Guerlain - kolorówka część IV

[Corii]

Napisane przez guacamole

To by bylo straszne, gdyby ktos grzebal...
Te srebrne kulki wygladaja slicznie w pudelku, ale sporo dziewczyn je sobie wyjmuje. Stad Twoje podejrzenia moga byc jak najbardziej prawdobodobne, mysle.

Ale niestety takie sa fakty, ze czasami w S. grzebią w kosmetykach.
Dla mnie np. wyjęcie srebrnych kulek jest zbyteczne, gdyż wcale one krzywdy nie czynią

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez basiao84

https://static.wizaz.pl/forum/images/nowe/editor/attach.gif
A teraz mam, kurka, chcicę na Terra Inca. Przez Was, drogie Panie!

Nie masz chcicy, Inca Ci niepotrzebna, bo Ty nie lubisz dużego Blink Blink, a ten bronzer jest więcej niż blink blink!

[basiao84]

Napisane przez Corii

Ale niestety takie sa fakty, ze czasami w S. grzebią w kosmetykach.
Dla mnie np. wyjęcie srebrnych kulek jest zbyteczne, gdyż wcale one krzywdy nie czynią

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



Nie masz chcicy, Inca Ci niepotrzebna, bo Ty nie lubisz dużego Blink Blink, a ten bronzer jest więcej niż blink blink!

Tak, taaaak do mnie mów! (portfel się cieszy)

Mnie się te srebrne coraz bardziej podobają, już bym ich nie wyjęła! Wyróżniają Nuity na tle innych posiadanych przeze mnie kulek.

[ancyk88]

odsy

Napisane przez esterr

Dziewczyny czy jest sens kupować najnowsze meteoryty limitowane, skoro ma się z 8 pudeł innych meteorytów ?
Dzisiaj pani w S bardzo je zachwalała, mówiła że mieli chyba z 20 pudeł i wszystkie się sprzedały...ja się nimi pomiziałam i bliiink widzę . Czy one nadają się na całą twarz i nie zrobią ze mnie bombki? Czytałam że matują, ale to po tuningu, po wyjęciu srebrnych kulek, czy w ogóle? Warto czy nie? Bo muszę podjąć szybką decyzję, mam je odłożone jeszcze przez godz

Dziewczyny zdjęcie NUIT jest w poście: 4595
i porównanie z innymi limitowankami wszystkich kuleczek wrzucałam wczoraj zdjęcia

Ja w S w wawie widziałam wszystkie meteorki po 205zł i Pani mowiła ze cena jest aktualna we wszystkich sephorach. A w Duglasie były po 215zł



Mnie się te srebrne coraz bardziej podobają, już bym ich nie wyjęła! Wyróżniają Nuity na tle innych posiadanych przeze mnie kulek.

Te srebrne maja bardzo duży brokat i ja je też mam zamiar wyjąc bo nie wygląda to dobrze.

[Corii]

Napisane przez basiao84

Tak, taaaak do mnie mów! (portfel się cieszy)

Mnie się te srebrne coraz bardziej podobają, już bym ich nie wyjęła! Wyróżniają Nuity na tle innych posiadanych przeze mnie kulek.

To jeszcze dodam, że jak Inca trafiła do sklepów to z ciekawości poszłam do Douglasa potestować ją na sobie i ...zgroza świeciłam sie z tym na buzi gorzej niżli na karnawał, po prostu makabra Stwierdziłąm ze taki mega blink to nie dla mnie

A tak sie na początku bałaś srebrnych Basiu
Śmiem twierdzić, ze te srebrne kuleczki to znak rozpoznawczy Nuitsów

[najada_naj]

Kurczę, baby, bo przez Was w kulki polecę! Nie zachwalać już ich proszę, teraz trza prezenty, nie kulki sobie kupować...
Corii, paczucha doszła czy nie, bo się niepokoję już?

[*milka*]

Jest nowa wersja kulek ze stalej kolekcji. Probowalas ich moze? Ja jeszcze nie, z reszta siedze glownie w limitkach .

A coz to takiego ? Wczoraj czy przed wczoraj bylam w perfumerii Marionnaud i o ile dobrze widzialam meteorytki o nr 01 nazywaly sie Mythic ?

Te co probowalam dawaly taka rozswietlajaca poswiate...

A co sadzisz o najnowszej limitce Perles de Nuit ?

Jak dla mnie sa rewelacyje rozswietlaja do tego daja delikatny odcien różu. Dzieki czemu nie da sie zrobic sobie krzywdy, bo zazwyczaj kiepsko wychodzilo mi kladzenie różu

[ancyk88]

Napisane przez *milka*

A coz to takiego ? Wczoraj czy przed wczoraj bylam w perfumerii Marionnaud i o ile dobrze widzialam meteorytki o nr 01 nazywaly sie Mythic ?

Te co probowalam dawaly taka rozswietlajaca poswiate...

A co sadzisz o najnowszej limitce Perles de Nuit

odsyłam Cie do mojego postu wyżej (jakies 4 w górę)

[basiao84]

Napisane przez Corii

To jeszcze dodam, że jak Inca trafiła do sklepów to z ciekawości poszłam do Douglasa potestować ją na sobie i ...zgroza świeciłam sie z tym na buzi gorzej niżli na karnawał, po prostu makabra Stwierdziłąm ze taki mega blink to nie dla mnie

No to ja już na pewno nie chcę.
Jak widać, ciągle w tematach bronzerowo-konturowych się obracam, bo mój EL Matte bronzer na całkiem bladej cerze trochę pomaranczowo wypada. Szkoda, że polecanego przez Ciebie pudru MAC pomacać nie mam gdzie

Napisane przez Corii

A tak sie na początku bałaś srebrnych Basiu
Śmiem twierdzić, ze te srebrne kuleczki to znak rozpoznawczy Nuitsów

Oj tak, teraz

[esterr]

Napisane przez basiao84

No to ja już na pewno nie chcę.
Jak widać, ciągle w tematach bronzerowo-konturowych się obracam, bo mój EL Matte bronzer na całkiem bladej cerze trochę pomaranczowo wypada. Szkoda, że polecanego przez Ciebie pudru MAC pomacać nie mam gdzie
Oj tak, teraz

Spróbuj nowy bronzer Shiseido 02 on jest całkowicie matowy, może zdawać się ciemny, ale nakładany dużym, miękkim pędzlem nie wychodzi ciemno na buzi. Sama jestem blada i go używam

[kufajka]

Babeczki, podczytuję wątek od jakiegoś czasu i postanowiłam Wam się tu bez pytania zagnieździć

kulek mam cztery puchy: 01, 03, Pszczoły i Nuitki, no i teraz, w czasach kolejnych 20% w S. zastanawiam się czy potrzebuję do szczęścia jeszcze 02... potrzebuje?

no i tak ryjąc w sieci, poszukując czegoś co mnie może do nich zniechęci znalazłam TO - mega zbiór Meteorytów na zdjęciach, oprócz Nuitsów, bo to post zeszłoroczny, ale może komuś się przyda takie rozeznanie

no a jeśli to już było, to musicie mi wybaczyć

[guacamole]

Napisane przez xnika

Pewnie ma namyśli strefę bezcłową, ja tak latem kupiłam zestaw Terracotta, mozaikę z rozświetlaczem za niecałe 200zł.
Ja pszczoły używam właśnie zamiast różu, ale nuity na całą twarz daję, bo efekt rewelacyjny, ja sobie w opakowaniu tylko jedną srebrną zostawiłam.

No widzisz, ja sobie Twoje podejscie meteorytowe zapamietalam, a zapomnialam, ze to TY
Ano prawda, strefa... lotnisko.

Ja u siebie mam jedyna perfumerie w miescie, a miasto duze, w ktorej sprzedaja Gurlainy i babki tam malo zorientowane, ale bardzo mile. Teraz jest sporo znizek, ksmetyki z oferty po cenach ponizej bezclowki. A i mi robily zamowienia pojedynczych produktow, ktorych juz nie mialy na stanie , albo.... po prostu popatrzyly na zapleczu .

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez basiao84

Robię dokładnie tak, jak Ty. Nuity na całość, a pszczółki na poliki.

A teraz mam, kurka, chcicę na Terra Inca. Przez Was, drogie Panie!

A dobrze Ci tak!!!!! Inca zrobi Ci naprawde dobrze ja ja non stop macam i mycle, ze to pudeleczko bede nosic w torebce, by sie na nie gapic. Mnie ten wzorek hipnotyzuje i nie wiem, czy to juz nie podbiega pod jakas chorobe

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Kurczę, baby, bo przez Was w kulki polecę! Nie zachwalać już ich proszę, teraz trza prezenty, nie kulki sobie kupować...
Corii, paczucha doszła czy nie, bo się niepokoję już?

Jak jeszcze nie poleciałaś, to już nie polecisz, bo prawie wszystkie wyprzedane
Doszła - dzisiaj z poczty małz odebrał, dziękuję!

Napisane przez basiao84

No to ja już na pewno nie chcę.
Jak widać, ciągle w tematach bronzerowo-konturowych się obracam, bo mój EL Matte bronzer na całkiem bladej cerze trochę pomaranczowo wypada. Szkoda, że polecanego przez Ciebie pudru MAC pomacać nie mam gdzie
Oj tak, teraz

Jedno moge powiedzieć Ci na bank - macowy nie zachodzi ani na jotę w pomarańcz

[guacamole]

Napisane przez Corii

Ale niestety takie sa fakty, ze czasami w S. grzebią w kosmetykach.
Dla mnie np. wyjęcie srebrnych kulek jest zbyteczne, gdyż wcale one krzywdy nie czynią

Mi tam srebrne tez nie robia krzywdy, ale ja lubie ten polysk i mala poswiate. Ale bym sie ostro wsciekla, gdybym zwietrzyla, ze ktos wkladal paluchy w moje zakupione pudelko i mieszal w kulkach.

[ancyk88]

Napisane przez kufajka

Babeczki, podczytuję wątek od jakiegoś czasu i postanowiłam Wam się tu bez pytania zagnieździć

kulek mam cztery puchy: 01, 03, Pszczoły i Nuitki, no i teraz, w czasach kolejnych 20% w S. zastanawiam się czy potrzebuję do szczęścia jeszcze 02... potrzebuje?

no i tak ryjąc w sieci, poszukując czegoś co mnie może do nich zniechęci znalazłam TO - mega zbiór Meteorytów na zdjęciach, oprócz Nuitsów, bo to post zeszłoroczny, ale może komuś się przyda takie rozeznanie

no a jeśli to już było, to musicie mi wybaczyć

Mi się wydaje ze 02 i nuity sa do siebie bardzo podobne albo sa bardziej pomiędzy 01 a 02

[guacamole]

Napisane przez *milka*

A coz to takiego ? Wczoraj czy przed wczoraj bylam w perfumerii Marionnaud i o ile dobrze widzialam meteorytki o nr 01 nazywaly sie Mythic ?

Te co probowalam dawaly taka rozswietlajaca poswiate...

A co sadzisz o najnowszej limitce Perles de Nuit ?

Jak dla mnie sa rewelacyje rozswietlaja do tego daja delikatny odcien różu. Dzieki czemu nie da sie zrobic sobie krzywdy, bo zazwyczaj kiepsko wychodzilo mi kladzenie różu

Obecne Mythic sa nieco inne, niz stara wersja. Tak twierdzi sporo dziewczyn. Nie wiem, w czym tkwi roznica. Jesli jednak twierdzisz, ze one pozostawiaja rozswietlajaca poswiate... to wnioskuje, ze nowsza wersja jest bardziej rozswietlajaca, niz wczesniejsza. Stara wersja miala w sobie wiecej funkcji matujacej i spokojnie uzywam tego starego pudru do matowania twarzy nawet w ciagu dnia. Mieni sie delikatnie. Nawet moja tlustoskorna siostra twierdzi, ze nic jej tak nie matowilo, jak stare Mythic. Nie wiem.... moze sprawdz sobie mozaike prasowana Guerlain, bo ona powinna byc taka sama jak te stare Mythic. Wtedy bedziesz miec porownanie. Tak mysle. Z reszta, Myhic powstaly chyba w latach 80tych, w ich koncowce, kiedy modne bylo dosc matowe wykonczenie - o ile pamietam. teraz modny jest naturalny glow, wiec Guerlain chyba cos namieszal w tych kulkach.

Co do obecnej limitki...Jja kocham wszystkie kulki. Jest to milosc fanatyczna, toksyczna i niepojeta. Obecna limitka daje mi wiecej polysku, takiego mroznego, ale dyskretniejszego od tego, ajki byl modny w latach 90tych. Klade na calosc. Mi wszystkie kulki kladzione na calosc wspaniale wyrownowuja koloryt do neutralnego, bo ja azjatycko zolta, choc jasna.

Widzialam jeszcze pudry w spreju, ale ponoc w PL sa juz niedostepne. Zbyt mocno sie nie pstryknelam, wiec trudno mi ocenic. Z tej serii podobaja mi sie jeszcze cienie, ale mysle, ze trudno o przyzwoite zastosowanie niebieskiego cienia.....

No wlasnie... czy ktos ma odcien Les Gris z czworek Guerlaina wnowej szacie?

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez ancyk88

Mi się wydaje ze 02 i nuity sa do siebie bardzo podobne albo sa bardziej pomiędzy 01 a 02

One wlasnie maja w sobie taka mieszanke miedzi, perly, bezu. Podobne do motyli i nieco do gold temptations. Tak jak patrze na fotki.
Pszczoly sa do nieczego niepodobne. No, chyba ze do tych, o ile pamietam, velour - takich czerwonych, ale tylko pod wzgledema nasycenia koloru. Bo jednak wszystkie inne kulki sa dosc malo nasycone kolorem, a wieksza role gra rozswietlenie i efekt blink - w roznej skali, oczywiscie

[basiao84]

Napisane przez guacamole

No wlasnie... czy ktos ma odcien Les Gris z czworek Guerlaina wnowej szacie?

Ja mam, i jestem bardzo zadowolona - urzekł mnie ten granato-błękit!
Co chciałabyś wiedzieć?

Dzięki dziewczyny za rady. Pomacam ten Shiseido - MACowe swatche już widziałam, i są bardzo zachęcające!

[guacamole]

Napisane przez basiao84

Ja mam, i jestem bardzo zadowolona - urzekł mnie ten granato-błękit!
Co chciałabyś wiedzieć?

Dzieeeeki za pomoc!!
No wlasnie, jakie odcienie maja te cienie po nalozeniu na powieki? Jest w nich cos wiecej niz taki prosty siwy kolor? Ja nie lubie czystej szarosci, lubie, jak w niej cos sie dzieje czy mieni: jakis podtekst grantu czy morskiej zieleni.
Ta patrze na te wsie cienie z tej serii i w sumie nie chce powtarzac swoich zasobow: a mam duzo butelkowej zieleni i sporo brazow. Szukam czegos nowego.

[najada_naj]

Napisane przez Corii

Jak jeszcze nie poleciałaś, to już nie polecisz, bo prawie wszystkie wyprzedane

Ale to limitki, a ja bardziej o 03 dla siebie myślę - te też wykupili mnie biednej? Z limitek to mi się głównie puszka podoba, zawartość na razie mniej, choć muszę jeszcze jutro je potestować . Eee, poczekam na 30% w S., może coś zostanie dla mnie wtedy.

[laurie77]

Jeśli chodzi o Nuitsy to ze mnie niestety zrobiły po kilku godzinach bombkę, chociaż tuż po nałożeniu wyglądają cudnie. Mam cerę mieszaną i nałożyłam je na Aquę (+ FixierPuder Kryolan), która na mojej twarzy się nie trzyma za dobrze. Ale skończył mi się mój Photogenic Lumessence i muszę jakoś dotrzymać na Parurku do wizyty na bezcłówce za kilka dni.... Więc po raz kolejny - co twarz to efekt.

Ale ja właściwie piszę z innym pytaniem. Pamiętacie czy róż nr 07 Caresse de l'aube jest limitowanką czy regularnym kolorem? I czy któraś z Was może go porównać do najnowszych 'pawich oczek'...? Dzięki

[vegutka]

Dziewczyny podpowiedzcie, jakiego pędzla najlepiej jest używać do tych meteorów? Mam teraz kabuki z M, ale on jest dość duży i trochę ciężko mi się nim "poruszać" w opakowaniu z kulkami Poza tym jest fajny-mięciutki i nie linieje

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Ale to limitki, a ja bardziej o 03 dla siebie myślę - te też wykupili mnie biednej? Z limitek to mi się głównie puszka podoba, zawartość na razie mniej, choć muszę jeszcze jutro je potestować . Eee, poczekam na 30% w S., może coś zostanie dla mnie wtedy.

03 nie warto - miałam. Najmniej mi się podobały z całej trójki.
A co do Nuit - na poczatku wyglądem też mnie nie zachwyciły, ale pomacałam, raz, potem drugi, a za trzecim wyszłam z nimi ze sklepu
Aż polazłam teraz do szuflady i je wyciągnęłam, aby się w nie pojopić

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez vegutka

Dziewczyny podpowiedzcie, jakiego pędzla najlepiej jest używać do tych meteorów? Mam teraz kabuki z M, ale on jest dość duży i trochę ciężko mi się nim "poruszać" w opakowaniu z kulkami Poza tym jest fajny-mięciutki i nie linieje

Ten temat był tu niedawno już wałkowany - proponuje lekture wstecz.

[najada_naj]

[QUOTE=Corii;31043538]03 nie warto - miałam. Najmniej mi się podobały z całej trójki.
A co do Nuit - na poczatku wyglądem też mnie nie zachwyciły, ale pomacałam, raz, potem drugi, a za trzecim wyszłam z nimi ze sklepu
Aż polazłam teraz do szuflady i je wyciągnęłam, aby się w nie pojopić
QUOTE]
Ej, no nieładnie, nieładnie - teraz mnie tak dręczysz, jak już ich nie ma nigdzie, paskudo jedna! Hmmm, jutro macam je znów, nie ma bata. Ale na Ciebie będzie, jak zacznę na nie polować, pamiętaj!

[guacamole]

DZiewczyny, Wy sie teraz tymi kulkami nie obrzucajcie w tej pasji .
A tak serio... od kilku stron tylko te kulki i kulki, no i kulkom nie ma konca. No i sei zastanawiam..... miala ktoras z was jakas ladna czerwona lub koralowa pomadke Guerlain? Taka do noszenia do pracy, bo ja czerwonolubna. Niby mam Sisley, ktora kocham, mrozona truskawe z Chanel i mase paletek Clinique...ale dalej szukam . No i nigdy mi dosc czerwnieni.

Jest tu jaka Wizazanka czerwonolubna?

[evenstar]

Napisane przez guacamole

DZiewczyny, Wy sie teraz tymi kulkami nie obrzucajcie w tej pasji .
A tak serio... od kilku stron tylko te kulki i kulki, no i kulkom nie ma konca. No i sei zastanawiam..... miala ktoras z was jakas ladna czerwona lub koralowa pomadke Guerlain? Taka do noszenia do pracy, bo ja czerwonolubna. Niby mam Sisley, ktora kocham, mrozona truskawe z Chanel i mase paletek Clinique...ale dalej szukam . No i nigdy mi dosc czerwnieni.

Jest tu jaka Wizazanka czerwonolubna?

ja zawsze chciałam nosić czerwień, już drugą kupiłam i drugą muszę niestetywymienić... moje otoczenie nie znosi mnie w czerwieni ale bardzo polecam szminkę Rouge G w odcieniu Garconne z limitowanki jesiennej (chociaż krążyły w Internecie plotki, że ma wejść na stałe...). Ten odcień ma Natalia na sobie na zdjęciu reklamowym

[najada_naj]

A jaką masz mrożoną truskawę z Chanel? Brzmi tak smakowicie...
Z Guerlaina mam tylko koralową KissKiss Stick Gloss, kolor Corail des Mers, nr 902. Polecam, to taki szminkobłyszczyk, b. trwały, mocny, kryjący kolor, intensynwny, nawilżający, używam latem głównie - do opalonego nieco buziaka pasuje w sam raz.
Z czerwonych dyskretnie, pracowych mam jedną Rouge G, ale nie lubię jakoś tej formuły na ustach i drażni mnie przekombinowane opakowanie.

[guacamole]

Napisane przez evenstar

ja zawsze chciałam nosić czerwień, już drugą kupiłam i drugą muszę niestetywymienić... moje otoczenie nie znosi mnie w czerwieni ale bardzo polecam szminkę Rouge G w odcieniu Garconne z limitowanki jesiennej (chociaż krążyły w Internecie plotki, że ma wejść na stałe...). Ten odcień ma Natalia na sobie na zdjęciu reklamowym

Przepiekna!!!! A jest taki kolor tyle ze w lekko 'sheer'owej wersji?
Ale Tobie podobaja sie czerwienie? Ja tam bym nosila dla swojego humoru. Fakt, nie kazda czerwien da sie nosic ot tak. Ja mam swoja ukochana poltransparentna wisnie z Sisley i powiem, ze mozna ja i do pracy nosic. Wada jest jedna.... ja sie w niej czuje jak gwiazda filmowa - idealna na zime i depresje jesienna, a niestety, czasem trzeba sie robic na mysze, by przetrwac w tlumie .
No, ale po pozytywnych przejsciach z innymi kolorami Guerlain, jeszcze z Diviniory, i wspomnieniu o wspanialej formule, myslalam tak cos upolowac jeszcze z nowosci.

A tak poza Guerlainowo: ma ktoras z Was najnowsza pomadke Allure Velvet Chanel? Taka o matowym wykonczeniu, zaledwie w 8 czy 10 kolorach.

[najada_naj]

Tak, mam - ten wściekły róż L'Exuberante. I wcale go nie noszę, a jeśli już, to tylko z błyszczykiem. Okazało się oczywiscie, że fatalnie się czuję w całkiem matowej, mocno nasyconej szmince No, może jeszcze roztarta palcem się jako tako prezentuje, ale w ilości miminalnej. Formuła jest w sumie ciekawa, ale nie dla mnie, no i żadnen z kolorów jakoś mnie nie zachwycił. Planowałam czerwień kupić, ale w tej serii nie ma takiej jasnej, czystej, tylko zgaszone i ciemne. Nie wiem, co mnie z tym różem podkusiło.

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Ej, no nieładnie, nieładnie - teraz mnie tak dręczysz, jak już ich nie ma nigdzie, paskudo jedna! Hmmm, jutro macam je znów, nie ma bata. Ale na Ciebie będzie, jak zacznę na nie polować, pamiętaj!

Jakie teraz, o Nuitsach nawijam tutaj już od kilkunastu dni
A niech tam będzie na mnie, byle byś była zadowolona

[ancyk88]

Dziewczyny, orientujecie się jakie są ceny meteorytów i mozaiki na bezcłówce?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

[QUOTE=najada_naj;31043684]

Napisane przez Corii

03 nie warto - miałam. Najmniej mi się podobały z całej trójki.
A co do Nuit - na poczatku wyglądem też mnie nie zachwyciły, ale pomacałam, raz, potem drugi, a za trzecim wyszłam z nimi ze sklepu
Aż polazłam teraz do szuflady i je wyciągnęłam, aby się w nie pojopić
QUOTE]
Ej, no nieładnie, nieładnie - teraz mnie tak dręczysz, jak już ich nie ma nigdzie, paskudo jedna! Hmmm, jutro macam je znów, nie ma bata. Ale na Ciebie będzie, jak zacznę na nie polować, pamiętaj!

sa w arkadii jak pisalam str wczesniej

[guacamole]

Napisane przez najada_naj

A jaką masz mrożoną truskawę z Chanel? Brzmi tak smakowicie...
Z Guerlaina mam tylko koralową KissKiss Stick Gloss, kolor Corail des Mers, nr 902. Polecam, to taki szminkobłyszczyk, b. trwały, mocny, kryjący kolor, intensynwny, nawilżający, używam latem głównie - do opalonego nieco buziaka pasuje w sam raz.
Z czerwonych dyskretnie, pracowych mam jedną Rouge G, ale nie lubię jakoś tej formuły na ustach i drażni mnie przekombinowane opakowanie.

Ta mrozona truskawa to Macao z ostatnio wycofanej serii Aqualumiere Chanel. Moj malzon obkupil mnie Chanelem, ze mi do smierci chyba wystarczy, i tam byla wlasnie ta pomadka. Na poczatku jawila mi sie tandetnie, kilka razy ja oddawalam mamie i potem zabieralam. W koncu ja oswoilam i powiem, ze jest piekna. A mamie oddalam Jamaica (brzoskwiniowy pomarancz - dosc ladna) tez z tej serii i tez prezent od meza. Formula jest dosc sucha i pewnie dlatego z niej zrezygnowali. Same kolory byly ciekawe, a wykonczenie takie przejrzyste mimo nasycenia koloru.

Co do formuly Rouge G - nie mam pojecia, ale opakowanie mnie nieco drazni, choc jest piekne. Mi tam sie podobala stara dobra Divinora z lusterkiem. mam sporo kosmetykow i takie opakowanie zajmuje sporo miejsca.
Co do koralowego Kissa, patrzylam i wlasnie... piekny letni kolor!

Bede musiala isc i pomacac troche

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez najada_naj

Tak, mam - ten wściekły róż L'Exuberante. I wcale go nie noszę, a jeśli już, to tylko z błyszczykiem. Okazało się oczywiscie, że fatalnie się czuję w całkiem matowej, mocno nasyconej szmince No, może jeszcze roztarta palcem się jako tako prezentuje, ale w ilości miminalnej. Formuła jest w sumie ciekawa, ale nie dla mnie, no i żadnen z kolorów jakoś mnie nie zachwycił. Planowałam czerwień kupić, ale w tej serii nie ma takiej jasnej, czystej, tylko zgaszone i ciemne. Nie wiem, co mnie z tym różem podkusiło.

Kolor jest fantastyczny, dalabym sie za niego wylaskotac po pietkach.
Sek w tym, ze troche trudno nosic taki kolor w naszej polnocnej kulturze... We Wloszech czy Hiszpanii w takich kolorach chodzi sie do pracy. Moja siostra dzieciolog przyjmuje malych pacjentow i ma nasycona czerwien na ustach - bo tam kobieta w pracy raczej nie moze byc nieumalowana....
W ten desen mam pomadke Bourjois - troche taka matowa, piekna, ale rzadko ja nosze, mimo ze ja lubie.
A z tych matowych, 34 La Raffine i 32 La Ravissante mnie ujmuja to codziennoscia . Nie tak piekne, jak Twoj wsciekly roz, ale takie wlasnie codzienne.

A to, co mnie dziwi, to wybor kolorow - wszystkie takie czerwone albo pomaranczowe - w sumie. Zadnych golasow czy liliowych rozy- a to ciekawe
O tu:
http://rougedeluxe.blogspot.com/2011...-swatches.html