2016-10-06, 10:32 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
-slipy czy bokserki -golenie intymne -on ogląda ''straszne'' porno -ona jest/była striptizerką/prostytutką -kobiety są głupie a korwin ma racje i pewnie jeszcze parę podobnych by sie znalazlo. Jakoś trolle nie grzesza oryginalnością i polotem |
|
2016-10-06, 10:34 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
|
|
2016-10-06, 10:45 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
Autorko a co Cie to obchodzi ile kto ma kont? Każde kolejne powoduje że nie możesz spać czy co?? Nie masz poważniejszych problemów że zajmujesz sie takimi nieistotnymi rzeczami? Ważniejsze od ilości kont jest to że mogą dostać poradę pozbawioną emocjonalności, która bedzie dla nich pomocna. Jak dla mnie to mogą miec i 5 kont jesli to pomoże im w jakis sposób opisać problem który je męczy. Wkurzaja mnie tylko trolle czasem |
|
2016-10-06, 11:18 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Ja kiedys skomentowalam jakis post i napisalam tam, ze z moim eks to kiepsko bylo i w sumie okazalo sie ze to burak. On to przeczytal i pozniej wylewal mi żale, że tak napisalam na publicznym forum Widocznie wyszpiegowal kiedys moje konto
|
2016-10-06, 11:23 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Dziwny temat.
Przecież to oczywiste, że ludzie chcą skorzystać w internecie z jako takiej anonimowości. Po co więc mają pytać o intymne, prywatne sprawy pod swoim stałym nickiem? Aby być może ktoś ich rozpoznał w życiu a opisany w marnym internecie problem zaczął być komentowany wśród znajomych z pracy czy uczelni? Niech zakładają tyle kont ile chcą, to tylko internet przeładowany treścią. A "tożsamość" na wizazu to tylko wycinek koła i wszyscy o tym wiemy. Ludzie nie są idealni, nawet jesli kreują się na takich w internecie. Miliony kobiet skończy do końca roku związek, ucieknie od toksyka, zerwie ratując honor, zostanie rzucona, zdradzona (także seksualnie),wpadnie w marazm bądź odetchnie pełną piersią. Tu jest opisywany skrawek życia, pewna dawka. Na jej podstawie nie można ocenić kto jakie życie prowadzi. |
2016-10-06, 11:49 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
|
|
2016-10-06, 12:04 | #37 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
To teraz nagle zainteresowanie czyimś życiem jest bardzo dziwne? to nagle wyjdzie że nikt z was nie czyta stron o gwiazdach, nie czyta książek biograficznych etc etc. Nie pytasz się znajomych co tam u nich żeby cię o szpiegostwo nie posądzono oby. Może mam nudne życie, to jeśli mam to może mnie to interesować czy też cię to dalej bardzo dziwi? Powiedziałabym że interesowanie się życiem innym to dosyć naturalne zjawisko. ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- Cytat:
Może chodzi o taryfę ulgową? Skoro większość teraz tak pisze to komu wierzyć czy jednak nie jest trollem czy może szanowaną wizażanką nad którym postem można się pochylić z uwagą? |
||
2016-10-06, 12:05 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Myślę, że po prostu w przypadku naprawdę przykrych problemów, ludzie chcą czuc się bezpiecznie i bardziej anonimowo, żeby nikt ich nie odnalazł. Wątpię, żeby wizażanki, które rano piszą o swoim idealnym życiu, wieczorem logowały się na "moje_smutne_życie" i pisały o zerwaniu z tż i problemach z matką
|
2016-10-06, 12:39 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Właśnie dlatego, że nie zawsze pożądane wtrącanie się w czyjeś sprawy to "normalne" zjawisko, to niektóre wizazanki mogą ukrywac intymne szczegóły przed niektórymi osobami. ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- W ogóle, to stwierdzenie, że jeśli ktoś ma potrzebę zachowania prywatności w internetach (czy gdziekolwiek) to powinno mu być glupio, to dla mnie jakiś kosmos Tak samo jakby powiedzieć, że jak ktoś jest introwertykiem albo jest nieśmiały, to powinien się wstydzić. Edytowane przez 201610111029 Czas edycji: 2016-10-06 o 12:31 |
|
2016-10-06, 12:59 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
Kolejna sprawa to fakt, o którym już ktoś powyżej pisał- niekiedy zdarza się, że ktoś zna nick na forum i może powiązać opisaną sytuację z prawdziwą osobą. Także niby forum jest anonimowe, ale jednak nie do końca, bo ono po jakimś czasie też tworzy jakiś obraz danej osoby, jej image, no i może sprawić, że ktoś skojarzy postać internetową z tą prawdziwą. Im więcej informacji o sobie ujawniamy, tym, niestety, jesteśmy coraz mniej anonimowi... A to może być niebezpieczne, zważywszy, że ludzie piszą tutaj o chęci rozwodu, zastanawiają się nad aborcją, opisują swoje długi czy choroby albo np. wrednego szefa (chyba nie muszę dodawać, co się stanie jak wredny szef dowie się, co o nim naprawdę myślimy...?). Niekiedy pisanie o pewnych sprawach w internecie może mieć konsekwencje w prawdziwym życiu. Edytowane przez Ellsa Czas edycji: 2016-10-06 o 13:09 Powód: Dopisuję i dopisuję... |
|
2016-10-06, 15:00 | #41 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
I nie zrozumiałaś mnie, wstydzić sie mają tylko hipokryci którzy : 1) zakładają nowe konta z problemem w związku a na swoim starym koncie: 2) innych oceniają krytycznie kogoś za problem w związku. Skoro sami nie mają lepiej to czemu oceniają innych? |
|
2016-10-06, 15:14 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Jakaś wizażanka kiedyś cię oceniła, ze tak to przezywasz?
|
2016-10-06, 15:40 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Ludzie tutaj piszą z różnymi problemami i np. nie chcą żeby cała ich okolica wiedziała, że poroniły/zrobiły lub planowały aborcję/zdradziły partnera/same zostały zdradzone/zostały okradzione/ktoś wrzucił ich nagie foty do internetów/ktoś ich dręczy/chcą odejść z pracy etc. Dziewczyny z dłuższym stażem mogą przykładowo być w sytuacji w której:
- TZ zna nick - i nie trzeba go o tym specjalnie informować listem poleconym, ludzie czasami sobie coś pokazują w internecie jak są w związku albo czasami zwyczajnie siedzą jedno obok drugiego lub też korzystają z jednego nicku w wielu miejscach i nie trzeba się starać żeby znać nick wieloletniego partnera w jakimś serwisie w internecie; - koleżanki/znajome znają nick - wiele osób tutaj trafia z "polecenia" bo koleżanka powiedziała, że fajne forum etc. i zwyczajnie znają swoje nicki; - bardzo dużo użytkowniczek chętnie przegląda inne posty/wątki osób, które zgłaszają się z problemami i wyciąga brudy z tych wątków w innych tematach - nie raz i nie dwa spotkałam się z tematami gdzie np. dziewczyna pisała, że wali się jej związek a wizażanki zamiast doradzić w temacie potrafiły wyciągnąć posty sprzed roku gdzie autorka planowała ślub a potem zaczynała się lawina postów z serii "widziały gały co brały" albo np. zdarzało się wyśmiewanie jak ktoś doradzał innym w sprawach prawnych a sam później szukał pomocy z tego zakresu, mało to pomocne jak człowiek szuka konkretnej porady a dostaje wiadro pomyj na swój temat - nie raz i nie dwa spotkałam się z sytuacją gdzie obce sobie wizażanki potrafiły przegrzebać historię kont innych użytkowniczek (nawet tych z dużą ilością postów niekoniecznie natrzepanych na wyliczankach) - skoro obcym osobom się chce i to wykorzystują to tym bardziej nie dziwi, że mogłoby się chcieć znajomym/partnerom; - ludzie poznają się przez internet - jest wiele wątków polegających na szukaniu znajomych w okolicy, tacy ludzie spotykają się, zakładają kluby etc.; - ludzie biorą udział w konkursach, które np. polegają na dodaniu zdjęć po których łatwo ich zidentyfikować; - często są sytuacje gdzie ktoś nawet z małą ilością postów pyta o jakiś kierunek/uczelnie/miejsce pracy i okazuje się, że zostaje zidentyfikowany przez znajomych z roku/pracy; - ludzie korzystają z tzw. wymianek oraz zakupów grupowych gdzie zwyczajnie w celu finalizacji transakcji dzielą się z innymi danymi potrzebnymi do realizacji przesyłki (imię, nazwisko, adres). Proponuję nieco poszerzyć horyzonty myślowe bo naprawdę przy tak ogromnym forum ilość sposób na zidentyfikowanie konkretnego użytkownika jest bardzo duża. Nie raz i nie dwa zdarzały się tutaj sytuacje gdzie nawet po kilku postach można było w 5 minut znaleźć daną osobę np. na facebooku i wcale nie potrzeba do tego danych osobowych. To, że Tobie świat wydaje się być różowy i tęczowy to wcale nie znaczy, że internety nie są pełne znudzonych wariatów, którzy np. grożą od czasu do czasu innym, że np. doniosą ich partnerom, że dopuścili się zdrady i naprawdę nie wiem skąd zdziwienie faktem, że ludzie próbują się przed takimi sytuacjami bronić właśnie zakładając anonimowe konta. A argument o hipokryzji to w ogóle chyba wzięłaś z sufitu. Logika Twojego problemu "doradzają innym a sami mają problemy" jest tak samo sensowne jak pretensje do psychologa/terapeuty/psychiatry, że nie wiedzie idealnego życia. Dawanie innym porad wcale nie oznacza, że ludzie sami są w stanie się do nich zastosować przy analogicznym problemie ani też nie znaczy, że porady dają ludzie bez skazy. Nie wiem w ogóle skąd taki pomysł i założenie. Gdyby rady dawali ludzie bez skazy to forum by umarło śmiercią naturalną bo takich ludzi nie ma i chyba każda średnio rozgarnięta osoba zdaje sobie z tego sprawę nawet prowadząc dyskusje z użytkownikiem, którym nie wyciąga na swoim koncie prywatnych brudów. Chyba nie ma potrzeby, żeby każdy przed napisaniem postu z poradą dodawał formułkę "jestem życiowym zerem i nie radzę sobie ze swoimi prywatnymi problemami" żeby jego wpisy nabrały wartości Życzę na przyszłość więcej empatii bo chyba na chwilę obecną zbyt wąsko postrzegasz otaczający Cię świat by zrozumieć chociaż % konsekwencji jakie mogą wyniknąć z nieposkromionego chwalenia się szczegółami życia prywatnego w internecie a gdybyś sama potrzebowała porady we wstydliwej sprawie to polecam wziąć przykład z koleżanek-hipokrytek to może nie będziesz musiała tych konsekwencji doświadczać na własnej skórze.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2016-10-06, 15:56 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
A wcale ich nie szukałam. Zapisz
|
|
2016-10-06, 16:03 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 379
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
"Co słychać?" No jest taka uprzejmosciowa formulka. Odpowiada się "w porząsiu, a u ciebie??" Myślałam, ze każdy tak ma Edytowane przez 201610111029 Czas edycji: 2016-10-06 o 16:04 |
|
2016-10-06, 16:07 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Kilka razy domyśliłam się, która wizażanka założyła nowe konto. Od razu mówię, że nie szpiegowałam nikogo i nie przeglądałam postów sprzed roku, zwyczajnie czytam forum, kojarzę nicki i styl pisania. Po tym łatwo poznać kim jest "nowy" nick.
Oczywiście nic z tą wiedzą nie robię, ale jeśli ja się domyśliłam, to ktoś inny też może, a od tego niedaleko do możliwości odnalezienia kogoś w realu czy na fb... ---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ---------- [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;66097161]Ja też spotkałam jednego wizażanka na czacie książkowym, jedną wizażankę na fejsie, drugą na filmwebie, trzy na innych forach oraz moją własną kuzynkę na wizażu. A wcale ich nie szukałam.[/QUOTE] Też spotkałam kilka osób w innych miejscach i też nie szukałam
__________________
|
2016-10-06, 16:11 | #47 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
Jeśli tak, to trochę Cię rozczaruję - mnóstwo autorów wątków prosi o wypowiedzi osoby, które mają doświadczenie w przeżywaniu i radzeniu sobie z problemem podobnym do swojego aktualnego. Dla wielu osób cenniejsze są rady tych, którzy znają problem "z własnego podwórka".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-10-06, 16:13 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
|
|
2016-10-06, 16:16 | #49 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Mój dentysta ma zaplombowane zęby - a to hipokryta!!!
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-10-06, 16:18 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
A ja miałam tydzień temu styczność z facetem wydającym orzeczenia o niepełnosprawności, który sam chodzi pół życia o kulach. Dodatkowo, prawie wszystkim dotychczas uznanym za niepełnosprawnych w stopniu przynajmniej umiarkowanym pozabierał orzeczenia. Jak to to nazwać w takim razie?!
Btw, i to wcale nie jest żart - gość ma na nazwisko Kula... ...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2016-10-06 o 16:25 |
2016-10-06, 18:53 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
W udzielaniu rad po prostu często zachodzi takie zjawisko, że oceniamy surowiej czyjeś zachowania, jeśli same byłyśmy w podobnej sytuacji w przeszłości i poradziłyśmy sobie. Czytałam, że robiono takie badania psychologiczne. I jak ktoś w przeszłości uporał się z czymś, np. rozwodem, biedą, to później znacznie surowiej udzielał rad i oceniał inne osoby, zmagające się z tym samym problemem.
Po prostu jak przez coś przejdziemy to się wydaje z perspektywy, że "nie było tak źle" więc i każdy inny powienien "z łatwością" się z tym uporać. Stąd taki napór na "rozstań się, ten związek jest bezsensu" bo dana osoba już przerobiła np. podobny związek, i wie jak to się skończy, stąd ma niewiele "litości". Nie trzeba być idealnym żeby udzielać rad, często są one cenne i pomocne gdy ktoś inny ma doświadczenia, których brakuje osobie piszącej wątek. |
2016-10-07, 00:40 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Założyłam kiedyś drugie konto. Na tym obecnym część osób może mnie kojarzyć, szczególnie, że podaję miasto i kilka razy wrzucałam zdjęcia (na konkurs na MM, na metamorfozy,miałam w avatarze etc.), znamy się z kilkoma wizażankami, a niekoniecznie chcę, by jakaś nieujawniona dalsza znajoma potem rozpowiadała o tym.
Nie wstydzę się tego, co tu piszę, moich opinii czy opowieści, mój tż wie, że mam konto i zna login, ale mało go to chyba interesuje. Czasem tylko trafię na stary post i jeśli był zabawny, to czytam mu go lub opowiadam, w jakiej dyskusji uczestniczę. Kiedy zakładałam drugie konto, miałam dość palący problem, a był bardzo intymny, więc jak pisałam - nie chciałam, by ktoś się dowiedział. |
2016-10-07, 01:36 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Ja zakładam nowe konto raz na jakiś czas profilaktycznie, nie chcę być rozpoznana. Poza tym, w zakładanych wątkach często zmieniam szczegóły, które nie mają wpływu na samą istotę problemu, z tych samych powodów.
Sama rozpoznałam jednego ze słynniejszych wizazanow, ale zachowałam tę informację dla siebie. Niby dużo nie pisał o sobie, bardziej o polityce ale zdziwilam się, jak przypadkowe szczegóły sprawiły że wiem na bank, kto to z reala. Edytowane przez 201805170918 Czas edycji: 2016-10-07 o 01:38 |
2016-10-07, 09:31 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Wizażanki w ukryciu
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:33.