od 1 marca 2007r ZACZYNAM!!!

[sylwia622]

Napisane przez come fly with me

jeśli chodzi o brzuch to ja polecam A6W - aerobiczna szóstka weidera (znajdziesz o tym cały wątek na fitnessie ) wymaga troszkę czasu i samozaparcia, ale efekty murowane. Mi się udało dokończyć całą serię ćwiczeń już dwa razy - w tamtym roku zimą i jakoś po wakacjach. teraz robię trzecie podejscie, bo przydałoby się troszkę brzuch do letnich strojów przygotować więc możemy zacząć razem jeśli chcesz.

6 Weidera tylko kształtuje mięśnie brzucha wiec jeśli aagnieesia ma oponke to nic to nie da. Ja po ciąży chcialam pozbyc sie tluszczyku z apomoca wlasnie 6W i niestety sie zawiodlam bo efektow zadnych nie mialam a bylam bardzo dokladna i sumienna

[asiulek04]

dokaldnie 6W jak i reszta cwiczen na brzuch tylko ksztaltuja miesnie i zeby je bylo widac trzeba sie najpierw pozbyc tluszczyku... A na tluszczyk najlepsze sa jakies cwiczenia aerobowe

Ja robie juz drugi raz 6W i jestem zachwycoina efektami...ale zeby sie nie zanudzic ogladam TV podczas cwiczen

[asiulek04]

ja teraz przerzucilam sie na diete oparta na ryzu i oliwie z pestek winogron, jest bardzo dobra jak ktos duzo cwiczy, masz duzo energii inie zatrzymuje sie woda w organizmie

[come fly with me]

Napisane przez asiulek04

dokaldnie 6W jak i reszta cwiczen na brzuch tylko ksztaltuja miesnie i zeby je bylo widac trzeba sie najpierw pozbyc tluszczyku... A na tluszczyk najlepsze sa jakies cwiczenia aerobowe

Macie rację, ja ćwicząc A6W jednocześnie sporo jeździłam na rowerze, i robiłam troche dodatkowych ćwiczen - no i stosowałam diete, więc może dlatego byłam zachwycona rezultatami? W każdym razie opłacało się. Teraz chce zacząć "szóstkę" jeszcze raz - mam tylko nadzieję że sie nie zanudzę i nie odpadnę po drugim tygodniu

[Prymulcia]

Witam
Ojjj chyba się troszkę spóźniłam bo już dawno po 1 marca
Jednak mam nadzieję, że przyjmniecie mnie do swojego grona i nie będę tu nikomu przeszkadzać
Wczoraj obejrzałam się dokładnie w lustrze (pierwszy raz obiektywnie) i stwierdziłam, że przez ostatnie miesiące (głównie przez zimę) strasznie się zapuściłam. Przybyło niestety kochanego ciałka, a ubyło lekkości, energii, rodości i chęci do życia . Może to poprostu ta pogoda tak na mnie działa, ale stałam się smutna, nie mam ochoty z nikim się spotykać i wszystko mnie drażni. Jeśli teraz się nie opamiętam póżniej będzie już za późno. Muszę wziąść się w garść!!! I to nie od jutra, nie od poniedziałku, nie od następnego miesiąca, tylko TU I TERAZ. Jedzeniem zajadam swoje smutki i przez to podjadanie tyle mi przybyło. To bardzo zła droga i wiem, że jeśli będę chciała oduczę się tego. To wszystko siedzi w psychice.
Samej nie mam chęci i motywacji się odchudzać i te próby szybko się kończą.
Dlatego Wy Drogie Wizażanki jesteście mi potrzebne do szczęścia
Może razem z Wami będzie mi łatwiej i w końcu złapie motywacje, zrzucę te unieszczęśliwiające mnie kilogramy. Chce byc ładna i zgrabna na lato, każda z nas chce prawda?

Mam 164 cm wzrostu i ważę 53 kg. Szczerze mówiąc jak jeszcze niedawno ważyłam 8kg mniej czułam się o niebo lepiej (tak też wyglądałam). Dlatego chciałabym się tego wszystkiego pozbyć. Tak więc dąże do wagi 45 kg, jak będzie troszeczkę mniej to nie będe specjalnie zła. Nie wiem czemu ale jakoś nie umiem uwierzyć że może mi się to jeszcze udać jestem jakaś taka kompletnie zrezygnowana...

Moje wymiary:
biust: 91 cm
talia: 69 cm łooo talia to koszmar
biodra: 91 cm
udo: 47 cm
łydka: 34 cm

Byłabym wdzięczna gdybyście mnie przyjęły do swojego grona, wtedy byłoby mi o wiele łatwej osiągnąć upragniony cel
pozdrawiam

[zgagaaa]

W ciągu tych pięciu dni zgrzeszyłam dwa razy.
Wczoraj - 0,5l Coca-coli
Dziś - jedną jabłkową landrynką

Codziennie 30 min rowerka, w miarę zdrowe i przemyślane posiłki, ew. skakanka czy hula-hop. Rowerek odpuściłam sobie tylko wczoraj, ale byłam 5 godzin na baardzo 'skaczącym' koncercie, więc i tak spaliłam więcej

[maruden]

A cóz ja mam powiedzieć... Dzień byłby dobry gdyby nie obiad... którego nie jadłam... w zamian bułka... a wszystko przez zawody w siatkę... łaczne spędziłam w szkole 10 godzin (a nie wiedziałam ze są zawody) i miałam tylko pomarańcza i jedna kanapkę... na przerwie kupiłam mój "obiad"... no nic... mój dzisiejszy jadłospis wyglądał tak:

Śniadanko: Owsianka z jabuszkiem i łyżka activi truskawkowej
II Śniadanko: Kanapka z serem feta (ciemny chleb) + pomarańcza
Obiad: sucha bułka
Kolacja: Serek wiejski z papryką...

jutro sobie zjem normalny obiad....

[Dorotka Z Oz]

No a ja dzisiaj wypiłam ponad 3 piwa a tak mi dobrze szlo, najgorsze jest to, ze juz sie kolejne imprezy szykuja. ja to chyab nie przez jedzenie, a wlasnie przez moich przyjaciol i ich imprezy tak wygladam ech... no ale nic, probuje dalej.

[anett234]

A ja dzisiaj zaliczyłam nawet ładny i zdrowy dzień...
A teraz wieczorem naszła mnie taka motywacja i energia na dalsze 'działanie'...

[sylwia622]

Wiecie, chyba mi sie juz żołądek troszke skurczyl od tej diety i powoli zaczynam przestawac odczuwac glod miedzy posilkami - jeszcze pare tygodni temu juz godzine po obiedzie bylam glodna, a teraz prosze
Oto moje dzisiejsze jedzonko
1 śn - Nestle Fruttina, mleko 1,5%, garść orzechów laskowych i ziemnych
2 śn - jogurt naturalny ze zbożami, 3 kromki pieczywa chrupkiego graham
obiad - miseczka zupy grzybowej
2 danie - ziemniaczki, kawalek mieska, suroweczka
kolacja - 2 jajka, 2 kanapki chlebka razowego z bialym serkiem

Mam jeszcze do was pytanie odnośnie jajek, bo ostatnio mam na nie ogromna ochote i jem praktycznie co 2 dni - ale czy mozna jesc tak czesto jajka ? Moja mama mi powiedziala zebym nie jadla tak czesto a co wy o tym myslicie ?

[nefre]

Napisane przez sylwia622

Wiecie, chyba mi sie juz żołądek troszke skurczyl od tej diety i powoli zaczynam przestawac odczuwac glod miedzy posilkami - jeszcze pare tygodni temu juz godzine po obiedzie bylam glodna, a teraz prosze
Oto moje dzisiejsze jedzonko
1 śn - Nestle Fruttina, mleko 1,5%, garść orzechów laskowych i ziemnych
2 śn - jogurt naturalny ze zbożami, 3 kromki pieczywa chrupkiego graham
obiad - miseczka zupy grzybowej
2 danie - ziemniaczki, kawalek mieska, suroweczka
kolacja - 2 jajka, 2 kanapki chlebka razowego z bialym serkiem

Mam jeszcze do was pytanie odnośnie jajek, bo ostatnio mam na nie ogromna ochote i jem praktycznie co 2 dni - ale czy mozna jesc tak czesto jajka ? Moja mama mi powiedziala zebym nie jadla tak czesto a co wy o tym myslicie ?

Nestle Fruttina - podczas odchudzania z tego bym zrezygnowała
Obiad - malutko!
Chleb na kolację - wyrzuciłabym. Kolacja czyto białkowa najlepiej.

Jajka co 2 dni możesz spokojnie jeśc

[sylwia622]

Napisane przez nefre

Nestle Fruttina - podczas odchudzania z tego bym zrezygnowała
Obiad - malutko!
Chleb na kolację - wyrzuciłabym. Kolacja czyto białkowa najlepiej.

Jajka co 2 dni możesz spokojnie jeśc

Ja nie chce stosowac drastycznej diety i jej nie stosuje - zawsze bylam przeciwna dietom. Chce poprostu skurczyc sobie żołądek żeby nie czuc glodu (to juz dokonalam) i stracic tluszczyk na brzuchu vo powoli realizuje. Uwarzam ze ostra dieta jest dla osob ktore chca zrzucic 15-20 kg a nie dla kogos kto chce stracic oponke na brzuchu Pozdrawiam

[nefre]

Napisane przez sylwia622

Ja nie chce stosowac drastycznej diety i jej nie stosuje - zawsze bylam przeciwna dietom. Chce poprostu skurczyc sobie żołądek żeby nie czuc glodu (to juz dokonalam) i stracic tluszczyk na brzuchu vo powoli realizuje. Uwarzam ze ostra dieta jest dla osob ktore chca zrzucic 15-20 kg a nie dla kogos kto chce stracic oponke na brzuchu Pozdrawiam

Czy ktoś tutaj mówił o drastycznych dietach? Dobrze, rób jak wolisz, ale ja tylko podsunęłam pomysł jak zdrowiej wyglądałby Twój jadłospis

[aagnieesia]

Ja trzymam się dzielnie. Staram się! Wczoraj wieczorem dopadł mnie jakiś wilczy głód i już myślałam, że nie dam rady powstrzymać się od zjedzenia jakiegoś smakołyka. Ale zjadłam tylko malutkie jabłuszko, więc chyba tak mocno nie zgrzeszyłam. Dziś śniadanko znowu zdrowe i niskokaloryczne (mam nadzieję). Idąc do pracy zaopatrzyłam się w czerwoną herbatkę i będę ją pić na zmianę z zieloną. Chociaż nie wiem czy to wskazane. Wiecie coś na ten temat?

Jakoś nie mam weny na drugie śniadanko. Macie może jakieś ciekawe pomysły?
Na pierwsze zjadłam tradycyjnie 2 kromki razowca z chudą szyneczką drobiową i pół mojego ulubionego świeżego ogóreczka. A do tego czerwona liściasta...

A co z zupkami na obiad. Jak myślicie czy domowa ogórkowa jest bardzo kaloryczna?

[anett234]

No ja już po serii cwiczeń porannych..
Zmęczyłam się jak nie wiem co...
Ale nie dam się,teraz napiję się czerwonej herbatki i oby do obiadku...

[aagnieesia]

Ja wczoraj po pracy troszkę rozciągałam mięsnie i teraz to odczuwam, ale to tylko świadczy o mojej niskiej kondycji i "zastałych" mięśniach
Obiecuję poprawę, silną!!!
Właśnie popijam czerwoną i zaczyna mi całkiem smakować. Heh!

[aagnieesia]

Halo??! Co tam z Wami dziewczyny? Nikogo tu nie ma?
A co z moją ogórkową?

[come fly with me]

Nie wypowiem się o ogórkowej ;P bo to zależy jak ją przyrządzasz, czy dużo jest w niej tłuszczu, czy jest zabielana, na mięsie itepe. Ja jestem wegetarianką, więc te moje ogórkowe z pewnością nieco się różnią od tradycyjnych.

a tak poza tym to stwierdzam, że nie potrafie zrezygnować ze słodyczy (czekolada) jak jej nie jem przez dłuższy czas jest mi zwyczajnie słabo :P pewnie to z powodu mojego niskiego poziomu glukozy, magnezu i żelaza. (co nie znaczy że się słodkościami objadam, ale dieta - zero słodyczy nie jest dla mnie )

To życzę miłego dzionka i spadam poćwiczyć

[basia6413]

Prymulcia ja marze zeby miec w iudzie 47 cm bo mam 53 ale trzymajcie kciuki to moze to sie zmieni do lata wrecz musi

[nefre]

Napisane przez basia6413

Prymulcia ja marze zeby miec w iudzie 47 cm bo mam 53 ale trzymajcie kciuki to moze to sie zmieni do lata wrecz musi

Dla chcącego nic trudnego To jest naprawdę do osiągnięcia - z 52 cm zeszłam do 47/46 cm Więc powodzenia

[maruden]

Ja często mam ochotę na cos słodkiego-czekoladowego po obiedzie.... normalnie to dlam nie najgorszy czas.... dzisiaj nie mogłam wytrzymać i zjafłam garsć płatków czekoladowych

[nefre]

Napisane przez maruden

Ja często mam ochotę na cos słodkiego-czekoladowego po obiedzie.... normalnie to dlam nie najgorszy czas.... dzisiaj nie mogłam wytrzymać i zjafłam garsć płatków czekoladowych

Może jesz za małe śniadania lub produkty, które mają wysokie IG? Jedz takie obiady, którymi się najesz to wtedy nie będziesz miała już ochoty na słodkie

[Prymulcia]

Napisane przez nefre

Dla chcącego nic trudnego To jest naprawdę do osiągnięcia - z 52 cm zeszłam do 47/46 cm Więc powodzenia

A pochwalisz się jak to zrobiłaś . Jestem ciekawa bo mi się moje udziska okropnie nie podobaja bo wygladaja strasznie masywnie, tylko nie wiem jakim sposobem moglabym je wyszczuplic

[nefre]

Napisane przez Prymulcia

A pochwalisz się jak to zrobiłaś . Jestem ciekawa bo mi się moje udziska okropnie nie podobaja bo wygladaja strasznie masywnie, tylko nie wiem jakim sposobem moglabym je wyszczuplic

Skakanka , ćwiczenia na nogi (w dziale fitness) i oczywiscie dieta

[Prymulcia]

Napisane przez nefre

Skakanka , ćwiczenia na nogi (w dziale fitness) i oczywiscie dieta

O ja tez skacze narazie tylko pare dni po 10 min wiec nic specjalnego nie zauwazylam. A w jaki sposob jadlas?

[nefre]

Napisane przez Prymulcia

O ja tez skacze narazie tylko pare dni po 10 min wiec nic specjalnego nie zauwazylam. A w jaki sposob jadlas?

A no róznie : widelcem, łyzeczką, czasem tylko rękami


Przede wszystkim racjonalnie Zapraszam do wątku "ile dzisiaj zjadłam?" na dietetyce - tam są przykładowe, zdrowe jadłospisy

[Dorotka Z Oz]

no a moja diete niestety szlag trafil. kolejny dzien z rzedu przyniosl spotkanie towarzyskie przy piwie i co najgorsze przy pizzy! No, ale cwicze caly czas, na basen chodze. A od poniedzialku na powaznie zaczynam z tym jedzeniem, chyba sobei caly jadlospis rozpisze i powiesze na lodowce. Ech...

[nefre]

Napisane przez Dorotka Z Oz

no a moja diete niestety szlag trafil. kolejny dzien z rzedu przyniosl spotkanie towarzyskie przy piwie i co najgorsze przy pizzy! No, ale cwicze caly czas, na basen chodze. A od poniedzialku na powaznie zaczynam z tym jedzeniem, chyba sobei caly jadlospis rozpisze i powiesze na lodowce. Ech...

Dlaczego dopiero od poniedziałku? Nie lepiej zacząc już dziś?

[Dorotka Z Oz]

lepiej, ale ja lubie nowe przedsięwzięcia zaczynać zawsze od poniedziałku poza tym zostało mi parę dni, w ciągu ktorych chce się solidnie przygotować. zrobię zakupy i wsyztsko rozplanuje. dosyć mam diet na pół gwizdka, a że chcieć to móc to poważnie wezmę się za siebie.

[zgagaaa]

Ja nie mogę się odchudzać 'od poniedziałku' bo to taka nieokreślona i daleka data, że naprawdę u mnie nic nie daje. Musi być od TERAZ.

I jest od pierwszego.
I prawie pierwszy kilogram zleciał