Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[fuertka88]

TOP 10 GADUŁ CZĘŚCI 1

I miejsce - agunineczka - 449 postów
II miejsce - elinka21 - 355 postów
III miejsce - Sikorka0204 - 274 posty

ewelina1988_20 - 234 posty
cicha1990 - 223 posty
MistrzyniSprzecznosci - 201 postów
fuertka88 - 194 posty
Aviskowa - 185 postów
jesuismagnifique - 175 postów
Sarrai - 153 posty

[Sarrai]

łooo ale podsumowanie i jeee jestem w pierwszej 10tce

[agunineczka]

Melduję się i ja w nowym wątku!

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

łohohoho największa gaduła ze mnie, no proszę

[Strobiluska]

to ja poproszę o medal dla największej Marudy



---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez agunineczka

łohohoho największa gaduła ze mnie, no proszę

GRATKI!

[Patiko82]

Witam Dziewczynki w cz. II
Gratulacje dla najbardziej aktywnych

[agunineczka]

Napisane przez Patiko82

Witam Dziewczynki w cz. II
Gratulacje dla najbardziej aktywnych

raczej chyba tych, które najbardziej sie nudzą w domu

[ewelina1988_20]

Hehe czwarte miejsce musze poodkurzac jeszcze i wstawić obiad. Moze w piątek zabiorę maluchy na kulki (te baseny z piłeczkami) to trochę odpoczne jak bedą szaleć

[fuertka88]

Napisane przez agunineczka

raczej chyba tych, które najbardziej sie nudzą w domu

[fantastka]

Strobiluska co do wózka to na początku maluch mało waży i dasz radę wnieść tę gondolę tylko, że przez czas połogu NIE WOLNO dźwigać nic cięższego niż dziecko. Warto o tym pamiętać, bo to profilaktyka wypadania macicy na przyszłość. A potem maluch rośnie w zatrważającym tempie, szybko przybiera i będzie coraz ciężej. Nosidełko też będzie ciężkie na dłuższą metę. Potem będzie się łatwiej dziecko na rękach nosić, bo będzie stabilniejsze. Albo inne bardzo dobre rozwiązanie - chusta

Napisane przez PalinKa_88

Z zusem jest tak,że jak we firmie jest powyżej 20 osób wypłatę dostaje się normalnie od pracodawcy, a poniżej 20 ZUS wypłaca

Prawda A Zus niestety wypłaca sobie jak chce. W klubie PM, do którego należę jest mama, która raz dostała od ZUSu macierzyński w kwocie ok. 30 zł...

[MarudexuS]

Dzień dobry w nowej odsłonie !

[ewelina1988_20]

Hehe czwarte miejsce musze poodkurzac jeszcze i wstawić obiad. Moze w piątek zabiorę maluchy na kulki (te baseny z piłeczkami) to trochę odpoczne jak bedą szaleć

[agunineczka]

Rany dziewczyny nie mam wody i utknełam... ani pozmywać, ani zrobić obiadu... a w planach mam ogórkową...
wyszukałam ostatnią butę mineralnej i w niej rozmrażam mięso, mam nadzieję, że za niedługo oddadzą mi wode!

a poza tym dalej przeglądam wózki, teraz te: http://www.babydesign.eu/wozki-babydesign

[fantastka]

Kupiłam laktator

[Fischerka]

Witam się i ja fuertka88 pięknie to rozpisałaś :roz a:

Ja wczoraj 25 minut siedziałam na infolinii z Zus-em. Nie miałam podanego nr konta do Zus i załatwiałam to wysyłając odpowiedni formularz pocztą już w grudniu, żeby przelewali mi na konto, bo jest szybciej, a mąż dostaje kasę na rękę. Po czym w piątek dostałam POCZTĄ kasę za grudzień. W poniedziałek znowu dostałam kasę za styczniowe zwolnienie - POCZTĄ. No i nie wytrzymałam. Najpierw 15 minut słuchania muzyczki, wyjaśniłam konsultantce o co kaman, połączyła mnie z moim oddziałem ZUS. Kolejne 10 minut pięknej relaksującej muzyczki i znów wyjaśniałam kolejnej pani o co mi chodzi... a ona sprawdziła i mówi, że nic do nich nie dotarło. Mówię, jak nie dotarło, skoro wysyłałam to pocztą listem poleconym priorytetowym, mam potwierdzenie nadania i musiał ktoś swoim nazwiskiem podpisać odbiór albo by do mnie wróciło. Mówię, że dzień przed Wigilią nadawałam, a ona do mnie, że 23 grudnia już nie pracowali ..... ale Poczta pracowała! Co za tępa dzida no! Więc z następnym zwolnieniem muszę jeszcze raz podać ten druk pracodawcy, on to poda do biura rachunkowego, a oni do ZUS-u. MASAKRA!!! A chciał człowiek sam załatwić, żeby było szybciej

madz10 - nic się nie martw, grzybica dziecku nie szkodzi, miałam na początku ciąży - bezobjawową, bez pieczenia, swędzenia itp., dostałam jakieś czopki dopochwowe, ale czytałam, że dziecku nic nie grozi, jedynie przy porodzie może się zarazić.

Sarrai - to ja z tym łożyskiem mam to samo. Lekarz powiedział, że nie widzi i może być przodujące, wtedy poród przez cc, bo mogą występować krwawienia. Powiedział też, że możliwe jest, że jeszcze się przesunie na właściwe miejsce, więc do 17 lutego będę miała stresa. No ale bądźmy dobrej myśli. Na razie leżeć mi nie kazał, ale żadnych ciężkich prac domowych na siebie nie biorę! Na wszelki wypadek...

A na koniec Wam powiem, że kazałam mężowi mnie w nocy pilnować, żebym nie spała na plecach. Jak jaszcze nie zasnęłam, a on się do mnie obraca i mówi przez sen "Gdzie ON jest?", no to się pytam go "Kto?"... "No nasza fasolka?"... "No pływa sobie gdzieś w brzuchu"... ''Aha, to dobrze" - obrócił się tyłkiem i spał dalej... Tylko skąd mu się to ON wzięło, na razie podobno jest dziewczynka :P

[agunineczka]

Napisane przez fantastka

Kupiłam laktator

jaki, jaki?

Napisane przez Fischerka

A na koniec Wam powiem, że kazałam mężowi mnie w nocy pilnować, żebym nie spała na plecach. Jak jaszcze nie zasnęłam, a on się do mnie obraca i mówi przez sen "Gdzie ON jest?", no to się pytam go "Kto?"... "No nasza fasolka?"... "No pływa sobie gdzieś w brzuchu"... ''Aha, to dobrze" - obrócił się tyłkiem i spał dalej... Tylko skąd mu się to ON wzięło, na razie podobno jest dziewczynka :P

mówił potem czy mu się cos śniło?

[jesuismagnifique]

Sarrai, Palinka - ja też mam nisko łożysko, zasłaniające ujście i na 3 usg już wskazywało, że na razie nic nie ruszyło (od 10tc lekarz zauważył) ale powiedział, że nie daje mi żadnych zakazów jeśli nie plamię ... i że będziemy obserwować.
Nie wiem co o tym myśleć, boję się że będę musiała mieć CC i będę musiała leżeć - a jak mam mojemu 4 latkowi to wytłumaczyć? Tzn on rozumie ale i tak będzie cierpiał...

Byłam na małych zakupach, bo urodziny syna się zbliżają więc trzeba obkupić go trochę a przy okazji Kropka też obkupiłam

[fantastka]

Napisane przez agunineczka

jaki, jaki?

Porwałam się na Medelę Swing No to pierwszy zakup za mną Trochę mi dziwnie, bo to dla mnie szybko, ale potem będą inne wydatki, a naprawdę mi zależy na dobrym laktatorze Mam nadzieję, że nie przepłaciłam za wiele Orientuje się ktoś w cenach używek (na gwarancji )

[jesuismagnifique]

Weźcie mi nie opowiadajcie o ZUSie bo zejdę z tego świata stresujące jest to dla mnie na prawdę. Te kontrole...wzbraniam się od zwolnienia ale lekarz mówi, że lepiej wziąć i odpocząć. TŻ też mi mówi, żebym wzięła zwolnienie a ciągle mam ten mętlik...co jeśli wyjdę po syna? jak to udowodnię a jak powiedzą, że nie mogę iść po dziecko na zwolnieniu? Dramat jakiś...

[Sarrai]

Napisane przez fantastka

Kupiłam laktator

Jaki? Pochwal się

Napisane przez Fischerka

Sarrai - to ja z tym łożyskiem mam to samo. Lekarz powiedział, że nie widzi i może być przodujące, wtedy poród przez cc, bo mogą występować krwawienia. Powiedział też, że możliwe jest, że jeszcze się przesunie na właściwe miejsce, więc do 17 lutego będę miała stresa. No ale bądźmy dobrej myśli. Na razie leżeć mi nie kazał, ale żadnych ciężkich prac domowych na siebie nie biorę! Na wszelki wypadek...

Napisane przez jesuismagnifique

Sarrai, Palinka - ja też mam nisko łożysko, zasłaniające ujście i na 3 usg już wskazywało, że na razie nic nie ruszyło (od 10tc lekarz zauważył) ale powiedział, że nie daje mi żadnych zakazów jeśli nie plamię ... i że będziemy obserwować.
Nie wiem co o tym myśleć, boję się że będę musiała mieć CC i będę musiała leżeć - a jak mam mojemu 4 latkowi to wytłumaczyć? Tzn on rozumie ale i tak będzie cierpiał...

No to widzę, ze jest nasz więcej.. Mam nadzieję, że nie będziemy musiały leżeć i że plamień nie będzie, a że Palinka szybko wróci do "żywych"
Oby nam się łożyska nasze pięknie podniosły

[agunineczka]

Napisane przez fantastka

Porwałam się na Medelę Swing No to pierwszy zakup za mną Trochę mi dziwnie, bo to dla mnie szybko, ale potem będą inne wydatki, a naprawdę mi zależy na dobrym laktatorze Mam nadzieję, że nie przepłaciłam za wiele Orientuje się ktoś w cenach używek (na gwarancji )

oooo to na bogato

[fantastka]

Napisane przez jesuismagnifique

Weźcie mi nie opowiadajcie o ZUSie bo zejdę z tego świata stresujące jest to dla mnie na prawdę. Te kontrole...wzbraniam się od zwolnienia ale lekarz mówi, że lepiej wziąć i odpocząć. TŻ też mi mówi, żebym wzięła zwolnienie a ciągle mam ten mętlik...co jeśli wyjdę po syna? jak to udowodnię a jak powiedzą, że nie mogę iść po dziecko na zwolnieniu? Dramat jakiś...

Nie ma się czym stresować, naprawdę W poprzedniej ciąży byłam na L4 od 5 tygodnia i nie miałam żadnych wiadomości z ZUS oprócz comiesięcznych pieniążków (które wypłacał mi pracodawca). Jeśli na zwolnieniu jest kod B masz prawo wyjść choćby na spacer zdrowotny, siedzenie w pracy to jednak co innego, są stresujące sytuacje itd. A wiadomo, że jak masz dziecko to trzeba je odebrać z przedszkola. Ciążowych dolegliwości nie da się tak łatwo podważyć, jak cię wezwą na kontrolę i powiesz, że ci się brzuch strasznie napina, masz mdłości itd to kto ci udowodni, że tak nie jest?

Napisane przez Sarrai

Jaki? Pochwal się

Dokładnie tę aukcję wygrałam

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez agunineczka

oooo to na bogato

Mam mocne postanowienie kp Poprzednio właściwie nie miałam laktatora, a myślę że dużo by ułatwił Zależy mi na ściąganiu mleka i podawania "w gościach" i na wyjazdach oraz możliwości zostawienia dziecia z mężem, jak gdzieś będę chciała iść, bo z samym rozkręcaniem laktacji problemu nie miałam

[jesuismagnifique]

O fajnie, ale on drogi jest
mnie w poprzedniej ciąży nie zachęcił swoją ceną i wzięłam philipsa - w sumie nie mam porównania, ale spisywał się.
Wydaje mi się że cena dobra jak na półroczny.

A i tak mnie to stresuje, nie lubię bardzo ich podejścia .

[ja_dalia]

Cytat:
Napisane przez Aviskowa Pokaż wiadomość

P.S Czy w kraju mamy w szpitalach jakiegoś doradcę laktacyjnego? Bo również nie słyszałam. Ale ja jestem laikiem.

w łodzi jest na rewolucji bodajze poradnia laktacyjna i w szpitalach zazwczyczaj tez

Cytat:
Napisane przez Strobiluska Pokaż wiadomość
hej

powiedzcie mi proszę, bo jestem kompletnym laikiem i do tej pory wózek dziecięcy kojarzył mi się z dzieciństwem i lalką mieszkam na 3 piętrze i czeka mnie wnoszenie gondoli (stelaż będę zostawiać w wózkowni), więc chciałabym, żeby była w miarę lekka. Oglądałam na żywo kilka wózków w sklepie i taki wpadł mi w oko. Na necie, jak to na necie, opinie są podzielone, ale nie znalazłam żadnego wózka, który miałby tylko pozytywne opinie prośba więc do bardziej doświadczonych - co sądzicie o wózku Tako Laret?
link przykładowy z allegro (nie jest to kryptoreklama, podałam pierwszą lepszą aukcję). Będę wdzięczna za sugestie, ponieważ zupełnie nie wiem, na co powinnam zwrócić uwagę (oprócz pompowanych kół i wagi )
http://allegro.pl/3w1-wozki-tako-woz...000447118.html

i z tego miejsca bardzo chciałam podziękować za doradzenie mi kurczaka w miodzie na "imprezę" - 1.5 roczne dziecko wpałaszowało całą pałeczkę!!

co do lekktości wózka sprawdz sobie Delti Emu - stelarz waży 6kg a gondola 4,5 więc na bank z tych lżejszych


Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
jakiego kupiłaś? masz już go, zadowolona jesteś?



Ja właśnie wizualnie bardzo jestem przekonana do wózków Tako, ale nie wiem jak z ich jakością, wytrzymałością itp. także również proszę bardziej doświadczone o rady

Spodobały mi się wersje Baby Heaven i Alive, czy ktoś się może wypowiedzieć?

http://allegro.pl/wozek-tako-baby-he...994437717.html
http://allegro.pl/3w1-wozek-wielofun...000447073.html
wózki wizualnie bardzo mi się podobają ale pamietam jak to jest miec 15kg konstrukcję z gondolą


dla niezdecydowanych... kumpela ostatnio podsuneła mi swoj wybór - pierwszy raz widziałam i jak dla mnie bomba... jak ktoś kupuje nowy wózek to na bank warto zerknąć RIKO NANO

[fantastka]

Napisane przez jesuismagnifique

O fajnie, ale on drogi jest
mnie w poprzedniej ciąży nie zachęcił swoją ceną i wzięłam philipsa - w sumie nie mam porównania, ale spisywał się.
Wydaje mi się że cena dobra jak na półroczny.

A i tak mnie to stresuje, nie lubię bardzo ich podejścia .

Ta gwarancja mnie właśnie skusiła, gdybym jednak nie używała to zdążę jeszcze sprzedać z gwarancją

No, dziwna instytucja... ale zasady logiki ich również obowiązują Myślę, że bardziej się skupiają na takich rzeczach jak fałszywe zatrudnienie ciężarnych, które potem szybko idą na L4 i należy im się macierzyński oraz na naprawdę wysokich zasiłkach, a takie przeciętne mają mniejszą szansę zostać sprawdzone. Zresztą uważam, że nie masz sobie nic do zarzucenia i spokojnie możesz iść na L4.

[Fischerka]

Napisane przez agunineczka

jaki, jaki?




mówił potem czy mu się cos śniło?

Zapytam, jak wróci z pracy podejrzewam, że nie będzie pamiętał. Czasem sobie z nim rozmawiam przez sen, tzn. on śpi i coś mówi, a ja podtrzymuję rozmowę... można pęknąć ze śmiechu... a rano mówi, że mu wymyślam. Kiedyś go nagram

Właśnie pisałam z koleżanką, która w czwartek urodziła. Ciężki poród naturalny... mówi, że następnym razem będzie prosić o cesarkę... i jakaś depresja poporodowa ją chwyciła. Niby każda przed porodem wie, że może ją dopaść, a później jak hormony wariują, jeszcze po ciężkich przeżyciach w szpitalu to nie można sobie poradzić. No ale porodami zajmiemy się w czerwcu :P a tak nadmieniam w związku z tym, że też miała w planie karmić piersią, a okazuje się, że musi dokarmiać. W takiej sytuacji laktator się nie przyda. Chociaż ja też mam w planach kupić, a zobaczymy, jak będzie. Wczoraj mąż do mnie mówi: "ale Ty masz cycki" buahahah też mi się podobają wcześniej takie malutkie, ledwo B, teraz pełne, jędrne i już się w miseczki B nie mieszczę... także mam nadzieję, że mleka też zmieści się tam wystarczająco! Zobaczymy

[elinka21]

Ale sie rozpisalyscie

Agunieneczka szalejemy z postami, chyba na zaginiona liste nas nie wrzuca

[niezalogowana]

A co sądzicie o wózkach Mutsy? Miała któraś?

[agunineczka]

Napisane przez Fischerka

Zapytam, jak wróci z pracy podejrzewam, że nie będzie pamiętał. Czasem sobie z nim rozmawiam przez sen, tzn. on śpi i coś mówi, a ja podtrzymuję rozmowę... można pęknąć ze śmiechu... a rano mówi, że mu wymyślam. Kiedyś go nagram

Właśnie pisałam z koleżanką, która w czwartek urodziła. Ciężki poród naturalny... mówi, że następnym razem będzie prosić o cesarkę... i jakaś depresja poporodowa ją chwyciła. Niby każda przed porodem wie, że może ją dopaść, a później jak hormony wariują, jeszcze po ciężkich przeżyciach w szpitalu to nie można sobie poradzić. No ale porodami zajmiemy się w czerwcu :P a tak nadmieniam w związku z tym, że też miała w planie karmić piersią, a okazuje się, że musi dokarmiać. W takiej sytuacji laktator się nie przyda. Chociaż ja też mam w planach kupić, a zobaczymy, jak będzie. Wczoraj mąż do mnie mówi: "ale Ty masz cycki" buahahah też mi się podobają wcześniej takie malutkie, ledwo B, teraz pełne, jędrne i już się w miseczki B nie mieszczę... także mam nadzieję, że mleka też zmieści się tam wystarczająco! Zobaczymy

mi też się moje urośnięte cycki podobały... do czasu aż nie pojawiły sie rozstępy przed ciążą miałam naprawdę małe, a teraz tak szybko urosły i oooo.... ;/

ech szkoda dziewczyny... oby szybko z tej deprechy wyszla

Napisane przez elinka21

Ale sie rozpisalyscie

Agunieneczka szalejemy z postami, chyba na zaginiona liste nas nie wrzuca

kolejny, który mi się podoba do kolekcji
http://www.babydesign.eu/dotty/wozki-babydesign#

[jesuismagnifique]

Napisane przez niezalogowana

A co sądzicie o wózkach Mutsy? Miała któraś?

Miałam 4rider - mój TŻ bardzo go lubił. Zwrotny i fajny. Ma sporo schowków w gondolce.

Jednak jak każdy wózek ma swoje wady - starczył nam do niespełna 1,5 roku - dziecko mimo że szczupłe to jednak dość wysokie i wzrostowo już budę miał na głowie.
- dość ciężki, a musiałam wnosić wózek na 4 piętro
- gondolka mała, jak miał niecałe 6mcy musiałam go do spacerówki przenieść
- ma mały koszyk (ja dokupiłam dodatkowy zakupowy i ten jest mega...cudowny - mam go dotąd bo pasował mi do innego wózka jeszcze)

[fantastka]

Napisane przez Fischerka

Zapytam, jak wróci z pracy podejrzewam, że nie będzie pamiętał. Czasem sobie z nim rozmawiam przez sen, tzn. on śpi i coś mówi, a ja podtrzymuję rozmowę... można pęknąć ze śmiechu... a rano mówi, że mu wymyślam. Kiedyś go nagram

Właśnie pisałam z koleżanką, która w czwartek urodziła. Ciężki poród naturalny... mówi, że następnym razem będzie prosić o cesarkę... i jakaś depresja poporodowa ją chwyciła. Niby każda przed porodem wie, że może ją dopaść, a później jak hormony wariują, jeszcze po ciężkich przeżyciach w szpitalu to nie można sobie poradzić. No ale porodami zajmiemy się w czerwcu :P a tak nadmieniam w związku z tym, że też miała w planie karmić piersią, a okazuje się, że musi dokarmiać. W takiej sytuacji laktator się nie przyda. Chociaż ja też mam w planach kupić, a zobaczymy, jak będzie. Wczoraj mąż do mnie mówi: "ale Ty masz cycki" buahahah też mi się podobają wcześniej takie malutkie, ledwo B, teraz pełne, jędrne i już się w miseczki B nie mieszczę... także mam nadzieję, że mleka też zmieści się tam wystarczająco! Zobaczymy

Mój mąż ma tak wesoło ze mną w nocy, też gadam przez sen Czasem się boję co mu powiedziałam, bo ponoć śpiący zawsze prawdę mówi

Szczerze mówiąc nie wierzę, że ktoś może nie mieć depresji poporodowej Wiadomo, każdy inaczej to odczuwa, ale choćby samo osłabienie organizmu sprzyja wahaniom nastroju.
Muszę zaprotestować - oczywiście że laktator się jej przyda Musi dokarmiać, bo rozumiem że ma mało pokarmu? W takim przypadku musi często dziecko przystawiać, żeby pobudzić laktację - im więcej ssania tym więcej pokarmu. W przerwach między karmieniami może używać laktatora do pobudzenia laktacji. A jeśli musi dokarmiać bo dziecko źle chwyta pierś to laktator ładnie wyciąga sutki i jakby rozkręca karmienie, trochę odciągniesz i możesz przystawić dziecko.

Ogólnie kwestia karmienia piersią to jednak kwestia chęci. Ja szybko dałam spokój, bo nie wiedziałam, że będzie aż tak ciężko. Teraz nastawiam się na walkę.

Napisane przez niezalogowana

A co sądzicie o wózkach Mutsy? Miała któraś?

Z opinii na Wózkomanii (forum, które już kilka razy tu polecałam), wiem że to dobre wózki, ale sama nie miałam. U mnie w mieście ich sporo jeździ.