rozpocząć własny biznes....

[anula1981]

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zmiany pracy, a właściwie otworzenia nowej działalności. W tej chwili pracuję na własny rachunek, ale chciałabym robić robić coś innego.

Niestety mój mąż nie do końca mnie wspiera nad czym ubolewam, gdyż chciałabym żeby włączył się w realizację moich pomysłów. Sama jakoś nie mam weny, może trochę się boję...
A jak to jest u was? Nie chciałybyście spróbować czegoś nowego? Może razem coś zdziałamy?

[iwonatom]

Kochana ja otwieram biuro tlumaczen jak tylko sie obronie Z UM mozna fajna kase wyciagnac (do 40 tys) tylko musisz przeznaczyc hajs zgodnie z celem firmy oczywiscie a Ty nad czym myslisz?

[anula1981]

Na dofinansowaniach akurat trochę się znam

Biuro tłumaczeń - świetna sprawa. Też bym się nad tym zastanawiała gdybym lepiej znała języki... Moja wiedza w tym zakresie kończy się jedynie na FCE z angielskiego.

Obecnie zajmuję się doradztwem finansowym. Kasa z tego jest bardzo dobra, ale dopadło mnie wypalenie zawodowe i już mi to bokami wychodzi. Chciałabym zająć się czymś, co będzie mi sprawiało przyjemność. Myślałam o czym związanym z cateringiem, albo fitness, a może sklep internetowy lub jakieś mini przedszkole...

Pomysłów mam kilka, ale przydałaby mi się wspólniczka z którą mogłabym to obgadać.
A może ty potrzebujesz kogoś do spółki?

[AmericanGirl]

Również myślę nad czymś własnym . nie z powodu wypalenia zawodowego , bo jestem dopiero studentką ale raczej z chęci samorealizacji i osiągnięcia czegoś . Jakoś nie bardzo mi się widzi harowanie na czyis rachunek za marne grosze . Czekam na zakonczenie sesji i zabieram sie za biznesplan . Mysle o sklepie internetowym lub firmie budowlanej . Dofinansowanie z urzedu pracy ( 18tys,) kusi wiec mysle ze jakos przyłoże sie do tego w lipcu i na wrzesien sie okaze co i jak A wam zycze wytrwałości

[iwonatom]

Obecnie zajmuję się doradztwem finansowym. Kasa z tego jest bardzo dobra, ale dopadło mnie wypalenie zawodowe i już mi to bokami wychodzi. Chciałabym zająć się czymś, co będzie mi sprawiało przyjemność. Myślałam o czym związanym z cateringiem, albo fitness, a może sklep internetowy lub jakieś mini przedszkole...

Pomysłów mam kilka, ale przydałaby mi się wspólniczka z którą mogłabym to obgadać.
A może ty potrzebujesz kogoś do spółki?[/quote]

Jeżeli Twoja praca nie przynosi Ci satysfakcji to tez bylabym za tym zeby coś zmienic, lepiej mniej zarabiać ale spełniać się zawodowo... tak myślę
Z Twoich pomysłów podoba mi się fitness- na to zawsze jest popyt bo babeczki w dzisiejszych czasach dbaja o siebie u mnie na fitnessie nigdy miejsc nie ma sprawdz po prostu konkurencje w Twojej okolicy czy to sie w ogole oplaci
Sklep internetowy tez spoko ale co chciałabyś sprzedawać?
Ja narazie nikogo nie potrzebuje bo watpie zebym miala tyle pracy na samym poczatku. Skonczylam filologie angielska i hiszpanska wiec mi koszty zatrudnienia tlumaczy tych jezykow odpadaja- czysty zysk.

Ja mysle ze nawet jak mi padnie ta firma po roku to i tak spoko bo tyle kasy co daja na dofinansowanie to bym przez rok nie odlozyla a poza tym przeczekam kryzys i zawsze doswiadczenie niskie sładki same plusy

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

A wiecie może dziewczyny ile trwa zalatwianie tego? i ile razy w roku przyznaja hajs?

[ellish]

Szkoda, ze nie można tak hop siup założyć własna działalność. Kase trzeba wylozyc, latac po urzedach no i dolozyc do tego ryzyko :/
Ja już prowadziłam własny interesik, potem przestałam, a teraz jednak stwierdziłam, ze najlepiej jednak pracować na swoim. Również myślę nad jakimś sklepem internetowym. Myślałam o sprzedażny Yerba mate, albo o sprzedaży gier komputerowych. W moim mieście również brakuje milej kawiarenki z klasa.
No ale na pomysl latwo sie wpada, gorzej z przejsciem do czynow.



Fitness, fajna sprawa. Znajomy zalozyl ze swoja narzeczona klub fitness...dziala od 2 lat, teraz juz maja mala sieciowke. Ciagle brakuje im ludzi do pracy, tyle maja klientek. No...z tymze oni sa w Australii

[iwonatom]

[quote=ellish;12337656]Szkoda, ze nie można tak hop siup założyć własna działalność. Kase trzeba wylozyc, latac po urzedach no i dolozyc do tego ryzyko :/

No ale daja spoko dofinansowania z UM moj kolega dostał 25 tysiecy na otworzenie sklepu a znajoma 30 salon fryzjerski. Zawsze to cos. Tłumaczenia maja to do siebie ze w domu robisz i wysyłasz głównie mailowo wiec mi biuro nie potrzebne wiec i koszty nizsze
A bez ryzyka nie ma zabawy haha

[anula1981]

Na fitness z pewnością jest popyt rosnący. W sumie największą przeszkodą w tym momencie jest brak lokalu. O kupnie nie myślę, bo ceny w Poznaniu w atrakcyjnych miejscach są oszałamiające, a wynajmowanie jest ryzykowne. Nie chciałabym popaść w długi już na samym początku.

Jeśli chodzi o sklep internetowy, to myślałam o artykułach dziecięcych, albo ciuszkach dla dzieci lub kobiet w ciąży. Z własnego doświadczenia wiem, że najszybciej i najłatwiej zrobić zakupy dla dziecka przez internet. Nie ma czasu na chodzenie po sklepach kiedy ma się małego szkraba

Iwonatom, ja też tak pracowałam - w domu przy swoim kompie. Świetna sprawa. Odchodzi mnóstwo kosztów.

[iwonatom]

Masz racje ja tez głównie robie zakupy przez neta. U nas ceny wynajecia lokalu tez sa masakryczne wiec na poczatek nie ma szans bo wiadomo ze na poczatku malo klientow trzeba zainwestowac w reklame.
To bierz sie do roboty w takim razie i działaj w tym temacie Kiedy skladasz dokumenty?
No wlasnie dlatego decyduje sie na ten krok bo nawet jak po roku mi padnie to i tak kase zgarne wiec nic nie trace w zasadzie bo za lokal nie bede placic a oplaty sa niskie przez pierwsze 2 lata slyszalam.

[anula1981]

Najpierw popytam jeszcze śród znajomych, czy ktoś byłby zainteresowany wspólną działalnością. W dwójkę zawsze raźniej

[Spoora]

Napisane przez anula1981

A może ty potrzebujesz kogoś do spółki?

Anula1981 ja bym się chętnie pisała do współpracy ale nie jestem z Poznania ani okolic i nawet chyba jesteśmy w tym samym wieku

Napisane przez iwonatom

Ja mysle ze nawet jak mi padnie ta firma po roku to i tak spoko bo tyle kasy co daja na dofinansowanie to bym przez rok nie odlozyla a poza tym przeczekam kryzys

A czy nie będziesz musiała tej kaski zwrócić, jeśli przez rok Ci się nie utrzyma? W sumie napisałaś, że "jak Ci padnie po roku" , więc wiesz, że przez rok się musisz utrzymać

[iwonatom]

Wiem wiem ale mozesz byc zatrudniona jeszcze na umowe zlecenie poza tym ja mam duzo uczniow zlecen na tlumaczenia wiec sie o to nie martwie

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Poza tym tak jak pisalam wyzej biuro bede miala w domu wiec mi odchodza oplaty a to juz duzo No i skladki sa male przez pierwsze 2 lata, musialabym sie bardzo postarac (czytaj nic nie robic) zeby mi to padlo i niemialabym hajsu nawet na oplacenie skladek

[*wanilia*]

Ja własnie jutro idę złożyć do urzedu miasta wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej Po roku pracy dla kogoś postanowiłam sprobować otworzyć coś swojego. Wybrałam chyba biznes do którego potrzebny jest najmniejszy wkład własny. Otóz otwieram sklep z odzieżą używaną
Lokal juz jest teraz tylko wszelkie inne formalności i na 1 czerwca planuję otwarcie. Mam nadzieję że wszystko pojdzie po mojej myśli i nie pójde z torbami już po pierwszym miesiącu.
Zaraz bede własnie wypełniać wniosek. Tylko cały czas zastanawiam się nad nazwą lokalu Bo chciałabym żeby wpadała w ucho, przyciągała ale jak narazie pustka.
Fajnie że powstał taki wątek

[ellish]

Napisane przez *wanilia*

Ja własnie jutro idę złożyć do urzedu miasta wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej Po roku pracy dla kogoś postanowiłam sprobować otworzyć coś swojego. Wybrałam chyba biznes do którego potrzebny jest najmniejszy wkład własny. Otóz otwieram sklep z odzieżą używaną
Lokal juz jest teraz tylko wszelkie inne formalności i na 1 czerwca planuję otwarcie. Mam nadzieję że wszystko pojdzie po mojej myśli i nie pójde z torbami już po pierwszym miesiącu.
Zaraz bede własnie wypełniać wniosek. Tylko cały czas zastanawiam się nad nazwą lokalu Bo chciałabym żeby wpadała w ucho, przyciągała ale jak narazie pustka.
Fajnie że powstał taki wątek

Powodzenia
Mowisz nazwa, trudna sprawa. No i jeszcze musisz troszke rozreklamowac. Moja kuzynka zalozyla sobie wlasna taki sklep, nie zainwestowala w zadna reklame, siedziala cicho jak mysz pod miotla i udpadlo po pol roku. Natomiast inna znajoma ma juz ciucholand kilka lat i idzie jej calkiem calkiem.

Kurcze, chyba musze zaczac myslec powaznie o czyms wlasnym. Kiedys mialam ksero na uczelni. Niby nic, ale zarobki niezle. No i praca bez stresu.
Gdyby ktos chcial wspolniczke z okolic Krakowa, zapraszam, doswiadczenie mam

[chojrak123]

edit: pomyłka wątków

[amonek2]

Napisane przez iwonatom

(...)A wiecie może dziewczyny ile trwa zalatwianie tego? i ile razy w roku przyznaja hajs?

Mogę wam powiedziec jak to jest w Urzędzie Pracy. Znam w miare dobrze wszelkie procedury, poniewaz pomagalam przy skladaniu takowych wnioskow.

Otoz to wcale trudne nie jest. Dzialalnosc nalezy utrzymywac przez 1 rok, po czym oni rozwiazuja z nami umowe i pozniej mozna zrezygnowac z dzialalnosci lub ja kontunuowac. Wazne jest dla nich terminowe rozliczanie sie z ZUS-em i US (podatek dochodowy i VAT - jesli ktos bedzie VATowcem). Kwota dofinansowania to 17 tysiecy. Da sie spokojnie za taka kase jakis interes otworzyc. Sklada sie wniosek o dofinansowanie, w ciagu miesiaca oni go rozpatruja, nastepnie staje sie na komisje (w sklad ktorej wchodza 3 osoby zazwyczaj) i "broni" sie swojego pomyslu. Dokladnie dostaje sie tam pytania dlaczego taka dzialalnosc i w sumie jak sie zgodza dac dofinansowanie (a w 99% sie zgadzaja, w mojej miejscowosci w ubieglym roku na 128 wnioskow 127 zostaly rozpatrzone pozytywnie, 1 tylko odrzucony, poniewaz dane zawarte we wniosku bylo zbyt odbiegajace od rzeczywiostosci - chodzi konkretnie o kwoty), a na koniec rozmowy z komisja spisuje sie protokol co bedzie kupione i w jakiej ilosci (i musi zostac to kupione napewno!). Nastepnie w ciagu tygodnia nalezy przyjsc do Urzedu z dwojgiem poreczycieli (emeryci powyzej 1000 zl , zas pracownicy poswiadczajacy powyzej 1600 zl Brutto). Po podpisach poreczycieli,spisywana jest umowa i pieniazki na nastepny dzien sa na koncie (mniej wiecej w 1,5 miesiaca otrztymuje sie pieniazki od zlozenia wniosku, chyba ze jest to koniec roku i nie maja na tyle pieniazkow to pozniej czeka sie nawet 5 miesiecy!). Nastepnie w ustalonym terminie musimy rozpoczac dzialalnosc (termin ustala sie na rozmowie z komisja, moze byc np ze dopiero za miesiac rozpoczniemy) i ma sie od rozpoczecia dzialalnosci miesiac czasu (30 dni dokladnie) na zakup wszystkiego co zapisalismy we wniosku i potwierdzilismy na rozmowie. Pozniej po tych 30 dniach idzie sie do urzedu z wszelkimi fakturami, paragonami i innymi dokumentami potwierdzajacymi zakup rzeczy i jestesmy rozliczani czy wszystko sie zgadza (tzn czy ilosc zakupionych rzeczy jest taka jaka miala byc). oczywiscie wymagane jest jeszcze ubezpiecznie firmy na kwote 17 tys. I wtepnie mamy spokoj z Urzedem, nastepnie Urzad moze przez ten rok skontrolowac nasza dzialanosc.

Wstepnie to chyba tyle na temat dofniansowania z Urzedu . Jesli cos jest niezrozumiale badz czegos nie dopisalam pytajcie

Koszty działalności to
- ZUS - 350 zł (przez pierwsze 2 lata działalności, pożniej około 800zł) - płatnosc do 10 dnia kazdego miesiaca
- Podatek dochodowy w zaleznosci od dochodu - rozliczanie do 20 dnia kazdego miesiaca
- VAT , jesli sie zostanie VATowcem, ale tu również jest zwolnienie do pewnej kwoty - rozlicznaie sie do 25 dnia kazdego miesiaca

Przy kupnie kasy fiskalnej Urzad skarbowy zwraca do 90% jej wartosci (maksymalnie zwracaja 700 zł), nalezy dopytac sie dokladnie w Urzedzie Skarbowym, o procedure postepowania, zeby uzyskac ten zwrot! Mianowicie po krotce to złozenie wniosku pare dni przed fiskalizacja kasy w US ze kasa zostanie zainstalowana z okreslonym przez nas dniem, nastpenie fiskalizacja i zwrot pieniazkow, ale radze konkretnie dopytac w US

Obecnie jest system "jednego okienka" przy otwieraniu działalnosci gospodarczej. jednakze to schodzi dłuzej aniezeli bylo to wczesniej. Teraz niekiedy trzeba czekac na wszelkie zalatwienia do 2 tygodni (a czasami i dluzej), gdzie wczeniej moze i trzeba bylo sie nachodzic ale do tygodnia spokojnie firme mozna bylo zarejestrowac..

[anula1981]

Napisane przez Spoora

Anula1981 ja bym się chętnie pisała do współpracy ale nie jestem z Poznania ani okolic i nawet chyba jesteśmy w tym samym wieku

Jeśli nie jesteś z okolic Poznania, może być ciężko, chociaż możliwości są... jeśli np mieszkasz za granicą, to można się zająć pośrednictwem pracy, wysyłaniem pracowników za granicę

Napisane przez *wanilia*

Ja własnie jutro idę złożyć do urzedu miasta wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej (...) Tylko cały czas zastanawiam się nad nazwą lokalu Bo chciałabym żeby wpadała w ucho, przyciągała ale jak narazie pustka.
Fajnie że powstał taki wątek

Życzę powodzenia! Może któraś z dziewczyn wpadnie na fajny pomysł?

amonek2 Twoja wiedza będzie z pewnością wielką pomocą dla niejednej wizażanki Dzięki!!

[iwonatom]

Amonek 2 wszystko pieknie wyczerpujaco i na temat A orientujesz sie moze czy musze czekac na dyplom czy tez wystarczy odpis?

[AniaBielsko]

Witam Was
Też bym chciała otworzyć coś swojego.
W moim mieście jest chyba wszystko.
Można powiedzieć, że lokal mam i w dobrej lokalizacji ale pomysłu na coś konkretnego brak..

[anula1981]

Napisane przez AniaBielsko

Można powiedzieć, że lokal mam i w dobrej lokalizacji ale pomysłu na coś konkretnego brak..

A jakie masz zainteresowania? W czym jesteś dobra i jak spędzasz wolny czas? Najlepiej połączyć przyjemne z pożytecznym. Lokal w dobrym miejscu to połowa sukcesu

[AniaBielsko]

Zainteresowań mam sporo...
Gorzej z dobrym pomysłem...co wypali w mieście w którym jest już prawie wszystko. Szukam raczej czegoś czego jeszcze nie ma tu na rynku.

[*wanilia*]

Nie ma sie co zastanawiac co wypali a co nie.. Trzeba dzialac. Ja tez sie balam czy sie uda, czy wypali, czy ktos do mnie przyjdzie. Ale wiem ze jak nie sprobuje to sie nie dowiem. I jestem pewna ze chociaz w moim miescie sklepow z odzieza uzywana jest naprawde sporo to wiem ze jak bede miala dobry towar i atrakcyjne ceny to i do mnie przyjda.
Trzyba byc po prostu konkurencyjnym, zainteresowac od tego wszystko zalezy.

[anula1981]

*wanilia*, jeśli chodzi o nazwę sklepu, to ja obstawiałabym taką, która brzmi "luksusowo" jak np. VIP STYL lub MODA GWIAZD. Wydaje mi się że to odróżni Twój sklep od typowych ciucholandów.

[iwonatom]

Anula ma racje - kopciuszki sie przejadły

[Spoora]

Napisane przez anula1981

Jeśli nie jesteś z okolic Poznania, może być ciężko, chociaż możliwości są... jeśli np mieszkasz za granicą, to można się zająć pośrednictwem pracy, wysyłaniem pracowników za granicę

Nie nie mieszkam za granicą Mieszkam w Polsce, ale daleko od Poznania

*wanilia* najlepiej jakbyś miała w sklepie firmowe ubranka dla dzieci (oczywiście używane ), to na pewno by Ci schodziło i to szybko.

[losek78]

to i ja sie doŁącze ponieważ z męzem myślimy o jakiejs dziaŁalności handlowej, mielismy ciucholand otwierac ale nie ma lokalu a jak jest to strasnie drogo, myslimy o handlu na placu albo obwoznym , albo tez i na allegro, zastanawiamy sie tylko czy nie sprzedawać samych torebek damskich czy taki miks ubrań chinskich czy może uzywane, taki jest problem ze do Łodzi daleko mamy 6 h samochodem w jedną stronę choć wiem że niektórzy jeżdzą ale sie organizują handlowcy i razem jadą na większe auto a my nie mamy takich znajomych w tej branzy , czy nie wie kto gdzie by bliżej Krakowa byŁy jakie hurtownie tanich ubrań z chin albo torebek fajnych - nie koniecznie chińskich /

[maja2005]

Napisane przez amonek2

Mogę wam powiedziec jak to jest w Urzędzie Pracy. Znam w miare dobrze wszelkie procedury, poniewaz pomagalam przy skladaniu takowych wnioskow.

Otoz to wcale trudne nie jest. Dzialalnosc nalezy utrzymywac przez 1 rok, po czym oni rozwiazuja z nami umowe i pozniej mozna zrezygnowac z dzialalnosci lub ja kontunuowac. Wazne jest dla nich terminowe rozliczanie sie z ZUS-em i US (podatek dochodowy i VAT - jesli ktos bedzie VATowcem). Kwota dofinansowania to 17 tysiecy. Da sie spokojnie za taka kase jakis interes otworzyc. Sklada sie wniosek o dofinansowanie, w ciagu miesiaca oni go rozpatruja, nastepnie staje sie na komisje (w sklad ktorej wchodza 3 osoby zazwyczaj) i "broni" sie swojego pomyslu. Dokladnie dostaje sie tam pytania dlaczego taka dzialalnosc i w sumie jak sie zgodza dac dofinansowanie (a w 99% sie zgadzaja, w mojej miejscowosci w ubieglym roku na 128 wnioskow 127 zostaly rozpatrzone pozytywnie, 1 tylko odrzucony, poniewaz dane zawarte we wniosku bylo zbyt odbiegajace od rzeczywiostosci - chodzi konkretnie o kwoty), a na koniec rozmowy z komisja spisuje sie protokol co bedzie kupione i w jakiej ilosci (i musi zostac to kupione napewno!). Nastepnie w ciagu tygodnia nalezy przyjsc do Urzedu z dwojgiem poreczycieli (emeryci powyzej 1000 zl , zas pracownicy poswiadczajacy powyzej 1600 zl Brutto). Po podpisach poreczycieli,spisywana jest umowa i pieniazki na nastepny dzien sa na koncie (mniej wiecej w 1,5 miesiaca otrztymuje sie pieniazki od zlozenia wniosku, chyba ze jest to koniec roku i nie maja na tyle pieniazkow to pozniej czeka sie nawet 5 miesiecy!). Nastepnie w ustalonym terminie musimy rozpoczac dzialalnosc (termin ustala sie na rozmowie z komisja, moze byc np ze dopiero za miesiac rozpoczniemy) i ma sie od rozpoczecia dzialalnosci miesiac czasu (30 dni dokladnie) na zakup wszystkiego co zapisalismy we wniosku i potwierdzilismy na rozmowie. Pozniej po tych 30 dniach idzie sie do urzedu z wszelkimi fakturami, paragonami i innymi dokumentami potwierdzajacymi zakup rzeczy i jestesmy rozliczani czy wszystko sie zgadza (tzn czy ilosc zakupionych rzeczy jest taka jaka miala byc). oczywiscie wymagane jest jeszcze ubezpiecznie firmy na kwote 17 tys. I wtepnie mamy spokoj z Urzedem, nastepnie Urzad moze przez ten rok skontrolowac nasza dzialanosc.

Wstepnie to chyba tyle na temat dofniansowania z Urzedu . Jesli cos jest niezrozumiale badz czegos nie dopisalam pytajcie

Koszty działalności to
- ZUS - 350 zł (przez pierwsze 2 lata działalności, pożniej około 800zł) - płatnosc do 10 dnia kazdego miesiaca
- Podatek dochodowy w zaleznosci od dochodu - rozliczanie do 20 dnia kazdego miesiaca
- VAT , jesli sie zostanie VATowcem, ale tu również jest zwolnienie do pewnej kwoty - rozlicznaie sie do 25 dnia kazdego miesiaca

Przy kupnie kasy fiskalnej Urzad skarbowy zwraca do 90% jej wartosci (maksymalnie zwracaja 700 zł), nalezy dopytac sie dokladnie w Urzedzie Skarbowym, o procedure postepowania, zeby uzyskac ten zwrot! Mianowicie po krotce to złozenie wniosku pare dni przed fiskalizacja kasy w US ze kasa zostanie zainstalowana z okreslonym przez nas dniem, nastpenie fiskalizacja i zwrot pieniazkow, ale radze konkretnie dopytac w US

Obecnie jest system "jednego okienka" przy otwieraniu działalnosci gospodarczej. jednakze to schodzi dłuzej aniezeli bylo to wczesniej. Teraz niekiedy trzeba czekac na wszelkie zalatwienia do 2 tygodni (a czasami i dluzej), gdzie wczeniej moze i trzeba bylo sie nachodzic ale do tygodnia spokojnie firme mozna bylo zarejestrowac..

amonek2, a jeśli firma nie przynosi dochodu lub ma straty, to kwotę dofinansowania trzeba zwrócić? Czy może dopóki płacimy składki mimo że mamy straty, to wszystko jest ok?

[*wanilia*]

Dziekuje Dziewczyny za rady odnosnie nazwy Wniosek juz lezy w urzedzie wiec i nazwa juz jest
I nie jest to ciuszek, kopciuszek czy tez grosik

Co do asortymentu odziez dziecieca jak najbardziej Taka jest najmniej zniszczona bo jednak dzieci szybko wyrastaja z ciuszkow.

Oprocz tego odziez damska (mlodziezowa i dla starszych) i meska. Bo mimo iz panowie rzadko bywaja w tego typu sklepach to jednak dobre zony, dziewczyny nierzadko cos i dla swoich męzczyzn upoluja

Myslę, ze jakos to bedzie..

[amonek2]

Ich nie obchodzi czy macie stary czy korzysci. jesli terminowo rozliczacie się z ZUSem i US to jest wszystko oki. Zdarza się przecież że przez pierwszy rok są same stray ponieważ rozwija się działalność a zysk dopiero później. więc tu akurat urzedu nie obchodzi..

[kkkkk5]

znam super biznes dla otwartych osób Wejdzie na stronę http//twojbiznes.isd24.com Warto posłuchać informacji POzdrawiam