2013-11-18, 20:55 | #3361 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
taktaktoja Dzięki jeżeli chodzi o filmy i seriale, to jest pierwsza rzecz jaką robię, żeby nie myśleć o tym. Ale chcę czegoś więcej, tylko jak się do tego zmusić..
teoretyczna Do psychiatry idę prywatnie - koszt to 150zł. Idę pierwszy raz. Babka jest psychiatrą i psychologiem, więc mam nadzieję, że przeanalizuje mnie trochę "głębiej". Już dawno powinnam była się wybrać do specjalisty, nawet mama mi to zasugerowała. Mam ogromny problem z emocjami, często wyprowadzam się z równowagi, płaczę na zawołanie, wpadam w histerię. Zdarzyło mi się rozwalić parę przedmiotów. Do tego to kłucie w klatce - jakbym miała szpilki w płucach, które przy oddychaniu coraz bardziej się wbijają. Byłam kiedyś u psychologa sponsorowanego przez uczelnię. Ale babka raczej zbagatelizowała sprawę i kazała mi się czymś zająć, żeby nie myśleć o złych rzeczach. Może to dlatego, że się wstydziłam i nie powiedziałam jej wszystkiego, że 10 lat temu najadłam się tabletek i wylądowałam w szpitalu na parę dni. Mam nadzieję, że psychiatra mi pomoże. Pierwsza sesja ma trwać ok. 50 min. Zobaczymy. pewnaKa tak jak mówi change napisz, ale dla siebie lub na forum - na pewno dobrze Ci to zrobi. Przeczytasz to z 10 razy, spojrzysz na to z boku i pewnie sama stwierdzisz, że nie musisz mu tego wysyłać. Jeżeli to zrobisz, to spowoduje niepotrzebną lawinę wypominania i żalu z obu stron. No ale zrobisz jak uważasz. |
2013-11-18, 21:14 | #3362 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wiem jedno,że bym się czuła gdybym tego nie napisała i tak to zostawiła. napisałam już to-czyli najgorsze chyba za mną, a nie było jakiejś wielkiej fali powrotu wspomnień. Jak już napisałam,zrobię to dla siebie,wiem,że on nie odpisze,albo odpisze coś bardzo neutralnego,nie będzie robił awantur,ale ja będę się lepij czuła,bo ja czułam,że jednak tzreba się do tego odnieść i jakoś na to odpowiedzieć- zajęło mi to tyle czasu,ale trudno,ja nie mam,ani nie miałam zamiaru przed nim udawać jakie mam super szalone zycie singielki. ---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- ahhh! i ja mu nie wygarnęłam tego, nie napisałam tego jako atak,tylko jako wyjaśnienia pewnych spraw,bez agresji uniesień.. nie,nie,wszytsko spokojnie.
__________________
cel: rzucić fajki!!!! "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
2013-11-18, 21:17 | #3363 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja też bym zrobiła. Sama nieraz tak robiłam i rzeczywiście czułam ulgę. Nieważne, co sobie ta osoba pomyśli. Jeśli TOBIE ma to przynieść jakąś korzyść to to zrób. Będzie Ci gorzej? Trudno, przynajmniej próbowałaś, a te "gorzej" pewnie i tak szybko przejdzie. Chyba lepiej, żebyś żałowała, że mu to wysłałaś, niż żebyś się tym zadręczała, bo popadniesz w paranoje...
|
2013-11-18, 21:20 | #3364 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Rozumiem. Mam nadzieję, że Ci to pomoże. U mnie mija niedługo rok i chyba nie ma już sensu wracać do tego. A szczerze to oczekujesz od niego jakieś odpowiedzi? |
|
2013-11-18, 21:37 | #3365 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-11-18, 21:48 | #3366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
niedługo wyjeżdża z miasta,to wszytsko urwie się definitywnie,więc nie oczekuję do niego niczego wielkeigo. Nawet jeśli nic nie odpisze, ale będe widziała,że to przeczytał-wystarczy.Ja to robię dla siebie-lekko egoistyczny zabieg.
__________________
cel: rzucić fajki!!!! "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
2013-11-18, 22:08 | #3367 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
W życiu nie zawsze będziesz miała kropkę nad "i". Masz okazję wykazać się dojrzałością i popracować nad sobą. Jak chcesz to zrobić, to rób, nie potrzebujesz pozwolenia. Skoro nie interesuje Cię, co sobie pomyśli, na przykład że jesteś żałosną panienką, która nie może się pogodzić, że ktoś jej nie chciał, to po Tobie spłynie... Czemu jednak nie tylko ja uważam, że wciskasz nam straszny kit? Wyjaśnianie komuś nieporozumień po takim czasie to nic innego jak udowadnianie, że jeszcze Cię to dusi i rozgrzebywanie staroci. Już widzę, jak bezemocjonalnie podchodzisz do jego odpowiedzi typu "kończ już, bo przynosisz sobie wstyd".
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-11-19, 00:08 | #3368 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 165
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
pewKa skoro zdecydowałaś się napisać, to daj znać, czy odpisał itp. obys nie zalowala tej decyzji
a właśnie dziewczyny...pomijając juz kwestie czy się powinno czy nie, czy jest sens czy nie ma sensu, gdybyscie miały możliwość jedynej ostatniej rozmowy bez konsekwencji z byłym co chciałybyscie mu powiedziec ? co chcialybyscie mu przekazac zeby dotarło w kazda czastke ciała osoby, ktora Was skrzywdziła ? której byc moze dałoby to cos do myslenia ? tak szczerze ? byc moze jak tutaj to powiemy, to bedzie nam lżej
__________________
|
2013-11-19, 00:13 | #3369 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mogę tu do Was dołączyć?
Nie mam komu się wygadać, a czuję taką bezsilność, że leżę i płaczę. Właśnie kończy się mój związek, byliśmy razem 3 lata, kocham go i serce mi pęka, że jest jak jest. Czuję, że coś przegapiłam, że to moja wina, obwiniam siebie chociaż to on parę razy mnie zwiódł. Nie potrafi porozmawiać, tylko jak już coś to pisze smsy, że musi wiele rzeczy przetrawić, albo potrafi nie odezwac sie pół dnia. A ja nie wiem co się z nim dzieje, co sprawiło, że nagle sie tak zmienił. Czy ja nie zasługuję nawet na wyjaśnienie? Tylko na głupie "dziekuję za wyrozumiałośc"? Czuję, że trace cos waznego... ehh pustka, wielka pustka...
__________________
|
2013-11-19, 05:39 | #3370 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-11-19, 07:08 | #3371 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ---------- Cytat:
Jedno jest pewne. Cokolwiek by się nie stało, nie żałuję powrotu. Jeśli nawet się nie uda to będę mieć przynajmniej pewność, że spróbowaliśmy i że poprostu rozmijają się nasze spojrzenia na szczęśliwą relację. Także nie trać nadziei, bo tego że on wróci jestem niemal pewna. Najtrudniej będzie jak już się zejdziecie. Euforia jest, ale trwa krótko a potem zaczyna się praca nad związkiem, która od obu stron wymaga ogromnego zaangażowania i chęci współpracy. |
||
2013-11-19, 08:05 | #3372 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
To on Cię olewa, więc on traci coś ważnego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-11-19, 08:24 | #3373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Czytając to wszystko i po własnych przemyśleniach dochodzę do wniosku , że oni prawie zawsze źałują tego , że odchodzą Czyż nie ? A i jeszcze jedno : czy Wy też straciłyście rozum po rozstaniu i narobiłyście głupot ?
|
2013-11-19, 08:40 | #3374 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 165
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ribelle92 mam nadzieję ze u mnie taka sytuacja nie powtórzyłaby, nie moglabym tkwić w takim związku, ale skoro mąż pomimo kilkumiesięcznych zachwianiach i tak jest przy zonie, byc moze ją naprawdę kocha ?
eh... jak tam sie czujecie ogolnie dziewczyny ? ja z dnia na dzien gorzej, łzy same napływają mi do oczu, boże w zyciu nie podejrzewalam że moj TŻ wystawi mnie na taką próbę myślicie że bedzie chciał wrócić ? głupie pytanie... sama nie wiem co mam myslec... no i olałyście moje pytanie ponawiam!!!! pomijając juz kwestie czy się powinno czy nie, czy jest sens czy nie ma sensu, gdybyscie miały możliwość jedynej ostatniej rozmowy bez konsekwencji z byłym co chciałybyscie mu powiedziec ? co chcialybyscie mu przekazac zeby dotarło w kazda czastke ciała osoby, ktora Was skrzywdziła ? której byc moze dałoby to cos do myslenia ? tak szczerze ? byc moze jak tutaj to powiemy, to bedzie nam lżej
__________________
|
2013-11-19, 08:40 | #3375 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja tak. Ale z rozstania na rozstanie coraz mniej
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-11-19, 08:56 | #3376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cholera mam takie wyrzuty sumienia . Spotykałam sie troche z facetem , który zabiegał o mnie 2 lata temu (tyle , że teraz był zajęty ) ale była i jest miedzy nami niesamowita chemia i trochę za dużo się stało . Pierwszy raz miałam taka sytuację i czuję się jak nie ja ---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ---------- Cytat:
Sent from my C1605 using Wizaz Forum mobile app |
|
2013-11-19, 09:13 | #3377 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wysyłając je spotkałam się z 2 reakcjami: "przykro mi" (dwa słowa odpowiedzi na całą stronę z mojej strony, zero komentarza) i "nie chcę tego czytać, bo zamknąłem już ten etap i ty zrób to samo". Cieszę się, że miałam facetów, którzy nie ciągnęli tematu, naprawdę wykazali się klasą i ich obojętność bardziej mi pomogła niż wszelkie wyjaśnienia, które wprowadziłyby tylko mętlik w głowie. Będąc adresatem czytałam pierwszą taką wiadomość i odpowiadałam na nią, ale nie oszukujmy się, po rozstaniu takich ważnych wyjaśnień i ostatecznych wyjaśnień jest mnóstwo i każda kolejna wywoływała u mnie odruch wymiotny, wielu po prostu nie przeczytałam albo szybko przeleciałam wzrokiem, czy przypadkiem nie prosi o odbiór jakiejś rzeczy albo zwrot pieniędzy. Odchodząc od kogoś nie mam ochoty na szczegółowe wyjaśnienia, bo nawet jak facet postara się i zmieni zachowanie, wygaszonych uczuć to nie wróci. Jeśli ktoś nie przyjmuje do wiadomości, że go nie kocham, to jest jego problem, nie będę się zmuszać do bycia z nim, choćby był najfajniejszym facetem na świecie. Na szczere rozmowy jest czas w trakcie rozstania albo daleko później, gdy już wszystkie emocje opadną. Babranie się tygodniami, szukanie winnego i usprawiedliwień w niczym nie pomaga, bo nie da się kogoś zmusić do miłości. No ale to tylko moja opinia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-11-19, 09:22 | #3378 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Eh... ja już mu powiedziałam wszystko jak się czułam jak ze mną zerwał. Że zniszczył cały mój świat, światopogląd. Ale raczej nie zrobiło to na nim większego wrażenia. Zapytał tylko czy może mi jakoś pomóc żeby mi łatwiej było przez to przejść... I że mu przykro że mnie skrzywdził oraz że chciałby się ze mną przyjaźnić. Tyle nawet przepraszam nie usłyszałam. On żyje dalej własnym życiem z kimś innym. |
|
2013-11-19, 09:31 | #3379 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Motyl86 no właśnie wszystko było dobrze. Jeszcze w piątek było normalnie, planowaliśmy do kina iść w tym tygodniu, a w niedzielę nagle zmiana, on musi coś przetrawic, a jak dopytywałam o co chodzi, co się stało, to albo nie odpisywał albo zbywał mnie smsami.
Najgorsze, że wczoraj nie wytrzymałam i pisałam do niego, dzisiaj muszę być twarda i nie odzywać się do niego. Boli taka nagła olewka i ta niewiedza Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2013-11-19, 10:39 | #3380 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 870
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Widać, że chciałaś napisać, rozumiem, bo sama to zrobiłam. W ogóle trzy razy sie spotykaliśmy i wyjaśnialiśmy sobie rozstanie (w sumie nie wiem dlaczego. Z mojej strony to byłą szansa na ratowanie a jaki on miał cel to nie wiem... - może któraś z Was mi to wyjaśni?) Wszyscy mi mówili: nie walcz o niego, ale to robiłam właśnie po to, by przed samą sobą nie mieć kiedyś wyrzutów, że sie poddałam, ze nie spróbowałam. Nie żałuję, bo ja ze sobą byłam fair, a on myślę, ze popełni wielki błąd, ale nawet nie wiem, czy kiedys to pojmie. Co do listu - to tego akurat trochę żałuję. List był długaśny, opisujący moje uczucia po rozstaniu ( z jego strony mega dziwnym i krzywdzącym) i nie dostałam żadnej odpowiedzi. Nawet jeśli przeczytał, co wątpie, to pewnie wziął mnie za histeryczkę, bo przyznaję, ze list choć bez ataków, bez wielkich wyrzutów, ale jednak opisywał dość dobrze mój stan zaraz po rozstaniu. Zrobiłam to, co zrobiłam i czasu nie cofnę, ale drugi raz bym chyba nie napisała. Teraz walczę ze sobą czasem by nie napisać smsa pod jakimś pretekstem, ale skoro on mimo deklaracji utrzymywania kontaktu zerwał go całkowicie, to ja nie będę się narzucała i poniżała sie bardziej. Gdyby chciał, to by sie sam odezwał. Milczy, czyli mnie totalnie olał. mój pewnie nie pożałuje i nie wróci... |
||||||
2013-11-19, 12:20 | #3381 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
A ja dzis czuje sie jak szmata. Nie mam odwagi zeby zerwać kontakt, a jak mu pisze , ze to i tak nie wypali ( spotkania w weekendy albo nocki u niego w tygodniu) to kazał mi ochłonąć i nie denerwować go od rana. A ja to co???? Dzis zapytałam jak mu sie mieszka samemu po tylu latach razem, wiec odpisał , ze lepiej sypia i i nie chodzi w☠☠☠☠iony!!!! I wie , ze jest mi teraz przykro!!!! Ale jak pisze, ze nie widzę sensu takiego spotykania sie to każe mi nie robić jazd i OCHŁONĄĆ !!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-11-19, 12:50 | #3382 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ja napisałam list do eksa, był baaardzo długi Ale nie wysłałam go, zapisałam na komputerze, a po jakimś czasie wykasowałam. Trochę pomogło. Cytat:
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
2013-11-19, 13:09 | #3383 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ale mi dzisiaj źle, siedzę w pracy i ciągle o nim myślę, on się nie odzywa, nawet nie wiem co się nagle stało buuu... Nawet nie umiem dzisiaj nic zjeść, wcisnęłam w siebie na siłe banana. Z nerwów mam ściśniety żołądek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2013-11-19, 15:50 | #3384 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-11-19, 16:15 | #3385 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||
2013-11-19, 18:07 | #3386 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
MM u niego podobno dzieci moje zaczęły działać na nerwy i musiał sie wyprowadzić !!!! Wynają juz mieszkanie na rok i nawet umeblowal i wyposażyl, wiec powrotu nie przewiduje . Przeprowadził sie 5 minut drogi stad . Cały czas powtarza, ze chce byc ze mną i kocha i tra la la, tylko niby ja robię teraz problemy i go olewam!!! I cały czas jestem na nie, a przecież on zaprasza itp!!! A jak mu mowię , ze zle sie czuje w tym jego ☠☠☠☠idolku to gada, ze wymyslam i powinnam docenić jak on sie stara, bo w końcu zaprasza !!!!! Wrrrrrr na noce!!!! A co ja ☠☠☠☠a?!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-11-19, 18:10 | #3387 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny, wiem że to są nerwy, że boli, ale starajcie się nie przeklinać, bo będę musiała interweniować
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-11-19, 18:11 | #3388 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
napisałam dłuuugaśny list,wylałam tam wszytskie smutki, list jest na prawde piękny (skromna ) i wysłałam........przyjació łce.
wkleiłam już by go wysłać mu,ale hmmm...duma mi nie pozwoliła kliknąć "wyślij". ale wiecie co? dobrze,że wpadłam na ten pomysł,że napisałam go tak jakbym mu na prawdę chciała wysłać, mam go zapisanego,pochowanego po folderach, nie usunę go nigdy. ale sprawił,że na prawdę się od tego uwolniłam,więc polecam napisanie takiego listu i to dokładnie tak,jakbyście mu miały wysłać. idę dalej dziewczyny!! będę tu już rzadziej wpadać,wyleczyłam się- tak,tak nawet po tak długim związku da się!! Dziękuję za wsparcie,jesteście świetne,gdyby nie wy nie wiem jakbym to przezyła a dla tych dziewczyn które właśnie wejdą opisać swoją historię- nie martwcie się,przejdzie wszystko
__________________
cel: rzucić fajki!!!! "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
2013-11-19, 18:13 | #3389 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
pewnaKa - gratulacje Ruszaj dalej z kopyta
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-11-19, 18:46 | #3390 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.