POMOCY : Mało czasu. Jak się z nim poznać?

[milsi]

Witajcie, nie wiem czy umiem dokładnie opisać moją sytuację, ale postaram się krótko i na temat

Chodzę do 2 klasy technikum, a on-chłopak który mi się podoba, do 3. Bardzo wyróżnia się na tle kolegów i wyglądem i swoim sposobem zachowania- jest cichy, wydaje się mega skromny, a nawet wstydliwy, ale jak wiadomo mogę się mylić, bo w ogóle go nie znam.. po cichutku marzę sobie, żeby go poznać, ale nie za bardzo wiem jak.. Jestem BARDZO nieśmiała, więc zadnego odważnego kroku (typu zagadanie) nie jestem w stanie zrobić :/

Widzę, że w jakiś sposób się mną zainteresował: zawsze patrzał się ukradkiem (wiem od koleżanek), ale od niedawna patrzy się nawet gdy wie, że to widzę. 2 razy wyszedł przed szkołę za mną jak byłam z koleżankami i się przyglądał.
Niedługo ma maturę i wyjdzie ze szkoły, a wtedy będzie już trochę za późno na jakiekolwiek działanie..

Piszę oczekując od Was porady co mam zrobić w moim przypadku? Jak go poznać lub co zrobić by to on chciał poznać mnie (jak pisałam, raczej jest nieśmiały) Nie mam żadnych znajomych w jego klasie, a jedyny sposób jaki wymyśliłam to powiedzenie o tym, że mi się podoba koleżance z mojej klasy. Ona przyjaźni się z 2 chłopakami z jego klasy i pewnie wiadomość, że pan D mi się podoba, by do niego doszła.

Czy to jest dobry pomysł? Jak jest zainteresowany to powinien coś zrobić. Jak nic nie zrobi to przynajmniej wiem na czym stoję.. Nie chcę też aby pomyślał coś w stylu "już jej się podobam, mogę ją mieć w każdej chwili"

Może macie jakieś własne pomysły? Będę się starać odpisywać na bierząco i w razie co jeszcze coś o sobie czy o nim pisać


BARDZO PROSZĘ O POMOC, mam mało czasu...

[vergiss]

Większość młodych ludzi korzysta teraz z portali społecznościowych. Jeżeli nie masz odwagi zagadać wprost - napisz na FB. I tak za miesiąc ma maturę, więc nawet jeśli błędnie odczytałaś jego sygnały to sytuacja w mig się rozwieje, bo jego już tam nie będzie. Uważam, że to lepszy pomysł, niż kombinowanie z koleżankami. Nawet jeśli to tylko Fb - zawsze to jakiś kontakt bezpośrednio, a nie przez znajomych znajomej.

[milsi]

Napisane przez vergiss

Większość młodych ludzi korzysta teraz z portali społecznościowych. Jeżeli nie masz odwagi zagadać wprost - napisz na FB. I tak za miesiąc ma maturę, więc nawet jeśli błędnie odczytałaś jego sygnały to sytuacja w mig się rozwieje, bo jego już tam nie będzie. Uważam, że to lepszy pomysł, niż kombinowanie z koleżankami. Nawet jeśli to tylko Fb - zawsze to jakiś kontakt bezpośrednio, a nie przez znajomych znajomej.

A masz może jakiś pomysł co mogłabym napisać? Najlepiej jakbym o coś zapytała tak żaby nie domyślał, się, że chodzi mi po głowie :p ale to raczej trudne..

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

przepraszam za te interpunkcje, pisałam dosyć szybko i nie przyuważyłam

[vergiss]

Najlepiej prosto z mostu, że Ci się podoba. Jakoś to tam ubierz ładnie w słowa - jeśli sama nie umiesz, to poproś koleżankę o pomoc. Po prostu uważam, że nie powinnaś się zbytnio czaić, bo czas Ci ucieka, a jeśli napiszesz wprost jak jest to nic nie tracisz - i tak on niedługo kończy szkołę.

[isiaczekk]

A może zapytaj wprost albo przez fb czy chciałby Ci ksiązki odpsrzedać do 3 klasy po maturze?

[milsi]

Napisane przez isiaczekk

A może zapytaj wprost albo przez fb czy chciałby Ci ksiązki odpsrzedać do 3 klasy po maturze?

ŚWIETNE! tyle, że akurat jego książki sobie wymarzyłam spośród 300 innych uczniów? kurde..
ale pomysł bardzo fajny

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez vergiss

Najlepiej prosto z mostu, że Ci się podoba. Jakoś to tam ubierz ładnie w słowa - jeśli sama nie umiesz, to poproś koleżankę o pomoc. Po prostu uważam, że nie powinnaś się zbytnio czaić, bo czas Ci ucieka, a jeśli napiszesz wprost jak jest to nic nie tracisz - i tak on niedługo kończy szkołę.

Fakt, nic nie strace, ale mogę też dużo zyskać i właśnie od sposobu w jaki napisze to wszystko będzie zależne.. dlatego jak już miałabym pisać to muszę mieć super pretekst

[topdong]

Napisane przez vergiss

Najlepiej prosto z mostu, że Ci się podoba. Jakoś to tam ubierz ładnie w słowa - jeśli sama nie umiesz, to poproś koleżankę o pomoc. Po prostu uważam, że nie powinnaś się zbytnio czaić, bo czas Ci ucieka, a jeśli napiszesz wprost jak jest to nic nie tracisz - i tak on niedługo kończy szkołę.

Nigdy nie wyskakuj od razu ze swoimi intecjami. Chłopak wówczas wie, że "ma Cię na tacy", zna w pełni Twoje intencje i zaakceptuje to tylko wtedy, jeżeli naprawdę mu się podobasz. Możesz osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego i zostać odebrana jako nachalna/natrętna.

Zresztą - postaw się w odwrotnej sytuacji. Nagle odzywa się do Ciebie jakiś gość, którego tam kojarzysz z widzenia i od razu wyskakuje z tekstem "cześć, podobasz mi się, chciałbym Cię poznać" - nie byłoby to dla Ciebie trochę...przytłaczające?

Popatrz lepiej czym się interesuje, zapytaj o coś związanego z filmem, muzyką, a może elementem ubioru skoro tym się wyróżnia. Od razu będzie ciekawsza rozmowa. Może się rozwinie i wówczas łatwiej będzie nawiązać kontakt gdy już się poznacie i będziecie dobrze dogadywali. Odezwanie się w ten sposób na fb to niezły pomysł, choć na żywo zawsze jest lepiej. Wiem jednak, że jest Ci pewnie ciężko - sam w końcu jeszcze parę lat temu byłem w liceum i pamiętam ten paraliżujący strach, otworzenie drzwi dziewczynie to było max na co mnie było stać :P
Kurde, ile to człowiek musi się nauczyć.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

[normalnyFacet]

Zaczep go na fb i wcale nie zartuje. Jak zaczepi to w szkole powiedz mu "czesc"

[Darkoz]

Wyjmij karty, gdy akurat będzie w pobliżu, wciągnij koleżanki i zaproś go z kolegami do gry. Od razu łatwiej będzie zagadać o te książki (które nawiasem mówiąc są świetnym pomysłem).

[szynka_w_toscie]

Technikum ma 4 lata z tego co wiem, a piszesz, że on teraz kończy szkołę w 3

Ten pomysł moim zdaniem nie jest zbyt dobry bo chyba głupio żeby osoby trzecie wtrącały się w Wasze życie. Poza tym czasami z takimi wiadomościami tak jest, że oprócz niego dowie się np. Jeszcze pół szkoły i dopowie do całej sytuacji różne wymyślone rzeczy.

Tak jak inni już pisali - napisz do niego na fb.

[milsi]

Napisane przez szynka_w_toscie

Technikum ma 4 lata z tego co wiem, a piszesz, że on teraz kończy szkołę w 3

Ten pomysł moim zdaniem nie jest zbyt dobry bo chyba głupio żeby osoby trzecie wtrącały się w Wasze życie. Poza tym czasami z takimi wiadomościami tak jest, że oprócz niego dowie się np. Jeszcze pół szkoły i dopowie do całej sytuacji różne wymyślone rzeczy.

Tak jak inni już pisali - napisz do niego na fb.

On jest w liceum. W mojej szkole jest liceum i technikum, a ja faktycznie tego nie napisałam jasno, mój błąd :p Znaczy akurat jeśli chodzi o to kto się o tym dowie to jestem prawie pewna, że żaden z nich tego nie rozgada. Dowie się tylko Pan D i ew. jego klasa czyli tylko 7 chłopaków (klasa sportowa, szkoła prywatna).

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Zaczep go na fb i wcale nie zartuje. Jak zaczepi to w szkole powiedz mu "czesc"

Myślałam nad zwykłą zaczepką, ale to raczej dziecinne i takie hm.. wydaje mi się, że może nawet się zrazić, myśląc,że tylko na to mnie stać, że nie jestem poważna, a tylko tak sobie 'próbuje'.

[kingur]

A może po prostu wyślij mu zaproszenie na fb? A dopiero potem, jak zaakceptuje zagadaj? A może w między czasie sam do Ciebie napisze

[elsene]

Ciekawa jestem jak się sytuacja rozwinie

Najlepiej, gdybyś podeszła do niego i pogadała o czymś. Możesz go też zaczepić, zaprosić na FB. Możesz zagadać o książki...o cokolwiek.
Jak nie wypali, to nic się nie stanie. Do tego pewnie go już nie zobaczysz.
I też nie jestem za tym, żeby go informować o tym, że Ci się podoba.
Powodzenia!

[Clemence]

No jak..no cos musisz jak Ci zalezy a malo mozliwosci?
Fejs, Telefony, przez kogos..
Wystarczy trochę być kreatywnym.

Poza tym nie patrzał- a patrzył...
Kurczę,kolejny wątek i błędy..

[Lady Audrey]

Napisane przez milsi

Witajcie, nie wiem czy umiem dokładnie opisać moją sytuację, ale postaram się krótko i na temat

Chodzę do 2 klasy technikum, a on-chłopak który mi się podoba, do 3. Bardzo wyróżnia się na tle kolegów i wyglądem i swoim sposobem zachowania- jest cichy, wydaje się mega skromny, a nawet wstydliwy, ale jak wiadomo mogę się mylić, bo w ogóle go nie znam.. po cichutku marzę sobie, żeby go poznać, ale nie za bardzo wiem jak.. Jestem BARDZO nieśmiała, więc zadnego odważnego kroku (typu zagadanie) nie jestem w stanie zrobić :/

Widzę, że w jakiś sposób się mną zainteresował: zawsze patrzał się ukradkiem (wiem od koleżanek), ale od niedawna patrzy się nawet gdy wie, że to widzę. 2 razy wyszedł przed szkołę za mną jak byłam z koleżankami i się przyglądał.
Niedługo ma maturę i wyjdzie ze szkoły, a wtedy będzie już trochę za późno na jakiekolwiek działanie..

Piszę oczekując od Was porady co mam zrobić w moim przypadku? Jak go poznać lub co zrobić by to on chciał poznać mnie (jak pisałam, raczej jest nieśmiały) Nie mam żadnych znajomych w jego klasie, a jedyny sposób jaki wymyśliłam to powiedzenie o tym, że mi się podoba koleżance z mojej klasy. Ona przyjaźni się z 2 chłopakami z jego klasy i pewnie wiadomość, że pan D mi się podoba, by do niego doszła.

Czy to jest dobry pomysł? Jak jest zainteresowany to powinien coś zrobić. Jak nic nie zrobi to przynajmniej wiem na czym stoję.. Nie chcę też aby pomyślał coś w stylu "już jej się podobam, mogę ją mieć w każdej chwili"

Może macie jakieś własne pomysły? Będę się starać odpisywać na bierząco i w razie co jeszcze coś o sobie czy o nim pisać


BARDZO PROSZĘ O POMOC, mam mało czasu...

Jeśli on jest w 3 technikum to matura dopiero za rok

Ale do rzeczy. Byłam w identycznej sytuacji i też byłam wtedy w 2 technikum. Chłopak zachowywał się identycznie. Napisałam do niego ale był jakiś dziwny (a myślałam, że to taki cukiereczek). Koniec końców dowiedziałam się, że chce iść na księdza i dałam sobie spokój.
To, ze facet na Ciebie patrzy nie znaczy, że mu się podobasz
Jak będzie sam na przerwie to podejdź i zagadaj czy ma jakąś tam książkę na sprzedaż czy coś.

[milsi]

Napisane przez kingur

A może po prostu wyślij mu zaproszenie na fb? A dopiero potem, jak zaakceptuje zagadaj? A może w między czasie sam do Ciebie napisze

Oj gdyby tylko do mnie napisał..

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Clemence

No jak..no cos musisz jak Ci zalezy a malo mozliwosci?
Fejs, Telefony, przez kogos..
Wystarczy trochę być kreatywnym.

Poza tym nie patrzał- a patrzył...
Kurczę,kolejny wątek i błędy..

Dla osoby nieśmiełej nie jest to takie łatwe..
belieberka?

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Lady Audrey

Jeśli on jest w 3 technikum to matura dopiero za rok

Ale do rzeczy. Byłam w identycznej sytuacji i też byłam wtedy w 2 technikum. Chłopak zachowywał się identycznie. Napisałam do niego ale był jakiś dziwny (a myślałam, że to taki cukiereczek). Koniec końców dowiedziałam się, że chce iść na księdza i dałam sobie spokój.
To, ze facet na Ciebie patrzy nie znaczy, że mu się podobasz
Jak będzie sam na przerwie to podejdź i zagadaj czy ma jakąś tam książkę na sprzedaż czy coś.

On jest w liceum, a ja w technikum.
Oby u mnie nic podobnego się nie okazało :p

[carlorossi]

A jak on się na Ciebie patrzy to Ty też się na niego patrzysz czy unikasz wzroku? Bo wiesz zawsze możesz spróbować sprowokować go do działania tym, że jak on się patrzy i patrzy to Ty też się postaraj prosto w oczy i nie odpuszczaj, może akurat wtedy podejdzie i coś powie na ten albo inny temat i już będzie z górki.
A jak nie to właśnie fejs, a może masz jego gadu o ile używasz i on też, albo skype?

[milsi]

Napisane przez carlorossi

A jak on się na Ciebie patrzy to Ty też się na niego patrzysz czy unikasz wzroku? Bo wiesz zawsze możesz spróbować sprowokować go do działania tym, że jak on się patrzy i patrzy to Ty też się postaraj prosto w oczy i nie odpuszczaj, może akurat wtedy podejdzie i coś powie na ten albo inny temat i już będzie z górki.
A jak nie to właśnie fejs, a może masz jego gadu o ile używasz i on też, albo skype?

Właśnie główny problem w tym, że unikam wzroku... staram się spojrzeć ale nie moge. Naprawdę bardzo się wstydzę. Od kilku dni chcę to zmienić, ale jakoś jak na złość nie ma odpowiednich 'warunków', bo albo siedzi na korytarzu jakoś tak, że idąc jestem do niego tyłem, albo nie ma go w szkole (jak na przykład dziś).. zawsze coś.
Jego gadu zdobyłam, ale on już chyba z niego nie korzysta.

Jak tylko będzie możliwość to będę się na niego patrzeć
To lepiej coś do niego napisać, zaczepić go na fb czy zaprosić? Stawiam się trochę w jego sytuacji, co bym pomyślała jakby to on mnie zaprosił/zaczepił.. zdziwiłabym się- to na pewno, ucieszyła, ale trochę by mnie to odrzuciło chyba, leciutko ale jednak, bo wiedziałabym, że faktycznie mu się podobam i.. no rozumiecie :p

[milsi]

Akurat dziś na przerwie został poruszony temat chłopaków, dlatego postanowiłam, że powiem to co planowałam. Ciekawe czy to do niego dojdzie i czy będzie jakoś inaczej na mnie reagował. Boję się jutra

[elsene]

Ale co powiedziałaś?

[milsi]

Napisane przez elsene

Ale co powiedziałaś?

Powiedziałam koleżance (która ma znajomości w klasie pana D) kto mi się podoba. Oczywiście mówiłam jej, żeby nikomu nie mówiła, dobrze wiedząc, że i tak powie swojemu przyjacielowi-koledze D, a on przekaże to jemu
Niech wie.. najwyżej będę się chować po kątach do końca roku..

[afrodytek]

Skoro jesteście w technikum to on maturę ma za rok.
Myślę, że możesz napisać do niego na fb albo powiedziec jakiś komplement , że ma ładną bluzę albo coś .
Ja mimo, ze mam ponad 20 lat to pisze z takim niesmiałym facetem. Bardzo trudno cokolwiek napisać bo on nie wie kompletnie jak postepować z dziewczynami:d I czasem taką glupote palnie, że nie jedna pewnie by się obraziła.