Niestety przyszło lato :/

[Keelie]

Kochane, poradźcie coś...

Mam ogromny problem z potliwością. Pół biedy, gdyby to były pachy, czy inne normalne miejsce, ale mi pot cieknie ciurkiem... z pośladków Z roku na rok jest niestety coraz gorzej. Nie wyobrażacie sobie, jak mi to utrudnia normalne funkcjonowanie. Muszę chodzić w czarnych ciuchach, bo na jasnych strasznie widać mokre plamy. Staram się jak najrzadziej siadać, a więc zawsze stoję w tramwaju czy autobusie, nie umawiam się też z nikim na kawę czy piwo, jeśli wiem, że będziemy siedzieć na dworze. Właśnie szukam pracy i nie wyobrażam sobie, jak będzie wyglądało moje krzesło po kilku godzinach siedzenia w biurze, bo przecież nie wszędzie jest klimatyzacja. Ostatnio codziennie chodzę w sukienkach i spódnicach, oczywiście tylko z bawełny i lnu, ale i tak pot spływa mi po nogach strumieniami. Gdy tylko mogę, to latam to toalety się wycierać. Czuję się z tym jak prosiak. Próbowałam tabletek, piłam szałwię, myję się mydłem antypotowym, ale to nic nie daje. Czy mogę wetrzeć w pośladki Etiaxil albo inny bloker? I w ogóle, jak się ma picie wody do potliwości? Czy im więcej piję, tym bardziej się pocę, czy może wtedy wydalam nagromadzoną wodę z moczem? Pomyślałam też o chodzeniu do sauny - może wtedy usunę z organizmu nadmiar wody i dodatkowo przyzwyczaję się do wyższych temperatur? Już nie wiem, co na to poradzić, może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby...

[chwast]

Napisane przez Keelie

Kochane, poradźcie coś...

Mam ogromny problem z potliwością. Pół biedy, gdyby to były pachy, czy inne normalne miejsce, ale mi pot cieknie ciurkiem... z pośladków Z roku na rok jest niestety coraz gorzej. Nie wyobrażacie sobie, jak mi to utrudnia normalne funkcjonowanie. Muszę chodzić w czarnych ciuchach, bo na jasnych strasznie widać mokre plamy. Staram się jak najrzadziej siadać, a więc zawsze stoję w tramwaju czy autobusie, nie umawiam się też z nikim na kawę czy piwo, jeśli wiem, że będziemy siedzieć na dworze. Właśnie szukam pracy i nie wyobrażam sobie, jak będzie wyglądało moje krzesło po kilku godzinach siedzenia w biurze, bo przecież nie wszędzie jest klimatyzacja. Ostatnio codziennie chodzę w sukienkach i spódnicach, oczywiście tylko z bawełny i lnu, ale i tak pot spływa mi po nogach strumieniami. Gdy tylko mogę, to latam to toalety się wycierać. Czuję się z tym jak prosiak. Próbowałam tabletek, piłam szałwię, myję się mydłem antypotowym, ale to nic nie daje. Czy mogę wetrzeć w pośladki Etiaxil albo inny bloker? I w ogóle, jak się ma picie wody do potliwości? Czy im więcej piję, tym bardziej się pocę, czy może wtedy wydalam nagromadzoną wodę z moczem? Pomyślałam też o chodzeniu do sauny - może wtedy usunę z organizmu nadmiar wody i dodatkowo przyzwyczaję się do wyższych temperatur? Już nie wiem, co na to poradzić, może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby...

a czemu nie byłaś z tym u jakiegoś lekarza?
wiesz moim kumplom też się pocą tyłki, ale oni to mają dużo włosów na nich a ty chyba nie masz myślę

[Keelie]

No nie mam

A o dobrego lekarza niestety trudno. Szukałam i pytałam, niestety nie znalazłam nikogo godnego polecenia. Większość nie uważa pocenia się podczas upałów za coś nienormalnego. Poza tym najpowszechniejsza jest nadpotliwość pod pachami, na stopach i dłoniach i lekarze proponują obecnie zastrzyki z botoxu. Z pośladkami może być trudniej.

[zawizieta]

Proponuję udac sie do endokrynologa i zrobić badanie hormonów, przede wszystkim tarczycy
nie wiem czemu akurat same pośladki Ci sie pocą, a reszta nie, ale sądze, ze warto, bo jak wiadomo, gdy są problemy z tarczycą, to własnie jednym z podstawowych objawów jest nadpotliość

Powodzenia

[wlosomaniaczkaaa]

Nie radziłabym traktować tyłka jakimkolwiek blokerem, bo możesz nieźle się po nim czochrać, dopiero będziesz miała problem. Powinnaś się przebadać, bo zbytnia potliwość może być spowodowana poważnymi problemami zdrowotnymi. Próbowałaś tych tabletek (załącznik)? Podobno dosyć skuteczne. I przede wszystkim jakaś dobra bielizna, ale to na pewno wiesz. Osoby z nadwagą bardzo często borykają się z tą przypadłością.
Pytałaś się czy nie można zrobić wspomnianego zastrzyku w pośladek? Podobno to najskuteczniejsza metoda.
http://zdrowie-i-uroda.wieszjak.pl/zdrowe-i-piekne-cialo/257952,5-sposobow-na-walke-z-nadmierna-potliwoscia.html

[overmind]

może Perspi Block?

[Keelie]

Endokrynologicznie leczę się od ponad 10 lat, tarczycę mam wyciętą, hormony w normie od dłuższego czasu...

Spróbuję jeszcze tych tabletek, bo brałam inne

[wlosomaniaczkaaa]

Swoją drogą to ciekawe... Antyperspirant w porównaniu z perspi blockiem ma uboższy skład wzbogacony jedynie o ekstrakt z pachnotki zwyczajnej, a powinno się brać tylko jedną tabletkę dziennie. W przypadku perspi block 3x dziennie.
I bądź tu mądry.
Rozejrzyj się czy nie ma przypadkiem bielizny termoaktywnej, takiej na lato, odprowadzającej pot. Zimowa jest na pewno, może i letnie produkują, bo koszulki produkują i na zimę i na lato.

[skazana_na_bluesa]

a masz problem z wagą?

[Melanchton]

Napisane przez Keelie

Kochane, poradźcie coś...

Mam ogromny problem z potliwością. Pół biedy, gdyby to były pachy, czy inne normalne miejsce, ale mi pot cieknie ciurkiem... z pośladków Z roku na rok jest niestety coraz gorzej. Nie wyobrażacie sobie, jak mi to utrudnia normalne funkcjonowanie. Muszę chodzić w czarnych ciuchach, bo na jasnych strasznie widać mokre plamy. Staram się jak najrzadziej siadać, a więc zawsze stoję w tramwaju czy autobusie, nie umawiam się też z nikim na kawę czy piwo, jeśli wiem, że będziemy siedzieć na dworze. Właśnie szukam pracy i nie wyobrażam sobie, jak będzie wyglądało moje krzesło po kilku godzinach siedzenia w biurze, bo przecież nie wszędzie jest klimatyzacja. Ostatnio codziennie chodzę w sukienkach i spódnicach, oczywiście tylko z bawełny i lnu, ale i tak pot spływa mi po nogach strumieniami. Gdy tylko mogę, to latam to toalety się wycierać. Czuję się z tym jak prosiak. Próbowałam tabletek, piłam szałwię, myję się mydłem antypotowym, ale to nic nie daje. Czy mogę wetrzeć w pośladki Etiaxil albo inny bloker? I w ogóle, jak się ma picie wody do potliwości? Czy im więcej piję, tym bardziej się pocę, czy może wtedy wydalam nagromadzoną wodę z moczem? Pomyślałam też o chodzeniu do sauny - może wtedy usunę z organizmu nadmiar wody i dodatkowo przyzwyczaję się do wyższych temperatur? Już nie wiem, co na to poradzić, może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby...

Ja na twoim miejscu bym posmarowała ten tyłek Antidrialem i tyle.

[ellish]

a ja bym poszla do lekarza, bo takie pocenie sie nie jest normalne. Trzeba szukac przyczyny, to podstawa. Bo normalnie az tak odbyt (?) sie nie poci...

Moi znajomi maja ten problem, ale oni maja chore jelita...

[Keelie]

Napisane przez ellish

a ja bym poszla do lekarza, bo takie pocenie sie nie jest normalne. Trzeba szukac przyczyny, to podstawa. Bo normalnie az tak odbyt (?) sie nie poci...

Moi znajomi maja ten problem, ale oni maja chore jelita...

To nie odbyt mi się poci, tylko powierzchnia pośladków.

Wagę mam w górnej granicy normy, ale fakt, że akurat tyłek i biodra mam spore... Szkoda, że to się tłuszcz nie wytapia

[cherry_flamme]

A próbowałaś brać te wszystkie tabletki na namierne pocenie? W TV jest teraz zatrzęsnienie reklam.

[martuchaOo7]

Mi z kolei nadmiernie poci się twarz i kark Wstyd tak ciągle się obcierać, ale trudno. Chciałam iść do lekarza ale w sumie to nie wiadomo do jakiego i zapewne będzie odpowiedź, że to normalne, że sie człowiek poci...

[Keelie]

Postanowiłam kupić ten krem, bo nadaje się na wszystkie partie ciała http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p17321-Iwo...tliwosci_40_ml
Spróbuję też tabletki Antyperspirant.

[Figula94]

Napisane przez martuchaOo7

Mi z kolei nadmiernie poci się twarz i kark Wstyd tak ciągle się obcierać, ale trudno. Chciałam iść do lekarza ale w sumie to nie wiadomo do jakiego i zapewne będzie odpowiedź, że to normalne, że sie człowiek poci...

Ja też mam problem z twarzą. Dzisiaj co chwilę przecierałam sobie nos i pod nosem. Przynajmniej z czołem nie jest tak źle...

Też radziłabym wypróbować jakieś środki apteczne.

A jak było przed wycięciem tarczycy? Może to miało jakiś wpływ na Ciebie.
W ogóle to jakaś jestem w tyle, bo o wycięciu tarczycy jeszcze nie słyszałam. Zresztą to ryzykowne, bo jest ona bardzo ważna w organizmie i nie wyobrażam sobie... A tak w ogóle to sobie o tym poczytam .

[Keelie]

Napisane przez Figula94

Ja też mam problem z twarzą. Dzisiaj co chwilę przecierałam sobie nos i pod nosem. Przynajmniej z czołem nie jest tak źle...

Też radziłabym wypróbować jakieś środki apteczne.

A jak było przed wycięciem tarczycy? Może to miało jakiś wpływ na Ciebie.
W ogóle to jakaś jestem w tyle, bo o wycięciu tarczycy jeszcze nie słyszałam. Zresztą to ryzykowne, bo jest ona bardzo ważna w organizmie i nie wyobrażam sobie... A tak w ogóle to sobie o tym poczytam .

Służę linkiem http://pl.wikipedia.org/wiki/Tyreoidektomia Oczywiście, że jest to bardzo ważny organ, dlatego muszę brać hormony do końca życia.

Szczerze mówiąc nie pamiętam, jak było przed operacją... Miałam ją 4 lata temu. Hmmm... Chyba faktycznie spytam endokrynologa, czy ma to jakiś związek. Ale nawet nigdy mnie nie pytał o potliwość, a pyta o wiele rzeczy.

[maimeri]

Spróbuj potraktować się odabanem, na stronie piszą że można go stosować także w miejscach intymnych. Ja go używam pod pachy i działa.

[Keelie]

Napisane przez maimeri

Spróbuj potraktować się odabanem, na stronie piszą że można go stosować także w miejscach intymnych. Ja go używam pod pachy i działa.

Oooo, dzięki, brzmi obiecująco!!

[Rena]

Napisane przez Keelie

Endokrynologicznie leczę się od ponad 10 lat, tarczycę mam wyciętą, hormony w normie od dłuższego czasu...

Spróbuję jeszcze tych tabletek, bo brałam inne

to moze byc przyczyna. Ale zapytaj lekarza.

Poza tym nos bawelniane figi (zadnych sztucznych materialow ani wycietych string), rozwaz sport i zrzucenie troche kg czyli dieta. Ogolnie jak jadasz?

Aha i jak z mydlami i balsamem? Balsam do ciala tez moze zatykac pory, sprobuj w czasie najgorszych upalow zrezygnowac z kremow do tej czesci ciala, mydlo dobrze oczyszczajace. No i spodnice lub spodnie tylko bawelna i len.

[Ang el]

Mam ten sam problem, wagę też w górnych granicach (ale nadwagi), tarczycę leczoną ale tutaj za przyczynę potliwości endokrynolog uznała wysoki testosteron, wiec może powinnas sobie zbadać

[Keelie]

Napisane przez Rena

to moze byc przyczyna. Ale zapytaj lekarza.

Poza tym nos bawelniane figi (zadnych sztucznych materialow ani wycietych string), rozwaz sport i zrzucenie troche kg czyli dieta. Ogolnie jak jadasz?

Aha i jak z mydlami i balsamem? Balsam do ciala tez moze zatykac pory, sprobuj w czasie najgorszych upalow zrezygnowac z kremow do tej czesci ciala, mydlo dobrze oczyszczajace. No i spodnice lub spodnie tylko bawelna i len.

Oczywiście noszę tylko naturalne materiały oraz nie posiadam stringów. Balsamu nie używam w upały, mydło w kostce przeciwpotowe Barwa. Uprawiam umiarkowany sport (ok. 3x w tygodniu godzina ćwiczeń w domu, na co dzień trochę chodzenia) i właśnie przerzucam się na weganizm (w ciągu ostatnich dwóch tygodni wypiłam jedynie pół szklanki mleka (co zaowocowało bólem żołądka), poza tym już w ogóle niczego zwierzęcego nie jadam). Ogólnie już od długiego czasu odżywiam się zdrowo.
A z chudnięciem od dziecka mam problem - nawet 2 miesiące ostrych treningów (codziennie godzina aerobów + 2x w tygodniu prawie 2 godziny ćwiczeń siłowych z trenerką) i diety pod okiem mistrzyni Polski w fitness nie przyniosły żadnych rezultatów. Hormonalnie wszystko ok, więc nie wiem, w czym tkwi problem. No ale to nie temat na ten wątek

[Amitri]

Ja tam bym radziła trochę schudnąć. Jestem typem gruszki, uda i tyłek też mam spore i już kiedy ważyłam 58 kg przy wzroście 166 to miałam podobny problem. W lecie, gdy nosiłam spódnicę często pociłam się w zgięciu między udami a pośladkami, normalnie z nóg lał się pot. Z innymi częściami ciała to się nie działo. Teraz przy wadze 55 kg to się już nie zdarza - w lecie, autobus, spódnica, wszystko ok. Więc myślę, że nie zaszkodzi spróbować.

[Rena]

Napisane przez Keelie

Oczywiście noszę tylko naturalne materiały oraz nie posiadam stringów. Balsamu nie używam w upały, mydło w kostce przeciwpotowe Barwa. Uprawiam umiarkowany sport (ok. 3x w tygodniu godzina ćwiczeń w domu, na co dzień trochę chodzenia) i właśnie przerzucam się na weganizm (w ciągu ostatnich dwóch tygodni wypiłam jedynie pół szklanki mleka (co zaowocowało bólem żołądka), poza tym już w ogóle niczego zwierzęcego nie jadam). Ogólnie już od długiego czasu odżywiam się zdrowo.
A z chudnięciem od dziecka mam problem - nawet 2 miesiące ostrych treningów (codziennie godzina aerobów + 2x w tygodniu prawie 2 godziny ćwiczeń siłowych z trenerką) i diety pod okiem mistrzyni Polski w fitness nie przyniosły żadnych rezultatów. Hormonalnie wszystko ok, więc nie wiem, w czym tkwi problem. No ale to nie temat na ten wątek

weganizm mowi mi z grubsza czego nie jesz, a nie mowi co jesz. Jakie jadasz w takim razie bialko zamiast zwierzecego i czy w diecie nie ma za duzo cukrow i weglowodanow prostych. Wbrew potocznym opiniom by schudnac jesc trzeba czesto ale male porcje (wiec zadnych glodowek), nie musisz unikac tluszczy zwlaszcza takich jak orzechy i oliwa z oliwek za to wielu slodkich owocow owszem tak. Ogolnie na diecie odchudzajacej trzeba uwazac na owoce, raczej skupic sie na warzywach. Aha i kup sobie otreby, maja duzo blonnika i pomagaja w trawieniu. Jak u Ciebie z kawa i alkoholami? Niestety alkohole trzeba mocno ograniczyc, a nawet na jakis czas zrezygnowac z nich jak chcesz skutecznie schudnac. Palisz?

[Clemence]

Napisane przez Keelie

A o dobrego lekarza niestety trudno.

No to z takim podejściem dalej lataj do łazienki i wycieraj się ciurkiem

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Keelie

Oczywiście noszę tylko naturalne materiały oraz nie posiadam stringów. Balsamu nie używam w upały, mydło w kostce przeciwpotowe Barwa. Uprawiam umiarkowany sport (ok. 3x w tygodniu godzina ćwiczeń w domu, na co dzień trochę chodzenia) i właśnie przerzucam się na weganizm (w ciągu ostatnich dwóch tygodni wypiłam jedynie pół szklanki mleka (co zaowocowało bólem żołądka), poza tym już w ogóle niczego zwierzęcego nie jadam). Ogólnie już od długiego czasu odżywiam się zdrowo.
A z chudnięciem od dziecka mam problem - nawet 2 miesiące ostrych treningów (codziennie godzina aerobów + 2x w tygodniu prawie 2 godziny ćwiczeń siłowych z trenerką) i diety pod okiem mistrzyni Polski w fitness nie przyniosły żadnych rezultatów. Hormonalnie wszystko ok, więc nie wiem, w czym tkwi problem. No ale to nie temat na ten wątek

Kobieto,to co Ty mi piszesz,to ręce opadają
Taki trening?
Przeciez nie chodzi o to ,zebys nabyła więcej masy!!
Po takim treningu to tylko mięśnie Ci wskoczą,zamiast chudnięcia!
Musisz od początku zacząc powoli i konsekwentnie.
Myslisz,e dwa miesiace i luz?
Dieta,ćwiczenia, ruch i w ogole.
Inaczej to zawsze będzie Ci pot ciekł, no przieciez im wiecej masz ciala,tymbardziej ten organizm musi się nameczyć bo go schłodzić prawda?
albo ogrzac?

[_chocolate]

Napisane przez Keelie

A z chudnięciem od dziecka mam problem - nawet 2 miesiące ostrych treningów (codziennie godzina aerobów + 2x w tygodniu prawie 2 godziny ćwiczeń siłowych z trenerką) i diety pod okiem mistrzyni Polski w fitness nie przyniosły żadnych rezultatów.

Nie ma w tym nic dziwnego, po 2 miesiącach jeśli trenowałaś siłowo, waga może stać w miejscu, bo zaczęły Ci się rozwijać mięśnie (szczególnie jeśli jadłaś białko), które są cięższe niż tłuszcz. Efekty w postaci spadku wagi przychodzą w drugiej kolejności.
Żeby schudnąć nie wystarczy zdrowo się odżywiać, bo zdrowo odżywiać powinien się każdy. Trzeba ograniczyć kalorie, najlepiej pod okiem trenera czy dietetyka.
ja myślę, że lepiej zrzucić trochę wagi niż jechać non stop na jakichś antyperspirantach czy innej chemii
leki hormonalne czasami zwiększają apetyt albo zatrzymują wodę, więc może Twoje też tak działają?

[chubka]

Wiem,że problem z poceniem można zniwelować dietą, poszukaj może w necie czego unikać, na pewno słonego i pikantnego ale szczegółów nie znam, no i na pewno trzeba znaleźć dobrego lekarza. Kiedyś też oglądałam program, dziewczynie botox wstrzykiwali bo się extremalnie pociła, ale to już chyba ostateczność...

[Keelie]

Napisane przez _chocolate

Nie ma w tym nic dziwnego, po 2 miesiącach jeśli trenowałaś siłowo, waga może stać w miejscu, bo zaczęły Ci się rozwijać mięśnie (szczególnie jeśli jadłaś białko), które są cięższe niż tłuszcz. Efekty w postaci spadku wagi przychodzą w drugiej kolejności.
Żeby schudnąć nie wystarczy zdrowo się odżywiać, bo zdrowo odżywiać powinien się każdy. Trzeba ograniczyć kalorie, najlepiej pod okiem trenera czy dietetyka.
ja myślę, że lepiej zrzucić trochę wagi niż jechać non stop na jakichś antyperspirantach czy innej chemii
leki hormonalne czasami zwiększają apetyt albo zatrzymują wodę, więc może Twoje też tak działają?

Ja nie mówiłam o spadku wagi. Miałam robione analizy składu ciała. Tkanka tłuszczowa nawet nie drgnęła. I oczywiście miałam ograniczone kalorie - dieta ułożona przez trenerkę.

Trening siłowy przy odpowiedniej diecie daje najlepsze efekty, jeśli chodzi o spalanie. Rozbudowa mięśni zależy też w dużym stopniu od sposobu odżywiania - przy ujemnym bilansie kalorycznym mięśnie nie będą miały okazji się rozwinąć. Nie bez powodu panowie, którzy chcą przypakować, jedzą ogromne ilości kurczaka i ryżu. Ja miałam dietę ustawioną na redukcję.

[_chocolate]

No to ciężko powiedzieć, może coś było nie tak z cukrami w tej diecie.

Musisz też porozmawiać z lekarzem, może Twoje leki jakoś zaburzają metabolizm, może masz za duże dawki albo coś w tym stylu. Z hormonami to różnie bywa :-/
Może masz za wysokie ciśnienie? to też wpływa na pocenie się.

Może nie noś tych czarnych ciuchów, bo one jednak ściągają słońce, może noś jasne, ale bardzo cienkie i przewiewne. Bierz zimny prysznic przed wyjściem, chociaż to wszystko są tylko doraźne środki. Myslę, że możesz pić dużo wody, woda oczyszcza z toksyn, więc może nie będziesz ich aż tak wydalać przez skórę.