Jak wyluzować się przy jego mamie?

[CruellaDeVill]

Hej dziewczyny
Zawsze kiedy jestem u TŻa i akurat jest w domu jego mama strasznie się stresuję. Jest ona raczej miła, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mnie cały czas ocenia. Zaczynam się nakręcać i przez to bardziej stresować przy niej. Nie wiem o czym z nią rozmawiać, co robić, żeby jak najlepiej wypaść.

Chciałabym dodać, że to wynika również z kwestii mojego charakteru, nie potrafię wrzucić na luz przy nowopoznanych osobach i niestety chyba nie sprawiam przez to dobrego wrażenia. Może macie rady jak wypaść dobrze przed jego mamą jak i też podejść otwarcie do innych ludzi.

[Stronczek27]

Byc sobą. Nie starac sie na sile. Jak ma Cie lubić to bedzie. Jak nie to nawet jak na rzęsach staniesz to nie pomoże

[milijam]

Przede wszystkim nie udawaj kogos kim nie jestes, badz soba i podejdz do tego na luzie. Duzo z nia rozmawiaj

[CzerwoneSzpilki]

Spróbuj nie myśleć o tym (domniemanym) ocenianiu Twojej osoby przez Mamę TŻta. Na pewno tak nie jest Postaraj zachowywać się bardziej naturalnie, kiedy robicie sobie z Chłopakiem np herbatę zaproponuj ją też Jego Mamie, usiądźcie i wypijcie ją razem, jakaś rozmowa na pewno się rozwinie. Co do tematów... pewnie sama coś mówi, opowiada - słuchaj, pytaj o jakieś interesujące szczegóły, wyrażaj swoje zdanie. Przede wszystkim - LUZ, luz i jeszcze raz luz

[deszczowypies]

.

[Unex]

Kurde, ja tak mialam na początku, w dodatku tz mial kidyś pokoj taki 'przejsciowy' i zeby dosc do kuchni trzeba bylo przejsc przez jego pokoj..
Czasem mama wpadala o 6 rano, my tacy nieogarnieci spimy, troche niekomfortowo, ale dalo sie przezyc .

A moze kobiecina Cie nie ocenia tylko chce jakoś zagadać i dlatego masz takie wrazenie ?

[Katalonkaaa]

jakbym czytała o sobie niestety (?) po 5 latach związku nie udało mi się złapać dobrego kontaktu z mamą TŻ, próbowałam wszystkiego-często spędzałam czas z jego rodzicami, przychodziłam na każdą imprezę, wyjeżdżałam na wakacje- ogólnie robiłam dużo rzeczy wbrew sobie ale to nic nie dało, ciągle czuję się przy nich nieswojo, mama TŻ ciągle ma jakieś pretensje (TŻ mi o tym mówi), ciągle mnie ocenia, nie mogę spokojnie zjeść obiadu u nich bo tylko gdy podniosę wzrok znad talerza spotykam się z jej wzrokiem! obserwuje mnie non-stop. i talentu do rozmowy kobiecina też niestety nie ma, zawsze jest sztywno i niezręcznie. nauczyłam się nie przejmować, mam nadzieję że u Ciebie będzie lepiej, chociaż dogadanie się nie zawsze jest możliwe

[chwast]

No ocenia Cię, bo z Tobą zadaje się jej syn :P To nic dziwnego, złotej rady nie ma, wg mnie musi Ci przejść, ja tez tak kiedyś miałam a teraz... Teraz mama mojego tż traktuje mnie jak swoje dziecko

[3mw]

ja też tak miałam na początku mojej znajomości z Tżem, ale z czasem to minęło...

mam tak, że przy zawieraniu nowych znajomości trzymam dystans, najpierw chcę poznać osobę, a dopiero później powoli się otwieram... trochę to utrudnia relacje z innymi, ale taka już jestem

mnie pomogły w miarę rozwijania się naszego związku coraz częstsze wizyty w domu Tża, oswajanie się z Jego domem i rodzinką...

teraz z chęcią tam jeżdżę, lubię przebywać z Jego rodziną, poprostu potrzebowałam czasu, żeby się do niej przekonać

[Elfir]

to normalne, że ocenia. W końcu chce wiedzieć z kim przebywa jej syn całe dnie.
Będziesz matką to zrozumiesz

[Catherine003]

Napisane przez 3mw

ja też tak miałam na początku mojej znajomości z Tżem, ale z czasem to minęło...

mam tak, że przy zawieraniu nowych znajomości trzymam dystans, najpierw chcę poznać osobę, a dopiero później powoli się otwieram... trochę to utrudnia relacje z innymi, ale taka już jestem

mnie pomogły w miarę rozwijania się naszego związku coraz częstsze wizyty w domu Tża, oswajanie się z Jego domem i rodzinką...

teraz z chęcią tam jeżdżę, lubię przebywać z Jego rodziną, poprostu potrzebowałam czasu, żeby się do niej przekonać

Też tak mam ale już się tym nie przejmuje. Mam grupkę znajomych, którzy dobrze mnie znają a reszta...cóż albo mnie polubią albo nie. Ich sprawa

A Mamą swojego chłopaka nie przejmuj się, staraj się być naturalna, czasami porozmawiaj, zażartuj i tyle.

Ja tam nie chcę wchodzić w głębsze relacje z rodzicami ani siostrą Tż- wiem, że i tak zawsze staną po stronie syna.
Wolę zachować dystans ale oczywiście jestem miła i kulturalna.

[malgos93]

nie przejmuj się to normalne..
badz naturalna bo jak ma Cie lubic to bedzie Cie lubic..
Mi przeszedł strach przed rodzicami Tż jak pojechaliśmy razem na wieś

[camillie]

a bądź sobie zestresowana kiedyś to minie, a jego mama na pewno to zrozumie
przecież to normalne

[Trzepotka]

Treść usunięta