Filtry ochronne - ZBIORCZY

[SzatAnka71]

Napisane przez kirisutegomen

Mam nadzieję, że nie popełnię jakiegoś faux pas z tym pytaniem, ale jestem niestety filtrowym laikiem
widzę, że Wy kremy z wysokim filtrem stosujecie cały rok, no ale ja niestety do tej pory nie stosowałam się do tej zasady i jakoś w sierpniu zeszłego roku kupiłam krem Avene SPF +50, a odstawiłam go na jesieni kiedy pogoda była już mniej słoneczna... I została mi praktycznie cała tubka dość drogiego moim zdaniem kremu. Chciałabym teraz wrócić do używania go, ale słyszałam gdzieś (bodajże w tv?), że nie powinno się używać filtrów z zeszłego lata, bo jeśli leżą zbyt długo to tracą jakieś właściwości ochronne. Czy to prawda?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

Na każdym kosmetyku z tyłu jest napisane ile po otwarciu może być stosowany.Przeważnie jest to 6 lub 12 miesięcy.

[samajka]

Napisane przez kirisutegomen

Mam nadzieję, że nie popełnię jakiegoś faux pas z tym pytaniem, ale jestem niestety filtrowym laikiem
widzę, że Wy kremy z wysokim filtrem stosujecie cały rok, no ale ja niestety do tej pory nie stosowałam się do tej zasady i jakoś w sierpniu zeszłego roku kupiłam krem Avene SPF +50, a odstawiłam go na jesieni kiedy pogoda była już mniej słoneczna... I została mi praktycznie cała tubka dość drogiego moim zdaniem kremu. Chciałabym teraz wrócić do używania go, ale słyszałam gdzieś (bodajże w tv?), że nie powinno się używać filtrów z zeszłego lata, bo jeśli leżą zbyt długo to tracą jakieś właściwości ochronne. Czy to prawda?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

"Nowe, nieużywane kremy z filtrami należy przechowywać w temperaturze pokojowej nie dłużej niż 3 lata. Otwarte kremy z filtrami można stosować nawet po upływie roku pod warunkiem, że były one przechowywane z dala od słońca, w temperaturze pokojowej. Resztki kremów ochronnych z zeszłego sezonu, które zabieraliśmy ze sobą na plażę, należy wyrzucić, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury, zawarte w nich filtry mogły ulec dezaktywacji. Sprawdzaj zawsze przed zakupem datę ważności!"

żródło:
http://www.pinezka.pl/content/view/337/299/

[antunka]

Podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi Biodermy. Mój filtr nazywa się Bioderma Photoderm Max Fluide 50+. Przeznaczony jest do cery tłustej, trądzikowej. Producent zapewnia, że jest on bezbarwny. Otóż nie do końca jest to prawda ponieważ ma wygląd i konsystencję zwykłego nawilżającego kremu. Po pierwszym użyciu obejrzałam dokładnie tubkę czy aby na pewno zawiera on wysoki filtr, ponieważ znacznie różni się (na plus) od wypróbowanych dotychczas przeze mnie filtrów (a testowałam chyba wszystkie Avenki, LRP, Iwostin). Jak dla mnie jest to mój hit przynajmniej na ten sezon bo testować lubię i na pewno skosztuję jeszcze innych "dobrodziejstw"

Ale wracając do sedna nie zauważyłam żadnych minusów.
A plusy to:
- bardzo dobrze się wchłania
- nie bieli
- nie tłuści, nie pozostawia wyczuwalnego filmu, pod którym skóra się dusi
- nie klei się
- ma wysoką ochronę, również UVA
- nie zapycha
- nie uczula
- bez problemu można go zmatowić pudrem bambusowym (na mojej cerze każdy krem nawet matujący muszę matowić )
- nie wychodzi spod makijażu
- nie roluje się
- nie migruje do oczu
- jest fotostabilny
- i w ogóle achy i ochy

Szukając na siłę minusów zaliczyłabym do nich dostępność i cenę ale za taki efekt mogę płacić te 40-50 zł. Jak dla mnie rewelacja

A pod oczy polecam mineralną Avenkę. Zupełnie inny efekt jak się posmaruje całą twarz (wspomniany wcześniej prosiaczek) a zupełnie co innego nanieść niewielką ilość pod oczy. Nie mam problemów z sińcami czy workami więc u mnie sprawdza się bardzo dobrze. Delikatnie wyrównuje kolor, świetnie rozjaśnia, dobrze chroni, nawilża. Nie migruje, nie roluje się, nie powoduje łzawienia czy innych tego typów dolegliwości. A co najważniejsze jest łatwo dostępny w aptekach. Ja póki co stosuję próbki, które starczą mi pewnie na całe wakacje

Mam nadzieję, że komuś pomogę w wyborze

[bursztynka007]

Witaj Antunko!
Z nieba mi spadłaś , bo właśnie poważnie się zastanawiam nad kupnem tego fluidu. To ten z UVA 40?

Mam fluid z LPR (innowacja 2010) i szczerze go nie znoszę. Zepsuli go kompletnie. Kupiłam, bo byłam bardzo ciekawa tej zmiany: bez parabenów, wysoka ochrona UVA 38, ale dla mnie osoby z przetłuszczającą się buźką ten półpłynny smalec, wchodzący w każdą "zmarszczkę" to porażka.

A miałaś może Photoderm Max Ultra Fluide Teinte

[kirisutegomen]

Napisane przez samajka

"Nowe, nieużywane kremy z filtrami należy przechowywać w temperaturze pokojowej nie dłużej niż 3 lata. Otwarte kremy z filtrami można stosować nawet po upływie roku pod warunkiem, że były one przechowywane z dala od słońca, w temperaturze pokojowej. Resztki kremów ochronnych z zeszłego sezonu, które zabieraliśmy ze sobą na plażę, należy wyrzucić, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury, zawarte w nich filtry mogły ulec dezaktywacji. Sprawdzaj zawsze przed zakupem datę ważności!"

żródło:
http://www.pinezka.pl/content/view/337/299/

Dziękuję za uświadomienie mnie.

[mar_jolka]

a ja juz czekam na Bioderme max fluid ten jasny. Bo po probkach nadal jestem z niego najbardziej zadowolona. Ja jedynie nie moge na niego klasc pudru. Mam bambusowy z jedwabiem i niestety po nawet najbardziej delikatnym posypaniu sie tym pudrem robi mi sie ciasto maziate na twarzy Ale ze cere mam po naturalnych kosmetykach naprawde super wiec chyba nie bede uzywac pudru. Choc nieco sie swiecie ( mimo suchej raczej cery) po kazdym filtrze.

Dzieki za link do mineralnego filtra

[antunka]

Napisane przez bursztynka007

A miałaś może Photoderm Max Ultra Fluide Teinte

Niestety nie. To mój pierwszy krem Biodermy. Ale nastepnym razem chyba zaryzykuję i wezmę ten nowy tonujący.

[Magda_M_1973]

Dziewczyny w rossmanie pojawiły sie filtry sorayi (cała gama) plus seria ozon

[Trzy_Ryby]

Czy któraś z Was używała bezbarwnego fluidu Isispharma 80+?
Nigdzie nie mogę znaleźć składu i pojęcia nie mam czy warto ryzykować własnoskórne próby tego filtra na mojej bardzo tłustej, alergicznej, skłonnej do zapychania cerze. Nie wiem też jak ze stabilnością filtra, podobnoż zawiera tlenek cynku, dwutlenek tytanu, Methoxydibenzoylmethane (NIESTETY) i Octyl Methoxycinnamate.

[sylvia_doll]

Napisane przez Magda_M_1973

Dziewczyny w rossmanie pojawiły sie filtry sorayi (cała gama) plus seria ozon

jejjjj... pokaz ulotke online!

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

zastanawia mnie jedna rzecz Bo oczywistym jest, że żaluzje/rolety/okna przepuszczają baaaardzo duży procent promieniowania (nie pamiętam już ile, kiedyś tu ktoś podawał i to było coś koło 70-80%?) . Ale tak naprawdę, ile z was się filtruje będąc cały dzień w domu?

[sylvia_doll]

Ohhhh... ja sie na takimi rzeczami rozwodzic nie bede, tym bardziej, ze mam wiekszy dylemat - szykuje sie prawdopodobnie do pracy na truskawkach we wloszech - nie musze tlumaczyc co to oznacza, prawda?

[beautygosiek]

czy spray antheliosa ma podobną konsystencję do spray'u biodermy? też jest biały? bieli? ktoś wie?

[neitka]

Ja chciałam polecić ze swojej strony filtr dla dzieci floslek, aktualnie jest promocja i w superpharmie kosztuje 9.99. Absolutnie genialny jak na razie - mam go pierwszy raz, więc jeszcze testy na zapychanie i zapytam zaraz gdzieś na forum, czy jest fotostabilny, ale : wygląda jak cement, trudno się rozsmarowuje (wygląda podobnie do kremów z cynkiem), wchłania się do lekkiego glow, delikatnie pobiela, ale w taki sposób, że zrównuje koloryt cery, wygląda cudownie!!! Minerały (jeszcze nie wiem, czy mogę na niego aplikować, ale co tam) kładłam w minimalnej ilości i wyglądają pięknie. Wieczorem uzupełnię opinię ale musiałąm od razy opisać, - dawno takiego cudeńka nie miałam...

[masaki]

Neitka, możesz napisać dokładniejszą nazwę tego filtru?

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Prosze o szybkie polecenie filtru dla cery tradzikowej, chcialabym skorzystać z promocji w superpharmie do dziś

[Pani Barokowa]

Mam pytanie dotyczące matowienia cery po nałożeniu filtra. Używam kwasów, więc muszę stosować wysoką ochronę przeciwsłoneczną i strasznie się świecę. Mogę użyć pudru, ale wolałabym tego nie robić. (Im mniej na twarzy, tym lepiej, poza tym może zapychać, dawać efekt maski, ścierać po godzinie...) Dlatego pomyślałam o bibułkach matujących. Czy mogę ich używać bez obawy że zetrą filtr?

[Trzy_Ryby]

Najprawdopodobniej go zetrą, zwłaszcza jeśli używasz filtra mineralnego.
Ale częste stosowanie bibułek tak czy tak obniża protekcję.

[bursztynka007]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;26833917]
Ale tak naprawdę, ile z was się filtruje będąc cały dzień w domu? [/QUOTE]
Ja !!!
Nie posiadam już zwykłego kremu na dzień, więc używam z filtrem. Właśnie wróciłam z zakupów. Nie było niestety Biodermy Photoderm Max Fluide 50+, a chciałam go wypróbować, ale Soraya 45 będzie mi służyć jako domowy krem. Pięknie pachnie i ma cudowną konsystencję.
Niestety ochrona UVA jest dla mnie za niska - UVA 21. A podczas stosowania kwasów przydałaby się na słonko większa ochrona.

[sylvia_doll]

Rany! Ja jestem zwolenniczką ofiarowania skórze odpoczynku i powietrza od kremów w ogóle.. Niewielka ilość na noc,niewielka ilość pod niewielką ilość pod podkładzik... Właśnie jestem "oczyszczona" i zaaplikuję troszkę kremu winogronowego.
Możecie mnie zjeść, podczytuję Wasz wątek, aczkolwiek nie prowadzę de stricte zalecanej przez Was pielęgnacji. Może się to troszkę zmieni.

[samajka]

Napisane przez Pani Barokowa

Mam pytanie dotyczące matowienia cery po nałożeniu filtra. Używam kwasów, więc muszę stosować wysoką ochronę przeciwsłoneczną i strasznie się świecę. Mogę użyć pudru, ale wolałabym tego nie robić. (Im mniej na twarzy, tym lepiej, poza tym może zapychać, dawać efekt maski, ścierać po godzinie...) Dlatego pomyślałam o bibułkach matujących. Czy mogę ich używać bez obawy że zetrą filtr?

Ja mając podobne obawy jak Ty, że puder niepotrzebnie obciąży , a bibułki matujące zetrą filtr , stosuję taką metodę , że na oczyszczoną buzię bardzo chojnie i obficie nakładam filtr i odczekuje godzinę , po godzinie to co się nie wchłoneło odciskam lekko w chusteczkę -biorę chusteczkę i dzielę na warstwy , przeważnie chusteczki są trójwarstwowe więc z jednej chusteczki mam trzy delikatne jak mgiełka "płachty" , jedną taką płachtę przykładam delikatnie najpierw np. do brody i lekko dociskam , NIE TRĘ !, ta widoczna lepkość momentalnie wnika, a skóra jest matowa.

Po kilku godzinach znów zaczyna sie świecić , ale to już jest raczej taki zdrowy glow , a nie lepki błysk.

Jestem pewna że filtr się w ten sposób nie ściera , bo robię tak już od kilku lat i żadne przebarwienia mi nie powychodziły ( a również stosuję kwasy na noc ), nigdy tez nie miałam zaczerwienionej skóry na skutek niekontrolowanego opalenia się .

Oczywiście jak jestem w warunkach intensywnego nasłonecznienia to filtr w ciągu dnia aplikuję ponownie , odczekuję godzinę i znów nadmiar odciskam w wydzielona warstwę chusteczki. Jak jestem tyle co " na mieście " lub jak jest pochmurny dzień to nie aplikuję ponownie , tyle co rano i u mnie to się sprawdza

[pumas]

Napisane przez samajka

Ja mając podobne obawy jak Ty, że puder niepotrzebnie obciąży , a bibułki matujące zetrą filtr , stosuję taką metodę , że na oczyszczoną buzię bardzo chojnie i obficie nakładam filtr i odczekuje godzinę , po godzinie to co się nie wchłoneło odciskam lekko w chusteczkę -biorę chusteczkę i dzielę na warstwy , przeważnie chusteczki są trójwarstwowe więc z jednej chusteczki mam trzy delikatne jak mgiełka "płachty" , jedną taką płachtę przykładam delikatnie najpierw np. do brody i lekko dociskam , NIE TRĘ !, ta widoczna lepkość momentalnie wnika, a skóra jest matowa.

Po kilku godzinach znów zaczyna sie świecić , ale to już jest raczej taki zdrowy glow , a nie lepki błysk.

Jestem pewna że filtr się w ten sposób nie ściera , bo robię tak już od kilku lat i żadne przebarwienia mi nie powychodziły ( a również stosuję kwasy na noc ), nigdy tez nie miałam zaczerwienionej skóry na skutek niekontrolowanego opalenia się .

Oczywiście jak jestem w warunkach intensywnego nasłonecznienia to filtr w ciągu dnia aplikuję ponownie , odczekuję godzinę i znów nadmiar odciskam w wydzielona warstwę chusteczki. Jak jestem tyle co " na mieście " lub jak jest pochmurny dzień to nie aplikuję ponownie , tyle co rano i u mnie to się sprawdza

Rany i kto ma na to czas? żeby przez godzinę czekać na wchłonięcie filtra?? Albo na ponowną aplikację? No nie wiem, ale ja, kobieta pracująca nie mogę sobie na to pozwolić.

A jak jestem w domu to daję skórze odpocząć, więc jej nie smaruje niczym, a tym bardziej filtrem !

[Ineso]

Napisane przez samajka

Ja mając podobne obawy jak Ty, że puder niepotrzebnie obciąży , a bibułki matujące zetrą filtr , stosuję taką metodę , że na oczyszczoną buzię bardzo chojnie i obficie nakładam filtr i odczekuje godzinę , po godzinie to co się nie wchłoneło odciskam lekko w chusteczkę -biorę chusteczkę i dzielę na warstwy , przeważnie chusteczki są trójwarstwowe więc z jednej chusteczki mam trzy delikatne jak mgiełka "płachty" , jedną taką płachtę przykładam delikatnie najpierw np. do brody i lekko dociskam , NIE TRĘ !, ta widoczna lepkość momentalnie wnika, a skóra jest matowa.

Po kilku godzinach znów zaczyna sie świecić , ale to już jest raczej taki zdrowy glow , a nie lepki błysk.

Jestem pewna że filtr się w ten sposób nie ściera , bo robię tak już od kilku lat i żadne przebarwienia mi nie powychodziły ( a również stosuję kwasy na noc ), nigdy tez nie miałam zaczerwienionej skóry na skutek niekontrolowanego opalenia się .

Oczywiście jak jestem w warunkach intensywnego nasłonecznienia to filtr w ciągu dnia aplikuję ponownie , odczekuję godzinę i znów nadmiar odciskam w wydzielona warstwę chusteczki. Jak jestem tyle co " na mieście " lub jak jest pochmurny dzień to nie aplikuję ponownie , tyle co rano i u mnie to się sprawdza

1)a co robisz - jeśli można spytać - przez te godziny, kiedy odczekujesz aż się wchłonie?
2) nakładanie za dużo, żeby potem odsączyć chusteczką to chyba marnotrastwo kosmetyku
3) akurat przebarwienia to mogą wyleźć dopiero po latach

Nie dajmy się zwariować.

[samajka]

Napisane przez Ineso

1)a co robisz - jeśli można spytać - przez te godziny, kiedy odczekujesz aż się wchłonie?
2) nakładanie za dużo, żeby potem odsączyć chusteczką to chyba marnotrastwo kosmetyku
3) akurat przebarwienia to mogą wyleźć dopiero po latach

Bożesz ! , no przecież, że nie stoję przed lustrem i nie czekam aż się wchłonie!!!!!!!!!!!!!!! , rano pierwsze co robię to myję buzię i nakładam filtr , potem jak się wchłania to w tym czasie prawie jem śniadanie i zbieram się do pracy , wstaję i tak o 6.00 więc czas do 7.00 szybko mi mija.

A filtra nie nakładam za dużo tylko tyle ile trzeba , żeby ochrona była prawidłowa , co nie znaczy ze nie mogę go lekko odcisnąć żeby nie świecić się jak psu ........

I darujcie sobie te ironiczne wpisy.

[Magnoliah]

Napisane przez Lachezis

A ja już sama nie wiem. Soraya szybko mi się wchłania, ładnie pachnie, nie bieli, ale mam przesuszoną skórę od kiedy ja używam;/ i się zastanawiam czy to przez ten filtr czy przez skrobię (bo w sumie zaczęłam też stosować w tym samym czasie).

mi chyba też przesuszyła się cera po sorayi.. ale razem z nią zaczęłam używać żelu baikadent, może to jego sprawka? spróbuję jutro bez niego. oprócz tego używam serum z vit C i E, bardzo rozpromieniło mi cerę

[neitka]

Napisane przez masaki

Neitka, możesz napisać dokładniejszą nazwę tego filtru?

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Prosze o szybkie polecenie filtru dla cery tradzikowej, chcialabym skorzystać z promocji w superpharmie do dziś

No i nie napisałam, bo wróciłam z pracy bardzo późno. Filtr jest w tubce, ma 50 ml, dół tubki jest pomarańczowy, na górnej połowie jest jakiś wesoły kwiatek z oczkami i uśmiechem i napis głosi, że jest to krem ochronny przeciwsłoneczny dla dzieci wodoodporny 50+ (mam cerę trądzikową i jak najbardziej polecam go po wczorajszym dniu). I jeszcze do cery trądzikowej polecam jeszcze filtr polleny, ten --> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...na.html&next=1 , tylko 50+. Dla mnie był genialny - poza tym, że nie nawilża w ogóle, ale ja to zauważyłam i lekko odczułam po ponad pół roku stosowania. Ale teraz mojej skórze coś odbiło i kompletnie przestał się wchłaniać. Ale polecam spróbować. Koszt to coś koło 25 zł.

[aaabbbcccdddeeefffggg]

Bardzo Was proszę o pomoc. Poszukuję dobrego kremu z możliwie najwyższym fotostabilnym filtrem- najlepiej w małej pojemności, żeby można go było nosić zawsze przy sobie- może np. w formie sztyftu.
Mój tata ma na czubku głowy brzydkiego pieprzyka a dodatkowo coraz bardziej przerzedzają mu się tam włosy i chcę go zmusić do zabezpieczania tego w jakiś sposób...
Przejrzałam już kilka wątków i KWC- znalazłam coś takiego z ziaji
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...na.html&next=1
nie wiem czy jest to skuteczne (Wy się znacie dobrze na składach) i przede wszystkim dostępne w drogeriach.
Jeżeli takie pytanie już padło, to bardzo przepraszam, ale żeby przejrzeć wszystkie wątki na temat filtrów tydzień by mi chyba nie wystarczył ...
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

[Loouisse]

Napisane przez masaki

Neitka
[/COLOR]Prosze o szybkie polecenie filtru dla cery tradzikowej, chcialabym skorzystać z promocji w superpharmie do dziś

Ja kupiłam w Superpharmie ten http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...50.html&next=1

Kosztował 37 zł. Różni się bardzo od dotychczas przeze mnie używanych. Przede wszystkim jest mniej tłusty, mniej się lepi, bieli tylko trochę. Jak na razie tylko raz go użylam więc nie wiem jak się będzie sprawował przy dłuższym stosowanu. Ale pierwsza próba wypadła pomyślnie.


Przed zakupem pomyślałam, że to moja ostatnia próba. Nie mam zamiaru wyrzucac kasy w błoto i jak ten się nie sprawdzi to żegnam sie z filtrowaniem. Naprawdę to nic miłego w takie upały miec na twarzy tłustą świńską maskę. Pielęgnujemy twarz po to, żeby wyglądać lepiej, więc skoro filtr powoduje, że wyglądamy nieestetycznie to po co się z nim męczyć? Po to żeby samej podziwiać się przed lustrem , oczywiście po zmyciu filtra? Bo przecież ludzie na codzień widza nas pod tłustą maską. Sorry za OT. Rozeźliłam się na filtry po kilku nieudanych zakupach. To nie żel czy szampon, który od biedy można użyc. filtr jak nie podpasuje to ląduje w koszu :-(

[Lachezis]

Napisane przez Loouisse

Ja kupiłam w Superpharmie ten http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...50.html&next=1

Kosztował 37 zł. Różni się bardzo od dotychczas przeze mnie używanych. Przede wszystkim jest mniej tłusty, mniej się lepi, bieli tylko trochę. Jak na razie tylko raz go użylam więc nie wiem jak się będzie sprawował przy dłuższym stosowanu. Ale pierwsza próba wypadła pomyślnie.


Przed zakupem pomyślałam, że to moja ostatnia próba. Nie mam zamiaru wyrzucac kasy w błoto i jak ten się nie sprawdzi to żegnam sie z filtrowaniem. Naprawdę to nic miłego w takie upały miec na twarzy tłustą świńską maskę. Pielęgnujemy twarz po to, żeby wyglądać lepiej, więc skoro filtr powoduje, że wyglądamy nieestetycznie to po co się z nim męczyć? Po to żeby samej podziwiać się przed lustrem , oczywiście po zmyciu filtra? Bo przecież ludzie na codzień widza nas pod tłustą maską. Sorry za OT. Rozeźliłam się na filtry po kilku nieudanych zakupach. To nie żel czy szampon, który od biedy można użyc. filtr jak nie podpasuje to ląduje w koszu :-(

współczuję takich doznań. Mi na szczęście filtry dość dobrze się wchłaniają, a zaskrobowanie najczęściej wystarczy, więc się nie świecę zbytnio.

[kocurzyca]

Czy uzywala ktoras z was juz tego cuda? Szukam jakiejs sensownej opinii. Wszedzie jest wychwalany jaki jest wygodny, niewidoczny, bla bla bla, ale nikt nie pisze czy zaobserwowal ze faktycznie chroni przed opalaniem.
Mam zamiar uzywac go zamias pudru wykanczajacego. I wtedy problen z reaplikacja odpada, bo zawsze mozna go reaplikowac bez klopotu.
http://www.debenhams.com/webapp/wcs/...mb=Home~Beauty

[mar_jolka]

zrozpaczonej efektami stosowania filtrow moge podpowiedzuec zeby jeszcze sprobowala Biuodermy ultra fluid max. Ale raczej tej kolorowej. Jasny jest wlasciwie niewidoczny a filtr o odcieniu ciemnym nie jest strasznie ciemny i ma ladny kolor. Wyglada na twarzy calkiem przyzwoicie. Sprawdzil mi sie tez dosc dobrze nawilzajacy filtr z Vichy. Wszystkie o faktorze +50.