|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-07-31, 13:14 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 224
|
Stracil zaufanie...
#
__________________
c`est la vie. Edytowane przez afyra Czas edycji: 2014-04-29 o 11:58 |
2013-07-31, 13:40 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Cytat:
powiedz mu ze przeciez nie wzielas tego numeru( a w ogole to skad on o tym wie?) naprawde to nie jest powod zeby ^ tracic zaufanie^ Moja rada: badz dla niego dobra ale nie plaszcz sie, nie przypominaj i nie daj sobie wypominac tej sytuacji. |
|
2013-07-31, 13:47 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Cytat:
|
|
2013-07-31, 13:58 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Cytat:
skoro nie wziela to dla mnie nie ma sprawy. chec pobicia to nie pobicie:P |
|
2013-07-31, 14:02 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Ale zamachnięcie się i zatrzymanie jest oznacza niestety, że prędzej czy później nie zatrzyma
|
2013-07-31, 14:14 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Stracil zaufanie...
|
2013-07-31, 14:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Kurde jeśli się wcześniej znali to ja nie widzę problemu w tym, że kiedyś chciała jego numer. Zwyczajnie pogadać czy cos. Może zaprosić na jakiś wspólny wypad no cokolwiek. Chyba, że była to osoba zupełnie obca no to trochę gorzej, no, ale bez przesady, nie chciała tego numeru po to żeby chłopakowi wskoczyć do łóżka.
__________________
|
2013-07-31, 14:30 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Nie wiadomo, co ten ktoś 'uprzejmy' mu nagadał. Plus może chłopak autorki wiedział, że koleś jej się podobał kiedyś i dodatkowo negatywnie to odebrał?
Pogadaj z nim, wyjaśnij wszystko i powinno być dobrze jeżeli się kochacie. |
2013-07-31, 15:04 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Stracil zaufanie...
_ema_ to nie byla pierwsza klotnia, wiele juz ich za nami, po prostu wszystko sie skumulowalo, bo mojego chlopaka obciazylo pare spraw i wyszlo, ze troche sie to odbilo na mnie, co mi sie nie spodobalo.
Tego chlopaka az tak dobrze nie znam, ale poznalam go pare lat temu, jak kolegowalam sie z ludzmi z jego otoczenia. I to bylo tez tak, ze raz go spotkalam jak rozmawial z moja kumpela i tam do nich podeszlam i cos bylo ze on powiedzial, ze wyladnialam i w ogole,chwile pogadalismy i jakos tak mnie naszlo, zeby zagadac do Niego. No ale fakt jest taki, ze mial dziewczyne, nie sa razem, ale koleguja sie. Ona spotykala sie z jakims chlopakiem z innego miasta i wyszlo tak, ze ostatnio jak rozmawialam z tym chlopakiem, przypadkowo to powiedzialam. PRZYPADKOWO, nie zrobilam tego specjalnie i chyba sie poklocili i oczywiscie zadzwonila do mojego chlopaka, zamiast do mnie i tylko narobila wielkiego dymu, bo nie wiem, chciala sie zemscic? a wiedziala juz dwa miesiace temu ze chcialam jego numer Jak napisala Angel_00 chcialam tylko normalnie pogadac, moze wyjsc na jakies piwo czy cos, ale nic wiecej, tylko szkoda ze wszyscy ubzdurali sobie, ze latam za Nim, przynajmniej moj Tż juz wie jak jest naprawde, tylko nie potrafi zrozumiec, ze w ogole mialam taka chec...chociaz trudno sie Jemu dziwic skoro przyznalam, ze kiedys mi sie podobal i jest calkiem fajny, ale poza moim Tż swiata nie widze! Ale tak czy inaczej mam nauczke, juz nawet sumienie nie pozwoli mi zebym pomyslala nawet przez sekunde o kims innym, mam ochote zapasc sie pod ziemie. Dodam, ze moj Tż od zawsze mial praktycznie samych kumpli, nawet nie pisze z zadnymi dziewczynami, a ja mialam mieszane towarzystwo, spotykalam sie z kumplami, ale jakos sie to zakonczylo, tylko teraz jest Tż i Tż i przyjaciolki, moze tez dlatego tak mocno zareagowal na to wszystko.
__________________
c`est la vie. Edytowane przez afyra Czas edycji: 2013-07-31 o 16:15 |
2013-07-31, 15:51 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 192
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Tego chlopaka az tak dobrze nie znam, ale poznalam go pare lat temu, jak kolegowalam sie z ludzmi z jego otoczenia. I to bylo tez tak, ze raz go spotkalam jak rozmawial z moja kumpela i tam do nich podeszlam i cos bylo ze on powiedzial, ze wyladnialam i w ogole,chwile pogadalismy i jakos tak mnie naszlo, zeby zagadac do Niego. No ale fakt jest taki, ze mial dziewczyne, nie sa razem, ale koleguja sie. Ona spotykala sie z jakims chlopakiem ze strzegomia i wyszlo tak, ze ostatnio jak rozmawialam z tym chlopakiem, przypadkowo to powiedzialam. PRZYPADKOWO, nie zrobilam tego specjalnie i chyba sie poklocili i oczywiscie zadzwonila do mojego chlopaka, zamiast do mnie i tylko narobila wielkiego dymu, bo nie wiem, chciala sie zemscic? a wiedziala juz dwa miesiace temu ze chcialam jego numer
Ta laska zadzwoniła do Twojego chłopaka? WTF? Kto tak robi?... Moim zdaniem nie zrobiłaś nic złego i nie wpędzaj się w takie poczucie winy. Trochę zbyt duży dramat jak na taką błahostkę. Stracone zaufanie, bo chciałaś numer do jakiegos kolesia i go nie wzięłaś? Każdy ma momenty kryzysu i zwątpienia. Skoro ta sytuacja uświadomiła Ci, że nie może bez swojego faceta żyć to tym lepiej. Powiedz mu o tym i zakończcie sprawę. Twój TŻ chyba trochę za bardzo rozdmuchuje tą sprawę. Rozumiem, że go zabolało, ale mam wrażenie, że on Ci to będzie wypominał przy każdej okazji. Trochę niefajnie, że Twój facet dowiedział się tego od tej psychicznej notabene laski. Bo przecież " bez powodu" by nie dzwoniła... Skoro bardzo się kłóciliście w ostatnim czasie to może najzwyczajniej w świecie szukałaś jakiegoś spokojniejszego środowiska, odskoczni. Normalna reakcja. Ja po długo ciągnących się kłótniach z facetem też zastanawiam się jakby to było gdzie indziej... Moim zdaniem tutaj nie ma mowy od nadszarpniętym zaufaniu. Ewentualnie małe rozciągniecie. Przeproś, wyjaśnij i zapewnij, że sytuacja się więcej nie powtórzy. Że działaś trochę w gniewie za kłótnie, trochę w dezorientacji. Absolutnie nie wpędzaj się w poczucie winy. Nic złego nie zrobiłaś.
__________________
http://blush-me-baby.blogspot.com/ |
2013-07-31, 15:54 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Cytat:
a twoj tz to powinien tobie bardziej wierzyc niz jakiejs lasce. PS. nie tlumacz swojego tztza- troche przegina. na spokojnie sie przeproscie |
|
2013-07-31, 16:14 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Stracil zaufanie...
w sumie juz temat sie zakonczyl, ale przez emocje nie do konca wytlumaczylam mu tego sensownie, zastanawiam sie czy znowu ruszyc ten temat, czy juz nic o tym nie wspominac, chyba ze on sam zacznie
no i nie wiem, jak zareagowac jak spotkam ta dziewczyne, czy wypomniec jej to wszystko, czy lepiej olac sytuacje? Dzieki Dziewczyny, jestescie Wielkie
__________________
c`est la vie. |
2013-07-31, 22:12 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 192
|
Dot.: Stracil zaufanie...
olej tą laskę. Ona jest jakaś psychiczna. Tym bardziej, że niby nie jest z tym kolesiem. Najlepiej ignorować. Do mnie kiedyś wypisywała dziewczyna mojego byłego faceta, czy na pewno nic do niego nie czuję. Czy on jeszcze do mnie pisze...słabe to było. Trochę żenada jednak. W życiu bym się tak nie poniżyła...
jeśli temat zamknęliście to po co wracać?
__________________
http://blush-me-baby.blogspot.com/ |
2013-08-01, 16:46 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Stracil zaufanie...
Cytat:
w sumie to masz racje, zreszta szkoda juz nerwow na to wszystko, dzieki
__________________
c`est la vie. |
|
2013-08-01, 18:55 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: Stracil zaufanie...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:02.