♡ Mamy wrześniowe 2020 ♡ cz. 3 ♡

[Riellee]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88130556]To może za lekko zapinasz pampersa? Bo to, że tam jest narysowane jak ma być zapięty nie znaczy, że tak jest dobrze

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Właśnie zapinamy dość lekko bo w szpitalu mi mówili, że za mocno zapinalam i nawet raz mi poprawiła na takie lekkie zapiecie. Spróbuję mocniej mąż jeszcze pojedzie po daddy 1 bo są mniejsze niż pampki a mały to taka drobinka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez MrsSeductive

Wiesz co powiem tak mi położna w szpitalu doradziła by dokarmiać w 1 dobie bo mała nie mogła zasnać jak dostała butelkę to od razu zasneła. Potem na okazało się że straciła na wadze 240g wtedy już wiedziałam że się nienajadała. Do końca pobytu gdy widziałam że mała nie może zasnać dawałam jej mm. Wtedy też już nie traciła na wadze.
Tylko robiłam to na zasadzie że najpierw z piersi a potem dokarmianie. Na początku zjadała prawie 30 ml a jak wróciliśmy do domu to zjadła raz 10 ml. Więc właściwie wróciłam do domu to już nie dokarmiałam więcej. Powiem Ci że ja to miałam masakryczne zjazdy przez te karmienie. Płakałam, żaliłam się. Tak na dobrą sprawę pomogła mi koleżanka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój spadł 400g, więc dziwne podejście do tematu spadku wagi... neonatolog mówiła, że spadek do 10% wagi urodzeniowej to norma i nic się z tym nie robi na dziś już ma 90g odrobione wagi

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

Napisane przez alwa

U nas wczoraj w zasadzie od 16 mała cały czas na piersi, no widać że jej mleka brakowało. W nocy mi było obojętne bo ona ssała a ja spałam, tylko strony zmieniałam, ale rano już dokarmiłam 15ml mm bo nawet do WC nie miałam jak pójść, taka nieodkładalna

Wiesz co może ona ma dużą potrzebę bliskości. Ja ze swoją w szpitalu spałam w łóżku i wtedy też super spała. W domu śpi na fasolce albo u mnie na kolanach albo u męża. ale też odłożona do łóżeczka przesypia. W nocy nie bierzemy jej do łóżka ze względu że mamy psa który strasznie ją napastuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Rielle gratulacje )
przykro mi że małego dokarmiali :/ za czasów mojej mamy też tak było, w głowie się nie mieści że nadal tak robią bez pozwolenia matki ech

Alwa moja mała też taka była że non stop chciała wisieć :/ pamiętam że też nawet do toalety nie mogłam pojśc. Uważam że za długo się męczyłam i nie dokarmiałam, czekałam ze smoczkiem. Moja psychika i brodawki wolaly pomocy ;]
Teraz na pewno nie będę się tak katować. Ja nie pozwalałam małej wisieć w nocy. Karmiłam ją na leżąco w łóżku i kiedy zasypiała delikatnie ją odłączałam, nie przekładałam do łóżeczka. No i ratowałam nas też szumem.

Dzięki dziewczyny za kciuki Lekarz nas uspokajał że na tym etapie to może być przejściowe i fizjologiczne. Albo że mamy pecha i po prostu trafiamy na to że mała akurat nie siusia. Stresujemy się - wiadomo. Ale mam nadzieję, że po porodzie dojdzie wszystko do normy

[Riellee]

Napisane przez MrsSeductive

Wiesz co powiem tak mi położna w szpitalu doradziła by dokarmiać w 1 dobie bo mała nie mogła zasnać jak dostała butelkę to od razu zasneła. Potem na okazało się że straciła na wadze 240g wtedy już wiedziałam że się nienajadała. Do końca pobytu gdy widziałam że mała nie może zasnać dawałam jej mm. Wtedy też już nie traciła na wadze.
Tylko robiłam to na zasadzie że najpierw z piersi a potem dokarmianie. Na początku zjadała prawie 30 ml a jak wróciliśmy do domu to zjadła raz 10 ml. Więc właściwie wróciłam do domu to już nie dokarmiałam więcej. Powiem Ci że ja to miałam masakryczne zjazdy przez te karmienie. Płakałam, żaliłam się. Tak na dobrą sprawę pomogła mi koleżanka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też miałam kryzys w szpitalu. Bo jak go dostałam to powiedziałam, że chce spróbować piersią i coś już tam miałam mleka. Doradca laktacyjny tam... Szkoda gadać. Mały nie robił w drugiej dobie pół dnia w pieluszkę to mnie nastraszyli mimo, że waga była okej. Ja się dodatkowo internetów naczytałam o śmierci jak pieluszki są czyste. Generalnie byla masakra.
Teraz będę karmić piersią i dokarmiac mm i zobaczymy czy będzie coraz mniej jadł mieszanki. Do tego laktator dzisiaj pójdzie w drugiej ruch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez alwa

U nas wczoraj w zasadzie od 16 mała cały czas na piersi, no widać że jej mleka brakowało. W nocy mi było obojętne bo ona ssała a ja spałam, tylko strony zmieniałam, ale rano już dokarmiłam 15ml mm bo nawet do WC nie miałam jak pójść, taka nieodkładalna

Właśnie mój to pije i usypia przy tym cycu ale tak też może byc na cycu non stop. Cycus dobry na wszystko tyle że nie wiem czy się nim naje... Już mi zrobili takie pranie mózgu w szpitalu, że strasznie boje sie go zagłodzić 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Riellee

Ja też miałam kryzys w szpitalu. Bo jak go dostałam to powiedziałam, że chce spróbować piersią i coś już tam miałam mleka. Doradca laktacyjny tam... Szkoda gadać. Mały nie robił w drugiej dobie pół dnia w pieluszkę to mnie nastraszyli mimo, że waga była okej. Ja się dodatkowo internetów naczytałam o śmierci jak pieluszki są czyste. Generalnie byla masakra.
Teraz będę karmić piersią i dokarmiac mm i zobaczymy czy będzie coraz mniej jadł mieszanki. Do tego laktator dzisiaj pójdzie w drugiej ruch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Właśnie mój to pije i usypia przy tym cycu ale tak też może byc na cycu non stop. Cycus dobry na wszystko tyle że nie wiem czy się nim naje... Już mi zrobili takie pranie mózgu w szpitalu, że strasznie boje sie go zagłodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana jakie zagłodzić? Spokojnie!

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[alwa]

Właśnie mi zrobili pranie mózgu przy pierwszym dziecku że zagłodzę. Jeszcze pamiętam wtedy była afera w TV że ktoś zagłodził 6 miesięczne dziecko i odpuściłam i karmiłam mm.
Teraz jeśli jutro wyjdziemy to będę się wspomagać laktatorem i herbatkami. Daje sobie czas na rozkręcanie dopóki mąż jest w domu czyli 3tygodnie. Tu mi doradca powiedział że z powodu cukrzycy mogę mieć nawał dobę później lub nawet wcale.

Ja już powiedziałam mężowi że się przenosi spać do salonu a ja sobie będę na spokojnie z małą spać i ją karmić. Do tego jak syn się obudzi to będzie mógł iść do taty spać w nocy.


Nie chcę nic na siłę robić, bo ja muszę jeszcze w domu dwójkę ogarniać, więc psychicznie też muszę być jakoś wypoczęta. Na razie jestem otwarta, zobaczymy co będzie

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[alwa]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;88130857]Treść usunięta[/QUOTE]A może pasowałby na łóżeczko ten przewijak?

Dziewczyny a cały czas pijecie ten femaltiker, czy tylko na początku na rozkręcenie?

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[laluna91]

Już tu na forum całkiem dzieciowo a nie ciążowo
Fajnie bo sporo piszecie praktycznych rad. Ja codziennie myślę jak to będzie i czasem mam taki atak paniki
Najbardziej to się boje cc jakby trzeba było, ale na szczęście dajecie niektóre nadzieje że nie musi być tak źle.

Mnie troche przeziębienie rozłożyło Także jak chciałam już rodzić tak teraz się wstrzymuje, bo chce być zdrowa
Ale ogólnie jak przychodzi weekend to jestem spokojniejsza, bo mam męża w domu, a teraz jeszcze będzie miał dłuższy weekend bo w pon ma usunięcie zęba chirurgiczne to on będzie potrzebował opieki...wiadomo jak jest

Dziś mam wizyte popołudniu. Tak się boje teraz tych wizyt i jaką wagę uslysze...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

My zostajemy w szpitalu na kolejną dobę, bilirubina 11.3, musi spaść poniżej 10. Wkur***** się tylko, bo położna najpierw przyszła i powiedziała, że idziemy, a za chwilę wróciła, że jednak nie, bo poszła "się upewnić na neonatologię". Tak się nie robi...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[stypi_89]

Napisane przez alwa

A może pasowałby na łóżeczko ten przewijak?

Dziewczyny a cały czas pijecie ten femaltiker, czy tylko na początku na rozkręcenie?

Ja piję teraz dwa razy dziennie, chociaż widzę, że młoda się najada, bo teraz śpi już 3.5 h starsza to mi tyle przesypiał jak miała ze 3-4 miesiące później można go pić, jak widzisz że masz mało pokarmu ja dodatkowo jak karmię to na drugą pierś zakładam zbieracz pokarmu, to taka sylikonowa butelka i tak skapuje mi nawet do 60 ml pokarmu chce sobie trochę pomrozić, jakbym musiała kiedyś wyjść, tak jak np w poniedziałek do lekarza w razie co będą mogli dać małej butle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88131039]My zostajemy w szpitalu na kolejną dobę, bilirubina 11.3, musi spaść poniżej 10. Wkur***** się tylko, bo położna najpierw przyszła i powiedziała, że idziemy, a za chwilę wróciła, że jednak nie, bo poszła "się upewnić na neonatologię". Tak się nie robi...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]O nieee... Najgorzej! Człowiek się już nastawia na dom, a tu zonk strasznie współczuję, ale trzymam za was kciuki, za szybkie wyjście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez Riellee

Ja też miałam kryzys w szpitalu. Bo jak go dostałam to powiedziałam, że chce spróbować piersią i coś już tam miałam mleka. Doradca laktacyjny tam... Szkoda gadać. Mały nie robił w drugiej dobie pół dnia w pieluszkę to mnie nastraszyli mimo, że waga była okej. Ja się dodatkowo internetów naczytałam o śmierci jak pieluszki są czyste. Generalnie byla masakra.
Teraz będę karmić piersią i dokarmiac mm i zobaczymy czy będzie coraz mniej jadł mieszanki. Do tego laktator dzisiaj pójdzie w drugiej ruch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Właśnie mój to pije i usypia przy tym cycu ale tak też może byc na cycu non stop. Cycus dobry na wszystko tyle że nie wiem czy się nim naje... Już mi zrobili takie pranie mózgu w szpitalu, że strasznie boje sie go zagłodzić 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym doradcą to jest różnie serio. U mnie też jakoś słabo z tym doradztwem. Wiadomo zaglądała i pytała ale serio myślę że sama więcej ogarnełam. Myślałam że pokaże mi kilka technik karmienia a właściwie pokazała jedną i elo następny proszę. Taka taśma jak na produkcji.

A to nie u mnie pieluchy były pełne ale pewnie dlatego że dokarmiałam.

Moja jak zasypia to staram się wybudzić by jeszcze zjadła czasami jest tak że się obudzi i dalej je a czasami że śpi jak kamień. Więc uznaję że najedzona. Położna środowiskowa mi mówiła jak robi w pieluchy to jest wszystko w porządku. W szpitalu powiedzieli że jak dziecko jest nakarmione to śpi conajmniej 1h. Moja śpi prawie 3h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez alwa

A może pasowałby na łóżeczko ten przewijak?

Dziewczyny a cały czas pijecie ten femaltiker, czy tylko na początku na rozkręcenie?

Tylko na rozkręcenie. Wypiłam ich chyba z 5. później sama zobaczysz że nie będziesz tego potrzebować bo dziecko Ci wyrówna i uaktywni laktacje 🤣 a potem zacznie lecieć jak dosłownie po ubraniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez laluna91

Już tu na forum całkiem dzieciowo a nie ciążowo
Fajnie bo sporo piszecie praktycznych rad. Ja codziennie myślę jak to będzie i czasem mam taki atak paniki
Najbardziej to się boje cc jakby trzeba było, ale na szczęście dajecie niektóre nadzieje że nie musi być tak źle.

Mnie troche przeziębienie rozłożyło Także jak chciałam już rodzić tak teraz się wstrzymuje, bo chce być zdrowa
Ale ogólnie jak przychodzi weekend to jestem spokojniejsza, bo mam męża w domu, a teraz jeszcze będzie miał dłuższy weekend bo w pon ma usunięcie zęba chirurgiczne to on będzie potrzebował opieki...wiadomo jak jest

Dziś mam wizyte popołudniu. Tak się boje teraz tych wizyt i jaką wagę uslysze...

Zdrówka! Powodzenia na wizycie!
Nie martw się tym cc serio. Ja byłam sparaliżowana ze strachu. Najważniejsze to po pionizacji ruszać się a nawet chociaż w łóżku się przekręcać z boku na bok. Owszem boli ale jest to ból do zniesienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88131039]My zostajemy w szpitalu na kolejną dobę, bilirubina 11.3, musi spaść poniżej 10. Wkur***** się tylko, bo położna najpierw przyszła i powiedziała, że idziemy, a za chwilę wróciła, że jednak nie, bo poszła "się upewnić na neonatologię". Tak się nie robi...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]O bony współczuję u mnie też podobna sytuacja - pediatra no że wychodzimy i super fajnie. A potem mówi że jeszcze sprawdzi pępek i mówi że źle się goi i musi porozmawiać z położnymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nerwy mi puściły, ale już jest ok. Najgorsza ta tęsknota za starszym.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Waniliova]

Riellee gratulacje jeszcze raz!

Laluna91 zdrówka! Kciuki za wizytę!

Gryzelda kurde, też bym się wkurzyła, bo raz mówi tak, a raz tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zambeza]

Napisane przez pretty_girl19892

Zambeza ciekawe czy juz tulisz malutką czy jeszcze Cie trzymają w szpitalu, daj znac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje nareszcie się tulicie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zambeza pięknie gratulacje!

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[mamaporazczwarty]

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina_zb]

Napisane przez Riellee

Witajcie, melduje że urodziłam 7 września. Pisałam już post ale prawdopodobnie się nie wysłał a młody wymagał uwagi.
Miałam indukcje porodu z powodu nadciśnienia, przy próbie zzo straciło się tętno i szybko na stół. Także cc na szybkości. Aktualnie walczymy o laktacje bo dostałam małego ponad 12 godzin po operacji i karmili mimo mojego sprzeciwu mm.
W drugiej dobie się poddałam i zaczęłam dokarmiać. Ważne, że mały ssie i chce wisieć na cycu cały czas () i widzę więcej produkcji. Do tego kupiłam herbatke i pije melise
Dzisiaj wyszliśmy do domu także pierwsza noc dość intensywna k wszystko bardziej przezywamy.
W ogóle mam problem... Jak się mały posika to idzie wszystko na plecy i cały jest do przebrania... Co robię źle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:16 ---------- Poprzedni post napisano o 04:15 ----------

Poza tym gratuluje wszystkim, którym nie gratulowałam. Postaram się nadrobić zaległości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurczę gratuluję trochę klopsik 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Waniliova]

Zambeza gratulacje!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

To ile dziewczyn jeszcze jest w dwupaku? 4? 5?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez alwa

To ile dziewczyn jeszcze jest w dwupaku? 4? 5?

Nie wiadomo ile z naszej listy jest na fb i się tu nie odezwało po rozpakowaniu. I lista nieogarnięta, bo czekam na pw z informacjami

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[stypi_89]

Napisane przez zambeza

Już się tulimy A raczej mąż się tuli a ja trochę odpoczywam.
Wczoraj o 2 w nocy odeszły mi wody, 23h później urodziłam. Było ciężko, bo i leki na wywołanie, do tego jakaś kroplówka na silniejsze skurcze, dwa razy mi się wbijali z zzo, bo za pierwszym razem nie poszło (ale o matko jaka ulga, komuś kto to wynalazł mogłabym do końca życia stopy całować), a na koniec vacuum, bo miałam słabe parte. Ale położne i cały personel cudowny, dużo wsparcia dostałam. Czujemy się naprawdę dobrze, a mała jest tak śliczna, że ojeju
Tak więc kolejna wrześniówka na pokładzie, równo 2 tygodnie po terminie, 11/9, 0:54, 3642, 51cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje gratulacje!!! Tyle czekania nie wiem jak dałaś radę te dwa tygodnie, ale szacunek!

Napisane przez MrsSeductive

O kurczę gratuluję trochę klopsik 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to był klopsik, to moja księżniczka to nie wiem wtedy kim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez stypi_89

Moje gratulacje!!! Tyle czekania nie wiem jak dałaś radę te dwa tygodnie, ale szacunek! Jak to był klopsik, to moja księżniczka to nie wiem wtedy kim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja urodziła się 3200 przy 54 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zambeza]

Napisane przez stypi_89

Moje gratulacje!!! Tyle czekania nie wiem jak dałaś radę te dwa tygodnie, ale szacunek! Jak to był klopsik, to moja księżniczka to nie wiem wtedy kim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie nie było aż tak ciężko, jedynie już chciałam mieć to za sobą i już ją zobaczyć, jakiś ciążowych dolegliwości nie miałam

Napisane przez MrsSeductive

Moja urodziła się 3200 przy 54 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak myślę właśnie czemu klopsik, w sumie normalna waga tym bardziej jak na 42tc. No ale rzeczywiście spora różnica
Może dlatego, że i ja i mąż jesteśmy niewysocy. A ja to w ogóle szersza niż dłuższa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez zambeza

W sumie nie było aż tak ciężko, jedynie już chciałam mieć to za sobą i już ją zobaczyć, jakiś ciążowych dolegliwości nie miałam Tak myślę właśnie czemu klopsik, w sumie normalna waga tym bardziej jak na 42tc. No ale rzeczywiście spora różnica
Może dlatego, że i ja i mąż jesteśmy niewysocy. A ja to w ogóle szersza niż dłuższa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po prostu porównałam do swojej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz