dziwny problem z chłopakiem

[ruda3991]

No więc... zacznę od tego, że jestem z moich chłopakiem cztery lata, zawsze było między nami dobrze, zarówno w sprawach codziennych jak i w tematach seksu. Jednak od jakiegoś czasu coś się ze mną dzieje... on w ogóle przestał mnie kręcić.. a najgorsze jest to, że mam wrażenie, iż jest to spowodowane z jego winy..
Osatnio dość rzadko sie widzimy, bo on ma bardzo mało czasu (niby egzaminy, nauka, remont..- choc mam wrazenei, ze wiecej czasu to on pzresiedzi pzred kompem na zabawie albo z kumplami), coraz rzadziej uprawiamy seks... coraz bardziej brakuje mi pocałunków (bo on nie lubi tego robic nigdzie poza łóżkiem) , jego dotyku , czułych słów... a jak juz ma między nami dojść do seksu to jestem zniechęcona.. Mój mężczyzna ostatnio duzo przytył od czasu naszego poznania..., nie dba o siebie tak bardzo jak kiedys (nie chce mu sie ogolic, ładnie ubrac) , mam wrażenie, że zaczynam tracic nim zainteresowanie, on po prostu przestał mnie podniecać...nie wiem czy to jest spowodowane jego wyglądem, czy moze brakiem takiego uczucia tajemnicy, granicy (jak bywa na poczatku w zwiazkach) ... czy tez jego za dużym poczuciem tego, ze jestem tylko jego i moze mnie dotykac i robic ze mna co chce...
Doprowadza mnie to do dziwnych myśli... o innych facetach... marzeniach, snach o seksie z innymi , jak również do prób zdrady. Strasznie mi z tym źle , jednak nie potrafię sobie z tym poradzić. Zaczynają podobac mi sie jacyś pierwsi lepsi "kolesie", mam wrażenie, że czasem za wszelką cenę szukam kogoś kto mnie zaspokoi ...

[ama4]

Standardowo - rozmawiałaś z nim o tym? Wybraliście się kiedyś razem poćwiczyć chociażby?

[just_me]

Napisane przez ruda3991

No więc... zacznę od tego, że jestem z moich chłopakiem cztery lata, zawsze było między nami dobrze, zarówno w sprawach codziennych jak i w tematach seksu. Jednak od jakiegoś czasu coś się ze mną dzieje... on w ogóle przestał mnie kręcić.. a najgorsze jest to, że mam wrażenie, iż jest to spowodowane z jego winy..
Osatnio dość rzadko sie widzimy, bo on ma bardzo mało czasu (niby egzaminy, nauka, remont..- choc mam wrazenei, ze wiecej czasu to on pzresiedzi pzred kompem na zabawie albo z kumplami), coraz rzadziej uprawiamy seks... coraz bardziej brakuje mi pocałunków (bo on nie lubi tego robic nigdzie poza łóżkiem) , jego dotyku , czułych słów... a jak juz ma między nami dojść do seksu to jestem zniechęcona.. Mój mężczyzna ostatnio duzo przytył od czasu naszego poznania..., nie dba o siebie tak bardzo jak kiedys (nie chce mu sie ogolic, ładnie ubrac) , mam wrażenie, że zaczynam tracic nim zainteresowanie, on po prostu przestał mnie podniecać...nie wiem czy to jest spowodowane jego wyglądem, czy moze brakiem takiego uczucia tajemnicy, granicy (jak bywa na poczatku w zwiazkach) ... czy tez jego za dużym poczuciem tego, ze jestem tylko jego i moze mnie dotykac i robic ze mna co chce...
Doprowadza mnie to do dziwnych myśli... o innych facetach... marzeniach, snach o seksie z innymi , jak również do prób zdrady. Strasznie mi z tym źle , jednak nie potrafię sobie z tym poradzić. Zaczynają podobac mi sie jacyś pierwsi lepsi "kolesie", mam wrażenie, że czasem za wszelką cenę szukam kogoś kto mnie zaspokoi ...

porozmawiaj z nim o tym. Moze nie zdaje sobie sprawy? Powiedz, że nie dba o siebie, że brakuje CI bliskości z nim, powiedz co chcesz zmienic. Może sama tez zrob dla niego jakis stripiz, bo moze to działa w dwie strony? Pogadajcie i dojdzcie do tego co chcecie zmienić, a co możecie. ROZMOWA przede wszystkim.

[desert flower]

Napisane przez ruda3991

No więc... zacznę od tego, że jestem z moich chłopakiem cztery lata, zawsze było między nami dobrze, zarówno w sprawach codziennych jak i w tematach seksu. Jednak od jakiegoś czasu coś się ze mną dzieje... on w ogóle przestał mnie kręcić.. a najgorsze jest to, że mam wrażenie, iż jest to spowodowane z jego winy..
Osatnio dość rzadko sie widzimy, bo on ma bardzo mało czasu (niby egzaminy, nauka, remont..- choc mam wrazenei, ze wiecej czasu to on pzresiedzi pzred kompem na zabawie albo z kumplami), coraz rzadziej uprawiamy seks... coraz bardziej brakuje mi pocałunków (bo on nie lubi tego robic nigdzie poza łóżkiem) , jego dotyku , czułych słów... a jak juz ma między nami dojść do seksu to jestem zniechęcona.. Mój mężczyzna ostatnio duzo przytył od czasu naszego poznania..., nie dba o siebie tak bardzo jak kiedys (nie chce mu sie ogolic, ładnie ubrac) , mam wrażenie, że zaczynam tracic nim zainteresowanie, on po prostu przestał mnie podniecać...nie wiem czy to jest spowodowane jego wyglądem, czy moze brakiem takiego uczucia tajemnicy, granicy (jak bywa na poczatku w zwiazkach) ... czy tez jego za dużym poczuciem tego, ze jestem tylko jego i moze mnie dotykac i robic ze mna co chce...
Doprowadza mnie to do dziwnych myśli... o innych facetach... marzeniach, snach o seksie z innymi , jak również do prób zdrady. Strasznie mi z tym źle , jednak nie potrafię sobie z tym poradzić. Zaczynają podobac mi sie jacyś pierwsi lepsi "kolesie", mam wrażenie, że czasem za wszelką cenę szukam kogoś kto mnie zaspokoi ...

Pogadaj z nim...choć wątpie aby jego wygląd po waszych rozmowach jakoś drastycznie się zmienił. Myślę, że się wyczerpałaś i potrzebujesz czegoś nowego od życia.

[wijanna]

A może wreszcie czas na zmianę?

[Imperfecta]

W łóżku bardzo wazna chociaz nie najwazniejsza jest atrakcyjnosc fizyczna, czesto zdarza sie tak, że osoba tak jak Twoj facet zmienia wyglad na niestety nieco mniej atrakcyjny, jesli jestesmy przyzwyczajeni do boskiego ciala to pozniej ciezko jest sie odzwyczaic i myslec o nim w taki sposob jak kiedys jesli w kolo jest zdecydowanie wiecej bardziej pociagajacych facetow, ale musimy pamietac ze nie tylko fiizycznosc moze byc seksowna..
Tak jak autorki postow wyzej proponuje szczera rozmowe z nim, bron Boze nie mow mu tego doslownie jak tutaj, tzn nie mowie zebys klamala ale powiedz mu jakos delikatniej dlaczego tak moze byc.. Nie mow, ze jest gruby i malo podniecajacy a jesli zechcesz to uwzglednic to powiedz to w jakis przyjemny sposob (o ile to mozliwe), co do ubrania to zaproponuj mu cos, powiedz ze w tym Ci sie najbardziej podoba, wiem że faceci tego nie znosza ale moze wspolne zakupy? Wybierz cos dla niego, ale rowniez cos takiego co jemu sie bedzie podobac.. Porobcie cos razem, moze jakas aktywnosc fizyczna, co pozwoli mu zrzucic zbedne kilogramy, zima jest, biale szalenstwo, nie dosc ze spedzicie czas razem to tyle dobrego dla waszej formy i samopoczucia.
A co do snow i fantazji z innymi facetami, to chyba kazdy tak ma, ale nie mozemy pozwolic zeby to wzielo gore nad naszym zwiazkiem.. Starajcie sie urozmaicac waze zycie erotyczne, wpierw moze cos co was do tego zacheci, nie tylko Ciebie ale tez jego..
Chyba warto czegos sprobowac.

[trivial]

Rozmowa nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Tutaj na każde zło zaleca się rozmowę ;]. Nie każdą sprawę da się w ten sposób załatwić.

[Futbolowa]

Napisane przez trivial

Rozmowa nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Tutaj na każde zło zaleca się rozmowę ;]. Nie każdą sprawę da się w ten sposób załatwić.

Samego problemu rozmowa nie rozwiąże, ale przynajmniej ów problem ona unaoczni. Skąd niby facet ma wiedzieć, że dziewczynie coś nie pasuje?

[eyo]

Napisane przez Imperfecta

W łóżku bardzo wazna chociaz nie najwazniejsza jest atrakcyjnosc fizyczna, czesto zdarza sie tak, że osoba tak jak Twoj facet zmienia wyglad na niestety nieco mniej atrakcyjny, jesli jestesmy przyzwyczajeni do boskiego ciala to pozniej ciezko jest sie odzwyczaic i myslec o nim w taki sposob jak kiedys jesli w kolo jest zdecydowanie wiecej bardziej pociagajacych facetow, ale musimy pamietac ze nie tylko fiizycznosc moze byc seksowna..
Tak jak autorki postow wyzej proponuje szczera rozmowe z nim, bron Boze nie mow mu tego doslownie jak tutaj, tzn nie mowie zebys klamala ale powiedz mu jakos delikatniej dlaczego tak moze byc.. Nie mow, ze jest gruby i malo podniecajacy a jesli zechcesz to uwzglednic to powiedz to w jakis przyjemny sposob (o ile to mozliwe), co do ubrania to zaproponuj mu cos, powiedz ze w tym Ci sie najbardziej podoba, wiem że faceci tego nie znosza ale moze wspolne zakupy? Wybierz cos dla niego, ale rowniez cos takiego co jemu sie bedzie podobac.. Porobcie cos razem, moze jakas aktywnosc fizyczna, co pozwoli mu zrzucic zbedne kilogramy, zima jest, biale szalenstwo, nie dosc ze spedzicie czas razem to tyle dobrego dla waszej formy i samopoczucia.
A co do snow i fantazji z innymi facetami, to chyba kazdy tak ma, ale nie mozemy pozwolic zeby to wzielo gore nad naszym zwiazkiem.. Starajcie sie urozmaicac waze zycie erotyczne, wpierw moze cos co was do tego zacheci, nie tylko Ciebie ale tez jego..
Chyba warto czegos sprobowac.

jak napisałam jakiś czas temu dokładnie to samo ale odnośnie kobiety to dostalam kilkustronnicową powieść umoralniającą o zbiorowym autorstwie a tu, apropo faceta, tak sobie to przechodzi bez echa bo dla odmiany nikogo nie rusza to, że jeżeli facet się fizycznie zmienia to można od niego wymagać powrotu do atrakcyjności - ale za to kobiety, o - kobiete to trzeba kochać bez względu na wszystko
miłość do facetów najwyraźniej oczy ma a miłość do kobiet widać powinna być ślepa

absolutnie się z toba zgadzam, tak tylko mnie na refleksje naszło
nie na wszystko pomaga rozmowa ale spróbowac porozmawiać można - tylko trzeba się najpierw zastanowić czy sie jeszcze oczekuje zmiany czy może już wszystko się wypaliło, bo wtedy już nie ma o czym rozmawiać

[missalissa]

Hej!
Miałam to samo jakiś czas temu. Tylko nawet ni tyle, że on się zmienił. Czasem zmienia się coś w nas, nie czujemy już tego, co czułyśmy wcześniej i nie można siebie za to obwiniać! Absolutnie! Porozmawiaj z nim otwarcie, powiedz, że oczekujesz, że się zmieni, ale powiedz mu też o tym co czujesz. Jeśli się zmieni - co jednak bd jakimś dowodem dla Ciebie, że mu wciąż zależy - a w Tobie się nic nie zmieni, trudno... to znaczy, że czas z tym skończyć, bo marnujesz czas ładując uczucia i emocje w coś, co nie daje Ci radości. Jeśli nic nie zrobi - tym bardziej to skończ. Mam nadzieję, że po tej rozmowie zmieni swoje zachowanie i styl życia i znów coś zaiskrzy!

[ruda3991]

Dziękuję Wam wszystkim bardzo za odpowiedzi. Już nie długo nowy rok, więc pewnie wiele się zmieni... Jeszcze się zastanowię co mam zrobić, ale teraz przynajmniej mam pojęcie, co Wy o tym myślicie.

[missalissa]

Do usług!