Hity & Kity 2014

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2015-01-01, 12:30

Jak w tytule

. Jedna z wizazanek z wątku promocyjnego zasugerowała założenie takiego tematu. Chodzi oczywiście o podzielenie się jakimś świetnym odkryciem lub koszmarem dokonanym w roku 2014.

edit: Wizazanko, jeśli decydujesz się zabrać głos w tym wątku pokuś się o parę słów komenatarza i pełną nazwę produktu. Ułatwi to wszystkim odbiór wypowiedzi i sprawi, że watek będzie choć trochę przydatny

.

W moim przypadku odkrycia pozytywne:
- baza pod cienie Bare Minerals w odcieniu Brightening Pearl,
Sam odcień jest piękny, rozświetla powiekę. Czasami, gdy mi się bardzo śpieszy lub wychodzę po przysłowiowe bułki to nakładam tylko bazę. Nakłada się o wiele lepiej niz Art Deco. Trwałośc lepsza niż UD.

- puder De-Slick Mattifying Powder
Mam problemy hormonalne. Świece się bardzo szybko po wszystkim. Ten puder jako jedyny utrzymuje moje świecenie w ryzach choć na te dwie godziny. Wszelakie Chanele, Kanebo, MACi nie potrafią tego zrobić nawet na pół godziny. Używam codziennie od sierpnia.

- maseczki Glamglow (czarna, biała, niebieska),
Eksfoliacja (czarna), oczyszczenie (biała), nawilżenie (niebieska). Bardzo je lubię. Nie używam teraz nic innego. Moje pełne opinie na KWC.

- krem Good Skin Labs True Hydration,
Wspaniały. Używam jako serum pod moje inne kremy. Podbija nawilżające działanie każdego kremu.

- Armani Si edp, Downtown CK i Dahlia Noir Givenchy edp,
Nie przepadam za testowaniem nowych zapachow. Od lat mam używam około 20-tu butelek tych samych perfum. Kilka nowych zapachów w roku 2014-tym powiększyło moją kolekcję. Te wymienione wyżej polubiłam najbardziej.

- szampon Restore Living Proof.
Mam bardzo problematyczną skórę głowy. Włosy się plącza, skóra głowy swędzi i ostatecznie czasami leci nawet krew. Wszelakie SLSy nie dla mnie. Potrzebuję bardzo dobrego składu i nawilżenia. To znajduje w LP.

Kaszany roku 2014:
- bezbarwne konturówki,
Przyśpieszają wylewanie się poza kontur ust. Ułatwiają rozmazywanie. Zmniejszają trwałość szminek.

- lakier do włosów Bumble&Bumble,
Koszmarek. Skleja, nie utrwala.

- Surf Spray Bumble&Bumble.
Badziew jakich mało. Wysusza. Puszy. Plusów brak. Włosy jak były proste takie pozostają.

**201607110949** · 2015-01-01, 13:30

Chętnie podzielę się moimi ubiegłorocznymi odkryciami (średniopółkowymi)

Zachwyty:
- puder prasowany Lumene Natural Code (matujący). Idealny, jasny, żółtawy kolor (vanilla), piękny mat, dobroczynnie wpływa na cerę, nie zapycha. Zużywam 4 opakowanie (jedyny minus: niewydajny).

- krem BB SkinFood - Peach Sake Pore w docieniu 1. Najlepszy jaki do tej pory miałam. Świetny kolor idealny dla bladziochów, nie robi efektu mokrej skóry, dobrze matuje.

- pędzle Zoeva. Póki co mam 4 do oczu, wszystkie są świetne.

- kredka Zoeva z serii Graphic Eyes. Mam kolor Rock'n'Roll Bride. Konsystenca, właściwości jak w najlepszych, uwielbianych przeze mnie SuperShockach. Do wyboru masa odcieni

- konturówka NYX (mam kolor deep red). Bardzo trwała.

Kity i koszmary:
- pędzle GlamBrush z włosiem kozy. Po pierwszym praniu robi się z nich drapiąca szczota.

- osławiony Wonder Oriflame w nowym wydaniu 5w1. Dramatycznie się osypuje

- wzmacniający tusz do rzęs Yves Rocher. Po pierwszym miesiącu nie do użycia, skleja i osypuje się jeszcze bardziej niż Wonder

- cień Catrice Liquid Metal, mam kolor What do you sea?, który w opakowaniu wygląda inaczej, niż na oku. Bardzo traci na intensywności przy rozcieraniu, ma w sobie brokat, który wędruje po twarzy.

Tutli · 2015-01-01, 16:46

HITY:
- podkład YSL Fusion Ink. Mam do niego zastrzeżenia (mocno alkoholowy, wysuszający), ale jego lekkość, trwałość i idealne satynowe wykończenie mnie ujęły.

- krem nawilżajacy So Much To Dew Sampar. Pierwszy krem po którym faktycznie mam uczucie nawilżenia na twarzy. Lekki, świetny jako baza, kładę też pod oczy.

- kredki do oczu: Zoeva Graphic Eyes i wodoodporne Sephora. Fantastyczne odcienie, bardzo przyjemna konsystencja i trwałość.

- baza pod cienie HD NYX. Mój absolutny przebój. Kładę samodzielnie i potem gruntuję albo od razu mieszam z cieniem - za każdym razem trzyma mi na bardzo tłustych powiekach wszystko na mur-beton. CUDO.

- cienie w kremie Bobbi Brown. Uwielbiam, są naprawdę trwałe, mogę spokojnie nosić nawet bez bazy.

- kredki do ust Astor. Piękne odcienie, świetna pigmentacja, odżywienie i trwałość. Jakość, jakiej oczekuję w kosmetykach luksusowych.

- Alterna bambusowy spray ochronny do włosów. Świetny wielofunkcyjny kosmetyk - ułatwia rozczesywanie, chroni włosy, nadaje połysk i objętość.
Gdyby nie bryzgał i mniej kosztował, byłabym totalnie zachwycona.

- pędzle Bdellium Tools. Nabyłam 959 i 781, są fantastyczne.

KITY:
- pomadka matowa w kredce NARS Dolce Vita. Gdybym nie widziała opakowania, powiedziałabym, że to jakiś badziew no-name za 3 zł. Masakra. Wysusza usta na wiór, włazi w każde zagłębienie i do tego okropny ceglasty kolor - nie wyobrażam sobie, żeby komukolwiek pasował.

- balsam różany By Terry. Zupełne nieporozumienie. Zapach jest okropnie przytłaczający, konsystencja mało przyjemna a efektu pielęgnacji nie zaobserwowałam.

- maska niebieska GlamGlow. No cóż, podobno jest świetna "dla każdego", więc nie wiem, jak mnie zaklasyfikować. Zero efektu, moje suche placki tylko rozogniła, musiałam odstawić. Nie takie rzeczy miałam na twarzy, w zasadzie nigdy nie przytrafiają mi się podrażnienia, więc efekt tej maski jest dla mnie nie do ogarnięcia.

- tusz Rimmel, Wonder`full. Pierwszy tusz, który... nie dawał moim (całkiem udanym) rzęsom żadnego efektu a za to niemiłosiernie się osypywał pod koniec dnia.

- paleta Keepsakes Plum Eyes MAC. Jeśli ktoś oczekuje po palecie cieni za 180 zł., że będzie takiej jakości, jak paletka po 10 zł. - gorąco polecam! Tragedia. Suchary, słaba pigmentacja jasnych cieni - muszę się namordować z pędzelkiem, żeby cokolwiek z nich wyciągnąć.

elizka1987 · 2015-01-01, 18:52

Cytat:

Napisane przez Tutli

HITY:
- podkład YSL Fusion Ink. Mam do niego zastrzeżenia (mocno alkoholowy, wysuszający), ale jego lekkość, trwałość i idealne satynowe wykończenie mnie ujęły.

- krem nawilżajacy So Much To Dew Sampar. Pierwszy krem po którym faktycznie mam uczucie nawilżenia na twarzy. Lekki, świetny jako baza, kładę też pod oczy.

- kredki do oczu: Zoeva Graphic Eyes i wodoodporne Sephora. Fantastyczne odcienie, bardzo przyjemna konsystencja i trwałość.

- baza pod cienie HD NYX. Mój absolutny przebój. Kładę samodzielnie i potem gruntuję albo od razu mieszam z cieniem - za każdym razem trzyma mi na bardzo tłustych powiekach wszystko na mur-beton. CUDO.

- cienie w kremie Bobbi Brown. Uwielbiam, są naprawdę trwałe, mogę spokojnie nosić nawet bez bazy.

- kredki do ust Astor. Piękne odcienie, świetna pigmentacja, odżywienie i trwałość. Jakość, jakiej oczekuję w kosmetykach luksusowych.

- Alterna bambusowy spray ochronny do włosów. Świetny wielofunkcyjny kosmetyk - ułatwia rozczesywanie, chroni włosy, nadaje połysk i objętość.
Gdyby nie bryzgał i mniej kosztował, byłabym totalnie zachwycona.

- pędzle Bdellium Tools. Nabyłam 959 i 781, są fantastyczne.

KITY:
- pomadka matowa w kredce NARS Dolce Vita. Gdybym nie widziała opakowania, powiedziałabym, że to jakiś badziew no-name za 3 zł. Masakra. Wysusza usta na wiór, włazi w każde zagłębienie i do tego okropny ceglasty kolor - nie wyobrażam sobie, żeby komukolwiek pasował.

- balsam różany By Terry. Zupełne nieporozumienie. Zapach jest okropnie przytłaczający, konsystencja mało przyjemna a efektu pielęgnacji nie zaobserwowałam.

- maska niebieska GlamGlow. No cóż, podobno jest świetna "dla każdego", więc nie wiem, jak mnie zaklasyfikować. Zero efektu, moje suche placki tylko rozogniła, musiałam odstawić. Nie takie rzeczy miałam na twarzy, w zasadzie nigdy nie przytrafiają mi się podrażnienia, więc efekt tej maski jest dla mnie nie do ogarnięcia.

- tusz Rimmel, Wonder`full. Pierwszy tusz, który... nie dawał moim (całkiem udanym) rzęsom żadnego efektu a za to niemiłosiernie się osypywał pod koniec dnia.

- paleta Keepsakes Plum Eyes MAC. Jeśli ktoś oczekuje po palecie cieni za 180 zł., że będzie takiej jakości, jak paletka po 10 zł. - gorąco polecam! Tragedia. Suchary, słaba pigmentacja jasnych cieni - muszę się namordować z pędzelkiem, żeby cokolwiek z nich wyciągnąć.

Czy masz na myśli balsam do ust? Mam w planach go kupić, ale kupę kasy kosztuje i nie wiem czy jest sens.

-mimbla- · 2015-01-01, 19:24

No to teraz ja:

Hity:

- podkład Estee Lauder Double Wear - odkryty na nowo. Jedyny, po którym słyszę komplementy na temat cery

. No i kolor Rattan

- podkład w sztyfcie Bobbi Brown. Trwały, dobry do torebki, piękny efekt na twarzy

- podkład Shu Uemura Face Architect - piękny, żółty odcień i pięknie rozświetlona twarz

- 3 cienie w kredce Bobbi Brown z edycji limitowanej. Trwałe i piękne kolory

- cień jasnoróżowy Collistar z edycji świątecznej - robi za cały makijaż

- pomadka Toma Forda Nude Vanille - trwa i trwa i wygląda mega naturalnie. Jedyna nude, która mi pasuje. Mam również Spanish Pink, ale tej nie lubię

- Bobbi Brown Brightening - przepiękny efekt rozświetlenia. Mam Nude, chciałabym jeszcze dwa pozostałe

- Tołpa koncentrat antycellulit. Rewelacja. Jedyny, który działa

- odkryta dopiero w tym roku 5-tka Dior Rosy Tan

- tusz do rzęs żółty Lovely

- kredka do oczu Kobo

Kity:

- paletka Naked Basic - piękne kolory, ale fatalne nakładanie i osypywanie

- Bobbi Brown Shimmer Brick - chyba mam już przesyt tego typu rozświetlenia. Plus widoczne pory, nawet takie, których nie mam

- róże Hourglass

- kosmetyki do włosów Bumble&Bumble - wysuszają

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2015-01-01, 20:10

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

- Tołpa koncentrat antycellulit. Rewelacja. Jedyny, który działa

Który?

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

- kredka do oczu Kobo

Która?

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

- róże Hourglass

Które? Czemu Ci nie pasują?

-mimbla- · 2015-01-01, 20:22

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49553784]Który?

Która?

Które? Czemu Ci nie pasują?[/QUOTE]

Tołpa - Dermo Body Anticellulite - Drenujący Koncentrat Antycellulitowy na Noc

KOBO Long Lasting Eye Liner

Hourglass - miałam jakieś dwa, musiałabym poszukać gdzieś w historii, które to były. Zresztą rozmawiałyśmy o tym i powinnam była Ciebie posłuchać, że zależnie od egzemplarza różne są proporcje tej części z kolorem i reszty pudru. Kupiłam w ciemno i efekt był zerowy.

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2015-01-01, 20:28

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

Tołpa - Dermo Body Anticellulite - Drenujący Koncentrat Antycellulitowy na Noc

KOBO Long Lasting Eye Liner

Hourglass - miałam jakieś dwa, musiałabym poszukać gdzieś w historii, które to były. Zresztą rozmawiałyśmy o tym i powinnam była Ciebie posłuchać, że zależnie od egzemplarza różne są proporcje tej części z kolorem i reszty pudru. Kupiłam w ciemno i efekt był zerowy.

Tołpę kupię. Kobo obadam. Co do różu to już wiem o które w takim razie chodzi. Mowa o serii Ambient.

GretchenSp · 2015-01-01, 22:15

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

- podkład Shu Uemura Face Architect - piękny, żółty odcień i pięknie rozświetlona twarz

Mogę spytać, jakiej wersji używasz - wygładzającej czy rozświetlającej?

Zastanawiam się nad zakupem tej pierwszej. Opinie ma świetne, tylko nie wiem jak dobrać sobie kolor, bo przez internet to trochę chybił-trafił.

Moje hity 2014
- Rozświetlacz Kevyn Aucoin Candlelight - świetny, naturalny efekt, bez widocznego brokatu i drobinek (jest b. drobno zmielony). Już czaję się na nowy odcień - Starlight. Jeśli wypuszczą kolejne i nie skiepszczą przy okazji formuły, jestem skłonna kupić wszystkie w ciemno.

- Bronzer MAC Refined Gold z limitki Alluring Aquatic (jest też dostępny w stałej ofercie). W opakowaniu przerażający, drobinkowy, na twarzy super. Nakładam delikatnie pędzlem duo fibre.

- Błyszczyk MAC Clear Water z limitki Alluring Aquatic. Drobinkowa, baaardzo klejąca dyskoteka na ustach - ale i tak go uwielbiam.

- Błyszczyk Bobbi Brown Brightening Lip Gloss - White (biel bez drobinek). Też klejuch, ale to był zdecydowanie najczęściej używany przeze mnie błyszczyk w ub.r. Niestety już mi się kończy, a nie wiem, czy jest jeszcze dostępny, bo moje opakowanie pochodziło z limitki Caviar&Oyster.

- Konturówki MAC. Bardzo proste w obsłudze, trwałe. Mam póki co 7 sztuk; kolejne w planach.

- Beauty Blender. Żałuję, że nie kupiłam go wcześniej.

Kity 2014

- Szampon Marc Anthony Repair Macadamia Oil - zostawia na włosach tłustą warstewkę, po kilku użyciach fryzura wygląda na nieświeżą.

- Seria Manuka firmy Ziaja. Może nie było to jakieś szczególnie duże rozczarowanie, bo nie spodziewałam się cudów, jednak kosmetyki w moim przypadku nie spełniły obietnic.

Więcej grzechów - póki co - nie pamiętam.

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2015-01-01, 22:42

Hej, super temat jamestown

Podziele sie i moimi spostrzezeniami:

HITY:
-płatki z kwasem Face Radiant Pads- mam cerę mocno problematyczną (problemy z tarczycą, jeszcze nie rozpoczęłam leczenia i borykam się między innymi z trądzikiem)- te płatki, mimo że delikatne, robią lepszą robotę niż peeling mechaniczny- skóra pozostaje gładka, szczególnie na nosie. Myślę, że jeśli komuś pryszcze biorą się jedynie z narastającego martwego naskórka, to ten produkt poradzi sobie świetnie- u mnie działa niestety tylko doraźnie, ale sam efekt gładkości na twarzy utwierdza mnie w tym, że produkt działa

-podkład Bourjois Healthy Mix- nie jestem fanką kosmetyków tej marki, ale ten podkład jest super, dla mnie porównywalny z wyższą półką- utrzymuje się kilka godzin, dobrze kryje i daje efekt zdrowego rozświetlenia i nawilżenia. Sama konsystencja jest ciekawa, jest dość gęstawy.

KITY:
-tusz Lovely Pump Up w żółtym opakowaniu- blogerskie i youtuberskie zachwyty okazały się u mnie kitem. Źle się zmywa, odbija na górnej i dolnej powiece. Szkoda nawet tych 10 zł.
-podkład YSL Touche Eclat- miałam "przyjemność" używać próbki i dla mnie to jest mega napakowany silikonami podkład, po którym nos świeci mi się jak psu nabiał- mam wrażenie, że to właśnie te składniki w nim powodują, że moja skóra nie może oddychać- efekt przez parę pierwszych minut jest fajny, potem tragedia, a cena wysoka.

Tutli · 2015-01-01, 22:45

Cytat:

Napisane przez elizka1987

Czy masz na myśli balsam do ust? Mam w planach go kupić, ale kupę kasy kosztuje i nie wiem czy jest sens.

Tak, balsam różany, konkretnie Baume de Rose Crystal (nie-słoiczkowy):

http://uk.spacenk.com/baume-de-rose-...200000731.html

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2015-01-01, 22:59

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49555207]Hej, super temat jamestown

Podziele sie i moimi spostrzezeniami:

HITY:
-płatki z kwasem Face Radiant Pads- mam cerę mocno problematyczną (problemy z tarczycą, jeszcze nie rozpoczęłam leczenia i borykam się między innymi z trądzikiem)- te płatki, mimo że delikatne, robią lepszą robotę niż peeling mechaniczny- skóra pozostaje gładka, szczególnie na nosie. Myślę, że jeśli komuś pryszcze biorą się jedynie z narastającego martwego naskórka, to ten produkt poradzi sobie świetnie- u mnie działa niestety tylko doraźnie, ale sam efekt gładkości na twarzy utwierdza mnie w tym, że produkt działa

[/QUOTE]

Zaciekawiłaś mnie. Poszukam w najbliższej przyszłości jakiegoś sklepu, który wysyła je do Polski.

elizka1987 · 2015-01-01, 23:54

Cytat:

Napisane przez Tutli

Tak, balsam różany, konkretnie Baume de Rose Crystal (nie-słoiczkowy):

http://uk.spacenk.com/baume-de-rose-...200000731.html

A to ja ten słoiczkowy planuję kupić - miałaś może? Jeśli tak to napisz mi proszę jak się spisywał.

oleandra123 · 2015-01-02, 00:35

Hity:

Trochę się boję, że zostanę oskarżona o kryptoreklamę

ale w tym roku po 32 latach walki z moją tłustą trądzikowatą cerą wydaje się, że w końcu skutecznie ją wygrałam, oby raz na zawsze, więc może się to komuś przyda.

"Dieta" bez alkoholu i perfum i kremu w słoiczkach to mój największy hit

Wg zaleceń mojej guru Paula Begun unikam tych trzech składników w jakimkolwiek z produktów do twarzy. Polecam analizę składu kosmetyków na stronie Paula's Choice można dowiedzieć się ciekawych rzeczy nt jakie składiki potencjalnie nam szkodzą a jakie mogą realnie pomóc, realnie tzn że są podparte prawdziwymi badaniami, a nie badaniami laboratorium którego właścicielem jest firma X na temat składnika używanego w produktach firmy X. Ale do rzeczy. Właściwie cała moja rutyna kosmetyczna to hity, inaczej bym ich nie używała przecież

Ja nie szukam już nic nowego. Makijaż to co innego.

Kwas BHA 2% w żelu Paulas Choice - już nie używam żadnych mechanicznych peelingów, ten scrub działa cuda, trzyma trądzik i gule w ryzach, rozjaśnia, eliminuje suche skórki, skóra jest gładka i promienna. Używam na noc co 2 dni a np przed @ codziennie. Najlepszy!

La roche posay Effaclar Duo - jako tandem razem z kwasem BHA wyeliminowal mi tradzik kompletnie. Stosuję tylko na noc.

Clinique City Block spf 25 i 40 - doskonały krem nawilżający + garść cennych antyoksydantów + wysoki spf. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej powłoki i jest lekko beżowy wuéc nie robi z nas Kaspera na zdjęciach. Cena bardzo dobra.

Mac Brightening Serum - świetne serum z wit C, ładnie rozjaśnia buźię, łatwo się wchłania, ma dużo dobrych składników.

Kremowy żel do mycia twarzy i ciała Ziaja - używam do mycia buźi, ma super łagodny i bezpieczny skład, ładnie zmywa prosty makijaż, z wieczorowym potrzeba będzie jeszcze trochę micela, aktualnie używam Vichy, też dobry. No i cena.

Róże The Balm - jak dobrze że je odkryłam, są świetnie napigmentowane, trzymają się cały dzień, dobrze się blendują i do tego tanie jak barszcz, u mnie ok 10€ + często są promocje 3x2.

Baza na powieki Too Faced - cienie trzymają się mur beton cały dzień, bardzo wydajna (moją mam już ponad rok i jeszcze trochę poużywam), nie wysusza.

Kwas AHA 10% Paulas Choice - używam raz na tydzień/dwa, daje super efekt eksfoliacji naskórka.

Mam jeszcze produktów Pauli których jeszcze jestem w trakcie testowania, póki co zadowolenie 100% ale używam ich mniej niż 2 miesiące, więc recezja może być jeszcze niedokładna.

A Hity muszę napisać innych razem bo już sen mi w oczy zagląda

**201804100943** · 2015-01-02, 00:50

Hity:

- paletka Naked Urban Decay (wersja 1)
Zupełnie inny wymiar blendowania, brak osypywania

- MAC concealer pro longwear (NC20)
Uwielbiam za krycie cieni pod oczami i nie zbieranie się w załamaniach/zmarszczkach

- jajko "beauty blender" z allegro marki SYIS (było dodawane do Shiny Boxa kiedyś) kupiłam za ok 12zł

- tusz Pump Up z Lovely

- podkład 123 Bourjois odc.52
porządny żółtek

- maska i szampon do włosów Equilibra

Szity :

- korektor pod oczy Collection 2000.
Ocień 2- różowa świnka, a 3-zbyt żółty i ciemny. Często mieszałam te odcienie, ale w efekcie więcej korektora zostawało na dłoni niż pod okiem. Poza tym włazi w zmarchy.

- największe rozczarowanie roku - osławiona zalotka Shu Uemura
Długo się zastanawiałam nad jej kupnem (cena). Twarda gumka, przez co trzeba bardzo ściskać rzęsy, by osiągnąć skręt, małe 'rozwarcie' zalotki. Miałam wiele innych i jak na razie zalotka elite models z rosmanna jest super

- rzęsy Ardell Demi Wispies
Za długie dla mnie, wyglądałam jak drag queen. Dla małych oczu polecam 110 i Babies

- Sleek paleta au naturel
osypywanie, cienie znikają przy blendowaniu, jasne matowe w trakcie dnia tracą pigment, lub zbierają się w załamaniach

weraa66 · 2015-01-02, 06:13

Super temat!
Hity:
-effaclar duo+ LRP: noty na KWC mówią same za siebie. Trądziku nie mam, jednak jak coś mi wyskoczy zostaje ślad, a effaclar pięknie mi to rozjaśnił. Używam od października, a już na początku grudnia cera wyglądała o wieele lepiej!
-spirulina (w formie maseczki)-nic nie koi tak jak ona!
-kwas hialuronowy-zmieszany z olejkami orientany-nigdy wcześniej nie miałam aż tak nawilżonej skóry, przysięgam
-puder perłowy i bambusowy z BU-fajne, oczywiście nie zapychają, ładnie wyglądają na skórze, dla osób nie potrzebujących krycia idealne.
-tangle tezeer-normalnie inny poziom rozczesywania

Kity:
-maseczka z fitomedu K+K-niby wszystkim się podoba, mnie podrażnił i uczulił

-mimbla- · 2015-01-02, 08:30

Cytat:

Napisane przez GretchenSp

Mogę spytać, jakiej wersji używasz - wygładzającej czy rozświetlającej?

Zastanawiam się nad zakupem tej pierwszej. Opinie ma świetne, tylko nie wiem jak dobrać sobie kolor, bo przez internet to trochę chybił-trafił.

Jasne

Mój się nazywa: Shu Uemura Face Architect Smooth Fit

Ja po prostu kupiłam w ciemno. Zresztą miałam 3 kolory i z jednym trafiłam

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2015-01-02, 09:53

Cytat:

Napisane przez aanneett

- MAC concealer pro longwear (NC20)
Uwielbiam za krycie cieni pod oczami i nie zbieranie się w załamaniach/zmarszczkach

Wlasnie kupilam ten korektor jakos pare dni temu. Ten sam kolor

On jest dla mnie taki zbity, boje sie nakladac go pod oczy, ale przebarwienia i pryszcze kryje swietnie.

Z tej okazji przypomnial mi sie kolejny hit:
Helena Rubinstein Magic Concealer-uzywam najjasniejszego pod oczy. Mega rozswietlenie i krycie cieni- jestem panda dekady, uwierzcie... Na dodatek superwydajny.

GretchenSp · 2015-01-02, 10:09

Cytat:

Napisane przez -mimbla-

Jasne

Mój się nazywa: Shu Uemura Face Architect Smooth Fit

Ja po prostu kupiłam w ciemno. Zresztą miałam 3 kolory i z jednym trafiłam

O, to jest ta wersja która mnie tak kusi

Gdzie kupowałaś? Szkoda, że nie można zamówić najpierw próbek żeby sprawdzić odcień.

-mimbla- · 2015-01-02, 10:11

Cytat:

Napisane przez GretchenSp

O, to jest ta wersja która mnie tak kusi

Gdzie kupowałaś? Szkoda, że nie można zamówić najpierw próbek żeby sprawdzić odcień.

Kupowałam na ebayu

chindarella · 2015-01-02, 10:17

Cytat:

Napisane przez weraa66

Super temat!
Hity:
-effaclar duo+ LRP: noty na KWC mówią same za siebie. Trądziku nie mam, jednak jak coś mi wyskoczy zostaje ślad, a effaclar pięknie mi to rozjaśnił.

Hej

Mogłabyś napisać o który krem chodzi ? Bo z tego co widzę na KWC są dwa

**201607110949** · 2015-01-02, 12:42

Cytat:

Napisane przez chindarella

Hej

Mogłabyś napisać o który krem chodzi ? Bo z tego co widzę na KWC są dwa

nowa wersja jest z +, starej już nie kupisz. Również gorąco polecam, właśnie wróciłam z kolejnym opakowaniem z apteki.

Mira Bai · 2015-01-02, 12:53

Hity:
- krem BB venom skin tint firmy RODIAL, kolor ( środkowy) hamptons nieco przyciemny na zimę, ale cera wygląda super, nie podkreśla suchych skórek, nie robi maski, przysypany pudrem sypkim La Prarie ( drugi hit roku)super duet

- pomadka Kiss kiss Guerlain kolor 363 fabulous rose - pięknie podkreśla kolor ust, nie wysusza, bardzo trwała, taka typu moje usta tylko lepsze z lekkim połyskiem
- puder rozświetlający Rouge Bunny Rouge kolor poświata miłości - dwa w jednym rozświetlenie i lekki brązer
- olejek do włosów KMS tame frizz - wygładza puszenie, nie powoduje obciążenia, nie przetłuszcza

Kity:
- cienie w kremie maybelline color tatoo - wypłowiały kolor, rolowanie

oliwia18 · 2015-01-02, 13:02

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49549479]
- maseczki Glamglow (czarna, biała, niebieska),
Eksfoliacja (czarna), oczyszczenie (biała), nawilżenie (niebieska). Bardzo je lubię. Nie używam teraz nic innego. Moje pełne opinie na KWC.
[/QUOTE]

Namówiłaś mnie. BeautyBox z czarną i niebieską już kliknięty

Moje hity:
1. Szczoteczka Clarisonic Mia2- rewolucja w pielęgnacji twarzy i demakijażu. Nigdy nie miałam tak oczyszczonej twarzy, w tak dobrej kondycji. Hit także mojej mamy, ma swoją sztukę. Moja pełna recenzja w KWC. Nie żałuję ani złotówki wydanej na to cudo.
2. Mydło Aleppo 35% i 50% oleju laurowego- zarówno do twarzy, jak i do ciała. Doskonale oczyszcza, przywraca skórze blask. Mega wydajne, dla mnie pachnie pięknie, dla innych śmierdzi.
3. Mydło Marsylskie- hit mój i mojej mamy- mocno nawilżające, doskonale pielęgnuje skórę, nie potrzeba po nim balsamu. Nadaje się nawet do najwrażliwszych cer/ stref ciała.
4. Zestaw Kessa+ Savon Noir Organique- mój hit od 2 lat, nie używam już innego peelingu do ciała. Zapewnia idealnie złuszczenie, dotlenienie skóry, skóra odzyskuje blask, jest gładka i jedwabista.
5. Benefit, Coralista- róż. Stary jak świat, zna go każdy, ja po inny róż już nie sięgam. Odstawiłam wszystkie MAC. Uniwersalny kolor, dobra pigmentacja, utrzymuje się na twarzy cały dzień.
6. Benefit, Poreproffesional- baza pod makijaż. Idealnie ukrywa rozszerzone pory i nierówności cery. Nakładana umiejętnie zapewnia mi twarz jak z PS. Beżowy kolor zakrywa drobne pękające naczynka, jeśli się takie zdarzy.
7. Make Up For Ever, High Definition Powder- to jest chyba moje największe odkrycie tego roku. Odkąd go mam, nie wykończyłam makijażu niczym innym, Meteoryty Guerlain poszły w odstawkę. Idealnie matuje, utrzymuje makijaż przez kilkanaście godzin. Pięknie wychodzi na zdjęciach. Nałożony na najtańszy podkład, zrobi cerę jak z marzeń. Pioruńsko wydajny, w opakowaniu biały, na twarzy neutralny.
8. Magic Concealer Helena Rubinstein- kolor 2. Jest naprawdę magiczny, ukrywa moje cienie pod oczami, pięknie rozświetla. Wydajny, dostępny za połowę Sephorowej ceny w sklepach internetowych.

Kity:
1. Lovely, Curling Pump Up Maskara- każdy zna, prawie każdy chwali. U mnie robi pajęcze nóżki, osypuje się, szybko wysycha.
2. Art Deco, kamuflaż- kryje przez pierwszą minutę, potem magicznie znika z twarzy. Tępy w nakładaniu.
3. Organique, Pumpkin Line Hydrating Concentrate- serum do twarzy. Tak, jak uwielbiam Oganique, tutaj dali plamę. Serum nie nawilża, wręcz pogarsza stan skóry. Ściąga ją, przez co piecze.

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2015-01-02, 13:11

Cytat:

Napisane przez SALIX

nowa wersja jest z +, starej już nie kupisz. Również gorąco polecam, właśnie wróciłam z kolejnym opakowaniem z apteki.

Ja go wykonczylam jakis czas temu, teraz uzywam Effaclar K, ale nie jest taki dobry jak Duo, jest bardzo delikatny (wiem, on przeciwko nawrotom). W kolejce czeka Vichy Normaderm, ale Effaclar Duo lubię bardzo i na pewno jeszcze go kupię.

Taszanta · 2015-01-02, 13:20

U mnie lista krótka ale niewiele nowości mnie skusiło :

Hity:

- przede wszystkim szczoteczka Clarisonic- żałuję, że tyle zwlekałam z zakupem, od zawsze używałam szczoteczki do mycia twarzy, wcześniej takiej zwykłej, więc elektryczna szczoteczka i mi i mojej twarzy o wiele lepiej służy

- maskara HR Lash Queen Sexi Blacks- dziwne, ale nigdy wcześniej nie miałam maskary od HR, jakoś nigdy aż do tej pory nie trafiła mi się fajna promocja, bo tylko w ten sposób kupuję tusze ;-). Tusz porządny, efekt nie rzuca jakoś dramatycznie na kolana, ale przepiękne opakowanie też☠dużo daje, malowanie rzęs tym cudem to prawdziwa przyjemność.

Kity żadne mi do głowy nie przychodzą

, jak coś wymyślę to dodam

Beata. · 2015-01-02, 13:48

Mój hity

1) korektor shiseido
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...olic-oczu.html
Mam bardzo cienutką skórę pod oczami i jest to jedyny z testowanych przeze mnie korektorów, który prawie wcale nie zbiera się w zmarszczkach.
Do tego ładnie rozświetla i przyzwoicie kryje jak na moje potrzeby.
2) serum do rzęs Diora
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...e-do-rzes.html
Bardzo polubiłam, wydłuża, pogrubia rzęsy i zapobiega u mnie odbijaniu sie tuszu na dolnych powiekach. Bez bazy niestety mam pandę

, niezależnie od tego jakiego tuszu użyję.

Z pielęgnacji kremy Make me bio, miałam różany, pomaranczowy, antiagin na dzień i na noc. Wszystkie bardzo mi służą i slicznie pachną

a ja lubię

madzialenn · 2015-01-02, 13:54

Świetny temat!

Hity:
- podkład clarins - everlasting foundation - rewelacyjnie trzyma się na twarzy, bardzo naturalnie wygląda, mam cerę, która lubi się świecić, mimo tego podkład dobrze utrzymuje się na twarzy. Raczej nie polecałabym osobom o skórze suchej, bo produkt jest gęsty i może wysuszać.
- Laura Mercier - wosk do brwi - brow definer - mam kolor Warm, łatwo się nim maluje, brwi wygladają naturalnie, utrzymuje się cały dzień.
- skarpetki złuszczające L'biotica - pełna nazwa - złuszczająca maska do stóp, kupiłam za 13zł. nakładamy skarpetki na 2h, czekamy ok 4dni i skóra zaczyna się łuszczyć. Jestem nimi zachwycona, zawsze miałam problem ze suchą skórą na stopach w okolicach palców, na dzień dzisiejszy problem zniknął.
- Czarna maseczka Glam Glow - rewelacyjnie działa na moją kapryśną cerę. Twarz jest wyraźnie rozjaśniona, gładka, 'spokojniejsza', rzadziej wyskakują mi pryszcze ( pojedyncze wypryski + na linii żuchwy )

KIT:
- Clinique Chubby Stick - tragedia w każdym calu. wysuszała moje usta, które stawały się spierzchnięte, piekły.. kit roku.
- Maybelline the colossal go extreme, volum express, leather black - moje rzęsy są długie, gęste, mało problematyczne. Tusz skleja moje rzęsy, kolor tuszu jest dziwny - czarny ale jakby z domieszką szarości, lekko matowy. Jestem wielbicielką collosal'a zółtego 100% black, a ten niestety jest pomyłką.

Filozofka888 · 2015-01-02, 15:49

Dołączam się chętnie

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2015-01-02, 15:52

Cytat:

Napisane przez Filozofka888

Dołączam się chętnie

?? To moze podzielisz sie swoimi hitami i kitami, bo taki jest cel tego wątku?

2015-01-01, 12:30	#1
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 33 559	Hity & Kity 2014 Jak w tytule . Jedna z wizazanek z wątku promocyjnego zasugerowała założenie takiego tematu. Chodzi oczywiście o podzielenie się jakimś świetnym odkryciem lub koszmarem dokonanym w roku 2014. edit: Wizazanko, jeśli decydujesz się zabrać głos w tym wątku pokuś się o parę słów komenatarza i pełną nazwę produktu. Ułatwi to wszystkim odbiór wypowiedzi i sprawi, że watek będzie choć trochę przydatny . W moim przypadku odkrycia pozytywne: - baza pod cienie Bare Minerals w odcieniu Brightening Pearl, Sam odcień jest piękny, rozświetla powiekę. Czasami, gdy mi się bardzo śpieszy lub wychodzę po przysłowiowe bułki to nakładam tylko bazę. Nakłada się o wiele lepiej niz Art Deco. Trwałośc lepsza niż UD. - puder De-Slick Mattifying Powder Mam problemy hormonalne. Świece się bardzo szybko po wszystkim. Ten puder jako jedyny utrzymuje moje świecenie w ryzach choć na te dwie godziny. Wszelakie Chanele, Kanebo, MACi nie potrafią tego zrobić nawet na pół godziny. Używam codziennie od sierpnia. - maseczki Glamglow (czarna, biała, niebieska), Eksfoliacja (czarna), oczyszczenie (biała), nawilżenie (niebieska). Bardzo je lubię. Nie używam teraz nic innego. Moje pełne opinie na KWC. - krem Good Skin Labs True Hydration, Wspaniały. Używam jako serum pod moje inne kremy. Podbija nawilżające działanie każdego kremu. - Armani Si edp, Downtown CK i Dahlia Noir Givenchy edp, Nie przepadam za testowaniem nowych zapachow. Od lat mam używam około 20-tu butelek tych samych perfum. Kilka nowych zapachów w roku 2014-tym powiększyło moją kolekcję. Te wymienione wyżej polubiłam najbardziej. - szampon Restore Living Proof. Mam bardzo problematyczną skórę głowy. Włosy się plącza, skóra głowy swędzi i ostatecznie czasami leci nawet krew. Wszelakie SLSy nie dla mnie. Potrzebuję bardzo dobrego składu i nawilżenia. To znajduje w LP. Kaszany roku 2014: - bezbarwne konturówki, Przyśpieszają wylewanie się poza kontur ust. Ułatwiają rozmazywanie. Zmniejszają trwałość szminek. - lakier do włosów Bumble&Bumble, Koszmarek. Skleja, nie utrwala. - Surf Spray Bumble&Bumble. Badziew jakich mało. Wysusza. Puszy. Plusów brak. Włosy jak były proste takie pozostają. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2015-01-01 o 20:13

2015-01-01, 13:30	#2
201607110949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 16 804	Dot.: Hity & Kity 2014 Chętnie podzielę się moimi ubiegłorocznymi odkryciami (średniopółkowymi) Zachwyty: - puder prasowany Lumene Natural Code (matujący). Idealny, jasny, żółtawy kolor (vanilla), piękny mat, dobroczynnie wpływa na cerę, nie zapycha. Zużywam 4 opakowanie (jedyny minus: niewydajny). - krem BB SkinFood - Peach Sake Pore w docieniu 1. Najlepszy jaki do tej pory miałam. Świetny kolor idealny dla bladziochów, nie robi efektu mokrej skóry, dobrze matuje. - pędzle Zoeva. Póki co mam 4 do oczu, wszystkie są świetne. - kredka Zoeva z serii Graphic Eyes. Mam kolor Rock'n'Roll Bride. Konsystenca, właściwości jak w najlepszych, uwielbianych przeze mnie SuperShockach. Do wyboru masa odcieni - konturówka NYX (mam kolor deep red). Bardzo trwała. Kity i koszmary: - pędzle GlamBrush z włosiem kozy. Po pierwszym praniu robi się z nich drapiąca szczota. - osławiony Wonder Oriflame w nowym wydaniu 5w1. Dramatycznie się osypuje - wzmacniający tusz do rzęs Yves Rocher. Po pierwszym miesiącu nie do użycia, skleja i osypuje się jeszcze bardziej niż Wonder - cień Catrice Liquid Metal, mam kolor What do you sea?, który w opakowaniu wygląda inaczej, niż na oku. Bardzo traci na intensywności przy rozcieraniu, ma w sobie brokat, który wędruje po twarzy.

2015-01-01, 16:46	#3
Tutli Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 777	Dot.: Hity & Kity 2014 HITY: - podkład YSL Fusion Ink. Mam do niego zastrzeżenia (mocno alkoholowy, wysuszający), ale jego lekkość, trwałość i idealne satynowe wykończenie mnie ujęły. - krem nawilżajacy So Much To Dew Sampar. Pierwszy krem po którym faktycznie mam uczucie nawilżenia na twarzy. Lekki, świetny jako baza, kładę też pod oczy. - kredki do oczu: Zoeva Graphic Eyes i wodoodporne Sephora. Fantastyczne odcienie, bardzo przyjemna konsystencja i trwałość. - baza pod cienie HD NYX. Mój absolutny przebój. Kładę samodzielnie i potem gruntuję albo od razu mieszam z cieniem - za każdym razem trzyma mi na bardzo tłustych powiekach wszystko na mur-beton. CUDO. - cienie w kremie Bobbi Brown. Uwielbiam, są naprawdę trwałe, mogę spokojnie nosić nawet bez bazy. - kredki do ust Astor. Piękne odcienie, świetna pigmentacja, odżywienie i trwałość. Jakość, jakiej oczekuję w kosmetykach luksusowych. - Alterna bambusowy spray ochronny do włosów. Świetny wielofunkcyjny kosmetyk - ułatwia rozczesywanie, chroni włosy, nadaje połysk i objętość. Gdyby nie bryzgał i mniej kosztował, byłabym totalnie zachwycona. - pędzle Bdellium Tools. Nabyłam 959 i 781, są fantastyczne. KITY: - pomadka matowa w kredce NARS Dolce Vita. Gdybym nie widziała opakowania, powiedziałabym, że to jakiś badziew no-name za 3 zł. Masakra. Wysusza usta na wiór, włazi w każde zagłębienie i do tego okropny ceglasty kolor - nie wyobrażam sobie, żeby komukolwiek pasował. - balsam różany By Terry. Zupełne nieporozumienie. Zapach jest okropnie przytłaczający, konsystencja mało przyjemna a efektu pielęgnacji nie zaobserwowałam. - maska niebieska GlamGlow. No cóż, podobno jest świetna "dla każdego", więc nie wiem, jak mnie zaklasyfikować. Zero efektu, moje suche placki tylko rozogniła, musiałam odstawić. Nie takie rzeczy miałam na twarzy, w zasadzie nigdy nie przytrafiają mi się podrażnienia, więc efekt tej maski jest dla mnie nie do ogarnięcia. - tusz Rimmel, Wonder`full. Pierwszy tusz, który... nie dawał moim (całkiem udanym) rzęsom żadnego efektu a za to niemiłosiernie się osypywał pod koniec dnia. - paleta Keepsakes Plum Eyes MAC. Jeśli ktoś oczekuje po palecie cieni za 180 zł., że będzie takiej jakości, jak paletka po 10 zł. - gorąco polecam! Tragedia. Suchary, słaba pigmentacja jasnych cieni - muszę się namordować z pędzelkiem, żeby cokolwiek z nich wyciągnąć. __________________ http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. Edytowane przez Tutli Czas edycji: 2015-01-01 o 16:49

2015-01-01, 19:24	#5
-mimbla- 🐛🐈 🦄 🐾 Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 6 852	Dot.: Hity & Kity 2014 No to teraz ja: Hity: - podkład Estee Lauder Double Wear - odkryty na nowo. Jedyny, po którym słyszę komplementy na temat cery. No i kolor Rattan - podkład w sztyfcie Bobbi Brown. Trwały, dobry do torebki, piękny efekt na twarzy - podkład Shu Uemura Face Architect - piękny, żółty odcień i pięknie rozświetlona twarz - 3 cienie w kredce Bobbi Brown z edycji limitowanej. Trwałe i piękne kolory - cień jasnoróżowy Collistar z edycji świątecznej - robi za cały makijaż - pomadka Toma Forda Nude Vanille - trwa i trwa i wygląda mega naturalnie. Jedyna nude, która mi pasuje. Mam również Spanish Pink, ale tej nie lubię - Bobbi Brown Brightening - przepiękny efekt rozświetlenia. Mam Nude, chciałabym jeszcze dwa pozostałe - Tołpa koncentrat antycellulit. Rewelacja. Jedyny, który działa - odkryta dopiero w tym roku 5-tka Dior Rosy Tan - tusz do rzęs żółty Lovely - kredka do oczu Kobo Kity: - paletka Naked Basic - piękne kolory, ale fatalne nakładanie i osypywanie - Bobbi Brown Shimmer Brick - chyba mam już przesyt tego typu rozświetlenia. Plus widoczne pory, nawet takie, których nie mam - róże Hourglass - kosmetyki do włosów Bumble&Bumble - wysuszają

2015-01-01, 20:22	#7
-mimbla- 🐛🐈 🦄 🐾 Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 6 852	Dot.: Hity & Kity 2014 [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49553784]Który? Która? Które? Czemu Ci nie pasują?[/QUOTE] Tołpa - Dermo Body Anticellulite - Drenujący Koncentrat Antycellulitowy na Noc KOBO Long Lasting Eye Liner Hourglass - miałam jakieś dwa, musiałabym poszukać gdzieś w historii, które to były. Zresztą rozmawiałyśmy o tym i powinnam była Ciebie posłuchać, że zależnie od egzemplarza różne są proporcje tej części z kolorem i reszty pudru. Kupiłam w ciemno i efekt był zerowy.

2015-01-01, 22:42	#10
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 6 592	Dot.: Hity & Kity 2014 Hej, super temat jamestown Podziele sie i moimi spostrzezeniami: HITY: -płatki z kwasem Face Radiant Pads- mam cerę mocno problematyczną (problemy z tarczycą, jeszcze nie rozpoczęłam leczenia i borykam się między innymi z trądzikiem)- te płatki, mimo że delikatne, robią lepszą robotę niż peeling mechaniczny- skóra pozostaje gładka, szczególnie na nosie. Myślę, że jeśli komuś pryszcze biorą się jedynie z narastającego martwego naskórka, to ten produkt poradzi sobie świetnie- u mnie działa niestety tylko doraźnie, ale sam efekt gładkości na twarzy utwierdza mnie w tym, że produkt działa -podkład Bourjois Healthy Mix- nie jestem fanką kosmetyków tej marki, ale ten podkład jest super, dla mnie porównywalny z wyższą półką- utrzymuje się kilka godzin, dobrze kryje i daje efekt zdrowego rozświetlenia i nawilżenia. Sama konsystencja jest ciekawa, jest dość gęstawy. KITY: -tusz Lovely Pump Up w żółtym opakowaniu- blogerskie i youtuberskie zachwyty okazały się u mnie kitem. Źle się zmywa, odbija na górnej i dolnej powiece. Szkoda nawet tych 10 zł. -podkład YSL Touche Eclat- miałam "przyjemność" używać próbki i dla mnie to jest mega napakowany silikonami podkład, po którym nos świeci mi się jak psu nabiał- mam wrażenie, że to właśnie te składniki w nim powodują, że moja skóra nie może oddychać- efekt przez parę pierwszych minut jest fajny, potem tragedia, a cena wysoka.

2015-01-01, 22:59	#12
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 33 559	Dot.: Hity & Kity 2014 [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49555207]Hej, super temat jamestown Podziele sie i moimi spostrzezeniami: HITY: -płatki z kwasem Face Radiant Pads- mam cerę mocno problematyczną (problemy z tarczycą, jeszcze nie rozpoczęłam leczenia i borykam się między innymi z trądzikiem)- te płatki, mimo że delikatne, robią lepszą robotę niż peeling mechaniczny- skóra pozostaje gładka, szczególnie na nosie. Myślę, że jeśli komuś pryszcze biorą się jedynie z narastającego martwego naskórka, to ten produkt poradzi sobie świetnie- u mnie działa niestety tylko doraźnie, ale sam efekt gładkości na twarzy utwierdza mnie w tym, że produkt działa [/QUOTE] Zaciekawiłaś mnie. Poszukam w najbliższej przyszłości jakiegoś sklepu, który wysyła je do Polski.

2015-01-02, 00:35	#14
oleandra123 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: MAD Wiadomości: 1 044	Dot.: Hity & Kity 2014 Hity: Trochę się boję, że zostanę oskarżona o kryptoreklamę ale w tym roku po 32 latach walki z moją tłustą trądzikowatą cerą wydaje się, że w końcu skutecznie ją wygrałam, oby raz na zawsze, więc może się to komuś przyda. "Dieta" bez alkoholu i perfum i kremu w słoiczkach to mój największy hit Wg zaleceń mojej guru Paula Begun unikam tych trzech składników w jakimkolwiek z produktów do twarzy. Polecam analizę składu kosmetyków na stronie Paula's Choice można dowiedzieć się ciekawych rzeczy nt jakie składiki potencjalnie nam szkodzą a jakie mogą realnie pomóc, realnie tzn że są podparte prawdziwymi badaniami, a nie badaniami laboratorium którego właścicielem jest firma X na temat składnika używanego w produktach firmy X. Ale do rzeczy. Właściwie cała moja rutyna kosmetyczna to hity, inaczej bym ich nie używała przecież Ja nie szukam już nic nowego. Makijaż to co innego. Kwas BHA 2% w żelu Paulas Choice - już nie używam żadnych mechanicznych peelingów, ten scrub działa cuda, trzyma trądzik i gule w ryzach, rozjaśnia, eliminuje suche skórki, skóra jest gładka i promienna. Używam na noc co 2 dni a np przed @ codziennie. Najlepszy! La roche posay Effaclar Duo - jako tandem razem z kwasem BHA wyeliminowal mi tradzik kompletnie. Stosuję tylko na noc. Clinique City Block spf 25 i 40 - doskonały krem nawilżający + garść cennych antyoksydantów + wysoki spf. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej powłoki i jest lekko beżowy wuéc nie robi z nas Kaspera na zdjęciach. Cena bardzo dobra. Mac Brightening Serum - świetne serum z wit C, ładnie rozjaśnia buźię, łatwo się wchłania, ma dużo dobrych składników. Kremowy żel do mycia twarzy i ciała Ziaja - używam do mycia buźi, ma super łagodny i bezpieczny skład, ładnie zmywa prosty makijaż, z wieczorowym potrzeba będzie jeszcze trochę micela, aktualnie używam Vichy, też dobry. No i cena. Róże The Balm - jak dobrze że je odkryłam, są świetnie napigmentowane, trzymają się cały dzień, dobrze się blendują i do tego tanie jak barszcz, u mnie ok 10€ + często są promocje 3x2. Baza na powieki Too Faced - cienie trzymają się mur beton cały dzień, bardzo wydajna (moją mam już ponad rok i jeszcze trochę poużywam), nie wysusza. Kwas AHA 10% Paulas Choice - używam raz na tydzień/dwa, daje super efekt eksfoliacji naskórka. Mam jeszcze produktów Pauli których jeszcze jestem w trakcie testowania, póki co zadowolenie 100% ale używam ich mniej niż 2 miesiące, więc recezja może być jeszcze niedokładna. A Hity muszę napisać innych razem bo już sen mi w oczy zagląda

2015-01-02, 00:50	#15
201804100943 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 6 037	Dot.: Hity & Kity 2014 Hity: - paletka Naked Urban Decay (wersja 1) Zupełnie inny wymiar blendowania, brak osypywania - MAC concealer pro longwear (NC20) Uwielbiam za krycie cieni pod oczami i nie zbieranie się w załamaniach/zmarszczkach - jajko "beauty blender" z allegro marki SYIS (było dodawane do Shiny Boxa kiedyś) kupiłam za ok 12zł - tusz Pump Up z Lovely - podkład 123 Bourjois odc.52 porządny żółtek - maska i szampon do włosów Equilibra Szity : - korektor pod oczy Collection 2000. Ocień 2- różowa świnka, a 3-zbyt żółty i ciemny. Często mieszałam te odcienie, ale w efekcie więcej korektora zostawało na dłoni niż pod okiem. Poza tym włazi w zmarchy. - największe rozczarowanie roku - osławiona zalotka Shu Uemura Długo się zastanawiałam nad jej kupnem (cena). Twarda gumka, przez co trzeba bardzo ściskać rzęsy, by osiągnąć skręt, małe 'rozwarcie' zalotki. Miałam wiele innych i jak na razie zalotka elite models z rosmanna jest super - rzęsy Ardell Demi Wispies Za długie dla mnie, wyglądałam jak drag queen. Dla małych oczu polecam 110 i Babies - Sleek paleta au naturel osypywanie, cienie znikają przy blendowaniu, jasne matowe w trakcie dnia tracą pigment, lub zbierają się w załamaniach Edytowane przez 201804100943 Czas edycji: 2015-01-02 o 00:51

2015-01-02, 06:13	#16
weraa66 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: W-wa Wiadomości: 1 411	Dot.: Hity & Kity 2014 Super temat! Hity: -effaclar duo+ LRP: noty na KWC mówią same za siebie. Trądziku nie mam, jednak jak coś mi wyskoczy zostaje ślad, a effaclar pięknie mi to rozjaśnił. Używam od października, a już na początku grudnia cera wyglądała o wieele lepiej! -spirulina (w formie maseczki)-nic nie koi tak jak ona! -kwas hialuronowy-zmieszany z olejkami orientany-nigdy wcześniej nie miałam aż tak nawilżonej skóry, przysięgam -puder perłowy i bambusowy z BU-fajne, oczywiście nie zapychają, ładnie wyglądają na skórze, dla osób nie potrzebujących krycia idealne. -tangle tezeer-normalnie inny poziom rozczesywania Kity: -maseczka z fitomedu K+K-niby wszystkim się podoba, mnie podrażnił i uczulił __________________ Do stycznia 2017 jestem zadrutowana Z każdym dniem piękniejszy usmiech! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=841721 Zapraszam na wymianę!

2015-01-02, 12:53	#23
Mira Bai Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 64	Dot.: Hity & Kity 2014 Hity: - krem BB venom skin tint firmy RODIAL, kolor ( środkowy) hamptons nieco przyciemny na zimę, ale cera wygląda super, nie podkreśla suchych skórek, nie robi maski, przysypany pudrem sypkim La Prarie ( drugi hit roku)super duet - pomadka Kiss kiss Guerlain kolor 363 fabulous rose - pięknie podkreśla kolor ust, nie wysusza, bardzo trwała, taka typu moje usta tylko lepsze z lekkim połyskiem - puder rozświetlający Rouge Bunny Rouge kolor poświata miłości - dwa w jednym rozświetlenie i lekki brązer - olejek do włosów KMS tame frizz - wygładza puszenie, nie powoduje obciążenia, nie przetłuszcza Kity: - cienie w kremie maybelline color tatoo - wypłowiały kolor, rolowanie

2015-01-02, 13:02	#24
oliwia18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 3 005	Dot.: Hity & Kity 2014 [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49549479] - maseczki Glamglow (czarna, biała, niebieska), Eksfoliacja (czarna), oczyszczenie (biała), nawilżenie (niebieska). Bardzo je lubię. Nie używam teraz nic innego. Moje pełne opinie na KWC. [/QUOTE] Namówiłaś mnie. BeautyBox z czarną i niebieską już kliknięty Moje hity: 1. Szczoteczka Clarisonic Mia2- rewolucja w pielęgnacji twarzy i demakijażu. Nigdy nie miałam tak oczyszczonej twarzy, w tak dobrej kondycji. Hit także mojej mamy, ma swoją sztukę. Moja pełna recenzja w KWC. Nie żałuję ani złotówki wydanej na to cudo. 2. Mydło Aleppo 35% i 50% oleju laurowego- zarówno do twarzy, jak i do ciała. Doskonale oczyszcza, przywraca skórze blask. Mega wydajne, dla mnie pachnie pięknie, dla innych śmierdzi. 3. Mydło Marsylskie- hit mój i mojej mamy- mocno nawilżające, doskonale pielęgnuje skórę, nie potrzeba po nim balsamu. Nadaje się nawet do najwrażliwszych cer/ stref ciała. 4. Zestaw Kessa+ Savon Noir Organique- mój hit od 2 lat, nie używam już innego peelingu do ciała. Zapewnia idealnie złuszczenie, dotlenienie skóry, skóra odzyskuje blask, jest gładka i jedwabista. 5. Benefit, Coralista- róż. Stary jak świat, zna go każdy, ja po inny róż już nie sięgam. Odstawiłam wszystkie MAC. Uniwersalny kolor, dobra pigmentacja, utrzymuje się na twarzy cały dzień. 6. Benefit, Poreproffesional- baza pod makijaż. Idealnie ukrywa rozszerzone pory i nierówności cery. Nakładana umiejętnie zapewnia mi twarz jak z PS. Beżowy kolor zakrywa drobne pękające naczynka, jeśli się takie zdarzy. 7. Make Up For Ever, High Definition Powder- to jest chyba moje największe odkrycie tego roku. Odkąd go mam, nie wykończyłam makijażu niczym innym, Meteoryty Guerlain poszły w odstawkę. Idealnie matuje, utrzymuje makijaż przez kilkanaście godzin. Pięknie wychodzi na zdjęciach. Nałożony na najtańszy podkład, zrobi cerę jak z marzeń. Pioruńsko wydajny, w opakowaniu biały, na twarzy neutralny. 8. Magic Concealer Helena Rubinstein- kolor 2. Jest naprawdę magiczny, ukrywa moje cienie pod oczami, pięknie rozświetla. Wydajny, dostępny za połowę Sephorowej ceny w sklepach internetowych. Kity: 1. Lovely, Curling Pump Up Maskara- każdy zna, prawie każdy chwali. U mnie robi pajęcze nóżki, osypuje się, szybko wysycha. 2. Art Deco, kamuflaż- kryje przez pierwszą minutę, potem magicznie znika z twarzy. Tępy w nakładaniu. 3. Organique, Pumpkin Line Hydrating Concentrate- serum do twarzy. Tak, jak uwielbiam Oganique, tutaj dali plamę. Serum nie nawilża, wręcz pogarsza stan skóry. Ściąga ją, przez co piecze.

2015-01-02, 13:20	#26
Taszanta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 3 456	Dot.: Hity & Kity 2014 U mnie lista krótka ale niewiele nowości mnie skusiło : Hity: - przede wszystkim szczoteczka Clarisonic- żałuję, że tyle zwlekałam z zakupem, od zawsze używałam szczoteczki do mycia twarzy, wcześniej takiej zwykłej, więc elektryczna szczoteczka i mi i mojej twarzy o wiele lepiej służy - maskara HR Lash Queen Sexi Blacks- dziwne, ale nigdy wcześniej nie miałam maskary od HR, jakoś nigdy aż do tej pory nie trafiła mi się fajna promocja, bo tylko w ten sposób kupuję tusze ;-). Tusz porządny, efekt nie rzuca jakoś dramatycznie na kolana, ale przepiękne opakowanie też☠dużo daje, malowanie rzęs tym cudem to prawdziwa przyjemność. Kity żadne mi do głowy nie przychodzą , jak coś wymyślę to dodam __________________ "If your dreams don't scare you they're not big enough"....

2015-01-02, 13:48	#27
Beata. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-01 Wiadomości: 9 097	Dot.: Hity & Kity 2014 Mój hity 1) korektor shiseido https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...olic-oczu.html Mam bardzo cienutką skórę pod oczami i jest to jedyny z testowanych przeze mnie korektorów, który prawie wcale nie zbiera się w zmarszczkach. Do tego ładnie rozświetla i przyzwoicie kryje jak na moje potrzeby. 2) serum do rzęs Diora https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...e-do-rzes.html Bardzo polubiłam, wydłuża, pogrubia rzęsy i zapobiega u mnie odbijaniu sie tuszu na dolnych powiekach. Bez bazy niestety mam pandę, niezależnie od tego jakiego tuszu użyję. Z pielęgnacji kremy Make me bio, miałam różany, pomaranczowy, antiagin na dzień i na noc. Wszystkie bardzo mi służą i slicznie pachną a ja lubię __________________

2015-01-02, 13:54	#28
madzialenn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 3 955	Dot.: Hity & Kity 2014 Świetny temat! Hity: - podkład clarins - everlasting foundation - rewelacyjnie trzyma się na twarzy, bardzo naturalnie wygląda, mam cerę, która lubi się świecić, mimo tego podkład dobrze utrzymuje się na twarzy. Raczej nie polecałabym osobom o skórze suchej, bo produkt jest gęsty i może wysuszać. - Laura Mercier - wosk do brwi - brow definer - mam kolor Warm, łatwo się nim maluje, brwi wygladają naturalnie, utrzymuje się cały dzień. - skarpetki złuszczające L'biotica - pełna nazwa - złuszczająca maska do stóp, kupiłam za 13zł. nakładamy skarpetki na 2h, czekamy ok 4dni i skóra zaczyna się łuszczyć. Jestem nimi zachwycona, zawsze miałam problem ze suchą skórą na stopach w okolicach palców, na dzień dzisiejszy problem zniknął. - Czarna maseczka Glam Glow - rewelacyjnie działa na moją kapryśną cerę. Twarz jest wyraźnie rozjaśniona, gładka, 'spokojniejsza', rzadziej wyskakują mi pryszcze ( pojedyncze wypryski + na linii żuchwy ) KIT: - Clinique Chubby Stick - tragedia w każdym calu. wysuszała moje usta, które stawały się spierzchnięte, piekły.. kit roku. - Maybelline the colossal go extreme, volum express, leather black - moje rzęsy są długie, gęste, mało problematyczne. Tusz skleja moje rzęsy, kolor tuszu jest dziwny - czarny ale jakby z domieszką szarości, lekko matowy. Jestem wielbicielką collosal'a zółtego 100% black, a ten niestety jest pomyłką. __________________ kosmetyki + różności okazjonalnie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835212 madzialenn bloguje o kosmetykach i modzie Kosmetyki i codzienne stylizacje http://madzialennx.blogspot.com/2014...ine-shawl.html Edytowane przez madzialenn Czas edycji: 2015-01-02 o 13:59

2015-01-02, 15:49	#29
Filozofka888 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 1 665	Dot.: Hity & Kity 2014 Dołączam się chętnie __________________ Mój kosmetyczny blog www.secretaddiction.pl Rossmann -49% na produkty do pielęgnacji sierpień 2017

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)