Ee, tego, zabiegi na blizny? (może do Magi?)

[youare]

Właśnie wróciłam z „podróży” w archiwum Wizażu + publikacje , przyznam się, że z trwogą czytałam „pamiętnik” Magusi - ludzie, to lepsze niż niejeden kryminał! Przyznam się jednak, że ten artykuł mnie zasmucił – wiem, że zabiegi mające na celu zwalczenie przebarwień to nie to samo, co te na blizny, ale...No, właśnie. Póki co prawie całą twarz mam w bliznach i Bóg wie czym, w dodatku wciąż po każdym wyprysku pojawiają się nowe! Zastanawiałam się nad jakimś zabiegiem na nie (chociaz, przyznam, zupełnie się nie orientuję „co w trawie piszczy”, czy w moim wieku i w dodatku przy gronkowcu skórnym to realne, spośród jakich zabiegów mogę wybierać?), ale po tym artykule właściwie straciłam nadzieję, że cokolwiek może mi pomóc. Owszem, mam calutki arsenał maści, ale ile można się tym smarować i czekać na efekty?? Niby widzę znaczną poprawę od grudnia, ale to wszystko dzieje się w zółwim tempie, zresztą co to za pocieszenie że coś znika, skoro nowych blizn ciągle przybywa! Pytałam moją p. dermatolog o jakiś zabieg właśnie, ale ona stwierdziła, że mi wystarczą maści. No i sama już nie wiem, czy jednak przy kolejnej wizycie (piątek) pytać oto samo raz jeszcze, czy jednak zdać się na doswiaczenie p. dermatolog i z ufnością dalej packać się kremami...

No dobra, wiem, że to wszystko brzmi nieskladnie, ale może ktoś (może Maga? ) mi trochę dopomoże, chociaż w kwestii rodzajów zabiegów, bo jestem ciekawa spośród jakich można wybierać?

[Smoczyca]

Youre skarbie - z tego co się orientuję to jesteś jeszcze troszke za młoda na takie zabiegi. Myślę że powinnaś póki co stosować kremy/ maści - i słuchac się lekarza. To długi i powolny proces - wiem coś o tym! Wprawdzie na twarzy nic nei miałam ale po wypadku poszatkowana byłam jak nie wiem - prawa noga pocięta w tylu miejscach że płakac się chciało! I co? Dziś ledwo to widać, trzeb asię nieźle przyjrzeć a miałam sporo blizn po szwach i nie tylko pieczołowicie wklepywałam kremiki

P.S. daruj że nie odpisuję - wszyscy się na mnie chyba poobrażają - ale mam dużo pracy i jakiś zły okres chyba... przesilenie wiosenne jak nic! Ale myślę o Tobie czule

[youare]

SMOCZUŚ! O ludzie, Ty mnie jeszcze pamiętasz? Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam z tego postu!! Niesamowicie

Ja też wklepuję, wklepuję, ale coraz mniej mam cierpliwości...Ale będę dzielna, będę dzielna, będę... Tak w ogóle to dziękuję za odpowiedź na Forum Anexxy, liczyłam wtedy właśnie po cichu na Twoją odpowiedź, bo pamiętałam, że Marionnaud to jedna z Twoich ulubionych perfumerii. Wiesz jeszcze może tylko, czy tam jest Isa Dora?

Nieodpisywanie usprawiedliwiam , zresztą sama wiem coś o tym, strasznie zwlekam z odpowiedzią np. do Estelki i mi strasznie głupio, ale się zebrać nie mogę, grh...Będę czekała cierpliwie!

Cmok

[maziao]

Ja też mam blizny po trądziku i obecnie próbuję je usunąć traktując twarz kwasem glikolowym. Wydaje mi się, że wiek nie ma tu większej roli, ale jeśli wciąz przybywają nowe blizny, to byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto. W Lodzi przyjmuje babeczka, która jest przewodniączącą Polskiego Stowarzyszenia Dermatologów i ona mi to robi, więc myślę, że jestem w dobrych rękach. Problem tkwi w tym, że masz tłustą skóre i tylko jeśli z tym coś zrobisz możesz mysleć o pozbyciu się blizn. Ja miałam zastosowany roacuttane i problem przetłuszczania się skóry już dla mnie nie istnieje. Ale leczenia tym preparatem powinna się podjąc osoba doświadczona, bo np przy zbyt krótkim okresie przyjmowania mogą nastąpić nawroty, poza tym chodzi o regularne badania etc. Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z bliznami