TŻ-tówki i ex TŻ-tówki 2012 cz. XVIII :D

[mycha9393]

Dziewczyny napisałam w klubie..

Jest mi tak okropnie przykro, że takie rzeczy się wydarzyły... W życiu bym się nie spodziewała, że można tak patrzeć komuś w twarz tyle czasu i milczeć...

[maybelline]

Mycha wyslij mi priv jak mozesz. Bo nie moge wejsc przez tele na kluby :zonk:

[panna_felicjanna]

Mycha przykro mi. Trochę to niedojrzałe z jego strony.

[mycha9393]

Napisane przez maybelline

Mycha wyslij mi priv jak mozesz. Bo nie moge wejsc przez tele na kluby :zonk:

poszlo

Napisane przez panna_felicjanna

Mycha przykro mi. Trochę to niedojrzałe z jego strony.

Trochę to chyba mało powiedziane...



odpisałam w klubie..

[justysiaa89]

cześć
ale te dni lecą, niby nie robię zupełnie nic konkretnego poza pracą, ale czas ucieka nawet nie wiem kiedy może też kwestia, że wcześnie się ostatnio kładę spać, praktycznie o 20 jestem już zwykle w łóżku a i tak chodzę wiecznie zmęczona, niewyspana, no ale wstając o 4:20 to choćbym spała 10h będę niewyspana bo to środek nocy po prostu dla mnie

3 tygodnie do Bożego Narodzenia... nie wiem czy bardziej mnie to cieszy czy smuci, a zawsze tak uwielbiałam Święta




mycha przeczytałam, doradzić nie doradzę, bo po prostu nie ma co, musisz sobie to wszystko przemyśleć i sama podjąć decyzję niestety. ale bardzo mi przykro trzymaj się


madzia jak Ewcia? gorączka odpuściła ?


may uwielbiam na Was patrzeć, wyglądacie na takich zakochanych

[mycha9393]

dzięki dziewczyny
widzę, że się stara jak tylko może... zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie niech będzie tak jak jest- może spokojnie mieszkać u rodziców.

W nocy z niedz na pon dopadła mnie taka jelitowka, że myślałam, ze umieram. Nawet wodą wymiotowałam. Dzwonię po pogotowie a babka czy sama nie mogę przyjechać na sor ja ledwo do wc lecialam, a ona chciała żebym w auto wsiadła
wariatkowo.. czas oczekiwania na karetkę 50 min. Zastrzyk p/wymiotny działa cuda. Dzisiaj jeszcze do lekarza muszę iść po chorobowe- na szczęście jest lepiej, ale nie ma szału...
Ciekawe ile w domu będę gniła.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mój TŻ też dzisiaj dostał jelitówkę na Mikołaja... A on nie może wymiotować, więc się strasznie męczy biedaczek

Mycha, brałaś jakieś leki w domu? Nie dziw się, że nie chcieli wysłać karetki do jelitówki, albo, że karetka jechała 50 min. Mieli na sygnale jechać?

[mycha9393]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;68320811]Mój TŻ też dzisiaj dostał jelitówkę na Mikołaja... A on nie może wymiotować, więc się strasznie męczy biedaczek

Mycha, brałaś jakieś leki w domu? Nie dziw się, że nie chcieli wysłać karetki do jelitówki, albo, że karetka jechała 50 min. Mieli na sygnale jechać?[/QUOTE]

Wszystko co brałam zwracałam albo szło druga stroną. Wiesz osobie mieszkającej samej przy tak mocnej jelitówce naprawdę ciężko kubek wody sobie nalać, a co dopiero jechać do szpitala.. Szczególnie że siedziałam co 15 min w wc równocześnie wymiotując. Zresztą mogło to być zatrucie czy coś... wg mnie takie podejście ze strony służby zdrowia jest tragiczne... Jak się prosi o pomoc, bo nie jest się w stanie dojechać to chyba urojeń nie ma, że osoba chora potrzebuje pomocy.
Nikt na sygnale im jechać nie kazał, ale w takim czasie jakby mieli jechać do chorego z objawami zatrucia np grzybami czy innym szkodliwym dziadostwem czy to mogłoby to się różnie skończyć

Pogotowie po zastrzyku p.wymiotnym kazało jeść stoperan, elektrolity pić, probiotyk na jelita, ciepłą wodę z imbirem

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ale gdyby to było zatrucie grzybami to taką informację podaje się przy wzywaniu karetki, więc i reakcja dyspozytora jest inna, inny kod wyjazdu podaje (dyspozytor decyduje, czy karetka ma jechać na sygnale czy nie). Akurat trochę znam realia pracy na pogotowiu, podejście służby zdrowia jest takie, jakie jest, ale jak się wie, z jakimi pierdołami ludzie potrafią dzwonić czy przychodzić na pogotowie to powoli staje się to jasne....

[Vilena]

Temat służby zdrowia to temat rzeka, też znam go od drugiej strony, bo moja mama pracuje i szczerze to często podnosi mi ciśnienie bezrefleksyjne narzekanie na służbę zdrowia, tak jakby pracujący tam ludzie chcieli komuś krzywdę zrobić
Ale taka chyba natura ludzka

[maybelline]

Justysia dziękujemy bardzo

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Vilena

Temat służby zdrowia to temat rzeka, też znam go od drugiej strony, bo moja mama pracuje i szczerze to często podnosi mi ciśnienie bezrefleksyjne narzekanie na służbę zdrowia, tak jakby pracujący tam ludzie chcieli komuś krzywdę zrobić
Ale taka chyba natura ludzka

O to to to!!

[BlackLucy]

Napisane przez Vilena

Temat służby zdrowia to temat rzeka, też znam go od drugiej strony, bo moja mama pracuje i szczerze to często podnosi mi ciśnienie bezrefleksyjne narzekanie na służbę zdrowia, tak jakby pracujący tam ludzie chcieli komuś krzywdę zrobić
Ale taka chyba natura ludzka

dokładnie i te narzekanie na pielegniarki (jeszcze to słowo - piguły) ze sa takie złe i niedobre

[madziara889]

Justynka dziękuję, po antybiotyku szybko doszła do siebie. Biduli idą cztery ząbki na raz przez co ma obniżoną odporność. W momencie odzyskania sił stwierdziła, że najwyższy czas zacząć uczyć się chodzić więc zaczęło się prowadzanie

W tym roku wyjątkowo cieszę się ze świąt, bo pierwszy raz będą w tak wyjątkowym towarzystwie- małej Ewci

Ostatnio czas szybko leci, nie wiem kiedy zleciał listopad. Dziś Ewka kończy 8 miesięcy, a przecież niedawno ze szpitala wyszłyśmy.

[mycha9393]

Napisane przez Vilena

Temat służby zdrowia to temat rzeka, też znam go od drugiej strony, bo moja mama pracuje i szczerze to często podnosi mi ciśnienie bezrefleksyjne narzekanie na służbę zdrowia, tak jakby pracujący tam ludzie chcieli komuś krzywdę zrobić
Ale taka chyba natura ludzka

Nie ludzi wina że system jest mocno powalony.
Szalenie mnie wkurza, że co miesiac mam zabierane na nfz a w 90% lecze się prywatnie (stomatolog, gin-endo i wyniki pochłaniają sporo kasy). Niestety taki mamy klimat. Moze kiedyś sie coś zmieni. A pielegniarki to podziwiam, najgorsza robota za beznadziejne pieniadze


Kliknięte z

[mycha9393]

Hop hop!


Kliknięte z

[BlackLucy]

a ja chora jestem i mam zwolnienie do piątku. Generalnie czas szukać nowej pracy

[ania9o]

Cześć! Ja już do końca ciąży na zwolnieniu będę bo się nie nadaje do pracy... 5min coś robię, potem 15min muszę odpoczywać. Ogólnie nie czuję się już aż tak źle, można już ze mną jakoś żyć
Od niedawna czuje ruchy mojego Maleństwa obecnie jestem centralnie w środku ciąży 20tc za 2 tyg połówkowe badanie i może się dowiemy kto tam we mnie mieszka.
A poza tym to nic się nie dzieje, siedzę w domu, mały mam kontakt ze światem. Taki odludek się zrobiłam teraz.

[panna_felicjanna]

Ja obecnie też jestem przeziębiona, chyba weekend w Krakowie mnie tak załatwił. Prawie straciłam głos i dzisiaj skrzeczę zamiast mówić.

[k_opiko]

Napisane przez BlackLucy

a ja chora jestem i mam zwolnienie do piątku. Generalnie czas szukać nowej pracy

Ja tak samo. W obu przypadkach...

[panna_felicjanna]

Kopiko, chyba mi gdzieś umknęło, że się zaręczyliście. Właśnie tak spojrzałam na Twój podpis. Gratulacje!

[k_opiko]

Napisane przez panna_felicjanna

Kopiko, chyba mi gdzieś umknęło, że się zaręczyliście. Właśnie tak spojrzałam na Twój podpis. Gratulacje!

Dziękujemy

No i klucze do mieszkania odebraliśmy, od poniedziałku działają tam mój tata i TŻ

BTW. TŻ mówi do moich rodziców "mamo" i "tato"

[Czekoladowe_Serce]

Hej. My ostatnio szczepilismy ale maly za malo przybiera i mamy pare zaleceń do wykonywania plus zlecone wizyty u gastrologa i badania.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[BlackLucy]

Napisane przez k_opiko

Dziękujemy

No i klucze do mieszkania odebraliśmy, od poniedziałku działają tam mój tata i TŻ

BTW. TŻ mówi do moich rodziców "mamo" i "tato"

no prosze prosze

ja już nie mam zadnych nadziei na zaręczyny no chyba ze na 5 rocznice TŻ klęknie ale wątpie zresztą obydwoje chyba od stycznia bedziemy szukać pracy ehhh

[madziara889]

Dołączam do chorych. Najpierw Ewka była chora, zaraz po niej tż, znowu Ewka i do niej dołączylam ja. Nawet nie mogłam z nią wyjść na spacer, bo dostałam gorączki ale wczoraj już wyszłyśmy, od razu lepiej.

Napisane przez k_opiko

Dziękujemy

No i klucze do mieszkania odebraliśmy, od poniedziałku działają tam mój tata i TŻ

BTW. TŻ mówi do moich rodziców "mamo" i "tato"

Mój też sporo przed ślubem "mamował"
Gratki za odebranie kluczy.

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Hej. My ostatnio szczepilismy ale maly za malo przybiera i mamy pare zaleceń do wykonywania plus zlecone wizyty u gastrologa i badania.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ojej, a jakieś podejrzenia mają dlaczego tak slabo przybiera? Karmisz mm?
Ewka zawsze za duża więc nie znam się chociaż od sierpnia spi w tych samych pajacykach ( tzn już ledwo się w nie mieści ale przez pierwsze 3 miesiące z rozm 56 doszla do 68 )

[Czekoladowe_Serce]

Rutynowe badania moczu, usg brzucha i wizyta u gastrologa. On ogolnie drobny i wydaje mi sie ze taka jego natura. Rozszerzamy diete i musimy zagęszczać kazde mm sinlaciem. Za 2tyg ważenie. Jezeli wyniki badan beda ok to nie ma czym sie przejmowac.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[madziara889]

Może taka jego uroda. Znajomej córeczka jest rok starsza od Ewki, a ważą i mierza tyle samo. Nam się trafił po prostu duży egzemplarz (nie ukrywajmy, ma po kim).

[k_opiko]

Napisane przez BlackLucy

no prosze prosze





ja już nie mam zadnych nadziei na zaręczyny no chyba ze na 5 rocznice TŻ klęknie ale wątpie zresztą obydwoje chyba od stycznia bedziemy szukać pracy ehhh

Pomyśleć że jakbym była z exem to za dobre 2 tygodnie mielibyśmy 5 rocznicę

Lucy, nigdy nie mów nigdy



Ja też chora siedzę w domu i popakowałam od rana wszystkie prezenty

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez madziara889

Może taka jego uroda. Znajomej córeczka jest rok starsza od Ewki, a ważą i mierza tyle samo. Nam się trafił po prostu duży egzemplarz (nie ukrywajmy, ma po kim).

Siostry roczniak tez duzo wiekszy sie urodzil i teraz wazy 12kg ale idzie teraz bardziej wzdluz niz w szerz. Jest pol roku starszy od naszego. Urodzil sie 4.5 kg. Nasz 2900.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[BlackLucy]

Napisane przez k_opiko

Pomyśleć że jakbym była z exem to za dobre 2 tygodnie mielibyśmy 5 rocznicę

Lucy, nigdy nie mów nigdy



Ja też chora siedzę w domu i popakowałam od rana wszystkie prezenty

ja juz 6 grudnia popakowałam prezenty a wczoraj ubierałam choinke ale i tak jakoś duch świąt mnie opuścił.

no niby tak ale najpierw musimy miec obydwoje stałe prace i jak się oświadczy to chciałby zeby potem zamieszkać razem a nie tylko zeby były zaręczyny a sytuacja byłaby taka sama.