2008-05-16, 22:01 | #1051 |
Rozeznanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Liwia i ja Cię chcę zobaczyć
Gdzie takowa możliwość? |
2008-05-16, 22:11 | #1052 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
ech tez mam ochote sie napic, a najlepiej to upic
najgorszy miesiac sie zaczal oj kasiunia, kasiunia z ciebie to na prawde niezla agentka |
2008-05-16, 22:30 | #1053 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Cytat:
masakra. A ja zgadnijcie?Miałam się dziś widzieć z A.Mieliśmy spędzić ze sobą wreszcie więcej niż godzinke jak ostatnie 3 spotkania.No i nic z tego nie wyszło.Niby nie z jego winy...Skręcił kostkę podczas gry w kosza,bo dzis jakiś dzień sportu czy czegoś mieli.No i był w szpitalu a potem gadałam z nim chwile i mówił,ze nie da rady przyjechać,a poza tym jest śpiący,bo wziął jakies tabletki przeciwbólowe. No więc niby jak moge być zła jak taki jest powód?No nie mogeAle przyznam,ze gdzieś tak sie lekko zastanawiam czy aby on mnie w balona nie robi... |
||
2008-05-16, 22:32 | #1054 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
wypadki chodza po ludziach.... ale... trzeba miec sie na bacznosci...
|
2008-05-16, 22:38 | #1055 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
W dodatku takbym chciala być przy nim po takim wypadku...Przytulic i w ogóle...Ale sama jestem chora jeszcze,a poza tym on mieszka w pokoju z kimś,więc nie moge do niego pojechać.
|
2008-05-16, 23:16 | #1056 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Dziękuję za opinie odnośnie fryzury Strasznie się cieszę, że i wam się podoba ...
Spędziłam dzień z sąsiadką... w sumie tak jak sobie wymarzyłam... Ale w trakcie pisałam z B. i chciał, żebym przyjechała. Było pare czynników, które wpłynęły na to, że nie mogłam i wręcz doszło do dziwnej sytuacji między nami. Działa mi on niestety strasznie na nerwy i próbuje mu to uświadomić, ale nie wiem jak ze skutkiem. Kamila - może szybko to załatwisz i nie będziesz dużo czasu z weekendu tracić w pracy A masz jakieś plany z M. na weekend? Kasia - rozbroiłaś mnie tym .... Ale w sumie biedna dziewczyna jak się dowiedziała, że to nie tak... Iza - a może się boisz trochę tego spotkania i dlatego też odwlekasz? Poukładasz sobie życie, a jeśli by się okazało, że M. to ten ktoś właściwy to i tak znowu Twój świat przekręci się do górny nogami. Magda - nie ma co się negatywnie wkręcać , to zrozumiałe, że Ci przykro, ale cóż... zdarza się . Dojdziecie obydwoje, trochę zatęsknicie i znów będzie dobrze . Martinko - o co chodzi z tym miesiącem? |
2008-05-17, 00:25 | #1057 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Co robi kazda kobieta zeby poprawic sobie humor?
Idzie na zakupy A czego pod zadnym pozorem nie robi kobieta ktora czuje sie g r u b o ? Nie idzie na zakupy A ja poszlam.... I to byl blad Poza tym...... spoznia mi sie @ Czy ja mowilam ostatnio ze mam dobre dni? To juz nie mam
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-05-17, 02:25 | #1058 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Karolcia opisze wszystko jutro bo dzis doslownie padam spalam 4 godziny ,wczoraj tez ehhhh
cos mnie dobry nasroj opuscil...:/
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
2008-05-17, 07:56 | #1059 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
...........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!! To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu" Liwia Edytowane przez Liwia26 Czas edycji: 2008-07-11 o 14:17 |
2008-05-17, 08:02 | #1060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry!
Kończe jesc sniadanie i przygotowuje sie powoli do pracy, przede wszystkim psychicznie A tak mi się nie chce Poza tym to mimo iż sie wyspałam to bym sobie jeszcze pospała, a przede wszystkim w łóżku sobie poleżała i pobuszowała beztrosko na necie. Na dworze pochmurno rano była mgła. Wczoraj wieczorem nam sie pogoda załamała, dzisiaj podobno mają nawet burze przyjść |
2008-05-17, 09:44 | #1061 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
a z tym miesiacem to chodzilo o zaliczenia, sesje, kilka badan do przeprowadzenia i napisania diagnozy i raportow ... no i ten cholerny angielski, tak sie boje, czuje ze nie jestem przygotowana chociaz przez caly rok chodzilam na dodatkowe zajecia Rodo mam nadzieje ze okres szybko przyjdzie, chyba ze planujecie powiekszyc rodzinke Cytat:
Camilo powodzenia w pracy. dzis ogladalam pogode, ma padac w calej polsce a ja sie musze brac za angielski... |
||
2008-05-17, 09:47 | #1062 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry!
wstałam trochę posprzątałam i wpadłam na chwilę a później idę robić się na bóstwo tzn ze dwie godzinki piękności Cytat:
Jakieś egzaminy, sesja? edit:doczytałam Cytat:
właśnie miałam pisać że mogłaś go zaskoczyć że go odwiedzisz w szpitalu albo mieszkaniu żeby niby być przy nim, a niby spr, ale już doczytałam na dole i zapomniałam żeś bidulko chora. A jak tam samopoczucie i zdorwie lepiej? Cytat:
a czy ktoś ostatnio jakoś nie obstawiał Astry i Camili do dzidziusia? a o Rodo wszyscy zapomnieli..... Cytat:
Cytat:
a siostra dalej pomieszkuje u Ciebie, bo chyba dobrze pamiętam, że ze względu na trudną sytuację mieszkała u Ciebie? nie dokłada się nic na życie? A z tym tatuażem to mnie nawet nie strasz, bo ja już byłam przekonana(no prawie) i właśnie się boję, że może mi się kiedyś znudzić, albo odpodobać. No ale wydaje mi się że już przemyślałam wszystkie za i przeciw(trochę się bólu obawiam) no i nie jestem już młoda, a głupia...a to już by bardziej pasowało Cytat:
A z tymi burzami to mnie nawet nie strasz, kurde mam jedną z nielicznych niedziel kiedy Tż nie ma meczu (gra w piłkę), a ja nie mam szkoły i możemy gdzieś wyskoczyć mieliśmy jechać na rynek do Krakowa z siostrą i jej chłopakiem i słyszę od wszystkich że mają być burze przez weekend na południu więc pewnie do du.. pojedziemy, na razie u nas słonko więc może będzie jutro do południa też ładnie, oby... Uciekam się pięknić jak jeszcze się coś da ze mną zrobić haha |
||||||
2008-05-17, 09:59 | #1063 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Martinko Przemysl tatuaz 100 razy a nawet i wiecej, zebys była w 100 % pewna. Ja jak robiłam moj kolczyk w pepku to nie pomyslalam a co bedzie jak przypadkiem w ciaze zajde. Teraz wiem co bedzie, prawdopodobnie wielka blizna Poza tym to nie żałuje. Ale tatuażu z tego wzgledu juz nie zrobie, bo wiem jak moze wygladac. Dzieci nie planuje, no ale wszystko sie moze zdarzyc. Na szczescie kolczyk w nosie zrobic moge
Camilla Życze jako takiego wytrzymania w pracy Rodo Nic mi nie mow o zakupach ... Szukam spodni od tygodnia, te ktore mi sie podobaja mozna podzielic na 3 grupy: 1- nie stac mnie na nie 2- dupa mi sie nie miesci bo sa za niskie 3- mam uda jak 2 wielkie białe kiełbasy Niecierpie tych ud naprawde niecierpie Przez ten ostatni tydzien moj kompleks powrocil z potrojona siłą. Ogólnie to mam ostatnio cos dosyc wszystkiego, zyc sie odechciewa po prostu... |
2008-05-17, 10:03 | #1064 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
..
Edytowane przez _Jamaica Czas edycji: 2009-03-03 o 10:45 |
2008-05-17, 10:07 | #1065 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Karola ja się stricto zamówieniami publicznymi zajmuje, dlatego musiałam sie pojawić
Ja juz w pracy buu.. |
2008-05-17, 11:26 | #1066 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry
Szykuję się na imprezkę Ale jestem radosna Idę w sukience z wesela, ale kupiłam sobie nową biżuterię. Byłam też na pazurkach, pofarbowałam włosy na ciemniejszy brąz, mam 'nowe' brwi. Idę się miziać samoopalaczem Jest fajnie A spotkania z M. się nie boję, ale jakoś nie mam chęci i nastroju |
2008-05-17, 11:39 | #1067 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Iza jak sobie dlugo odmawiasz to potem ciastko lepiej smakuje
bez skojarzen po prostu czasem fajnie poczekac Wiecie, a moja kolezanka umowila sie na spotkanie z kolega z podstawowki "ot tak" zeby pogadac i co? I zaiskrzylo i sa razem i w ogole jak patrze na nich to wydaje mi sie ze sa ze soba z 5 lat, tak mi do siebie pasuja... nigdy nie wiesz gdzie spotkasz milosc Mam pytanie do dziewczyn z psami - jak wy zwalczacie kleszcze? moj pies mial to takie szczepienie (na kark kilka kropel jakiejs cieczy) i zawsze pomagalo a w tym roku lipa, kleszcze sie uodpornily czy co? za mala dawka? Jak macie jakies wskazowki to prosze Rodo trzymamy kciuki za Twoj okres
__________________
Było miło ale się skończyło |
2008-05-17, 11:42 | #1068 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Cytat:
oj rozumiem cie.... mi przez ta nauke tez juz nic sie nie chce... w dodatku tak mozolnie mi idzie... Iza milej zabawy, dobrze widziec sie w dobrym humorku a jezeli chodzi o M. to do niczego sie nie zmusza, a co niech sobie poczeka az ci sie zachce Kasia w tym roku jest doslownie wysyp kleszczy, sa wszedzie. moja sunia w zeszlym roku tez jechala tylko na zakralpaczu (fronline) natomiast juz w tym roku to za malo. dodatkowo ma obroze o takim samym dzialaniu. tyle ze jezeli idziemy w takie miejscie gdzie sa kleszcze(nad wisle, bo tak na osiedlu to naszczescie nie ma) to i tak na niej siadaja, ale nie sa w stanie sie wbic. najczesciej potem znajduje je chodzace po mieszkaniu. ble ... |
||
2008-05-17, 13:17 | #1069 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
W domku i wszamiam pyszny obiadek Nie było tak źle jak myslałam, że będzie Oprócz mnie i prezesa były jeszcze dwie osoby: kieras który podpisuje oferty oraz kumpel który oferte zawozi do Szczecina.
Iza miłej imprezeki życze, fajnie ze masz dobry humor Co do M. to nie zmuszaj sie do niczego, ale fajnie by było jakbyscie sie spotkali. Tak poza tym, czy on coś wspominał o spotkaniu? |
2008-05-17, 14:16 | #1070 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
ja wlasnie wrocilam z badania, ktore musialam przeprowadzic na zal.
a teraz obiadek i nauka |
2008-05-17, 14:29 | #1071 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Kleszcze chodzace po mieszkaniu? aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaa
Ja tez szyje smaruje "tym czyms" Saszy i na razie spokoj. Nie wiem czy tu sa kleszcze ale mieszkamy przy wodzie i takie soczyste, odzywione pajaki sa Nie wytrzymalam wczraj w nocy i polecialam po test negatywny... Ide na zakupy do polskiego sklepu, pozniej mamy dzis pierwsze szkolenie z Sasza a wieczorem jedziemy z kolezankami "na wies" na slumber party. Zastanawiam sie czy nasza vodeczka bedzie odpowiednia na ich delikatne podniebienia Przy dobrych wiatrach wracam jutro.
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-05-17, 14:48 | #1072 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Rodo no to kamień z serca Udanej imprezy
Ja zaraz nad jezioro jade. Michu postanowił sobie popływać Ja bede tylko obeserwować. W Pozku parno, duszno i burza wisi w powietrzu Miłego popołudnia i wieczoru życze. |
2008-05-17, 14:55 | #1073 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Rodo miłej zabawy!
Kamila dobrze, że w pracy nie było tak źle. No z tym spotkaniem to tylko i wyłącznie M. proponuje. Dla niego etap pisania meili jest zakończony. Ostatnio nawet na GG się odzywa - on wieli przeciwnik tego komunikatora Szykuję się na imprezkę |
2008-05-17, 15:29 | #1074 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
A ja czuje się lekko lepiej,modle się żeby wyzdrowieć
A mój A cisza.Napisałam dziś jak się czuje i jak jego kostka i zero odpowiedzi |
2008-05-17, 15:38 | #1075 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Madzia mowilas ze on wczesniej nie bardzo interesowal sie Twoim zdrowiem wiec ja tez teraz nie wnikalabym za bardzo
Z tymi kleszczami to jest urok panski. Moj pies jest maly i one leca do niego jak rzep do ogonka ktorego nie ma (sznaucer ). Niby jest zaszczepiony i w zeszlym roku bylo okej a w tym cos to niebardzo dziala. Martinka ta szczepionka jest niby taka ze te kleszcze powinny same padac martwe (a u niego nic z tego), ja wlasnie jestem na nie jesli chodzi o obroze bo pamietam jak kilka lat temu testowalismy i nie dosc ze to cos ma okropny zapach to jeszcze podobno nie mozna psa glaskac, siersc jest tak jakby tlusta - dla mnie chybiony wynalazek. No i teraz jestem w kropce
__________________
Było miło ale się skończyło |
2008-05-17, 15:39 | #1076 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Imprezowiczkom dzisiejszym życzę udanej zabawy
Pogoda jakaś taka dziwna dziś... niby ładnie, ale widać, że jeszcze lunie. Sąsiadka dziś kupi rower i chyba dziś będziemy już śmiagać... Muszę serio trochę spuścić z siebie, bo już góra od stroju kąpielowego zeszłorocznego ledwo-ledwo.. . Uciążliwy ten biust. W ogóle moja kondycja prosi o pomstę do nieba, więc dziś wymyśliłam ćwiczenia dla siebie No zobaczymy jak będzie szło . NaÓki też mam dużo ... Aż mi się o tym nie chce myśleć No załamka Liwia - piękna kobieta z Ciebie , życzę Ci by uśmiech z tego zdjęcia powrócił i nigdy Cię więcej nie opuszczał Martinko - a co Ty właściwie studiujesz? Co do dziwnej sytuacji między mną a B.... Ja się czepiam go (nie bez powodu), on to zlewa. Jakoś zmienny jest Widzę, że zagubiony bardzo. Strasznie działa mi na nerwy. Ale i tak z niego nie zrezygnuje. Spróbuję pomóc mu wkroczyć na tą dobrą dogę |
2008-05-17, 15:43 | #1077 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Liwio,a tak w ogóle to ja nie dostałam zdjęć.A podałam maila.
Kasia,wiesz ja mam nIBY zwykłe przeziębienie a on skręcił kostke,był w szpitalu itp więc się martwie o niego.No,ale cóz,się zobaczy...Cóż ja moge.Tylko obserwować. |
2008-05-17, 15:53 | #1078 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Magda no tak ale przypuszczam ze gdyby to on byl przeziebiony tez bys sie martwila o niego...
Plina zebys Ty wiedziala jaki ja mialam sen z Toba snilo mi sie, ze mi opowiadalas o B. i pokazywalas jego zdjecia, a potem jakas dziewczyna zalozyla watek ze jej facet robi jej chyba skoki w bok i ze cos sie miedzy nimi psuje, a ona taka typowa hetera i silna baba stwierdzila ze bedzie o niego walczyc i jakos tak zaczelam pisac z ta dziewczyna i ona mi tez pokazala swoje zdjecia i jej faceta i okazalo sie ze jej facet to B. i pisalam do wszystkich dziewczyn na watku czy Ci to powiedziec czy nie czasami naprawde mi gorzej to wszystko przez te Twoje fotki w niu fryzurze
__________________
Było miło ale się skończyło |
2008-05-17, 16:13 | #1079 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Rodo powodzenia na szkoleniu, daj znac potem jak sasza sie spisala
Kasia ja na poczatku tez mowilam, ze nidy nie kupie takie obrozy bo kiedys jak bylam mniejsza i mialam psiaka to on nosil i to byl straszliwy smrod. Ale teraz to zupelnie co innego, technika poszla do przodu oczywisce jakis tam zapach jest, ale nie tak intensywny, a po pewnym czasie w ogole sie juz go nie czuje. Problemow z sierscia tez zadnych nie ma, nic sie nie tlusci ani nie lepi. Takze dla bezpieczenstwa na prawde polecam - tylko oczywiscie warto kupic taka lepszej firmy. U mnie jest plaga kleszczy, w dodatku nosicieli babeszjozy, doslownie z kim bym nie rozmawiala, kazdy pies juz przez nia przechodzil, moja sunia zreszta tez. A jezeli chodzi o ten zakraplacz bo sie troche pogubilam - to sa zastrzyki czy taki zwykly zakraplacz na skore np. frontline? plino - psychologie . A jezeli chodzi o B. to zycze powodzenia ale nadal uwazam ze powinnas z nim pogadac... moim zdaniem to najlepszy sposob aby cos ruszylo i wyjasnic wszytsko miedzy soba... |
2008-05-17, 16:45 | #1080 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Martinko - zakraplacz ale ja na to szczepionka mowie bo tak to nazywa moj wet
__________________
Było miło ale się skończyło |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:32.