Szczęśliwa Wpadka czyli Nie Planowałam A Kocham!

[Dairine]

Witam! Nie wiem czy taki temacik juz byl wiec pokusilam sie o zalozenie Ciekawi mnie ile z Was zaliczylo taka "mila wpadke" i jakie zabezpieczenia Was zawiodly? Jak zmienilo sie Wasze zycie, gdy dowiedzialyscie sie, ze nosicvie w sobie nowe zycie?

[magdamagdalena]

hmm bardzo intymne pytanie
U mnie ciaza to byla niespodzianka. ;o)
Bylismy z moim mezem krotko razem , planowalismy najpierw cos wynajac , lepiej sie poznac , dopiero pozniej pomyslec o kupieniu czegos a na koncu o dzieciach
No ale los chcial inaczej Jestesmy happy Dziecko ma juz prawie 2 lata a my mlodzi Bedziemy i jestesmy fajnymi rodzicami A jak syn dorosnie, my jeszcze mlodzi i piekni Nadrobimy uroki mlodosci Nasz pierworodny to nasz najwiekszy SKARB i duma.
Niedlugo postaramy sie o siostrzyczke lub braciszka juz bardziej planowanego Ale nie cofnelibysmy czasu :P Nie wyobrazam sobie zycia bez mojego Slonka

[leleth]

hmmm nie wim czy dwa lata po slubie mozna jeszcze mowic o wpadce ale Oli zdecydowanie nie byl planowany.... akurat zaczelam nowa prace itd.... ale od samego poczatku sie ta ciaza cieszylismy.... pracy nie zaluje i wszystko sie jakos ulozylo....

[karamari]

Hah, my z mężem myśleliśmy o ciąży od marca, bo tak nam pasowały terminy zawodowe. W styczniu okazało się jednak, że trochę się pospieszyliśmy Więc w sumie planowaliśmy, ale później, a wpadka okazała się szczęśliwa

[19martusia86]

My nie planowaliśmy jakoś szczególnie. W sierpniu zeszłego roku wzięliśmy ślub. A w okolicach listopada pomyśleliśmy , że może czas zacząć się starać. Po rozmowie nie wracaliśmy do tematu, mąż praca ja praca. A w styczniu okazało się, że maleństwo w drodze. Panie w aptece powiedziały mojemu mężowi, że nie często zdarza im się widzieć osoby z uśmiechem przychodzące po drugi test, żeby potwierdzić dwie kreseczki.

[Dairine]

Fajnie, ze jednak pomimo tego, iz nie planowalyscie, to jestescie szczescliwe z ta "Wpadka" ^^

[arinitti]

My tez nie planowaliśmy. Też braliśmy ślub w sierpniu 2008 r., ale ponieważ mąż jeszcze studiuje, chcieliśmy poczekać z dzidziusiem rok-dwa lata. Ja chciałam też nacieszyc się małżeństwem - bardzo długo czekałam na mojego kochanego małża. Poza tym lekarze sugerowali zespół policystycznych jajników, a wiec leczenie, trudne zajście w ciążę. Więc nie przejmowaliśmy się tak strasznie bardzo antykoncepcją. A na początku grudnia okazało się, ze będziemy mieć dziecko! Nie powiem, byłam w niezłym szoku, no i co tu kryć - strachu - jak sobie z tym wszystkim poradzimy? Ale teraz z każdym miesiącem kocham moje Maleństwo bardziej i nie mogę się go doczekać, choć nie powiem, zebym się nie bała tej całkowitej zmiany życia (mniej czasu dla siebie nawzajem itp.). A mąż od początku cieszył sie jak wariatuńcio.

[gooha3]

oj jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze.

Na początku to sie nie chce bo za wczesnie, a jak juz przyjdzie odpowiedni (powiedzmy ze odpowiedni bo zawsze bedzie niepewnosc ) to jest trudno o dzidziusia. Włąśnie mija rok jak sie staramy. Jak sobie pomysle ze moglismy zaliczyc wpadke kilka lat wczesniej to załuje ze tak sie nie stało
Mam nadzieje ze przyjdzie czas i dla nas. Póki co takie staranka bez ograniczen tez są przyjemne

[karamari]

Gooha3, powodzenia w staraniach! Oby i dla was czas nadszedł wkrótce

[arinitti]

Napisane przez gooha3

oj jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze.

Na początku to sie nie chce bo za wczesnie, a jak juz przyjdzie odpowiedni (powiedzmy ze odpowiedni bo zawsze bedzie niepewnosc ) to jest trudno o dzidziusia. Włąśnie mija rok jak sie staramy. Jak sobie pomysle ze moglismy zaliczyc wpadke kilka lat wczesniej to załuje ze tak sie nie stało
Mam nadzieje ze przyjdzie czas i dla nas. Póki co takie staranka bez ograniczen tez są przyjemne

Trzymam kciuki! Na pewno się uda!

[Dairine]

gooha3 moze niedl bedziesz kolejna "szczesliwa wpadka" obdarzona Ja niecierpliwie czekam wtorku

[libra777]

Moja ciąża też była wpadką, urodziłam w wieku 21 lat, teraz bardzo się cieszę , że tak się stało , bo gdybym miała się decydować , to nie wiem jak by to wyglądało.Na drugą ciążę długo się nie mogłam zdecydować , może i tak miało być , bo trochę mi się życie póżniej skomplikowało.Ale teraz już jest dobrze i od kilku miesięcy próbuję zajść w ciążę i na razie niestety nie udało się. Może to skutek brania tabletek antykoncepcyjnych przez wiele lat? Chciałabym być już znowu w ciąży , a jak się okazuje to nie takie proste.

[Martacin]

X

[natalkaNN2]

heh... Mój synuś ma już 8 miesięcy, a urodziłam go mając lat 20 Na początku załamanie ale teraz świata poza nim nie widzę I nie wyobrażam sobie życia bez niego. Tak więc mimo młodego wieku można być dobrą mamą i mimo "wpadki" kochać swój skarb najbardziej na świecie

[patricia13]

u nas też wpadka, ale tak sie zastanawiam, czy to dobre słowo, gdy dwoje ludzi sie kocha i wie, że ze sobą będą. po prostu nie planowaliśmy, ale było to najlepsze, co mnie w życiu spotkało. córcia zmieniła moje nastawienie do świata o 180 stopni i jest największym bogactwem, jakie mam. też można powiedzieć, że to nie był idealny moment, w młodym wieku, świeżo po przeprowadzce do innego miasta, z ogromnymi planami zawodowymi,jeszcze w trakcie studiów, ale jak sie okazało, wszystkie ambicje można zrealizować i wszystkie cele w życiu osiągnąć, tylko pomaga cierpliwość. ja po prostu troszke później rozwinęłam swoje skrzydła zawodowo, ale to było opóźnienie może dwuletnie.. teraz, jak patrze na moje koleżanki, które starają sie zajść w ciąże wszelkimi sposobami, bo im zegar tyka, a w dodatku im to nie wychodzi, mają na koncie dwukrotne poronienia itd, to mam ogromną satysfakcję , że nie tylko nie mam takiego problemu, ale o tyle lat dłużej mam swojego skarba i moge cieszyć sie jej uśmiechem. a przypominam sobie ich "antydzieciaczkowy- biznesowy" stosunek i miny współczucia na wieść o mojej radosnej nowinie jakby to było wczoraj...

[edittha]

Ja z moim mężem jestem po ślubie we wrześniu będzie 2lata. Nie planowaliśmy narazie dziecka, chcieliśmy poczekać aż skończę studia a 2 tygodnie temu dowiedzieliśmy się że będziemy mieć dziecko (teraz jest to 7 tydzień ciąży) bardzo się boję tej odpowiedzialności, tego że gdy urodzę w grudniu to w styczniu sesja a w czerwcu kolejna sesja i obrona magisterska, ale teraz również martwię się o to żeby dziecko tylko było zdrowe bo jak narazie lekarze mówili, że trzeba czekać bo wszystko jest zamałe żeby stwierdzić czy się prawidłowo rozwija. Choć jest to dziecko nie planowane to już z mężem je bardzo kochamy ale strach jest ogromny!

[Biejatka]

Ja zaliczyłam wpadkę która miała 4 lata :P
Zaczełam sie spotykać z facetem który mieszkał z 4 letnią dziewczynką, jesteśmy razem do dzisiaj, a dla małej jestem już "mamusią".

[dra]

a ja mając 21 lat dowiedziałam się o ciąży,nie planowaliśmy jeszcze,ale byłam bardzo szczęśliwa,a miesiąc później moje szczęście minęło,poroniłam...
żałuję ,że stosowałam antykoncepcje wcześniej,może przez te tabletki tak się stało...
teraz staranka trwają ponad rok i nic...