2008-10-29, 19:37 | #361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Maja zaczęła nam się budzić wcześniej i (to akurat super) wcześniej zasypiać. Pobudki rano są męczące, wstaje ok 5.30-5.45, drzemka 1-1,5 od ok 11 i sen nocny od 20.00.
Bebe nie wiem czemu narzekasz na drzemki, Maja w życiu nie miała czterogodzinnych, max 2 h jeżeli jest lub była wycieńczona. Co do alkoholizowania się, to chętnie wypiłabym sobie drinka lub lampkę wina w dzień, kiedy nie mogę bo pracuję albo zajmuję się mała. Za to kiedy młodzież już zaśnie to już nie kompletnie mi się nie chce, zmuszam się nawet do pisania postów. Ostatnio (łącznie z dzisiejszym, niecałym dniem) podrzucałam ją dziadkom. Dziś już kwękała przy wyjściu, nie ucieszyła się też z przyjścia babci, pewnie wiedziała co się święci. Niestety nie możemy być w jednym mieszkaniu podczas moich korków, Mańka wyje, tłucze pięściami w drzwi, itd. itp. Joasiu, Maja ma tak samo z płakaniem na mój widok. Obydwie babcie od dawna mówią mi, że pipka przy mnie jest bardziej płaczliwa i wymagająca. Czuje, że mamusia chce jej wynagrodzić swoją nieobecność. Zmykam laski, przydałyby się jakieś ferie w listopadzie, mam już dość szkoły. |
2008-10-29, 21:46 | #362 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dołączam się do zachwytów nad mówieniem Maciusiano pięknie mu to wychodzi.
Bebe świetne to zdjęcie gdzie jesteś z Marcelkiem no i jesień na drzewach. A ja właśnie pije pierwsze piwko od ponad 2 lat. Jest to gingers, mąż mnie namówił, ja sama pewnie jeszcze bym się nie zdecydowała. Jakoś tak mi dziwnie i mam wyrzuty sumienia. Dziwna jestem, bo przeciez tyle czekałam aż będę mogła a teraz o! Kaja od soboty jest bez cyca, jest dzielna, tylko że śpi z nami. Mi jest żal, fajnie było, tylko wiem, że to dla dobra ogółu. Niestety nie chce pić mleka modyf.Muszę kupić kakao i zobaczyć, może będzie pić. Jak wczoraj dałam jej troszkę, to aż się wstrząchła, hehehe. Nadal sie urządzamy, więc zdjęć narazie nie będzie. Pozostały pierdoły np. takie jak drzwi, firany, dywany(to sie w sumie bardzo nie śpieszy) jakiś stół albo ławostół i takie tam. |
2008-10-29, 21:59 | #363 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Wow ale Maciuś gada super, powiedz Kasiu czy on tak sam z siebie czy ty masz jakiś sposób na naukę?
Dziś jestem cała obolała po wczorajszym aerobiku, miała w zastępstwie inna babka z nami i dała nam niezły wycisk. Jutro powtórka. Ja zaczęłam się brać za siebie, najpierw zrobiłam paznokcie (żel) później aerobik a teraz muszę jeszcze parę razy sie przejść na solarkę troszkę kolorku nabrać Po takich małych przyjemnościach człowiek od razu się lepiej czuje. U nas z nocnika nadal nici aczkolwiek są jakieś postępy, Kuba ostatnio wyjął nocnik i usiadła sam na niego w celu oglądania tv Wcześniej nie było mowy o siadaniu, czyli już coś Bebe to Marcel ci super spal w dzień, Kuba śpi zazwyczaj po 1,5 h w porywach do 2. Przestawianie poszło w miarę dobrze tylko musimy przetrzymywać go bez drugiej drzemki ok 17.30 jest już mocno zmęczony i jak zaśnie na chwikę to ok 21 idzie spać na nocne a jak nie zaśnie to o 20 już śpi. |
2008-10-30, 08:28 | #364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dziewczyny jak zrobić zeby w podpisie wyświetlał sie link np jako "album"??
Joasia ja tez wczoraj dostalam wycisk na aerobiku, ale powtorke mam na szczescie dopiero w piatek. Mały wstal dzisiaj o 5.15 , przez to nie ide na lekcje bo już chodzi śpiacy i pewnie by wył opiekunkom. Generalnie przestawianie poszło w miarę płynnie. Szymek zazwyczaj chodzi spać o 19 i wstaje ok 7 rano, niestety ciagle budzi mi się przynajmniej raz na jedzenie. Nie mogę go oduczyć tego, skubany jak sie obudzi i nie chce mu dac butelki, wychodzi z lozka i sam sobie bierze , a jak jest pusta to spycha mnie z lozka żebym poszla zrobic mleko Musze poogladac zalegle zdjecia waszych bąbli no i zobaczyć jak Maciuś gada
__________________
album |
2008-10-30, 08:41 | #365 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Maciuś wymiata! Aż pokazałam filmik całej rodzince i wszyscy byli pod wrażeniem. Nie wiem jak inne dzieci, ale Laura prezentuje zupełnie inny poziom (duuużo niższy). Też jestem ciekawa czy on tak nawija sam z siebie, czy jakoś specjalnie go uczyłaś?
Joasia, zazdroszczę mobilizacji! Ja już od kilku miesięcy wybieram się na siłownie, ale coś trafić nie mogę. Na żele umawiam się już od maja, jedynie na solarium od czasu do czasu udaje mi się wyskoczyć. Ja podobnie jak Ty, wiem że jacyś "znajomi" czytają nasz wątek, w związku z czym o niektórych sprawach nie mogę pisać. Bebe, kobieto, Ty dziękuj Bogu że Marcel tyle śpi w dzień. Laura nigdy tyle nie spała, a teraz jej drzemki trwają 40min-1h. Laura wczoraj dwa razy zrobiła siusiu do nocnika, ale to raczej był przypadek, niestety. Buena, gratki z okazji odstawienia Kai. Teraz możesz sobie poszaleć. Gośka, przydałyby się wakcje, przydały. U nas ferie zimowe dopiero w drugiej połowie lutego. A u was kiedy? A Dobranocny Ogród super, Laura też dała się zahipnotyzować. Podpinam się pod pytanie Beauty:jak zrobić napis w podpisie? Edytowane przez pyciaczek Czas edycji: 2008-10-30 o 10:41 |
2008-10-30, 11:55 | #366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
ja też chce wiedzieć.
I też jestem ciekawa jak z nauką mowy u Maciusia, bo KUba to nawet zwykłych wyrazów nie chce mu się powtarzać ostatnio. Za to uwielbia jak się do niego gada. Pyta a co to , a co to?I tak np przy śniadaniu raz na mój kubek raz na jego i mam mówic że ten mamusi a tamten kubusia. I tak z 20 razy, ap potem się cieszy i śmieje że taką zabawę wymyślił. I robi przy tym śmieszne minki. Ogladacie YCD, bo ja jestem zafascynowana i nawet mi sie marzy jakiś kurs tańca, ale nie mam kiedy, wiec planuje coś znależć na necie i poćwiczyć sama, ale wiadomo, na chęciach się kończy. |
2008-10-30, 12:37 | #367 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Witam wszystkich. Mam na imię Ania. Postanowiłam się do was przyłączyć. Na początku czytałam wasze wypowiedzi, aby porównać rozwój waszych dzieci do mojej córeczki. Długo się zastanawiłam czy się do was przyłączyć. Teraz się już przełamałam i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do siebie.
|
2008-10-30, 12:55 | #368 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
dzięki dziewczyny że dodałyście mnie do kontaktów, będę mogła zobaczyć albumy nie gniewam się że zapomiałyście o mnie ale jakoś ostatnio mało tu zaglądam bo brak czasu więc nie dziwię się że umknęłam Waszej uwadze
co do rozmów Maćka to chyba on tak sam z siebienie wiem po porostu siedzi ze mną 24h na dobę i ja raczej nie należę do tych milczących tylko buzia mi się nie zamyka, więc on chyba łapie i dlatego tak mówi an!a123 witam serdecznie pyciaczek wcale nie musiał to być przypadek z tym siusianiem, bo podobno dziecko po18 miesiącu życia odczuwa już kiedy chce mu się siusiu...u mnie mały czasem zawoła na nocnik a czasem jak sika w pampersa to mówi o siku lobie i tyle nie zmuszam go na nocnik poprostu czekam aż sam wszystko zacznie kontrolować hihihi mam nadzieję że do wiosny już będzie koniec z pampersami jedynie na podróż Anndraa uwielbiam YCD
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
2008-10-30, 13:07 | #369 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Beauty:
[URL="http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=1353"]album[/URL ] Pyciaczek: [URL="http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2028"]album[/URL ] Anndraa: [URL="https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2013"]album[/URL ] pousuwajcie spację przed ostatnim nawiasem i wstawcie jako podpis Kaśka, to Marcel Cię rozpieścił tym czterogodzinnym snem. Tonka śpi 1,5 godz. Czterech w dzień nigdy. Maciuś pięęęęknie mówi. U nas na razie brak łączenia wyrazów (oprócz daj mi ) Wczoraj chyba z tysiąc razy powiedziałam ciężarówka. To kolejne zainteresowanie Młodej. Wieczorem wyszłyśmy na spacer podziwiać przejeżdżające ciężarówki. Ciągle gadała swoją wersję słowa ciężarówka, a ja co chwilę też musiałam powtarzać. Sprawiało jej to jeszcze większą radochę niż kilka dni temu poprawka. u nas na razie brak postępów toaletowych (kilka razy posiedziała parę minut na nocniku, co już jest dużym sukcesem) ale nie zmuszam jej. Na razie informuje, że zrobiła kupę i mam iść ją przebrać, ale też nie za każdym razem, czasami dopiero jak spytam, czy zrobiła albo co zrobiła Buena, gratuluję decyzji odstawienia Kai od piersi. Nie upomina się? An!a123, witaj. Napisz coś więcej o Was. Ty nas czytasz od jakiegoś czasu, a my o was nic jeszcze nie wiemy. Edytowane przez Aatena Czas edycji: 2008-10-30 o 13:12 |
2008-10-30, 14:00 | #370 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Moja córeczka ma na imię Natalia. Właśnie poszła spać więc mam trochę casu dla siebie. Natalia urodziła się 19 kwietnia 2007r. Jest bardzo spokojnym i grzecznym dzieckiem. Jest bardzo kochana i daje mi dużo radości. Ja obecnie przebywam na urlopie wychowawczym. Czasami brakuje mi chodzenia do pracy, ale jak patrze na córeczkę to szkoda mi ją jeszcze zostawiać. Jak nie ma jej przez godzinę to już za nią tęsknię.
|
2008-10-30, 14:43 | #371 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Wiaj Aniu, pisz tak często, jak się da, bo jakos tak dziwnie bywa,że mamusie które dołączały do nas w trakcie, to jakoś szybko nas opuszczają.
Aneto Kaja gdyby miała tylko okazję, to przyssałaby się od razu. Zawsze rano próbuję się dobrać. A dziś jak obierałam ziemniaki wlazła mi na kolana i o mały włos by tego nie zrobiła, dobrze że zdąrzyłam ja odsunąć. Ciekawa jestem kiedy zapomni. A po piwku, to mi lekko zaszumiało. W sobotę wybieram się z babeczkami opijac moje urodziny i chyba pozwole sobie tylko na 1 góra na 2 piwka, bo boję się bardziej zaszaleć. Edit: No co tu taka cisza??? Mojego alkoholizowania ciąg dalszy. Dziś gin+tonik, a wszystko to przez mojego chłopa. Chce żebym była łatwiejsza, czy jak??
__________________
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10716;88/st/20070417/n/Kaja/k/e2c9/age.png http://www.suwaczki.com/tickers/iv099vvj87icbg1b.png https://wizaz.pl/forum/album.php?u=42773 Edytowane przez buena Czas edycji: 2008-10-30 o 21:17 |
2008-10-30, 22:23 | #373 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Oj, jak wam chwilami zazdroszczę tego alkoholizowania. Przede mną jeszcze z 1,5 roku abstynencji. Ale za to właśnie patrzę, jak mi brzuch skacze
A o cycu, to myślę, że za jakiś miesiąc Kaja nie będzie pamiętać, żez niego ssała. Jak ja uwielbiam, jak Tonka przylula się do moich, głaszcze, czasami nawet liże, ale ssać nie próbuje. A dziś mnie mama lekko zdenerwowała, bo ZABRONIŁA mi mówić do córki Antonia, tylko mam jej imię zdrabniać. Ale mi się podoba pełna wersja i często jej właśnie używam zwracając się do córki, zwłaszcza, że Antonia o sobie mówiąc używa też pełnej wersji (tylko nieco zniekształconej ). Jeśli mówię o niej, to częściej używam zdrobnienia. tak więc ani myślę mamy się słuchać. Zresztą mama wie, że jak coś mi zaczyna gadać, to wysłucham (bom grzeczna dziewczynka ), ale i tak zrobię po swojemu |
2008-10-31, 13:52 | #374 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
witam...
my po rannym spacerku i po obiadku, mały śpi od 30min, ja najedzona zmykam robić kawkę więc jak któraś chętna to zapraszam
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
2008-10-31, 14:25 | #375 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Aneta ja z tych tez co mama powie, wysłucham przytaknę i zrobię po swojemu, bo uważam że to ja jestem mamą. Lubie słuchać rad ale ostateczne zdanie należy do mnie.
Co do brzuszka zazdroszczę, bo jak ogladam w tv porody to płacze,np dzisiaj oglądałam Tori jak miała cesarkę i pokazali dziecko i się rozbeczałam. wzrusza mnie to bo przyopmina mi moje dziecko i poród. A co do cyca,szybko zapominają,ale ja mojego synka uczyłąm dawać buzi w cycek mamy (mój małż się ze mnie smiał) ale ja uważałam że to słodkie no i małemu też się podobało. A ja własnie piję kawkę i wcinam naleśniki z nutella. mniam mniam POza tym pięknie się goi rana po oparzeniu,jest strupek, ale w miejscach w których już zszedł nic nie ma, tak więc moze nie bedzie blizny poza tym oskrzela ma jużczyste ale antybiotyk do poniedziałku ma brac wiec weekend w domku za to nie zmarznę na cmentarzu, bo pojdzie tylko małż. zapomniałam napisać ze wczoraj złożylismy łózeczko kubusia i spi na normalnym. budzil sie z dwa razy (co jest norma zeby sie napic) ale nie bylo konieczne przynoszenie go do łozka, zrobilam to rano jak malz szedl do pracy bo pampers byl pelen i po zmianie chcial sie przytulic do mamy. Strasznie sie ciesze bo jakos zatesknilo mi sie za malzem w lozku,i nie mam tu tylk seksu na mysli, fajnie zasnac z wtulonym mezem, miłaodmiana po przytulaniu z synkeim. Edytowane przez Anndraa Czas edycji: 2008-10-31 o 15:47 |
2008-10-31, 15:32 | #376 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
zlapalam net w mieszkaniu hehe co za luksus siedziec i przynajmniej nie marznac w samochodzie bo u nas teraz to zimno
amelka przeziebiona wiec siedzimy w domku i nie ma mowy o zadnych spacerach .rozsypala swoje ciastka bo jestem teraz zajeta aby na to zwracac uwage zapytalam sie jej tylko kto to posprzata, a ona na to Nono( ten odkurzacz z Teletubisiow.rozbawila mnie tym ,mala mądralinka Witam nowe mamusie i jestem zachycona Mackiem co za uroczy dzieciak,filmik jest super a tak wogle Kasiu skad jestescie? Nie moge pochwalic sie zadnym zdjeciem bo mamy popsuty aparat przez mala a do drugiego zgubila sie plyta instalacyjna
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-10-31, 15:37 | #377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
zlapalam net w mieszkaniu hehe co za luksus siedziec i przynajmniej nie marznac w samochodzie bo u nas teraz to zimno
amelka przeziebiona wiec siedzimy w domku i nie ma mowy o zadnych spacerach .rozsypala swoje ciastka bo jestem teraz zajeta aby na to zwracac uwage zapytalam sie jej tylko kto to posprzata, a ona na to Nono( ten odkurzacz z Teletubisiow.rozbawila mnie tym ,mala mądralinka Witam nowe mamusie i jestem zachycona Mackiem co za uroczy dzieciak,filmik jest super a tak wogle Kasiu skad jestescie? Nie moge pochwalic sie zadnym zdjeciem bo mamy popsuty aparat przez mala a do drugiego zgubila sie plyta instalacyjna
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-10-31, 19:50 | #378 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dzisiejszy dzień był średnio fajny a noc też nie zapowiada się ciekawie.
Majka wstała o 7, potem wywiozłam ją na spacer, o 12 obudziła się po półgodzinnej drzemce. Potem znów o 14 była totalną padaką, zasnęła 1410. W tym czasie miałam korki, obudziliśmy ją po wszystkim o 1630 bo wcale nie miała zamiaru wstawać. Wtedy zaczęły się schody, była rozpalona, ciągle płakała, nie dała sobie zmierzyć temperatury jednosekundowym termometrem. Adam poszedł kawał drogi do dziecięcego sklepu żeby kupić termometr w smoczku ale też nie chciała go wziąć do ust. Albo wyła, żeby jej nie przeszkadzać, albo leżała na mnie przytulona na maksa. Ponieważ nie dało rady zmierzyć temp a wydawała się mieć gorączkę, dostała Viburcol. O 18 położyłam ją z powrotem spać, bez kwękania śpi do tej pory. Ostatnio jadła risotto o 13. Aż się boję nocy . Nie wiem co jej jest, nie jest nawet w 1% przeziębiona. Jednym rozwiązaniem wydaje się być ząb, czekamy wciąż na 3 trójki. Z drugiej strony do tej pory nie miała gorączki przy zębach. Ech . Idę oglądać jakiś film, muszę się odstresować. Pati, u nas ferie jakoś pod koniec stycznia, nie pamiętam dokładnie kiedy. Witam nową mamę, pisz jak najczęściej. Dobranoc laski. |
2008-10-31, 20:06 | #379 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ojjj Gosik, lepiej ty zmierz jej temp pod paszką w czasie snu, jak jest mocno rozpalona i przekracza 38 to zbijaj, nie viburcolem, ale calpolem albo najlepiej pyralginą w czopku.. coś nie bardzo pasują mi zęby do takiego niemrawego zachowania
Marcel za to dopiero niedawno zasnął, dzień pełen wrażeń, u jednej babci, potem u drugiej, zabawy śrubokrętem, wszyscy rysują mu motory, traktory i samoloty, on sam tez coś próbuje pisać. No i tak: zapowiada się być jednak leworęczny. Po zabawki zwykle sięgał prawą rączką, ale teraz i długopis przekłada do lewej i śrubokręt i inne przedmioty które wymagają precyzyjności... niestety. Wiem, że to głupie, ale wolałabym, aby był jednak praworęczny Moja wysypka którą mam od tygodnia jest na tle wirusowym. Znowu Mało powracającego jęczmienia na oku, mało przebytego miesiąc temu zapalenia rogówki oka (tez wirusowego), teraz czas na całe ciało w okropnych plamach, wrrr. Organizm mam dosłownie wyjałowiony przez antybiotyk który brałam przez całe lato, a odporność zerową. Każdy wirus ma do mnie dostęp. Złapałam nawet łagodna postać jelitówki, ja, której nigdy dosłownie żadna cholera nie brała. Wyleczyłam sobie twarz a teraz za to płacę. W dodatku przy tabletkach które biorę od tej wysypki nie można pić alkoholu. A taką miałam chęć na piwo... tak, tak, bo mój ambitny plan abstynencji spalił na panewce po dwóch dniach Ja również witam nową mamę i jej potomstwo. Proszę często pisać i pokazać nam się Karina, pisz częściej, jak juz masz neta. Brakowało tu was Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2008-10-31 o 20:09 |
2008-10-31, 20:16 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Temperatury nie ma, już mierzyłam. Nie wiem czy ten dzień jej nie wyprowadził z równowagi, zwykle śpi normalnie. Zobaczymy jutro, najwyżej pójdziemy z nią do lekarza.
|
2008-10-31, 21:30 | #381 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Oby to było chwilowe u Mai. To mogą być jednak ząbki.
Kaja ma znowu trochę luźniejsze kupki, chyba idą jej 5-ki, bo pcha paluszki do tyłu. No i w związku z biegunkami pojawiło się podrażnienie pupy, jak ona biedna płakała jak zdjęłam jej pieluszkę do kąpania. Wczoraj wypiłam tylko ponad połowę drinka, nie dałam rady. Gdzie się podziała dawna imprezowiczka, która miała mocna głowę, hehehe. W sumie wcale tak bardzo nie cierpię z tego powodu, że nie mogę wypić za dużo, nawet mi to pasuje. No chyba, że się jeszcze rozkręcę. Bebe z jednej strony wcale Ci się nie dziwię, że wolałabyś aby Marcelllo był prawręczny, bo świat przystosowany jest dla osób praworęcznych. Spójż jednak na to troche inaczej, osoby leworęczne bywają bardziej utalentowane od prawusów. |
2008-11-01, 06:45 | #382 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
W nocy obudziła się o 2 z gorączką. Niestety za chiny ludowe nie mogę jej podać nurofenu w "strzykawce", więc załadowałam viburcol, ten na szczęście jakoś zadziałał. Długo po tym nie mogła zasnąć, ja zaś czekałam aż to zrobi żeby zmierzyć temperaturę, bo tego też nie da przy sobie zrobić. Oczywiście zasnełam przed nią, więc nie wiem ile miała stopni. Rano wstała o 7 już bez gorączki, oby tak zostało. Na wszelki wypadek do zupy (bo nie jadła od 13 poprzedniego dnia) dodałam jej niecałą dawkę Nurofenu.
Boli mnie głowa ze zmęczenia ale na szczęście z Mają ok, bałam się już, że to jakaś poważna choroba. Gorączka bez innych objawów jest dziwna, zaraz poszukam informacji na ten temat na necie. No i nie pójdziemy dziś na spacer na wszelki wypadek. Zmykam, jestem bardzo głodna, muszę też ubrać księżniczkę w dzienne ciuchy. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2008-11-01 o 11:13 |
2008-11-01, 10:15 | #383 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
witam
my powoli si stroimy na groby karinaaa jestem z okolic Łomży gosik79 a od czego ta gorączka ? czy mała jest chora czy może ząbki? buena to już tylko piątki zostały do wyjścia? my jeszcze nie mamy trójek
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
2008-11-01, 15:01 | #384 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
u nas Kuba zasnal dopiero teraz po wizycie babci. A mi się gotuje chinszczyzna i frytki.mniam mniam.
Co do temperatury ja nieraz mierze na sile, bo jak inaczej, jakos te kilkanascie sekund wytrzymuje, a jak nie to kup te plasterki na czoło, sa słąbe, ale masz orientacyjna temperature. A jak widze ze bardzo rozgrzany to od razy ładuje czopek-efferalgan, bo boje sie bardzo wysokiej no i drgawek jakiś, bo moj brat np miał jako dziecko. Ale zwykle miał przy objawach przeziebieania, rzadko tak z siebie, albo od zebow. Bebe ale masz pecha. Ja tez walcze teraz z cera, na razie kremami, ale mam słąbą motywacje, bo jak nałoze ten krem wygladam oblesnie. A co doleworecznosci, to tez kuba najpierw bawił sie lewa reka wiecej ale potem przestal i teraz normalnie prawa, lub zamiennie, ale raczej bedzie praworeczny. Leworeczni rzeczywiscie sa inteligentniejsi Edytowane przez Anndraa Czas edycji: 2008-11-01 o 15:03 |
2008-11-01, 15:58 | #385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas do południa było ok ale potem znów kryzys. Od 7 rano spała ok 40 minut, ostatnio jadła zupę o 11. Coś tam wypiła, potem wchrzaniła kilka paluszków i 1/3 Hita. Nie ma gorączki, kupy normalnie, nie jest odwodniona. Teściowa radzi iść do lekarza ale w sumie nie ma chyba z czym.
No i właśnie wpierdziela chleb chrupki i popija kakao, wreszcie coś szamie. Sory ze ja o nas tylko, ale nie mam siły skupiać się na innych postach. EDIT WIECZOREM: No i przeszło jej. Wpierdzieliła dużą kolację, wypiła herbatkę, szaleje znów jak pijany zając. Alleluja. Stawiamy na zęby bo nie chciała nic wziąć do ust, nawet smoka. Czy coś wykiełkowało się obada, na razie nie chcę jej wkurzać. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2008-11-01 o 18:21 |
2008-11-01, 19:26 | #386 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Witam. Moja Natalia też niedawno miała gorączkę. Nie była przeziębiona. Nie wiedziałam dlaczego. Temperatura dochodziła do 38,3. Kilka dni później okazało się że wychodzą jej czrery nowe ząbki. Nie ma się czym martwić. Może to też przez ząbki.
|
2008-11-01, 19:42 | #387 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
an!a, pisz więcej o Natalce i sobie, i może wrzuć jakieś fotki?
Gosik, Laura gorączkuje zwykle przy zębach, ale też po szczepieniu. Nie była Maja czasem szczepiona? Wróciliśmy niedawno z cmentarzy (mamy liczną rodzinę, więc musimy obskoczyć wieeele grobów), Laura przez cały dzień nie spała, dopiero w drodze powrotnej przespała w samochodzie pół godziny i teraz szaleje. Złożyliśmy dzisiaj łóżko młodej i będzie pierwsze podejście do samodzielnego spania, a ona jak na złość, nie wybiera się do spania. Trzymajcie kciuki. Kupiliśmy w końcu to metalowe łóżko ze względu na regulowaną ramę, drewniane były malutkie, za chwile musielibyśmy wymieniać |
2008-11-02, 09:39 | #388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Doszliśmy do wniosku, że to jednak zęby. W nocy budziła się milion razy popłakując, na szczęście od wczoraj nie ma gorączki. Nie chce wziąć smoka do ust (przy niej to co najmniej dziwne), wczoraj dopiero wieczorem mocny głód zmusił ją do jedzenia, pić też nie chciała bo to wiązało się z wzięciem do buzi ustnika z niekapka. Dziś jest już o wiele lepiej, niestety nie da sobie zajrzeć do buzi. Nigdy nie zachowywała się w ten sposób przy ząbkowaniu, nigdy nie miała gorączki, dlatego zgłupiałam. Nawet jak wychodziły jej 4 czwórki jednocześnie tak nie było.
Pyciaczku do jakiej szerokości i długości możecie regulować łóżko? |
2008-11-02, 10:03 | #389 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gosia u Kuby też jak wychodziły czwórki aż tak nie było jak przy trójkach, miał tak jak Maja przez 1.5 dnia wysoka gorączkę i ja poszłam głupia do lekarza a tam oczywiście zresztą jak zwykle że ma zaczerwienione gardło a żadnych objawów prócz gorączki nie było a to jak się okazało później zęby były Identycznie też nie chciał jeśc i smoka brać, czopki pomogły zbić gorączkę.
Pyciaczku łóżeczko fajne ale raczej dla chłopaka nie pasuje, szkoda Jak piaslam kiedyś remontowaliśmy pokoik dla Kuby i jeszcze nie skończyliśmy bo juz prawie miesiąc czekamy na tapetę, a że chcieliśmy położyć z korka więc musimy czekać bo w hurtowniach mieli braki, super co. Mam nadzieje ze do świąt skończymy a i kupiłam nowe firanki w kolorze ekri do dużego pokoju, są w szyciu więc akurat na świeta będą nowe. bvgfawkjhgHIP[ 7AIHR HHH SqaIUIIU H/HHHR3WHI-3wzZWPPPe.j pozdrowienia od KUbusia |
2008-11-02, 12:10 | #390 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Jak dla mnie łóżko Laury pasuje dla obu płci, ani to różowe ani w kwiatuszki ani nie ma żadnych "dziewczyńskich" udziwnień. Bardzo mi się podoba i być może Marcel dostanie podobne kiedyś, bo na razie śpi sobie wygodnie w swoim łóżeczku z prętami i nie narzeka
Teraz tyż śpi, ale co ja się naprodukowałam, żeby nie zasnął w samochodzie, ufff. Wczoraj na cmentarz poszliśmy z wózkiem, szybciej niż samochodem, straszliwe korki. Po spaniu pojechaliśmy do teściów na zakrapianą obiado-kolację bo przyjechała rodzina teściowej i chciała się pochwalić Marcelem (wrr, to moje dziecko i żadna jej zasługa, że jest takie fajne). Wieczorem od teściów poszliśmy nocować do mojej mamy, bo to niedaleko. Marcel zasnął w swoim kojcu, a my z mamą posiedzieliśmy do północy. A rano Marcel w siódmym niebie, bo u babci duże mieszkanie, co się wyszalał to jego. Zresztą tam są jego rzeczy, zabawki, nasze meble, mieszkaliśmy tam przez 3 m-ce remontu naszego mieszkania, i teraz bywa tam codziennie to i czuje się jak u siebie. Potem pojechaliśmy na cmentarz do moich dziadków, zostawiliśmy tam babcię i wróciliśmy na spanie Marcelka. Jak wstanie pojedziemy zapalić znicze do dziadków Artura i koniec pielgrzymowania. A teraz zasnął i mój chop i pies, sama siedzę, a co tak będę siedzieć, nastawiłam pranie i poprasuję sobie Gosik ja bym jednak poszła do lekarza. Jak utrzymuje się gorączka kilka dni, to lepiej sprawdzić. No chyba, że to już koniec i nowe zęby są zatwierdzone, to ok I dziękujemy Kubie za pozdrowienia, my również pozdrawiamy Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2008-11-02 o 12:12 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.