Pomadkomaniaczki

[Jaagodzianka]

Napisane przez AstarothLauren98

Moje ulubione sa z Golden Rose, mam ich pół szuflady Lubie tez z Nyx ale to zalezy jakie xd bo mają sliczne kolory ale pomadki trzymają sie znacznie krócej niz Golden Rose xd Swietne sa rowniez marki Deborah Milano i Douglas :p

to ja mam tak z lakierami do paznokci, ale nie pol a cala szuflade

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Jaagodzianka

to ja mam tak z lakierami do paznokci, ale nie pol a cala szuflade

To ja mam jedną szufladę na lakiery, jedną na ozdoby (pyłki, brokaty, pędzelki, cyrkonie....) i jedną na akcesoria (lampa, waciki bezpyłowe, rękawiczki, kopytka, patyczki, bloczki, pilniczki itd.). A jeszcze się nie mieszczę, bo płyny muszą stać na półce Ale nie, nie uważam, że to normalne, gdyby ktoś pytał

[Jaagodzianka]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;75632776]To ja mam jedną szufladę na lakiery, jedną na ozdoby (pyłki, brokaty, pędzelki, cyrkonie....) i jedną na akcesoria (lampa, waciki bezpyłowe, rękawiczki, kopytka, patyczki, bloczki, pilniczki itd.). A jeszcze się nie mieszczę, bo płyny muszą stać na półce Ale nie, nie uważam, że to normalne, gdyby ktoś pytał [/QUOTE]

Ale ze to wszystko do wlasnego uzytku?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Jaagodzianka

Ale ze to wszystko do wlasnego uzytku?

No Ale jak już mówiłam, nie jestem normalna

[Drakonida]

Witam, poszukuję pomadki w zbliżonym odcieniu: http://img1.harpersbazaar.pl/ic/W1/a..._5804dd2a.jpeg
Nie widziałam nigdy takich ciemnych, ale z drugiej strony zupełnie się nie znam - nie maluję ust. Tej też pewnie użyję kilka razy od wielkiego święta, więc wolałabym coś w umiarkowanej cenie. Nic jaśniejszego ani wpadającego w czerwień nie wchodzi w grę, może być ewentualnie bliższe odcienia fioletowego, śliwkowego.

[melkmeisje]

W nyx na pewno coś znajdziesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Napisane przez Drakonida

Witam, poszukuję pomadki w zbliżonym odcieniu: http://img1.harpersbazaar.pl/ic/W1/a..._5804dd2a.jpeg
Nie widziałam nigdy takich ciemnych, ale z drugiej strony zupełnie się nie znam - nie maluję ust. Tej też pewnie użyję kilka razy od wielkiego święta, więc wolałabym coś w umiarkowanej cenie. Nic jaśniejszego ani wpadającego w czerwień nie wchodzi w grę, może być ewentualnie bliższe odcienia fioletowego, śliwkowego.

W inglocie widziałam na stoisku podobny odcień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pakipsi]

Napisane przez Drakonida

Witam, poszukuję pomadki w zbliżonym odcieniu: http://img1.harpersbazaar.pl/ic/W1/a..._5804dd2a.jpeg
Nie widziałam nigdy takich ciemnych, ale z drugiej strony zupełnie się nie znam - nie maluję ust. Tej też pewnie użyję kilka razy od wielkiego święta, więc wolałabym coś w umiarkowanej cenie. Nic jaśniejszego ani wpadającego w czerwień nie wchodzi w grę, może być ewentualnie bliższe odcienia fioletowego, śliwkowego.

sprawdź:
Smashbox odcień Witchy
Burberry odcień Black Cherry
Urban Decay odcień Blackmail http://www.temptalia.com/urban-decay...otos-swatches/

[Drakonida]

Dziękuję za odpowiedzi, widzę kilka odcieni do przetestowania.

[LittleAngelx3]

Szukam pomadki w kolorze różowego złota! może być z drobinkami, perłowa, satynowa.. Macie jakieś typy?

[Corii]

Napisane przez LittleAngelx3

Szukam pomadki w kolorze różowego złota! może być z drobinkami, perłowa, satynowa.. Macie jakieś typy?

Mac Bombshell

[Pakipsi]

Napisane przez LittleAngelx3

Szukam pomadki w kolorze różowego złota! może być z drobinkami, perłowa, satynowa.. Macie jakieś typy?

Collistar nr 30 Cameo

[kwiatuszek_kwiati15]

Super są matowe pomadki z MACa, przepiękne kolory, trzymają się też długo o ile nie jemy tłustych rzeczy Uwielbiam matowe pomadki, jednak mam suche skórki na ustach i często przed użyciem takiej pomadki muszę doprowadzić usta do "gładkości".

[staska_stasia]

Intryguje mnie taka rzecz. Powiedzcie mi jak testujecie pomadki przed zakupem? Widzę swatchowanie na ręku, ale na czerwieni wargowej może to zupełnie inaczej wyglądać. Z drugiej strony malowanie się pomadką, którą wcześniej ludzie ciapali się po rękach (albo i ustach) jest niehigieniczne.
Macie jakieś sposoby?
W niektórych drogeriach można chyba pędzlem (który teoretycznie powinien być dezynfekowany), a raz w Inglocie pani zaproponowała, że ona mi zdezynfekuje pomadkę do testu (nie mam pojęcia jak chciała to zrobić, bo ostatecznie zrezygnowałam- miałam inny kolor na ustach, nie chciałam nakładać kolejnego).

[zoila]

Napisane przez staska_stasia

Intryguje mnie taka rzecz. Powiedzcie mi jak testujecie pomadki przed zakupem? Widzę swatchowanie na ręku, ale na czerwieni wargowej może to zupełnie inaczej wyglądać. Z drugiej strony malowanie się pomadką, którą wcześniej ludzie ciapali się po rękach (albo i ustach) jest niehigieniczne.
Macie jakieś sposoby?
W niektórych drogeriach można chyba pędzlem (który teoretycznie powinien być dezynfekowany), a raz w Inglocie pani zaproponowała, że ona mi zdezynfekuje pomadkę do testu (nie mam pojęcia jak chciała to zrobić, bo ostatecznie zrezygnowałam- miałam inny kolor na ustach, nie chciałam nakładać kolejnego).

Gdzieś słyszałam, że pomadkę warto testować na opuszku palca, bo czerwień tam występująca jest podobna do tej wargowej. Ale nie wiem, czy to nie teoria wyssana z palca .

[martaakow]

Napisane przez staska_stasia

Intryguje mnie taka rzecz. Powiedzcie mi jak testujecie pomadki przed zakupem? Widzę swatchowanie na ręku, ale na czerwieni wargowej może to zupełnie inaczej wyglądać. Z drugiej strony malowanie się pomadką, którą wcześniej ludzie ciapali się po rękach (albo i ustach) jest niehigieniczne.
Macie jakieś sposoby?
W niektórych drogeriach można chyba pędzlem (który teoretycznie powinien być dezynfekowany), a raz w Inglocie pani zaproponowała, że ona mi zdezynfekuje pomadkę do testu (nie mam pojęcia jak chciała to zrobić, bo ostatecznie zrezygnowałam- miałam inny kolor na ustach, nie chciałam nakładać kolejnego).

Ja testuję na wierzchu dłoni. Jak wstepnie wybiorę kolor, maluję większą powierzchnię brzegu dłoni i przykładam w okolicy ust do twarzy, żeby sprawdzić, czy pasuje do mnie taki odcień. Oczywiście to dość zgrubna "przymiarka", ale zawsze coś.
Nie kupuję na tyle jasnych pomadek, żeby martwić się o inny odcień na ustach ze względu na ich barwę. Ponadto kupuję pomadki kryjące, w których nie ma to aż takiej różnicy. No i obracam się w różach/czerwieniach. Żadnych sinych, beżowych kolorów, które mogą sie zmieniać na różowawej skórze ust.
Na usta nigdy nie maluję, bo się brzydzę.

[Pakipsi]

Napisane przez martaakow

Ja testuję na wierzchu dłoni. Jak wstepnie wybiorę kolor, maluję większą powierzchnię brzegu dłoni i przykładam w okolicy ust do twarzy, żeby sprawdzić, czy pasuje do mnie taki odcień. Oczywiście to dość zgrubna "przymiarka", ale zawsze coś.
Nie kupuję na tyle jasnych pomadek, żeby martwić się o inny odcień na ustach ze względu na ich barwę. Ponadto kupuję pomadki kryjące, w których nie ma to aż takiej różnicy. No i obracam się w różach/czerwieniach. Żadnych sinych, beżowych kolorów, które mogą sie zmieniać na różowawej skórze ust.
Na usta nigdy nie maluję, bo się brzydzę.

ja zawsze sprawdzam tylko na dłoni, albo mi się spodoba kolor, albo nie, raczej nie zdarzyło mi się, abym kupiła nietrafiony odcień

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Dla mnie chyba większym problemem (od miejsca sprawdzania pomadki) jest światło drogeryjne. Maluję sobie po dłoni i co innego w drogerii, a co innego na zewnątrz Na ustach nigdy, to straszne

[żurawinka]

Jeśli chodzi o kolor pomadki jaki mi się podoba to znajduję swatch w internecie, patrzę jak wygląda na ustach u podobnego typu urody co mój na Yt np. Zawsze na ustach, na dłoni zupełnie inaczej potrafią kolory wyglądać.
Jeśli coś mi się spodoba w sklepie to oczywiście na ręku marzę, zazwyczaj kilka kolorów, ale tutaj czasem zaliczam wtopę, albo kolor który mi się podoba okazuje się piątym w tym samym typie który już mam w domu

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76573191]Dla mnie chyba większym problemem (od miejsca sprawdzania pomadki) jest światło drogeryjne. Maluję sobie po dłoni i co innego w drogerii, a co innego na zewnątrz Na ustach nigdy, to straszne [/QUOTE]

Jak byłam młodą dziewczyną pomalowałam się testerem tak, tak wiemy jak to się skończyło

[Pakipsi]

właśnie mi się przypomniało, że ze dwa lata temu pomalowałam się kilkoma testerami, ale to było na otwarciu nowego Rossmanna obok mnie i wszędzie na półkach były nówki sztuki; po prostu rozdziewiczyłam kilka testerów, ale to była wyjątkowa okazja, bo byłam ich pierwszym użytkownikiem

[staska_stasia]

Właśnie mi nie idzie testowanie na ręku Bo jak coś fajnie wygląda na łapce, to na ustach bywa u mnie różnie Mam stosunkowo małe usta i intensywne kolory wyglądają na nich jakbym miała doklejony dzióbek
Ostatnio kupiłam pomadkę, która na ręku wydawała mi się fajnym, brudnym, chłodnym różem, a na ustach wyszła ciepło i bardziej czerwono Nie ma tragedii, chociaż niezupełnie odpowiada mi ten kolor.

[martaakow]

Napisane przez staska_stasia

Właśnie mi nie idzie testowanie na ręku Bo jak coś fajnie wygląda na łapce, to na ustach bywa u mnie różnie Mam stosunkowo małe usta i intensywne kolory wyglądają na nich jakbym miała doklejony dzióbek
Ostatnio kupiłam pomadkę, która na ręku wydawała mi się fajnym, brudnym, chłodnym różem, a na ustach wyszła ciepło i bardziej czerwono Nie ma tragedii, chociaż niezupełnie odpowiada mi ten kolor.

Brzmi raczej jak fatalne oświetlenie w sklepie niż różnica koloru skóry dłoni i ust.
A co do kolorów - intensywne kolory nie pasują Ci pewnie ze względu na Twój typ kolorystyczny, a nie wielkość ust Bo zdecydowanie można mieć małe usta i wyglądać szałowo w mocnych/jaskrawych/kolorach. Może spróbuj się rozeznać w tym, jakie kolory ogólnie Ci sprzyjają. Wtedy będzie łatwiej kupowac, testując tylko na dłoni.

[staska_stasia]

Napisane przez martaakow

Brzmi raczej jak fatalne oświetlenie w sklepie niż różnica koloru skóry dłoni i ust.
A co do kolorów - intensywne kolory nie pasują Ci pewnie ze względu na Twój typ kolorystyczny, a nie wielkość ust Bo zdecydowanie można mieć małe usta i wyglądać szałowo w mocnych/jaskrawych/kolorach. Może spróbuj się rozeznać w tym, jakie kolory ogólnie Ci sprzyjają. Wtedy będzie łatwiej kupowac, testując tylko na dłoni.

No dobra, a jakieś pomysły jak to rozpoznać? W sumie nigdy nie robiłam sobie analizy kolorystycznej i o ile wiem, co mi dobrze pasuje na oczy, to nie wiem, co na usta.

[martaakow]

Napisane przez staska_stasia

No dobra, a jakieś pomysły jak to rozpoznać? W sumie nigdy nie robiłam sobie analizy kolorystycznej i o ile wiem, co mi dobrze pasuje na oczy, to nie wiem, co na usta.

Jest podwieszony cały wątek temu poświęcony. Ja nie jestem w tym za dobra. Sama też nie do końca się rozpoznałam, ale przynajmniej wiele odcieni wykluczyłam jako te, które mi nie służą. A to już i tak całkiem dużo, bo nawet jeśli nie umiem trafiać w efekt "wow!", to przynajmniej się nie oszpecam.
A to, że umiesz dobrać kolory na oczy, to też już spora wiedza. Tak samo, jeśli np. wiesz, jakie kolory ubrań (głównie bluzki, szaliki - to, co przy twarzy) Ci służą.
Polecam poczytać ten podwieszony wątek o analizie kolorystycznej. W pierwszym poście są kolory dla każdego podtypu. Popatrz, może znajdziesz wśród nich "swoją" paletę, która Ci służy, a wtedy już łatwo wyszukać, jakie kolory szminek są najlepsze dla danego podtypu.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja to już przeczytałam tyle wpisów o analizie kolorystycznej i... wiem, że nic nie wiem

[martaakow]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76598356]Ja to już przeczytałam tyle wpisów o analizie kolorystycznej i... wiem, że nic nie wiem[/QUOTE]
Ja wiem niewiele więcej, ale jak już powiedziałam - wykluczenie też sporo pomaga.
Pamiętam, że w pierwszym rzucie zaklasyfikowałam się jako zgaszone lato, co było pomyłką fatalną
Wiem też, że nie jestem żadną zimą.
Raczej też nie ciepłą ani ciemną jesienią.
Najbardziej prawdopodobna jest wiosna, ale która to nie wiem. Niewykluczone tez jest jasne lato
Więc jak widać, też się miotam, ale już dużo więcej wiem i na pewno lepiej dobieram kolory zarówno w ubraniu, jak i makijażu.

[simbami]

uwielbiam te z MACa

[szminkinagodzinki]

Dezynfekcja pomadki jest czymś normalnym - czyszczą pomadkę specjalnym płynem. Nic strasznego. Ale to w lepszych sklepach. Inglot, MAC, pewnie Sephora jak poprosisz. Ale też zazwyczaj mam już jakiś kolor na ustach, więc rzadko korzystam z tej opcji.
Ja mam dwa sposoby: albo kupuję spontanicznie - wtedy testuję wewnętrzną część nadgarstka, jako że skóra jest tam jasna, zbliżona do odcienia twarzy. Też przykładam kolor w okolice ust. Po latach testowania i próbowania już wiem, jakie kolory lubię nosić, a jakie nie. Poza tym - to kwestia chwili. Coś wpadnie w oko albo nie. Najwyżej będzie potem leżeć w szafie albo stanie się moim hitem wszechczasów.
Druga opcja: dany kolor jest wygooglany na każdy sposób, od swatchy na yt, po blogi, recenzje, analizy jak wygląda na danym typie urody, itd.
Generalnie: żadna z tych metod nie jest pewna. I tak zdarzają się niewypały. Ale najwięcej dają po prostu lata praktyki - kupowania przeróżnych odcieni i odcieni odcieni i nawet w kiepskim świetle drogeryjnym zaczniesz w końcu wyczajać, co może być dla ciebie a co nie.

[staska_stasia]

Myślałam, że ta dezynfekcja to ścięcie cienkiej warstwy używanej szminki poważnie

[Balafinda]

Jaki jest Wasz ulubiony ,,nudziak" ?
Szukam aktualnie czegoś ładnego do bardzo jasnej karnacji.