Poparzenie słoneczne!! Proszę o pomoc!!!

[mezatka86]

Wczoraj byłam na basenie i strasznie się spiekłam. W przerwach między wejściami do basenu leżałam na brzuchu czytając książkę. Cóż, użyłam kremu z filtrem, ale chyba był za słaby, bo doszło do poparzenia. Nie wiem teraz jak z tym walczyCała skóra piecze niemiłosiernie, zwłaszacza pośladku, plecy i nogi, a już w miejscy zgięć kolan jest nie do wytrzymania. Czuję się, jakby ktoś zdzierał ze mnie skóre, choć jeszcze nie zaczyna schodzić. W aptece dstałam pienkę z zawartością panthenolu, nie wiem czy pomoże. Smaruję się nią od rana i nie zauważyłam efektów, choć i na nie trzeba będzie poczekać z pewnością. Słyszałąm, że na poparzenia dobrze zażyć również aspirynę - czy to prawda? No i podobno letnia kąpiel dobrze robi, ale w żadnym wypadku nie mogę wychodzić na słońce. Czy z tą aspiryną i kąpielą to prawda? Kochane, doradźcie, co jeszcze mogę zrobić, zeby mniej piekło i żeby to szybko minęło. A tak w ogóle to ile się leczy takie poparzenie? Proszę o rady jestem na skraju załamania z powodu tego bólu i pieczenia. Wspomóżcie biedną Wizażankę!

[natii4]

Panthenol ci pomoże jak najbardziej.Dobre są domowe środki typu:mleko,śmietana,kefir ,jogurt-przynoszą ukojenie,ale nie na długo.Aspiryna-hmmm z tego co mi się w głowie plącze to ona obniża temperaturę ciała,bo poprzez poparzenie się podnosi

[jessy]

Napisane przez natii4

Dobre są domowe środki typu:mleko,śmietana,kefir ,jogurt-przynoszą ukojenie,ale nie na długo.

Zgadzam się z tymi domowymi środkami. Dobry jest też chłodzący balsam po opalaniu Dax Cosmetics, ale skoro masz już Panthenol to chyba nie ma potrzeby kupowania go. Pamiętaj tylko żebyś nie stosowała żadnych tłustych balsamów (np takich jak do suchej skóry), bo po minucie ulgi bedziesz tylko czuła falę gorąca na skórze. Poza tym te balsamy zatrzymują ciepło, a kiedyś lekarka mi tłumaczyła że to ciepło musi wyparować czy coś takiego. Chodziło o to, że tłuste kosmetyki blokują gojenie się poparzonej skóry.I trzymaj się

[anytsuj]

Ja ostatnio spiekłam sobie twarz pomół mi Alantan krem i oliwka bardzo obficie nałożona.

[Guni]

łoj bidulko Wiem co czujesz, pamietam jak okropnie to boli. Dax mi nie pomogl w cierpieniu, polecam poczekac na efekty specyfiku z panthenolem no a smietanka, jogurcik badz kefirek z pewnoscia zlagodza na chwilke dolegliwosci!

[styska]

Znam ten ból,kiedys tez sie spiekłam i tak bolało ze mama pomagała mi sie ubierac bo nie mogłam nic rekami robić. Wtedy tez uzywalam pantenolu, kefirkow itp. Niestety nic z dnia na dzień nie minie pomału będa efekty. Trzymaj sie!!!

[Lexie]

Oj ja sobie tak poparzyłam tył nóg... Paskudne i bolesne. Staraj się leżeć z trochę zgietymi nogami (bo inaczej naciagniesz skórę), na brzuchu i spryskana Panthenolem. Pamiętaj, że Panthenolu się nie wsmarowuje! Nim się przyska na skórę i zostawia do wchłonięcia. Ja przy tym poparzniu praktycznie godzinami miałam go na skórze bo tylko wtedy mnie nie bolało... Chłodne kąpiele mogą pomóc, schodzą skórę Ewentualnie chłodne okłady.

[anita_w]

Mężatko! Jestem rudzielcem i kilka dni temu niemiłosiernie sparzyłam sobie ramiona jeżdżąc na rowerze Przez pierwsze dni piekło, a wczoraj niestety pojawiły się na ramionach bąbelki z osoczem - jak po zwykłym poparzeniu. Ale udało mi się znaleźć coś wspaniałego na to poparzenie. Jest to krem Lirene "Ratunek po przedawkowaniu słońca" (tak się nazywa). Jest doskonały, zawiera D-pantenol, alantoinę i witaminę E. Wczoraj zrobiłam test - na jedno ramię nałożyłam ten balsam, a na drugie krem Panthenol. Ta łapka posmarowana balsamem Lirene jest już prawie zdrowa, na drugiej nadal są bąble. Teraz oczywiście kuruję się wyłącznie Lirenką. Polecam! To naprawdę znakomita rzecz! Ja zapłaciłam 18,38zł za tubkę 125 ml.

[Nierika]

Ja tym roku spieklam sobie twarz. Smarowalam Panthenolem i pomagalo na szczescie.

[mezatka86]

no to pięknie, czyli tych bąbelków też nie uniknę?

[natii4]

Napisane przez mezatka86

no to pięknie, czyli tych bąbelków też nie uniknę?

Wszystko zależy od tego jaki masz fototyp skóry.Anita jako rudzielec ma pewnie ten najgorszy-więc właściwie się nie opala,poparzenia to częsta rzecz itp.


BTW-sorry za edycję Twojego postu,ale jestem przyzwyczajona,że jak odpowiadam to klikam na pierwsze co jest,a od wczoraj jestem tu moderatorem,więc pierwsze co się pojawia to edycja

[anita_w]

Dokładnie, tak jak mówi Natii, wszystko zależy od fototypu skóry. U Ciebie może się skończyć na pieczeniu. Tymczasem ja posłusznie melduję, że Lirenka spisała się wspaniale - dzisiaj moje ramionka są już gładkie, wszystko się wchłonęło. A wczoraj było naprawdę dramatycznie.

[KasiaKatarzynka]

a ja sie musze podlaczyc, bo neimoge swojego watku zalozyc


tak wiec:


jako nigdy nie opalona, wiecznie majaca z tym problemy postanowilam w tym tygodniu polozyc temu kres i opalic sie,


posmarowalam sie mleczkiem [oczywiscie z filtrem] pieprzyki potraktowlam maxymalna iloscia mleczka i wyszlam na sloneczko, zabralam ze soba zeszyt i ksiazke do inglisza i polozylam sie ladnie na sloneczku



na moje neiszczescie akurat zblizala sie burza :|, sloneczko bardziej przypielko [doslownie kilka minut] i spieklo mnie, bardzo spieklo, nei moge sie ruszac, nog nei moge zginac,[badz rozprostowac-zalezy od sytuacji]


ogolnei pierwszy raz w zyciu tak sie 'opalilam', a fakt ze moje nogi sa 'opalone' -musze zapisac w kalendarzu



i teraz pytanie - czy jesli bede nawilzac, nawilzac, nawilzac skore to unikne schodzenia skory?
kolejne: co zrobic zeby jak najszybciej czerwien i pieczenie [w sumie teraz zayczna tez lekko swedziec] zniknely ?

i po ilu dniach mneij wiecej to zacznie ustepywac?
a po ilu dnaich sie zacznie na braz zmieniac?



jestem jesienia, dlatego tez mnie spieklo :|




wygladam hmmmm strasznie (?) jak red face z plemienia BTR [na szczescie twarzy nei opalilam ani troszeczke - twarz totalnie odcielam od slonca] tak wiec mozecie sobie wyobrazic TOTALNIE czerwonego bialego czlowieka -nieestetyczne ;/

[sasenka]

Byłam na pare dni pod namiotami nad zalewem i bardzo spiekło mnie słońce na ramionach i plecach. Znacie jakieś sposoby na złagodzenie tego? I jakiś sposób aby nie zeszła mi skóra?

I proszę mnie nie karcić bo nie siedziałam celowo na słońcu opalając sie, tylko stało się to podczas kąpieli pomóżcie

[AsiaW**]

nakladaj dużą ilość balsamu, i koniecznie rób okłady z maślanki, kefiru, Pomaga!!!

[pannajoannaa]

Też tak kiedyś miałam tylko, że (uwaga!) na twarzy
No cóż - piekło mnie dwa dni, używałam ogromne ilości kremu nawilżającego i przeszło.
A co do schodzenia skóry to nigdy w życiu mi nie schodziła, więc nie wiem od czego to zależy.

[madziula13468]

tez ostatnio "sie tak zalatwilam". osobiscie polecam pentanol (ogolnie srodek na poparzenia rowniez sloneczne). mozna kupic w aptece bez recepty, koszt ok 20 zl. smarowalam balsamem po opalaniu, ale nie wiem czy z nim bylo cos nie tak czy po prostu skora byla za bardzo opalona. zaczely mi sie robic juz pecherzyki (szczegolnie na ramionach i plecach), a po pentanolu zeszlo jak reka odjal. jesli chodzi o schodzenie skory, to raczej musisz sie przygotowac na to....

[Adkara]

Na pewno kefiry, maślanki itp. Ja co roku tak mam niestety, że się musze poparzyć:/ Oprócz maślanek stosuję taką maść Alantan lub Alantan Plus - mi pomaga zawsze Do kupienia w aptece

[joanna08]

Ja z koleji mam nieco większy problem mam poparzenia słoneczne na całym nosie(małe bąble ropne),które bardzo mnie pieką i swędzą,do tego wszystkiego takie same porobiły mi się w kącikach ust,błagam pomóżcie!!!Niestety kefiry nic mi nie pomagają................. .może ktoś wie jaką maść mam zastosować?

[kamaj]

smaruj balsamem.... ale skóra i tak Ci zejdzie , bo jest spalona

[Ktoś_Taki]

Cześć. Wczoraj byłem się opalać z kolegami i troche przesadziłem ze słońcem...
Mam piekącą i czerwoną skóre! Co mam zrobić żeby mi to przeszło do soboty? W sobote gram w klubie na mojej urodzinowej imprezie!!!

Jeśli Mnie skóra zaczyna piec to ide się oblewać pod prysznicem chłodną wodą - pomaga na chwile. Dziś zadzwoniłem do mamy żeby mi po pracy kupiła Patenol w piance, podobno pomaga ale moje pytanie jest takie czy to mi pomoże do soboty? Nie jestem bardzo spieczony ale czerwoną skóre mam... również na Twarzy ...

Niemogę ubrać na siebie spodni ani żadnej koszulki, od wczoraj chodze po domu w bokserkach (najwygodniej) a chciałem jutro iść do fryzjera ale widze, że nie pójde...

Ten ból jest nie do zniesienia

Uda mi się "zwalczyć" tą czerwoną skóre do soboty?

[NieNawidzeTegoBolu]

Po 1 nie zakładaj dwóch wątków na raz !

Myślę ze Patenol w piance pomoże jest on typowy do tego typy poparzeń.
A zresztą nie wiem czy słyszałeś ze najlepsze są okłady z kefiru łagodzi on ból i podrażnienia.
Noi jeszcze mozna przykładać kostki lodu.


A na przyszłość to lepiej posmarować sie krem ochronnym i po problemie

[Ktoś_Taki]

Napisane przez NieNawidzeTegoBolu

Po 1 nie zakładaj dwóch wątków na raz !

Myślę ze Patenol w piance pomoże jest on typowy do tego typy poparzeń.
A zresztą nie wiem czy słyszałeś ze najlepsze są okłady z kefiru łagodzi on ból i podrażnienia.
Noi jeszcze mozna przykładać kostki lodu.


A na przyszłość to lepiej posmarować sie krem ochronnym i po problemie

A ile zajmie mi "pomoc" patenolu? Tzn. czy odrazu Mnie przestanie piec skóra i nie będzie spięta? W internecie przeczytałem, że po 24-48 godzinach rumieniec znika. To prawda? Jutro o tej godzinie minie 48 godzin.

Mam dość kefiru jogurtu czy kostek lodu. Wczoraj chciałem się posmarować kefirem to myślałem, że dostanę zawału - taka różnica temperatur mojej skóry a np. kefiru ..

[NieNawidzeTegoBolu]

Napisane przez Ktoś_Taki

A ile zajmie mi "pomoc" patenolu? Tzn. czy odrazu Mnie przestanie piec skóra i nie będzie spięta? W internecie przeczytałem, że po 24-48 godzinach rumieniec znika. To prawda? Jutro o tej godzinie minie 48 godzin.

Mam dość kefiru jogurtu czy kostek lodu. Wczoraj chciałem się posmarować kefirem to myślałem, że dostanę zawału - taka różnica temperatur mojej skóry a np. kefiru ..

Jutro o tej godzinie minie 24 godz a nie 48 godz no myślę ze w tym czasie to powinno pomóc. a jeśli nie to do apteki i spytać się pań aptekarek o krem na poparzenia słoneczne one się znają i na pewno coś poradzą .

[Ktoś_Taki]

Nieprawda jutro o tej godzinie minie 48h bo zauważ, że je opalałem się wczoraj. Właśnie godzinę temu mineło 24h od wczorajszego opalania

Czyli do Mojej sobotniej imprezy spokojnie "się wyleczę"?

Potem mi mama kupi Pantenol w piance bo teraz zapomniała go kupić po pracy.

[NieNawidzeTegoBolu]

Napisane przez Ktoś_Taki

Nieprawda jutro o tej godzinie minie 48h bo zauważ, że je opalałem się wczoraj. Właśnie godzinę temu mineło 24h od wczorajszego opalania

Czyli do Mojej sobotniej imprezy spokojnie "się wyleczę"?

Potem mi mama kupi Pantenol w piance bo teraz zapomniała go kupić po pracy.

yhm sorki moja pomyłeczka

[Ktoś_Taki]

Zapytam raz jeszcze: Czyli do Mojej sobotniej imprezy spokojnie "się wyleczę"?

[NieNawidzeTegoBolu]

Napisane przez Ktoś_Taki

Zapytam raz jeszcze: Czyli do Mojej sobotniej imprezy spokojnie "się wyleczę"?

Nie gwarantuje Ci tego ale zakładam ze do soboty na pewno sie zagoi tyle ze niech mama Ci prędko kupi ten Patenol w piance

[Ktoś_Taki]

Dziś mi go kupi bo będzie jechała zrobić płatności to przy okazji wstąpi do apetki.

[dusia139]

Witaj! Całkiem niedawno mialam ten sam problem. Skóra nie była ani zaczerwiniona ani piekąca. Była czerwona jak burak a słowo piekąca jest marnym określeniem tego co czułąm. Mówi się, że kefir pomaga, maslanka, ale tro tylko na krótką metę,,Fakt mialam robione oklady zimna woda maslanka kefirem, octem.. Ale najlepszym lekarstwem byl czas. Zagoiło się w okolo 5 dni, potem skora schodzila plastrami w 2 ddni i juz nie ma po ttym ani sladu. Pozwodzenia!!