harlequiny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-15, 15:23   #1
sabatina
Raczkowanie
 
Avatar sabatina
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: brzeg
Wiadomości: 162

harlequiny


wizażanki drogie, a co myslicie o harlekinach?

dlaczego ciesza sie taka popularnoscia?




jak dla mnie reprezentuja zbytniej glebii litarackiej. chociaz pare lat temu przeczytalam ok 10
__________________
SABATINA...
sabatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 16:05   #2
Anul3k
Zakorzenienie
 
Avatar Anul3k
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 7 880
Wyślij wiadomość przez ICQ do Anul3k
Dot.: harlequiny

Nie czytałam nigdy. Moja lista książek jest zbyt długa a czasu mam zbyt mało żeby zapychać ja Harlequinami. Ot, coś lekkiego do poczytania na plaży czy w parku - być może, jednak ja w parku czytałam Białe Zeszyty.
__________________
Kontakt tylko via mail.
Anul3k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 16:20   #3
basilissa
Rozeznanie
 
Avatar basilissa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 625
Dot.: harlequiny

Nie kupuję, nie czytam. W bibliotece widziałam parę półek tychże romansideł, a pani bibliotekarka mówiła, że są chętnie czytane. Jak szukam czegoś do szybkiego przeczytania, wybieram kryminał.
__________________
Mądrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać głupio. I dobrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać okrutnie. R. Kapuściński
basilissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 16:40   #4
tutaj
Zakorzenienie
 
Avatar tutaj
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 500
Dot.: harlequiny

Trochę ich przeczytalam.. Wszystkie mają podobną, małoskomplikowaną fabułę. Mam kilka odziedziczonych po cioci i w momencie kryzysu (brak czegokoliwke do czytania) czytam to co mam hehe, niektóre są smieszne. Ogolnie lekkie,łatwe i przyjemne, na jeden wieczór. Nie wyobrażam sobie zaczytywania się tymi "dzielami"
__________________
tutaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 21:05   #5
Helga20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 330
Dot.: harlequiny

Moja mama bardzo lubi i ma imponującą kolekcje harlekinówJa żadnej z tych książek nie przeczytałam i jakoś mnie do tego nie ciągnie
Helga20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 22:33   #6
sabatina
Raczkowanie
 
Avatar sabatina
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: brzeg
Wiadomości: 162
Dot.: harlequiny

ja ostatnio czytalam artykul na temat harlekinow.
oczywiste jest, ze realizuja one pewien narzucony schemat- nie moga miec np wiecej niz 160 stron... i bl bl bl wiemy.


ale najlepsze jest to , ze najwazniejsze miejsce w nich, punkt kulmunacyjny to sceny erotyczne!!


i co smiesniejsze- w kazdym harlekinie jest tak samo- opis biustu kobiety, torsu faceta

co do bohaterow- super mezczyzna spotyka super kobiete, sa po przejsciach. poza tym on jest niemalze gwalcicielem bo w wiekszosci harlekinow kobieta musi az wyjsc z pokoju, bo on nie reczy za siebie


nigdy sie nad tym nie zastanawialam, ale to chyba prawda!!
__________________
SABATINA...
sabatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 07:55   #7
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: harlequiny

przeczytalam pare rozdzialow jednego, ale stwierdzilam ze szkoda czasu. Autorka glownie skupiala sie na opisywaniu scen erotycznych, ktore pojawialy sie ciagle. Moze kiedys doczytam go do konca, ale watpie.
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-16, 14:11   #8
paulinka3110
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka3110
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
Dot.: harlequiny

Czytam...ale raczej te historyczne!

Nie wiem czemu akurat harlequiny, zajmują w naszym społeczeństwie mało zaszczytane miejsce i czemu "ciesza się" opinią "Głupot i dyrdymałów".

Może powinnyśmy się zastanowić nad tym dlaczego tak się dzieję?
Dlaczego np. książki Jane Austen są uznawane za klasyke a np. romanse historyczne to "stek głupot" choć bardzo często poruszają ten sam temat "znalezienie męża". Na innym forum, równiez się nad tym zastanawiłyśmy i doszłysmy do wniosku, że gdyby pani Austen zamieszczała w swoich powieściach tak pikantne sceny czy też przemyślenia bohaterów, natury erotycznej...klasyką by już nie była.

Owszem, zgadzam się że harlequinami można sobie spokojnie zapełnić wolny czas, bo czyta się je lekko i przyjemnie...Ale więkość kobiet ( bo tylko my to chyba czytamy), nie ma czasu i ochoty na czytanie moralizatorskich książek, po pracy...Wydaje mi się, że tego umoralniania mamy już po dziurki w nosie...

A wogóle co to znaczy, że jedna książka jest ambitna a druga nie? Jak porusza temat miłości to nie jest...?!
__________________
maniaczko-fanka mundurowych

Moja książkowa wymiana. Zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http://
paulinka3110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 20:37   #9
anitka56711
Raczkowanie
 
Avatar anitka56711
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 43
Dot.: harlequiny

fajna jest Stephanie Laurens

Edytowane przez anitka56711
Czas edycji: 2009-03-11 o 14:26
anitka56711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 12:28   #10
andzelika666
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Miodowa Kraina:)
Wiadomości: 1 995
GG do andzelika666
Dot.: harlequiny

Tego typu książki po prostu mnie nudzą. Miłe czytadło dla nie wymagających
andzelika666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 13:54   #11
karolinkaa77
Raczkowanie
 
Avatar karolinkaa77
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 496
Dot.: harlequiny

Czytam srednio 30 ksiązek w tygodniu Samanie wiem skad biore na to czas i pienadze Jestem prawdziwym mulem ksiązkowym , a jesli chodzi o harlequiny są tak wyidelaizowane ze az wkurzajace , zawsze ejst ten sam motyw " ona brzydka i bienda , on przystojny pogaty idelany ,mają problemy w swoim zwiażku oczywiscie nie z ich winy konczy się slubem albo dzikim seksem( zawsze najlepszym w zyciu) " (ewentualnie inna sceneria ale wklasciwie to samo zawsze ;p;p)
__________________
Every time is a good time for a pie.


She wants to change her world !


karolinkaa77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 14:07   #12
Vivee
Wtajemniczenie
 
Avatar Vivee
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
Dot.: harlequiny

Wiele kobiet twierdzi, że czytając harlequiny odrywa się od codziennego życia.
Od marudzącego męża.
Od głośnych dzieci.
Od brudnych naczyń zlewie i całej reszty przyziemnych rozkoszy


Co dziwniejsze w moim otoczeniu w harlequiny zaczytują się kobiety nieszczęśliwe i niespełnione. Takie, które marzyły o cudownej miłości a skończyły w utartym schemacie życia rodzinnego.


Przeczytałam zaledwie 5 harlequinów i miałam dość! Zrobiłam to głównie w celach poznawczych, gdy miałam 14 lat.
Rozśmieszały mnie momenty upojnego ,,pierwszego razu" z 3 orgazmami pod rząd i idealne postacie bez cienia zmarszczek. Pochwy zawsze wąskie mimo urodzenia 3 dzieci, figura nieskazitelna, sprzęt mężczyzny mimo upływu lat dumnie stojący na baczność bo problemy z erekcją przeto nie są dla idealnych, prawda? Kobiety jednocześnie seksowne i niewinne, dziewica a zarazem rozpustna diablica, on męski ale zarazem delikatny, szorstki a czuły, podły a podniecający i tak wymieniać mogłabym bez końca...Ha, aż odnosiłam dziwne wrażenie, że oni nie defekują, nie wymiotują, nie pocą się i są niczym Barbie i Ken. Idealistyczny plastikowy wytwór.
Może i szybko się czyta te powieści, może są ,,słodkie", ale od nadmiaru słodyczy też może rozboleć brzuch. Nie podobają mi się, nie miałam po nich żadnej refleksji, mierny styl pisarski i schematyczna fabuła to nie to czego szukam w literaturze.
Nie twierdzę, że książki o miłości są ,,ble i fuj", ale nie mówcie proszę, że tylko harlequiny o uczuciach traktują. Znajdzie się wiele ambitnych i co jeszcze ważniejsze ŻYCIOWYCH I PRAWDZIWYCH powieści o miłości, nie o banalnej (głównie powierzchownej), bez motywu księżniczki i księcia.

Edytowane przez Vivee
Czas edycji: 2009-04-06 o 14:12
Vivee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 19:31   #13
perelkabiala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Trń.
Wiadomości: 52
Dot.: harlequiny

Harlequiny? Kiedyś przeczytałam kilka. Mało wciągające, wręcz nudne, zero pola do popisu dla wyobraźni. Opisy tak denerwująco szczegółowe, że w końcu czułam się jak idiotka, której trzeba tłumaczyć wszystko dokładnie. Wolę bardziej inteligentne lektury, choć czasem miło się oderwać i przeczytać jakąś lekką książeczkę o miłości, ale harlequiny to gruba przesada. Nie, to nie to.
__________________
64-63-62-61-60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48
Cel osiągnięty - 48 kg
perelkabiala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 13:00   #14
kasienka0256
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1
Smile Dot.: harlequiny

witam
ja czytam ksiazki o tej tematyce juz od kilku lat i musze wam powiedziec ze niektore z was bardzo sie myla....
kobeity czytaja je poniewaz chca zaznac troche przyjemniosci w zyciu...
w dzisiejszym swicie pelnym zla wojen i klamstwa moim zdaniem wlasnie dzieki tym ksiazka kobiety moga sobie pozwolic na "chwileczke zapomnienia" kazda kobieta marzy o szczesliwym zyciu pelnym milosci przy oddanym mezczyznie....
ale to moje zdanie kazdy moze miec inne jetsm tolerancyjan...
ale moim zdaniem te ksiaki naprawde sa nawet ciekawe i przynajmniej mozna oddac sie marzenią za ktore przeciez nie karaja
kasienka0256 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 13:15   #15
katja175
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 80
Dot.: harlequiny

W zamierzchłych czasach przeczytałam ich trochę. Jedynymi w miarę strawnymi były dla mnie te z serii (?) Desire. Przynajmniej można się było pośmiać z nadętych opisów scen erotycznych Reszta mnie zwyczajnie nudziła swą schematycznością: bliscy ideału ludzie po przejściach w wyniku nieporozumienia zrywają ze sobą, później wszystko przypadkiem się wyjaśnia i żyją długo i szczęśliwie...
katja175 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 06:11   #16
Nyaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nyaa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 3 071
GG do Nyaa
Dot.: harlequiny

Moja mama kiedyś namiętnie czytywała harlequiny ( wtedy one dopiero wchodziły, wszystkie kobiety je czytały ). Ja też kilka przeczytałam, ale nudziła mnie właśnie ta schematyczność. Pamiętam, że czytałam takie niebieskie ( a może zielone... )- to była edycja o lekarzach, pielęgniarkach itd

Na studiach mieliśmy zajęcia poświęcone własnie harleqinom, kilka osób zostało wytypowanych do przeczytania tychże dzieł, śmiechu było co niemiara
__________________
07.04.2013 Nikoś

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87j44jq9d7lsxv.png
Nyaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 08:36   #17
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: harlequiny

Cytat:
Napisane przez Vivee Pokaż wiadomość

Przeczytałam zaledwie 5 harlequinów i miałam dość! Zrobiłam to głównie w celach poznawczych, gdy miałam 14 lat.
Rozśmieszały mnie momenty upojnego ,,pierwszego razu" z 3 orgazmami pod rząd i idealne postacie bez cienia zmarszczek. Pochwy zawsze wąskie mimo urodzenia 3 dzieci, figura nieskazitelna, sprzęt mężczyzny mimo upływu lat dumnie stojący na baczność bo problemy z erekcją przeto nie są dla idealnych, prawda? Kobiety jednocześnie seksowne i niewinne, dziewica a zarazem rozpustna diablica, on męski ale zarazem delikatny, szorstki a czuły, podły a podniecający i tak wymieniać mogłabym bez końca...Ha, aż odnosiłam dziwne wrażenie, że oni nie defekują, nie wymiotują, nie pocą się i są niczym Barbie i Ken. Idealistyczny plastikowy wytwór.
Może i szybko się czyta te powieści, może są ,,słodkie", ale od nadmiaru słodyczy też może rozboleć brzuch. Nie podobają mi się, nie miałam po nich żadnej refleksji, mierny styl pisarski i schematyczna fabuła to nie to czego szukam w literaturze.
Nic dodać, nic ująć
Również przeczytałam z ciekawości kilka różowych tomików jako nastoletnie dziewczę. Słodkie, wręcz przesłodzone książeczki, pisane na jedno kopyto, ona piękna, on przystojny, oboje po przejściach, miłość od pierwszego wejrzenia, super seks i oczywiście happy end.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 15:03   #18
Vivee
Wtajemniczenie
 
Avatar Vivee
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
Dot.: harlequiny

Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
Nic dodać, nic ująć
Również przeczytałam z ciekawości kilka różowych tomików jako nastoletnie dziewczę. Słodkie, wręcz przesłodzone książeczki, pisane na jedno kopyto, ona piękna, on przystojny, oboje po przejściach, miłość od pierwszego wejrzenia, super seks i oczywiście happy end.
Po prostu nie ma sensu tracić czasu na takie dzieła
Vivee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.