Dziewięć miesięcy oczekiwania, teraz całe życie kochania!

[cucciola79]

Napisane przez dygotka8

hejjj...
śnie za oknem,a ja nie wiem czy iśc na spacer czy może jendak jest za zimno
wczorajsza noc i dzień-męczarnia-mała nic nie chciała spać,ale dziś odespałam sobie przynajmnije
już się znudziała zabawa więc lecę do niej.pa

pewnie wychodz jak najczesciej opatul dobrze kruszynke!!!a mialam sie Ciebie zapytac jak dalas na imie malutkiej??Polcia??
My tez bylysmy na spacerku tez zimnica takie swierze powietrze dobrze robi i faktycznie Fiammi zaraz mi usnela i spala 2 godzinki

[principessina]

Hej u nas nocka troche lepsza, ale i tak malo co spalam, w ciagu dnia chce choc malego odstawic od cyca, ale wyje jak diabli, serce mi sie kraja, ja chyba do 18tki bede go karmic

Napisane przez cucciola79

wspolczucia normalnie u nas tez ostatnio te nocki nie zaciekawie wygladajamala przebudza sie co jakis czas z placzem i dzisiaj taka jakas marudna byla caly dzien no ale ni zeba ni nic ja nie wiem kiedy jej powychodza i bedzie spokoj??!!

cucciola wpierw kolki, teraz zeby, pozniej znowu bedzie cos, chyba spokoju juz nie bedziemy mialy ja od 3 dni znowu daje te fermenti lattici, maly ma straszne gazy, moze to po jajeczku, dalam juz dwa razy lyzeczke zoltka?? matko ja nie wiem on to chyba po wszystkim ma biedny bole brzuszka!
co do przelotu do Pl, to ja lece sama z synkiem, pozniej doleci do nas maz, bo chce troche dluzej pobyc, a TZ nie ma az tyle dni wolnych, wiec procz dowodu osobistego dla synka musze miec tez akt urodzenia, bo mamy rozne nazwiska, ale jak Wy lecicie razem w sensie i Ty i maz to nie ma takiej potrzeby
ja lece lufthansa, bo tylko to ode mnie lata do Wawki, z przesiadka oczywiscie, za dziecko do 2 lat sie nie placi, juz doczytalam, tylko ze tez nie przysluguje mu bagaz, wiec bede musiala nas zmiescic w jednej walize, a TY czym latasz, pewnie z Pisy albo z Rzymu??

Napisane przez dygotka8

hejjj...
śnie za oknem,a ja nie wiem czy iśc na spacer czy może jendak jest za zimno
wczorajsza noc i dzień-męczarnia-mała nic nie chciała spać,ale dziś odespałam sobie przynajmnije
już się znudziała zabawa więc lecę do niej.pa

dygotka wiem, ze w Pl zimniej niz u mnie i cuccioli, ale ja z malym wychodze zawsze, takie zimne powietrze dobrze robi dziecku, wyjdz nawet na te 20 minutek

pomylam podlogi, ide sie szykowac, bo popoludniu ide do kolezanek Flavcia, az dwoch

prunelle czy Krzys jada rybke? moj normlanie buzie zamyka, ani sloiczek ani swiezutka taka zlowiona co dopiero nie przejdzie!

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Hej u nas nocka troche lepsza, ale i tak malo co spalam, w ciagu dnia chce choc malego odstawic od cyca, ale wyje jak diabli, serce mi sie kraja, ja chyba do 18tki bede go karmic


cucciola wpierw kolki, teraz zeby, pozniej znowu bedzie cos, chyba spokoju juz nie bedziemy mialy ja od 3 dni znowu daje te fermenti lattici, maly ma straszne gazy, moze to po jajeczku, dalam juz dwa razy lyzeczke zoltka?? matko ja nie wiem on to chyba po wszystkim ma biedny bole brzuszka!
co do przelotu do Pl, to ja lece sama z synkiem, pozniej doleci do nas maz, bo chce troche dluzej pobyc, a TZ nie ma az tyle dni wolnych, wiec procz dowodu osobistego dla synka musze miec tez akt urodzenia, bo mamy rozne nazwiska, ale jak Wy lecicie razem w sensie i Ty i maz to nie ma takiej potrzeby
ja lece lufthansa, bo tylko to ode mnie lata do Wawki, z przesiadka oczywiscie, za dziecko do 2 lat sie nie placi, juz doczytalam, tylko ze tez nie przysluguje mu bagaz, wiec bede musiala nas zmiescic w jednej walize, a TY czym latasz, pewnie z Pisy albo z Rzymu??


dygotka wiem, ze w Pl zimniej niz u mnie i cuccioli, ale ja z malym wychodze zawsze, takie zimne powietrze dobrze robi dziecku, wyjdz nawet na te 20 minutek

pomylam podlogi, ide sie szykowac, bo popoludniu ide do kolezanek Flavcia, az dwoch

prunelle czy Krzys jada rybke? moj normlanie buzie zamyka, ani sloiczek ani swiezutka taka zlowiona co dopiero nie przejdzie!

qrcze to tak jak i moja kolezanka ma z corcia mala ma 10 msc i bez cycusia to ani rusz nie chce jej nawet kaszki jescja na Twoim miejscu sprobowalabym ze smokiem troszke tak przechytrzyc Flavcia??!!
a to na 100%po zoltku
tak ja Pisa albo Roma Air Italia albo Wizzair

[Maryjamie]

cześć kochane
nie odzywam sie bo jestem ledwo zywa...Hanusia mi nie chce spac, zasypia o 1 lub 2 w nocy, a i tak budzi sie co pol godziny...jak mąż wróci to wrzucę zdjęcia Hanusi na basenie śliczne macie dzieciaki
dygotka znam ten ból moja od urodzenia mało spała...fajnie że jesteście całe i zdrowe juz we dwie

[principessina]

eh w koncu nigdzie sie wyjdziemy, bo Flavio nie da mi sie wyszykowac, siedze w szlafroku z mokrymi wlosami

Maryjamie lacze sie w bolu, wiem jestem okropna, ale pociesza mnie fakt, ze nie tylko moj synek w ogole nie sypia, bo juz zaczynam powaznie sie martwic, ze cos z nim nie tak!

cucciola79 no moj jada praktycznie wszystko, wczoraj i dzis gorzej jadl, ale to pewnie przez zabki, ale on po obiadku czy po podwieczorku i tak chce cycola do popicia, dzis maz byl na obiedzie i udalo mu sie uspic go na drzemke bez cyca, ale ile placzu bylo 40 min usypiania po to zeby 20 min sobie pospal!!!! to ile Ty razy w ciagu dobry karmisz mala??

[cucciola79]

Napisane przez principessina

eh w koncu nigdzie sie wyjdziemy, bo Flavio nie da mi sie wyszykowac, siedze w szlafroku z mokrymi wlosami

Maryjamie lacze sie w bolu, wiem jestem okropna, ale pociesza mnie fakt, ze nie tylko moj synek w ogole nie sypia, bo juz zaczynam powaznie sie martwic, ze cos z nim nie tak!

cucciola79 no moj jada praktycznie wszystko, wczoraj i dzis gorzej jadl, ale to pewnie przez zabki, ale on po obiadku czy po podwieczorku i tak chce cycola do popicia, dzis maz byl na obiedzie i udalo mu sie uspic go na drzemke bez cyca, ale ile placzu bylo 40 min usypiania po to zeby 20 min sobie pospal!!!! to ile Ty razy w ciagu dobry karmisz mala??

ja na chwilke to tak powolutku powolutku i moze sie odzwyczai??!!
karmie 2x na dobe rano i wieczorkiem czasem dam jej do popicia jak chce ok 19
Spokojnej nocki!!!

[cucciola79]

Dzien Dobry kochane
ojj jaka maruda z Fiammi sie zrobilanic jej sie nie podoba to chyba na te zebiska taki jak mi sie nie wydaje i to nie jeden sie wyzyna
Bylysmy na spacerku z rana bylo ok podobalo sie a jak tylko do chalupki dotarlysmy zaraz marudeznie sie wlaczylo!!
naszczescie zdrzemnela sie panna a co tam u Was??

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

i wiecie co nie mialam pojecia ze od 8 miesiaca dziecie przechodzi kryzys:
http://www.babyboom.pl/niemowleta/ro..._miesiaca.html

[prunelle]

cucci no tak, w 8 miesiącu jest taki etap - u nas chyba się później zaczął, aktualnie trwa tzn jak zostawiam z babcią i wychodzę to jest ok, ale jak jestem w domu, ale znikam z pokoju, to jest þłacz i zgrzytanie zębów

princi nie daję Krzysiowi dużo ryby, ale np w niedzieę dostał łososia i pożerał jak głupi

jutro idziemy do alergologa, Krzyś ma straszną wysypkę i taki wysięk się zrobił na rączce nawet, nie mam pojęcia, co to się dzieje, mam nadzieję, że lekarz coś wymyśli!

[cucciola79]

Napisane przez prunelle

cucci no tak, w 8 miesiącu jest taki etap - u nas chyba się później zaczął, aktualnie trwa tzn jak zostawiam z babcią i wychodzę to jest ok, ale jak jestem w domu, ale znikam z pokoju, to jest þłacz i zgrzytanie zębów

princi nie daję Krzysiowi dużo ryby, ale np w niedzieę dostał łososia i pożerał jak głupi

jutro idziemy do alergologa, Krzyś ma straszną wysypkę i taki wysięk się zrobił na rączce nawet, nie mam pojęcia, co to się dzieje, mam nadzieję, że lekarz coś wymyśli!

ojj to u mojej chyba juz sie zaczal poza tym jaka marudanic sie nie podoba dla ksiezniczki
a powiedz kochana jak przechodzi u Ciebie Krzys zabkowanie??!!chyba spokojnie??

[principessina]

Jak Wy mnie dzisiaj nie dobijecie to sama sie dobije, ta nocka przebila wszystkie poprzednie, synek zasnal o 23ciej, o 1szej juz sie przebudzil, potem od 2.40 do 4.30 plakal niesamowicie a o 7mej juz byla pobudka, oczywiscie poprzedzona cogodzinnym wybudzaniem sie, sluchajcie jak tak dalej pojdzie to sie wykoncze, dzis nawet nie dalam rady z domu wyjsc, nadal jestem w pizamie...

prunelle a co to synkowi za paskudztwo wyskoczylo? daj znac co lekarz powiedzial?

oj tak cucciola79 moj to naprawde ma kryzys, a ja prawie depreche

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Jak Wy mnie dzisiaj nie dobijecie to sama sie dobije, ta nocka przebila wszystkie poprzednie, synek zasnal o 23ciej, o 1szej juz sie przebudzil, potem od 2.40 do 4.30 plakal niesamowicie a o 7mej juz byla pobudka, oczywiscie poprzedzona cogodzinnym wybudzaniem sie, sluchajcie jak tak dalej pojdzie to sie wykoncze, dzis nawet nie dalam rady z domu wyjsc, nadal jestem w pizamie...

prunelle a co to synkowi za paskudztwo wyskoczylo? daj znac co lekarz powiedzial?

oj tak cucciola79 moj to naprawde ma kryzys, a ja prawie depreche

wlasnie tak sie zastanawialam gdzie sie podziewacie??!!
powiedz mi jak Ty dajesz rade??mamma mia masz anielska cierpliwosc!!
mnie nerwy ponosza jak mala w ciagu dnia marudzialbo placze tak strasznie bez zadnego motywu!!
i wiesz co jak tak sobie pomysle o caso Franzoni to czasem ja rozumiem (wiadomo ze to co ona zrobila to sie nie robi i cos strasznego)ale przy dzieciach to i najspokojniejszy czlowiek czasem traci cierpliwosc!!!

[principessina]

ehi cucciola ja sobie daje rade, chodze jak struta caly dzien nic mi sie dzis nie chce, wiesz maz mi b.duzo pomaga, ale tez to przeplaca bolem glowy non stop bierze ibuprofen zeby jakos w robocie funkcjonowac, no nie jest latwo

[gociak58]

Oj widzę, że nie tylko ja mam problemy z tym, że niesypiam w nocy:/ Kacper juz taki duży a nadal nie przesypia mi nocek, czasem budzi się dosłownie co godzinę tylko żeby się trochę napić. Próbowałam go już odzwyczaić ale jak dał mi czadu to skapitulowałam. Osttanio tak nam płakał mocno, ze już nie wiedziałam co robić, chyba przez ząbki, bo ma takie napuchnięte dziąsła długi czas a nie widać nowych zębów. Mam nadzieję, że już niedługo wreszcie się przebiją, bo mały tak się męczy, żadne maści ani syropy przeciwbólowe nie pomagają. Dzisiaj byliśmy na sankach heh pierwszy raz synek jeździł sankami i chyba był szczęśliwy. Aktualnie przygotowujemy się do jego urodzin, tort już zamówiony Mam tylko nadzieję, że zrobią ładny no i że będzie smaczny!

[principessina]

oj gociak tos mnie pocieszyla, Kacperek lada dzien roczek konczy i jeszcze nie spi, to przede mna dluga droga, nic wylysieje calkiem chyba a ktore zabki mu teraz wychodza, bo gorne i dolne jedynki juz ma??
pochwal sie torcikiem!
super, ze na sanki mozecie wyjsc, u nas nie ma sniegu, ba wiosna juz nadchodzi, bylo pare dni zimna tylko, ale ciesze sie bardzo, ze bylismy w gorach na Sylwestra to Flavcio chociaz snieg zobaczyl, na sanki i tak jest jeszcze za maly

[prunelle]

Napisane przez cucciola79

wlasnie tak sie zastanawialam gdzie sie podziewacie??!!
powiedz mi jak Ty dajesz rade??mamma mia masz anielska cierpliwosc!!
mnie nerwy ponosza jak mala w ciagu dnia marudzialbo placze tak strasznie bez zadnego motywu!!
i wiesz co jak tak sobie pomysle o caso Franzoni to czasem ja rozumiem (wiadomo ze to co ona zrobila to sie nie robi i cos strasznego)ale przy dzieciach to i najspokojniejszy czlowiek czasem traci cierpliwosc!!!

a o co chodzi z caso Franzoni? Co ta babka zrobiła?

Ja też potrafię nerwy stracić, ale wtedy po prostu wychodze na chwilę do innego pokoju i biorę parę wdechów, dużo mi daje, jak przychodzi albo moja mama albo teściowa a ja wychodzę na 3 godzinki, jak ktoś ma pomoc rodziny to jest naprawdę super - podziwiam mamy, które same się zajmują dziećmi i mężowie do þóxna w pracy, jeszcze jak można gdzieś z dzieckiem wyskoczyć, to ok, ale w domu - zastrzelić się można
Dlatego kocham w Warszawie te kawiarnie i klubiki dla matek z dziećmi, już dla takich dzieciaczków są jakieś zajęcia albo po prostu kojec gdzie dzieci się bawią a rodzice obok przy kawce

Napisane przez gociak58

Oj widzę, że nie tylko ja mam problemy z tym, że niesypiam w nocy:/ Kacper juz taki duży a nadal nie przesypia mi nocek, czasem budzi się dosłownie co godzinę tylko żeby się trochę napić. Próbowałam go już odzwyczaić ale jak dał mi czadu to skapitulowałam. Osttanio tak nam płakał mocno, ze już nie wiedziałam co robić, chyba przez ząbki, bo ma takie napuchnięte dziąsła długi czas a nie widać nowych zębów. Mam nadzieję, że już niedługo wreszcie się przebiją, bo mały tak się męczy, żadne maści ani syropy przeciwbólowe nie pomagają. Dzisiaj byliśmy na sankach heh pierwszy raz synek jeździł sankami i chyba był szczęśliwy. Aktualnie przygotowujemy się do jego urodzin, tort już zamówiony Mam tylko nadzieję, że zrobią ładny no i że będzie smaczny!

oj współczuję Kacperkowi tych cierpień, to już 3 i 4 idą chyba? One podobno są najcięższe...
Jej, to niedługo roczek!

A u nas była i jest potworna wysypka, plamy na całym ciele, Krzyś je sobie rozdrapuje prawie do krwi, swędzi go bardzo, alergolog stwierdziła, żę mogła się pojawić nietolerancja nabiału, więc mam nie jeść znów nabiału, wolowiny cielęciny, jajek i kurczaków, ech...
I jeśli będzie poprawa widoczna po miesiącu, to do nabiału nie wracamy co najmniej do wakacji.
No trudno, oby tylko mu się poprawiło...

[cucciola79]

Napisane przez prunelle

a o co chodzi z caso Franzoni? Co ta babka zrobiła?

Ja też potrafię nerwy stracić, ale wtedy po prostu wychodze na chwilę do innego pokoju i biorę parę wdechów, dużo mi daje, jak przychodzi albo moja mama albo teściowa a ja wychodzę na 3 godzinki, jak ktoś ma pomoc rodziny to jest naprawdę super - podziwiam mamy, które same się zajmują dziećmi i mężowie do þóxna w pracy, jeszcze jak można gdzieś z dzieckiem wyskoczyć, to ok, ale w domu - zastrzelić się można
Dlatego kocham w Warszawie te kawiarnie i klubiki dla matek z dziećmi, już dla takich dzieciaczków są jakieś zajęcia albo po prostu kojec gdzie dzieci się bawią a rodzice obok przy kawce




oj współczuję Kacperkowi tych cierpień, to już 3 i 4 idą chyba? One podobno są najcięższe...
Jej, to niedługo roczek!

A u nas była i jest potworna wysypka, plamy na całym ciele, Krzyś je sobie rozdrapuje prawie do krwi, swędzi go bardzo, alergolog stwierdziła, żę mogła się pojawić nietolerancja nabiału, więc mam nie jeść znów nabiału, wolowiny cielęciny, jajek i kurczaków, ech...
I jeśli będzie poprawa widoczna po miesiącu, to do nabiału nie wracamy co najmniej do wakacji.
No trudno, oby tylko mu się poprawiło...

ojj babka popadla w tak silna depresje ze synka zamordowala ponoc juz nie dawala rady z 2 dziecicos strasznego nawet nie chce o tym myslec!!
fajnie tak wyskoczyc do ludzi zostawic z kims maluszka ja moge zapomniec,tesciowa to nawet sie nie nadaje do dzieci nie ma podejscia ,mala jak ja widzi to placze bo ona ma taki dziwny sposob bycia ,ze krzyczy nawet jak rozmawia spokojnie to takim tonem ,ze mala jej sie chyba boi??a moja mama to wiecznie zapracowana,maz to samo( jak moze to tez pomaga )a wiec zostaje mama sama
qrcze zeby przeszla szybciutko ta alergia biedaczkowi!!!
princidzielna mamcia!!!dobrze ze jest Twoj Tz.et i Ci pomaga
gociakoo to nie jestesmy same z tym zabkowaniemnapewno bedzie sliczny i smaczny torcik!!!

[prunelle]

u lala, no to rzeczywiście, jak Fiammi tak reaguje na teściową
moja mama też dużo pracuje, ale wnukowi nie może się oprzeć, hehe, i co jakiś czas przyjeżdża, więcej czasu ma teściowa, ja też nie lubię się narzucać z prośbami o pomoc, ale same chcą
Ogólnie rzecz biorąc nie mogę narzekać, naprawdę mogę się często wyrwać, a Krzyś obie babcie uwielbia.

[principessina]

ehi my rozlozylismy polowke dla meza w drugim pokoju, bo non stop bierze leki przeciwbolowe na migrene, bo w ogole nie spimy

prunelle super brzmia te kawiarne, w gdzie sie znajduja, moze sie wlasnie wtakiej spotkamy? Ty na jakiej dzielnicy mieszkasz?oj biedny Krzysio, myslisz ze to od nabialu? moze odstaw na pare tygodni i poobserwuj, a moze to tylko jakas wysypka uczuleniowa...

oj tak jak mi sie marzy jakies wyjscie chociaz na 2 godzinki samej na shopping czy cos, no nie da rady nie ma z kim zostawic, ocipiec mozna czasem naprawde odrazu bym energii nabrala po takim wyjsciu...
w Wawie mam sporo rzeczy do zalatwiania i tez nie bedzie latwo wszedzie z Flavciem komunikacja, jakos musze przetrwac dopoki do zlobka nie pojdzie

[cucciola79]

Dziewczynki ale mialysmy z rana przygode,wybralysmy sie na spacer i shooping do miasta w drodze powrotnej samochod Tz.eta nam stanal i sie rozkraczylmusiaalm dzwonic po meza a on po auto holownicze naszczescie mala byla spokojnaauto ma zaledwie 3 lata i ponoc poszla czesc co kosztuje 500 euro niezle !!!dobrze,ze jeszcze mam moje auto bo bez na wsi to tragedia

[principessina]

elo Flavio pospal popoludniu, wiec ja tez wszystko rzucilam w pioruny i sie zdrzemnelam, bo kto to wie jaka nocka znowu mnie czeka!!

cucciola toc mialas przygode, a Fiammi taka jest grzeczna jak same jedziecie do miasta, bo powiem Ci ze mi rzadko sie udaje z Flavciem samej pojechac, ostatnio tak plakal, nie chcial w foteliku siedziec, ledwo wrocilam, mi droga razem ze znalezieniem parkingu zajmuje tak 30 min, wiec w dwie strony, plus w miedzyczasie musze mu dac w barze merende normlanie un'impresa per uscire!
udalo Ci sie cos fajnego kupic czy tylko tak poszlas polazic??

[prunelle]

princi dobrze zrobiłaś, że się przespałaś, oby ta nocka była lepsza!
kawiarnie są właściwie w każdej dzielnicy na żoliborzu na ochocie, na saskiej kępie, na woli to z tych, co znam, coś tam na starówce też jest ale to bardziej klubik plus kawiarnia.
Ja mieszkam na ochocie

cucci ojej ale pech z tym samochodem... I tyle pieniędzy...

[cucciola79]

Napisane przez principessina

elo Flavio pospal popoludniu, wiec ja tez wszystko rzucilam w pioruny i sie zdrzemnelam, bo kto to wie jaka nocka znowu mnie czeka!!

cucciola toc mialas przygode, a Fiammi taka jest grzeczna jak same jedziecie do miasta, bo powiem Ci ze mi rzadko sie udaje z Flavciem samej pojechac, ostatnio tak plakal, nie chcial w foteliku siedziec, ledwo wrocilam, mi droga razem ze znalezieniem parkingu zajmuje tak 30 min, wiec w dwie strony, plus w miedzyczasie musze mu dac w barze merende normlanie un'impresa per uscire!
udalo Ci sie cos fajnego kupic czy tylko tak poszlas polazic??

ooo to dobrze ,ze moglas troszke odpoczac
u nas w czasie podrozy bez piciu piciu i smoka to tez ani rusz na poczatku tez jest lamentowanie w miescie tez w barze merenda juz chyba Fiammi sie przyzwyczaila do tych naszych codziennych wycieczek bo coraz spokojniejsza,ja to na sile musze gdzies jechac bo na wsi to nie ma gdzie wyjsc jedna chalupa i laspoza tym droga tragedia ze kola w wozku idzie stracic
kupilam troszke rzeczy dla malej bralam juz na roczek
dzisiaj popoludniu bylysmy na wizycie kontrolnej u pediatry mala wazy 9kg a i mam zaczac z tymi zupkami na wieczor pediatra mi mowila zebym dawala jej kolacje tak o ok 19-20 i pozniej juz nic tylko picie w nocy a mala przyzwyczajona po21 jesc!!
o ktorej mamusie dajecie Waszym maluszkom ostatni posilek??
prunellemoj Tz twierdzi ,ze to naprawde jakies przeklenstwo bo wszystko ostatnio tak jakos pod gorke idzie i same wydatki mamy

[principessina]

Dziewczyny jak myslicie probowac dac malemu smoka na sile moze w koncu wezmie? tylko sie troche zastanawiam, bo ma juz 3 zabki, wyzyna sie czwarty, nie chce zeby sie wykrzywily od smoka??

cucciola79 pochwal sie co kupila malutkiej! ja kupuje juz na 18 miesiecy, moj synek to dorodny Byczek chcialabym zajsc do Benetton i Chicco bo tam mi sie ciuszki podobaja

no w koncu padl od 7mej ranoide sie prysznicowac!

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Dziewczyny jak myslicie probowac dac malemu smoka na sile moze w koncu wezmie? tylko sie troche zastanawiam, bo ma juz 3 zabki, wyzyna sie czwarty, nie chce zeby sie wykrzywily od smoka??

cucciola79 pochwal sie co kupila malutkiej! ja kupuje juz na 18 miesiecy, moj synek to dorodny Byczek chcialabym zajsc do Benetton i Chicco bo tam mi sie ciuszki podobaja

no w koncu padl od 7mej ranoide sie prysznicowac!

ja bym probowala mi doradzila przy kolkach pediatra bez smoka bym byla wykonczona jak Ty a przy mleczakach nie masz co sie martwic o zabki!!!
ja kupuje na roczek bo na 9msc.ciuszki sa za male kupilam 2 sukieneczki na wiosne kilka sweterkow dresiki jak zrobie fotki to cos Wam tu wrzuce
a ile wazy teraz Flavio??
piekny dzien u nas bylismy na spacerku i sniadanku cala rodzinka a na obiadek mala zjadla rybke orate az sie trzesla

[Basima]

Hej dziewczyny, widzę,że większość z Was ma problemy z nockami współczuję Wam , mimo,że z Polą często się to nie dzieje to i tak raz na jakiś czas jak odwala w nocy to rano jestem padnięta tylko,że ja jeszcze musze iść do pracy i jakoś funkcjonować. Co do ryb ja Polci podaje tak 2 razy w tygodniu, a zaczełąm podawać jak Pola miałą 10 mcy a może i wcześniej, odpukać nie jest uczulona.
Chciałabym Wam wkleić jakieś fotki ale coś się dzieje chyba z załącznikami bo nie daje rady

[prunelle]

Basima oj nie wyobrażam sobie takich nocy nieprzespanych, jak się chodzi do pracy, coś okropnego...
może się unormuje z tymi załącznikami, bo Polci dawno żeśmy nie widziały

princi na 18 miesięcy kupujesz ubranka?! JEstem w szoku.

[cucciola79]

Dzien Dobry Sloneczka
Wpadlam na momencik sie przywitac i zyczyc Wam i Waszym pociechom milej niedzieli!!!
Wrzucam kilka fotek z Fiammetkowych zakupow
Princija ostatnio tu kupuje w boutiqach dla malej w idexé i w grain de blè fajne rzeczy maja i duzy wybor
Basimkafajnie ,ze jestes my chcemy zobaczyc jak urosla Polcia!!!

[Basima]

Ciuszki śliczne, ja często kupuję w H&M lub w 5-10-15 bo tam często promocje są. Co do chodzenia do pracy przyzwyczaiłąm się wstaję codziennie o 5:40 myję włosy, modeluję, maluję się, dobrze jak Pola śpi , ale nieraz wstaje razem ze mna i wtedy to jest szkoła przetrwania tu mleko, tu ubierać się , pieluchę przebrać , ubrać Polcię, umalować się . Teraz już nie jest tak źle Pola sama trzyma butlę z mlekiem a jak się maluję to daję jej pędzelek czysty i ona udaje ,że też się maluje. Tak samo jak wychodzę do pracy to Pola bierze swoją torebkę , wkłąda telefon swój i mówi papapa

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

CO do zdjęć dalej nie mogę nic dodać nie wiem co się dzieje

[principessina]

Czesc Pysie jak po weekendzie?
Mezyk sprawil mi w sobote niespodzianke i zostal na cale popoludnie do 22giej z malym a ja pojechalam z kolezanka na shoppingowanie sie relaksowac, dawno sie tak nie zlazlam po sklepach, mile zmeczenie

niestety nocki straszne, dzis znowu ledwo patrze na slipia, czekam do obiadku i popoludniowej drzemki i sama tez pojde lulu

cucciola sliczne ciuszki, szczegolnie ta granatowa kamizeleczka! a jaki masz smieszny avatarek ze strusiem, gdzie zescie z Fiammi byly?
ja kupilam malemu pare rzeczy w Chicco, Benettonie i Geox, patrzylam tez pierwsze butki i tak ok. 10miesiaca kupimy
fajnie sklepy dla dzieci to tez Zone chyba tak sie nazywa?

prunelle kupilam juz rzeczy na 18 miesiecy, bo na 12 juz mam duzo, nic nie jest mi potrzebne, no tylko rzeczy na lato, ale narazie nie bylo na wyprzedazach a kupilam wieksze juz na przyszla jesien/zime, bo sie oplaca...jak beda ostatnie tygodnie wyprzedazy to i letnie rzeczy rzucaja z poprzedniego sezonu wtedy pojde na lowy

Basima jak ja byl miala pracowac przy takich nockach to nie wiem jakbym funkcjonowala! juz nie wiem co lepsze siedzenie w domu non stop z dzieckiem czy jednak bycie mama pracujaca i chwile "zapomnienia" w pracy o dziecku a o ktorej prace zaczynasz? chyba jak tak wczesnie rano to na obiad jestes w domku?

moje dziecie nie chce ani rybek ani zupki pomidorowej, dziwne?!

ah cucciola pytalas poprzednio o godziny kolacji, ja daje tak 20-20.30 kaszke albo brodo z formaggino lub philadephia ale maly i tak do zasniecie chce cyca!!!

[cucciola79]

Kochane
U nas wczorajsza niedziela jak zwykle u mamci na obiadku i popoludniowy spacer
princite 2 pierwsze to sa sukieneczki,zapomnialam wrzucic dresiki,pochwal sie nam ciuszkami dla Flavcia
Pytalam o te kolacje tj.czas bo ja dawalam malej mleczko ok 21-22 przed snem bo do domku zawsze pozno wracamy a to zakupy a to cos a pediatra mowi zeby dawac wczesniej ok 19-20 i nie moge sie jakos z tym czasem uregulowac
strusia maja moi tesciowie to kolo nas fotka zrobionamy tutaj mamy cale zoo