Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część III

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Zdajesz sobie sprawę, że między głaskaniem a konsumpcją jest przepaść?

Byłam na świątecznej imprezie z pracy,wszyscy lekarze, pielegniarki...Jakies tam toasty były no i ktoś po norwesku zapowiedział co będzie na kolecje. Kolo mnie siedziały akurat dwie starsze więc myślały jak tu na angielski przełożyć, zaczęły mi pokazywać rogi i nagle jedna do mnie...A znasz Rudolfa??
Myślałam że się rozryczę...podali tego renifera...zaczęli jeść wszyscy a ja tylko ziemniaki i sałatkę. No i ktoś z końca stołu się mnie pyta na głos jak mi smakuje norweski przysmak. Ja buraka bo jakieś 20 osob to usłyszało i wyczekiwało odpowiedzi Powiedziałam grzecznie że nie spróbowałam jeszcze. Ocziwiście nie odpuścili i musiałam spróbować...typowa dziczyzna smakująca jak wątróbka wiec prawie Na jednym kęsie się skończyło ...biedny reniferek, mam nadzieję że mi wybaczy..

[cotka]

teraz to juz raczej na wybaczenie za pozno

to ja tak przy okazji: co sadzicie na temat GMO
ponoc 90% polakow jest przeciw.. tym niemniej znaczny procent upraw np soi na swiecie stanowia uprawy modyfikowane.. wiec odwrotu juz nie ma i obawiam sie, ze wkrotce moze tez nie byc wyboru..

[kamilawu]

Napisane przez cotka

teraz to juz raczej na wybaczenie za pozno

to ja tak przy okazji: co sadzicie na temat GMO
ponoc 90% polakow jest przeciw.. tym niemniej znaczny procent upraw np soi na swiecie stanowia uprawy modyfikowane.. wiec odwrotu juz nie ma i obawiam sie, ze wkrotce moze tez nie byc wyboru..

Zwolennicy z pewnością są w stanie wyrecytować całą litanię argumentów świadczących o płynących z GMO korzyściach i części tych argumentów nawet daję wiarę, ale generalnie uważam, że za wszystkim, także za tym, stoją czyjeś interesy.

[agusia_1]

Napisane przez beafrance

Winly gratuluje pracy! Agusia pochwal sie co ci TZ z hameryki przywiozl
wiecej grzechow nie pamietam

Mało mi przywiózł bo do ostatniej chwili kombinowałam z Sally Beauty i po raz 2 kilka dni przed jego powrotem okazało się że moja płatność nie przeszła (mimo że normalnie wszystko było, tak jakbym normalnie zapłaciła, potwierdzenie nawet mi na maila przyszło ) no i już nie było kiedy po raz 3 kombinować a stacjonarnych nie mógł znaleźć tego co chciałam No ale obiecał że przez kolegę mi sprowadzi wszystko
No ale przywiózł mi chociaż zapas puritana i perfumy, a oprócz tego parę pierdółek No i najważniejsze siebie mi przywiózł

Napisane przez selene211

Dorzucam zdjęcia jakiegoś kocurka co po parku biegał..no i zdjęcie moich sąsiadek w wodzie..mieszkają niedaleko mnie..co sie nabiegałam żeby tę fotę zrobić

Przeprowadzam się do Ciebie

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Zwolennicy z pewnością są w stanie wyrecytować całą litanię argumentów świadczących o płynących z GMO korzyściach i części tych argumentów nawet daję wiarę, ale generalnie uważam, że za wszystkim, także za tym, stoją czyjeś interesy.

Ech...przypomniał mi się właśnie smak papierówek z dzieciństwa, groszku młodego od babci z ogródka, pyszne malinki i truskawki, gruszki., ogórki pachnące....moje dzieci już chyba tego smaku nie poznają.
Nie chcę GMO

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Agusia co ci się spodobało??? kot czy sąsiadki ?? Ale Ci zazdroszczę że masz TŻa przy sobie...

[pastereczka]

Napisane przez cotka

teraz to juz raczej na wybaczenie za pozno

to ja tak przy okazji: co sadzicie na temat GMO
ponoc 90% polakow jest przeciw.. tym niemniej znaczny procent upraw np soi na swiecie stanowia uprawy modyfikowane.. wiec odwrotu juz nie ma i obawiam sie, ze wkrotce moze tez nie byc wyboru..

malo tego, nie bedziemy miec wyboru bo pasza bedzie modyfikowana (skrot myslowy) a to na bank nie bedzie zakazane. Mnie najbardziej martwi sposob hodowli bydla i drobiu, dzieki hormonom kurczakowym mamy piersiaste nastolatki z tluszczykiem po boczkach miesiaczkujace w wieku lat 12, staram sie nie dawac takich rzeczy dziecku... no a karma dla bydla typu kukurydza zmienia ich uklad trawienny itd . No nie bede wiecej tu pisac o biednych kurach ale temat jest mi nieobojetny.
a skutkow GMO nie zbadali bo i jak, dlugofalowych, podobnie jak ze skladnikami kosmetykow niektorych i solarium- przez lata nie byly szkodliwe niby.
Ja mam watpliwosci co do znakowania takich produktow, czy nie bedzie oszustw... noo
milkne..

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Selene w Polsce dziala program powrotu starych gatunkow jablon np, bo te jablka hodowlane to podobne do siebie jak nie wiem... heh
Cotka ales temat wrzucila

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Zdajesz sobie sprawę, że między głaskaniem a konsumpcją jest przepaść?

A zdajesz sobię sprawę że czasami od głaskania do konsumpcji krótka droga ???

[kamilawu]

Napisane przez selene211

A zdajesz sobię sprawę że czasami od głaskania do konsumpcji krótka droga ???

Hmmm, powiem nawet więcej: czasem wolę najpierw konsumpcję, a potem głaskanie

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Hmmm, powiem nawet więcej: czasem wolę najpierw konsumpcję, a potem głaskanie

E noooo....zaszalejmy : głaskanie, konsumpcja, głaskanie ...Ja bym się tam mogła tulic i głaskać cały dzień...TZ miał ze mna cieżko, ale po kilku latach się nauczył ale mi ciągle mało..i konsumpcji i głaskania

[pranie]

Doszla moja Paris, niestety jednak tasiemki sie wrzynaja; Paige o wiele, wiele lepiej skrojona. Odsylam. Miss Mandalay to naprawde fajna firma, sliczne sa te staniki, estetyka jak dla mnie pierwsza klasa, metka z rozebrana grafika kobitki urzekajaca. Szkoda ze mi ta Paryzanka nie pasuje, chyba skusze sie na Paige bialo-czarna..

[kamilawu]

Selene, dobrze, że już po 22 ... nieletni chyba też tu zaglądają

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Selene, dobrze, że już po 22 ... nieletni chyba też tu zaglądają

No przecież my tylko o konsumpcji renifera i głaskaniu renifera

[kamilawu]

Napisane przez selene211

No przecież my tylko o konsumpcji renifera i głaskaniu renifera

To jak następnym razem ci napiszę, że idę głaskać renifera, to będziesz wiedziała, o co chodzi

[selene211]

Napisane przez kamilawu

To jak następnym razem ci napiszę, że idę głaskać renifera, to będziesz wiedziała, o co chodzi

No jasne...a kiedy wyjeżdza TŻ ???

[agusia_1]

Napisane przez selene211

[/COLOR]Agusia co ci się spodobało??? kot czy sąsiadki ?? Ale Ci zazdroszczę że masz TŻa przy sobie...

Kot ja to kociara jestem

A TŻ-towi zabroniłam wyjazdów beze mnie do przyszłych wakacji, wtedy niestety będzie musiał znów mnie opuścić na jakiś czas

[kamilawu]

Napisane przez selene211

No jasne...a kiedy wyjeżdza TŻ ???

Za miesiąc, buuuuuuuuu............

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Za miesiąc, buuuuuuuuu............

Eeee noooooo..nie przesadzaj, miesiąc to kupa czasu , nagłaszczesz się wystarczająco

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Eeee noooooo..nie przesadzaj, miesiąc to kupa czasu , nagłaszczesz się wystarczająco

No nie wiem, po drodze jeszcze poligon ... A poza tym pewnych rzeczy nie zrobi się na zapas Czeka mnie pół roku posuchy

[selene211]

Napisane przez kamilawu

No nie wiem, po drodze jeszcze poligon ... A poza tym pewnych rzeczy nie zrobi się na zapas Czeka mnie pół roku posuchy

No pół roku to dużo ..ja teraz mam 3 i pol miesiąca bez TZ..więc po 6 bym zwariowała

[kamilawu]

Napisane przez selene211

No pół roku to dużo ..ja teraz mam 3 i pol miesiąca bez TZ..więc po 6 bym zwariowała

Jakoś zleci, byle tylko wrócił cały i zdrowy. Poza tym to dla mnie już nie pierwszyzna. Wcześniej wytrzymałam rok, to teraz tym bardziej pół roku wytrzymam.

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Jakoś zleci, byle tylko wrócił cały i zdrowy. Poza tym to dla mnie już nie pierwszyzna. Wcześniej wytrzymałam rok, to teraz tym bardziej pół roku wytrzymam.

Zapewne często rozmawiacie ze sobą. A czy taki los czeka Cię całe życie czy tylko jakiś czas???

[gadmarka]

Napisane przez IlonaP

miałam spytać o której chodzisz spać,a le juz odp
jesli o 22 to kolacja jak rozumiem białkowo-węglowa?
przy ćwiczeniach, szczególnie jeśli są wieczorem dobrze byłoby wszamać jakieś czyste białko około 20.30 jeszcze coby podtrzymac metabolizm

o własnie to miałam napiseć, ale nie zdążyłam
dzięki Ilona!

Napisane przez WinlyEm

był właśnie listonosz... przyniósł dobrą i złą wiadomość

dobra: przyszło EGM (alkaxy), przyszło EDM próbkowe (było zamawiane jako 3cie, więc pewnie pozostałe dwa w celnym siedzą )

rety rety, czy to to nasze zaginione

Napisane przez pastereczka

malo tego, nie bedziemy miec wyboru bo pasza bedzie modyfikowana (skrot myslowy) a to na bank nie bedzie zakazane. Mnie najbardziej martwi sposob hodowli bydla i drobiu, dzieki hormonom kurczakowym mamy piersiaste nastolatki z tluszczykiem po boczkach miesiaczkujace w wieku lat 12, staram sie nie dawac takich rzeczy dziecku... no a karma dla bydla typu kukurydza zmienia ich uklad trawienny itd . No nie bede wiecej tu pisac o biednych kurach ale temat jest mi nieobojetny.
a skutkow GMO nie zbadali bo i jak, dlugofalowych, podobnie jak ze skladnikami kosmetykow niektorych i solarium- przez lata nie byly szkodliwe niby.
Ja mam watpliwosci co do znakowania takich produktow, czy nie bedzie oszustw... noo
milkne..

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Selene w Polsce dziala program powrotu starych gatunkow jablon np, bo te jablka hodowlane to podobne do siebie jak nie wiem... heh
Cotka ales temat wrzucila

Kurczę i to strasznie mnie martwi, że coraz więcej tej pędzonej żywnosci i w sumie małe pole manewru. Bez różnicy czy mięso czy zielsko, wszystko można zmodyfikowaćm naszprycować świństwem i sprzedać. Jeszcze jakiś czas temu miałam możliwość kupowania drobiu od sprawdzonego hodowcy, ale przestało mu się opłacać i sprzedaje jakiejś ubojni. Inny, który robił wyroby z wieprzowiny, zamknął działalność, bo raz, że grono odbiorców wąskie, a dwea że sieciówki mają o połowę tańsze produkty i ludzi większość patrzy nie na skład mięsa, a kasę . Był czas kiedy sami robiliśmy szynki itp., jednak i tak do końca nie wiesz, czym było karmione zwierzę. No a jeść trzeba

[cotka]

Napisane przez pastereczka

malo tego, nie bedziemy miec wyboru bo pasza bedzie modyfikowana (skrot myslowy) a to na bank nie bedzie zakazane. Mnie najbardziej martwi sposob hodowli bydla i drobiu, dzieki hormonom kurczakowym mamy piersiaste nastolatki z tluszczykiem po boczkach miesiaczkujace w wieku lat 12, staram sie nie dawac takich rzeczy dziecku... no a karma dla bydla typu kukurydza zmienia ich uklad trawienny itd . No nie bede wiecej tu pisac o biednych kurach ale temat jest mi nieobojetny.
a skutkow GMO nie zbadali bo i jak, dlugofalowych, podobnie jak ze skladnikami kosmetykow niektorych i solarium- przez lata nie byly szkodliwe niby.
Ja mam watpliwosci co do znakowania takich produktow, czy nie bedzie oszustw... noo
milkne..

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Selene w Polsce dziala program powrotu starych gatunkow jablon np, bo te jablka hodowlane to podobne do siebie jak nie wiem... heh
Cotka ales temat wrzucila

sory jakos tak wyszlo
pasza GMO jest dopuszczona do obrotu normalnie chyba (nie mam pewnosci jak jest w unii), w UE mozna tez uprawiac kukurydze GMO. niemniej panstwa ktore mialy pola takiej kukurydzy sie z tego powoli wycofuja..
ja sie obawiam najbardziej dzikiego rozsiewu nasion modyfikowanych..
poki co u nas jest nawet zbednym kupowac eko/bio/organiczne jedzenie, bo ze zwyklego ryneczku jest b. dobre.. chociaz np czosnku staram sie szukac w sklepach ze zdrowa zywnoscia albo u sprawdzonych zrodel (chinski czosnek jest poddawany dzialaniu promieni gamma w celach konserwacyjnch)
co do miesiaczki to 12 lat to jeszcze nie tak zle sama mialam mniej wiecej tyle, a tluszczyk mi sie nie wylewal i piersiasta tez z pewnoscia nie bylam
tutaj nie jestem na 100% pewna, musialabym poszukac dokumentow, ale wydaje mi sei ze produkty zawierajace rosliny modyfikowane sa dopuszczone na terenie Unii ale musza byc oznakowane/opisane no w koncu z 70% upraw soi na swiecie to uprawy transgeniczne
ja uwazam za gmo za szkodliwe i jak chca sobie eksperymentowac to niech to robia w zamknietych zakladach i nie testuja na miliardach ludzi.. moze kiedys wymysla lepsza technologie, ktora nie bedzie stanowila zagrozenia (pomijajac juz to 'po co?' chyba nie istnieje inny argument poza kasa rozwoj rozwojem, ale to mi sie akurat wydaje zbedne..)

[IlonaP]

selene, o comeximie dlatego, bo jak wpisalam w wyszukiwarkę dopasowanej Lily to mi własnie tej firmy wyskoczyła; dopiero potem mnie oświecilo, że o Panache Lilly Ci szło

małe sprostowanie: Łoś i Renifer to dwa różne podgatunki jeleniowatych, różnia się już na pierwszy rzut oka

Napisane przez kamilawu

Hmmm, powiem nawet więcej: czasem wolę najpierw konsumpcję, a potem głaskanie

no, bo jak się faceci dowiedzą
ja tam wolę przed i po konsumpcji

co do żywności - nasze ryneczki naprawdę cenna kopalnia
jeszcze dużo zależy od miejsca zamieszkania, u nas akurat nie ma problemu ze swojską żywnością
sami posadziliśmy kilka drzewek w ogrodzie, mamy cukinię, zioła
warzywa i owoce wybieram po zapachu a nie po wygladzie, jak mam mozliwość to biorę od zaufanych rolników - wszystko to kwestia wyrobienia kontaktów

niestety znająć nasze realia oszustw będzie bez liku a większość jednak patrzy na cenę nie skład i jakość

[agabil1]

martwię się o Frantic

[selene211]

Napisane przez IlonaP

małe sprostowanie: Łoś i Renifer to dwa różne podgatunki jeleniowatych, różnia się już na pierwszy rzut oka

no, bo jak się faceci dowiedzą
ja tam wolę przed i po konsumpcji

Wiem wiem , tylko jakoś Reniferowo jest za długie w nazwie...tu jeszce jest oprócz Rudolfa, Łosia jest Bambi....ale chciałabym wreszcie jakiegoś pogłasakać...
Ni też jestem za głaskaniem przed i po konsumpcji

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Zapewne często rozmawiacie ze sobą. A czy taki los czeka Cię całe życie czy tylko jakiś czas???

To jest jego praca, więc pewnie do emerytury ...

Napisane przez IlonaP

no, bo jak się faceci dowiedzą
ja tam wolę przed i po konsumpcji

Myślisz, że faceci nas podczytują? Poważnie pytam.

[selene211]

Napisane przez kamilawu

To jest jego praca, więc pewnie do emerytury ...


Myślisz, że faceci nas podczytują? Poważnie pytam.

Mam nadzieje że nie bo stanęły mi przed oczami zdjęcia które wstawiłam
Nie wiem czy moja w głowa ma kalendarz w środku , bo co sobota wstaję z bólem głowy..

[beafrance]

Napisane przez gadmarka

Kurczę i to strasznie mnie martwi, że coraz więcej tej pędzonej żywnosci i w sumie małe pole manewru. Bez różnicy czy mięso czy zielsko, wszystko można zmodyfikowaćm naszprycować świństwem i sprzedać. Jeszcze jakiś czas temu miałam możliwość kupowania drobiu od sprawdzonego hodowcy, ale przestało mu się opłacać i sprzedaje jakiejś ubojni. Inny, który robił wyroby z wieprzowiny, zamknął działalność, bo raz, że grono odbiorców wąskie, a dwea że sieciówki mają o połowę tańsze produkty i ludzi większość patrzy nie na skład mięsa, a kasę . Był czas kiedy sami robiliśmy szynki itp., jednak i tak do końca nie wiesz, czym było karmione zwierzę. No a jeść trzeba

zgadzam sie z wyjatkiem jednego - owszem jesc trzeba ale miesa jesc nie trzeba. skoro mozemy przezyc nie jedzac miesa to po co je jesc? po co zabijac zwierzeta? eskimosi nie maja wyboru u nich pomidory nie rosna - my mamy.

[86Paula]

czesc, widze temat dyskusyjny poruszony. ja sie chyba nie bede wypowiadac, no moze napisze tyle, ze mi tez przeszkadza to eksperymentowanie na miliardach ludzi. kazdy powinien miec mozliwosc decydowania o tym, co bedzie jadl, a nie musi jesc czesto nawet nieswiadomie bo jest zapewniany ze to eko/bio itp.

ja mieso jem, bo lubie. nie dalabym rady chyba nie jesc miesa. czasem mam takie dni ze go w ogole nie ruszam i moge zyc na warzywach, ale wydaje mi sie ze wtedy sam organizm dopomina mi sie o jakis "detoks". ale na codzien potrzebuje je jesc.

i prawda, juz prawie nic nie smakuje tak jak dawniej. pamietam papierowki z sadu dziadkow- pyyycha. teraz juz mi nie smakuja.
ja tez zaczelam @ w wieku 12 lat ale calkiem normalnie wygladajac z tym, ze Pastereczko dalas mi do myslenia tymi kurczakami... choler..cia u nas duzo drobiu sie spozywa. dobrze ze moje dziecko ogolnie za miesem nie przepada, czasem kanapeczka z wedlinka a tak to nie moge jej wcisnac.

Agabil a dlaczego sie martwisz? Frantic teraz pracuje na drugim etacie i moze to ja tak pochlania. poczekajmy az sie odezwie