Czesanie włosów kręconych i falowanych

[George_]

Dołączę do tego wątku swoje pytanie. Wie ktoś jak ma się sprawa z czesaniem i ogólnie pielęgnacją afro?

[Rybiorek]

Napisane przez George_

Dołączę do tego wątku swoje pytanie. Wie ktoś jak ma się sprawa z czesaniem i ogólnie pielęgnacją afro?

w skrocie: duzo odzywki, duzo odzywki i duzo odzywki

w detalach: mycie delikatnym szamponem, splukanie i duzo odzywki (z dobrym nawilzajacym skladem), czesanie (moze byc szczotka albo tangle teezer) w tym momencie - jak odzywka na wlosach, tylko i wylacznie

i tutaj w zaleznosci od preferencji
- nie splukiwac odzywki
- splukac 60-80%
- splukac calkiem (ale wtedy potrzebna odzywka bs bo jakies zabezpieczenie musi byc, wlos afro czy to wynik trwalej czy naturalny to wlos cieniutki i bardzo delikatny)

jako stylizatory dobrze sprawdzaja sie masla czy pasty z olejami i maslami (shea, kokos itp)

no i oczywiscie suszenie najlepiej naturalne a jesli suszarka to z dyfuzorem i lekko cieplawy nawiew, nigdy goracy

[anitaxx]

Wiele się naczytałam że dziewczyny o kręconych i falowanych włosach powinny czesać włosy tylko na mokro, bo na sucho robi się puch na głowie (to mój ogromny problem). Więc na sucho już nie czesać włosów? Tylko po umyciu? Myje włosy co ok. 3 dni.

[201605090958]

Napisane przez anitaxx

Wiele się naczytałam że dziewczyny o kręconych i falowanych włosach powinny czesać włosy tylko na mokro, bo na sucho robi się puch na głowie (to mój ogromny problem). Więc na sucho już nie czesać włosów? Tylko po umyciu? Myje włosy co ok. 3 dni.

Tak , rozczesuje się wlosy tylko po myciu. Wystarczy w zupełności. Ja od 4 lat miałąm rozczesane włosy jakieś 10 razy-za każdym razem przy wizycie u fryzjera. Nie odczuwam częstszej potrzeby, wystarczą mi moje palce przy nałożeniu odżywek d/s i b/s

[rousse]

Napisane przez anitaxx

Wiele się naczytałam że dziewczyny o kręconych i falowanych włosach powinny czesać włosy tylko na mokro, bo na sucho robi się puch na głowie (to mój ogromny problem). Więc na sucho już nie czesać włosów? Tylko po umyciu? Myje włosy co ok. 3 dni.

Fale można czesać na sucho. Olejowanie pomaga na puch.

[anitaxx]

Właśnie moje falowane włosy po uczesaniu są mega napuszone. Dlatego chyba będę je czesać tylko po myciu i mam nadzieję że nie będą się plątać między myciami.

[rousse]

Napisane przez anitaxx

Właśnie moje falowane włosy po uczesaniu są mega napuszone. Dlatego chyba będę je czesać tylko po myciu i mam nadzieję że nie będą się plątać między myciami.

"Nadzieja matką głupich". Widzę, że uparłaś się, że nie-czesanie na sucho załatwi sprawę, ale to myślenie życzeniowe O ile loki będą ładne, to falowane mogą zbijać się w strąki ( jeśli nie wydobywasz skrętu odpowiednią pielęgnacją CG). Czemu nie chcesz zmienić pielęgnacji? Też miałam puch i już nie mam czeszę kiedy chcę. Pewnie dojdziesz do tego etapu, że zmienisz, ale mogłabyś oszczędzić sobie czasu i prób

[halbtrocken]

Napisane przez anitaxx

Właśnie moje falowane włosy po uczesaniu są mega napuszone. Dlatego chyba będę je czesać tylko po myciu i mam nadzieję że nie będą się plątać między myciami.

Jeśli to fale to możesz je przeczesać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, czy po prostu palcami. Z tym nieczesaniem chodzi raczej o to, że jak na siłę rozdzielisz kręcone włosy gęstą szczotką, to puch masz jak w banku, na dodatek się rozprostują. Rzecz w tym, żeby utrzymać skręt. Wtedy puchu mniej.

[anitaxx]

Napisane przez halbtrocken

Jeśli to fale to możesz je przeczesać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, czy po prostu palcami. Z tym nieczesaniem chodzi raczej o to, że jak na siłę rozdzielisz kręcone włosy gęstą szczotką, to puch masz jak w banku, na dodatek się rozprostują. Rzecz w tym, żeby utrzymać skręt. Wtedy puchu mniej.

to chyba będzie najlepsze wyjście

[rousse]

Napisane przez anitaxx

to chyba będzie najlepsze wyjście

Jak ja lubię, jak ktoś pyta o radę, ale potem 'wie najlepiej'

[SceneQueene]

tylko na mokro, jeśli na włosach jest odżywka b/s

[Dziku_]

też mam loki i zawsze miałam problem z tym, że nawet i po czesaniu na mokro w niektórych miejscach moje włosy wyglądały na takie rozczesane na sucho, czyli sianowate.
od niedawna po umyciu głowy rozczesuję włosy od dołu do góry - najpierw czeszę końcówki, później czeszę od miejsca nieco ponad końcówkami i tak w kółko, aż nie dojdę do nasady. włosy czeszę tylko i wyłącznie bardzo szerokim grzebieniem (coś tego typu). na sam koniec daję na włosy trochę jedwabiu, dokładnie go rozcieram, jednak nie na całych, tak trochę od ponad połowy długości.
ten sposób super na mnie działa, dzięki takiemu czesaniu włosy mniej wypadają, a jedwab ładnie oddziela poszczególnie pasma.

[agulena]

Napisane przez little_red_mi

Właśnie! Czytam i czytam i doczytać się nie mogę.. Jeśli myję włosy dwa razy w tygodniu, to mam się czesać tylko dwa razy po umyciu i nałożeniu odżywki? Nie wyobrażam sobie tego.. Po przebudzeniu wyglądam jak czarownica i nie wiem jak mogłabym ich nie uczesać..

Podzielam Twoją wypowiedź! Nie ma szans na to, żeby czesać się tylko 2 razy w tygodniu! mam długie kręcone włosy, które codziennie rano MUSZĘ okiełznać bo inaczej wyglądam tragicznie!

[Dziku_]

Agulena, a próbowałaś robić kitkę na noc albo warkocza? Kiedyś właśnie gdy miałam mokre włosy to zawsze robiłam warkocza, bardzo fajnie się układały rano, wystarczyło tylko przetrzepać je palcami. Teraz robię tylko kitkę, bo moje loki o wiele lepiej wtedy wyglądają, może któryś ze sposobów Ci trochę pomoże.

[Ola44444]

Cześć! Mam pytanie. Może nie bezpośrednio dotyczące czesania. Mam falowane włosy i mój skręt jest bardziej zdefiniowany bez czesania na mokro. W jaki sposób mam zabezpieczyć końce? Nałożyć olejek po prostu na suche włosy?

[Scintilla_Felis]

Tak, Olu, wydaje mi się że możesz, bo sama tak robię Używam jeszcze trochę czegoś z silikonem, na zmianę. Od ostatniego przycięcia włosów zwykłymi nożyczkami minęły ze trzy tygodnie i nadal nie mam rozdwojonych końców

Aguleno, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio czesałam moje kłaki Palcami zawsze je przy myciu trochę porozdzielam, ale grzebień leży bodajże od miesiąca nieruszany Nawet do przycinania włosów go nie używałam.

[Dollynka]

Napisane przez Dziku_

Agulena, a próbowałaś robić kitkę na noc albo warkocza? Kiedyś właśnie gdy miałam mokre włosy to zawsze robiłam warkocza, bardzo fajnie się układały rano, wystarczyło tylko przetrzepać je palcami. Teraz robię tylko kitkę, bo moje loki o wiele lepiej wtedy wyglądają, może któryś ze sposobów Ci trochę pomoże.

mam półdługie włosy, więc kitka czy warkocz na noc nie wchodzi w grę. Ale nawet gdybym miała dłuższe włosy to nie wyobrażam sobie robić kitka na noc i to jeszcze na mokre włosy

przecież rano po rozpuszczeniu włosów ma się takie brzydkie odgniecenia po gumce, albo czegoś nie rozumiem...

niestety po nocy moje włosy wyglądają beznadziejnie i muszę je chociaż delikatnie przeczesać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami... no a wtedy puch murowany...

zawsze zastanawiam się jak dziewczyny mogą nie czesać włosów i dobrze wyglądają....

[Dziku_]

Dollynka, stosujesz jakieś kosmetyki na włosy? Polecam Ci preparat na końcówki z Avonu, jednak ja nakładam go na znacznie większą długość. Sprawdza się świetnie, do tego jest o wiele lżejszy niż jedwab i nie pozostawia tłustych pojedynczych kosmyków, jak to mi się zdarzało z jedwabiem właśnie.

[Dollynka]

Dziku, może powinnam spróbować czegoś innego na końce, stosuję Joannę brylantynę w wosku na mokre włosy. Włosy są po niej fajne i błyszczące, ale trzeba uważać żeby nie przesadzić.
No, ale żeby nie czesac rano włosów... Ostatnio mój szef powiedział (cytuję): "czy ty w ogóle chodzisz do fryzjera?". Poczułam się strasznie zaniedbana, chciałam lecieć do fryca obciąć włosy na krótko, uczesać się na chełm i lakier.
Po głębszym zastanowieniu nie zrobiłam tego. Moje włosy to ja i mój charakter, w chełmie nie będę sobą. Mam najbardziej roztrzepane, puszyte i w dodatku kręcone włosy z wszytkich pań w pracy. Ciągle pracuję nad tym, żeby to zaakceptować, a takie wstawki podkopują moją pewność
i jak tu się rano nie uczesać?

[Dziku_]

Znam Twój ból, długo szukałam jakiejś recepty na to, aby nie wyglądać jak Hagrid z Harry'ego Pottera. Po rozczesaniu na sucho jest po prostu tragedia, mam grzywę jak lew, dlatego czeszę się tylko i wyłącznie po umyciu włosów albo wtedy, gdy mam zamiar je wyprostować.
Trochę niemiło ze strony Twojego szefa. Rozumiem Cię, nikt chyba nie lubi, jak ktoś negatywnie komentuje w człowieku cechę wyglądu, z którą walczy różnymi metodami, a żadna z nich zdaje się nie działać. :/
Broń Boże nie obcinaj włosów! A tym bardziej nie dlatego, że coś komuś w nich nie pasuje. Twoje włosy, Twoja sprawa, a inni sobie mogą co najwyżej gadać, o.
Może jednak spróbujesz mojej metody raz czy dwa? Dla zachęty daję Ci zdjęcie moich loków. Może nie są to wymarzone włosy, jednak ja jestem z nich zadowolona.

[Dollynka]

pozazdrościć mam podobny skręt, ale włosy bardziej puszyste, czyli wieksze sianko. Mówisz z Avonu? na końcówki? ok

[Dziku_]

Dzięki wielkie!
Jasne, na mnie super działa. Możesz spróbować zamiast tego jakiś jedwab do włosów, ja miałam z Joanny, jednak trzeba uważać, żeby czasem za dużo go nie nałożyć.

[smutna_dziewczyna]

Kurcze, a moje włosy są dość dziwne, od spodu się delikatnie falują, a z wierzchu są proste. Ja jakoś nie wyobrażam sobie włosów bez czesania, nawet wtedy , gdy próbuję z nich zrobić fale.

[Dollynka]

myślę, że jednemu służy to a drugiemu tamto, tak jak wielokrotnie dziewczyny już pisały na forum, każdy musi znaleźć swój sposób na swoje włosy ktoś nie czesze włosów a ktoś nie wyobraża sobie ich nie czesać...

ja ciągle szukam i testuję... może w końcu znajdę sposób

[201604251028]

Hej dziewczyny
Mam falowane włosy, chyba typ 2a. Nie są raczej zniszczone, nie mam rozdwojonych końcówek itp
Ostatnio zauważyłam, że po rozczesaniu na sucho strasznie puszą się i elektryzują. Postanowiłam więc rozczesywać je tylko przed myciem. Niestety nierozczesane na sucho strasznie się plączą, kołtunią, zbijają w strąki. Czy kuleje u mnie pielęgnacja czy moje włosy powinny być rozczesywane na sucho bo nie są typowo kręcone? Sama już nie wiem Kiedyś próbowałam "włosomaniactwa", OMO, mycia odżywką, olejowania i nie byłam zadowolona, więc wróciłam do zwykłego mycia szamponem i włosy są o wiele zdrowsze niż były kiedyś.

[Rilla82]

Mniej się powinny plątać, gdy będą dobrze odżywione. Włosy 2a możesz też w miarę potrzeby przeczesać czasami palcami lub grzebykiem z bardzo szeroko rozstawionymi zębami.

[BlueDecoria]

Z ciekawości zamówiłam sobie tę odżywkę do kręconych z Marion, którą tu polecano, ciekawa jestem jej skuteczności, bo do tej pory kosmetyki z Marion mnie nie zachwyciły

[afyra]

Yyy, czyli nie powinno sie kreconych wlosow czesac na sucho ? zawsze to robie przed myciem glowy, wiadomo ze jest puch i milion wlosow, bo niestety borykam sie z wypadaniem, ale jak kiedys probowalam przeczesac wlosy nawet z maska na glowie to byl koszmar, same koltuny, szarpanie wlosow i caly odplyw zatkany... No ale jak tak czesze na sucho to moge sobie duzej biedy narobic? Czesze szczotka TT

Probowalyscie moze Tangle Teezer do czesania na mokro?

[*Basia*]

Napisane przez afyra

Yyy, czyli nie powinno sie kreconych wlosow czesac na sucho ? zawsze to robie przed myciem glowy, wiadomo ze jest puch i milion wlosow, bo niestety borykam sie z wypadaniem, ale jak kiedys probowalam przeczesac wlosy nawet z maska na glowie to byl koszmar, same koltuny, szarpanie wlosow i caly odplyw zatkany... No ale jak tak czesze na sucho to moge sobie duzej biedy narobic? Czesze szczotka TT

Probowalyscie moze Tangle Teezer do czesania na mokro?

Może nie tyle nie powinno, ale z czasem nie na każdych włosach jest to potrzebne.
Dawno temu czesałam, od ładnych paru lat (jeszcze przed wizażem) nie czeszę i nie mam kołtunów.
U mnie szczotka się nie sprawdza. Najbardziej lubię grzebień z szerokim rozstawem zębów, zwykły plastikowy (mam jakiś z hebe antystatyczny, podobno dedykowany do kręconych, ale nie różni się od innych, które miałam - jest jedynie większy).

Rób tak jak Ci jest wygodnie i jakie są Twoje potrzeby.

Czesząc suche możesz, ale nie musisz wyrywać więcej włosów.

A jak długo trzymasz maskę/odżywkę, że masz problem z rozczesaniem włosów? W jaki sposób czeszesz? (zaczynasz od góry czy od dołu).

Mnie w tej chwili wystarczy potrzymać chwilkę odżywkę (tyle ile trwa prysznic) i czeszę.

[Sanrax]

Cześć wizażanki! Co tutaj taka cisza Odkopię trochę temat.
Może zacznę od tego, że mam kręcone włosy w typie 3A - do ramion.
Rozczesuję włosy na mokro po olejowaniu, plastikowym grzebieniem z szerokim rozstawem zębów (na opakowaniu było napisane że dedykowany dla włosów delikatnych i kręconych). Jako że grzebyk już się trochę zużył więc zaczęłam się rozglądać za nowym. Ostatnio znalazłam coś - co wgl mega brzmi - drewniany grzebień nasączony olejkami do kręconych włosów. Czy któraś z Was próbowała takiego rozwiązania? Kupowałyście kiedyś coś takiego? Dajcie znać czy taki grzebień jest godny polecenia i efekty rozczesywania są równie fajne jak jego nazwa