2010-02-13, 12:57 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 18
|
SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
ZADAJĘ TO PYTANIE JAKO MŁODA MĘŻATKA, NA SUKNIĘ WYDAŁAM 3000 zł.
A WY: Czy odkupiłybyście suknię od Młodej Mężatki? A może wypożyczyłybyście z wypożyczalni? A może Komis?.Czy może tylko nowa suknia wchodzi w grę? PODZIELCIĘ SIĘ SWOIM ZDANIEM I PLANAMI CO DO SUKNI (nowa czy używana). Ja gdybym TERAZ wychodziła za mąż nie wydałabym znów na suknię tyle pieniędzy tylko na ten jeden wieczór. Postawiłabym na używaną, odkupioną od pierwszej właścicielki. Te suknie są naprawdę niezniszczone i jak nowe, tylko trzeba dopasować rozmiar. No chyba że ktoś ma naprawdę duży budżet na ślub i wesele. Napiszcie co o tym sądzicie? Może wielu Młodym oszczędzimy zbędnych wydatków. A może jesteście innego zdania? |
2010-02-13, 13:38 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
jeśli moja wymarzona suknie w salonie na wyprzedaży jesiennej będzie to ją kupię jeśli nie to będę starała się od kogoś odkupić bo szkoda mi ponad 4.000 na suknię na jeden raz
__________________
|
2010-02-13, 15:00 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
na dzień dzisiejszy - planuję wypożyczyć bo dla mnie bez sensu jest kupowanie nowej, ale jak się sprawy ułożą - nie wiem...
|
2010-02-13, 15:43 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
A ja na pewno kupię nową suknię. Po prostu chciałabym na tak ważny dzień (prawdopodobnie najważniejszy i jedyny w życiu) mieć suknię, która choć może sporo kosztować, mieć świadomość że jest tylko moja i wcześniej nie należała do nikogo, w dodatku jest taka, jaką sobie wymarzyłam
|
2010-02-13, 16:17 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 45
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
|
|
2010-02-13, 16:44 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Js bym chętnie odkupiła od kogoą ale mam taki model że go nigdzie nie było, dość awangardowy, no i mój rozmiar to 44 i tak nie kupuje jej w oryginalnym sklepie a salonie specjalizującym sięw szyciu sukien, za 2600 a w cenie mam jeszcze halkę, żakiet, woalkę, podwiązkę, rękawiczki
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 Edytowane przez bianeczkaa Czas edycji: 2010-02-13 o 16:46 |
2010-02-13, 20:18 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 288
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ja swoją suknię kupiłam nową, ale zaraz po ślubie udało mi się sprzedać. na poczatku szukałam sukienek na allegro. Jedną nawet wypatrzyłam ładną (dziewczyna miała identyczne rozmiary jak ja), umówiłam się z nią na przymiarkę. Dwa dni przed przymiarką poszłam z mamą do miasta, znalazlam przepiękną sukienkę (pierwsza suknia jaką zmierzylam i jedyna jaka mi się spodobała) i stałam się jej posiadaczką. Od razu ją zamówiłam
Ale brałam pod uwagę fakt kupnia używanej. Większośc osób sprzedaje suknie dobrych marek, wcale niezniszczone (moja po ślubie i weselu byla w stanie idealnym 0 tzn tylko czyszczenie spodu potrzebne było). Ale ciężko jest kupić suknię używaną. Wszyskie dziewczyny szyją suknię pod swoje rozmiary.. jeśli komuś się suknia spodoba, niekoniecznie musi pasować... |
2010-02-13, 20:47 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
ja kupiłam przez internet.. używaną.. za 400 zł z welonem , haleczką i ozdóbkami do włosów.
Już za tydz przymierzęAle myślę,że będzie dobra..nie ma to jak być standardowym-nie za chudym nie za grubym i średniego wzrostu hehe Jeśli coś będzie bardzo odbiegało od ideału- wypożyczę Moje wesele 1 maja. Buziaki |
2010-02-14, 15:22 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
nie wyobrażam sobie iśc do ołtarza w sukni którą nosiła inna PM wolalabym ja poźniej sprzedać lub oddać do komisu ( chociaż z bólem serca )
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. |
|
2010-02-14, 20:32 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ja rozpatrywałam wiele opcji,ale jednak jak weszłam do salonu i przymierzyłam suknię...zakochałam sie.Nowa suknia ma swój urok,jest tylko moja,nieużywana.Upatrzyłą m sobie w salonie Farage w Gdyni model Irys za 3900 zł.Za 2 tyg ide ją zamówić.Drogaale mój ideał.Potem ją odsprzedam zapewne.
__________________
w miłości i w marzeniach wszystko jest możliwe |
2010-02-14, 21:41 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Gdyby moma wymarzona suknia była dostępna w sprzedaży kupiłabym ją nową z salonu. Odkupiłam ją z komisu I nie wyglądała gorzej jak nowa.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-02-15, 07:49 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Gdyby, suknia jaką chciałam, była dostępna "z drugiej ręki" to ani przez chwilę bym się nie zastanawiała i ją odkupiła.
__________________
|
2010-02-15, 09:23 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
Wiele salonów praktykuje odkupowanie sukni od klientek a potem wciskają kolejnym p.m. jako nowe i rzadko się zdarza, żeby klientka się "kapnęła" Albo dają "pod zamówienie" suknie mierzone przez 500 osób w salonie. Ja sama często mam problem z odróżnieniem sukni nowej od używanej a siedzę w tym temacie od lat. Kupując suknię w komisie/ używaną przynajmiej wiadomo za co się płaci. Nie ma ryzyka, że suknia nie przyjdzie, będzie nie taka jak trzeba, za mała, za duża z innego materiału, że rozpadnie się w praniu. I można szaleć bardziej na weselu, bez oporów. "wolalabym ja później sprzedać lub oddać do komisu ( chociaż z bólem serca " - to jest właśnie ciekawe, że P.M. które rękami i nogami zapierają się przed kupnem używanej, myślą, że suknia po ślubie im się zaraz sprzeda. Dlaczego choć sama nie chcesz kupić od kogos, myślisz, ze ktoś kupi od Ciebie? Jesteś "jakaś lepsza" , czy coś? Już nie mówię, że samo odsprzedanie sukni, którą sie kupiło już jako uzywaną, jest znacznie bardziej opłacalne - można odzyskać 60-70% kwoty którą się w ta transakcję włozyło, a nie 30-40%. Już nie mówię ile babek które przychodzą wstawić sukienkę mówią cyt " O Boże, jaka byłam głupia, czemu komisem zainteresowałam się dopiero PO ślubie? Przy takim wyborze na pewno znalazłabym coś dla siebie"
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. Edytowane przez mylady21 Czas edycji: 2010-02-15 o 09:26 |
|
2010-02-15, 11:10 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
ja kupiłam używaną suknię i nie żałuję, jest śliczna!
Edytowane przez gosica Czas edycji: 2010-03-07 o 23:06 |
2010-02-15, 11:39 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
po 2.sama jestes snobistyczna..bo widze że jeżeli ktoś odbiega swoim zdaniem od Twojego to odrazu jest"zły i snobistyczny",zastanów się troche nad sobą bo nie jesteś zadna wyrocznią po 3- widze że namawiasz i przekonujesz ludzi że komisy są lepszym wyjścierm niż salon czy krawcowa bo poprostu sama go masz i Twoje zdanie nie jest obiektywne.... wiadomo kryzys trzeba sobie pomóc choćby anonimową reklamą.. po 4-ZAŚMIECAM PLANETE???????????????? o widze że koleżanka z greenpeace???? rozumiem oczywiście że nie kupujesz nic w szklanych buteleczkach? o opakowaniach plastikowych już niewspomne!?? oczywiście ta cała chemia która jest używana do prania sukien ślubnych nie jest wg Ciebie szkodliwa dla środowiska??? heh szok po 5-czy ja wskakuje na kogoś kto ma używaną suknie ślubna? NIE-uważam że czyjś wybór należy szanować ,a nie zazywać go np"snobem" ja akceptuje wybory innych..ale widze ze Ty już masz z tym niezły problem... po 6POZDRAWIAM
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. Edytowane przez aga24zuzia Czas edycji: 2010-02-15 o 12:25 |
|
2010-02-15, 12:07 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ja kupuję nową.
Przede wszystkim dlatego, że ja sie generalnie brzydzę ubrań używanych - takie małe zboczenie, kiedy w jakimś lumpeksie wypatrzyłam karaluchy. Od tej pory nie jestem w stanie włożyć żadnego ciucha/butów z drugiej ręki. Nieważne czy lumpeks, czy komis. Poza tym za wypożyczenie też się płaci, bawet do 70% wartości sukni (gdybym się zdecydowała, tyle musiałabym zapłacić za pożyczenie mojej). Nie lepiej więc sobie kieckę sprawić? Będzie moja własna, będzie leżeć w szafie ( zresztą moja po drobnej przeróbce, nada się na jakieś eleganckie przyjęcie, więc nie będzie na jeden raz). Bez sensu płacić za coś, co trzeba zwrócić??
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" Edytowane przez Vilqa Czas edycji: 2010-02-15 o 12:12 |
2010-02-15, 13:07 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ja planuję albo wypożyczenie sukni z salonu albo szycie u krawcowej, jednak co do tego mam dużo wątpliwości.
A co odkupienia sukni od kogoś, to nie uważam tego za zły pomysł, jednak mogą być spore problemy ze znalezieniem idealnej sukni w ten sposób(rozmiar, wzór). |
2010-02-15, 22:51 | #19 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 969
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
ja tez nie założyłabym sukni używanej i już. Taki dzień jest raz w życiu a jak by mnie nie było stac wolałabym najtańszą, najskromniejszą ale swoją i juz! Także nie widze tutaj jakiegoś dziwacznego oporu psychicznego. A ja po lumpeksach chodze ale głównie wyławiam perełki które tez mam często roblem odróżnić czy nowe czy używane Jak mi się nie uda jej sprzedać to ją przerobię na szmaty i rozdam rodzinie żeby planety nie zaśmiecać ---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ---------- Cytat:
tylko gdyby nie było takich snobów to ciekawe skąd komisy by sobie wzięły te swoje sukienki?
__________________
Laura my love Edytowane przez mafda Czas edycji: 2010-02-15 o 22:46 |
||
2010-02-16, 07:27 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
No i widzisz, ja nie zastanawiam się czy nowa czy używana, tylko czy ładna i czy porządna.
Wole używaną M. Sottero czy Justina Alexandra Nie ze względy na markę, ale ze względu na jakość. Pewnie, że można tanio kupić świetną i niedrogą suknię, ale równie dobrze można sobie zafundować chłam z okolic Bazru Różyckiego, od którego w pralni odpadną wszystkie przyklejane koronki. Oprócz snobek są na szczęście dziewczyny które próbowały kupić suknię używaną, ale nic nie znalazły. Bo rozmiar nie ten, bo upatrzonej sukni w wersji " z drugiej ręki" I te właśnie suknie zwykle "zasilają" komisy. Bo dziewczyny które wydały np. na suknię 6000zł nie dlatego, że je stać, tylko na zasadzie "zastaw się a postaw się" są zwykle tak "zciśnieniowane", że dzwonią co drugi dzień z pytaniem czy suknia się sprzedała. A my mamy inne rzeczy do roboty niż blokowanie linii " na pusto". Dlatego, jak wyczuwamy, że dana klientka będzie problematyczna, a współpraca ciężka, dziękujemy za suknię. Naszą dewizą jest wszystko na luzie Bez tłoku, pośpiechu, stresu, więc wszystko się musi zgadzać z tą ideą. Na brak chętnych naprawdę nie narzekamy, ponieważ skuteczność sprzedaży jest wysoka, ostatnio do komisu "przychodzą" prawidziwe perełki Zresztą, róbcie co chcecie, każdy ma swój rozum- to Wasze pieniądze, chodzi tylko o to, żebyście potem nie żałowały.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. Edytowane przez mylady21 Czas edycji: 2010-02-16 o 07:29 |
2010-02-16, 08:03 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Hmmm zupełnie nie rozumiem ale to Twoja sprawa. Ja kupiłam suknie używaną ale od krawcowej bo poprostu rozpłakałam się jak ją zobaczyłam i powiedziałam ta albo żadna i co i super. Cena 600zł z poprawkami, bolerkiem, czyszczeniem i prasowaniem. A ja wychodze za mąż nie dla sukni za 6000zł więc skoro mogłam mieć ją za 600zł to byłam szczęśliwa .
|
2010-02-16, 13:45 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 969
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
a gdzie ktoś tu napisał że zapłacił 6000zł za sukienkę??
__________________
Laura my love |
2010-02-16, 14:41 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
mylady21-myśle że snobiznm wg ciebie polega na tym że poprostu nie dajemy zarobic tobie,
nie moge zrozumieć dlaczego atakujesz mnie i inne dziewczyny które chca mieć nowa suknie? czy to zbrodnia? prawda jest taka ze wolabym isc w tanszej sukni ale swojej własnej niz w wypożyczonej mafda-eh pewnie że przeszyjemy na szmaty hahah wkoncu możemy bo to nasze suknie i możemy sobie zrobić z nimi co chcemy
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. Edytowane przez aga24zuzia Czas edycji: 2010-02-16 o 14:42 |
2010-02-16, 16:05 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
Po prostu jeśli mam 2 identyczne rzeczy, i jedna jest 2x droższa od drugiej, kupienie tej połowę tańszej wydaje mi się logiczniejsze. Jako fachowiec nie widzę zbytniej różnicy między raz używaną suknia dobrej produkcji od nowej. Jest zdecydowanie więcej argumentów za niż przeciw. Ale to wyłącznie moje zdanie, jestem zodiakalną Panną i posługuję się chłodnym analitycznym umysłem. Nie każdy musi.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2010-02-16, 16:33 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
pozatym -twoje argumenty są śmieszne..jak można przekonywać kogoś na siłę?? myślisz że jesteś najmadrzejsza? i wszyscy muszą cie słuchać bo inaczej są niemądrzy?????/ pozatym nie wszystko w życiu przelicza się na kasę!!!! jesteś zodiakalną Panną??? hahaha w horoskopy wierzono w średniowieczu ..a mamy XXI wiek ,gdybyś nie wiedziała
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. |
|
2010-02-16, 16:37 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ja na pewno kupię nową suknię ślub to wyjątkowa okazja, jedyny taki dzień w życiu i nie zamierzam oszczędzać na rzeczach zakwalifikowanych przeze mnie jako ważne - typu właśnie suknia (i obronię się od razu żeby uniknąć ataku - wiem i zamierzam pamiętać, że to nie wygląd tego dnia jest najwazniejszy a istota uroczystości, ale jednak każda z nas jako PM chce wyglądać olśniewająco i bez zarzutu). Chcę mieć pełen komfort psychiczny, świadomość że sukienka jest tylko moja oraz oszczędzic sobie stresu związanego z poszukiwaniem używanej sukni, która spasuje mi pod każdym względem (fason, rozmiar, aplikacje, ...). Przy nowej jest łatwiej. W tym dniu każda z nas może sobie pozwolić na odrobinę snobizmu, w końcu ma być ozdobą uroczystości
Edytowane przez Viollet87 Czas edycji: 2010-02-16 o 16:38 |
2010-02-16, 17:12 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Cytat:
Och, jak złośliwość z tym horoskopem, masz coś jeszcze w zanadrzu ? Może, skoro mamy XXI wiek, używałabyś znaków przestankowych, shiftu i ctrl? I czy ja kogoś przekonuję na siłę? Nie zauważyłam.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. Edytowane przez mylady21 Czas edycji: 2010-02-16 o 17:15 |
|
2010-02-16, 17:24 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Nie wszystkie przyszłe panny młode stać na nową suknię z salonu i szuka czegoś z drugiej ręki. Nie ukrywajmy, ślub i wesele to nie jest wydatek kilku tysięcy ale kilkunastu lub kilkudziesięciu.
Za swoją suknię byłam gotowa zapłacić 2000 chociaż ich nie miałam, ale jak dowiedziałam się, że mogę ją odkupić za 1000 zł to byłam szczęśliwa. Ale jeszcze szczęśliwa byłam, gdy za ten tysiąc ubrałam się cała, z drobnymi poprawkami krawieckimi, czyszczeniem... Bo to była moja wymarzona suknia. Ale gdybym miała dać za nią więcej jak 2000, szukałabym czegoś innego. Staram się zrozumieć zdanie PM, które 'brzydzą' się rzeczami używanymi, ale zgodzę się z mylady 21 - między suknią z komisu (używaną i wyczyszczoną) a tym samym salonowym modelem nie widać różnicy. Zgodzę się z tym, że w sukniach używanych ciężko jest dostać odpowiedni rozmiar, szczególnie, gdy szuka się konkretnego modelu, konkretnego projektanta. Ale gdy PM nie ma sprecyzowanej wizji swojego wyglądu i decyduje się wziąć to, w czym się sobie podoba, to nie ma znaczenia czy to jest nowe czy używane. Ważne jest, aby czuła się wyjątkowo. A co z wypożyczeniem sukni z salonu? Też dostaje się przechodzoną, po niezliczonej liczbie napraw, z przejściami, o których nikt nam nie powie, za to usłyszymy, że to nowa suknia... Są też PM kupujące suknie wyprzedażowe, tylko kto wspomni, że są to suknie salonowe, który slużyły do przymiarek? Ale to już nieważne, bo suknia jest przecież nowa z salonu (ale również po przejściach i przeceniona...). Nikt nie jest ani lepszy ani gorszy. Każdej PM przyświeca ten sam cel - mieć suknię marzeń. A czy jest "po kimś" czy nowa, jakie to ma znaczenie...
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-02-16, 17:45 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Używana suknia według mnie jest "logiczniejsza", ale jednak nowa suknia to dostęp do pełnej rozmiarówki (nie każda panna młoda nosi rozmiar 36 ).
__________________
Pozdrawiam Dominika |
2010-02-16, 22:46 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: SUKNIA ŚLUBNA Z DRUGIEJ RĘKI? co o tym myślicie??
Ha, właśnie daje dostęp do pełnej rozmiarówki, ale nie daje możliwości przymierzenia czegoś w swoim rozmiarze. Przychodzą do nas Panie od rozmiaru 30 do rozmiaru 56 i dla każdej mamy klika fasonów do zmierzenia.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. Edytowane przez mylady21 Czas edycji: 2010-02-16 o 22:48 |
Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.