeiro bedzie sie dzialo!!

buziale!

[ddaaiissyy]

Anulka, potem odpisze, bo teraz z pracy nadaję, ale tak znów na szybko pytanie do ALL

Zamawiamy cos z Minymo ??
widzę, ze mają nową ofertę

[Paulizia]

Dzien dobry kochane moje!

Nie bylo mnie przez dwa dni, bo jak wiece tesciowka przyleciala i bylam dosc zaabsorbowana. Teraz troszke luzniej, zaklimatyzowala sie wiec jestem

Co u nas?

ANTEK CHODZI! I to tak na powaznie. Jeszcze sie troche wywraca, ale potrafi przejsc sam dosc dlugi dystans. Filmik na fejsie, ale wrzuce tez do Klubu
Powiem szczerze, ze jest to przerazajace, bo trzeba go caly czas obserowowac i asekurowac. Nie wiesz kiedy postanowi puscic sie lawy i ruszyc do drzwi

Sprzedalismy naszego Britaxa i kupilismy spacerowe... mial byc citi mini, a jest britax Chyba mam slabosc do tych wozkow. Jestem mega zadowolona. Sklada sie jedna reka, jest obszerny, leciutki i w mega pojechanym kolorze o takim

Ja probuje sie nadal dietowac, ale mam dwa dni w zumbie, bo miesiac cwiczen codziennie po godzinie dalo mi o sobie znac poprzez zmeczenie materialu. Dwa dni spokju i wracam zow do tancow, a co

Camomile dziekuje Ci kochana za odzew. Mial byc citi mini... naprawde swietny wozek. Extra sie prowadzi, ale w sklepie byl tylko kolor czarny, a ja nie chcialam... mamy britaxa

[mamaoptymistka]

Anula kochana moja dzięki że mnie zauważyłaś, napijemy się razem naleweczki malinowej

[agnieszka_pe25]

Napisane przez ddaaiissyy

Aga_pe, jak ze zdrówkiem ? Temp spada?


Cześć !
Juz się rozpisałam powyżej i w sumie nie wiem co dodac.
Aaaa dobre info, Dziewczynki, nie musiałam się rekrutować na moje stanowisko pracy ponownie !!!! Dostałam umowę na czas nieokreślony co mnie ucieszyło bardziej niż dorzucona do tego mała podwyżka.

dziekuje, lepiej
czad! tez bym sie cieszyla

Napisane przez Paulizia

ANTEK CHODZI!
Sprzedalismy naszego Britaxa i kupilismy spacerowe... mial byc citi mini, a jest britax Chyba mam slabosc do tych wozkow. Jestem mega zadowolona. Sklada sie jedna reka, jest obszerny, leciutki i w mega pojechanym kolorze o takim

widzialam! pieknie!!!
bardzo fajny wozeczek

anulus

Napisane przez misiaczka555

Witam
Podczytuje was już od czasu jak byłyście w ciąży, a teraz wasze maleństwa już stawiają pierwsze kroki strasznie to zleciało...
dużo się od was nauczyłam jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem.
Ja swojego niestety jeszcze nie posiadam, choć usilnie się z mężem staramy. Ale wierzę że i ja kiedyś zaznam tego szczęścia jakim jest macierzyństwo
Bardzo was wszystkie polubiłam
ale mimo to opuszczam wasz wątek ponieważ jest tu ostatnio bardzo nieprzyjemna atmosfera.

Ale odniosę się do konkretów. Nie mam tu na celu nikogo oskarżać czy obrażać.



naprawdę nie wiem jak można się w tym poście doszukać czegoś obraźliwego dla niektórych miesiąc na kupno ubrań to dużo a dla niektórych mało...i tyle.


za to post bzyczki jest....hm...może sama się wypowie dlaczego tak ostro zareagowała. Bo ja tego nie rozumiem



a czym Agus tak bardzo skrzywdziła Bzyczkę? Bo chyba mi to umknęło?


długo myślałam co o tym poście napisać i naprawdę nie wiem
to wspaniale że twój mąż może być w domu i zająć się dziećmi.
a co do słów na czerwono...jesteś pewna? A post Ddaaiissyy? Jak myślisz mógł zaboleć Agus? A ona mimo to nie napisała nawet że ddaaiissyy że sprawiła jej przykrość...

ja się nie podpiszę...bo byłoby mi wstyd. Nie wiem czy przemyślałaś to co napisałaś i czy inne mamy podpisujące się pod tym postem też to przemyślały. Jako matka powinnaś wiedzieć jaki ból mogłaś sprawić słowami zaznaczonymi na czerwono.
Zawsze uważałam cię za bardzo miłą osobę i nie sądziłam że usłyszę z twoich ust tak okrutne słowa. Przecież sama jesteś matką. A czy TY jesteś tak idealna? Sama z wielką radością chodzisz do pracy, wyjazd służbowy, spotkania z koleżankami i też swojego czasu byłaś gotowa kupić karnet na zumbę czy coś tam innego ale jakoś to ci się rozmyło....
Powiem ci tak...gdyby to np. Andziot(to tylko przykład ) chodziła po pracy na fitnes to byś "piała" z zachwytu nad jej organizacją czasu....


Mam nadzieję, że Wasze dzieciaczki będą dalej się tak pięknie rozwijać jak do tej pory życzę im dużo zdrówka. I proszę Was nie traktujcie się w taki sposób bo nie warto. Nie porównujcie się bo każdy ma inne możliwości. Np. Anula uwielbia z Zosią spacerować godzinami a męczy się w domu, a znowu Gabrysia Ddaaiissyy prawie nie wie co to spacer. Ale obie kochają swoje córeczki nad życie i obie są dobrymi mamami. Nie oceniajcie się.

Pozdrawiam

mialam sie nie odzywac ale oscia w gardle mi stoi ten post,

1. bardzo dziwnie sie poczulam ze po raz kolejny ktos wchodzi z buciorami z innego watku radzi, poucza i robi wyrzuty?????

2. ten post to mega nietakt

3. dala mi do myslenia taka szeroka wiedza o nas, mnie by nie bylo stac czasowo na czytanie forum na ktorym sie nie udzielam i to jeszcze zbieranie szczegolow o kazdej z nas

a reszte dopowiedzialy dziewczyny

rowniez pozdrawiam




niechce mi sie pisac

[gusiagatko]

Dobry
Znów marudka uczepiona u mojej nogi, nawet na spacerze, w spacerówce ryk. Niech ten ząbek już wyjdzie



mamaoptymistka Uściski i dla Was od nas
ania2631 Ale Cie na porządki wzięło! Tez muszę się oknami zająć, ale mi się nie chce
Daisy za umowę i podwyżkę
Masz racje, po sprzedaży mieszkania koszty podróży się zwrócą, a nawet po opłaceniu podatku od spadku i podatku od sprzedaży coś zostanie
Ale te dwa podatki to masakra
Anula Tym razem chyba bym jechała autem do Pl, chciałam zostać tydzień, ale mąż marudzi. Ja najlepiej zostałabym w domu i nie jechała nigdzie.
Ja chce filmik zobaczyć z basenu
Uwielbiam oglądać tak szczęśliwe dzieciaczki
Paulizia Wzruszyłam się!! Moj zięć chodzi!! Pierwszy

Napisane przez agnieszka_pe25

3. dala mi do myslenia taka szeroka wiedza o nas, mnie by nie bylo stac czasowo na czytanie forum na ktorym sie nie udzielam i to jeszcze zbieranie szczegolow o kazdej z nas

Trochę to nawet niepokojące, prawda?
Ciesze się Aga, ze u Was lepiej

[agnieszka_pe25]

Napisane przez gusiagatko

Dobry
Znów marudka uczepiona u mojej nogi, nawet na spacerze, w spacerówce ryk. Niech ten ząbek już wyjdzie


Daisy za umowę i podwyżkę
Masz racje, po sprzedaży mieszkania koszty podróży się zwrócą, a nawet po opłaceniu podatku od spadku i podatku od sprzedaży coś zostanie
Ale te dwa podatki to masakra


Trochę to nawet niepokojące, prawda?
Ciesze się Aga, ze u Was lepiej

gusia o ! tego slowa mi brakowalo, a nie chcialambyc agresywna, ale to jest NIEPOKOJACE


Buziaczki dla huby, u nas tez masakra zabkowa, przytulamy


masz racje, te podatki za nieruchomosc to

[Eve1603]

Mialam cos napisac, ale pozostane na fejsie, gdzie przynajmniej nikt obcy nam uwag nie czyni... Kompletnie nie rozumiem takiego wpierdzielania sie w nie swoj watek


Izunia - Maya przesyla buziaki

[Dziewczonka]

Smutno mi się zrobiło po przeczytaniu postów z dwóch dni

Dziewczyny po co takie bezsensowe kłótnie i komentarze?....przykro, byłyśmy razem od samego początku, od fasolek w brzuszku....Aguś też....ehhh

[listopadowa80]

Napisane przez Eve1603

Izunia - Maya przesyla buziaki

Izunia dziękuje za pamięć i również śle buziaki dla Mayeczki

...........
Ależ tu gorąca atmosfera ...
Także zamiast się rozwodzić co u nas napiszę krótko, że Izunia znowu ząbkuje - tym razem 4 zęby idą jednocześnie... i wszyscy już jesteśmy wykończeni

Pa

[Eve1603]

Napisane przez listopadowa80

Izunia dziękuje za pamięć i również śle buziaki dla Mayeczki

dziekujemy

[matallewar]

To ja tylko dodam, że już zupełnie odechciało mi się cokolwiek tutaj pisać

I to już nawet nie chodzi o to, że znów atmosfera jest jaka jest, i nawet nie o to, że to nie pierwszy spór pomiędzy aguś a którąś z nas. Ale po poście koleżanki misiaczki, zaczynam się zastanawiać, czy powinnam pisać cokolwiek prywatnego, bo jak widać za dużo ludzi ma za dużo czasu, by śledzić wypowiedzi innych. I nie, nie przeszkadza mi, że ktoś sobie podczytuje.

[migotka03]

Napisane przez antropia

Eh, nie lubię tego! dobranoc

Czego?

Napisane przez Paulizia

ANTEK CHODZI! I to tak na powaznie. Jeszcze sie troche wywraca, ale potrafi przejsc sam dosc dlugi dystans. Filmik na fejsie, ale wrzuce tez do Klubu
Powiem szczerze, ze jest to przerazajace, bo trzeba go caly czas obserowowac i asekurowac. Nie wiesz kiedy postanowi puscic sie lawy i ruszyc do drzwi

Brawo dla Antka!
To znaczy przy meblach chodzi tak?

Napisane przez ddaaiissyy

Cześć !
Juz się rozpisałam powyżej i w sumie nie wiem co dodac.
Aaaa dobre info, Dziewczynki, nie musiałam się rekrutować na moje stanowisko pracy ponownie !!!! Dostałam umowę na czas nieokreślony co mnie ucieszyło bardziej niż dorzucona do tego mała podwyżka.

Gratuluję umowy i podwyzki


Witam!
Ja tak na szybko. Powiem tyle że moje dziecko juz w ogóle odmawia jedzenia. Tylko mleko jest ok. Co z tym robić? Pogodzić się czy walczyć?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Dodam jeszcze, że wydaje mi sie, że mój powrót odstraszył tyle dziewczyn z wątku

[agus87]

Napisane przez misiaczka555

Witam
Podczytuje was już od czasu jak byłyście w ciąży, a teraz wasze maleństwa już stawiają pierwsze kroki strasznie to zleciało...
dużo się od was nauczyłam jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem.
Ja swojego niestety jeszcze nie posiadam, choć usilnie się z mężem staramy. Ale wierzę że i ja kiedyś zaznam tego szczęścia jakim jest macierzyństwo
Bardzo was wszystkie polubiłam
ale mimo to opuszczam wasz wątek ponieważ jest tu ostatnio bardzo nieprzyjemna atmosfera.

Ale odniosę się do konkretów. Nie mam tu na celu nikogo oskarżać czy obrażać.



naprawdę nie wiem jak można się w tym poście doszukać czegoś obraźliwego dla niektórych miesiąc na kupno ubrań to dużo a dla niektórych mało...i tyle.


za to post bzyczki jest....hm...może sama się wypowie dlaczego tak ostro zareagowała. Bo ja tego nie rozumiem



a czym Agus tak bardzo skrzywdziła Bzyczkę? Bo chyba mi to umknęło?


długo myślałam co o tym poście napisać i naprawdę nie wiem
to wspaniale że twój mąż może być w domu i zająć się dziećmi.
a co do słów na czerwono...jesteś pewna? A post Ddaaiissyy? Jak myślisz mógł zaboleć Agus? A ona mimo to nie napisała nawet że ddaaiissyy że sprawiła jej przykrość...

ja się nie podpiszę...bo byłoby mi wstyd. Nie wiem czy przemyślałaś to co napisałaś i czy inne mamy podpisujące się pod tym postem też to przemyślały. Jako matka powinnaś wiedzieć jaki ból mogłaś sprawić słowami zaznaczonymi na czerwono.
Zawsze uważałam cię za bardzo miłą osobę i nie sądziłam że usłyszę z twoich ust tak okrutne słowa. Przecież sama jesteś matką. A czy TY jesteś tak idealna? Sama z wielką radością chodzisz do pracy, wyjazd służbowy, spotkania z koleżankami i też swojego czasu byłaś gotowa kupić karnet na zumbę czy coś tam innego ale jakoś to ci się rozmyło....
Powiem ci tak...gdyby to np. Andziot(to tylko przykład ) chodziła po pracy na fitnes to byś "piała" z zachwytu nad jej organizacją czasu....


Mam nadzieję, że Wasze dzieciaczki będą dalej się tak pięknie rozwijać jak do tej pory życzę im dużo zdrówka. I proszę Was nie traktujcie się w taki sposób bo nie warto. Nie porównujcie się bo każdy ma inne możliwości. Np. Anula uwielbia z Zosią spacerować godzinami a męczy się w domu, a znowu Gabrysia Ddaaiissyy prawie nie wie co to spacer. Ale obie kochają swoje córeczki nad życie i obie są dobrymi mamami. Nie oceniajcie się.

Pozdrawiam

powodzenia w staraniach

Napisane przez ddaaiissyy

Klaterina; rece mi opadły jak przeczytałam w jaki sposób Was zaproszono na impreze! i BARDZO dobrze, że nie idziesz !! Lepiej spędzic ten czas z Radziem !!

Aga_pe, jak ze zdrówkiem ? Temp spada?

moniqac, słuchaj, jestem bardzo chętna na wakacje, ale jak już rozmawiałam z Anulką, u mnie termin październik-listopad wchodzi w grę no i obawiam się, że w tym roku nie damy rady wysupłać wolnych ok 15 tys na wakacje, tak więc będę czegoś szukała za ok 4 /os. Powiem szczerze, że nei robiłam jeszcze rozeznania jak na ten rok Kanary się cenowo kształtują. BRAWo za nową umiejętność Szymonka!!

Gusia, jedyne pocieszenie, że gdy mieszkanie zostanie sprzedane to zwrócą Ci się odkujesz finansowo.

Camomile witaj na polskiej ziemi !! Szkoda, że tak daleko jestes

Misiaczka. super, że do nas zawitałas, mocno Ci kibicuję, aby Wasze starania przyniosły upragniony efekt w postaci dwóch kreseczek, bo sama z perspektywy czasu, wiem jakim wielkim szczęściem, jest posiadanie dzieciątka !!
Wiesz, troszkę nie na miejscu uważam jest pouczanie nas. Tak jak wspomniała Andziotka, na forum nie ma wszystkich dostępnych o nas informacji, wiele spraw wyjaśniamy poza nim. To co zaznaczyłaś na czerwono, było tylko i wyłącznie moim prywatnym spostrzeżeniem. Jeśli chcesz wiedzieć czy mam karnet na fitness czy też nie, to uświadomię, że noszę go hmm ... ok 2 lat w portfelu. Od chwili narodzenia córeczki byłam 2 razy (słownie: dwa) i mimo, że bardzo lubię cwiczyć i czuję taką potrzebę, bo brak mi ruchu, to jednak po pracy gnam do domu. Kiedyś dzień po pracy bez zakupów, był dniem straconym, teraz priorytety się pozmieniały. Może nie zabrzmi to ładnie, ale już ulewało mi się czytanie o ciągłym zapracowaniu naszej wspólnej kolezanki, wiele z nas pracuje i niezle zasuwa w pracy, jednak nie wywlekamy naszych codziennych obowiązków na forum, powtarzając z uporem maniaka, że nie mamy na nic czasu (ale na cwiczenia tak ) Mało tego, w chwili obecnej, gdy mam porównanie: praca vs opieka nad córeczką, stwierdzam, że mimo wszystko praca jest lżejszym zajęciem, można powiedzieć, że w pracy odpoczywam. Tak więc naprawdę chylę czoła przed Mamusiami, które są w domu, bo nie dość, że obowiązków 10x więcej to jeszcze nikt im za to nie płaci.
To tak pokrótce w temacie

Cześć !
Juz się rozpisałam powyżej i w sumie nie wiem co dodac.
Aaaa dobre info, Dziewczynki, nie musiałam się rekrutować na moje stanowisko pracy ponownie !!!! Dostałam umowę na czas nieokreślony co mnie ucieszyło bardziej niż dorzucona do tego mała podwyżka.
Stres jaki u nas ludzie przechodzą na rozmowach, gdy kończy się umowa o pracę i ma zostać przedłużona jest nie do opisania. Zresztą może pamiętacie, przechodziłam to we wrzesniu, wyrwana z pieluch - musiałam opowiadać o spółkach, podatkach, zasadach marketingu i innych dziwnych rzeczach (mimo, że nie zajmuje się tym stricte w pracy)

Napisane przez Dziewczonka

Smutno mi się zrobiło po przeczytaniu postów z dwóch dni

Dziewczyny po co takie bezsensowe kłótnie i komentarze?....przykro, byłyśmy razem od samego początku, od fasolek w brzuszku....Aguś też....ehhh

a już myślałam, że temat się skończył...
Daisy jestem w szoku
nie chcę się kłócić więc nie napiszę nic o Tobie, ale również mogłabym napisać co nieco, bo mnie czasami też mdli



dobrze, że pomiędzy innymi mamami nie było sporów, a tylko mną i "kimś"

jak tak nieprzyjemnie tu i nikt nie chce pisać to zamknijmy wątek, a ja zamknę klub i będzie spokój


kiedyś z takim uśmiechem włączałam ten wątek, pisałyśmy bardzo dużo
każda z nas miała dobre rady, niosłyśmy sobie pomoc (pamiętam jak leżąc w szpitalu po urodzeniu i mając depresję smsowałam z Daisy, która mnie rozweselała, to były cudowne czasy!!!!!!!!!)
(musze jeszcze dopisać, że ja nie pisałam nigdy [tak mi się wydaje], że nie mam siły, czasu owszem, ale siłę zawszę znajdę, energii nigdy mi nie brakowało

to był wątek radości, ale i smutków
każda z nas się jakoś wspiera, chwali postępami dzieci, kroczkami, ząbkami...
a teraz
zastanawiam się czy cokolwiek napisać, bo mogę zostac wyśmiana i ktoś może zakpić, bo przecież to niemożliwe, żeby 8,5 msc zrobiło samo aż tyle kroków
owszem możliwe
ja to widziałam, jak nikt nie wierzy, trudno, jak wierzy, cieszę się, że mogłam się z kimś podzielić moją radością

szkoda, że tak się tu niemiło robi
i wychodzi na to, że to przeze mnie
widocznie były powody, które mnie zdenerwowały...

migotko po troszku walcz
któregoś dnia zasmakuje jej inne jedzonko
będzie dobrze
moje dziecko je w nocy mleko 1-2 razy
źle, ale staram się zamieniać na cienką herbatkę, czasem zaskoczy, czasem ryk, dopóki doputy nie podam mleczka

[blekitka]

Zastanawiałam się czy napisać. Ja Was często podczytuję, bo mam siostrzenicę z czerwca 2011 i powiem Wam że dużo nam pomogłyście. I tak naprawdę uważam że zachowanie misiaczka555 jest trochę niestosowne. I mam nadzieję, że będziecie dalej dzielić się radami.

[matallewar]

Napisane przez agus87

dobrze, że pomiędzy innymi mamami nie było sporów, a tylko mną i "kimś"

jak tak nieprzyjemnie tu i nikt nie chce pisać to zamknijmy wątek, a ja zamknę klub i będzie spokój

Skoro tak uważasz... Ja tylko mówię, że to nie pierwszy raz, kiedy jesteś stroną w sporze na wątku. I jak napisałam, to już nawet nie o to chodzi.


Chodzi o wypowiedzi w stylu wypowiedzi misiaczki, które notorycznie się na wątku pojawiają. Czuję niesmak, jak tak można wejść na wątek, w którym się nie udziela i zacząć pouczać osoby, których się nie zna...

[agus87]

Napisane przez matallewar

Skoro tak uważasz... Ja tylko mówię, że to nie pierwszy raz, kiedy jesteś stroną w sporze na wątku. I jak napisałam, to już nawet nie o to chodzi.


Chodzi o wypowiedzi w stylu wypowiedzi misiaczki, które notorycznie się na wątku pojawiają. Czuję niesmak, jak tak można wejść na wątek, w którym się nie udziela i zacząć pouczać osoby, których się nie zna...

ale nie byłam jedyna, z którą są spory
poza tym
to jest spór?
błędne przeistoczenie mojej wypowiedzi, która rzekomo mogła kogoś urazić?
chyba nie...

i teraz chcę wyjaśnić sprawę, a nie tworzyć spór...żeby ktoś tego tak nie odebrał..

[ddaaiissyy]

Aguś, a ja przekornie napiszę, że nadal lubie nasz wątek i mam nadzieję, że nigdy nie zniknie. Nie mam zamiaru się kłócić z Tobą ani z nikim innym, bo daleka jestem od tego. Napisałam tylko swoje zdanie i wszystko. Wcale nie mam zamiaru teraz się nie odzywać albo strzelać jakieś inne fochy.

Migotko, no nie żartuj, że przez Ciebie

Anulka, na 100% kupujemy Besafe! Cieszę sie, że u Was już wszystko nareszcie wróciło do normy. A do pracy od maja ??

MamoO, myslami Cię sciagnełam !!!!!! Powaga

To znów ja, ta niedobra
Nakarmiłam Malutką UU po pracy, jednak coraz rzadziej sie to dzieje ;/ To już początek końca.
Niniejszym obwieszczam, że odkryłam dzis podczas zabawy 10 ząbka, tym razem prawa dolna dwója, bo dół był ubogi, dotąd tylko były dwie jedynki i jedna, osamotniona dwójeczka lewa - teraz jest już komplet

Dziewczny, ja naprawdę mam nadzieję, że nasz wątek ukochany, nie umrze śmiercią naturalną. Baaardzo bym tego nie chciała Proszę.... nie odchodzcie
Miałam dziś do rodziców jechac, no może jutro najpóźniej, ale Małż coś smarka i mówi, że źle się czuje, więc chyba będziemy na d..pce siedzieć.

[agus87]

Napisane przez ddaaiissyy

Aguś, a ja przekornie napiszę, że nadal lubie nasz wątek i mam nadzieję, że nigdy nie zniknie. Nie mam zamiaru się kłócić z Tobą ani z nikim innym, bo daleka jestem od tego. Napisałam tylko swoje zdanie i wszystko. Wcale nie mam zamiaru teraz się nie odzywać albo strzelać jakieś inne fochy.

ja też go bardzo lubię
bardzo mi pomaga
nie mam zamiaru z nikim sie kłócić, tworzyć sporów, strzelać fochów

to jest forum
jednak czasami liczę się z tym, że moja wypowiedzią mogłabym kogoś urazić i siedzę cicho
Ty mnie uraziłaś, później pociągnęłaś następną wypowiedź a ja nadal milcze na Twój temat
chyba coś w tym jest, co ?



NIE WIEM CZY DOBRZE, ALE ZMIENIĘ TEMAT
mamy, które używają olejku OLBAS czy przy cieknącym katarze też się sprawdza?

[MoniaK]

Dzień dobry
Jestem dzisiaj wyrąbana, łeb mi pęka i w pracy też nieciekawie

Napisane przez andziot

po drugie nie znasz nas tak dobrze, bo wiele rzeczy dzieję się poza wizażem, chociażby w klubie
między nami jest też wiele przyjaźni w realu, nie tylko wirtualnie więc obraz czasem jest zupełnie inny ...

wchodzisz do nas z butami i jeszcze pouczasz ...

zgadzam się

Napisane przez agnieszka_pe25

1. bardzo dziwnie sie poczulam ze po raz kolejny ktos wchodzi z buciorami z innego watku radzi, poucza i robi wyrzuty?????

2. ten post to mega nietakt

3. dala mi do myslenia taka szeroka wiedza o nas, mnie by nie bylo stac czasowo na czytanie forum na ktorym sie nie udzielam i to jeszcze zbieranie szczegolow o kazdej z nas

ano, świadomość że ktoś z boku tak dobrze orientuje się w naszych prywatnych sprawach jest dziwna

Napisane przez migotka03

Dodam jeszcze, że wydaje mi sie, że mój powrót odstraszył tyle dziewczyn z wątku

no coś Ty


Daisyy, jak można tam zobaczyć ceny??

[migotka03]

Napisane przez agus87

migotko po troszku walcz
któregoś dnia zasmakuje jej inne jedzonko
będzie dobrze
moje dziecko je w nocy mleko 1-2 razy
źle, ale staram się zamieniać na cienką herbatkę, czasem zaskoczy, czasem ryk, dopóki doputy nie podam mleczka

No u nas też nocne jedzonko, niestety.
No będę walczyć, zawsze to chociaż troszke coś zje, ale nie wiem co jej sie stało nawet ulubionych rzeczy nie chce za bardzo.

Napisane przez ddaaiissyy

Migotko, no nie żartuj, że przez Ciebie

A... bo jakoś odkąd zaczęłam pisać to mniej osób się udziela A moze to zbieg okoliczności

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez MoniaK

no coś Ty

[ddaaiissyy]

MoniaK, walnij sobie jakiegos koniaczka to moze Ci przejdzie
No własnie kiedys mozna było a teraz nie Pojecia nie mam jak

A ja tez z innej beczki.
Poleccie jakies fajne zabawki. Wcale te wydawac by sie mogło wypasione, za czasem kilka stówek nie wydaja sie byc idealne dla dziecka, to raczej rodzice w ten sposób zaspakajają czasem swoje potrzeby by dziec miał gadzeciarskie zabawki.
Teraz własnie Gabcia bawi sie na podłodze poleconym przez Was sorterem (i to dzieki Wam wiem, że nie jest to automat do segregowania śmieci,bo tak kojarzyło mi sie hasło sorter )
Ale wracająć do tematu, co sie jeszcze u Was sprawdza, niekoniecznie z tej najwyzszej polki cenowej ?

[agus87]

migotko
a ma już górne jedynki? (nie kojarzę, wybacz)
bo jak Oli szły górne jedynki, to zup nie chciała jeść ani nic takiego stałego - ciepłe, grudki - podrażniały dziąsła
a chrupki kukurydziane ciumcia?

[migotka03]

Napisane przez ddaaiissyy

Ale wracająć do tematu, co sie jeszcze u Was sprawdza, niekoniecznie z tej najwyzszej polki cenowej ?

Ja mogę polecić czym moje dziecko sie zainteresowało. Zabawka domowej roboty
Miałam opakowanie po Fa w kulce, zerwałam naklejki bo Paulina zdążyła je trochę nadgryźć, wybrałam kulkę, wsypałam trochę suchego ryżu i... mamy grzechotkę, Paulina lubi nia potrząsać (i gryźć też) Tanie, fajne i jak sie znudzi nie żal wyrzucić

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez agus87

migotko
a ma już górne jedynki? (nie kojarzę, wybacz)
bo jak Oli szły górne jedynki, to zup nie chciała jeść ani nic takiego stałego - ciepłe, grudki - podrażniały dziąsła
a chrupki kukurydziane ciumcia?

Ma jedynki i dwójki też, chrupki wcina, chociaz też już nie tyle co wcześniej.

[amarcia]

daisy jedyna rzecz, na której Karolinka skupia uwagę dłużej niż 2 min to TO

[MoniaK]

Daisyy, ostatnio poruszałam temat zabawek z domowych przedmiotów

Przyszedł mi wózek Lira4 i jest super! Z wyglądu bardzo mi się podoba i jeździ się nim super hiper lekko. Zdam relację jak przetestujemy w terenie.

[Klaterina]

co to się tu porobiło

Napisane przez matallewar

Ale po poście koleżanki misiaczki, zaczynam się zastanawiać, czy powinnam pisać cokolwiek prywatnego, bo jak widać za dużo ludzi ma za dużo czasu, by śledzić wypowiedzi innych. I nie, nie przeszkadza mi, że ktoś sobie podczytuje.

no ja tu szpiega rodzinnego już mam i też mi coraz częściej przemyka przez myśl zwianie tylko i wyłącznie do K.

Paulizia dla Antosia

jak widzicie na urodzinach nie jestem inie będę, olewam ciepłym moczem ...


helo mamusie, bo się nie przywitałam

idę ogarnąć chałupkę