WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[blodeuwedd]

Dziewczyny, z tym wypadaniem to trzeba porządnie policzyć. Najlepiej liczyć wszystkie włosy, które znajdujecie na poduszce, na podłodze, codziennie liczcie te na szczotce, oczywiście trzeba wszystkie skrzętnie pozbierać i wyrzucić,żeby nie myliły się przy liczeniu dnia następnego. I tak przez tydzień liczcie i wyliczcie średnią. Jeśli liczba wypadających włosów nie przekracza 100/dzień to jest to norma,więc bez paniki, lepiej dobrze policzyc, ja jestem przy 3 dniu liczenia, narazie jest całkiem nieźle bo ok.60-ciu dziennie, więc albo coś przeoczyłam, albo Alpicort i witaminy działają bardzo dobrze

[anulinka2009]

Napisane przez blodeuwedd

Dziewczyny, z tym wypadaniem to trzeba porządnie policzyć. Najlepiej liczyć wszystkie włosy, które znajdujecie na poduszce, na podłodze, codziennie liczcie te na szczotce, oczywiście trzeba wszystkie skrzętnie pozbierać i wyrzucić,żeby nie myliły się przy liczeniu dnia następnego. I tak przez tydzień liczcie i wyliczcie średnią. Jeśli liczba wypadających włosów nie przekracza 100/dzień to jest to norma,więc bez paniki, lepiej dobrze policzyc, ja jestem przy 3 dniu liczenia, narazie jest całkiem nieźle bo ok.60-ciu dziennie, więc albo coś przeoczyłam, albo Alpicort i witaminy działają bardzo dobrze

Jestem księgową, więc liczenie nie jest mi obce, ale tak naprawdę nie wyobrażam sobie, że mogłabym dokładnie policzyć (co do sztuki ), to co mi dziennie wypada. Owszem z poduszki, z grzebienia tak, ale z podłogi to u mnie raczej niewykonalne. Mam jasne panele w całym mieszkaniu, jestem blondynką, więc musiałabym chyba na czworakach z lupą szukać tych włosów.
Moja średnia dzienna, przynajmniej z ostatnich 2 tygodni, nie wypada tak źle. Mimo wszystko chciałabym dojść do takich efektów, jakie miałam na początku roku - parę włosów na dzień.

MalaArielka, a może to swędzenie głowy ma inne podłoże. Może jakiś szampon czy odżywka Ci nie służy?? Może jesteś na jakiś składnik uczulona.

[MalaArielka]

Myślę, że to swędzenie jest od łupieżu. To swędzenie ustaje po umyciu głowy, dopiero jakiś czas później się nasila.
Kilka razy przejechałam teraz ręką po włosach i za każdym razem zostało po kilka włosów.

[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Myślę, że to swędzenie jest od łupieżu. To swędzenie ustaje po umyciu głowy, dopiero jakiś czas później się nasila.
Kilka razy przejechałam teraz ręką po włosach i za każdym razem zostało po kilka włosów.

Faktycznie, może to od łupieżu.
Ja noszę spięte włosy w ciągu dnia. Dopiero wieczorem, jak rozczeszę zobaczę, co będzie. Rano było mniej, niż zwykle, wieczorem liczę na to samo.
Pozdrawiam.

[blackberry04]

Hej Dziewczyny
Co do siemienia, to ja mam w ziarenkach, i po prostu rozgryzam Wiadomo, ze wszystkiego sie nie rozgryzie, ale takie polkniete w calosci bardzo dobrze dziala na jelita, tak wiec 2 w 1... Tylko, ze jem dosc nieregularnie...
P. S. Mnie tez ostatnio swedzi skora glowy, a nigdy nie mialam takiego problemu. Dodam, ze nie mam lupiezu.. Boje sie, ze to od ziolowego szamponu Vatika

[MalaArielka]

Jeśli Cię swędzi to musisz zaobserwować od czego i to koniecznie odstawić. Po nieodpowiednich szamponach można nawet dostać łupieżu.
Czego używałaś ostatnio oprócz Vatiki?

[blackberry04]

MalaArielka no wlasnie w tym problem, ze wszystkiego Odkad zaczelam uzywac roznych olejkow, szampon organiczny... Na poczatku myslalam, ze to od siemienia, bo utrwalalam nim loki, ale juz sie w to nie bawie..
I trudno mi jednoznacznie swierdzic, co jest przyczyna
Probuje teraz zmieniac szampon co pare myc i zobaczymy...
Jeszcze tylko lupiezu mi brakuje...

[anulinka2009]

Hej kobietki!!

Rozczesałam włosy po powrocie do domu i znowu ze 40 mniej, plus 80 z rana i to co w ciągu dnia, czyli więcej niż norma. Cały czas zastanawiam się nad tym olejkiem. Z jednej strony, jak go nie używałam mniej mi wypadało, z drugiej jednak, to co martwe i tak wypaść musi. Ale czy jak teraz wypada ze zdwojoną siłą, to za chwilę całkowicie przestanie?? A te oleje takie dobre recenzje mają, więc chyba jednak działać muszą. Byle szybko jednak.
Chyba jednak za dużo myślę.
Miłego wieczoru. Pozdrawiam.

[MalaArielka]

Ja mam podobny dylemat, Anulinko. Przy nakładaniu maseczki wypada mi dużo włosów, jednak wiem, że za to powinna wzmacniać włosy, które nie są przeznaczone do wypadnięcia. Więc na razie ją stosuję.

[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Ja mam podobny dylemat, Anulinko. Przy nakładaniu maseczki wypada mi dużo włosów, jednak wiem, że za to powinna wzmacniać włosy, które nie są przeznaczone do wypadnięcia. Więc na razie ją stosuję.

Dla mnie pociechą są nowe włosy.
Z drugiej strony, jak sobie pomyślę, ile ludzie mają różnych problemów i trosk ( naprawdę poważnych ), to to moje wypadanie przy tym wszystkim jest niczym ważnym.
Trzeba wierzyć...

[blodeuwedd]

Stosowała może któraś z Was olejek na pororst włosów firmy Khadi, to tez naturalny i ekologiczny olejek jak Sesa, ale jako pierwszą właściwość ma porost włosów, mi już włosy wypadają poniżej normy, tylko nie chca ronąć, więc zastanawiam się czy ten nie byłby lepszy...

[joannagrudziadz]

już prawie od miesiąca stosuje ten olejek,najpier nie widziałam znaczących efektów,ale juz dzis z calą pewnościa moge stwierdzić,ze pojawiło sie sporo nowych włosków.Zeby szybciej rosły to raczej nie,ale sterczących krótkich włoskow zauważyłam bardzo duzo.Sa cienkie,ale sa.No i juz mi tak nie wypadaja i bardziej błyszczą.

[MalaArielka]

Proszę, odezwijcie się dziewczyny, które pisały, że im wypada dziennie grubo ponad 100. Dałyście radę to zatrzymać?

[anulinka2009]

MalaArielka, w zeszłym roku pomogły mi: Aminexil z L'Oreala oraz sok z czarnej rzepy.
Sok wmasowywałam na noc przed myciem, aminexil po myciu włosów.

Dzisiaj rano przy czesaniu miałam 6 włosów.
U mnie to same skrajności są. Wczoraj grubo ponad setkę, dzisiaj minimalnie.
Pozdrawiam

[MalaArielka]

Kupowałaś świeżą rzepę/ rzodkiew i wyciskałaś sok? Myślę, że trudno będzie mi ją znaleźć w sklepach...

[anulinka2009]

Tak, kupowałam na targu czarną rzepę, ścierałam na tarce ( drobne oczka ), przecedzałam przez ściereczkę i sam sok wcierałam w skórę głowy. I tak szłam spać, a rano myłam zwykłym szamponem. Schodziło od razu. Zapach taki sobie, ale działało.

[MalaArielka]

Domyślam się, że to dużo daje, a poza tym nie trzeba tego soku zmywać tyle razy szamponami jak olejów. Tylko nie wiem czy znajdę taką rzepę... Być może teraz będzie na nią sezon(?) Na razie kupiłam siemię lniane

[anulinka2009]

MalaArielka, nie pamiętam aż tak dokładnie, ale używałam rzepy w zeszłym roku jesienią. Nie miałam problemów z jej zakupem. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale zobacz najlepiej na jakimś targu. W marketach raczej nie ma.

Dzisiaj za cały dzień ok. 30 włosów mniej
Pozdrawiam.

[MalaArielka]

Mieszkam w Krakowie. Rozejrzę się po targach, może natrafię.

[anulinka2009]

MalaArielka, masz chyba dużo więcej możliwości, niż ja w swojej 40 tysięcznej mieścince. Makłowicz w swoim programie robił zakupy warzywne na takim dużym krakowskim bazarze. Szukajcie, a znajdziecie - stara metoda biblijna

[MalaArielka]

Masz rację- myślę, że znajdę tę rzepę.
Dzisiaj zrobiłam sobie herbatę z siemieniem lnianym. Poczekałam aż trochę wystygnie, ale jednak nie do końca i herbata miała trochę dziwny smak. No ale cóż- ćwiczenie czyni mistrza.

[anulinka2009]

Podziwiam!! Pamiętam z dzieciństwa siemie lniane zalewane wrzątkiem - jak dla mnie nie do strawienia. Dlatego wybrałam formę " na zimno" - dzisiaj w pracy jadłam z jogurtem.
A jak dzisiejsze wypadanie?? Zmieściłaś się w normie??

[MalaArielka]

Rano przy czesaniu naliczyłam ok. 40 sztuk, potem w ciągu dnia co jakiś czas widziałam włosy na ubraniu. Poza tym co przejechałam ręką po włosach to wylatywał co najmniej jeden. Myślę, że dzisiaj było ok. 100 tylko, że to jest dzień, w którym wypada mi najmniej włosów- doba po myciu.
Wydaje mi się, że ostatnio pierwszego dnia po myciu przy czesaniu wypadło mi też ok. 40 włosów. Chyba więc te wartości są w miarę stałe.
Zobaczę czy coś się poprawi przy częstszym myciu.
Kiedy potraktujesz włosy kolejną porcją olejku? Nakładasz go co 3 dni?

[kurtyzana]

dziewczyny! ostatnio wypadanie się zmniejszyło - ok 60 dziennie przy myciu plus 30 w ciągu dnia. przedwczoraj wieczorem naolejowalam wlosy (wyszlo ok 200 razem z myciem), ale okazało się, że muszę umyć je jeszcze raz, rano (wtedy wypadło ich ok. 30). dziś po południu myłam włosy po raz kolejny, uprzednio wsmarowując w skalp maskę dermaglin. wypadło ich znowu 200! jestem załamana, myślalam, że jest już jakaś poprawa (tym bardziej, że przy codziennym myciu wypadalo już ok 60.) co gorsza tracę dużo małych, nowych włosków.
nie mam już sił, chce mi się wyć. ;(

może to dlatego, że już od kilku dni nie biorę znow hemoferu (dermatolog zaleciła przerwę i kazała brać revalid i cynk)? a może ta maseczka po prostu tak działa, jak myślicie?

[MalaArielka]

Kurtyzano, wypadanie włosów przy wsmarowywaniu różnych maseczek jest normalne- od masażu wypadają te obciążone włosy, które i tak miały wypaść. Na pewno nie jest to spowodowane zaprzestaniem brania Hemoferu.

[blackberry04]

Hejka
A wiec przy wczorajszym nakladaniu olejkow wypadlo mi mniej wlosow niz ostatnio - okolo 40.
Ale niestety przy myciu i czesaniu polecialo jakies 100
A dzisiaj, dzien wolny od mycia, zaledwie kilka....Czesze tylko rano i bardzo ostroznie.
Planuje podciac koncowki w weekend, zeby je troche odciazyc

[Scully]

Hahaha, muszę się podzielić tym głupim szczęściem w nieszczęściu

Nasilenie wypadania obserwowałam od maja...
Od jakiegoś czasu pracowicie liczę wypadnięte włosy. Na drzwiach mam przypiętą tabelkę z długopisem, żeby to spisywać w ciągu dnia Któregoś razu postanowiłam dane wklepać do Excela, wyrysować piękny wykres, obliczyć średnią i takie tam (tyle lat pisania sprawozdań chyba mi jakieś zacięcie wyrobiło...) I co widzę? Wypadanie się waha, ale linia trendu jest wyraźnie spadkowa! Ucieszyło mnie to niezmiernie. To już końcowy okres leczenia, po ampułkach i szamponie Vichy i po zestawie Dermeny i po długich a ciężkich mam naoczne efekty. Polecam metodę z wykresem
A wszystkie borykające się z tym okropnym problemem ciepło pozdrawiam

[MalaArielka]

Napisane przez Scully

Hahaha, muszę się podzielić tym głupim szczęściem w nieszczęściu

Nasilenie wypadania obserwowałam od maja...
Od jakiegoś czasu pracowicie liczę wypadnięte włosy. Na drzwiach mam przypiętą tabelkę z długopisem, żeby to spisywać w ciągu dnia Któregoś razu postanowiłam dane wklepać do Excela, wyrysować piękny wykres, obliczyć średnią i takie tam (tyle lat pisania sprawozdań chyba mi jakieś zacięcie wyrobiło...) I co widzę? Wypadanie się waha, ale linia trendu jest wyraźnie spadkowa! Ucieszyło mnie to niezmiernie. To już końcowy okres leczenia, po ampułkach i szamponie Vichy i po zestawie Dermeny i po długich a ciężkich mam naoczne efekty. Polecam metodę z wykresem
A wszystkie borykające się z tym okropnym problemem ciepło pozdrawiam

To chyba już jest zboczenie zawodowe. Ale może sama spróbuję.
Ile wypada Ci teraz mniej więcej włosów, a ile było na początku?

[Scully]

Coś mi się wakacje bez Excela łyse wydawały po prostu

Moje wypadanie nie było jakieś bardzo tragiczne, zorientowałam się, gdy tych włosów było około 120 w ciągu dnia, teraz stabilizuje się na poziomie 50. Mam nadzieję, że jeszcze spadnie, bo kiedyś nie znałam tego pojęcia... No i współlokatorzy mają dość kłaków na podłodze

[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Rano przy czesaniu naliczyłam ok. 40 sztuk, potem w ciągu dnia co jakiś czas widziałam włosy na ubraniu. Poza tym co przejechałam ręką po włosach to wylatywał co najmniej jeden. Myślę, że dzisiaj było ok. 100 tylko, że to jest dzień, w którym wypada mi najmniej włosów- doba po myciu.
Wydaje mi się, że ostatnio pierwszego dnia po myciu przy czesaniu wypadło mi też ok. 40 włosów. Chyba więc te wartości są w miarę stałe.
Zobaczę czy coś się poprawi przy częstszym myciu.
Kiedy potraktujesz włosy kolejną porcją olejku? Nakładasz go co 3 dni?

Pożyczyłam olejek i szampon mojej bratowej ( na spróbowanie ), bo okazało się, że też borka się z tym problemem. Ona jednak ma bardzo gęste włosy, więc prześwity na pewno jej nie grożą.
W związku z tym w czasie weekendu umyję włosy tym samym szamponem, co przed kuracją. Sama jestem ciekawa, ile wtedy włosów wypadnie.

Kurtyzna, mam to samo, przy olejowaniu dużo ponad normę, a wczoraj gdzieś tylko 30.

Blackberry04, po podcięciu końcówek i saunie przez tydzień miałam spokój z wypadaniem, ale rozpoczęłam olejowanie i stres wrócił ( średnio co 3 dni - kiedy myję ).

Dziewczyny będzie ok. Pozdrawiam