2017-02-20, 07:49 | #571 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ty się mu nie tłumacz, bo to ma tyle sensu, co rozmowa z moim wiszącym przy piecu prześcieradłem. On i tak przefiltruje wszystko po swojemu, więc szkoda strun głosowych, uwierz Aczkolwiek wiem, jak człowieka aż momentami nosi z tej bezradności i pod wpływem ciągłego psychicznego tyrania...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-20, 08:20 | #572 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Ale ze przescieradlo przy piecu? Nawilza powietrze czy cos?;p Tez uwazam ze to bezsensu zalamana Gadka z mezem, nie przescieradlo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez qayqa Czas edycji: 2017-02-20 o 08:21 |
|
2017-02-20, 08:21 | #573 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Schnie po wypraniu
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-20, 08:23 | #574 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
A noe szybciej do pieca?;p Michalova nowego Pana narazie nie skomentuje bo az dziwne i juz szukam haczyka;p dostalam na parapet drzewko szczescia od kumpla, moze jednak ma magiczna moc? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-20, 08:40 | #575 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cześć, jestem parotygodniowym świeżaczkiem. Rozstanie po wieloletnim związku, ale w najgorszy możliwy sposób. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale partner zrobił to bardzo okrutnie, właściwie bez słowa wyjaśnienia prócz paru przykrych słów pod moim adresem. Nie muszę nikomu mówić, że po takim czymś poczucie własnej wartości spadło bardzo nisko. Jestem wrażliwą osobą i nie zrozumiem nigdy sposobu zakończenia tej relacji. Jakby mnie kopnął i napluł na mnie. Pewnie, że kiedyś będzie dobrze, ale zostaje wielki żal, że tak zostałam potraktowana.
Nie wiem czy to miała być terapia szokowa, ale nie zasłużyłam na takie coś. Chciałam to załatwić z klasą z uwagi na szacunek jakim go darzę, ale nie dało się. Nie wiem czy tak myśli, czy postąpił tak specjalnie, żeby uciąć relację raz a dobrze, ale mnie to zdecydowanie nie pomogło. Chciałabym, aby ktoś kiedyś potraktował go podobnie i żeby sięgnął pamięcią wstecz i poczuł wyrzuty sumienia. Nie chodzi o zemstę, ale o świadomość i odpowiedzialność za swoje czyny, empatię względem drugiego człowieka. Jestem realistką, ludzie się rozstają, czasem po miesiącu, czasem po 20 latach. Spadło na mnie, trudno. Jednak niesmak po jego zachowaniu długo będzie ze mną. |
2017-02-20, 08:49 | #576 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Doskonale Cie rozumiem, i wiem jakie to paskudne uczucie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-20, 08:49 | #577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Witaj w naszym gronie, bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz Ale przynajmniej wiesz, z kim miałaś do czynienia (wszak nie na darmo się mówi, iż faceta poznaje się po tym, jak kończy).
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
2017-02-20, 08:53 | #578 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Na pierwszej sie na pewno nie skonczy, a dalej zostaje kwestia domu nierozwiazana :/ wczoraj wymyslil ze jak mu kasy mie oddam to sie wprowadzi jego nowa kolezanka
Edytowane przez Zalamana121 Czas edycji: 2017-02-20 o 08:56 |
2017-02-20, 09:01 | #579 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
No na bank laska na to pojdzie daj spokoj Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-20, 09:15 | #580 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Na pewno nie, masakra. Mam dosc dziewczyny naprawde.
|
2017-02-20, 09:18 | #581 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Chyba ten romans nie byl tego wart mam nadzieje ze wszystko sobie ulozysz! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-20, 09:35 | #582 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Qayqa nie szukaj haczyka, bądź uważna ale nie szukaj dziury w całym
Mariola współczuję Lipnylogin - też wiem jak się czujesz. Nic mnie z tego mojego rozstania nie boli bardziej niż to jak mój eks mnie potraktował po ponad 8 latach rączkę udanego związku.
__________________
. |
2017-02-20, 09:43 | #583 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Dzieki Michalova pewnie masz racje ale ostroznosc nigdy nie zaszkodzi. Ja tez nigdy nie zrozumiem tego jak mozna w taki sposob potraktowac osobe, z ktora tak wiele kogos laczylo. Wydaje mi sie ze postepuja tak ludzie niedojrzali - czlowiek madry dorosly i rozumny szanuje druga istote. Inni mazywaja to takze poprostu empatia. Nie wyobrazam sobie zebym mogla kogos tak skrzywdzic. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Ps jestem zodiakalna rybka, zawsze szukam haczyka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-20, 09:51 | #584 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ja też mogłabym powiedzieć mu parę gorzkich słów, uszczypnąć, przez tyle lat związku wiadomo co może zaboleć drugą osobę. Jednak do głowy mi nie przyszło sprawiać mu przykrości ani go ranić. A już na pewno nie mówić bzdury, byle by go zabolały. Nie wierzę, że wszystko to co usłyszałam to prawda, ale to nie zmniejsza "rangi" tych słów. Bolą nawet bardziej, ponieważ są niesprawiedliwe, okrutne i krzywdzące.
Zrobił to tak, że myślę, iż to moja wina- "może byłam niewystarczająco dobra, a może to, a może tamto, a dla innej byłby dobry, tak to moja wina, ja jestem problemem". Wiem, że to bzdury Nie byłam idealna, ale zawsze szczera i murem za nim stałam, nigdy specjalnie go nie zraniłam. Ludzie się zmieniają, czasami po latach dochodzą do wniosku, że nie pasują do siebie. Mogę to zrozumieć, ale takiego tchórzostwa.. braku dojrzałości.. samolubstwa.. nie zrozumiem. Jestem przekonana, że nigdy, ale to przenigdy, nie chciałby zostać tak potraktowany. Pewnie, że płaczę sobie w samotności, że nagle straciłam towarzysza, że ciężko to przełknąć.. Ogólnie nie lubię się wiązać. Trudno mi się przywiązać do drugiego człowieka, zaufać, otworzyć się. Zatem nie życzcie mi miłości, tylko dobrego samopoczucia samej ze sobą |
2017-02-20, 10:06 | #585 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Nie wiem czy to Cie pocieszy ale ja dostalam taki sam stek bzdur na moj temat, jakia czas pozniej juz wiedzialam ze ten stek bzdur byl usmazony przez mala brunetke zycze Ci wiec dobrego samopoczucia! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-20, 10:17 | #586 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Qayqa mysle ze byl bo sie przynajmniej uwolnilam szybciej od niego, mialam bodziec a tak to bym ciagle sie ludzila ze sie zmieni. Poza tym, nawet gdybym chciala rozwodu tak po prostu to tez bym tego samego wysluchiwala w podobnej ilosci - ze niszcze dziecku zycie itd.
|
2017-02-20, 10:47 | #587 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
[/COLOR]
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sandrasandia Czas edycji: 2017-02-20 o 10:49 |
|
2017-02-20, 10:57 | #588 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Przenoszę się tutaj
Założyłam pod wpływem chwili słabości osobny wątek, nie chcę się powtarzać. Miałam zamiar nie informować bliskich ani przyjaciół o tym co się stało, dopóki sobie sama w głowie nie poukładam, nie przetłumaczę, że to była jednak dobra decyzja. Ale moja mama stalking lvl expert wyniuchała sprawę. Ogólnie ona i mój ex mają podobną trasę do pracy, w zeszłym tygodniu zobaczyła go z okna autobusu, że idzie rano zamiast podjechać ten kawałek. Piechotą koło godzinny spacer, do tego smutny i zamyślony. Dopiero wrócił z urlopu, powinien być radosny, pomyślała. Przyjechała później do mnie z butelką wina, rozwiązał mi się język. Chyba czuję się lepiej. Nie ma ani pół osoby, która w jakikolwiek sposób by usprawiedliwiała jego zachowanie. A ja się dałam wciągnąć w jakieś durne dywagacje pt. co zrobiłam źle. |
2017-02-20, 11:25 | #589 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Lipnylogin, (ale nick ) powiem Ci, ze podoba mi sie Twoje realistyczne podejscie. Mysle, ze takim osobom jak Ty bedzie latwiej w zyciu, poniewaz potrafisz do problem podejsc bardziej na chlodno, a to wiele zmienia na plus. Przykro mi natomiast, ze tak Cie potraktowal partner, jest to naprawde smutne.
Mariola: najwazniejsza jest kwestia domu, a nie kwestia rozwodu. Poza tym monsz Cie zwyczajnie szantazuje, nie pozwol na to. Qayqa: juz Ci mowilam, ze haczyki to dopiero sie pozniej pojawiaja.. ale tak na serio to mysle, ze wcale nie musi byc zadnego haczyka! Przeciez sa fajni faceci gdzies na swiecie i dobre zwiazki. Czemu niby nie mialoby sie to Tobie trafic? Zaslugujesz na to w 100%. Ja dziewczyny juz drugi dzien odchorowuje kaca, brzuch boli i w ogole slabe bardzo samopoczucie. Mam wrazenie, ze gorzej niz wczoraj . Rzadko imprezuje ostatnio, ale teraz stwierdzam, ze chyba calkiem sobie odpuszcze na jakis czas. Pogarsza mi to tylko samopoczucie i fizycznie i psychicznie. Wczoraj na tym kacu bylam wyczerpana psychicznie, dzisiaj minimalnie lepiej. Zauwazylam po sobie, ze jestem naprawde niepoprawna sentymentalistka, ja nie umiem sobie odpuscic pewnych spraw nawet sprzed lat. Rozwazam wspomnienia z dalekiej przeszlosci i dumam nad nimi z pierwszym eksem rozstalismy sie prawie 6 lat temu, a nie ma dnia, zebym o nim nie pomyslala, naprawde. O obecnym eksie, ktorego nadal kocham mysle jeszcze czesciej (jakies sto razy na minute). Wspominam stare przyjaznie z liceum, nawet imprezy z mega mlodosci (nie, zebym byla stara, mam 23 lata ), czasy jak mieszkalam w Polsce, czasy na pierwszym roku studiow, czasy na ostatnim roku studiow, czasy po studiach.. Matko, ciagle mam sentyment do wszystkiego i jestem jakas rozzalona. Przykre to wszystko.
__________________
9 lat na Wizazu Edytowane przez mayla Czas edycji: 2017-02-20 o 11:28 |
2017-02-20, 12:22 | #590 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Mayla ja tez tak niestety mam, kazdy mysli ze jestem twarda i mam dystans do wielu spraw, bo mam, ale jestem tez naprawde uczuciowa i wrazliwa. Ciezka kombinacja
|
2017-02-20, 13:24 | #591 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Dziewczyny, rozstałam się z nim i wiecie co ? Jest mi z tym dobrze, oczywiście że tęsknię i wgl bo byliśmy razem 2 lata ale człowiek z którym byłam nie jest tym samym którego poznałam. Uwolniłam się od toksycznego związku i korzystam z życia, wyjechałam do mamy aby tak dużo nie myśleć i się nie obwiniać ponieważ ja nic złego nie zrobiłam dałam z siebie wszystko a skoro On nie docenił to jego strata prawda ?
|
2017-02-20, 13:51 | #592 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Dzięki za słowa otuchy Fajne z Was babeczki. Staram się podejść chłodno, z dystansem, ale też zdarza mi się, że gotuję obiad i wyję, po prostu łzy mi lecą ciurkiem, całe ubranie w smarkach, tragedia Pewnie jak każda z Was mam dobre chwile i te gorsze. Ale wiecie, wszędzie widać, WSZĘDZIE, że ludzie się rozstają, na nowo odnajdują sens życia, nowych partnerów. Nie jesteśmy wyjątkami i na pewno nie będziemy nieszczęśliwe do końca życia. Absolutnie nie chodzi mi o takie podejście "nic się nie stało, w czym w ogóle problem?". Pomyślmy choćby o stracie bliskiej osoby z rodziny- okropne, prawda? Niekochający dupek wydaje się przy tym niczym. Niestety przyszło mi stracić w bardzo młodym wieku bliskich z rodziny, ale dzisiaj wiem, że czas uleczył te najgorsze rany i tę obecną też uleczy
mayla, a jak rozpamiętujesz o kimś z dalekiej przeszłości, to masz w sobie te uczucia? Bo kiedy ja myślę o kimś z dawnych lat, to nie czuję tego, czasami przeczytam swoją starą wiadomość, gdzie pisałam coś o tęsknocie i czuję się zaskoczona, że to było we mnie. |
2017-02-20, 14:11 | #593 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Kurcze i kolejny bardzo fajny post w Twoim wykonaniu. Podoba mi sie to racjonalne podejscie, bardzo do mnie przemawia to co piszesz. Faktycznie ludzie sie rozstaja na kazdym kroku i odnajduja szczescie. Wlasciwie jest to wpisane w nasza egzystencje. A ci, ktorzy sie nie rozstaja w ogole zazwyczaj koncza w bagnie. Tak, jakby kilkurazowe rozstania byly konieczne do zawarcia finalnie zdrowego zwiazku. Pisz tu wiecej, bo fajnie sie czyta Tak, ja mam nadal bardzo duzo uczuc do przeszlosci i ludzi z niej. Nie kocham juz pierwszego bylego (to juz w koncu 6 lat), ale kochalam go bardzo dlugo i nadal mam ogromny sentyment, chcialabym sie z nim widziec, rozmawiac, dziwne. Obecnego bylego kocham do granic wytrzymalosci, wiec z nim to bym wrecz chciala byc, ale jest to niestety niemozliwe.
__________________
9 lat na Wizazu |
|
2017-02-20, 15:02 | #594 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Moja siostra sie zareczyla, w Wenecji taki news
|
2017-02-20, 15:05 | #595 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
O proszę, jak miło Dużo szczęścia dla niej/nich!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-20, 17:09 | #596 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Gratulacje dla nich Jak sie dzis dziewczyny czujecie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-20, 17:16 | #597 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ja dziś kolejny dzień kryzysu... wczoraj minął tydzień od rozstania, powiem szczerze, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Ja zakończyłam ten związek z rozsądku, ale cierpie kurczę i chyba trochę gdzieś tam brakuje.. Dziwnie się czuje i nie ogarniam momentami swoich myśli...
|
2017-02-20, 17:17 | #598 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
U mnie smutno, wróciłam do domu po pracy i mi smutno. Wspomnienia, wspomnienia i rozmyślania o przyszłości, którą widzę w ponurych, samotnych barwach. Mam nadzieję, że u Was lepiej. |
|
2017-02-20, 17:23 | #599 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Lipnylogin fajna z Ciebie babka, bardzo mądre przemyślenia. Mam nadzieję, że posiedzisz z nami dłużej.
Mariola gratulacje dla sis! Qayqa a przystojny ten pan nr2? |
2017-02-20, 17:41 | #600 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Cziki nawet nie pytaj.... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:55.