Tylko aż 5 kg! Kto się dołączy? Wspólnie łatwiej :)

[karinkowa]

Napisane przez kaguya

A ty jesteś początkująca czy nie?
Bo jeśli tak, to nie lepiej zacząć od obwodowego?

Kaguya, cwiczysz na maszynach czy na wolnych ciezarach? Masz jakies zestawy cwiczen do polecenia? Czy lepiej samemu poszukac roznych cwiczen I samemu cos skomponowac? Chlop mi truje tylek zebym w koncu zaczela z nim chodzic na silownie zamiast na to moje machanie nozka na fitnesach

[kasica1601]

Witam obecnie waga 71,1 kg czyli w tydzień 0,7 kg na minusie Licząc że po drodze był jeszcze sylwester to jestem zadowolona A jak tam u Was?

[Barbs84]

Napisane przez kasica1601

Witam obecnie waga 71,1 kg czyli w tydzień 0,7 kg na minusie Licząc że po drodze był jeszcze sylwester to jestem zadowolona A jak tam u Was?

Bardzo ladnie!

[201609062117]

Napisane przez kasica1601

Witam obecnie waga 71,1 kg czyli w tydzień 0,7 kg na minusie Licząc że po drodze był jeszcze sylwester to jestem zadowolona A jak tam u Was?

u mnie 56,3 czyli brakuje jakieś 1,3kg żeby zakończyć cotygodniowe używanie wagi.

[Mitsukki]

Idę jutro na zdrowy kręgosłup
Jestem tak rozlazła fizycznie po tych świętach i wszystkim, że w ogóle nie chce mi się pocić, więc zacznę delikatnie

[201607040946]

Napisane przez karinkowa

Kaguya, cwiczysz na maszynach czy na wolnych ciezarach? Masz jakies zestawy cwiczen do polecenia? Czy lepiej samemu poszukac roznych cwiczen I samemu cos skomponowac? Chlop mi truje tylek zebym w koncu zaczela z nim chodzic na silownie zamiast na to moje machanie nozka na fitnesach

Obecnie nie ćwiczę, bo nie mam sił. Serio, ledwo wstaję z łóżka zimowa depresja

Kupiłam sobie omega 3 na odporność (często się przeziębiam, ale zwykle to nic poważnego, no i zimno n ustach mnie dobija), łykam po 3 dziennie, i tak się zastanawiam, ile to może mieć kalorii...?

Zaczęłam tez pić skrzyp.

[muszynianka26]

Halo, halo, nie śpimy, ćwiczymy

U mnie wczoraj była siłownia, dzisiaj będzie rozciąganie.
Cel na styczeń: dotknąć rękami podłogi w skłonie. No dobra, palcami
Muszę w końcu dziś pstryknąć sobie zdjęcia

[karinkowa]

U mnie ciezki tydzien w pracy I nadal slabo z motywacja. Ale przynajmniej wczoraj pocwiczylam, dzisiaj tez sie wybieram, trzeba sie pozbyc swiatecznych zapasow I calej reszty sadla
U mnie wreszcie za oknem piekna zima, lubie to

[Anjaaali]

Hej dziewczyny! nie odzywałam się kilka dni, bo naczelnik wysłał mnie na szkolenie z umiejętności miękkich i utknęłam na kilka dni w Warszawie i wyobraźcie sobie że zablokowałam konto na wizaż.pl bo zapomniałam hasła
Ale nic już wróciłam dzisiaj w nocy i postaram się codziennie pojawiać się

Jak u Was pierwsze dni nowego roku?
Ja się pozytywnie nastroiłam jeszcze 1 stycznia na wadze widziałam prawie 63 kg...
A dzisiaj staje na wagę a to 60,5kg!
Jestem z siebie dumna straciłam trochę wody
Ale już regularnie ćwiczę robię 3 wyzwania: plank, skłony i ćwiczenia na płaski brzuch. Do tego dodałam sobie spacery około 8 km dziennie. Z czasem mam w planach bieganie i rowerek o ile czas pozwoli.

[fioredipassione]

Kurde od jutra nie ma zmiluj sie nawet sie zwaze

[muszynianka26]

Melduję godzinkę siłowni

[karinkowa]

U mnie waga stoi w miejscu jak na razie. Strasznie to demotywujące.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Macie moze do polecenia jakiś zestaw rozciągający? Najlepiej taki do pocwiczenia w domu. Chciałabym byc troche bardziej elastyczna

[Barbs84]

Napisane przez karinkowa

U mnie waga stoi w miejscu jak na razie. Strasznie to demotywujące.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Macie moze do polecenia jakiś zestaw rozciągający? Najlepiej taki do pocwiczenia w domu. Chciałabym byc troche bardziej elastyczna

Oj coś o tym wiem jak waga w miejscu stoi...dramat dla motywacji...mnie chyba z 3 tyg tak stała na początku...ale potem poleciało..

[muszynianka26]

Napisane przez karinkowa

U mnie waga stoi w miejscu jak na razie. Strasznie to demotywujące.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Macie moze do polecenia jakiś zestaw rozciągający? Najlepiej taki do pocwiczenia w domu. Chciałabym byc troche bardziej elastyczna

Spójrz na fitness Blender

[fioredipassione]

Ufff chyba wychodze na prosta dzis juz sie. Dietowalam, jak ogarne dzieci to sie sprobuje z jakims zestawem cardio z FB zmierzyc no i jutro musze wejsc na wage, obawiam sie, ze przezyje traume :-/

[piscine]

Hej dziewczyny zaczęlyscie juz wcześniej, ale mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko jak się przyłączę
Tak naprawdę bardzo dawno się nie ważyłam, ale "na oko" mam wlasnie ok 5 kg do zrzucenia. Mój problem polega na braku systematyczności, nie tylko do ćwiczeń, ale przede wszystkim do jedzenia. Ciężko mi się zorganizować z posiłkami. :Potrafię wyjść z rana bez śniadania, wrócić późnym wieczorem i.. wiadomo jak to się kończy
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to co jakiś czas kupuje karnet na siłownię i chodzę częściej lub rzadziej :P Wczoraj byłam na zajęciach pierwszy raz po ok 3 miesięcznej przerwie, a dzisiaj zaczęłam dzień śniadaniem (brawo ja!)

[muszynianka26]

Napisane przez piscine

Hej dziewczyny zaczęlyscie juz wcześniej, ale mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko jak się przyłączę
Tak naprawdę bardzo dawno się nie ważyłam, ale "na oko" mam wlasnie ok 5 kg do zrzucenia. Mój problem polega na braku systematyczności, nie tylko do ćwiczeń, ale przede wszystkim do jedzenia. Ciężko mi się zorganizować z posiłkami. :Potrafię wyjść z rana bez śniadania, wrócić późnym wieczorem i.. wiadomo jak to się kończy
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to co jakiś czas kupuje karnet na siłownię i chodzę częściej lub rzadziej :P Wczoraj byłam na zajęciach pierwszy raz po ok 3 miesięcznej przerwie, a dzisiaj zaczęłam dzień śniadaniem (brawo ja!)

Hej, witamy

Ja kiedyś też nie jadłam śniadań, teraz nie wyobrażam sobie bez śniadania wyjść z domu, kwestia przyzwyczajenia, jak wszystko

[karinkowa]

U mnie tez sniadanie, czyli owsianka to podstawa. Dzieki temu nie mam napadow glodu w ciagu dnia I latwiej mi utrzymac posilki w zdrowym rytmie

[201607040946]

*po śniadaniu jestem tak samo głodna, może nawet bardziej
*nie potrafię nic zjeść o 6.30
* jem raczej regularnie, ale chyba powinnam zamienić 5 małych posiłków na 3 normalne, bo ciągle chodzę głodna
*nie najadam się "zdrowym" posiłkiem
*po węglach ("dobrych" też) mam wilczy apetyt, więc staram się je ograniczać, ale po tłuszczach i białku jestem osowiała, zapchana i mam wrażenie, że mam pełny żoładek (choć brzuch płaski)
*kocham owoce
*lubię kawę z mlekiem i cukrem, codziennie wypijam co najmniej 2 i nie chcę z tego rezygnować
*nie znoszę zakazów, nakazów, planów, przykazań żywieniowych itd.

dieta ma być dla mnie, nie ja dla diety. dlatego mam w nosie wszystkie "mądre" wskazówki "dietetyków".
mam za sobą wiele lat ED i nie zamierzam zmuszać się do ćwiczeń (nie lubię) ani do mądrych diet.
jem nawet niezdrowe jedzenie (naleśniki z białej mąki, smażone mięso, białe bułki), ale w mniejszej ilości

ale najgorsze jest to, że zawsze jestem głodna.
jeśli nie jem śniadania, to nie czuję głodu. wystarczy kawa z mlekiem i cukrem. jeśli coś zjem (nawet jeśli to białko+tłuszcz, np. jajecznica na maśle), to metabolizm mi się rozkręca i mogę pochłonąć pół lodówki

cukrzycy nie mam, więc nie wiem, skąd te wahania.

nie jestem głodna tylko gdy coś mnie stresuje.

[piscine]

Też mam ten problem, że bardzo rano ciężko mi cokolwiek przełknąć, a często o 6 jestem już w drodze do pracy... no i że często po tzw zdrowym posiłku jestem zwyczajnie głodna i rozdrażniona. Jak sobie radzić?

[muszynianka26]

Napisane przez piscine

Też mam ten problem, że bardzo rano ciężko mi cokolwiek przełknąć, a często o 6 jestem już w drodze do pracy... no i że często po tzw zdrowym posiłku jestem zwyczajnie głodna i rozdrażniona. Jak sobie radzić?

Co masz na myśli mówiąc zdrowy posiłek?

[piscine]

Napisane przez muszynianka26

Co masz na myśli mówiąc zdrowy posiłek?

np sałatki, czy mięso/ryba na parze

[kasica1601]

Jakiś brak motywacji mnie dopadł, więc w tym tygodniu trochę sobie pofolgowałam rezultat to 70,7 kg czyli 0,4 kg w dół - mogło być lepeij

[fioredipassione]

Dziewczyny, ja tam wam zazdraszczam waszych efektow jakos nie umiem sie pozbierac po tych wszystkich dniach wolnego, waga wskazuje 59,5, tak wiec wszystko, co udalo mi sie wczesniej stracic, wrocilo z nawiazka leee :-( no trudno, staram sie zebrac do kupy i jakos ogarnac, 6. szykuje sie impreza i musze do tego czasu zjechac do 57,5. Wyliczylam sobie na takim kalkulatorze, ze nie moge przekroczyc 1300 kcal dziennie zeby taki rezultat osuagnac. Jak to zrobie to nie wiem, ale zaczynam jutro

[muszynianka26]

Napisane przez piscine

np sałatki, czy mięso/ryba na parze

Chyba wiem o czym mówisz, też tak miałam, tłumaczyłam sobie to tym, że organizm dostaje nagle mieso poddane innej obróbce i nie wie o co chodzi u mnie to była kwestia przyzwyczajenia, lepiej się czuję gdy zjem rybę pieczoną w piekarniku niż smażoną na patelni.

Napisane przez kasica1601

Jakiś brak motywacji mnie dopadł, więc w tym tygodniu trochę sobie pofolgowałam rezultat to 70,7 kg czyli 0,4 kg w dół - mogło być lepeij

I tak jest nieźle gratki!

Napisane przez fioredipassione

Dziewczyny, ja tam wam zazdraszczam waszych efektow jakos nie umiem sie pozbierac po tych wszystkich dniach wolnego, waga wskazuje 59,5, tak wiec wszystko, co udalo mi sie wczesniej stracic, wrocilo z nawiazka leee :-( no trudno, staram sie zebrac do kupy i jakos ogarnac, 6. szykuje sie impreza i musze do tego czasu zjechac do 57,5. Wyliczylam sobie na takim kalkulatorze, ze nie moge przekroczyc 1300 kcal dziennie zeby taki rezultat osuagnac. Jak to zrobie to nie wiem, ale zaczynam jutro

Nie szalej, nie szalej bo jojo będzie

U mnie wczoraj 1,5 h siłowni Jutro się zważę na tej ich magicznej wadze, szkoda, że na początku tego nie zrobiłam

[fioredipassione]

Muszynianko, ale fajnie z ta silownia myslisz ze 1300 to za malo? Kurcze mnie pms dopadl. Chodze i pochlipuje, mam jakis melancholijny nastroj. Nie mam w poblizu zadnej przyjaciolki z ktora moglabym np na taka silke sobie wypasc chocby raz w tygodniu. No i poza tym wez sie pozal chlopu ze cie brzuch boli, ze w sumie to wszystko cie boli i swiat jest zly takie jazdy zrozumie tylko baba na plus: nie obzeram sie, 3 dzien diety zakonczony pozytywnie! Dxis lekki pilates powodzenia dziewczyny

[muszynianka26]

Napisane przez fioredipassione

Muszynianko, ale fajnie z ta silownia myslisz ze 1300 to za malo? Kurcze mnie pms dopadl. Chodze i pochlipuje, mam jakis melancholijny nastroj. Nie mam w poblizu zadnej przyjaciolki z ktora moglabym np na taka silke sobie wypasc chocby raz w tygodniu. No i poza tym wez sie pozal chlopu ze cie brzuch boli, ze w sumie to wszystko cie boli i swiat jest zly takie jazdy zrozumie tylko baba na plus: nie obzeram sie, 3 dzien diety zakonczony pozytywnie! Dxis lekki pilates powodzenia dziewczyny

1300 kcal to zdecydowanie za mało!

Ja w sobotę odważyłam się wejść na wagę na siłowni i załamka. Tłuszcz 15 kg (22,9%), waga 65,4 kg, podobno powinnam ważyć 57 kg od dziś co drugi dzień siłownia, co drugi dzień z cardio z FB. Mam motywację, żeby za miesiąc zobaczyć spadek tłuszczu a z plusów to trener powiedział, że mam silne ręce jak na kobietę, znaczy dużo mięśni

[201609062117]

Napisane przez fioredipassione

Muszynianko, ale fajnie z ta silownia myslisz ze 1300 to za malo? Kurcze mnie pms dopadl. Chodze i pochlipuje, mam jakis melancholijny nastroj. Nie mam w poblizu zadnej przyjaciolki z ktora moglabym np na taka silke sobie wypasc chocby raz w tygodniu. No i poza tym wez sie pozal chlopu ze cie brzuch boli, ze w sumie to wszystko cie boli i swiat jest zly takie jazdy zrozumie tylko baba na plus: nie obzeram sie, 3 dzien diety zakonczony pozytywnie! Dxis lekki pilates powodzenia dziewczyny

nie znoszę chodzić z kimś na siłownie, zajmuje mi to więcej czasu i mniej się skupiam na ćwiczeniach. Chociaż wstyd się przyznać, bo w tym roku byłam na silce raz, potem jakoś nie było czasu: tu choroba, tam impreza, pms, raz nawet słońce wyszło na pół dnia

[fioredipassione]

Dziewczyny, ja przedwczoraj dostałam od cioci paczkę z konsolą Wii od dziś jestem na 10-dniowym challengu, bo 6. szykuje mi się impreza i tak jakoś ten jeden kilo bym chciała chociaż. Ja na razie wciąż 59, w porywach do 58,5, więc stagnacja całkowita łeee ale chociaż nie przytyłam :P zobaczymy, wczoraj popróbowałam trochę wii fit i nawet mi się spodobało, ale tak masakrycznie mnie głowa bolała, że musiałam po 7 minutach zaprzestać, co dało rewelacyjny wręcz rezultat 46 spalonych kalorii haha dziś podejście nr 2

[ThinkingAboutUs]

Dołączam! Zrzuciłam znacznie więcej niż 5 dobijając do swojej wagi i się znów troszkę zapuściłam... Ogarniamy w porę!
Jestem ciekawa co powiecie na mój "problem", pracuję tylko na nocki. Wychodzę około północy, wtedy po kolacji ok 20 już nie jestem głodna, więc nie jem, w pracy zaczynam być głodna jak wilk, jem po powrocie ok 6 rano i do spania do południa... Jak żyć? Odrobina węgli przed startem do pracy, a po pracy jakieś białko przed spaniem? Dodam, że w pracy nie siedzę, tylko się poruszam sporo...