2008-11-19, 21:38 | #4441 | |||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeżeli kogoś pominęłam, to serdecznie przepraszam, ale wizaż ostatnio nie lubi funkcji multicytowania. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie opinie Cytat:
Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9761226]Oli ostatnio zdobywa umiejetnosci dzwiekotworcze i nasladotworcze, tata udaje, ze chrapie, Oli go nasladuje, udaje, ze kaszle, kicha, a jakie rozmowy mozna z nim prowdzic, np: Ja: Olus, gdzie jest tata? Oli: bulalala Ja: naprawde? Oli: z wiekszym przejeciem: bulalala Ja: A skad wiesz? Oli: prawie krzyczac: bulalalala[/quote] Dialog normalnie wymiata Cytat:
Murmelius uwielbiam Cię za wiele rzeczy, a za sposób opisywania w komiczny sposób sytuacji, które Ci się przytrafiły uwielbiam Cię podwójnie. Apropo: jak się mają Twoje wołki? Wielkie Pysiu Cytat:
|
|||||||||||
2008-11-19, 21:48 | #4442 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Raz jeszcze: GRATULUJĘ!!!
Cytat:
* * * Wczoraj mnie wzięło na muzykę filmową i puścić nie chce. A powinnam troszkę popracować... Wyszukałam dla Was linki do utworów, które bardzo lubię. To niektóre: Merry Christmas Mr Lawrence - muz. Ryuichi Sakamoto (dzwoni wraz z moim telefonem...) http://www.youtube.com/watch?v=5mfyCI82lWM The Sheltering Sky - Ryuichi Sakamoto http://www.youtube.com/watch?v=pwbTr_qpD1U Little Miss Sunshine - Mychael Danna http://www.youtube.com/watch?v=RSF21mYLnNI Rocky - Bill Conti http://www.youtube.com/watch?v=FEVXpqDm3sw Shaft - Isaac Hayes http://www.youtube.com/watch?v=tZzBrxj-Gjo The Nightmare Before Christmas - Danny Elfman http://www.youtube.com/watch?v=4Qg_ICDf0bE Children Of Sanchez - Chuck Mangione http://www.youtube.com/watch?v=6zq3q...eature=related Monsoon Wedding - Mychael Danna http://www.youtube.com/watch?v=qlTk8IMfbVA Les Parapluies De Cherbourg - Michel Legrand http://www.youtube.com/watch?v=3JS4JMY0JWM La Vita e Bella - Nicola Piovani http://www.youtube.com/watch?v=r0W9Ekcsx5Q Malena - Ennio Morricone http://www.youtube.com/watch?v=dzJxHw4JF10 The Big Lebowski (Lujon) - Henry Mancini http://www.youtube.com/watch?v=MmI0DQN86do The Godfather - Nino Rota http://www.youtube.com/watch?v=_iNTezFjuik Taxi Driver - Bernard Herrmann http://www.youtube.com/watch?v=U9SR0wf9Nf4 The Piano - Michael Nyman http://www.youtube.com/watch?v=0Su8LXNS16A Forrest Gump - Alan Silvestri http://www.youtube.com/watch?v=0FRqxtAlnFw Dr. Zhivago (Lara's Theme) - Maurice Jarre http://www.youtube.com/watch?v=_IM4kd_tZPM La Finestra Di Fronte - Andrea Guerra http://www.youtube.com/watch?v=2SFgwyw7m_Q Polskie Drogi - Andrzej Kurylewicz http://www.youtube.com/watch?v=yYfWa4N0yy8 Śniadanie u Tiffany'ego (Moon River) - Henry Mancini http://www.youtube.com/watch?v=KMbeSqd5x3c I jeszcze wiele innych utworów Manciniego i Morricone, poza tym muzyka Zbigniewa Presinera - wszystko, a szczególnie ścieżka do Trylogii K. Kieślowskiego i Tajemniczego Ogrodu A. Holland, Wojciech Kilar (Ziemia obiecana, Trędowata, Portret damy), Waldemar Kazanecki, John Barry, Hans Zimmer... Się rozmarzyłam .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png Edytowane przez demonik Czas edycji: 2008-12-03 o 12:49 |
|
2008-11-19, 22:04 | #4443 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Trudno będzie trzeba po 1 stronie odpisywać Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------------- Jutro mam pracowity dzień, muszę przygotować prezentację na rade pedagogiczną na wtorek, którym uraczyłam mnie moja pani dyrektor. Do tego dała mi pomocnicę, która nie umie posługiwać się Power Pointem , więc całościowo ja jestem odpowiedzialna . Ledwo żyję po dzisiejszym dniu, jak ja uwielbiam spotkania z rodzicami, normalnie kocham, niezliczona ilość pielgrzymek rodziców do mnie. W takich chwilach marzę o uczeniu w-f ... zero odpowiedzialności, przychodzi na lekcje, nie układa sprawdzianów, nie wysila się na lekcjach, nie musi prowadzić jakiś zajęć wyrównawczych, kół zainteresować, nie musi sprawdzać sprawdzianów... no i rzadko pretensje z ust rodziców, zdecydowanie chciałabym uczyć w-f. |
||||
2008-11-19, 22:07 | #4444 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
co do żłobka to troche sie nie zgodzę. może tobie to dobrze że mozesz odbierać i przyprowadzać dziecko o której chcesz tylko nie wiem czy to dobre dla innych dzieci. mnie sie wydaję że dzieci powinny mieć stały rytm dnia i to wszystkie bo jak np jedno wychodzi o 12 do domu a inne o 16 to temu jest przykro a jak wszystkie o zbliżonych porach to jest jednak inaczej. no i w moim żłobku państwowym jest całkiem dobrze.klaudia nie chodzi spać bo "ciocie "jej każą i jeżeli bardzo nie chce to po prostu znajdują dla niej inne zajęcie. ale żadne z dzieci nie jest faworyzowane i przykro mi ale nie uważam żeby taki system o jakim piszesz był dobry dla takich maluszków. oczywiście jeżeli tobie pasuje to ok ale ja wolę swój żłobek Cytat:
jak sąsiedzi zobaczą to pomyslą że go bijesz w pracy super- nadrobiłam papierkowe zaległości i wynudziłam się i jeszcze 2 dni a w tym czasie Klaudia męczyła dziadka albo on ją bo tak słodko śpi a ja kupiłam jej 2 pary rękawiczek
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|||||
2008-11-19, 22:17 | #4445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
MurMis - klozetowe historie powalaja
Pysiu, gratuluje! I chyba dobranoc Jesienne
__________________
|
2008-11-19, 22:21 | #4446 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczynki dziekuje bardzo
Cytat:
Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2008-11-19, 22:21 | #4447 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Michałkowi życzę zdrowia, a Tobie kuriera we drzwiach jutro o świcie . Cytat:
Przekażę z samego rana . Cytat:
Cytat:
Brat męża stwierdził po oględzinach Jasiowego policzka, że nie powinniśmy zamieszczać zdjęć naszego kontuzjowanego dziecka w galerii . Cytat:
Dobranoc!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
|||||||
2008-11-19, 22:25 | #4448 | |||||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
coz mi innego pozostalo...
Cytat:
Mnie tez nie. Od pewnego czasu nie ogladam zadnych filmow, ktore sa pelne potworow, przemocy i zlych emocji. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A to juz bylo po wyjsciu na dwor, kiedy to obrazona wielce za blednie obrany kierunek eksploracji najpierw ugryzla mnie w reke, potem rzucila sie na ziemie i wytarzala ze zlosci w lisciach, po czym udala sie z obojetna mina w strone domu... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Reszte musze dosluchac. Cytat:
Cytat:
|
|||||||||||
2008-11-19, 22:34 | #4449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ciekawa teoria
Wcale im się nie dziwię Ograniczyłaś Gburii chęć poznawania świata i jeszcze się dziwisz, że nie chciała zjeść co jej przygotowałaś? Teraz wszystko jasne |
2008-11-19, 22:42 | #4450 | |||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Pomidorowa , moja i Mai ulubiona. Cytat:
Dzięki spostrzegawczości mogłaś podać nam zamienniki mięsa. Na pewno skorzystam. Cytat:
Gratuluję Cytat:
Mnie też by wyszły. Szybko dorasta Matyldzie Cytat:
Pulpety zjada, ale co dzień podawać ich jej nie chcę, bo szybko się nimi znudzi. Jednak dzięki waszym radą mam teraz mnóstwo możliwości form podawania mięsa. Cytat:
Może jakiś niedouczony pediatra/pielęgniarka robił te badania, albo pomylili szafki, jeśli nie były karteczki imienne. Cytat:
Dużo zdrówka dla Michała, oby szybko wyzdrowiał. Cytat:
Jutro sobie zapuszczę muzę. Cytat:
Biedny Jasiulek, nieźle musiał w coś przyłożyć. Ale i tak uroczy, i te oczy ... Maja znów pospała godzinę a potem 1,5 buszowała. Sił nie mam, żeby chociaż w nocy spała. |
|||||||||
2008-11-19, 22:47 | #4451 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Do uslug . Berbeaa, ciagle zapominam odpowiedziec na Twoje pytanie. W domu rozmawiamy po niemiecku, ale z Malwinka konwersuje jedynie po polsku. Staramy sie trzymac zasady jedna osoba-jeden jezyk. Nie wyobrazam sobie, zeby Balbina nie znala polskiego. |
||||
2008-11-19, 22:56 | #4452 | ||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Ja właśnie to robię. Mam dość uciętych multicytatów. Cytat:
To rzeczywiście pomoc bardzo duża. Cytat:
Mój tata stwierdził, że na stole jak jest z Maja może być tylko jedna rzecz, bo on nie nadąża łapać przed nią, jak jest więcej. On dobrze nie złapie pierwszej, a ona już inną w ręce trzyma. Cytat:
No, no rośnie nam mała buntowniczka. Musiało to zabawnie wyglądać, tylko pewnie nie dla Ciebie. Mają pomysły te dzieciaki. ... Nie umiem edytować i cytować. Może mnie oświecicie dziewczyny jak to się robi?? |
||||
2008-11-20, 08:15 | #4453 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
......................... ............... skarbek już od 6.30 na nózkach ale za to mnie rano wycałowała i się naorzytulała- chyba sie steskniła no a teraz robi "porządki"
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
2008-11-20, 08:27 | #4454 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pysiamn, gratulacje z okazji zdania egzaminu!!!
Pysia, jak robisz tę zupę z soczewicy? Może ja bym zrobiła Łucji, bo ciągle je takie same. Ivy, jaki niedobór wzrostu przy 75 centylu?! Gdyby była poniżej trzeciego to sugestie pań ze żłobka rzeczywiście byłyby uzasadnione. Co do Waszych małżeńskich problemów to przede wszystkim nie możecie się poddawać i dopuszczać myśli, czy da się to uratować, czy nie. Musi się dać i nie ma innej opcji! Wszystko naprawdę w Waszych rękach. Uważam, że wiele par na tym etapie życia (nowe dziecko, praca, obowiązki itp.) przechodzi taki kryzys. Po prostu trzeba usiąść sobie na spokojnie, bez emocji i porozmawiać o Waszych oczekiwaniach względem siebie, o tym co Was drażni w tej drugiej osobie, ale nie szczędząc sobie jednocześnie pochwał za to co jest dobre i fajne w tej drugiej osobie. Wywalanie sobie nawzajem win przyniesie odwrotny skutek i znów doprowadzi do kłótni. Trzymam kciuki, abyście jak najszybciej się dogadali. Demoniczku, ja robię dla Łusi identycznie jak Ty - miksuję mięso z wywarem, a warzywa rozgniatam widelcem. A muzyka... super! ------------ A u nas kolejna nieprzespana noc. Tym razem przeze mnie. Złapał mnie taki atak kaszlu, że pobudziłam całą rodzinę, łącznie z Łucją. Potem trzeba było ją usypiać. A jak zasnęła to okazało się, że ja już muszę wstawać . Spać mi się chce... I do tego ta pogoda... Brrr... |
2008-11-20, 09:58 | #4455 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cześć jesienne!
dialog Oliego z mamusią i historia Murmelius! czytałam już w nocy ale zabrakło weny, siły na odpisywanie! Klaudia śliczna w różu! Kubuś jest słodziutki a jak umie się bawić w szukaj! Oleńka to mała iskiereczka Blaneczka urocza Jaś bidulek ma zdarte pół policzka ale i tak cudny! Poiss masz rację nauczyciele wf są w dużo łatwiejszej sytuacji. Ale nie żałuj chemi bo tylko wybrańcy ją rozumieją i możesz być dumna że do nich należysz! wspołpracownica the best Iza ja podobnie jak dziewczyny uważam że wpadasz tylko po to żeby się o coś spytać a nic od siebie! do tego czasem zadajesz pytania (kilka miesięcy temu), które nie są związane z tym wątkiem! mam na myśli utwory dla rodziców na rocznicę. Demonik i Lea wtedy Ci odpisały a Ty nie zauważyłaś Leii i wogóle napisałaś podsumowanie że jesteśmy be! na każdą tu można liczyć ale jak się robi jak Ty to taka jak ja poprostu nie odpisuję. A i jeszcze ta czcionka żeby każdy wiedział chyba że byłaś? ale pisz i daj nam się pozanć a zobaczysz że będziesz uwielbiana! Motylku zdrówka dla Maxia i miłego pobytu w Polsce naszej szarej i zimnej niestety! Co do teściowej to Ty i Dorka macie krzyż Pański z tymi babami ale na szczęscie to nie rodzina Pysiu gratki za egzamin! Tyle miałam jeszcze napisać ale mi nie cyt. więc przepraszam kogo pominęłam!wszystko przeczytałam w nocy i nie pamiętam komu coś jeszcze miałam napisać.... A u nas: w automacie oo teraz już mi się przypomniało Weronika z chęcią skorzysta z nauk Jasiowych ale co Oli na to? no to do rzeczy w automacie znaczy pralce znalazłam: łyżeczkę, kawałek gazety, i ciapcia swego - gdybym go nie musiała szukać napewno bym nie wpadła na to że moja kokocha wrzyciła tam te przedmioty! babcia pilnuje to i pozwala a nie zauważa.... Ogólnie w pracy jest ciężko bo pracuję od 14:30 do bólu czyli nawet do 4 nad ranem! w tym tyg mój mąż też ma nocki więc moja mama zostaje na noce. Weronika jest zdziwiona (bo młoda!) i jak się budzi to pyta: baba??? mamy ma! a jak wchodzę to niestety się budzi i cała ze szczęścia usnąć nie może mało tego zabieram ją do siebie do łóżka a wtedy zabawa po 2h na maxa! bardzo się ze mną chce wtedy całować i przytulać a jeszcze lepiej jak na jej zaczepki odpowiadam! ale cóż muszę to przeżyć i być twarda bo nie ja pierwsza i nie ostatnia nie? Dziewczynki tęsknię za położeniem się obok męża, za wolną chwilą dla siebie! Mam właśnie tak jak Moniczka z radości i euforii w płacz i załamkę! Piszę Wam o tym bo za Wami też tęsknię i jakoś mi tak źle. Acha pytanie czy któreś dziecko już przejawy zainteresowaniem polityką! bo musi ktoś wreszcie podjąć postulat płatnego bycia mam z dziecmi do odpowiedniego momentu! Acha i jeszcze temat słodyczy. Ja nie podaję jej nic prócz chrupeczek i biszkopcików ale co dają dziadkowie tego nigdy się nie dowiem! mam nadzieję że są rozsądni i nie robią Weroniśce krzywdy! kiedyś zdarzyło się teściowi dać jej cukierka ale po moim szale złości chyba już nigdy nie próbował! ale wczoraj np moja mama dała jej pączka (tzn okruszek ze środka)ale byłam zaprotestowałam i koniec ale dużo mnie nie ma więc nie wiem i nie chcę wiedzieć bo teraz jeszcze mam taki okres że nie potrzebuje dodatkowego stresu w domu. Żeby nie było że mi smutno to pow. Wam jeszcze że z pracy jestem mimo wszystko bardzo zadowolona! Pa wpadnę jak tylko czas pozwoli a teraz lecę na kawę bo mamcia zaparzyła! |
2008-11-20, 11:08 | #4456 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
cieszę się że chociaż z pracy zadowolona jesteś bo to bardzo ważne ......................... ......................... ......................... ......................... ................... Klaudufka usnęła i mam trochę czasu na wypicie spokojnie kawy. a ziś jak nigdy- nie chciała sama jeść śniadania. musiałam wziąść ją na kolan i trzymać miseczkę i dpoiero zjadła. i zaczełam już czuć taka atmosferę świąt- myslę o prezentach, o choince, co dobrego przygotuję i czekam już na śnieg...
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
2008-11-20, 11:47 | #4457 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
to miłego dnia
ja spadam do pracy
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2008-11-20, 12:10 | #4458 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny, wybaczcie ze tak ogolnie sie odezwe ale musialam sie inna sprawa zajac a to troche zajelo.
Teraz jakies klopoty z multicytowaniem i tez mi nie wychodzi. U nas ogolnie ok, Patryk wczorajszą noc przespal calą bez pobudki, dzisiejsza miala jedna pobudke i to w sumie nad ranem. Takze zaczyna byc fajnie ale to pewnie do momentu pojawienia sie kolejnego zabka. Napisze Wam o pewnym chlopczyku, ktory urodzil sie z chorym przewodem pokarmowym a wlasciwie jego brakiem. Dziecko jest wczesniakiem, kiedy urodzil sie mial operacje wstawienia sztucznego jelita gdzies za przelykiem ( nie pisze fachowo bo nie znam sie i tak ogolnie tylko chce zobrazowac). Rodzice od samego poczatku karmili go bezposrednio przez rurke do zolądka a z czasem musieli zaczac uczyc go jesc normalnie. Po operacji bylo juz niby wszystko ok, nauczyl sie z czasem jesc i wydawalo sie ze najgorsze jest za nimi, ostatnio sie zdzwonilam sie z ta dziewczyną, opowiadala straszne dla mnie rzeczy, ze wyladowali w szpitalu z podejrzeniem zapalenia pluc a co sie pozniej okazalo ze to nie bylo to tylko jedzenie zalegalo w tym jelicie bo sie w roznych miejscach porozszerzalo i zwezalo. Pozniej rotawirus przyplatal sie a na koniec operacja kolejna tego jelita. chlopiec urodzil sie rok tem w sierpniu a nic prawie nie mowi, nie raczkuje, nie chodzi. Umie siedziec i wtedy raczkami probuje sie przemieszczac. Jak to sluchalam to po prostu plakac mi sie chcialo. Ja slyszalam po prostu jakies straszne rzeczy a ona ucieszona mowi, ze juz jest dobrze, ze wychodza na prostą ( a operacja rownania tego jelita byla ciagle przed nimi). Ona byla po prostu szczesliwa ze juz tylko ta opercaja zostala, ze reszta juz zostala wyleczona. Ja panikuje przy kaszlu, katarze, goraczce... a co oni musza przechodzic. nie wiem, jakas zdolowana jestem Wspomniala ze jak wyjda ze szpitala i bedzie ok to zebysmy sie spotkaly a ja jakos sie boje ze jej bedzie przykro jak zobaczy Patryka mlodszego o kilka miesiecy od jej synka, rozbrykanego, biegajacego, gadającego ciagle i psocacego. Ach... szkoda mi tego chlopczyka w sumie powinnam odpisac na Wasze posty ale zrobie to pozniej musze jeszcze o "wkladkach antykonty" wyczytac bo chyba czeka mnie ten wynalazek uch... uciekam Edytowane przez aneta80s Czas edycji: 2008-11-20 o 12:13 |
2008-11-20, 16:26 | #4459 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pysiu, przepraszam że dopiero teraz - gratuluję zdania egzaminu i trzymam kciuki za kolejny!
Mąż mój dziękuje za życzenia Cytat:
Przepraszam za te negatywne emocje, ale wczoraj byłam w urzędzie pracy i wróciłam jak zwykle pełna irytacji do państwowych instytucji. |
|
2008-11-20, 16:47 | #4460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
czesc troszke mnie nie bylo weekend mam wolny, wiec postaram sie nadrobic zalegosci.
trzymajcie za mnie kciuki, jutro o 9 mam test ze znajomosci kodeksow i ustaw -naumialam sie, ale potrzebuje dobrych fluidkow Pys gratulacje p.s macko chodzi!!!!!!!!!
__________________
Jesienne mamy Edytowane przez sylwia-zuza Czas edycji: 2008-11-20 o 16:48 |
2008-11-20, 17:01 | #4461 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Nie wiem co mam myslec.. przed chwila jeszcze denerwowalam sie, bo Hanka znowu dorwala sie do kocich ciastek i to bylo moje najwiesze zmartwienie.. a teraz.. sama nie wiem
__________________
|
|
2008-11-20, 19:44 | #4462 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Czesc ,
Dzieki za kciukasy - wszytsko w pracy poszlo zgodnie z planem i juz jeden maly sukces mam na swoim koncie tak naprawde to nic wielkiego, ale po tak dlugiej nieobcenosci to dla mnie duzo znaczy Zanim odwolam sie do pozostalych postów to wielkie gratulacje, Pysiu!Bardzo sie ciesze i jednoczesnie drże przed wlasnym egzaminem Murmelius, Lea - niezle sie usmialam przy Waszych postach. Nie wiem czy juz wspominalam ale uwielbiam Wasze poczucie humoru Demoniku - nie łam sie jesien to chyba taki okres kiedy trudno o optymizm i wogole wsyztsko wydaje sie byc bardziej szare niz jest. Mam nadzieje ze ta przeplatanka nastrojow jest chwilowa a zblizajace sie swieta i wiecej czasu spedzonego z twoimi mezczyznami dobrze na ciebie wplyna. Poiss - superowe zdjecia Oleńki! Chyba nie widzialam jeszcze twojego tz na zdj ale mam wrazenie jakby byla baaardzo, bardzo podobna do ciebie)) no i taka radosna Anusia - wklej nam swoja Maję, dawno nie widzialam jej zdjec Joli-widze ze ty tez ostatnio troszke w gorszej formie. Mam nadzieje ze remont pomysnie doprowadzicie do konca, poradzisz sobie z logika i wrocisz do nas radosna i pelna weny do pisania Agatki tez dawno nie widzielismy Anetko - to co pisze o synku twojej kolezanki jest takie smutne... Podobnie jak napisala Szperr, mam wrazenie ze moje codzienne zmartwienia sa tak malo ważne... Z calego serca zycze temu chlopczykowi i jego mamie sil, i pomyslnego wyniku operacji A ty Anetko mysle ze nie powinnas sie obawiac spotkania Myshia-rzeczywiscie Michał ma bardzo ograniczone menu, dobrze ze chociaz apetyt mu dopisujeCo do żłobków to mysle sa zrowno fajne panstwowe jak i kiepskie prywatne. Wazne jest zeby przed oddaniem dziecka dobrze zapoznac sie z oferownymi warunkami i panujacymi tam zasadami. Ja planuję od wrzesnia przyszlego roku oddac Blanke do żlobka. Sylwia-trzymam kciukasy za jutro!!!Koniecznie napisz jak poszlo Berbeaa - ciesze sie ze powrot do pracy ktorego tak sie obawialas okazal sie jednak dobra decyzja ale godzin pracy nei zazdrosze - codziennie masz na 14:30?gdzie pracujesz? Katarzynko - zdrowka! Ebenko - ale sie usmialam z Matyldy i przystawianego do piersi pluszaka)) --------------- Mam nadzieje ze nie zapomnialam napisac o wszytskim co chcialam ale poniewaz z cytowaniem sa ostatnio problemy to pisalam z pamieci:/ U nas juz chyba powoli koniec chorobska chociaz w nadal leczymy uporczywy katar. Wazne ze Blance wraca apetyt, jest bardzo żywiołowa, calymi dniami biega po domu, spiewa, gada - niania mowi ze takiego żywczyka jeszcze nie miala pod swoja opieka )) Jutro czeka mnie calodniowe szkolenie ale ze to piatek to juz czuje weekend po pracy wybieram sie na zakupi sprawic sobie jakas mala przyjemnosc;Pmalej kupie pidzamki bo w KaphAlh'u sa sliczne Przypominam niesmialo ze w sobote zdaje wewn egz praktyczny i zdecydowanie przydadza sie kciukasy)) Życze wszytskim milego wieczoru! |
2008-11-20, 20:06 | #4463 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziękujępo raz kolejny za wszyskie gratulacje
Anetko aż miałam ciarki jak przeczytałam o tym chlopczyku ... to takie smutne biankaaa teraz ja trzymam kciukaski za twój egzamin Cytat:
Dla nas doprawialm do smaku a Kubusiowi obrałam kurczaczka pociełam, widelcem rozdrobniłam resztę i szamał Cytat:
Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
|||
2008-11-20, 20:47 | #4464 | |||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Napisane zostało: Aleksandra S...... niedobór masy i wzrostu, zalecana wizyta w poradni psychosomatycznej Gdyby pediatra ostatni raz widziała Olę pół roku temu to może i przeszłabym się z tą karteczką, ale w ciągu 1,5 miesiąca badało ją 3 pediatrów i żaden nic podejrzanego w jej wzroście nie widział. A to że mało waży, to i nawet moja upierdliwa pediatra machnęła na to ręką. O tak, ja też uwielbiam Cytat:
Zawsze do usług Cytat:
Pisałam ze dwa tygodnie temu o tym, jak w autobusie chłopczyk około 3-4 lat mówił/pytał matkę w j. angielskim, ta mu odpowiadała po polsku, a on odpowiadał jej znów po angielsku. Ja chciałam do Olci mówić po angielsku i zaczęłam, ona rozumie co się do nie mówi, ale mój matołatowaty małżonek jak tylko słyszy jak gaworzę do angielsku do Olki, to zaczyna się ze mnie śmiać. Więc się obraziłam. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U mnie jest inaczej, można przyjść kiedy się chce i zabrać dziecko, a także kiedy się chce je zaprowadzić. Jedyny warunek to nie może być dłużej w żłobku niż 9h. Nieprawdą jest, że wszystkie żłobki prywatne są dla rodziców (znam wprawdzie przedszkola prywatne, z których moje znajome szybciutko zabierały dzieciaki do tych państwowych opieka, zabawy, rozwój dziecka na żenująco niskim poziomie, kadra wcale nie na najwyższym poziomie, a to najlepsze w Białym przedszkole prywatne), jak i nie prawdą jest, że rodzice są dla każdego żłobka państwowego. Jeżeli u mnie jest sytuacja, że Olcię chcemy trochę wcześniej zabrać danego dnia i informuję panią (z prostej przyczyny, jeżeli jest to podczas drzemki, wtedy nie dzwoni się domofonem, żeby reszty dzieciaczków nie budzić), to pani schodzi i czeka na nas na dole, żeby nam otworzyć drzwi wejściowe i za każdym razem podkreślają, że nie ma problemu, że jesteśmy elastycznym żłobkiem i dostosowujemy się do indywidualnych wymagań rodziców. Ja wiem jedno jestem mega przeszczęśliwa, że moja Ola trafiła do tego żłobka, pani kierowniczka trzyma twardą ręką dziewczyny i panie tam pracujące, zna każde dziecko po imieniu. Panie są miłe i zawsze służą odpowiedzią na każde pytanie, nawet kiedy po raz setny pytam, czy wszystko w porządku? Podobnie z tą ilością dzieci, ile jest w prywatnym pań na ile dzieci nie wiem, ale wiem, że u mnie jest około 12 dzieci i 4 panie (3 panie salowe, czyli od karmienia, przewijania itp. i 1 pani, która wymyśla dzieciom zabawy. Cytat:
Cytat:
Służę zdjęciami rodzinki na maila, bo mąż nie chce się upubliczniać, ja zresztą też nie bardzo (ze względów na uczniów, a właściwie uczennice). Olka czasami jest podobna do męża, czasami do mojej mamy, czasami do mnie, zależy jaką minę aktualnie walnie Cytat:
--------------------- Miałam dzisiaj pracować, ale ponieważ dopiero na poniedziałek prezentację mam pokazać to dzisiaj sobie odpuściłam. Dzisiaj musiałam się wstydzić za Olkę w żłobku , jak zawsze pytam pani, czy wszystko w porządku było? Pani... No wie pani, Ola dzisiaj strasznie krzyczała, bo jak zjadła już swoją porcję jedzenia, to zaczęła krzyczeć, że chce jeszcze , oto mój niejadek . Po przyjściu ze żłobka około 16 do kąpieli około 19 zjadła: - pół opakowania chrupek kukurydzianych, - całego banana, - dwie duże łyżki ziemniaków (no bo nie dała nam normalnie zjeść obiadu, zaczął się lament, że głodna), - kawałek sękacza (Olka go ubóstwia), - pół słoiczka (czyli jakieś 130g) obiadku, - dwa razy pierś... Gdybym jej jeszcze dała, to pewnie jeszcze wchłonęłaby tym swoim otworem gębowym... |
|||||||||||
2008-11-20, 20:58 | #4465 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Chcialam odpisac na wszstkie posty ale nie uda mi sie. Wybaczcie'
Pysiu, gratuluje zdanego egzaminu. Dzielna dziewczyna [quote=sylwia-zuza;9796741]. trzymajcie za mnie kciuki, jutro o 9 mam test ze znajomosci kodeksow i ustaw -naumialam sie, ale potrzebuje dobrych fluidkow quote] Powodzenia jutro, mam nadzieje ze uda Ci sie na tych testach io w krotce jak kolezanka Biankaaa zaczniesz odnosic sukcesy zawodowe. Gratulacje chodzącemu Maciusiowi, moze jakies zdjecie wkleisz... dawno go nie widzialam. Cytat:
Wiecie, ja ją w sumie widzialam tylko przez tydzien jak lezalam w 7 miesiacu ciazy na patologii. Ona juz wtedy miala klopoty. Teraz czasem sie zdzwonimy a ona sie nigdy nie uzalala, a po ostatniej rozmowie to juz calkiem jestem pewna jej podziwu. Ale w sumie ona mi to wytlumaczyla skad ta radosc i nadzieja. Mowila ze w szpitalu spedzili troche czasu i widzieli juz rozne straszne choroby u malutkich dzieci i po tym wszystkim dziekują Bogu ze oni walcza "tylko" z tym. Gratuluje sukcesu i zycze kolejnych. Nawet najmniejsze uznanie bardzo motywuje i cieszy wiec jeszcze raz brawa. |
|
2008-11-20, 21:39 | #4466 | |||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Biedna, nadal Cię męczy to choróbsko. Wracaj do zdrowia. Cytat:
Słodka ta Twoja córeczka i chyba dość gadatliwa. Maja mówi, ale wciąż to samo, nowe wyrazy pojawiają się sporadycznie i często ich nie używa. Powtarzać nie chce. Cytat:
Strasznie mi szkoda tego dziecka, jego cierpień i rodziców. Takie to jest smutne, że takie maleństwo musi cierpieć., w ogóle że takie rzeczy się dzieją. Ja nie potrafię tego zrozumieć. Życie jest niesprawiedliwe. Anetko nie masz się co obawiać spotkania. Ja myślę, że ona doskonale zdaje sobie sprawę z różnicy między dziećmi. Dla niej jest najważniejsze, że synek się rozwija i wszystko jest na dobrej drodze, aby mógł normalnie funkcjonować. Cytat:
Powodzenia Cytat:
Brawa dla Maciusia. Gratuluję. Obiecuję, że się poprawię. Na dniach coś wkleję. Cytat:
Trzymam kciuki. Cytat:
A to awanturnica z Olki. No, no niedługo przyjdziesz i się okaże, że dzieciom z talerzy wyjada jedzenie Cytat:
Imponujące ilości. Gdzie ona to mieści??????????? Cytat:
Niesamowita siła musi być w rodzicach chorych/niepełnosprawnych dzieci. Skąd oni ją biorą ... Robiłam dziś zupę z dyni. Maja strasznie się niecierpliwiła jak ją kroiłam i ciągle wołała dam. Więc dałam w końcu kawałek surowej. Wepchała kawałek do buzi i smakuje. Mówię do niej: cieszę się, że ci smakuje, a moja córka rączkę z dynią na włosy i pokazuje, że się czesze. Mimo tłumaczeń, że mówię, nie czesze, tylko cieszę. Na każde z tych słów dalej się czesała kawałkiem dyni. |
|||||||||
2008-11-20, 22:07 | #4467 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
ja tylko na sekundke,Pysiu gratuluje
jak zawsze wszystko przeczytalam,ale pomilcze sobie dzis. Tz przyznal sie,ze ma depresje nie uklada nam sie wcale...teraz,zeby pokazac mu jakim jest leniem spedze pol nocy,tlumaczac mu 481 str ksiazki. nie wiem kogo mi bardziej zal,jego czy siebie ? moze zamiast domu,lepiej inwestowac w siebie,uczyc sie ? chyba potrzebna mi jakas ksiazka zyciowa poradnik zyciowy najlepiej wpadne po weekendzie.
__________________
-7kg |
2008-11-20, 22:21 | #4468 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Maatra ściskam Cię mocno! jutro będzie lepiej!
Majusia kładzie naturalne odżywki na włoski! Zacznie mówić nim się zorientujesz przecież to nasza Przodowniczka! a zupka smakowała? Biaanka gratuluję sukcesu i trzymam kciuki za sobotni egzamin tzn w sobotę będę trzymać! a pracuję w banku (dokładnie w skarbcu) i wiesz policzyć trzeba to co spływa... Sylwia dla Ciebie fluidy i kciukasy. Przejdziesz napewno! Ola tyle je? Weronika jak Oliś - jak kureczka! Oni są po jednych pieniądzach haha no to dobranoc kładę się bo udało się wrócić o normalnej godz. dobrze że mam tak blisko tą pracę ufff |
2008-11-20, 22:30 | #4469 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
i wspólczuję tej dziewczynie nie wiem jak zniosłabym gdyby moje maleństwo było chore. po prostu to smutne że taki okruszek musi tak cierpieć.ja płakałam jak ona pierwszy raz w życiu miała goraczkę i taka słabiutka była . i smutno mi sie zrobiło bo pomyślałam ile ja ma szcęścia w życiu, którego inni nie mają... Cytat:
klaudia zalicza już 2 żłobek państwosy i ja tam sobie chwalę. i jest mi miło bo wiekszość mam zna imie mojej córki(i wstyd mi bo ja nie wszystkich dzieci imiona pamiętam) Cytat:
za Ciebie Cytat:
......................... ......................... ......................... ......................... ................. w pracy się dzisiaj wynudziłam ogladałam za to zabawki bo muszę cos wybrać dla okruszka i nie mogę sie zdecydować- i pewnie nie skończy się na jednej zabawce wróciłam-śpi grzecznie tylko jak zwykle oczka otworzyła ale dalej usnęła. i jutro znowu...
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||||
2008-11-20, 22:38 | #4470 | ||||||||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Bardzo mi przykro, ze sie tak zle dzieje. |
||||||||||||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.