2011-03-11, 17:51 | #91 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
w skrócie - miałam robioną cytologię, wynik -hpv,skupisko asscus, po ponownej cytologi i pozniej kolposkopii (cin II wyszło), pani doktor powiedziała ze najlepiej bedzie zrobic zabieg konizacji czyli wycięcie stożka tkanki z części pochwowej szyjki macicy)tak tez było, otrzymałam skierowanie, dokładnie na wczoraj,miałam robioną konizacje i w dodatku abrazje (coś takiego jak czyszczenie macicy), także się bałam - chyba jak wszyscy przed tym zabiegiem, naczytałam się dużo głupot na ten temat w internecie co wzmożyło mój strach a w dodatku bardzo bałam się tego ze się nie obudzę, bo miałam ten zabieg wykonywany pod narkozą(znieczulenie ogólne, dożylnie podawane).
Wczoraj zgłosiłam się do szpitala ze skierowaniem wydanym przez lekarkę do której chodziłam i jeszcze tego samego dnia miałam zabieg. Dzień wcześniej zjadłam o 18stej ostatni lekki posiłek - tak jak poradziła mi pani anestezjolog a póżniej piłam do 23 godziny tylko wodę niegaz.( 2 szklanki), rano byłam na czczo i nic nie piłam - także tak mi poradziła pani anestezjolog. Pół godziny wcześniej dostałam tabletkę tzw głupiego Jasia żebym się nie denerwowała, na początku nic mi nie było, ale jak szłam już na zabieg, tzn jak wstałam z łózka, zakręciło mi się lekko w głowie, póżniej położyłam się na fotelu ginekologicznym, tak się bałam ze aż się trzęsłam cała, normalnie tak ze aż lekarze pytali czy to z zimna czy tak się boję... zaczęli mi zakładać na nogi jakieś...nie wiem...coś na rzepy, od kolan do kostek i chyba na jedną rękę...już nie pamiętam dokładnie...byłam w swojej koszuli nocnej, podwinęli mi ja tylko, na górze pod szyją miałam guziczki wiec nie podwijali mi wyżej koszuli tylko przez ta guziczki podpięli mi to urządzenie co monitoruje bicie serducha i tyle właściwie, we wcześniej założony wenflon w rękę coś mi podali, przez cały czas rozmawiałam z anestezjologiem ( jeszcze trafiłam na jakiegoś naprawdę super, bo gdy się trzęsłam tak to mówiłam cały czas do mnie, głaskał mnie po głowie, buzi...może wyda wam się to dziwne ale naprawdę działa...uspakaja), pamiętam jak pytał czy będę liczyć barany, które przeskakują przez płot, coś pytał jak mam na imię( chciał zbadać w ten sposób czy śpię już czy nie)a dalej pamiętam tylko jak patrzyłam na taki mały wywietrznik który się kręcił na suficie i ...... urwał mi się film...nic nie pamiętam...obudziłam sie juz na sali, chciało mi sie spac ale nic nie czułam, zadnego bolu, ale byłam tak senna ze ledwo co mówiłam...pospałam troche a pod wieczor było juz wszystko ok, troszke mnie bolał brzuch na dole, ale teraz(po jednym dniu) juz nic nie czuję, zadnego bólu, rano w szpitalu usuneli mi jeszcze taki długi gazik (z psitki, he he)a teraz juz siedze w domu z mężem i moja corciamam zwolnienie 15 dni z pracy, takze wypocząć bedę mogłachodzę jeszcze w podpasce bo leci ze mnie jakaś woda, alepowiedzieli ze to normalne wiec sie nie przejmuję dziewczyny do szpitala warto wziąść podpaski, chpciaż ze dwie...ja zapomniałam...musiałam pożyczyć...pozdrawiam wszystkie przed zabiegiem i trzymajcie sie... będzie dobrze |
2011-05-31, 20:14 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Witam, czy spotkalyscie sie moze z sytuacja, kiedy wynik cytologii to Grupa Papanicolaou II/III i ostry proces zapalny, natomiast kolposkopia (miesiac pozniej) wychodzi w normie (zadnych zmian)? Jestem troche skolowana...
|
2011-06-01, 18:04 | #93 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Cytat:
A koposkopia jest bardziej wiarygodna bo wtedy lekarz widzi czy są jakieś zmiany w obrębie szyjki . . |
|
2011-08-04, 18:05 | #94 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Cytat:
Bardzo zbam o sprawy ginekologiczne. Do ginekologa i badania cytologiczne wykonuję częściej niż odwiedzam dentystę. Zawsze było wszystko wporządku... Nadmieniam, iż mam tylko jednego partnera i tylko jego miałam, nie stosuję antykoncepcji a nawet nie używam tamponów... to jednak nie wykluczyło mnie z profikaktyki... Badanie cytologiczne robiłam 8 miesięcy temu, była gr II bez żadnego stanu zapalnego itd. Po tym czasie zrobiłam badanie bez żadnych dolegliwości, myślac, że już pora zrobić kontrolę. Noi zrobiłam cytologię... gr III LSIL Naszczęście trafiłam na lekarza ginekologa pracującego na ul. kopernika w Krakowie UJ i to on poprawadził mój przypadek do końca... Wizyty odbywały się w ramach NFZ. Zrobiłam DNA HPV i mRNA HPV wyszedł typ. wysokoonkolgenny 33... kolejną rzeczą jaką zrobiłam było pobranie wycinka do badania histopatologicznego i kolposkopia... Pobranie wycinka W ZUPEŁNOŚCI NIE JEST BOLESNE! po jego pobraniu ubrałam się i wyszłam udając się do pracy, zero bólu chociaż lekkie plamienia były ale to normalne zdarzają się nawet po pobraniu cytologii. Wycinek wyszedł gorszy niż cytologia HSIL co się żadko zdarza... Nie zostało mi nic jak wyrażenie zgody na konizację szyjki macicy.. W Krakowie na oddziale onkologii i ginekologii zespół jest rewelacyjny! Zostałam przyjęta w czwartek, w pt miałam zabieg, w nd wyszłam do domu. Mam niewielkie plamienia, bólu żadnego!! Po opuszczeniu sali wybudzeń już chodziłam i funkcjonowałam normalnie! Także dziewczyny głowa do góry i nie ma co się bać i zastanawiać na tym! Czekam teraz tylko na wynik badania histopatologicznego wycinka... I jak będzie wszystko OK to w przyszłym roku zaczynam starania o dziecko bo konizacja absolutnie nie wyklucza macierzyństwa!!! Jeśli macie jakieś pytania do mnie to piszcie śmiało: tatiana1@poczta.fm |
|
2013-10-06, 22:12 | #95 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Hej
Jak dobrze, że znalazłam ten wątek, od piątku katuje się myslami. W lipcu przeszłam jakąś małą infekcję i zapisałam sie do mojej pani dr. Ponieważ sprawdza zawsze wszystko to i tym razem zrobiłyśmy cytologie i usg. po badaniu mialam zlecenie na ca 125 i CRP. Moja pani dr zaczęła dociekać już wiosną, bo mam 42 lata i jakoś nie wpadłam nigdy 20 lat temu miałam pap III i rok się leczyłam. Przez wiele lat z mężem nie zaszłam, a oboje jak wyszło jesteśmy płodni. potem sie rozwiodłam i było różnie prze 8 lat. Od 2 lat mam partnera na serio i mialam cichą nadzieje na jakiegoś dzidziusia Ca 125 wyszedł podwyższony, torbiel / endometrioza prawego jajnika- niewielka ale jednak. od 16 dni biorę visanne. cytologia natomiast dała wynik pap II, bralam globulki antygrzybiczne, potem robiłam kolposkopię i test na hpv w piątek odebrałam wynik: kolposkopia dała CIN II, a test HPV wynik dodatni DNA HPV 45. Poryczałam sie co pewnie każda kobieta rozumie. w czwartek ide do mojej pani dr. nie wiem co będzie, ale postanowiłam walczyć tak sobie myślę, że dziękuje tej infekcji z lipca, bo dzięki niej byłam u lekarza szybciej. Pozdrawiam wszystkie dzielne kobietki, będę potrzebowała tu zajrzeć |
2013-10-10, 10:24 | #96 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Rudzik71.
Z endomemetriozą i HPV jestem za pan brat. Nie piszesz na jakiej podstawie stwierdzono u Ciebie endometriozę jajnika i skąd wiadomo dlaczego jest mała. Jeśli nie zaszłaś w ciąże tyle czasu, to po pierwsze powinnaś mieć laparoskopię zwiadowczą, bo TYLKO w ten sposób można ocenić jak bardzo choroba jest zaawansowana i czy to w ogóle jest endometrioza, bo może to być guz zarówno złośliwy jak i zwykła torbiel nieendometrialna. Co do HPV. Czy pobrano wycinek? Na podstawie samej kolposkopii nie da się ocenić zaawansowania choroby według skali CIN. Przepisz wszystkie wyniki jakie do tej pory miałaś bo to trochę nieprofesjonalnie wygląda ze strony Twojej lekarki. Pozdrawiam, |
2013-10-13, 11:27 | #97 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
Cytat:
rownolegle mialam papIII i kolposkopię z wycinkiem z szyjki macicy + test na HPV. teraz czeka mnie konizacja szyjki, musze sie wpierw zaszczepic na żółtaczkę, wiec najpierw proby wątrobowe i HSC i HBS... chwilowo zaś złapałam grype wiec musze poczekać |
|
2016-12-18, 20:49 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
|
Dot.: Cytologia III->HSIL->konizacja szyjki->poradźcie proszę
28.11 robiłam cytologię, niecały rok od poprzedniej, która poza drobną infekcją, niewymagającą leczenie, niczego nie wykazała. Tymczasem tegoroczna - gr III, cin 2-3, zalecenia: konieczność badania kolposkowego i wycinków. Jutro idę do ginekologa omówić te wyniki, ale już wiem, co mogą oznaczać. Czy ktoś jest z Wrocławia i jest w podobnej sytuacji? Ktoś wie, jaki jest czas oczekiwania na zabieg i na samą kolposkopię? Zastanawiam się, czy nie zrobić jej prywatnie. Jestem osobą, która strasznie boi się szpitali. Panikuję przy pobieraniu krwi, więc mój strach w momencie, gdy czeka mnie najprawdopodobniej pobyt w szpitalu, jest gigantyczny. Dodam, że mam 29 lat, nie byłam w ciąży. Chciałabym potem móc normalnie zajść w ciążę, uprawiać sport jestem załamana,
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.