Wrześniowo-październikowe mamusie 2007 - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-26, 10:36   #3121
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Dziewczynki chyba sie przeziębiłam ... mam katarek, boli mnie gardło i mam śliczną chrypkę ala Tina Tarner

Miłej niedzieli
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 11:06   #3122
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Pysia wypoczywaj i nie daj sie przeziebieniu.

Ja mam dzis ochote na pieczenie buleczek drozdzowych z slonym nadzieniem. Nadzienie zrobie z pieczarek , kaszy gryczanej i boczku wedzonego. Moim ulubionym jest z kapusty kiszonej ale na dzis nie posiadam takiej. Caly czas sie zamartwiam czy przy dziecku bede miala czas na moje male kulinarne przyjemnosci. Mam nadzieje , ze urodzi sie ciagle spiacy aniolek i da mi porobic cos w domu Dziewczyny jak tam u Was? Upaly juz zmalaly. Ubiegly tydzien tu na polnocy Wloch byl cudowny pod wzgledem pogodowym. 25 °C i przelotne deszcze. Mam nadzieje , ze gorac juz nie wroci i moje biedne stopy dotrwaja jakos do porodu bez opuchlizny.
Milej niedzieli.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 12:18   #3123
szaramysz
Raczkowanie
 
Avatar szaramysz
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 204
GG do szaramysz
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Mi sie chyba też udzielają płaczliwe nastroje... Mam wrażenie, że świat i otaczający mnie ludzie wcale mnie nie potrafią zrozumieć...Trochę to moja wina pewnie, bo do tej pory szalałam jak głupia, nie czułam zmęczenia a przed przenoszeniem szaf powstrzymywał mnie tylko zdrowy rozsądek... I chyba przez to wszystko ludzie nie traktują mnie jak ciężarnej w 8 miesiącu, tylko jak niepracującą babkę, która ma mnóstwo wolnego czasu i może nadrobić zaległości za nich wszystkich... A mi sie ryczeć chce, bo tak bym chciała, żeby się mną ktoś zaopiekował, żeby ktoś się o mnie pomartwił....taki mam czas smutaskowy teraz. Jedynie jak wchodzę do pokoju naszej Poleczki to robi mi się tak jakoś błogo i tak się cieszę, że już niedługo będziemy razem bez względu na wszystko....
Ivy masz rację wózki są bardzo podobne..na pewno będziesz zadowolona, bo ja sie moim nacieszyć nie mogę
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek".



http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png
szaramysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 12:42   #3124
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez szaramysz Pokaż wiadomość
Mi sie chyba też udzielają płaczliwe nastroje... Mam wrażenie, że świat i otaczający mnie ludzie wcale mnie nie potrafią zrozumieć...Trochę to moja wina pewnie, bo do tej pory szalałam jak głupia, nie czułam zmęczenia a przed przenoszeniem szaf powstrzymywał mnie tylko zdrowy rozsądek... I chyba przez to wszystko ludzie nie traktują mnie jak ciężarnej w 8 miesiącu, tylko jak niepracującą babkę, która ma mnóstwo wolnego czasu i może nadrobić zaległości za nich wszystkich... A mi sie ryczeć chce, bo tak bym chciała, żeby się mną ktoś zaopiekował, żeby ktoś się o mnie pomartwił....taki mam czas smutaskowy teraz. Jedynie jak wchodzę do pokoju naszej Poleczki to robi mi się tak jakoś błogo i tak się cieszę, że już niedługo będziemy razem bez względu na wszystko....
mam to samo niby wszyscy sie o mnie troszcza,ale sterty spraw do zalatwiania,wypelnianie jakis biurowych papierow,aplikacji itd itp(bo przeciez caly dzien siedze w domu...)od 2 tyg strajkuje i samochodem juz nie jezdze...to troszke pomoglo. chodzi nawet o takie glupie sprawy, jak wyjazdy weekendowe, niby maja sprawic mi przyjemnosc,ale mnie to meczy!!!! jest mi niewygodnie,co chwile chce mi sie siusiu,wszyscy mnie draznia...


motylek78 bardzo bym prosila o przepis na te buleczki,narobilas mi smaka...
mnie grill dzis czeka ;/
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 12:52   #3125
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Maatra prosze bardzo. Przepis pochodzi ze strony mniammniam.
Pierożki ze szczypiorem (ale mozna nadziewac rowniez innymi skladnikami)

składniki
ciasto:
500 g mąki
325 ml mleka
40 g świeżych drożdży lub 1 łyżka suchych drożdży lub 1 torebka drożdży instant Dr Oetkera
50 g cukru
½ łyżeczki soli
1 łyżka majonezu
50 ml oleju

nadzienie:
3 spore pęczki dymki (około 400 g szczypioru)
3 łyżki masła
4 jajka ugotowane na twardo
sól i pieprz do smaku

kilka łyżek stopionego masła

sposób przygotowania
Mleko podgrzać (musi być ciepłe, ale nie gorące). W odrobinie mleka rozprowadzić świeże lub suche drożdże, dodać łyżeczkę cukru i łyżkę mąki, wymieszać, odstawić na kilkanaście minut. Mąkę przesiać, dodać zaczyn i resztę składników z wyjątkiem oleju, zagnieść gładkie i lśniące ciasto. Jeśli jest za bardzo klejące i rzadkie, można dosypać odrobinę mąki. Jeśli są używane drożdże instant, można od razu wymieszać wszystkie składniki bez oddzielnego rozpuszczania drożdży. Można zagniatać mikserem (haki do ciasta drożdżowego na najniższych obrotach – 5 minut). Dodać olej, wymieszać, ciasto wyłożyć na stolnicę i energicznie ugniatać przez kilkanaście minut. Przełożyć do posmarowanej olejem miski, przykryć ściereczka i zostawić do wyrośnięcia mniej więcej na godzinę.

Dymki umyć, odciąć cebulki (jeśli są) i użyć do czegoś innego, szczypiór przebrać, wyrzucając suche, zwiędłe i pożółkłe końcówki (najlepiej kupować taki, których takich nie ma w ogóle) i niezbyt drobno pokroić. Na patelni rozpuścić masło, wrzucić szczypior i poddusić bez przykrycia, aż zmięknie, od czasu do czasu mieszając. Przestudzić, dodać rozgniecione widelcem (lub drobno posiekane) jajka, posolić i popieprzyć do smaku.

Wyrośnięte ciasto (powinno mniej więcej podwoić objętość) lekko wygnieść, podzielić na kawałki wielkości kurzego jaja. Przykryć ścierką, zostawić na około 5 minut. Potem rozpłaszczać na placek grubości 3-5 mm, na środek kłaść łyżkę nadzienia i zlepiać jak polskie pierogi, tylko kłaść szwem do góry i lekko spłaszczać. Zostawić na 15-20 minut. W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 190 stopni. Piec pierogi do lekkiego zrumienienia, potem obniżyć temperaturę do 130 stopni i piec jeszcze około 10-15 minut, aż będą mocno rumiane. Gotowe gorące posmarować szczodrze stopionym masłem i zostawić do wystygnięcia.



dodatkowe informacje
Takie pierogi można nie tylko piec, ale i smażyć, jak pączki. Wtedy trzeba przy lepieniu układać je szwem do dołu i nadawać bardziej obły kształt (w rodzaju nadziewanych krokietów), żeby cieńsze końce w tłuszczu się nie przypaliły. Z tego ciasta można też robić przeróżne bułeczki, zawijarce z cukrem i cynamonem, kołacze z serem. Pierożki można nadziewać na słono i na słodko – ryżem z jajkiem, rybą, kapustą z grzybami, kaszą z grzybami, mięsem, powidłami, jabłkami

Ja juz jestem przy robieniu farszu. Ciasto teraz rosnie i okolo 15 powinno byc juz wszystko gotowe. Troche jest z tym zabawy ale polecam bo smak i ilosc wynagradzaja wysilek.
Smacznego!
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 15:25   #3126
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez szaramysz Pokaż wiadomość
Mi sie chyba też udzielają płaczliwe nastroje... Mam wrażenie, że świat i otaczający mnie ludzie wcale mnie nie potrafią zrozumieć...Trochę to moja wina pewnie, bo do tej pory szalałam jak głupia, nie czułam zmęczenia a przed przenoszeniem szaf powstrzymywał mnie tylko zdrowy rozsądek... I chyba przez to wszystko ludzie nie traktują mnie jak ciężarnej w 8 miesiącu, tylko jak niepracującą babkę, która ma mnóstwo wolnego czasu i może nadrobić zaległości za nich wszystkich... A mi sie ryczeć chce, bo tak bym chciała, żeby się mną ktoś zaopiekował, żeby ktoś się o mnie pomartwił....taki mam czas smutaskowy teraz. Jedynie jak wchodzę do pokoju naszej Poleczki to robi mi się tak jakoś błogo i tak się cieszę, że już niedługo będziemy razem bez względu na wszystko....
Ivy masz rację wózki są bardzo podobne..na pewno będziesz zadowolona, bo ja sie moim nacieszyć nie mogę
No a ja dzisiaj płakałam na filmie (dodam, że prawie nigdy mi się to nie zdarza, a film musi mną wstrząsnąć porządnie, abym uroniła łezki, np. zielona mila), a dzisiaj na romansidle ryczałam.
Chyba przez te hormony stałam się taką płaczką... W sumie to ja mam dosyć tych nastrojów, potrafię się śmiać, a za chwilę ryczeć. Wykańcza mnie to trochę .

A z wózka już jestem zadowolona. Wczoraj widziałam w sklepie tatusia z fotelikiem Graco i sobie dzidzię bujał w tym foteliku, fajna sprawa.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziewczynki chyba sie przeziębiłam ... mam katarek, boli mnie gardło i mam śliczną chrypkę ala Tina Tarner

Miłej niedzieli

Oj bidulko, bądź dzielna i nie daj się tej małpie. Płucz gardziołko szałwią mi pomogła w 2 dni, choć teraz to już masz większe możliwości działania. Ja rano też obudziłam się z chrypką, ale po wypiciu ciepłej herbatki przeszło. No, ale ja sobie sama szkodzę tym wiatrakiem...

U mnie dzisiaj super pogoda normalnie, aż żyć mi się chce.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 15:50   #3127
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

motylek78 bardzo dziekuje,ale gdyby to nie byl problem prosilabym o Twoj farsz, bo mnie bardzo zaintrygowal po cebuli jest mi bardzo niedobrze, to samo czosnek,a przed ciaza dodawalam te 2 produkty wszedzie.
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-26, 17:46   #3128
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
motylek78 bardzo dziekuje,ale gdyby to nie byl problem prosilabym o Twoj farsz, bo mnie bardzo zaintrygowal po cebuli jest mi bardzo niedobrze, to samo czosnek,a przed ciaza dodawalam te 2 produkty wszedzie.
Moj farsz to taki eksperyment ale wyszlo pysznie . Przysmazylam mala cebule drobno pokrojona razem z boczkiem wedzonym , rowniez drobno pokrojonym. Nastepnie dodalam drobno pokrojone pieczarki , popieprzylam i posolilam do smaku i tak to wszystko podsmazalam az woda z pieczarek wyparowala calkowicie. W miedzyczasie w osobnym garnku ugotowalam maly woreczek kaszy gryczanej(mialam taka pakowana jak ryz w malutkich paczuszkach.)Gdy juz kasza byla gotowa zmieszlam ja z farszem pieczrkowo boczkowym i dodalam 2 lyzki przecieru pomidorowego. Trzeba doprawic wedlug smaku . Ja dodalam troche wiecej pieprzu bo lubie pikantne jedzonko.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 18:07   #3129
szaramysz
Raczkowanie
 
Avatar szaramysz
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 204
GG do szaramysz
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Kurcze!!! Ale pyszności wypisujecie Gdyby tylko mi się tak chciało jak mi się nie chce to zaraz bym leciała do kuchni pichcić, ale niestety- mam lenia przeokropnego..No i płaczek znów mi sie włączył i jak sobie pomyślę ile mam do zrobienia, to mi ręce opadają i nie robię nic
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek".



http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png
szaramysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 18:14   #3130
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Dziewczyny to hormony tak nam pewnie buzuja. Nie jestescie same ja tez wczoraj mialam napad placzu z napadem zlosci i histeri razem. Az mi glupio dzisiaj przed mezem i moja mama , do ktorej dzwonilam zeby sie wyzalic z moich glupotek. Chodzilo o to ,ze maz kupil nie ten CIF co trzeba i to wywolalo u mnie napad placzu. Potem posypala sie cala litania jaki to on jest zly i niezdarny . Po godzince ochlonelam to sie sama przestraszylam co ja wygaduje. Bardzo latwo mnie ostatnio rozdraznic . Boje sie zeby mi to nie zostalo po porodzie bo nie chcialabym wyladowywac moich negatywnych emocji na najblizszych mi osobach.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 19:48   #3131
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

faktycznie wydzieracie sie na tych TZtow o byle co... no ale nic na burze hormonow nie da sie zrobic. Oby to minelo po porodzie. Ja na szczescie nie mam takich napadow... ostatnio to wszystko mi zwisa i niczym sie nie przejmuje ani mi sie plakac nie chce, ani sie nie denerwuje, ani mi smutno nie jest... cos zobojetnialam


dziewczyny czesto mi brzuch sie napina, tak dosc bolesnie, tez tak macie?
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-26, 21:45   #3132
~Ania26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 167
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Jestem po małych zakupach kosmetycznych. Kupiłam: proszek Lovela, plyn do płukania Jelp ( i tu moje pytanie czy wy tez używacie płynu zmiękczającego? czy tylko sam proszek?), a dla dzidziunia: pieluszki pampers 44 szt., oliwkę Bambino, mydelko bambino i nivea, żel do mycia ciała i włosków nivea (nie wiem czego bede używać), puder nivea, chusteczki bezzapachowe nivea, patyczki higieniczne, krem do ciała i pupy bambino (kupię jeszcze sudocrem jakby było zapalenie pupci)i taka małą gruszke do oczyszczania noska.
Jeżeli wiecie o niekorzystnym działaniu któregokolwiek z tych produktów to please napiszcie. Wszystkie zakupione produkty maja niby pozytywną opinie IMiD ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Aha i jeszcze zakupiłam polecona książkę "Karmimy małe dziecko" jest naprawde fajna z dużą ilością przepisów.
Moj Piotruś w upalne dni strasznie szalał w brzuszku i kopał jak najęty ale od dwóch dni (odkąd siie ochlodziło) jest bardzo mało ruchliwy i cały czas śpi. Czasem az sie o niego martwię bo już się przyzwyczaiłam do tego kopania.
Mam jeszcze pytanko. Większość z was ma chyba materacyki do łóżeczka kokos-gryka. Natomiast facetka z allegro ma w ofercie jako gratis do łóżeczka materac kokos-pianka-kokos, ale poleca za dopłatą 59zł materacyk kokos-pianka-gryka(jakieś łuski gryczane) czy coś. Co o tym myslicie?
Wogole to zastanawiam sie nad kupnem łóżeczka Klupś Radek VII z szufladą gdyz zależy mi na wyjmowanych szczebelkach tak aby mały mógł wyjśc sam z łóżeczka jak podrośnie (bo sama tak robiłam jak byłam mała ) .
~Ania26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 23:24   #3133
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
faktycznie wydzieracie sie na tych TZtow o byle co... no ale nic na burze hormonow nie da sie zrobic. Oby to minelo po porodzie. Ja na szczescie nie mam takich napadow... ostatnio to wszystko mi zwisa i niczym sie nie przejmuje ani mi sie plakac nie chce, ani sie nie denerwuje, ani mi smutno nie jest... cos zobojetnialam


dziewczyny czesto mi brzuch sie napina, tak dosc bolesnie, tez tak macie?
Ale to jest napięcie brzucha, czy macicy?
Mi napina się tylko jak mała w nim buszuje , wtedy to mam wrażenie, że zaraz przez tę skórę wyjdzie.

Ogólnie faceci za wesoło to z nami nie mają . A to PMS, a to ciąża, a to znowu potem menopauza... W sumie to im nie zazdroszczę .


Cytat:
Napisane przez ~Ania26 Pokaż wiadomość
Jestem po małych zakupach kosmetycznych. Kupiłam: proszek Lovela, plyn do płukania Jelp ( i tu moje pytanie czy wy tez używacie płynu zmiękczającego? czy tylko sam proszek?), a dla dzidziunia: pieluszki pampers 44 szt., oliwkę Bambino, mydelko bambino i nivea, żel do mycia ciała i włosków nivea (nie wiem czego bede używać), puder nivea, chusteczki bezzapachowe nivea, patyczki higieniczne, krem do ciała i pupy bambino (kupię jeszcze sudocrem jakby było zapalenie pupci)i taka małą gruszke do oczyszczania noska.
Jeżeli wiecie o niekorzystnym działaniu któregokolwiek z tych produktów to please napiszcie. Wszystkie zakupione produkty maja niby pozytywną opinie IMiD ale teoria teorią a praktyka praktyką.
Aha i jeszcze zakupiłam polecona książkę "Karmimy małe dziecko" jest naprawde fajna z dużą ilością przepisów.

Mam jeszcze pytanko. Większość z was ma chyba materacyki do łóżeczka kokos-gryka. Natomiast facetka z allegro ma w ofercie jako gratis do łóżeczka materac kokos-pianka-kokos, ale poleca za dopłatą 59zł materacyk kokos-pianka-gryka(jakieś łuski gryczane) czy coś. Co o tym myslicie?
Wszystkie produkty jakie kupiłaś są ok. Ja nie używałam płynu do zmiękczania, ale chyba do Lovelii to konieczne, bo ubrania po upraniu nie mają zapachu wcale.

Co do materacyku, dobry jest zarówno gryka-kokos, jak i kokos-kokos. Ważne, aby na początku kłaść dziecko na kokosie (musi mieć twardo). Potem można na łuskach, ale może pozostać na kokosie. W sumie oba materace są godne polecenia.
Natomiast jeżeli zdecydujesz się na ten kokos-gryka, to poszukaj na allegro oferty, gdzie ten materac jest już w zestawie z łóżeczkiem, naprawdę aukcji jest sporo (zwłaszcza z Radkiem VII), a szkoda dopłacać te 60zł, jak inni mają za tę cenę taki materac w zestawie.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 08:04   #3134
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Dziewczynki ja nadal smarkata, ale chyba jest troszkę lepiej
Dziękuje za życzonka powrotu do zdrowia

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
... ostatnio to wszystko mi zwisa i niczym sie nie przejmuje ani mi sie plakac nie chce, ani sie nie denerwuje, ani mi smutno nie jest... cos zobojetnialam


dziewczyny czesto mi brzuch sie napina, tak dosc bolesnie, tez tak macie?
Mycha mi ostatnio też chumorki nie biorą
A co brzuszka to też mi się dziwnie napina a nawet troszkę jest to bolesne zwłasza jak biorę głęboki oddech Jutro idę do lekarza to zapytam o co chodzi ????


Dziewczynki...
Nie lubie opisywać takich intymnych rzeczy, ale może coś poradzicie ?
JA od kilku mam jakoś dziwnie mokro... (wybaczcie szczegółowy opis )wkładka już po kilku godzinach potrafi być cała mokra i przesiąknięta, aż przemaka ( nie jest to ani wydzielina, ani śluz...) po prostu mokro ? I nie trwa to cały dzięń, nie jest to cykliczne, czasem jest czasem nie ???Mąż twierdzi że może sączą się wody płodowe, ale niechce mi się wierzyć ?

Macie jakieś pomysły ???

Na całe szczęście jutro idę do lekarza i na USG, więc mam nadzieję że się dowiem...

P.S. Wieczorne wiadomości od Sylwii :
U niej i u Maciusia OK. Najprawdopodobniej dziś wyjdą do domku !!! I może dziś już będzie z nami na forum


P.S.2 Martwię się o Demonika, rodziła 22.08 a dziś już 27.08 a tu brak wieści, napisałam do niej sms-ka, ale się wczoraj nie odezwała
Mam nadzieję że cieszą się Jasiem i wszystko jest OK

P.S.3 Ratunku dziś już 27.08 i został nam równiutki miesiąc do wyznaczonego terminu
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 08:17   #3135
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

motylek78 dziekuje jeszcze raz,dzis bede pichcic

poprawilyscie mi humor piszac jakie kaprysne jestescie, bo to co ja wpyprawilam wczoraj to ludzkie pojecie przechodzi...ale jak widac to normalne...


MATERAC ... to ja chyba jestem jedyna,ktora kupila inny. mam specjalny twardy ortpedyczny. tutaj nie widzialam takich o jakich Wy piszecie.

pysiamn ze mnie tez sie tak leje ;/ im coraz blizej rozwiazania, tym coraz wiecej tego jest. no ale nie az tak,zebym po godzinie przeciekala...
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 08:53   #3136
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Pysiamn, mam dokładnie to samo. Bałam się, że to może wody płodowe, ale moja gin. powiedziała, że to nic groźnego i że to zwykłe upławy, które mogą masilić się pod koniec ciąży. Aby odróżnić upławy od wód należy porównać zapach. Wody płodowe mają woń podobną do świeżych ryb .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:10   #3137
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Dziękuję dziewczynki za pocieszenie

Wszystko rozchodzi się jak zwykle o pieniądze Ale pociesza mnie jedynie fakt, że już bardzo niedługo będziemy w stanie kupić sobie mieszkanko za własne pieniądze, nie wpędzając się w 30-letni kredyt... W moim mieście nie są (na szczęście) ceny tak olbrzymie jak w dużych miastach, bo za 100 000 można już kupić 3 pokojowe mieszkanko Jakoś żyję tą miłą perspektywą i to nie pozwala mi

Pysia co do tych dziwnych upławów - mam tak samo
Aha - nie daj się chorobie -zdrowiej szybko
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:11   #3138
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ale to jest napięcie brzucha, czy macicy?
Mi napina się tylko jak mała w nim buszuje , wtedy to mam wrażenie, że zaraz przez tę skórę wyjdzie.

Ogólnie faceci za wesoło to z nami nie mają . A to PMS, a to ciąża, a to znowu potem menopauza... W sumie to im nie zazdroszczę .
A ja nie wiem napina mi sie cos w dole brzucha... i czasami tak jakby caly dol i srodek... ale to nie tak ze jak mala wystawi noge czy cos co wyglada na noge to takie inne... hmm.. wiem, nie wytlumaczylam zbyt dokladnie ale nie wiem jak to opisac inaczej;(

e tam poisson oni tez swieci nie sa... bynajmniej moj wiec ja go nie zaluje

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziewczynki ja nadal smarkata, ale chyba jest troszkę lepiej
Dziękuje za życzonka powrotu do zdrowia



Mycha mi ostatnio też chumorki nie biorą
A co brzuszka to też mi się dziwnie napina a nawet troszkę jest to bolesne zwłasza jak biorę głęboki oddech Jutro idę do lekarza to zapytam o co chodzi ????

P.S.3 Ratunku dziś już 27.08 i został nam równiutki miesiąc do wyznaczonego terminu

nooo pysia napisz co ci lekarz powiedzial!! ... nie martw sie... ja mam termin 3 dni po tobie
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:31   #3139
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Juz jestem
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-27, 09:34   #3140
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Dzieki dziewczynki , trochę mnie pocieszyłyście że macie podobnie, bo ja myślałam że to tylko tak u mnie

Ale jutro i taK spytam lekarza...
Myycha o brzucholek też zapytam, bo troszkę mnie wtedy pobolewa, też trudno mi to opisać bo ani to wielki ból, a samo twardnienie to też nie jest, może mogłabym to porównac do delikatnego miesiączkowego krótkotrwałego "bólu" coś takjakby ????... no cic zobaczymy jutro, co powie Pani dr. i podejrzymy też Kubusia już nie mogę się doczekać...


Apropos dziewczyny jestem na etapie przygotowywania torby do szpitala i mamy już wszystko... oczywiście mam tylko wszystko przygotować, bo pakowanie musi odbyć się obligatoryjnie w obecności mężusia... zapowiedział że jak to zrobie sama do dostanę na gołą

Chce wiedzieć co zabieramy, i co gdzie jest, bardzo się tym stresuje, a pozatym twierdzi, że jak będę czegokolwiek potrzebowała, to jak będziemy pakować razem, to nie będę mu musiała tłumaczyć gdzie ma szukać...itp.
Mówie wam pełna inwigilacja

Nie oglnie cieszę się, tylko mam problem dla siebie wiem co i jak, przeglądałam też listy co zabrać ze sobą... i niby wszystko wiem, ale zabranie odpowiednich ubranek dla Kubusia to jakaś Masakra Niby wczoraj przygotowałam, a dziś tak na to patrzę i , bo może te na 56 to jednak za małe sięokarzą i zaczynam dokładać te na 62, potem stwierdzam, że i te niewiele większe to może 68 Normalnie świra można dostać...bo to nie wszysko biorę pajace tak by miały długie nogawki i rękawki, ale trzeba też coś lżejszego jak będzie za ciepło (bo w szpitalu klima) to i body bez nogawek a w końcu body też bez rękawków, za chwilę mówie sobie kobieto to będzie koniec września...
Jajku ja chyba się niespakuje .
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:36   #3141
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Juz jestem

Witamy, witamy...

hip, hip hura
Opowiadaj kobieto co u Was
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:48   #3142
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Juz jestem
sylwus opowiadaj co i jak

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczynki , trochę mnie pocieszyłyście że macie podobnie, bo ja myślałam że to tylko tak u mnie

Ale jutro i taK spytam lekarza...
Myycha o brzucholek też zapytam, bo troszkę mnie wtedy pobolewa, też trudno mi to opisać bo ani to wielki ból, a samo twardnienie to też nie jest, może mogłabym to porównac do delikatnego miesiączkowego krótkotrwałego "bólu" coś takjakby ????... no cic zobaczymy jutro, co powie Pani dr. i podejrzymy też Kubusia już nie mogę się doczekać...


Apropos dziewczyny jestem na etapie przygotowywania torby do szpitala i mamy już wszystko... oczywiście mam tylko wszystko przygotować, bo pakowanie musi odbyć się obligatoryjnie w obecności mężusia... zapowiedział że jak to zrobie sama do dostanę na gołą

Chce wiedzieć co zabieramy, i co gdzie jest, bardzo się tym stresuje, a pozatym twierdzi, że jak będę czegokolwiek potrzebowała, to jak będziemy pakować razem, to nie będę mu musiała tłumaczyć gdzie ma szukać...itp.
Mówie wam pełna inwigilacja

Nie oglnie cieszę się, tylko mam problem dla siebie wiem co i jak, przeglądałam też listy co zabrać ze sobą... i niby wszystko wiem, ale zabranie odpowiednich ubranek dla Kubusia to jakaś Masakra Niby wczoraj przygotowałam, a dziś tak na to patrzę i , bo może te na 56 to jednak za małe sięokarzą i zaczynam dokładać te na 62, potem stwierdzam, że i te niewiele większe to może 68 Normalnie świra można dostać...bo to nie wszysko biorę pajace tak by miały długie nogawki i rękawki, ale trzeba też coś lżejszego jak będzie za ciepło (bo w szpitalu klima) to i body bez nogawek a w końcu body też bez rękawków, za chwilę mówie sobie kobieto to będzie koniec września...
Jajku ja chyba się niespakuje .
hmmm nie... u mnie to nie jak miesiaczkowy bol...to takie napiecie czegos tam w srodku... tak, ze az musze usiasc... bo jak stoje to niewyrabiam

pysiu odnosnie torby nie mam oczywiscie jeszcze spakowanej bo jeszcze mam nic nie wyprane... ale od jutra sie zabieram za to... na szczescie nie musze zabierac ciuszkow dla dzidzi bo w szpitalu daja swoje... ja musze miec tylko na wyjscie dla siebie i dzidzi, takze juz przyszykowalam zielone body i pajacyka

daj znac z wizyty u lekarza i jak tam kubus sie miewa napisz


mam pytanie dziewczynki... co sadzicie na temat kosmetykow hipp? http://www.hipp.pl/tce/frame/main/20.htm
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:52   #3143
mamaczkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 159
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Juz jestem
Dobrze Cię znowu widzieć na forum .
mamaczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:56   #3144
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

mycha no nie to chyba co innego u mnie

Co do torby, to dobrze Ci że nie musisz brać dla maleństwa ubranek... Ja już wszystko przygotowałam, ale z tymi ubrankami to nie umiem sobie poradzić... a zawsze myślałąm że jestem stanowczą i zdecydowaną osobą

No dobra idę do sklepu... może jak mózg mi się przewietrzy to nabiorę do tego dystansu

Co do hippa to niewiem nic ( nie słyszałam złych opini, ale i zachwalany też nie jest ) myycha może zapytaj mamuś czerwcowych, może któraś testowała i wie
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 09:58   #3145
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

"przelecialam zalegle posty -ale tylko po lepkach". U nas ok
Poszlam na kontrole w srode i powiedzialam lekarzowi, ze w niedziele bolal mnie brzuch (tak okresowo) i byl twardy. A we wtorek wieczorem tak mnie zabolal- az mialam problemy z oddychaniem. Zbadal mnie powiedzial, ze szyjka zamknieta (a glowka macka jest ruchoma- czyli nie wchodzi do kanalu rodnego). I powiedzial, ze mam obciazony wywiad ginekologiczny(2 poronienia) i on bierze mnie na kontrole na oddzial!!!
Juz na oddziale dorwal mnie moj prowadzacy lekarz i zabral na usg- macko wazy 1700g i okazalo sie,ze mam male rozwarcie -ale od strony macicy a nie pochwy-i w normalnym badaniu nie mozna tego wykryc. Zalecil lezenie ,luteine 2*2 i no-spe 3*2- i lezalam.
Bylam tez obejrzec porodowke- ale to juz poznie opisze

Bardzo dziekuje,za wszystkie pozdrowienia i smsy
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 10:00   #3146
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
mycha no nie to chyba co innego u mnie

Co do torby, to dobrze Ci że nie musisz brać dla maleństwa ubranek... Ja już wszystko przygotowałam, ale z tymi ubrankami to nie umiem sobie poradzić... a zawsze myślałąm że jestem stanowczą i zdecydowaną osobą

No dobra idę do sklepu... może jak mózg mi się przewietrzy to nabiorę do tego dystansu

Co do hippa to niewiem nic ( nie słyszałam złych opini, ale i zachwalany też nie jest ) myycha może zapytaj mamuś czerwcowych, może któraś testowała i wie
ahhh my to sie mamy w tej ciazy... zawsze jakis problem
pysia udanego wietrzenia mozgu

oczywiscie nie pomyslalam zeby spytac mamusie czerwcowe, chyba sobie tez powinnam mozg przewietrzyc bo juz funkcja myslenia mi sie wylaczyla
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 10:13   #3147
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

mycha ja bym skonsultowala , te twoje bole-
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 10:30   #3148
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Juz jestem
No witamy, w końcu z Nami jesteś Sylwia.

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
A ja nie wiem napina mi sie cos w dole brzucha... i czasami tak jakby caly dol i srodek... ale to nie tak ze jak mala wystawi noge czy cos co wyglada na noge to takie inne... hmm.. wiem, nie wytlumaczylam zbyt dokladnie ale nie wiem jak to opisac inaczej;(

e tam poisson oni tez swieci nie sa... bynajmniej moj wiec ja go nie zaluje

Wiesz co mi to myycha wygląda na skurcze Braxtona - Hicksa .
Napiszę jak je opisują w książce: bezbolesne (nieprzyjemne) stwardnienie macicy, rozpoczynające się od dna i stopniowo przesuwające się ku dołowi. Trwają około 30s.

Napisz, czy to o to chodzi.

No święci to oni nie są, ale my też czasami

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziewczynki...
Nie lubie opisywać takich intymnych rzeczy, ale może coś poradzicie ?
JA od kilku mam jakoś dziwnie mokro... (wybaczcie szczegółowy opis )wkładka już po kilku godzinach potrafi być cała mokra i przesiąknięta, aż przemaka ( nie jest to ani wydzielina, ani śluz...) po prostu mokro ? I nie trwa to cały dzięń, nie jest to cykliczne, czasem jest czasem nie ???Mąż twierdzi że może sączą się wody płodowe, ale niechce mi się wierzyć ?

Macie jakieś pomysły ???

P.S.3 Ratunku dziś już 27.08 i został nam równiutki miesiąc do wyznaczonego terminu
Tak jak pisały Pysiu dziewczyny, to normalne. Nie martw się. Jeżeli czop śluzowy nie odszedł, to na pewno nie są wody.

No tak czas ciąży szybko nam zleciał, zaraz będziemy dzieciate...

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość

Apropos dziewczyny jestem na etapie przygotowywania torby do szpitala i mamy już wszystko... oczywiście mam tylko wszystko przygotować, bo pakowanie musi odbyć się obligatoryjnie w obecności mężusia... zapowiedział że jak to zrobie sama do dostanę na gołą

Chce wiedzieć co zabieramy, i co gdzie jest, bardzo się tym stresuje, a pozatym twierdzi, że jak będę czegokolwiek potrzebowała, to jak będziemy pakować razem, to nie będę mu musiała tłumaczyć gdzie ma szukać...itp.
Mówie wam pełna inwigilacja
Ale Ty masz Pysiu dobrze z tym mężem, mój tylko stwierdził, żeby torbę pakować. Doceń, że chce z Tobą robić wszystko, to prawdziwy Skarb .
A z ciuszków, weż po 3 komplety (śpioszki, kaftaniki, body, pajacyki) w tym 1 w rozmiarze 54 i 2 w rozmiarze 62. A jeżeli okaże się, że potrzeba w rozm. 68, to mąż dowiezie, nie będzie żadnej tragedii.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 10:39   #3149
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Witaj Sylwia! Dobrze Cię znowu widzieć!


Co do torby to ja zaczęłam pakować, ale jak spakowałam rzeczy dla siebie (tylko to co było na liście ze szpitala) to nie mam już miejsca na rzeczy dla maleństwa. Chyba więc do szpitala zawitam z dwoma wielkimi torbami .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-27, 11:36   #3150
mamaczkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 159
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

Poissonivy, ja mam te skurcze Braxtona - Hicksa. Czy to są skurcze przepowiadające ? Bo już się boję.
mamaczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:22.