Chyba zrobiłam z siebie idiotkę przed facetem :(

[Sur_la_plage]

Witajcie, zacznę od tego, że mam już prawie 23 lata i nie byłam jeszcze w żadnym poważnym związku. Jestem bardzo nieśmiała w kontaktach z facetami, głównie dlatego, że nie jestem zbyt atrakcyjną dziewczyną wizualnie.

Ostatnio na imprezie u koleżanki poznałam bardzo fajnego chłopaka. Długo rozmawialiśmy ale potem ktoś się do nas dosiadł i nie wymieniliśmy się kontaktami. Znalazłam go na facebooku przez wspólnych znajomych i postanowiłam pierwsza do niego napisać (uwierzcie, że bardzo dużo mnie to kosztowało, zabierałam się do tego jakieś dwa tygodnie). Gdy mi odpisał moja radość była ogromna. Bałam się, że jeśli w ogóle to zrobi, to będą tylko jakieś dwa słowa i koniec, a on napisał kilka zdań, zadał też na końcu pytanie. I tak przez kilka kolejnych dni również podtrzymywał rozmowę i pisał sporo o sobie, pytał się o mnie.

Ostatnio zrobiłam bardzo głupią rzecz (tak mi się wydaje). Podczas jednej z naszych rozmów on zapytał czy wybieram się na kolejną imprezę, którą organizuje nasza koleżanka. Odpisałam, mu że tak i zapytałam o niego. On napisał, że jeszcze nie wie bo miał wyjechać akurat w ten weekend do rodziców, ale bardzo miał ochotę przyjść i jeszcze się zastanowi. I właśnie wtedy, ja niewiele myśląc napisałam m.in., że byłoby szkoda gdyby nie przyszedł. No i właśnie czy on może teraz pomyśleć, że do niego zarywam??? Żeby go nie przestraszyć, chciałam na razie utrzymywać kontakt bardziej przyjacielski, a teraz to boję się jak on na to zareaguje. Tak jak pisałam nie jestem super laską, a on tak naprawdę mógłby mieć każdą.. Wydaję mi się, że w jego oczach wyszłam na zdesperowaną, w końcu to ja go znalazłam na fejsie i ja pierwsza zagadałam..

[ARAKSJEL]

Napisane przez Sur_la_plage

Witajcie, zacznę od tego, że mam już prawie 23 lata i nie byłam jeszcze w żadnym poważnym związku. Jestem bardzo nieśmiała w kontaktach z facetami, głównie dlatego, że nie jestem zbyt atrakcyjną dziewczyną wizualnie.

Ostatnio na imprezie u koleżanki poznałam bardzo fajnego chłopaka. Długo rozmawialiśmy ale potem ktoś się do nas dosiadł i nie wymieniliśmy się kontaktami. Znalazłam go na facebooku przez wspólnych znajomych i postanowiłam pierwsza do niego napisać (uwierzcie, że bardzo dużo mnie to kosztowało, zabierałam się do tego jakieś dwa tygodnie). Gdy mi odpisał moja radość była ogromna. Bałam się, że jeśli w ogóle to zrobi, to będą tylko jakieś dwa słowa i koniec, a on napisał kilka zdań, zadał też na końcu pytanie. I tak przez kilka kolejnych dni również podtrzymywał rozmowę i pisał sporo o sobie, pytał się o mnie.

Ostatnio zrobiłam bardzo głupią rzecz (tak mi się wydaje). Podczas jednej z naszych rozmów on zapytał czy wybieram się na kolejną imprezę, którą organizuje nasza koleżanka. Odpisałam, mu że tak i zapytałam o niego. On napisał, że jeszcze nie wie bo miał wyjechać akurat w ten weekend do rodziców, ale bardzo miał ochotę przyjść i jeszcze się zastanowi. I właśnie wtedy, ja niewiele myśląc napisałam m.in., że byłoby szkoda gdyby nie przyszedł. No i właśnie czy on może teraz pomyśleć, że do niego zarywam??? Żeby go nie przestraszyć, chciałam na razie utrzymywać kontakt bardziej przyjacielski, a teraz to boję się jak on na to zareaguje. Tak jak pisałam nie jestem super laską, a on tak naprawdę mógłby mieć każdą.. Wydaję mi się, że w jego oczach wyszłam na zdesperowaną, w końcu to ja go znalazłam na fejsie i ja pierwsza zagadałam..

Luzik ,wszystko w granicach nie wyszłaś na zdesperowaną i pewnie się nie przestraszy że do niego zarywasz skoro przejawiał inicjatywę .

[ktoregos_dnia]

Spokojnie, nic złego nie napisałaś

[mm444]

Treść usunięta

[danana]

spokojniee jest ok widze ze jestes z tych ''przeżywalskich'' co ja

[201803080934]

weź papierową torbę i zrób kilka wdechów.

[ondatrazibethicus]

Niektórzy takie rzeczy mówią z grzeczności i wręcz odruchowo do różnych, zwykłych znajomych! Serio, w ogóle nie powinnaś się tym przejmować i zawracać sobie tym głowy. Napisałaś zwykłą, miłą rzecz, z której wcale nie wynika, że jesteś zakochana w kimś po uszy.

[gnishu]

Nie przejmuj się takimi rzeczami Niektórzy ludzie piszą tak z grzeczności, nie ma w tym nic zobowiązującego. Na pewno nie pomyślał, że się narzucasz, wyluzuj

[Jamajka007]

Jak wyżej - przesadzasz Owszem, chłopak może uznać, że na niego lecisz, ale z drugiej strony równie dobrze może uznać, że napisałaś "szkoda" tylko z grzeczności
Nie przeżywaj, tylko zapytaj przy okazji następnej rozmowy czy już się zdecydował na tą imprezę

[geosmina]

Gdyby do mnie napisał takie coś ktokolwiek, nieważne czy dziewczyna czy facet, czy przystojny czy nie, byłoby mi miło, że tej osobie przyjemnie jest ze mną przebywać

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[monika030]

Napisane przez Sur_la_plage

Witajcie, zacznę od tego, że mam już prawie 23 lata i nie byłam jeszcze w żadnym poważnym związku. Jestem bardzo nieśmiała w kontaktach z facetami, głównie dlatego, że nie jestem zbyt atrakcyjną dziewczyną wizualnie.

Ostatnio na imprezie u koleżanki poznałam bardzo fajnego chłopaka. Długo rozmawialiśmy ale potem ktoś się do nas dosiadł i nie wymieniliśmy się kontaktami. Znalazłam go na facebooku przez wspólnych znajomych i postanowiłam pierwsza do niego napisać (uwierzcie, że bardzo dużo mnie to kosztowało, zabierałam się do tego jakieś dwa tygodnie). Gdy mi odpisał moja radość była ogromna. Bałam się, że jeśli w ogóle to zrobi, to będą tylko jakieś dwa słowa i koniec, a on napisał kilka zdań, zadał też na końcu pytanie. I tak przez kilka kolejnych dni również podtrzymywał rozmowę i pisał sporo o sobie, pytał się o mnie.

Ostatnio zrobiłam bardzo głupią rzecz (tak mi się wydaje). Podczas jednej z naszych rozmów on zapytał czy wybieram się na kolejną imprezę, którą organizuje nasza koleżanka. Odpisałam, mu że tak i zapytałam o niego. On napisał, że jeszcze nie wie bo miał wyjechać akurat w ten weekend do rodziców, ale bardzo miał ochotę przyjść i jeszcze się zastanowi. I właśnie wtedy, ja niewiele myśląc napisałam m.in., że byłoby szkoda gdyby nie przyszedł. No i właśnie czy on może teraz pomyśleć, że do niego zarywam??? Żeby go nie przestraszyć, chciałam na razie utrzymywać kontakt bardziej przyjacielski, a teraz to boję się jak on na to zareaguje. Tak jak pisałam nie jestem super laską, a on tak naprawdę mógłby mieć każdą.. Wydaję mi się, że w jego oczach wyszłam na zdesperowaną, w końcu to ja go znalazłam na fejsie i ja pierwsza zagadałam..

Nie ma reguły kto pierwszy zagaduje .
Jeżeli mu się spodobałaś, to może pomyśleć, że jestes nim zainteresowana. W sensie takim, że chcesz znajomości...
Ja myślę, że nie ma nic głupiego w tym... Masz coś do stracenia? Obchodzi Cię zdanie innych? Raz się żyje, myślę że skoro chętnie odp to nic głupiego nie pomyślał ). Główka do góry. Nie ma się czym przejmować. To, że on może mieć każdą, nie znaczy ze nie chce ciebie Może podobasz mu się taka jaka jesteś, być może masz fajny charakter...

[Dotka90]

Eeee, daj spokój, nic się nie stalo

Ale spoko, ja swego czasu robiłam całą analizę rozmów pt. - on napisal X, ja napisałam Y, on wtedy Z, a ja wtedy W, wstawił taka emotkę, a ja owaką itd itd
Naprawdę, nie warto się aż tak przejmowac

[Windermere]

Nic złego nie napisałaś, naprawde! Nie przekroczyłas granicy koleżeńsko- przyjacielskiej,ale tez za mocno jej nie nakreslilas,wiec..) Powodzenia !

[DarkChocolate666]

Weszlam tutaj, zeby przeczytac o jakiejs gigantycznej wtopie, a Ty zachowalas sie ok nie widze w tym nic idiotycznego...

[badgirly]

Gdyby mi się podobał też napisałabym coś takiego jeżeli on wykazuje inicjatywę, to może też ma jakieś zamiary napisałaś, że nie jesteś zbyt atrakcyjna -to, że ty tak myślisz nie znaczy, że tak jest i może też mu się spodobałaś więcej luzu i optymizmu!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skazana_na_bluesa]

borze, kobito, daj se trochę luzu, bo wrzodów dostaniesz.

[pankasztan]

Jak przezywasz takie rzeczy, to co będzie na ewentualnej randce...

[Darkoz]

Przez cały post myślałam, że mu co najmniej matkę obraziłaś i dom spaliłaś. Wyluzuj, nic się nie stało. Po pierwsze, taki tekst nie świadczy o niczym. Po drugie, nawet gdyby to zabrzmiało, jakbyś do niego ,,zarywała'', to też nie ma tragedii - skoro jesteś zainteresowana, to po co się w głupie gierki bawić i udawać, że tak nie jest? Nie musisz od razu wyznawać mu miłości i zaciągać do ołtarza, ale flirt czy okazywanie sympatii jest w porządku.

[niebieskie_oczko]

Nic złego nie napisałaś, wyluzuj

Aczkolwiek uważam, że on i tak się domyśla, że jesteś nim zainteresowana.

[beznadziejny123]

Bardzo ładnie mu napisałaś. Zasugerowałaś mu delikatnie, że chętnie go zobaczysz Lepiej się tego nie dało, powodzenia!

[phideaux]

Czasem takie słowa rzuca się po prostu z grzeczności, bez głębszej myśli, więc spoko ;-) W końcu nie napisałaś, że się zabijesz, jak nie przyjdzie

[maszToCoChcesz]

Moim zdaniem nic złego nie napisałaś Kretynki z siebie nie zrobiłaś

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Nic głupiego nie zrobiłaś Myślę, że facetowi zrobiło się miło

[charsi]

wyluzuj

[kalincia]

Przesadzasz. To, co powiedziałaś, jest normalne. Tak bym do każdego mogła.
"Żeby nie pomyślał, że do niego zarywam" - a przecież podoba ci się. Co w tym złego, że o tym wie?