Aparaty ortodontyczne cz. XV

[Quadesha]

Napisane przez czekoladowoo

U mnie ta górna ósemka, i jedna dolna co ten haczyk właził prawie do kanału z nerwem
A czwórki miały podwójne korzenie i poszły do celów naukowych

Haha twoje korzenie posłużą studenta

[czekoladowoo]

Napisane przez kat123

A mi znowu zdarzyła się taka awaria jak pół roku temu! Z dolnej trójki wyskoczył mi łuk, a ligatura była normalnie założona na zamek.
Zdjęłam ligaturę, zgubiłam ją, teściowa znalazła i założyłam wszystko tak jak ma być 😃




Przepraszam, ale aż mnie denerwuje takie gadanie w stylu "nie przyznałabym się". Jak lekarz pyta, to widocznie ma powód. Wiadomo, że każda ósemka jest inna i każdy zabieg inny, ale nie przyznanie się, gdy lekarz pyta to jak proszenie się o powikłania.
Ja byłam o to pytana. Nawet musiałam oświadczenie podpisać, że nie przyjmuje leków, nie mam miesiączki i zostałam poinformowana o możliwych powiklaniach.
Zabieg trwał 1,5 h, miałam 3 szwy, byłam bardzo osłabiona. Jakbym jeszcze miała okres to bym chyba nie dała rady...






I jak się czujesz? Szwy masz? Tez miałam korzenie zakręcone - diabelskie zęby 😉

Ja mìalam wtedy na szczęście któryś dzień okresu wiec nie było źle. W sumie bylam tak zestresowana ze w ogole o tym zapomniałam, a lekarz nie pytał to sama z siebie nic nie mowilam.
Dokumenty tez podpisywałam.

A czuje sie w sumie teraz srednio. Szwów nie mam, zab byl wyrośniety, ale korzen bardzo duzy i dentystka robila mi test czy z zatoka wszystko ok. Nie moze sie nadziwic za kazdym razem, ze taka drobna jestem a zęby takie wielkie i mocne
tabletek narazie nie chce brac bo juz przez weekend zjadlam cale opakowanie :/ poloze sie chyba spac, przeczekam ten najgorszy moment.

Napisane przez Quadesha

Haha twoje korzenie posłużą studenta

Taaak studenci beda zachwyceni

[Eve00]

Przepraszam, ale aż mnie denerwuje takie gadanie w stylu "nie przyznałabym się". Jak lekarz pyta, to widocznie ma powód. Wiadomo, że każda ósemka jest inna i każdy zabieg inny, ale nie przyznanie się, gdy lekarz pyta to jak proszenie się o powikłania.
Ja byłam o to pytana. Nawet musiałam oświadczenie podpisać, że nie przyjmuje leków, nie mam miesiączki i zostałam poinformowana o możliwych powiklaniach.
Zabieg trwał 1,5 h, miałam 3 szwy, byłam bardzo osłabiona. Jakbym jeszcze miała okres to bym chyba nie dała rady...

To ja przepraszam, nie mialan zamiaru cię denerwować kazdy inaczej przechodzi @ Tez podpisywalam takie oświadczenie przy wyrywaniu górnych.
Ja np. Nie zalozylabym sobie sama spowrotem luku bo balabym się, ze cos nie tak zrobie.

[kat123]

Napisane przez Eve00

To ja przepraszam, nie mialan zamiaru cię denerwować kazdy inaczej przechodzi @ Tez podpisywalam takie oświadczenie przy wyrywaniu górnych.
Ja np. Nie zalozylabym sobie sama spowrotem luku bo balabym się, ze cos nie tak zrobie.

Czytają nas też młode niedoświadczone osoby, a zatajenie (bo nie mówię o tym, że lekarz nie pyta i nie ma przeciwwskazań) może być groźne po prostu... Trzeba mówić o wszystkim dla własnego dobra przecież.

Delikatnie nałożyłam go na zamek i założyłam ligaturę. Ostatnio też tak zrobiłam (wtedy byłam w totalnej desperacji, bo spadła mi różowa ligatura z jedynki,a szłam na wesele akurat i nawet nie mogłam jechać do orto &#128515 i kilka dni później poszłam do orto na kontrolę, opowiedziałam jej co się stało i mówiła, że dobrze jest wszystko ☺ A wtedy mocno pociągnęłam za łuk i miałam wrażenie, że go zagiełam. Teraz wszystko bez problemu. Nawet nie dzwonię, ewentualnie w piątek podejdę do niej, bo akurat będę w mieście.

Napisane przez czekoladowoo

Ja mìalam wtedy na szczęście któryś dzień okresu wiec nie było źle. W sumie bylam tak zestresowana ze w ogole o tym zapomniałam, a lekarz nie pytał to sama z siebie nic nie mowilam.
Dokumenty tez podpisywałam.

A czuje sie w sumie teraz srednio. Szwów nie mam, zab byl wyrośniety, ale korzen bardzo duzy i dentystka robila mi test czy z zatoka wszystko ok. Nie moze sie nadziwic za kazdym razem, ze taka drobna jestem a zęby takie wielkie i mocne
tabletek narazie nie chce brac bo juz przez weekend zjadlam cale opakowanie :/ poloze sie chyba spac, przeczekam ten najgorszy moment.

Znam ten ból i dyskomfort. Jak nie masz szwów to i tak chyba nie było tak źle ☺ Może w Twoim wypadku okres nie był przeciwwskazaniem?

[calliope86]

Napisane przez czekoladowoo

Ja mìalam wtedy na szczęście któryś dzień okresu wiec nie było źle. W sumie bylam tak zestresowana ze w ogole o tym zapomniałam, a lekarz nie pytał to sama z siebie nic nie mowilam.
Dokumenty tez podpisywałam.

A czuje sie w sumie teraz srednio. Szwów nie mam, zab byl wyrośniety, ale korzen bardzo duzy i dentystka robila mi test czy z zatoka wszystko ok. Nie moze sie nadziwic za kazdym razem, ze taka drobna jestem a zęby takie wielkie i mocne
tabletek narazie nie chce brac bo juz przez weekend zjadlam cale opakowanie :/ poloze sie chyba spac, przeczekam ten najgorszy moment.


Taaak studenci beda zachwyceni

czekoladowoo czy możesz napisać jak ten test wyglądał i co się dzieje jak jednak nie wypada prawidłowo?

[czekoladowoo]

Napisane przez kat123

Czytają nas też młode niedoświadczone osoby, a zatajenie (bo nie mówię o tym, że lekarz nie pyta i nie ma przeciwwskazań) może być groźne po prostu... Trzeba mówić o wszystkim dla własnego dobra przecież.

Delikatnie nałożyłam go na zamek i założyłam ligaturę. Ostatnio też tak zrobiłam (wtedy byłam w totalnej desperacji, bo spadła mi różowa ligatura z jedynki,a szłam na wesele akurat i nawet nie mogłam jechać do orto &#128515 i kilka dni później poszłam do orto na kontrolę, opowiedziałam jej co się stało i mówiła, że dobrze jest wszystko ☺ A wtedy mocno pociągnęłam za łuk i miałam wrażenie, że go zagiełam. Teraz wszystko bez problemu. Nawet nie dzwonię, ewentualnie w piątek podejdę do niej, bo akurat będę w mieście.








Znam ten ból i dyskomfort. Jak nie masz szwów to i tak chyba nie było tak źle ☺ Może w Twoim wypadku okres nie był przeciwwskazaniem?

Nie mam pojęcia, teraz usuwałam górną, bez szwów i dentystka pytała o miesiączkę. A jak usuwałam i chirurga zatrzymane ósemki to nie pytał - ale może też było tak, że mówił mi wczesniej jakie są przeciwskazania i potem już nie pytał, a ja ze stresu nawet nic nie mówiłam

Górnych ósemek nie miałam złych, tylko bardzo duże...
Niestety teraz patrze że ciągle leci mi krew, więc spróbuje coś delikatnie zjeść i założe sobie gazik od dentystki bo dała mi sterylny wrazie co

Napisane przez calliope86

czekoladowoo czy możesz napisać jak ten test wyglądał i co się dzieje jak jednak nie wypada prawidłowo?

Pani doktor zatkała mi nos i kazała dmuchać przykładała chyba coś do miejsca po zębie. Pewnie chodziło o to czy powietrze nie leci przez dziure
A czym grozi to nie mam pojęcia. Z tego co kojarze to ma się wtedy otwartą zatokę ichyba może być zapalenie, ale chyba się to zrasta. Ale nie mam pewności.

[calliope86]

Napisane przez czekoladowoo

Nie mam pojęcia, teraz usuwałam górną, bez szwów i dentystka pytała o miesiączkę. A jak usuwałam i chirurga zatrzymane ósemki to nie pytał - ale może też było tak, że mówił mi wczesniej jakie są przeciwskazania i potem już nie pytał, a ja ze stresu nawet nic nie mówiłam

Górnych ósemek nie miałam złych, tylko bardzo duże...
Niestety teraz patrze że ciągle leci mi krew, więc spróbuje coś delikatnie zjeść i założe sobie gazik od dentystki bo dała mi sterylny wrazie co



Pani doktor zatkała mi nos i kazała dmuchać przykładała chyba coś do miejsca po zębie. Pewnie chodziło o to czy powietrze nie leci przez dziure
A czym grozi to nie mam pojęcia. Z tego co kojarze to ma się wtedy otwartą zatokę ichyba może być zapalenie, ale chyba się to zrasta. Ale nie mam pewności.

Tylko nie trzymaj tego gazika za długo i może sobie coś chłodnego do policzka przyłóż.

Eksperyment ciekawy szkoda, że mi chirurg takiego testu nie robił. Zastanawiam się bo na pantomogramie widzę zaraz przy korzeniach zębów szczęki taką ciemną poziomą plamę i nie wiem czy to może być ta zatoka. Za tydzień mam wizytę u orto to zapytam.

[czekoladowoo]

Napisane przez calliope86

Tylko nie trzymaj tego gazika za długo i może sobie coś chłodnego do policzka przyłóż.

Eksperyment ciekawy szkoda, że mi chirurg takiego testu nie robił. Zastanawiam się bo na pantomogramie widzę zaraz przy korzeniach zębów szczęki taką ciemną poziomą plamę i nie wiem czy to może być ta zatoka. Za tydzień mam wizytę u orto to zapytam.

Trzymalam 15 minut i chcialam wyjac ale połowa gazika we krwi wiec wlozylam nowy. Potrzymam troche i zostawie, mam nadzieje ze przestanie do jutra.

Nie wiem jak to jest z ta zatoka, ja mialam kiedys peknieta od uderzenia i sama sie zrosla.

[Eve00]

Zapomniałam się pochwalić, że wczoraj miałam pierwszą wizytę. Orto wymieniła gumki i drucik (14), zrobiła też stripping dwójki. Powiedziała, że zęby "ruszyły" i, że widać już zmiany. Na kolejnej wizycie chciała zakładać już dół, ale poprosiłam o jeszcze trochę czasy, żebym mogła się pozbyć tych 8mek dolnych. Koszt wizyty 130 zł. Dowiedziałam się, że pendulum założymy za 6-9 mcy (zapomniałam zapytać czy będę mieć zamieniane rurki na pierścienie ;/ ) Na końcu pochwaliła mnie za higienę, podobno mam pięknie wyczyszczone ząbki (się spędza po 15 min w łazience )

[calliope86]

Napisane przez czekoladowoo

Trzymalam 15 minut i chcialam wyjac ale połowa gazika we krwi wiec wlozylam nowy. Potrzymam troche i zostawie, mam nadzieje ze przestanie do jutra.

Nie wiem jak to jest z ta zatoka, ja mialam kiedys peknieta od uderzenia i sama sie zrosla.

Jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że krwawienie ustąpiło...

Napisane przez Eve00

Zapomniałam się pochwalić, że wczoraj miałam pierwszą wizytę. Orto wymieniła gumki i drucik (14), zrobiła też stripping dwójki. Powiedziała, że zęby "ruszyły" i, że widać już zmiany. Na kolejnej wizycie chciała zakładać już dół, ale poprosiłam o jeszcze trochę czasy, żebym mogła się pozbyć tych 8mek dolnych. Koszt wizyty 130 zł. Dowiedziałam się, że pendulum założymy za 6-9 mcy (zapomniałam zapytać czy będę mieć zamieniane rurki na pierścienie ;/ ) Na końcu pochwaliła mnie za higienę, podobno mam pięknie wyczyszczone ząbki (się spędza po 15 min w łazience )

Widać zmiany, teraz jedynki są na honorowym pierwszym miejscu haha. Następnym razem zapytasz najwyżej o ten pendulum.

[Eve00]

Napisane przez Filifonka

Cześć Dziewczyny,
Dzisiaj przysiadłam przed laptopem i nadrobiłam kosmiczne zaległości w wątku widzę, że rozpisałyście się sporo na temat piaskowania. U mnie niestety ortodonta nie zgodził się na to abym wykonała taki zabieg niestety nie dopytałam dlaczego tak uważa.
Poza tym założył mi ostatnio ten "kwadratowy" łuk. Od razu po wizycie odpadła mi rurka... Na szczęście po ponownym przyklejeniu siedzi na miejscu (odpukać w niemalowane! ). W innym wypadku orto mówił, że jeśli będzie się tak działo, to będzie musiał wrócić do słabszego łuku.
W dalszym ciągu mam urocze szpary pomiędzy jedynkami a dwójkami. Już się nie mogę doczekać kiedy będziemy je zamykać
Poza małymi przygodami to zdążyłam już zapomnieć, że mam aparat nawet zaprzestałam nałogowego robienia zdjęć swoich zębów i sprawdzania jakie zmiany nastąpiły

z tym piaskowanie to dziwna sprawa, tyle różnych opinii
:Kwadratowy: to już chyba ten z "mocniejszych" Bardzo boli? Mnie uprzedzała, że rurki mogą odpadać (odpukać na razie jest ok) i wtedy założy pierścienie
Ja mam minimalne szparki między 1 i 2 (moge w końcu wcisnąć nitkę bez problemu ) i cieszę się jak głupia.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Ja sie nadal mecze z moja ósemka, ból juz troche zelzal co prawda, ale nadal jest spory dyskomfort przez rane ktora mam od środka. Dzisiaj mam wizyte u dentysty i mam nadzieje ze sie tej gadziny juz pozbede.

Współczuję, wiem jak to boli ;/

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Minai

Jeszcze poleciła mi myc zeby pastą ortodontyczna Vitis. Że trzeba przed zalożeniem myć pasta bez fluoru, żeby dobrze trzymały się zamki. Kupiłam od razu ta paste, ale chyba ma ona fluor w skladzie. Poza tym kupilam ja za 35 zl a patrze ze w internecie jest za 18,50... Pewnie po zalozeniu nawciskaja mi szczoteczek i innych gadzetów w cenie 2x wiekszej niż normalnie.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Aha i jeszcze mówiła że co 3 miesiące higienizacja, takze dziwne jest to że niktorzy orto zabraniaja piaskować. Jakieś sprzeczne teorie

Nie słyszałam o tej paście ani o tym, że nie można fluoru przed założeniem. 35 zł to drogo
Może nie będzie konieczności tak częstej higienizacji, to zależy chyba od osoby (jednym się dużo odkłada osadu i kamienia a innym nie).

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Widać zmiany, teraz jedynki są na honorowym pierwszym miejscu haha. Następnym razem zapytasz najwyżej o ten pendulum.

Tak jedynki mają największą drogę do pokonania, bo są bardzo przechylone do środka (bolą cholery teraz i się ruszają - dziwne uczucie ). Nawet ich nie dotykam
Następnym razem to kartkę napiszę z pytaniami, bo zapomniałam o większość rzeczy zapytać

[calliope86]

Napisane przez Eve00

Tak jedynki mają największą drogę do pokonania, bo są bardzo przechylone do środka (bolą cholery teraz i się ruszają - dziwne uczucie ). Nawet ich nie dotykam
Następnym razem to kartkę napiszę z pytaniami, bo zapomniałam o większość rzeczy zapytać

To tak jak u mnie tylko ja mam jedynki wychylone (do przodu) i też się boję co to z nimi będzie
Kartkę warto mieć bo rzeczywiście z wrażenia można połowę rzeczy pozapominać o co się chciało zapytać.

[Eve00]

Napisane przez calliope86

To tak jak u mnie tylko ja mam jedynki wychylone (do przodu) i też się boję co to z nimi będzie
Kartkę warto mieć bo rzeczywiście z wrażenia można połowę rzeczy pozapominać o co się chciało zapytać.

to chwianie się tych jedynek jest straszne. Jak orto wymieniała drut i zakładała ligaturki to autentycznie się bałam, że wylecą

[calliope86]

Napisane przez Eve00

to chwianie się tych jedynek jest straszne. Jak orto wymieniała drut i zakładała ligaturki to autentycznie się bałam, że wylecą

Mam nadzieję, że jednak nie wypadną

[Eve00]

Napisane przez calliope86

Mam nadzieję, że jednak nie wypadną

Orto zapewniła, że nie

[Minai]

Jutro idę na konsultację (przypominającą) do ortodonty, zastanawiam się o co się zapytać. Chyba dzięki Wam wszystko wiem
Oprócz omówienia planu leczenia (a raczej przypomnienia, mam nadzieję że nie wymyśli nic nowego) i umówieniu się na zakładanie to nie wiem po co tam idę.

[magdura]

Ja też czerpię wiedzę z tego oto forum, moja orto jest mało wylewna w udzielaniu informacji dziś doszedł mi nowy złomek w buzi poza hassem i dolnym łukiem mam zamki na 6 górnych zębach hassem nie okrytych cieszę się przeokrutnie choć wygląda to okropnie na moich krzywulcach.. ale gorzej już nie będzie orto zasugerowała siē kolorem moich paznokci i ligatury czerwone

[Eve00]

Napisane przez Minai

Jutro idę na konsultację (przypominającą) do ortodonty, zastanawiam się o co się zapytać. Chyba dzięki Wam wszystko wiem
Oprócz omówienia planu leczenia (a raczej przypomnienia, mam nadzieję że nie wymyśli nic nowego) i umówieniu się na zakładanie to nie wiem po co tam idę.

powodzenia daj znać co orto powie

[a34]

Cześć dziewczyny

Miałyście do czynienia z takim systemem, że na początku podpisujecie umowę, w której zawarty jest koszt leczenia i klauzulą, że jeśli leczenie się przedłuży, to nie ponosicie dodatkowych kosztów? Niby super, ale jako podejrzliwiec obawiam się, czy lekarz nie będzie chciał skończyć szybciej, żeby się zmieścić w zapłaconej kwocie.

[Eve00]

Napisane przez a34

Cześć dziewczyny

Miałyście do czynienia z takim systemem, że na początku podpisujecie umowę, w której zawarty jest koszt leczenia i klauzulą, że jeśli leczenie się przedłuży, to nie ponosicie dodatkowych kosztów? Niby super, ale jako podejrzliwiec obawiam się, czy lekarz nie będzie chciał skończyć szybciej, żeby się zmieścić w zapłaconej kwocie.

ja osobiście się nie spotkałam, ale słyszałam o takich umowach.

[truskavkowa]

Czy kiedyś śluzówka i policzki się "przyzwyczają" i minie konieczność obklejania całego aparatu woskiem? Mam aparat dopiero od poniedziałku... ból już minął i nawet dałam radę zjeść coś bardziej stałego niż jogurty, ale obtarcia dalej męczą
(ale i tak kocham to moje żelastwo )

[kat123]

Napisane przez truskavkowa

Czy kiedyś śluzówka i policzki się "przyzwyczają" i minie konieczność obklejania całego aparatu woskiem? Mam aparat dopiero od poniedziałku... ból już minął i nawet dałam radę zjeść coś bardziej stałego niż jogurty, ale obtarcia dalej męczą
(ale i tak kocham to moje żelastwo )

Cierpliwości, przyzwyczai się ☺

[Eve00]

Napisane przez truskavkowa

Czy kiedyś śluzówka i policzki się "przyzwyczają" i minie konieczność obklejania całego aparatu woskiem? Mam aparat dopiero od poniedziałku... ból już minął i nawet dałam radę zjeść coś bardziej stałego niż jogurty, ale obtarcia dalej męczą
(ale i tak kocham to moje żelastwo )

pewnie, że miną

mnie co prawda tylko raz obtarła policzek końcówka drucika , z której odpadł kompozyt (orto zakleja mi końcówki druta specjalnym kompozytem i są takie jakby zaokrąglone ) i bolało ok 3 dni, nawet wosku nie używałam i szybko się śluzówka przyzwyczaiła.

[Weronika__]

Witam. Nie wiem czym to pytanie się juz gdzieś nie pojawiło. Jeśli tak, to przepraszam za dublowanie.
Sprawa ma się tak.
Na górnym łuku na obu jedynkach mam plomby. Plomby pokrywają całe zęby. Plomby (pierwszy raz ) zostały mi założone tuż po pojawieniu się stałych zębów, czyli dawno (mam 23 lata ) z powodu takiego, ze zęby te wyszły mi całkowicie bez szkliwa.
Od tamtego czasu plombe na jednym z zębów wymieniałam raz. Za to na drugim zginęłam w rachubie. Dużo razy. Bo spadała, bo odpryskiwała i takie tam. Aktualna plomba trzyma się juz 4 rok. Ale po wielu spiłowaniach to jest juz wiecej plomby niż mojego zęba. (4 lata temu usłyszałam ze jak mi spadnie jeszcze raz to nie będzie juz na czym zrobić kolejnej plomby ).
A więc moje pytanie. Chciałabym nosić aparat (mam krzywe dwójki i trójki), czy da się to zrobić tak żeby nie uszkodzić tej jedynki? Ewentualnie czy da się ją jakoś ominąć przy aparacie? Boje się ze ta plomba pójdzie w mak przy nacisku aparatu lub przy zdejmowaniu zamków po skończeniu leczenia.
Dziękuję za wasze odpowiedzi.

[natii4]

Napisane przez kat123

Cierpliwości, przyzwyczai się ☺

Mnie od marca ciągle obcierają trzy dolne zamki

[kat123]

Napisane przez natii4

Mnie od marca ciągle obcierają trzy dolne zamki

Współczuję...
U mnie był dramat "tylko" około 1-2 tygodni. Piwem nagle przestawało. Tak było po założeniu góry, i po założeniu dołu. A teraz sporadycznie coś...

[mabi27]

Napisane przez truskavkowa

Czy kiedyś śluzówka i policzki się "przyzwyczają" i minie konieczność obklejania całego aparatu woskiem? Mam aparat dopiero od poniedziałku... ból już minął i nawet dałam radę zjeść coś bardziej stałego niż jogurty, ale obtarcia dalej męczą
(ale i tak kocham to moje żelastwo )

W mnie jest jakoś dziwnie, najpierw obtarły mnie niemiłosierie i nosiłam przez parę dni wosk, zanim przywykłam, potem było ok, potem miałam ze dwa takie obtarcia trwające po parę dni, gdy nie mogłam obyć się bez wosku, nie wiem, od czego to zależy. Obcierają mnie te antenki. Raz mnie obtarły strasznie, gdy cały dzień się śmiałam, a akurat byłam poza domem i wosku nie miałam dwa dni, ale cierpiałam wtedy. Więc od śmiechu, a raczej od częstych ruchów policzków, tak wnioskuję. Przez ostatnie półtora tygodnia też musiałam nosić wosk, było nie do wytrzymania. Dziś rano wyszłam bez wosku i o dziwo jest ok.

[czekoladowoo]

Wracam do żywych ale po tej osemce to mi jeszcze wczoraj lekko krew leciała. Nigdy tak nie miałam.

Mnie w sumie góra jakos nie obtarla specjalnie. Za to non stop boli mnie lekko któryś ząb. A po podciagnieciu ostatnio to jakas masakra była. Az dziwnie bo górę mialam lekko tylko krzywą, dół to każdy ząb w inna strone a tak nie odczuwałam. Ortodontka mi mówiła ze poza mna miala tylko jednego pacjenta który gorzej górę odczuwał niz dół

[Minai]

Hej dzisiaj byłam na wizycie, 21 sierpnia mam zakładaną górę. Trochę jestem zszokowana cenami, będę mieć Damona i tak:
metalowy 3 tys
kosmetyczny miedzy trójkami 4,5 tys
kosmetyczni między piątkami 5,5 tys

Poza tym orto namawiał mnie na operacje wyciągnięcia żuchwy do przodu, nagle porzucił całkowicie kwestie wyciągania jej wyciągami. Tylko namawiał na operację, ale powiedziałam ze nie chce robić operacji. To powiedział, że może sama żuchwa trochę pójdzie do przodu no i jeśli nie zdecyduje się na operacje (która i tak miałaby być po skończeniu leczenia aparatem) to będę miała szparę, górne zęby wysunięte bardziej do przodu. I leczenia ma trwać 1,5 roku. Trochę podejrzanie krotko mi się wydaje, bo ja naprawdę mam takie krzywulce że żeście w życiu czegoś takiego nie widziały.

[kat123]

Napisane przez czekoladowoo

Wracam do żywych ale po tej osemce to mi jeszcze wczoraj lekko krew leciała. Nigdy tak nie miałam.

Mi po wyrwaniu dolnej, mimo założonych szwów, krew sączyła się przez tydzień... Dzwoniłam po 3 dniach do chirurga nawet zapytać czy to normalne.