2014-12-01, 14:43 | #1 |
Zadomowienie
|
Samotny sylwester
Już niedługo sylwester, niby nic wielkiego ale przykro mi że spędzę go domu sama(no z rodzicami)... ktoś jeszcze spędza sylwestra sam?
__________________
Wakacje |
2014-12-01, 15:15 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
Ale spędziłam tak. Nie było fajnie, facet mnie rzucił. Mogłam pójść sama, ale,, głupia wolałam płakać w samotności. I pisać list do niego. Nie masz absolutnie gdzie pójść? |
|
2014-12-01, 15:19 | #3 | |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
Ale raczej znowu postawię na domówkę, albo nockę u koleżanki z lekką popijawą i fajerwerkami. Chciałabym iść do jakiegoś klubu na sylwestrową imprezę ze znajomymi, ale to mało realne. Nie masz żadnych koleżanek? Chociaż z jedną umówić się nie możesz na jakiś babski wieczór? Wysłane z szajsunga.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
|
2014-12-01, 15:20 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Samotny sylwester
|
2014-12-01, 15:49 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotny sylwester
Nie mam właśnie gdzie, każdy idzie gdzieś w parze na bal czy coś
__________________
Wakacje |
2014-12-01, 16:10 | #6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Samotny sylwester
Niejeden raz tak spędzałam sylwestra i zupełnie mnie to nie rusza, nie chwytam na czym polega dramat To tylko jeden wieczór/noc... Jak Ci bardzo zależy to popytaj koleżanki, znajomych, jest jeszcze nieco czasu. Albo sobie coś przyjemnego zaplanuj na ten wieczór i tyle.
Ja w ogóle nie mam planów sylwestrowych póki co, więc nie wiem jak go spędzę - może w domu z facetem i psami, może kogoś zaprosimy na rundkę planszówek. Bez tańców, hulanek i swawoli, których nie lubię |
2014-12-01, 16:13 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Samotny sylwester
Ja też zostaje w domu. Nie mam ochoty patrzeć na szczęśliwe, zakochane pary...
|
2014-12-01, 16:19 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Samotny sylwester
Treść usunięta
|
2014-12-01, 18:29 | #9 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Samotny sylwester
Niejednokrotnie spędzałam Sylwestra sama, w sensie z rodzicami i wielkiej tragedii nie było. Nawet dobrze to wspominam, bo było spokojnie i miło. Może jeszcze do tego czasu, a został miesiąc trafi Ci się jakaś okazja, żeby gdzieś wyjść.
|
2014-12-01, 19:14 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Samotny sylwester
Ja spędzam sylwestra w mieście gdzie nikogo nie mam. Jest niesmiały plan, że narzeczony przyjedzie, ale nie wiadomo jak z pracą... Najwyżej prześpie
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2014-12-01, 19:21 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 262
|
Dot.: Samotny sylwester
To już chyba 3 wątek w tym tygodniu dotyczący spedzania sylwestra w samotności. Nie jesteś jedyna. Ja od kilku lat spędzam sylwestra sama, bo nie mam znajomych i przeżyłam. Ty też dasz radę. Pewnie założą wizazanki wątek na sylwestra więc zawsze możesz spędzić go tutaj, na wizazu.
Edytowane przez Felis pardina Czas edycji: 2014-12-01 o 19:23 |
2014-12-01, 20:00 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: Samotny sylwester
Zawsze go tak spędzam, ale lubię to. Kiedyś byłam na nocy filmów w kinie i czułam się jak ostatnia niedorajda, straszne doświadczenie to było a w dodatku drętwa atmosfera.
|
2014-12-01, 21:01 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 46
|
Dot.: Samotny sylwester
Ja ostatniego Sylwestra spędziłam sama w mieszkaniu.
Włączyłam sobie ulubioną muzykę, do tego koc wino i książka. To był najlepszy Sylwester w moim życiu. |
2014-12-01, 21:41 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Samotny sylwester
|
2014-12-01, 22:22 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Samotny sylwester
Jeszcze na studiach spędzałam któregoś Sylwestra z rodzicami. Zawsze lepiej niż sama w domu. W zeszłym roku spędziłam sama w swoim mieście i było to średnie przeżycie. Ogólnie umiem i lubię sama spędzać czas, ale to było takie żałosne... Telefony o północy od brata czy rodziców - "gdzie jesteś i jak się bawisz?", o północy wrzaski grupek ludzi pod blokiem, picie szampanów. W tym roku stwierdziłam, że choćbym miała się komuś wcisnąć na siłę do domu, to to zrobię i sama siedzieć nie będę. Koleżanka zaproponowała mi, żebym z nią i jej mężem spędzała czas - nawet takiej imprezie we trójkę nie powiem nie. Mam zasadę, że sama nie piję, więc tu będzie okazja się napić przynajmniej.
|
2014-12-01, 22:23 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Samotny sylwester
|
2014-12-01, 22:24 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
Dl mnie sylwester to zadne swieto i wiekszosc sylwestrow w moim 23-letnim zyciu przespalam zyje, nie umarlam, tragedia to nie byla i nie za bardzo rozumiem rozpaczy autorki, no chyba, ze ma 15 lat swoja droga, na wizazu zawsze sa sylwestrowe watki wiem, bo w kilku bralam udzial |
|
2014-12-01, 22:37 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Samotny sylwester
Urodziny też spędzacie w samotności? Dla mnie to podobna sprawa, nie chodzi o zewnętrzny przymus zabawy, ale to są wyjątkowe dni i fajnie by było spędzić je z życzliwymi (co najmniej) ludźmi. A nie samemu... Mimo wszystko to dla mnie takie troszkę podsumowanie życia - jeśli w takich ważnych dniach nie mam z kim pobyć, to nie jest najlepiej.
|
2014-12-01, 22:40 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Samotny sylwester
urodziny a sylwester to dwie rozne sprawy. dla mnie sylwester nie jest waznym dniem, bo niby z jakiej racji/
? bo nastepnego dnia bede starsza o rok? |
2014-12-01, 22:42 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Samotny sylwester
Bo kończy się kolejny rok? Tak samo jak w urodziny kończy się kolejny rok Twojego życia... Dla mnie podobne sprawy. Miło móc sobie w Sylwestra o północy złożyć życzenia z kimś, kogo się lubi.
Poza tym w Sylwestra wszyscy się bawią. Nie to, żebym szła za tłumem czy coś, ale po prostu jak cały świat się bawi, to przykro być samemu. Dla mnie w ogóle to dziwne, że komuś trzeba tłumaczyć, że to nie jest dzień jak każdy inny. Edytowane przez 4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 Czas edycji: 2014-12-01 o 22:44 |
2014-12-01, 22:46 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Samotny sylwester
rozowekrzeslo, rozumiem, ale ja za sylwestrem nie przepadam, i ciesze sie gdy nikt mnie na sile nie wyciaga. dla mnie to zadne swieto i najchetniej spedzam je w spokoju
na imprezy chodze wystarczajaco czesto takze, to czy ktos spedza ten dzien sam czy w gronie znajomych, nie jest wyznacznikiem, jakim ta osoba jest czlowiekiem. |
2014-12-01, 22:50 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Samotny sylwester
Jasne, to nie jest wyznacznikiem niczego, najważniejsze, jak sami się czujemy tego dnia. A to, że Autorkę martwi to, że nie ma z kim spędzić Sylwestra, nie oznacza od razu, że wymyśla problemy z pupy, jak to zostało wyżej zasugerowane.
|
2014-12-01, 22:57 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 925
|
Dot.: Samotny sylwester
Sama na pewno bym nie mogła, przynajmniej z jedna osoba, ale najlepiej jest dla mnie tak jak jest- czy domowka jak w tym roku, czy wielka impreza jak w poprzednim, dla mnie to jednak wyjątkowa noc i szkoda byłoby mi ja przespać albo spędzić na czytaniu książki i piciu wina.
|
2014-12-01, 22:58 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Samotny sylwester
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4916997 5]Bo kończy się kolejny rok? Tak samo jak w urodziny kończy się kolejny rok Twojego życia... Dla mnie podobne sprawy. Miło móc sobie w Sylwestra o północy złożyć życzenia z kimś, kogo się lubi.
Poza tym w Sylwestra wszyscy się bawią. Nie to, żebym szła za tłumem czy coś, ale po prostu jak cały świat się bawi, to przykro być samemu. Dla mnie w ogóle to dziwne, że komuś trzeba tłumaczyć, że to nie jest dzień jak każdy inny.[/QUOTE] Dla Ciebie to taki wyjątkowy dzień, a dla innych niekoniecznie i nie ma sensu próbować sobie wzajemnie tłumaczyć jak jest. Nie wszyscy muszą tego dnia balować. Ja też zbytnio się nie jaram, kilka razy jak byłam młodsza to spędzałam sama sylwester, bo rodzice szli na zabawę, a mieszkamy na odludziu. Samotny sylwester ma swój klimat i mi tam się całkiem podobało. Zestaw książka+winko+koc+ ew dobra muzyka, to świetna opcja, kiedy słyszy się wszędzie hałasy, można wyciszyć się w domu i rozkoszować ciepełkiem. Ja nawet jeszcze nie gadałam z chłopakiem o planach na Sylwester tak mało mnie to obchodzi kroi się jakaś impreza ale nie wiem czy chce mi się na nią iść, może coś w bardziej kameralnym gronie. Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2014-12-01 o 23:00 |
2014-12-01, 23:03 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 46
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
|
|
2014-12-01, 23:07 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Poza tym co innego kameralne grono, a co innego Sylwester samemu czy z rodzicami (z musu, a nie chęci spędzenia z nimi czasu, bo niektórzy mają i tak). |
|
2014-12-01, 23:07 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Samotny sylwester
Cytat:
Dokladnie jak ja Edytowane przez ellish Czas edycji: 2014-12-01 o 23:09 |
|
2014-12-01, 23:15 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 46
|
Dot.: Samotny sylwester
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4917019 5]Ja rozumiem, że skoro Autorka założyła ten wątek, to jednak jakoś tam ten Sylwester jest dla niej ważny. A tu posty osób, dla których samotny Sylwester pod kocykiem był idealny, hurra. No chyba Autorki to nie kręci.
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Poza tym co innego kameralne grono, a co innego Sylwester samemu czy z rodzicami (z musu, a nie chęci spędzenia z nimi czasu, bo niektórzy mają i tak).[/QUOTE] Autorka zapytał, czy ktoś spędza Sylwestra sam, więc otrzymała odpowiedzi |
2014-12-01, 23:31 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Samotny sylwester
Autorko, ja akurat nigdy nie spędzalam Sylwestra sama, ale na jakis huczne imprezy też nie chadzam, bo nie lubię. Najczęściej jeździmy w góry z Tz i spędzamy ten czas razem dla mnie, szczerze mówiąc, to dzień jak każdy inny, tyle że wolny (jestem studentką), nigdy nie zrozumiem tego, że TRZEBA gdzieś iść, bo inaczej jest się samotnikiem i nieudacznikiem ;-) przykład - mój brat - mnóstwo znajomych, a ostatniego sylwestra spędził w domu z dziewczyna i rodzicami. Ja tez zresztą tak kiedyś spędziłam i moim znajomym też się to zdarzyło. Zaproś koleżankę, a jesli nie masz jakiej, to spędź ten czas sama ze sobą, nie uzalajac się, odpoczniesz sobie, moze jakis film, też fajnie
P. S. Do Sylwestra jeszcze miesiąc, skąd wiesz, że coś się nie wyklaruje? Ja nie mam jeszcze zielonego pojęcia, co będę robić ani nawet o tym nie myślę :-P Dodam, że dla mnie urodziny to też nie jest jakiś niezwykły dzień, milo dostać życzenia, ale życie się toczy normalnym torem, nie przywiązuje do tego wagi, ale moze jestem dziwna. Wiadomo, że jeżeli nie mamy kompletnie z kim spędzić Sylwestra, to wtedy jest nam przykro, bo na co dzień tego się tak nie zauważa, że nie ma dookoła nad nikogo, kto nam złoży życzenia o północy. Ale jeżeli ktoś zostaje w Sylwka w domu, bo po prostu nie chce mu się nigdzie iść, albo wszędzie same pary, a on sam, to nie mam w tym nic, czego należałoby się wstydzić. Ważne, żeby mieć wokół siebie ludzi, którzy będą z nami w naprawdę ważnych momentach w życiu, a wg mnie sylwester do takich się nie zalicza
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” Edytowane przez solll Czas edycji: 2014-12-01 o 23:39 |
2014-12-01, 23:54 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Samotny sylwester
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;4917019 5]Ja rozumiem, że skoro Autorka założyła ten wątek, to jednak jakoś tam ten Sylwester jest dla niej ważny. A tu posty osób, dla których samotny Sylwester pod kocykiem był idealny, hurra. No chyba Autorki to nie kręci.
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Poza tym co innego kameralne grono, a co innego Sylwester samemu czy z rodzicami (z musu, a nie chęci spędzenia z nimi czasu, bo niektórzy mają i tak).[/QUOTE] Chcę tylko pokazać, że to nie jest taki koniec świata, jak jej się wydaje i nie ona jedna spędza tak Sylwestra, tylko wiele osób i przy odpowiednim nastawieniu można całkiem miło spędzić ten czas. Ty przytakując jej załamce, nie pomożesz jej nastawić się do tego mniej negatywnie. Dziewczyna przeczyta, że jak spędza tą noc z rodzicami, bo wszyscy jej znajomi są sparowani i idą gdzieś razem, to jest z nią nieciekawie i znajduje się na pustyni samotności. Trzeba wziąć się w garść, znaleźć pozytywy i spróbować miło spędzić ten czas w gronie najbliższych- z rodzicami. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.