Dziwna sytuacja, psychol

[Hana899]

Miałam wczoraj sytuację, która mnie zaniepokoiła.
Wracam z koleżanką do wynajmowanego mieszkania i już prawie pod drzwiami nagle przyskakuje do nas jakiś pies, który sam ledwo odstaje od ziemi, i rzuca się nam do nóg. Wkurzyła mnie ta sytuacja, bo nie wiedziałam, czy ten pies nas zaraz nie użre, więc odwróciłam się i faceta, który stał niedaleko zapytałam, czy to jego pies. Kiwnął głową, a wtedy dodałam, żeby trochę uważał z tym psem.
I on na moje słowa uśmiechnął sie i przejechał sobie ręką po swoim gardle. W dość jednoznacznym geście.
Do tej pory mnie to męczy, bo nie wiem, czy nie stwierdził, że musi się na mnie zemścić i nie zaczai się na mnie w ciemnym zaułku.
Udało mi się wyczaić, że koleś chyba mieszka w jakimś bloku obok i widziałam, który samochód jest jego. Ale nie pocieszyło mnie to.


... co o tym uważacie? Przesadzam, czy mam powodu do zmartwienia?

[201803290936]

Napisane przez Hana899

Miałam wczoraj sytuację, która mnie zaniepokoiła.
Wracam z koleżanką do wynajmowanego mieszkania i już prawie pod drzwiami nagle przyskakuje do nas jakiś pies, który sam ledwo odstaje od ziemi, i rzuca się nam do nóg. Wkurzyła mnie ta sytuacja, bo nie wiedziałam, czy ten pies nas zaraz nie użre, więc odwróciłam się i faceta, który stał niedaleko zapytałam, czy to jego pies. Kiwnął głową, a wtedy dodałam, żeby trochę uważał z tym psem.
I on na moje słowa uśmiechnął sie i przejechał sobie ręką po swoim gardle. W dość jednoznacznym geście.
Do tej pory mnie to męczy, bo nie wiem, czy nie stwierdził, że musi się na mnie zemścić i nie zaczai się na mnie w ciemnym zaułku.
Udało mi się wyczaić, że koleś chyba mieszka w jakimś bloku obok i widziałam, który samochód jest jego. Ale nie pocieszyło mnie to.

... co o tym uważacie? Przesadzam, czy mam powodu do zmartwienia?

Chyba bardzo chcesz na siebie zwrócić uwagę. Często Cię takie drobne, nic nie znaczące sytuacje dręczą? Bo sorry, ale mi to wygląda na jakieś skłonności do histeryzowania i dopisywania sobie czarnych scenariuszy.

[Hana899]

Napisane przez Doris1981

Chyba bardzo chcesz na siebie zwrócić uwagę. Często Cię takie drobne, nic nie znaczące sytuacje dręczą? Bo sorry, ale mi to wygląda na jakieś skłonności do histeryzowania i dopisywania sobie czarnych scenariuszy.

Ale kogo uwagę? Wizażanek? Dodaję jeden post na kilka lat, więc nie zależy mi na popularności wątku.
Nawet jeśli mam skłonności do roztrząsania tak, dla niektórych, błahych sytuacji, to chciałam się tylko upewnić, że przesadzam

Na tym forum są głupsze wątki

[Nameria]

Ja bym się taką głupotą nie przejmowała. Olej faceta i tyle. Nie dziewię Ci się, że trochę się tym zmartwiłaś ale raczej trzeba to zlekceważyć.

[Hana899]

Napisane przez Nameria

Ja bym się taką głupotą nie przejmowała. Olej faceta i tyle. Nie dziewię Ci się, że trochę się tym zmartwiłaś ale raczej trzeba to zlekceważyć.

O dzięki, właśnie o to mi chodziło
Potrzebowałam po prostu opinii innej osoby.

[mojchlopakniechce]

Napisane przez Hana899

Miałam wczoraj sytuację, która mnie zaniepokoiła.
Wracam z koleżanką do wynajmowanego mieszkania i już prawie pod drzwiami nagle przyskakuje do nas jakiś pies, który sam ledwo odstaje od ziemi, i rzuca się nam do nóg. Wkurzyła mnie ta sytuacja, bo nie wiedziałam, czy ten pies nas zaraz nie użre, więc odwróciłam się i faceta, który stał niedaleko zapytałam, czy to jego pies. Kiwnął głową, a wtedy dodałam, żeby trochę uważał z tym psem.
I on na moje słowa uśmiechnął sie i przejechał sobie ręką po swoim gardle. W dość jednoznacznym geście.
Do tej pory mnie to męczy, bo nie wiem, czy nie stwierdził, że musi się na mnie zemścić i nie zaczai się na mnie w ciemnym zaułku.
Udało mi się wyczaić, że koleś chyba mieszka w jakimś bloku obok i widziałam, który samochód jest jego. Ale nie pocieszyło mnie to.


... co o tym uważacie? Przesadzam, czy mam powodu do zmartwienia?

Może po prostu żartował?

[chwast]

Pewnie tak pokazal bo mu zwrocilas uwage;p

[pankasztan]

Kup sobie pitbulla to cię ominą takie sytuacje. Z daleka od ciebie będą się trzymały natrętne psy i psychole.

[szklana_mgla]

Napisane przez Doris1981

Chyba bardzo chcesz na siebie zwrócić uwagę. Często Cię takie drobne, nic nie znaczące sytuacje dręczą? Bo sorry, ale mi to wygląda na jakieś skłonności do histeryzowania i dopisywania sobie czarnych scenariuszy.

Chyba masz jakiś dziwny problem ale nie z tematem tylko z uczuciami, bo jakby mnie spotkała taka sytuacja to co najmniej bym się zlękła, świat jest pełen psycholów i debilów a ty piszesz takie coś?

[tyene]

Ja też bym się przestraszyła. Mam dwa psy i naprawdę znam mnóstwo pieniaczy i debili, ale zupełnie inaczej zareagowałabym, jakby gość zaczął drzeć japę i mówić, że wszystko mu wolno i blablabla, a inaczej na coś takiego. I pewnie zadzwoniłabym na policję.

[201803290936]

Napisane przez szklana_mgla

Chyba masz jakiś dziwny problem ale nie z tematem tylko z uczuciami, bo jakby mnie spotkała taka sytuacja to co najmniej bym się zlękła, świat jest pełen psycholów i debilów a ty piszesz takie coś?

Na jakiej podstawie twierdzisz, że ten facet to psychopata? Facet się uśmiechnął i przejechał ręką po gardle. Wow, wezwijmy jednostkę SWAT. Może chciał głupio zażartować, może gest odnosił się do psa-terrorysty (że tak, masz rację, w razie czego pożałuje, jak cię będzie dalej obszczekiwał), może tak naprawdę NIC NIE ZNACZYŁ i autorka wątku sobie to tak, a nie inaczej zinterpretowała. Jak łatwo jest kogoś nazwać psychopatą, debilem i jeszcze nie wiadomo czym. Może od razu jeszcze dołóżmy do tego, że gwałci i morduje? Niektórzy chyba serio za dużo horrorów oglądają. To, że ktoś sobie jakiś gest zrobił mnie nie dziwi, natomiast od razu zaśmiecanie sobie głowy scenariuszami, że pewnie się będzie mścił (za co?), czyhał w ciemnościach i że na pewno to psychopata, to dla mnie dowód na to, że chyba ktoś ma problem z nerwami.

[201607050913]

Ja bym też się przestraszyła. Normalni ludzie takich gestów nie wykonują.

[szklana_mgla]

Napisane przez Doris1981

Na jakiej podstawie twierdzisz, że ten facet to psychopata? Facet się uśmiechnął i przejechał ręką po gardle. Wow, wezwijmy jednostkę SWAT. Może chciał głupio zażartować, może gest odnosił się do psa-terrorysty (że tak, masz rację, w razie czego pożałuje, jak cię będzie dalej obszczekiwał), może tak naprawdę NIC NIE ZNACZYŁ i autorka wątku sobie to tak, a nie inaczej zinterpretowała. Jak łatwo jest kogoś nazwać psychopatą, debilem i jeszcze nie wiadomo czym. Może od razu jeszcze dołóżmy do tego, że gwałci i morduje? Niektórzy chyba serio za dużo horrorów oglądają. To, że ktoś sobie jakiś gest zrobił mnie nie dziwi, natomiast od razu zaśmiecanie sobie głowy scenariuszami, że pewnie się będzie mścił (za co?), czyhał w ciemnościach i że na pewno to psychopata, to dla mnie dowód na to, że chyba ktoś ma problem z nerwami.

A widzisz gdzieś stwierdzenie w zdaniu które napisałam że konkretnie TEN facet to psychopata? podkreśl mi to bo widze że czytanie ze zrozumieniem to nie twoja mocna strona a tą mocną stroną to u ciebie raczej napisanie 500 linijek o niczym i bóldupienie.

[nikita343]

Może był pod wpływem jakiegoś środka odurzającego/alkoholu, różni ludzie są na świecie. Ja pewnie bym się przestraszyła i poszła do mieszkania,a typa zapamiętała na przyszłość.

[umpapumpa]

jeżeli był pod wpływem, to też niezbyt ciekawie. Na Twoim miejscu uważałabym autorko

[Lexie]

Napisane przez tyene

Ja też bym się przestraszyła. Mam dwa psy i naprawdę znam mnóstwo pieniaczy i debili, ale zupełnie inaczej zareagowałabym, jakby gość zaczął drzeć japę i mówić, że wszystko mu wolno i blablabla, a inaczej na coś takiego. I pewnie zadzwoniłabym na policję.

I co byś im powiedziała? Że gość sobie potarł szyję dłonią?

Równie dobrze autorka mogła źle zinterpretować to, że się podrapał Dla mnie roztrząsanie tego to robienie burzy w szklance wody.

[201803290936]

Napisane przez lexie

I co byś im powiedziała? Że gość sobie potarł szyję dłonią?

Równie dobrze autorka mogła źle zinterpretować to, że się podrapał Dla mnie roztrząsanie tego to robienie burzy w szklance wody.

Lexie, jak możesz. Przecież o na pewno psychopata i będzie na nią czyhał za rogiem. Został już zdiagnozowany. Lekarzom zajmuje to miesiące obserwacji. Użytkownikom forum Wizaż 5 minut.

[tyene]

Po pierwsze, że ma psa nie na smyczy, że nie reaguje na uwagi o tym, by zapanować nad zwierzęciem, i jak reaguje po zwróceniu mu uwagi.

[slaaave13]

Masakra, gosciu podrapal sie po gardle czy tam przejechal po nim dłonią (moze zimno mu bylo?) a ty myslisz ze on chce cie zabic, wtf...

[201803290936]

Napisane przez slaaave13

Masakra, gosciu podrapal sie po gardle czy tam przejechal po nim dłonią (moze zimno mu bylo?) a ty myslisz ze on chce cie zabic, wtf...

Bardziej wtf, że tyle osób się nakręca tak samo, jak ona i jej doradza ostrożność z powodu tej sytuacji.

[Hana899]

Napisane przez Doris1981

Bardziej wtf, że tyle osób się nakręca tak samo, jak ona i jej doradza ostrożność z powodu tej sytuacji.

Większą masakrą jest dla mnie to, że uważasz takie zachowanie za normalne

[Karena 73]

Napisane przez Hana899

Większą masakrą jest dla mnie to, że uważasz takie zachowanie za normalne

Jeszcze większą masakrą jest ogólny trend zakładania wątku z każdą pierdołą, która się przydarzyła wżyciu. Jak widzę tematy takie jak ten to się dziwię jak ludzie żyli wcześniej, kiedy ze względu na brak internetu, nie mogli w każdej błahej sprawie "poznać opinii innych osób". Tym bardziej, że z reguły potem te opinie lekceważą i tak robią po swojemu.

[Karena 73]

Napisane przez Hana899

O dzięki, właśnie o to mi chodziło
Potrzebowałam po prostu opinii innej osoby.

Potrzebowałaś opinii innej osoby, aby olać sprawę?

[Hibiku]

Napisane przez tyene

Po pierwsze, że ma psa nie na smyczy, że nie reaguje na uwagi o tym, by zapanować nad zwierzęciem, i jak reaguje po zwróceniu mu uwagi.

ee... po zwróceniu uwagi uśmiecha się i robi głupi gest. Serio sądzisz, że policja jak na to zareaguje?

Rozumiem, że można się przestraszyć takiego psa, też nie lubię takich sytuacji ale bez przesady. Policja mimo wszystko ma co robić.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Nie wyobrazam sobie dzwonić w takiej sprawie na policję. I pomyśleć, że ze sprawami podobnego kalibru ludzie dzwonią po karetkę.

[Lexie]

Napisane przez tyene

Po pierwsze, że ma psa nie na smyczy, że nie reaguje na uwagi o tym, by zapanować nad zwierzęciem, i jak reaguje po zwróceniu mu uwagi.

Wybacz Tyene, ale trochę to mało życiowe - powie im to, i co? Spytają co to za pies, powie że obszczekał ją jakiś york czy inne małe, że nie biegał sam, tylko był z właścicielem. Spytają czy ugryzł - nie, poszczekał tylko.
Co do reakcji, to właśnie facet zareagował tym, że się uśmiechnął i potarł ręką szyję... Domyślam się, że albo psa zabrał, albo autorka weszła do mieszkania - bo raczej nie pisze do nas z małym pieskiem wiszącym u nogawki

Bez sensu jest z taką sprawą dzwonić na policję, nic z tym nie zrobią, a tylko im to zajmie czas, a autorce czas i pewnie nerwy.

[201705080934]

Autorko, ogranicz horrory i sensacje

[slaaave13]

Napisane przez Doris1981

Bardziej wtf, że tyle osób się nakręca tak samo, jak ona i jej doradza ostrożność z powodu tej sytuacji.

I piszą, żeby uważać na Niego.. Wtf
Rany Koguta dobrze napisała, Autorko ogranicz horrory

[201803290936]

Napisane przez slaaave13

I piszą, żeby uważać na Niego.. Wtf
Rany Koguta dobrze napisała, Autorko ogranicz horrory

My tu się śmiejemy, a gość pewnie już w Castoramie siekierę wybiera. Piątek 13-tego wypada już w lutym. Czas spisać testament.

[201705080934]

Napisane przez Doris1981

My tu się śmiejemy, a gość pewnie już w Castoramie siekierę wybiera. Piątek 13-tego wypada już w lutym. Czas spisać testament.

Słusznie. Dzwonię do notariusza.