Pomocy nie wiem co robić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-25, 10:26   #1
kile
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Unhappy

Pomocy nie wiem co robić


Hej. Przepraszam, że zakładam kolejny wątek bo znając życie takich historii jak moja jest wiele, ale nie za bardzo wiem jak szukać i gdzie by choć trochę sobie ulżyć. Mam 23 lata a raczej w marcu już będę mieć 24 lata. Wydawało mi się, że byłam z facetem prawie 7 lat. W listopadzie po kolejnych kłótniach i jego nadąsaniu odeszłam od niego. Myślałam, że się pogodzimy, że będzie dobrze. Spotykaliśmy się udawaliśmy przed jego rodziną, że nadal jesteśmy razem on wszystkim w rodzinie chwalił się tym, że zaręczyliśmy się, że jesteśmy szczęśliwi. Planowaliśmy albo inaczej tak mi się tylko wydawało dziecko. Walczyłam ostatnie miesiące o niego. Raz było lepiej raz gorzej, a wczoraj nie wiem dlaczego miał zły humor i się o każde moje słowo czepiał. Powiedział mi na dobranoc, że mam o nim zapomnieć, że przekreśliłam sobie u niego na całej linii.
Miałam jego hasło na facebook'a czasami wcześniej pozwalał mi wchodzić na niego i oglądać moich znajomych przez konto bo ja nie posiadam swojego. I dziś rano też weszłam na jego konto, ale już bez jego zgody. I jak nigdy podkusiło mnie zobaczyć z kim on gadał w nocy po naszej kłótni... Nic złego do czego mogłabym się doczepić wczoraj nie mówił, ale zauważyłam że on napisał w grudniu do swojej byłej z która był przede mną. I co ona się go zapytała czy jest jeszcze ze mną, a on jej powiedział, że to przeszłość, że zakończyło się to już 4 lata temu!?, że kręcił do innej, ale mu nie wyszło, że ja byłam pomyłką że tylko chciałam go naciągnąć na dziecko i ślub. Poczułam się jakby mnie ktoś zabił... Obudziłam go rano chciałam by to mi wytłumaczył, ale nie byłam z nim fair nie powiedziałam mu o tym, ze to przeczytałam tylko, że koleżanka mi to powiedziała (bo z tą byłą jego się kolegowałam) on się wszystkiego wyparł powiedział, że nic takiego nie było miejsca, ale że od dłuższego czasu miłość do mnie mieszała mu się z nienawiścią, że od kilku lat nie uważa już za bardzo, że jest ze mną. Że za każdym razem on myślał że ja się zmienie, że będzie dobrze między nami. Na pytanie czy mnie kocha. Powiedział, że nie wie, że chyba mnie kocha, a jeszcze wczoraj mnie zapewniał o tym, że mnie kocha, że nie chce bym zniknęła z jego życia, ze jestem wszystkim dla niego. Teraz nie chce mieć ze mną kontaktu powiedział żę na myśl o tym że był ze mną rzygać mu się chce.. A ja głupia mimo że wszystko widziałam co pisał do innej chce nadal mu ufać chce nadal o niego walczyć. Choć wiem, że to głupota... Powiedział, że za pewien czas się odezwie gdy się uspokoi i będzie mówił wtedy że mam ostatnią szansę. Najgorsze jest to, że ja niczego nie byłam tak w życiu pewna jak tego, ze on mnie kocha i że zawsze będziemy ze sobą... Wiem, ze powinnam go olać bardzo dobrze to wiem, ale go kocham... Łudzę się tym, że to jakaś pomyłka a nawet jeśli nie, to że za te kilka lat będziemy razem i nikt ani nic nie będzie robił nam problemów. Ale wiem że to głupota... Chcę walczyć o niego jak długo tylko będę mogła żałuję że mnie podkusiło by tam wejść, ale może lepiej bo przynajmniej dowiedziałam się prawdy.
kile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 10:37   #2
Szaruch
Zadomowienie
 
Avatar Szaruch
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hogwart
Wiadomości: 1 217
GG do Szaruch
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez kile Pokaż wiadomość
Hej. Przepraszam, że zakładam kolejny wątek bo znając życie takich historii jak moja jest wiele, ale nie za bardzo wiem jak szukać i gdzie by choć trochę sobie ulżyć. Mam 23 lata a raczej w marcu już będę mieć 24 lata. Wydawało mi się, że byłam z facetem prawie 7 lat. W listopadzie po kolejnych kłótniach i jego nadąsaniu odeszłam od niego. Myślałam, że się pogodzimy, że będzie dobrze. Spotykaliśmy się udawaliśmy przed jego rodziną, że nadal jesteśmy razem on wszystkim w rodzinie chwalił się tym, że zaręczyliśmy się, że jesteśmy szczęśliwi. Planowaliśmy albo inaczej tak mi się tylko wydawało dziecko. Walczyłam ostatnie miesiące o niego. Raz było lepiej raz gorzej, a wczoraj nie wiem dlaczego miał zły humor i się o każde moje słowo czepiał. Powiedział mi na dobranoc, że mam o nim zapomnieć, że przekreśliłam sobie u niego na całej linii.
Miałam jego hasło na facebook'a czasami wcześniej pozwalał mi wchodzić na niego i oglądać moich znajomych przez konto bo ja nie posiadam swojego. I dziś rano też weszłam na jego konto, ale już bez jego zgody. I jak nigdy podkusiło mnie zobaczyć z kim on gadał w nocy po naszej kłótni... Nic złego do czego mogłabym się doczepić wczoraj nie mówił, ale zauważyłam że on napisał w grudniu do swojej byłej z która był przede mną. I co ona się go zapytała czy jest jeszcze ze mną, a on jej powiedział, że to przeszłość, że zakończyło się to już 4 lata temu!?, że kręcił do innej, ale mu nie wyszło, że ja byłam pomyłką że tylko chciałam go naciągnąć na dziecko i ślub. Poczułam się jakby mnie ktoś zabił... Obudziłam go rano chciałam by to mi wytłumaczył, ale nie byłam z nim fair nie powiedziałam mu o tym, ze to przeczytałam tylko, że koleżanka mi to powiedziała (bo z tą byłą jego się kolegowałam) on się wszystkiego wyparł powiedział, że nic takiego nie było miejsca, ale że od dłuższego czasu miłość do mnie mieszała mu się z nienawiścią, że od kilku lat nie uważa już za bardzo, że jest ze mną. Że za każdym razem on myślał że ja się zmienie, że będzie dobrze między nami. Na pytanie czy mnie kocha. Powiedział, że nie wie, że chyba mnie kocha, a jeszcze wczoraj mnie zapewniał o tym, że mnie kocha, że nie chce bym zniknęła z jego życia, ze jestem wszystkim dla niego. Teraz nie chce mieć ze mną kontaktu powiedział żę na myśl o tym że był ze mną rzygać mu się chce.. A ja głupia mimo że wszystko widziałam co pisał do innej chce nadal mu ufać chce nadal o niego walczyć. Choć wiem, że to głupota... Powiedział, że za pewien czas się odezwie gdy się uspokoi i będzie mówił wtedy że mam ostatnią szansę. Najgorsze jest to, że ja niczego nie byłam tak w życiu pewna jak tego, ze on mnie kocha i że zawsze będziemy ze sobą... Wiem, ze powinnam go olać bardzo dobrze to wiem, ale go kocham... Łudzę się tym, że to jakaś pomyłka a nawet jeśli nie, to że za te kilka lat będziemy razem i nikt ani nic nie będzie robił nam problemów. Ale wiem że to głupota... Chcę walczyć o niego jak długo tylko będę mogła żałuję że mnie podkusiło by tam wejść, ale może lepiej bo przynajmniej dowiedziałam się prawdy.
i Ty się zastanawiasz co robić?
bogowie, kocham takie kobiety.
i nie rozumiem - odeszłaś od niego w listopadzie i dalej mieszkacie razem i udajecie przed wszystkimi że nic się nie zmieniło?
co to jest za chora sytuacja?
__________________
ramię - 28
biust - 90
talia - 70
pas - 83
biodra - 101
udo - 59


Szaruch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 10:41   #3
kile
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

nie mieszkamy ze sobą, nigdy nie mieszkaliśmy... Widywaliśmy się przez ten czas gdy nie byłam z nim, ale było dużo mniej tego. chciał wielokrotnie powiedzieć o tym rodzicom, ale on cały czas mówił, że to chwilowe, że po co ich mieszać do tego, że przecież wrócimy do siebie. Dlatego wyszło jak wyszło
kile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 11:00   #4
Szaruch
Zadomowienie
 
Avatar Szaruch
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hogwart
Wiadomości: 1 217
GG do Szaruch
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

wrócimy do siebie a teraz teksty o rzyganiu. pięknie.
aaa i jeszcze "od kilku lat nie uważa już za bardzo, że jest ze mną."
to po co się z Tobą widywał? ;ooo
na darmowy seks?

niektóre kobiety lubią, jak się ich nie szanuje.
__________________
ramię - 28
biust - 90
talia - 70
pas - 83
biodra - 101
udo - 59



Edytowane przez Szaruch
Czas edycji: 2013-02-25 o 11:02
Szaruch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 11:18   #5
kile
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

to powiedział mi dopiero dzisiaj. Nigdy taki nie był w stosunku do mnie. Zawsze wydawało mi się, że to ja jestem ta zła... Zawsze był uczynny, miły był na każde moje zawołanie... A dziś nie wiem co mu się stało, może chce się uchronić przed tym by powiedzieć mi prawdę. Choć wydaje mi się, że teraz gdy niby nas przekreślił mógłby zdobyć się na trochę szczerości i powiedzieć jak było.
kile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 11:54   #6
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Jesteś z nim od 16 roku życia, czyli w takim wieku jak jesteś znaczy to praktycznie "od zawsze" i wygląda na to, że już uznałaś, że jesteście do siebie przypisani, zawsze był i zawsze będzie. Naturalna koleją rzeczy zbliża się czas na ślub, następnie dziecko. Kwestia, że się nawzajem zamęczyliście i on już nie może na Ciebie patrzeć, a Ty odpuściłaś temat bycia szczęśliwą w związku, zostaje gdzieś z boku, jako mniej istotna.
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 12:07   #7
Szaruch
Zadomowienie
 
Avatar Szaruch
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hogwart
Wiadomości: 1 217
GG do Szaruch
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

autorko, czy Ty w ogóle bierzesz pod uwagę zostawienie go? ale naprawdę zostawienie, a nie jak ostatnio.
czy nie ma sensu żebym się produkowała?
__________________
ramię - 28
biust - 90
talia - 70
pas - 83
biodra - 101
udo - 59


Szaruch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-25, 12:19   #8
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

facet nie wie czy cie kocha, mówi, ze mu się rzygac chce na mysl o tobie, dowiedziałaś sie , że od 4 lat on nie uwazał was za związek, próbował z inną dziewczyna , ale mu sie wyszło..i naprawdę nie wiesz co robic?
najlepsze co możesz zrobić to odejść od kogoś kto ciebie tak traktuje, zastanowić się dlaczego na to pozwalałaś i potem dać sobie szanse na poznanie kogoś z kim będziesz szczęśliwa.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 13:15   #9
przewrotka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 158
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez szaruch Pokaż wiadomość
i ty się zastanawiasz co robić?
Bogowie, kocham takie kobiety.
I nie rozumiem - odeszłaś od niego w listopadzie i dalej mieszkacie razem i udajecie przed wszystkimi że nic się nie zmieniło?
Co to jest za chora sytuacja?
true.
przewrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 16:04   #10
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Nic nie rozumiem z tego posta. Najpierw piszesz, że nie jesteście razem, później, że udajecie przed jego rodziną, że jesteście, utrzymujecie ciągły kontakt. Po co?
Dalej piszesz, że rano go obudziłaś. Czyli co mieszkacie razem?
I Ty naprawdę chcesz z nim być po tym wszystkim, co przeczytałaś i usłyszałaś? Dlaczego?
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 16:47   #11
Polly Inn
Raczkowanie
 
Avatar Polly Inn
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 112
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Nie no przeczytalam to i mnie zamurowalo. Daj sobie spokoj dziewczyno. Znajdziesz kogos kto bedzie Cie szanowal i kochal jak na to zaslugujesz a nie bedziesz walczyc o jakiegos oszusta bez sumienia. Nie trac czasu na niego
Polly Inn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-25, 18:11   #12
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Ja też nie rozumiem, kto od kogo odszedł i czy dalej udajecie związek czy nie.

Edytowane przez 201607050913
Czas edycji: 2013-02-25 o 18:12
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 18:39   #13
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

Przecież od niego odeszłaś. To po co te szopki? Odeszłaś "na niby"? Nigdy czegoś takiego nie zrozumiem, a coraz częściej się z tym spotykam...odejście - żeby wrócił. Zabawne. Nie bierzesz odpowiedzialności za swoje słowa? Jak się rozstaliście w listopadzie, to od tego czasu miałaś się z niego leczyć i już być częściowo uzdrowiona. A ty kombinujesz jak koń pod górę, narzucasz się, sprawdzasz go...co on ma jeszvcze powiedzieć, żebyś zrozumiała, że nie jesteście już razem? Czemu go zostawiłaś, skoro go kochasz? Czemu udajecie przed rodziną coś, czego nie ma?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 19:35   #14
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Pomocy nie wiem co robić

To w końcu jak to jest?
Bo ja już nic z tego nie rozumiem..

Byliście razem, ktoś od kogoś odszedł, a od tego czasu udajecie ze jesteście razem? A przepraszam do chole.ry w jakim celu?
Widujecie się ? Spotykacie się ? Po co?
Po co Ty chcesz walczyć o niego? Po co chcesz zawracać sobie głowę facetem, który nie może patrzeć na Ciebie? Facetem, który szuka za Twoimi plecami ( w sumie nie jesteście razem to może) dziewczyny?
Odpuść go sobie i zapomnij o tym wszystkim.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:10.