"Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek

invisible_01 · 2012-01-30, 20:33

Tutaj można obejrzeć video: http://uwaga.tvn.pl/55186,wideo,3319...,reportaz.html

Cytat:

Mi się wydaje, że już dziecko jedno to jest problem, a jeszcze wiele dzieci to jest dla mnie straszliwy problem.

Cytat:

Redaktor: W życiu każdej kobiety są takie momenty, że kobieta zastanawia się, czy nie jest w ciąży przypadkiem.
Maria Czubaszek: Miałam oczywiście i to zawsze była po prostu zgroza: Matko Boska, jestem w ciąży!
R: I co Pani wtedy myślała, jak Pani sobie układała swoje życie w przyszłości?
M.C: W tamtych czasach moich ja wiedziałam na szczęście, że jeżeli się to nieszczęście okaże, to ja tę ciążę usunę.
R: Bez najmniejszych skrupułów?
M.C: Ale oczywiście i nawet to zrobiłam dwa razy. I muszę powiedzieć, jak czytam, że każda kobieta, która usunęła ciążę, to jest to jej trauma do końca życia, ja już prawie jestem przy końcu życia, bo ja mam tyle lat, muszę powiedzieć nigdy z tego powodu nie miałam traumy, tylko zawsze mówiłam: Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam. Gdyby się na przykład zdarzyło coś takiego, że zaszłabym w ciążę (...), że ja bym się nie zorientowała i raptem jest 7. czy 8. miesiąc, to ja bym wie Pan skoczyła z któregoś piętra, pod pociąg bym się rzuciła, ale na pewno bym tego dziecka nie urodziła. Ale ja bym sama nie chciała żyć.

Co myślicie o mówieniu takich rzeczy w telewizji? Ja jestem za aborcją, ale uważam, że opowiadanie o tym, jakby to było wyrwanie bolącego zęba, jest grubą przesadą. Aborcja jest dla wielu kobiet doświadczeniem, które wywiera na nie znaczny wpływ i mówienie o tym, jakoby nie zostawiało to w psychice żadnego śladu, jest dla mnie co najmniej dziwne. Nie wyobrażam sobie, że usuwam ciążę, a potem opowiadam o tym w telewizji, jakby to nie było nic wielkiego.

Uważacie takie wypowiedzi za zachętę do aborcji (jak niektórzy w komentarzach do artykułów na ten temat)? Za lekceważenie tego, jakie skutki psychiczne niesie ze sobą? Szokuje Was to, a może uważacie, że wypowiedź dobra jak każda inna?

Zapraszam do dyskusji

rnm · 2012-01-30, 20:52

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Tutaj można obejrzeć video: http://uwaga.tvn.pl/55186,wideo,3319...,reportaz.html

Co myślicie o mówieniu takich rzeczy w telewizji? Ja jestem za aborcją, ale uważam, że opowiadanie o tym, jakby to było wyrwanie bolącego zęba, jest grubą przesadą. Aborcja jest dla wielu kobiet doświadczeniem, które wywiera na nie znaczny wpływ i mówienie o tym, jakoby nie zostawiało to w psychice żadnego śladu, jest dla mnie co najmniej dziwne. Nie wyobrażam sobie, że usuwam ciążę, a potem opowiadam o tym w telewizji, jakby to nie było nic wielkiego.

Uważacie takie wypowiedzi za zachętę do aborcji (jak niektórzy w komentarzach do artykułów na ten temat)? Za lekceważenie tego, jakie skutki psychiczne niesie ze sobą? Szokuje Was to, a może uważacie, że wypowiedź dobra jak każda inna?

Zapraszam do dyskusji

początkowo odebrałam to jako... usprawiedliwianie się

tak jakby sama chciała sobie wmówić, że jest jej z tym dobrze i jakby potrzebowała to z siebie wyrzucić. nie wiem dlaczego tak to odebrałam, ale taka była moja pierwsza reakcja.

Nie jestem zwolenniczką takich kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie jestem przeciwniczką aborcji, to jednak uważam to za sprawę wysoce osobistą.

**201801022117** · 2012-01-30, 20:55

Z jednej strony ja ją rozumiem, nie każdy pragnie dzieci, i podoba mi się że ktoś głośno mówi o tym, że miał aborcję.
Z drugiej, nie do końca podoba mi się sposób w jaki to przekazała.

***luna · 2012-01-30, 20:59

Wypowiada się za siebie i o swoich przezyciach. MImo to nie podoba mi się przesłanie tej wypowiedzi
Przeraża mnie łatwość z jaką mówi o kwestii aborcji czy też kwestii podjęcia próby samobójczej w przypadku, np. nieplanowanej ciąży.

mbamboo · 2012-01-30, 21:13

Tylko że niektórzy naprawdę tak myślą. Temat kontrowersyjny i pewnie zaraz rozpęta się kłótnia, ale ja mam podobny pogląd. Co nie oznacza zachęcania kogokolwiek do aborcji.

**201604181004** · 2012-01-30, 21:15

Cytat:

Aborcja jest dla wielu kobiet doświadczeniem, które wywiera na nie znaczny wpływ i mówienie o tym, jakoby nie zostawiało to w psychice żadnego śladu

1.Wiele kobiet to nie pani Maria
2. Na nią nie miało to znacznego negatywnego wpływu, jedynie pozytywny
3. W jej psychice najwidoczniej pozostawiły pozytywny ślad.

Po co chcesz jej wciskać ból i cierpienie, dorosła, świadoma kobieta u progu życia nawet nie może powiedzieć co myśli bo każdy podejrzewa ją o ściemę

Aborcja to nie temat zakazany. Ma kłamać? W telewizji ma udawać? Płakać że ją to boli, albo że tego nie zrobiła? Ma jaja i tyle. Za jej czasów było to jak najbardziej legalne, teraz nawet niektórzy by chcieli zakazać mówienia o tym w telewizji co dopiero robienie. W ogóle oglądałam cały wywiad. Ile razy w życiu zaszłaś w bardzo niechcianą ciążę? Ja ani razu. Ile razy zajdę? Mam nadzieję że zajdę jeśli już to tylko w upragnioną. Co bym zrobiła gdyby był zły czas, złe miejsce, zły facet, zła pora a ciąża niechciana? Usunęłabym. Jaki by to miało na mnie wpływ? Nie wiem, ale pani Czubaszek wie bo przeżyła to dwa razy.

Czy o aborcji w telewizji należy się wypowiadać ze łzami w oczach jako o morderstwie albo wcale? No proszę was...

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

PS. Bardziej to mnie szokuje to co zaraz mają pokazać na TVP1

Cytat:

30.01, 22:15 - TVP1: Marzenia i łzy - Kariera sportowa pociąga wielu młodych ludzi. Ale wielkie sukcesy okupione są ogromnym wysiłkiem, zwłaszcza jeśli mieszka się w takim kraju, jak Chiny. Tu cena sukcesu nie gra roli. Film opowiada o grupce szanghajskich maluchów, które chciałyby zostać światowej klasy gimnastykami. Na razie są uczniami szkoły sportowej. Bezlitosna musztra zaczyna się w przedszkolu. Ćwiczenia powtarza się w nieskończoność, aby osiągnąć perfekcję wykonania. Po każdym ćwiczeniu trenerzy nakazują dzieciom się uśmiechać. Koniec lekcji nie oznacza końca trudów.

**201803290936** · 2012-01-30, 23:49

Dobrze, że poruszyła ten temat - myślę, że świadomie nadała wypowiedzi kontrowersyjny ton. Wyraziła swoje zdanie i opisała czym jest dla niej aborcja - ma do tego prawo, takie samo jak inne panie do mówienia, że aborcja to dla nich była trauma, czy inne do mówienia, że aborcja nigdy w życiu i w żadnych okolicznościach. Również takie głosy, jak jej, są moim zdaniem potrzebne.

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Cytat:

Napisane przez drabineczka

1.Wiele kobiet to nie pani Maria
2. Na nią nie miało to znacznego negatywnego wpływu, jedynie pozytywny
3. W jej psychice najwidoczniej pozostawiły pozytywny ślad.

Po co chcesz jej wciskać ból i cierpienie, dorosła, świadoma kobieta u progu życia nawet nie może powiedzieć co myśli bo każdy podejrzewa ją o ściemę

Aborcja to nie temat zakazany. Ma kłamać? W telewizji ma udawać? Płakać że ją to boli, albo że tego nie zrobiła? Ma jaja i tyle. Za jej czasów było to jak najbardziej legalne, teraz nawet niektórzy by chcieli zakazać mówienia o tym w telewizji co dopiero robienie. W ogóle oglądałam cały wywiad. Ile razy w życiu zaszłaś w bardzo niechcianą ciążę? Ja ani razu. Ile razy zajdę? Mam nadzieję że zajdę jeśli już to tylko w upragnioną. Co bym zrobiła gdyby był zły czas, złe miejsce, zły facet, zła pora a ciąża niechciana? Usunęłabym. Jaki by to miało na mnie wpływ? Nie wiem, ale pani Czubaszek wie bo przeżyła to dwa razy.

Czy o aborcji w telewizji należy się wypowiadać ze łzami w oczach jako o morderstwie albo wcale? No proszę was...
(...)

Zgadzam się z powyższym.

dawidowskasia · 2012-01-31, 00:14

trochę agresywnie to ujęła, ale rozumiem,że dla kobiety ktora nie chce mieć dzieci, ciąża jest koszmarem

Chatul · 2012-01-31, 00:23

Pewnie ta wypowiedź miała być kontrowersyjna i miała pokazać Marię Czubaszek jako silną kobietę, która układała sobie życie jak chciała i nie przejmowała się ilomaś rzeczami, które dla innych są istotne. Wyszło jednak zupełnie inaczej. Ta wypowiedź brzmi według mnie jak nieprzemyślana wypowiedź zbuntowanej 16-latki, która dla przekory drwi sobie z wartości jaką jest życie (zwłaszcza to własne).

**201604181004** · 2012-01-31, 00:43

Czyli byłoby okej dopiero wtedy kiedy kajałaby się przed kamerami?

Bananalama · 2012-01-31, 01:19

Maria Czubaszek ma po prostu taki styl wypowiedzi. Mnie wydawałaby się niewiarygodna, gdyby nagle to zmieniła. Wypowiedź z gatunku kontrowersyjnych, ale sądzę, że pani Maria ma takie samo prawo do głoszenia swojego poglądu (mam podobny), jak pani Joanna Najfeld, która twierdzi, że największą traumą kobiety w ciąży, gdy dowie się o chorobie płodu, jest to, że ona to dziecko w dodatku zabiła przez aborcję, a powinna je godnie przyjąć.

**201604181004** · 2012-01-31, 01:32

Właśnie chciałam pisać, że ta kobieta już się nawet nie musi silić na kreowanie swojego wizerunku.

truskawkowawiosna · 2012-01-31, 02:20

czytam wlasnie komentarze na Pudelku, masakra po prostu... obroncy zycia poczetego ostro daja czadu

Bakteryika · 2012-01-31, 02:50

ja jestem przeciwna aborcji- wierze ze to dziecko od samego poczatku i nigdy sama nie zdecydowalabym sie na nia

ale z drugiej strony ciezko wyobrazic sobie sytuacje w ktorych znajduja sie pewne kobiety - dla mnie te 9 miesiecy bylo czasem oczekiwania, dla innych byc moze tak nie jest

nie przeraza mnie temat na jaki sie wypowiada, ale lekkosc z jaka do tego tematu podchodzi, chcialabym wierzyc ze jesli osoba decyduje sie na aborcje nie jest decyzja ktora mozna podjac w latwy sposob, ze ciagnie za soba pewnego rodzaju emocjonalny bagaz

byc moze sposob w jaki sie wypowiada to blokada przed realizacja stanu swoich wlasnych emocji, moze twarz do tv - mam nadzieje dlatego ze nie sadze ze dziewczyny postawione przed taka decyzja powinny wierzyc ze to jest az tak latwe i nie ponosi za soba zadnych konsekwencji.

dawidowskasia · 2012-01-31, 05:33

Cytat:

Napisane przez Bakteryika

ale z drugiej strony ciezko wyobrazic sobie sytuacje w ktorych znajduja sie pewne kobiety - dla mnie te 9 miesiecy bylo czasem oczekiwania, dla innych byc moze tak nie jest

nawet na pewno

Cytat:

Napisane przez Bakteryika

nie przeraza mnie temat na jaki sie wypowiada, ale lekkosc z jaka do tego tematu podchodzi, chcialabym wierzyc ze jesli osoba decyduje sie na aborcje nie jest decyzja ktora mozna podjac w latwy sposob, ze ciagnie za soba pewnego rodzaju emocjonalny bagaz

ale nie ciągnie za sobą. No chyba,że kobieta jest zmuszona do aborcji przez partnera, sytuację materialną etc
Jeżeli nie chce mieć dzieci to pewnie większą traumą jest ciąża niż aborcja

Cytat:

Napisane przez Bakteryika

byc moze sposob w jaki sie wypowiada to blokada przed realizacja stanu swoich wlasnych emocji, moze twarz do tv - mam nadzieje dlatego ze nie sadze ze dziewczyny postawione przed taka decyzja powinny wierzyc ze to jest az tak latwe i nie ponosi za soba zadnych konsekwencji.

A może po prostu na samą myśl o dzieciach cieszy się,że tak postąpila.
2 razy to zrobila więc nie sądzę, aby był to przypadek.
Nie wiem czy aborcja ponosi za sobą konsekwencje? Ciąża na pewno, pozytywne czy negatywne to w zależności od chęci posiadania dziecka.

Mnie najbardziej w jej wypowiedzi uderzylo to obrzydzenie do dzieci - sama nie przepadam, ale ona się wypowiadala o nich jak o robakach.
Gdyby mówila o starszych ludziach czy innej nacji pewnie byłoby oburzenie...

monius9 · 2012-01-31, 06:02

Cytat:

Napisane przez Bakteryika

ja jestem przeciwna aborcji- wierze ze to dziecko od samego poczatku i nigdy sama nie zdecydowalabym sie na nia

ale z drugiej strony ciezko wyobrazic sobie sytuacje w ktorych znajduja sie pewne kobiety - dla mnie te 9 miesiecy bylo czasem oczekiwania, dla innych byc moze tak nie jest

nie przeraza mnie temat na jaki sie wypowiada, ale lekkosc z jaka do tego tematu podchodzi, chcialabym wierzyc ze jesli osoba decyduje sie na aborcje nie jest decyzja ktora mozna podjac w latwy sposob, ze ciagnie za soba pewnego rodzaju emocjonalny bagaz

byc moze sposob w jaki sie wypowiada to blokada przed realizacja stanu swoich wlasnych emocji, moze twarz do tv - mam nadzieje dlatego ze nie sadze ze dziewczyny postawione przed taka decyzja powinny wierzyc ze to jest az tak latwe i nie ponosi za soba zadnych konsekwencji.

ale można na to spojrzeć i z drugiej strony - może czasem lepiej by było dokonać aborcji i nie żałować, że się spieprzyło całe swoje życie i do tego życie nowego człowieka [bo na pewno jest mnóstwo kobiet, które nie będą tego żałować], niż będąc dziewczyną zestresowaną wpadką nasłuchawszy się jakie to kosmiczne konsekwencje się nie poniesie zdecydować się urodzić i wychować, mimo że się tego dziecka nie chce. kij ma dwa końce - może fajnie że ktoś w końcu powiedział głośno jak to wygląda z tego drugiego końca..

mnie w tej całej wypowiedzi zdziwiło tylko stwierdzenie, że usunęłaby ciążę nawet kosztem własnego życia. dla mnie podejście dotąd niespotkane, bo zazwyczaj zwolenniczki aborcji z którymi rozmawiam na pierwszym miejscu stawiają swoje dobro, życie, zdrowie, wygodę, cokolwiek.

Suvia · 2012-01-31, 07:29

ten nagłówek mnie jakoś zaatakował wczoraj (na jakims portalu) i się trochę zdziwiłam, bo to zabrzmiało, jakby pani Czubaszek tuż po zabiegu wstała z fotela i radośnie zakrzyknęła: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam.

"

Ale w takim kontekście: "I muszę powiedzieć, jak czytam, że każda kobieta, która usunęła ciążę, to jest to jej trauma do końca życia, ja już prawie jestem przy końcu życia, bo ja mam tyle lat, muszę powiedzieć nigdy z tego powodu nie miałam traumy, tylko zawsze mówiłam: Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam.", to ja rozumiem i popieram odwagę.

Po prostu nie każda aborcja to jak to chcą nam przedstawić niektórzy politycy- alternatywny sposób na antykoncepcję dla nastolatek, która musi się obowiązkowo zakończyć depresją na całe życie. Czasem jest tak jak powyżej. Ciąża się zdarza, nie ma środka, który zawsze daje 100% zabezpieczenia i jest absolutnie niezawodny. A niektórzy nie chcą mieć dzieci. I taka decyzja wtedy jest przemyślana i jak widać- i tuż po niej, i później, aż wreszcie i całkiem na starość w dalszym ciągu można wcale a wcale tej decyzji nie żałować.

rnm · 2012-01-31, 07:31

właśnie obejrzałam wywiad do końca. po co dziennikarz prowadzi ją na ten kinder bal?

zupełnie bez sensu...
Wybór restauracji też trefny. Nie postarali się.

Amani · 2012-01-31, 07:37

Żal mi tej kobiety...

**myrcella** · 2012-01-31, 07:40

a mi nie. może sposób w jaki to zrobiła nie jest łagodny, ale nie ma co się tutaj na wizażu o tym rozpisywać jak tutaj co 2 wątek jest o ciążach, dzieciach itd., to zaraz będzie awantura.

teleskop86 · 2012-01-31, 08:12

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Tutaj można obejrzeć video: http://uwaga.tvn.pl/55186,wideo,3319...,reportaz.html

Co myślicie o mówieniu takich rzeczy w telewizji? Ja jestem za aborcją, ale uważam, że opowiadanie o tym, jakby to było wyrwanie bolącego zęba, jest grubą przesadą. Aborcja jest dla wielu kobiet doświadczeniem, które wywiera na nie znaczny wpływ i mówienie o tym, jakoby nie zostawiało to w psychice żadnego śladu, jest dla mnie co najmniej dziwne. Nie wyobrażam sobie, że usuwam ciążę, a potem opowiadam o tym w telewizji, jakby to nie było nic wielkiego.

Uważacie takie wypowiedzi za zachętę do aborcji (jak niektórzy w komentarzach do artykułów na ten temat)? Za lekceważenie tego, jakie skutki psychiczne niesie ze sobą? Szokuje Was to, a może uważacie, że wypowiedź dobra jak każda inna?

Zapraszam do dyskusji

widziałam ten wywiad w TV i przyznam, że byłam w szoku po wyznaniu pani Czubaszek o dwukrotnej aborcji

moja mina wyglądała mniej więcej tak-->

, zresztą podobnie jak redaktora, który prowadził ten wywiad. Generalnie jestem w szoku, nie wiem po co ludzie upubliczniają tego typu rzeczy

Linaewen · 2012-01-31, 08:14

Cytat:

mam nadzieje dlatego ze nie sadze ze dziewczyny postawione przed taka decyzja powinny wierzyc ze to jest az tak latwe i nie ponosi za soba zadnych konsekwencji.

A może te niektóre, postawione przed takim wyborem, powinny uwierzyć, że ich pragnienia nie są złe. Że jeśli już usunęły ciąże i mają odczucia jak p. Czubaszek to nie muszą mieć wyrzutów sumienia, że są jakimiś potworami bez serca, bo takie przypadki też się zdarzają...

_vixen_ · 2012-01-31, 08:29

Cytat:

Napisane przez teleskop86

Generalnie jestem w szoku, nie wiem po co ludzie upubliczniają tego typu rzeczy

Bo to jest taka tajemnica poliszynela w Polsce, wszyscy wiedzą, że jak ktoś chce, to ciązę usunie, w czasach, kiedy była legalna, pewnie wiele z kobiet modlących się teraz w kościele ciążę usuwało i specjalnie wielkich wyrzutów z tego tytułu nie miało.

Niechciana ciąża to jest dla kobiety dramat i denerwuje mnie, jak ktoś opowiada brednie, że przecież może urodzić i oddać do adopcji. Ciąża zmienia całe życie, nie zawsze jest łatwa, lekka i przyjemna, często wymaga poświęceń, a kobieta to nie inkubator. A co dopiero, kiedy kobieta dowiaduje się, że dziecko jest chore - można o tym się dowiedzieć już w pierwszej połowie ciąży i wiele kobiet też usuwa takie ciąże, tyle że o tym też się nie mówi, bo zaraz znajdą się wszyscy święci gotowi rzucać kamieniami. Jakoś pani Najfeld żadnego chorego dziecka nie zaadoptowała z tego, co wiem.
Ludzie powinni wymagać od siebie, a nie ciagle tylko od innych, wszystkim by się zyło lepiej.

Pani Czubaszek jest osobą bardzo specyficzną, ma prawo się wypowiadać tak samo, jak prolifeowcy robią wystawy ze zdjęć zakrwawionych i porozrywanych płodów (w większości pochodzących z poronień, śmiem twierdzić, bo jakoś wątpię, że ktoś po aborcji robi takie zdjęcia, niby w jakim celu

) - to jest dopiero szacunek do życia nienarodzonego

martynusia222 · 2012-01-31, 08:30

Ja nie widzę w jej wypowiedzi nic niestosownego , po prostu wyraziła swoje zdanie, jeśli ma takie podejście do tematu aborcji i dzieci to dlaczego miałaby udawać? Bo tysiące Polaków się oburzy ? To nie jest osoba, która będzie gadała to co inni chcą usłyszeć.

wesna · 2012-01-31, 08:31

Mam obawy, że jeżeli takie wyznania będą się pojawiały częściej w telewizji (a na pewno będą) aborcja stanie się dla społeczeństwa zabiegiem jak każdy inny... jak np usunięcie bolącego zęba.

Nie chciałabym, żeby aborcja była traktowana przez niektórych jako antykoncepcja.

_vixen_ · 2012-01-31, 08:37

Cytat:

Napisane przez wesna

Mam obawy, że jeżeli takie wyznania będą się pojawiały częściej w telewizji (a na pewno będą) aborcja stanie się dla społeczeństwa zabiegiem jak każdy inny... jak np usunięcie bolącego zęba.

Nie chciałabym, żeby aborcja była traktowana przez niektórych jako antykoncepcja.

Nikt normalny by tego nie chciał, ale też nie widzę wielkiego sensu w tworzeniu takiej hipokryzji, że dla usuwających ciąże to wielka trauma i tragedia, bo to zwyczajnie nieprawda.

skazana_na_bluesa · 2012-01-31, 08:44

Cytat:

Napisane przez Chatul

Pewnie ta wypowiedź miała być kontrowersyjna i miała pokazać Marię Czubaszek jako silną kobietę, która układała sobie życie jak chciała i nie przejmowała się ilomaś rzeczami, które dla innych są istotne. Wyszło jednak zupełnie inaczej. Ta wypowiedź brzmi według mnie jak nieprzemyślana wypowiedź zbuntowanej 16-latki, która dla przekory drwi sobie z wartości jaką jest życie (zwłaszcza to własne).

przeczytaj ksiazke "kazdy szczyt ma swoj Czubaszek", wywiad z pania Maria przeprowadzal Andrus. ona taka jest, ma taki styl wypowiedzi. jest silna kobieta i ma dosyc specyficne poglady.
osobiscie kobiete bardzo lubie i nie szokuje mnie ta wypowiedz. nie kazdy musi byc przeciwko aborcji i uwazac, ze zarodek to juz czlowiek.

Suvia · 2012-01-31, 08:44

Cytat:

Napisane przez wesna

Mam obawy, że jeżeli takie wyznania będą się pojawiały częściej w telewizji (a na pewno będą) aborcja stanie się dla społeczeństwa zabiegiem jak każdy inny... jak np usunięcie bolącego zęba.

A dla Ciebie by się stał?

Nie traktujmy "społeczeństwa" jako jednolitej masy debili, błagam

skazana_na_bluesa · 2012-01-31, 08:47

Cytat:

Napisane przez Amani

Żal mi tej kobiety...

mysle, ze calkowicie niepotrzebnie

Cytat:

Napisane przez teleskop86

Generalnie jestem w szoku, nie wiem po co ludzie upubliczniają tego typu rzeczy

a ja nie wiem, po co ludzie upubliczniaja jakies chore zdjecia z rzekomych aborcji. w srodku miasta, gdzie przechodzi duzo osob, ktore nie chca na to patrzec. mysle, ze takie widoki sa tez niewskazane dla dzieci

martynusia222 · 2012-01-31, 08:49

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Nikt normalny by tego nie chciał, ale też nie widzę wielkiego sensu w tworzeniu takiej hipokryzji, że dla usuwających ciąże to wielka trauma i tragedia, bo to zwyczajnie nieprawda.

Dokładnie

2012-01-30, 20:55	#3
201801022117 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 3 755	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Z jednej strony ja ją rozumiem, nie każdy pragnie dzieci, i podoba mi się że ktoś głośno mówi o tym, że miał aborcję. Z drugiej, nie do końca podoba mi się sposób w jaki to przekazała.

2012-01-30, 20:59	#4
***luna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: UK Wiadomości: 8 190	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Wypowiada się za siebie i o swoich przezyciach. MImo to nie podoba mi się przesłanie tej wypowiedzi Przeraża mnie łatwość z jaką mówi o kwestii aborcji czy też kwestii podjęcia próby samobójczej w przypadku, np. nieplanowanej ciąży. __________________ Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici

2012-01-30, 21:13	#5
mbamboo Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 2 376	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Tylko że niektórzy naprawdę tak myślą. Temat kontrowersyjny i pewnie zaraz rozpęta się kłótnia, ale ja mam podobny pogląd. Co nie oznacza zachęcania kogokolwiek do aborcji. __________________ Edytowane przez mbamboo Czas edycji: 2012-01-30 o 23:11 Powód: literówka

2012-01-31, 00:23	#9
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Pewnie ta wypowiedź miała być kontrowersyjna i miała pokazać Marię Czubaszek jako silną kobietę, która układała sobie życie jak chciała i nie przejmowała się ilomaś rzeczami, które dla innych są istotne. Wyszło jednak zupełnie inaczej. Ta wypowiedź brzmi według mnie jak nieprzemyślana wypowiedź zbuntowanej 16-latki, która dla przekory drwi sobie z wartości jaką jest życie (zwłaszcza to własne). __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2012-01-31, 00:43	#10
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Czyli byłoby okej dopiero wtedy kiedy kajałaby się przed kamerami?

2012-01-31, 01:19	#11
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 580	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Maria Czubaszek ma po prostu taki styl wypowiedzi. Mnie wydawałaby się niewiarygodna, gdyby nagle to zmieniła. Wypowiedź z gatunku kontrowersyjnych, ale sądzę, że pani Maria ma takie samo prawo do głoszenia swojego poglądu (mam podobny), jak pani Joanna Najfeld, która twierdzi, że największą traumą kobiety w ciąży, gdy dowie się o chorobie płodu, jest to, że ona to dziecko w dodatku zabiła przez aborcję, a powinna je godnie przyjąć. __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2012-01-31, 01:32	#12
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Właśnie chciałam pisać, że ta kobieta już się nawet nie musi silić na kreowanie swojego wizerunku.

2012-01-31, 02:20	#13
truskawkowawiosna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 384	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek czytam wlasnie komentarze na Pudelku, masakra po prostu... obroncy zycia poczetego ostro daja czadu Edytowane przez truskawkowawiosna Czas edycji: 2012-01-31 o 02:24

2012-01-31, 02:50	#14
Bakteryika Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 281	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek ja jestem przeciwna aborcji- wierze ze to dziecko od samego poczatku i nigdy sama nie zdecydowalabym sie na nia ale z drugiej strony ciezko wyobrazic sobie sytuacje w ktorych znajduja sie pewne kobiety - dla mnie te 9 miesiecy bylo czasem oczekiwania, dla innych byc moze tak nie jest nie przeraza mnie temat na jaki sie wypowiada, ale lekkosc z jaka do tego tematu podchodzi, chcialabym wierzyc ze jesli osoba decyduje sie na aborcje nie jest decyzja ktora mozna podjac w latwy sposob, ze ciagnie za soba pewnego rodzaju emocjonalny bagaz byc moze sposob w jaki sie wypowiada to blokada przed realizacja stanu swoich wlasnych emocji, moze twarz do tv - mam nadzieje dlatego ze nie sadze ze dziewczyny postawione przed taka decyzja powinny wierzyc ze to jest az tak latwe i nie ponosi za soba zadnych konsekwencji. Edytowane przez Bakteryika Czas edycji: 2012-01-31 o 02:51

2012-01-31, 07:29	#17
Suvia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: in Terra Mirabili Wiadomości: 6 560	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek ten nagłówek mnie jakoś zaatakował wczoraj (na jakims portalu) i się trochę zdziwiłam, bo to zabrzmiało, jakby pani Czubaszek tuż po zabiegu wstała z fotela i radośnie zakrzyknęła: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam." Ale w takim kontekście: "I muszę powiedzieć, jak czytam, że każda kobieta, która usunęła ciążę, to jest to jej trauma do końca życia, ja już prawie jestem przy końcu życia, bo ja mam tyle lat, muszę powiedzieć nigdy z tego powodu nie miałam traumy, tylko zawsze mówiłam: Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam.", to ja rozumiem i popieram odwagę. Po prostu nie każda aborcja to jak to chcą nam przedstawić niektórzy politycy- alternatywny sposób na antykoncepcję dla nastolatek, która musi się obowiązkowo zakończyć depresją na całe życie. Czasem jest tak jak powyżej. Ciąża się zdarza, nie ma środka, który zawsze daje 100% zabezpieczenia i jest absolutnie niezawodny. A niektórzy nie chcą mieć dzieci. I taka decyzja wtedy jest przemyślana i jak widać- i tuż po niej, i później, aż wreszcie i całkiem na starość w dalszym ciągu można wcale a wcale tej decyzji nie żałować. __________________ My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody

2012-01-31, 07:31	#18
rnm Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 2 020	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek właśnie obejrzałam wywiad do końca. po co dziennikarz prowadzi ją na ten kinder bal? zupełnie bez sensu... Wybór restauracji też trefny. Nie postarali się. __________________ ...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować

2012-01-31, 07:37	#19
Amani Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 3 563	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Żal mi tej kobiety... __________________ Amani w USA - BLOG ' DIET IS „DIE” WITH A „T” ' - Garfield - -26kg

2012-01-31, 07:40	#20
myrcella BAN stały Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: MEEREN Wiadomości: 606	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek a mi nie. może sposób w jaki to zrobiła nie jest łagodny, ale nie ma co się tutaj na wizażu o tym rozpisywać jak tutaj co 2 wątek jest o ciążach, dzieciach itd., to zaraz będzie awantura. Edytowane przez myrcella Czas edycji: 2012-01-31 o 08:29

2012-01-31, 08:30	#24
martynusia222 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 9 524	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Ja nie widzę w jej wypowiedzi nic niestosownego , po prostu wyraziła swoje zdanie, jeśli ma takie podejście do tematu aborcji i dzieci to dlaczego miałaby udawać? Bo tysiące Polaków się oburzy ? To nie jest osoba, która będzie gadała to co inni chcą usłyszeć. __________________ Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie. Edytowane przez martynusia222 Czas edycji: 2012-01-31 o 08:32

2012-01-31, 08:31	#25
wesna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 2 482	Dot.: "Boże, jak cudownie, że ja to zrobiłam", czyli wyznanie Marii Czubaszek Mam obawy, że jeżeli takie wyznania będą się pojawiały częściej w telewizji (a na pewno będą) aborcja stanie się dla społeczeństwa zabiegiem jak każdy inny... jak np usunięcie bolącego zęba. Nie chciałabym, żeby aborcja była traktowana przez niektórych jako antykoncepcja.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)